Mam moze trochę głupkowate pytanie ,ale zastanawiam się, czy łatwiej dojdzie do zapłodnienia jak jest większy wytrysk nasienia???
Chodzi mi generalnie o jej ilośc przy wytrysku, bo mój mężus ma jej nie za dużo Zastanawiam się czy to normalne
Witaj Ewela
Niestety nie umiem odpowiedziec na twoje pytanie, ale zwrocilam uwage na odliczanie do slubu Ja Wychodze za maz 26 sierpnia - chyba dla nas obu to bedzie wyjatkowy dzien - o ile sie nie myle
O ! To gratuluje Dzieki za zyczenia. Pozdrawiam
Ewela82
odpowiadając na twoje pytanie to powiem że jak w wielu przypadkach to i tutaj;
"liczy sie jakośc a nie ilość",
wg norm WHO to prawidłowa jest objetośc powyżej 2 ml (uwierz mi to nadrawdę niedużo, ok pół małej łyżeczki)
a jeśli masz jakieś większe wątpliwości to najlepiej wysłac mężulka na badanie, bo tutaj nie możesz stwierdzić nic "na oko"
Polecam też stronkę bociana, tam naprawdę duzo sie można dowiedzieć, a nawet jak będziesz miala wynik to pomogą go zinterpretować!
POZDRAWIAM
AHA I GRATULACJE dla świeżo upieczonej małżonki!!
Pamiętam,że jak mój mąż robił badanie nasienia to wniosek z wyników był taki, że ma o połowę mniej nasienia przy wytrysku niż jest norma, ale lekarz stwierdził, że nie ilość ale właśnie parametry jakosci są najważniejsze...najlepszy dowód, to że miesiąc później byłam już w ciąży:) Powodzenia![/i]
wiesz jak jest wiecej spermy = wiecej plamników i jest wieksza szansa że ten jeden albo 2 dotrą do jajeczka:)
Dziekuje dziewczyny za odpowiedz
Narazie nie bede mojego małzonka wyyłała na żadne badania, bo pomyśłi,ze watpię w jego "męskość" heheh
Poczekam jeszce pare miesięcy jak nic nie wyjdzie to wtedy...w zasadzie staramy sie ok. 3 m-cy...
Ja planuje wybrac sie do lekarza powiedzieć,ze są staranka i czy wszystko OK jest....
Dzieki jeszcze raz:****
"Wydzialenie dużej ilości spermy często wiąże się ze zmniejszeniem koncentracji plemników, ze względu na ich rozcieńczenie. Małe stężenie plemników, mimo zwiększonej ilości nasienia, może utrudniać zapłodnienie." Pozdrawiam.
Co tu duzo gadac - pojawil sie facet i chyba wie co mowi Szkoda tylko, ze tak rzadko pojawiaja sie faceci... konkretne pytanie i prosze - konkretna odpowiedz
pozdrawiam Arka
mój lekarz powiedział że ilość też ma znaczenie
zgadzam się ze stwierdzeniem że liuczy się jakość i dodałabym szybkość plemniczków, bo co z tego że będzie dużo spermy skoro chłopaki słabiutkie i cherlawe
Droga Ewelino jak juz wczesniej ktos wspomnial nie liczy sie ilos ale jakos. Np moj chlopak wydziela bardzo duza ilosc spermy a mimo to nie moge zajsc w ciaze od 3 miesiecy...a zas chlopak mojej przyjaciolki wydziela mala ilosc spermy a mimo ich staran zaszla w ciaze po miesiacu
Olcia40 - zachodzenie w ciażę nie jest uzależnione tylko od jakości i ilości spermy partnera. Kobiece czynniki też mają wpływ... 3 miesiące to nie tak długo, może przyczyna niepowodzeń jest znacznie prostsza?
Mąz mojej przyjaciółki miał obfite wytryski ale nie ruchliwe plemniki, nie pomogły 3 inseminacje dopiero in vitro się udało więc myśle, że tu nie chodzi o ilość tylko jakość. Jak pokazuje przykład mojej koleżanki cóż po obfitym wytrysku jak plemniki nie ruchliwe, lepszy choćby jeden ale kozak
Ja mam wrażenie, że ilość ejakulatu w sumie nie wpływa na to, ile jest tych plemników. Po prostu mają nieco mniej składników odżywczych, żeby przeżyć.
Jeśli nie ma tego naprawdę, naprawdę mało, to nie ma się o co martwić.
Ilość nie zawsze idzie w parzę z jakością, mnie z mężem, lekarz podczas wizyt w okresie starań polecił współżyć co 2-4 dni, ja jeszcze wyznaczałam sobie dni płodne za pomocą testera owulacji ze śliny afrodyta i w czasie jajeczkowania aplikowałam żel prefert vaginal, który wspomagał plemniki w przeżywalności podczas drogi do dojrzałej komórki jajowej. Taki zestaw kupiłam na stronie naturalnaplodnosc.
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)