Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
3 Stron V  poprzednia 1 2 3 nastÄ™pna  

3latek nie chce mowic!!

> 
gravida
nie, 11 sie 2013 - 13:32
Uproszczenia i niewyraźna artykulacja w tym wieku to jeszcze norma. Koło 4 roku życia należy się przyjrzeć, ale tak naprawdę zależy od głoski, np. /s/ czy /r/ i wszystkie szeregi ciszące /ś ć ź dź/ i szumiące /sz rz cz dż/ to kwestia późniejsza, niekiedy nawet do siódmego roku życia jest czas.

Pytania to jeszcze ok, do 3.5 roku? Zamiana zaimków to jeszcze wciąż okej też. Cieżko mi tu oceniać, naprawdę, bo jej nie widzę. Przy diagnozie logopedycznej ważne by dla mnie było, co robi "pomiędzy", czy się bawi tak, jak większość rówieśników, czy rozumie polecenia itd.

Nie używanie "ja" to już jest znak ostrzegawczy. To coś co powinno się pojawić koło 2 roku życia (+/- 6 miesięcy). Znowu, jeśli to rzeczywiście jedyny problem, to bym się zanadto nie martwiła i obserwowała. Mój Iwo nadal niemal nie używa zaimków, a i o sobie z rzadka mówi per "Iwo", ale tak, jak pisałam, on ma wg mnie opóźnienia.

M4rusia, kojarzę, że o Lenkę martwiłaś się już wcześniej, że chyba zaczęła mówić nieco później niż jej rówieśnicy, więc jesli reszta "idzie książkowo", to daj jej czas. Przede wszystkim, Tobie powinno być łatwiej, bo masz porównanie ze starsza córką. Jeśli odbierasz ich rozwój drastycznie różnie, to poszukaj pomocy u kogos, kto może obejrzeć Lenkę na żywo. Jeśli Twoja intuicja Ci mówi, że jest okej, to pewnie jest.
gravida


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,536
Dołączył: pon, 16 lis 09 - 06:28
Nr użytkownika: 30,154




post nie, 11 sie 2013 - 13:32
Post #21

Uproszczenia i niewyraźna artykulacja w tym wieku to jeszcze norma. Koło 4 roku życia należy się przyjrzeć, ale tak naprawdę zależy od głoski, np. /s/ czy /r/ i wszystkie szeregi ciszące /ś ć ź dź/ i szumiące /sz rz cz dż/ to kwestia późniejsza, niekiedy nawet do siódmego roku życia jest czas.

Pytania to jeszcze ok, do 3.5 roku? Zamiana zaimków to jeszcze wciąż okej też. Cieżko mi tu oceniać, naprawdę, bo jej nie widzę. Przy diagnozie logopedycznej ważne by dla mnie było, co robi "pomiędzy", czy się bawi tak, jak większość rówieśników, czy rozumie polecenia itd.

Nie używanie "ja" to już jest znak ostrzegawczy. To coś co powinno się pojawić koło 2 roku życia (+/- 6 miesięcy). Znowu, jeśli to rzeczywiście jedyny problem, to bym się zanadto nie martwiła i obserwowała. Mój Iwo nadal niemal nie używa zaimków, a i o sobie z rzadka mówi per "Iwo", ale tak, jak pisałam, on ma wg mnie opóźnienia.

M4rusia, kojarzę, że o Lenkę martwiłaś się już wcześniej, że chyba zaczęła mówić nieco później niż jej rówieśnicy, więc jesli reszta "idzie książkowo", to daj jej czas. Przede wszystkim, Tobie powinno być łatwiej, bo masz porównanie ze starsza córką. Jeśli odbierasz ich rozwój drastycznie różnie, to poszukaj pomocy u kogos, kto może obejrzeć Lenkę na żywo. Jeśli Twoja intuicja Ci mówi, że jest okej, to pewnie jest.

--------------------
m4rusia
nie, 11 sie 2013 - 16:36
dzięki grav,
Wiesz mnie jeszcze przeraża ten problem który był u dzieci M (dyslalia, mowa bełkotliwa, liczne uproszczenia i zamiany).
Od wrzesnia Lenka zaczyna przedszkole gdzie zajęcia będą z dyrektorką, a ta jest neurologopedą. Myslę, że jak coś będzie nie tak, to wychwycą

edit:
poza tym nie mam z nią żadnych problemów. Ciąża była ok, poród przez CC, niekarmiona piersią w ogóle. Rozwój motoryczny- bardzo dobrze. Lena raczkowała, siadała, wstawała i chodziła gdzies tak "po środku". Nie była ani do przodu ani do tyłu za rówieśnikami. Jeśli chodzi o sprawność fizyczną i pomysłowość icon_smile.gif , to była raczej żywsza od rówiesników. Teraz wypośrodkowała się. W wieku 9 mcy umiała pic przez słomkę i jakoś koło roczku robiła "konika" językiem (takie "klaskanie" języczkiem) Rozwój fizyczny zwykle 50 centyl- wzrost, 75- waga. Teraz 37 mcy, 92 cm/ 18 kg. Pielucha odrzucona na 26 miesięcy gdzieś, smoczek na 30 mcy. Do tej pory pije bebiko 3R z butli ale dziura w smoku jest taka, że 10 groszówka by przeleciała luzem. Nie chcę jej ograniczać modyfikowanego, bo lecimy głownie na suchym prowiancie. Lenie obiad podać, to tylko dziubnie, a dokarmić się musi kanapką, parówką. Wielkie nadzieje w tej kwestii pokładam w przedszkolu, bo widząc jedzące dzieci pewnie się przekona do obiadków. Wszystkie ząbki zdrowe, umie korzystać ze szczoteczki do zębów. Lubi zabawy w dmuchanie balona i puszczanie baniek mydlanych. próbuje gwizdać ale je nie wychodzi icon_smile.gif Sepleni. Kciuka nigdy nie ssała...

nie wiem co jeszcze mogłabym o niej napisać icon_smile.gif

Ten post edytował m4rusia nie, 11 sie 2013 - 16:51
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post nie, 11 sie 2013 - 16:36
Post #22

dzięki grav,
Wiesz mnie jeszcze przeraża ten problem który był u dzieci M (dyslalia, mowa bełkotliwa, liczne uproszczenia i zamiany).
Od wrzesnia Lenka zaczyna przedszkole gdzie zajęcia będą z dyrektorką, a ta jest neurologopedą. Myslę, że jak coś będzie nie tak, to wychwycą

edit:
poza tym nie mam z nią żadnych problemów. Ciąża była ok, poród przez CC, niekarmiona piersią w ogóle. Rozwój motoryczny- bardzo dobrze. Lena raczkowała, siadała, wstawała i chodziła gdzies tak "po środku". Nie była ani do przodu ani do tyłu za rówieśnikami. Jeśli chodzi o sprawność fizyczną i pomysłowość icon_smile.gif , to była raczej żywsza od rówiesników. Teraz wypośrodkowała się. W wieku 9 mcy umiała pic przez słomkę i jakoś koło roczku robiła "konika" językiem (takie "klaskanie" języczkiem) Rozwój fizyczny zwykle 50 centyl- wzrost, 75- waga. Teraz 37 mcy, 92 cm/ 18 kg. Pielucha odrzucona na 26 miesięcy gdzieś, smoczek na 30 mcy. Do tej pory pije bebiko 3R z butli ale dziura w smoku jest taka, że 10 groszówka by przeleciała luzem. Nie chcę jej ograniczać modyfikowanego, bo lecimy głownie na suchym prowiancie. Lenie obiad podać, to tylko dziubnie, a dokarmić się musi kanapką, parówką. Wielkie nadzieje w tej kwestii pokładam w przedszkolu, bo widząc jedzące dzieci pewnie się przekona do obiadków. Wszystkie ząbki zdrowe, umie korzystać ze szczoteczki do zębów. Lubi zabawy w dmuchanie balona i puszczanie baniek mydlanych. próbuje gwizdać ale je nie wychodzi icon_smile.gif Sepleni. Kciuka nigdy nie ssała...

nie wiem co jeszcze mogłabym o niej napisać icon_smile.gif

--------------------
xxyy
pon, 12 sie 2013 - 18:45
CYTAT(Leni @ Fri, 02 Aug 2013 - 11:41) *
Jesli nie maz zadnych zastrezen dotyczacych ogolnego rozwoju poczekalabym.



Czuje , ze zbyt skrotowo powyzsze napisalam.
Rodzic moze nie zauwazyc pewnych niepokojacych sygnalow u swojego dziecka jesli sa male , albo na granicy normy. Dziecko rodzicowi sie zdazylo "opatrzyc", a takze trzeba miec wiedze na co zwracac uwage.
Czesto tez usypiaja czujnosc komentarze typu" ma to po mamie/tacie", "to z pewnoscia bunt 2, 3 itd latka" , "dzieci sie rozwijaja w swoim tempie", co moze byc prawda w danym przypadku , ale nie musi.

Dlatego , w tym cytacie powyzej, powinnam byla dodac, ze brak zastrzezen, ale po konsultacji przynajmniej z dobrym pediatra.
xxyy


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,788
Dołączył: pon, 30 kwi 07 - 20:21
Nr użytkownika: 13,535




post pon, 12 sie 2013 - 18:45
Post #23

CYTAT(Leni @ Fri, 02 Aug 2013 - 11:41) *
Jesli nie maz zadnych zastrezen dotyczacych ogolnego rozwoju poczekalabym.



Czuje , ze zbyt skrotowo powyzsze napisalam.
Rodzic moze nie zauwazyc pewnych niepokojacych sygnalow u swojego dziecka jesli sa male , albo na granicy normy. Dziecko rodzicowi sie zdazylo "opatrzyc", a takze trzeba miec wiedze na co zwracac uwage.
Czesto tez usypiaja czujnosc komentarze typu" ma to po mamie/tacie", "to z pewnoscia bunt 2, 3 itd latka" , "dzieci sie rozwijaja w swoim tempie", co moze byc prawda w danym przypadku , ale nie musi.

Dlatego , w tym cytacie powyzej, powinnam byla dodac, ze brak zastrzezen, ale po konsultacji przynajmniej z dobrym pediatra.
karolina.ros
wto, 13 sie 2013 - 08:59
Tak jak dziewczyny już tutaj pisały (i ja się z tym zgodzę): każde dziecko jest inne i w swoim czasie zaczyna mówić, chodzić itd. Jednak ja na Twoim miejscu skontktowałabym sie z lekarzem, bo jakby nie patrzeć, zachowanie Twojej córci jest bardzo niepokojące. Wiesz, lepiej utiwerdzić się w przekonaniu, ze wszystko jest ok i nie martwić się niepotrzebnie. Daj znać co tam icon_smile.gif
karolina.ros


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 22
Dołączył: czw, 23 lut 12 - 10:36
Nr użytkownika: 39,519




post wto, 13 sie 2013 - 08:59
Post #24

Tak jak dziewczyny już tutaj pisały (i ja się z tym zgodzę): każde dziecko jest inne i w swoim czasie zaczyna mówić, chodzić itd. Jednak ja na Twoim miejscu skontktowałabym sie z lekarzem, bo jakby nie patrzeć, zachowanie Twojej córci jest bardzo niepokojące. Wiesz, lepiej utiwerdzić się w przekonaniu, ze wszystko jest ok i nie martwić się niepotrzebnie. Daj znać co tam icon_smile.gif
ana
wto, 13 sie 2013 - 23:24
CYTAT(m4rusia @ Sun, 11 Aug 2013 - 17:36) *
edit:
Lenie obiad podać, to tylko dziubnie, a dokarmić się musi kanapką, parówką. Wielkie nadzieje w tej kwestii pokładam w przedszkolu, bo widząc jedzące dzieci pewnie się przekona do obiadków.


to klejny mit o przedszkolu
ana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,413
Dołączył: czw, 16 gru 04 - 12:06
SkÄ…d: ^
Nr użytkownika: 2,421




post wto, 13 sie 2013 - 23:24
Post #25

CYTAT(m4rusia @ Sun, 11 Aug 2013 - 17:36) *
edit:
Lenie obiad podać, to tylko dziubnie, a dokarmić się musi kanapką, parówką. Wielkie nadzieje w tej kwestii pokładam w przedszkolu, bo widząc jedzące dzieci pewnie się przekona do obiadków.


to klejny mit o przedszkolu

--------------------
mama Wiktora (ur. 21.10.04)
Libi
śro, 14 sie 2013 - 11:32
Szymon zaczął mówić jak miał 4 lata. Oczywiście mówił coś tam i bez przerwy, ale po swojemu i nikt go nie rozumiał (ciocia to było - "fofa" , dziadek to był "ała" itp. ). Nawet wiersze mówił, ale tylko ja jedna wiedziałam co za wiersz mówi.
W wieku 3 lat posłałam go na rytmikę dla dzieci i chodził tam rok. Nwet dostał rolę w przedstawieniu i mówił przez mikrofon (nikt go nie zrozumiał, ale najważniejsze, że powiedział wierszyk dla babci). Własnie na tej rytmice nauczył się mówić, bo miał kontakt z dziećmi. Do przedszkola dopiero poszedł w wieku 5 lat i logopeda nie był potrzebny. Aha dodam, że konsultowałam jego mowę z logopedą jak miał 3 lata i logopedka powiedziała, że nie ma potrzeby się martwić i nawet nie ćwiczyła z nim.
Libi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,056
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 21:31
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 198

GG:


post śro, 14 sie 2013 - 11:32
Post #26

Szymon zaczął mówić jak miał 4 lata. Oczywiście mówił coś tam i bez przerwy, ale po swojemu i nikt go nie rozumiał (ciocia to było - "fofa" , dziadek to był "ała" itp. ). Nawet wiersze mówił, ale tylko ja jedna wiedziałam co za wiersz mówi.
W wieku 3 lat posłałam go na rytmikę dla dzieci i chodził tam rok. Nwet dostał rolę w przedstawieniu i mówił przez mikrofon (nikt go nie zrozumiał, ale najważniejsze, że powiedział wierszyk dla babci). Własnie na tej rytmice nauczył się mówić, bo miał kontakt z dziećmi. Do przedszkola dopiero poszedł w wieku 5 lat i logopeda nie był potrzebny. Aha dodam, że konsultowałam jego mowę z logopedą jak miał 3 lata i logopedka powiedziała, że nie ma potrzeby się martwić i nawet nie ćwiczyła z nim.

--------------------
Libi mama Szymonka (10.11.00r)

i Zuzi (14.12.2005r.)
Libi
śro, 14 sie 2013 - 11:34
Dodam jeszcze, że logopedka kazała nam aby Szymon nauczył się dmuchać. Okazało się, że jak dziecko nie umie dmuchać to i z mową są kłopoty. Uczył się na piórkach, piłeczkach pingpongowych i dopiero bańki mydlane pomogły.
Libi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,056
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 21:31
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 198

GG:


post śro, 14 sie 2013 - 11:34
Post #27

Dodam jeszcze, że logopedka kazała nam aby Szymon nauczył się dmuchać. Okazało się, że jak dziecko nie umie dmuchać to i z mową są kłopoty. Uczył się na piórkach, piłeczkach pingpongowych i dopiero bańki mydlane pomogły.

--------------------
Libi mama Szymonka (10.11.00r)

i Zuzi (14.12.2005r.)
gravida
śro, 14 sie 2013 - 11:45
Ależ Twój synek mówił, Libi, ale mówił niewyraźnie. Artykulację koryguje się nieco później, bo od trzylatków nie wymaga się perfekcyjnej wymowy, ale "wymaga się", aby mówiły, nawet jeśli tylko najbliższa rodzina rozumie.

A tak jeszcze dopiszę, że w artykulacji pewnie bardziej niż obecność innych dzieci pomogła mu właśnie ta rytmika. Ciało to jeden element, stąd dmuchanie wspomaga, ale i ruszanie całością ciała też.

Ten post edytował gravida śro, 14 sie 2013 - 11:47
gravida


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,536
Dołączył: pon, 16 lis 09 - 06:28
Nr użytkownika: 30,154




post śro, 14 sie 2013 - 11:45
Post #28

Ależ Twój synek mówił, Libi, ale mówił niewyraźnie. Artykulację koryguje się nieco później, bo od trzylatków nie wymaga się perfekcyjnej wymowy, ale "wymaga się", aby mówiły, nawet jeśli tylko najbliższa rodzina rozumie.

A tak jeszcze dopiszę, że w artykulacji pewnie bardziej niż obecność innych dzieci pomogła mu właśnie ta rytmika. Ciało to jeden element, stąd dmuchanie wspomaga, ale i ruszanie całością ciała też.

--------------------
m4rusia
śro, 14 sie 2013 - 15:24
CYTAT(ana @ Tue, 13 Aug 2013 - 23:24) *
to klejny mit o przedszkolu


Ale ja nie uważam przedszkola za instytucje stymulująca apetyt icon_smile.gif
Swoją Lenkę znam jednak na tyle, że wiem, że w grupie je ładnie. Nawet to czego teoretycznie nie lubi,znika w oka mgnieniu jak jedza to tez inne dzieci. Mam nadzieję, że ta tendencja utrzyma się w przedszkolu też
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post śro, 14 sie 2013 - 15:24
Post #29

CYTAT(ana @ Tue, 13 Aug 2013 - 23:24) *
to klejny mit o przedszkolu


Ale ja nie uważam przedszkola za instytucje stymulująca apetyt icon_smile.gif
Swoją Lenkę znam jednak na tyle, że wiem, że w grupie je ładnie. Nawet to czego teoretycznie nie lubi,znika w oka mgnieniu jak jedza to tez inne dzieci. Mam nadzieję, że ta tendencja utrzyma się w przedszkolu też

--------------------
xxyy
śro, 14 sie 2013 - 16:09
Robert mowi, ze zupy sa fuj i bedzie je jadl tylko w przedszkolu 03.gif
xxyy


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,788
Dołączył: pon, 30 kwi 07 - 20:21
Nr użytkownika: 13,535




post śro, 14 sie 2013 - 16:09
Post #30

Robert mowi, ze zupy sa fuj i bedzie je jadl tylko w przedszkolu 03.gif
ana
śro, 14 sie 2013 - 19:12
CYTAT(m4rusia @ Wed, 14 Aug 2013 - 16:24) *
Ale ja nie uważam przedszkola za instytucje stymulująca apetyt icon_smile.gif
Swoją Lenkę znam jednak na tyle, że wiem, że w grupie je ładnie. Nawet to czego teoretycznie nie lubi,znika w oka mgnieniu jak jedza to tez inne dzieci. Mam nadzieję, że ta tendencja utrzyma się w przedszkolu też


czyli nie jest klasycznym maruderem który będzie wytrwle odmawiał tego co ma wg niego nieodpowiednią strukturę na rzecz akceptowalnych - w pierwszym poście było tylko przypuszczenie i dlatego zabrałam głos
ana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,413
Dołączył: czw, 16 gru 04 - 12:06
SkÄ…d: ^
Nr użytkownika: 2,421




post śro, 14 sie 2013 - 19:12
Post #31

CYTAT(m4rusia @ Wed, 14 Aug 2013 - 16:24) *
Ale ja nie uważam przedszkola za instytucje stymulująca apetyt icon_smile.gif
Swoją Lenkę znam jednak na tyle, że wiem, że w grupie je ładnie. Nawet to czego teoretycznie nie lubi,znika w oka mgnieniu jak jedza to tez inne dzieci. Mam nadzieję, że ta tendencja utrzyma się w przedszkolu też


czyli nie jest klasycznym maruderem który będzie wytrwle odmawiał tego co ma wg niego nieodpowiednią strukturę na rzecz akceptowalnych - w pierwszym poście było tylko przypuszczenie i dlatego zabrałam głos

--------------------
mama Wiktora (ur. 21.10.04)
m4rusia
śro, 14 sie 2013 - 21:44
CYTAT(ana @ Wed, 14 Aug 2013 - 19:12) *
czyli nie jest klasycznym maruderem który będzie wytrwle odmawiał tego co ma wg niego nieodpowiednią strukturę na rzecz akceptowalnych - w pierwszym poście było tylko przypuszczenie i dlatego zabrałam głos


Moja Lenka ma coś z pieska icon_smile.gif Jak widzi że ktoś może jej zjeść, to postanawia uprzedzic go icon_smile.gif
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post śro, 14 sie 2013 - 21:44
Post #32

CYTAT(ana @ Wed, 14 Aug 2013 - 19:12) *
czyli nie jest klasycznym maruderem który będzie wytrwle odmawiał tego co ma wg niego nieodpowiednią strukturę na rzecz akceptowalnych - w pierwszym poście było tylko przypuszczenie i dlatego zabrałam głos


Moja Lenka ma coś z pieska icon_smile.gif Jak widzi że ktoś może jej zjeść, to postanawia uprzedzic go icon_smile.gif

--------------------
Anorektyczna Laska

Go??







post czw, 15 sie 2013 - 12:29
Post #33

Wiem ze nie na temat, ale piekna wage ma Lena. Ona taka ubita jest? Bo na zdjeciach na gruba nie wyglada.
Milena wazyla 18 majac 5 lat i ze wzrostem 112 cm.
A nie byla jakas nadmiernie chuda...
m4rusia
czw, 15 sie 2013 - 13:30
CYTAT(Anorektyczna Laska @ Thu, 15 Aug 2013 - 12:29) *
Wiem ze nie na temat, ale piekna wage ma Lena. Ona taka ubita jest? Bo na zdjeciach na gruba nie wyglada.
Milena wazyla 18 majac 5 lat i ze wzrostem 112 cm.
A nie byla jakas nadmiernie chuda...


Ja też się w sumie dziwie ile ona waży, bo ani cięzka nie jest ani gruba . Waga jednak nie kłamie.
A pamiętasz jaki pulpet była jak miała tak miesiąc-dwa-pięć ?

m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post czw, 15 sie 2013 - 13:30
Post #34

CYTAT(Anorektyczna Laska @ Thu, 15 Aug 2013 - 12:29) *
Wiem ze nie na temat, ale piekna wage ma Lena. Ona taka ubita jest? Bo na zdjeciach na gruba nie wyglada.
Milena wazyla 18 majac 5 lat i ze wzrostem 112 cm.
A nie byla jakas nadmiernie chuda...


Ja też się w sumie dziwie ile ona waży, bo ani cięzka nie jest ani gruba . Waga jednak nie kłamie.
A pamiętasz jaki pulpet była jak miała tak miesiąc-dwa-pięć ?



--------------------
Anorektyczna Laska

Go??







post czw, 15 sie 2013 - 14:24
Post #35

Policzki wygladaja jakby mialy jej eksplodowac 29.gif
Lila_
wto, 12 lis 2013 - 16:45
Jestem świeżo po rozmowie z moją koleżanką-logopedą na temat właśnie braku mowy u mojej 3 letniej chrześnicy.
Mała mówi ale dużo po swojemu i niezrozumiale.
Np. nie mówi "pić" tylko "si" i teraz próbują ją nauczyć mówić to "pić" a proste to nie jest aby mała jakoś dawała sobie radę w przedszkolu.

Pod wpływem tego co mi powiedziała to dziecko prawidłowo się rozwijające w odpowiednim wieku powinno wykonywać w zakresie minimalnym to co jego rówieśnicy - jeżeli tak nie jest to należy skonsultować to z kimś kompetentnym.
No i właśnie kompetetnego czasem trudno znaleźć bo logopeda przeciętny uczy dziecka poprawnej wymowy ale co jeżeli dziecko niczego nie mówi to co ma poprawić??


Bardzo ważne jest aby z dzieckiem ,które ma problem z mówieniem zacząć szybko pracować aby pobudzić lewą półkulę mózgu do pracy w momencie kiedy rozwój dziecka jest jeszcze bardzo szybki.
Trochę mnie przeraziła bo z tego co ja jej powiedziałam to stwierdziła,że mała być może ma alalię i należy szybko działać a ja się teraz strasznie stresuję bo muszę zadzwonić i powiedzieć kuzynowi,że muszą sprawdzić czy Karolinka potrzebuje pomocy bo logopeda w przedszkolu uważa,że problemu nie ma i kiedyś zacznie mówić.
Tylko co będzie jak mała będzie chciała sie porozumieć z rówieśnikami a oni za nic nie zrozumią o co jej chodzi??
Często się zdarza,że takie dzieci się wycofują i nie mówią wcale aby nie narazić się na ośmieszenie icon_sad.gif

Koleżanka jest terapeutką pracującą w zespole Cieszyńskiej i ma przypadki ogromnie trudne ale ciągle jest zła i ciągle na to się złości,że problemy u dzieci są bagatelizowane czy to przez lekarzy czy przez innych logopedów a najważniejsze jest jak najszybsze działanie.

Dziewczyny nie czekajcie tylko sprawdźcie to u kogoś mądrego - czy jest problem czy go nie ma bo czas płynie.
Lila_


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,656
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 01:03
Skąd: Rzeszów
Nr użytkownika: 319




post wto, 12 lis 2013 - 16:45
Post #36

Jestem świeżo po rozmowie z moją koleżanką-logopedą na temat właśnie braku mowy u mojej 3 letniej chrześnicy.
Mała mówi ale dużo po swojemu i niezrozumiale.
Np. nie mówi "pić" tylko "si" i teraz próbują ją nauczyć mówić to "pić" a proste to nie jest aby mała jakoś dawała sobie radę w przedszkolu.

Pod wpływem tego co mi powiedziała to dziecko prawidłowo się rozwijające w odpowiednim wieku powinno wykonywać w zakresie minimalnym to co jego rówieśnicy - jeżeli tak nie jest to należy skonsultować to z kimś kompetentnym.
No i właśnie kompetetnego czasem trudno znaleźć bo logopeda przeciętny uczy dziecka poprawnej wymowy ale co jeżeli dziecko niczego nie mówi to co ma poprawić??


Bardzo ważne jest aby z dzieckiem ,które ma problem z mówieniem zacząć szybko pracować aby pobudzić lewą półkulę mózgu do pracy w momencie kiedy rozwój dziecka jest jeszcze bardzo szybki.
Trochę mnie przeraziła bo z tego co ja jej powiedziałam to stwierdziła,że mała być może ma alalię i należy szybko działać a ja się teraz strasznie stresuję bo muszę zadzwonić i powiedzieć kuzynowi,że muszą sprawdzić czy Karolinka potrzebuje pomocy bo logopeda w przedszkolu uważa,że problemu nie ma i kiedyś zacznie mówić.
Tylko co będzie jak mała będzie chciała sie porozumieć z rówieśnikami a oni za nic nie zrozumią o co jej chodzi??
Często się zdarza,że takie dzieci się wycofują i nie mówią wcale aby nie narazić się na ośmieszenie icon_sad.gif

Koleżanka jest terapeutką pracującą w zespole Cieszyńskiej i ma przypadki ogromnie trudne ale ciągle jest zła i ciągle na to się złości,że problemy u dzieci są bagatelizowane czy to przez lekarzy czy przez innych logopedów a najważniejsze jest jak najszybsze działanie.

Dziewczyny nie czekajcie tylko sprawdźcie to u kogoś mądrego - czy jest problem czy go nie ma bo czas płynie.


--------------------
czy naprawd? ?pieszymy si? kocha? ludzi skoro wiemy jak szybko odchodz?...


potrójna mama - Karol (08.1999) Emilia (07.2002) i Alicja (10.2012)

rysa154
śro, 13 lis 2013 - 18:33
Sugerowanie alali po rozmowie to juz przesada a juz zwłaszcza u tak małego dziecka 43.gif
rysa154


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,893
Dołączył: śro, 25 lut 09 - 23:43
SkÄ…d: b.
Nr użytkownika: 25,743




post śro, 13 lis 2013 - 18:33
Post #37

Sugerowanie alali po rozmowie to juz przesada a juz zwłaszcza u tak małego dziecka 43.gif

--------------------


Lila_
śro, 13 lis 2013 - 23:45
CYTAT(rysa154 @ Wed, 13 Nov 2013 - 18:33) *
Sugerowanie alali po rozmowie to juz przesada a juz zwłaszcza u tak małego dziecka 43.gif



A wiesz jak wyglądała nasza rozmowa i co opisałam ??
Chyba nie sądzisz,że ograniczyłam się do tego co napisałam wcześniej icon_rolleyes.gif
No i kłania się czytanie ze zrozumieniem icon_rolleyes.gif
Lila_


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,656
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 01:03
Skąd: Rzeszów
Nr użytkownika: 319




post śro, 13 lis 2013 - 23:45
Post #38

CYTAT(rysa154 @ Wed, 13 Nov 2013 - 18:33) *
Sugerowanie alali po rozmowie to juz przesada a juz zwłaszcza u tak małego dziecka 43.gif



A wiesz jak wyglądała nasza rozmowa i co opisałam ??
Chyba nie sądzisz,że ograniczyłam się do tego co napisałam wcześniej icon_rolleyes.gif
No i kłania się czytanie ze zrozumieniem icon_rolleyes.gif

--------------------
czy naprawd? ?pieszymy si? kocha? ludzi skoro wiemy jak szybko odchodz?...


potrójna mama - Karol (08.1999) Emilia (07.2002) i Alicja (10.2012)

rysa154
czw, 14 lis 2013 - 06:18
CYTAT(Lila_) *
A wiesz jak wyglądała nasza rozmowa i co opisałam ?że Chyba nie sądzisz,że ograniczyłam się do tego co na napisałam wcześniej icon_rolleyes.gif
No i kłania się czytanie ze zrozumieniem icon_rolleyes.gif

Wiem tyle ile napisalas,wiec wyszło na to co wyżej, a według mnie zaburzenie o którym piszesz jest na tyle poważne,ze nawet sugerowanie tego bez o serwacji dziecka jest wrozeniem z fusow.
Moj syn zaliczyl juz kilku logopedow i tez miał takie podejrzenie,więc orientuje sie w tym.
rysa154


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,893
Dołączył: śro, 25 lut 09 - 23:43
SkÄ…d: b.
Nr użytkownika: 25,743




post czw, 14 lis 2013 - 06:18
Post #39

CYTAT(Lila_) *
A wiesz jak wyglądała nasza rozmowa i co opisałam ?że Chyba nie sądzisz,że ograniczyłam się do tego co na napisałam wcześniej icon_rolleyes.gif
No i kłania się czytanie ze zrozumieniem icon_rolleyes.gif

Wiem tyle ile napisalas,wiec wyszło na to co wyżej, a według mnie zaburzenie o którym piszesz jest na tyle poważne,ze nawet sugerowanie tego bez o serwacji dziecka jest wrozeniem z fusow.
Moj syn zaliczyl juz kilku logopedow i tez miał takie podejrzenie,więc orientuje sie w tym.

--------------------


Lila_
czw, 14 lis 2013 - 11:53
Rysa pomyśl logicznie - nie jestem w stanie opisać rozmowy bo nie o nią tu chodziło.
Co będzie z chrześnicą czas pokaże ale ja ją obserwuję i widzę,że jest bardzo nie tak z mową bo moja Ala niedługo ją przegoni w mowie.

Chodziło mi o sprawdzanie dzieci jeżeli rodzic ma wątpliwości - sama piszesz,że logopedów odwiedzałaś i szukałaś.
I to jest najważniejsze - aby nie stracić czasu i nie czekać.
Lila_


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,656
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 01:03
Skąd: Rzeszów
Nr użytkownika: 319




post czw, 14 lis 2013 - 11:53
Post #40

Rysa pomyśl logicznie - nie jestem w stanie opisać rozmowy bo nie o nią tu chodziło.
Co będzie z chrześnicą czas pokaże ale ja ją obserwuję i widzę,że jest bardzo nie tak z mową bo moja Ala niedługo ją przegoni w mowie.

Chodziło mi o sprawdzanie dzieci jeżeli rodzic ma wątpliwości - sama piszesz,że logopedów odwiedzałaś i szukałaś.
I to jest najważniejsze - aby nie stracić czasu i nie czekać.

--------------------
czy naprawd? ?pieszymy si? kocha? ludzi skoro wiemy jak szybko odchodz?...


potrójna mama - Karol (08.1999) Emilia (07.2002) i Alicja (10.2012)

> 3latek nie chce mowic!!
Start new topic
Reply to this topic
3 Stron V  poprzednia 1 2 3 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 20:17
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama