Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

Problemy z zasypianiem 9-letniej córki

, Czy któraś się z tym spotkała?
> , Czy któraÅ› siÄ™ z tym spotkaÅ‚a?
ania32sz
piÄ…, 16 gru 2011 - 14:11
Moja 9-letnia córka, od jakiś 2 miesięcy, codziennie ma problem z zaśnięciem. Płacze, że nie może zasnąć, że się boi. A jak już zaśnie to raptownie się budzi i nzów płacze, że ona nie zaśnie, że się boi, że wszyscy będą spali a ona nie. Czasami kilkanaście razy przychodzi do nas do pokoju (bo śpi w swoim) i płacze. Albo wymyśla, że się boi, że coś się stanie w nocy i ona się nie obudzi, że np. spali się mieszkanie albo ktoś się włamie, albo umrzemy. Już nie wiem jak do niej dotrzeć.
W przyszłym tygodniu wybieram się do psychologa szkolnego, ale muszę poczekać aż mąż przyjedzie wcześniej z pracy i zajmie się młodszą córką.
Oan generalnie boi sie poruszania takich tematów jak koniec świata, śmierć, jakieś tragiczne wydarzenia. Już nie pozwalamy jje oglądać flmów, bo teraz często są o tej tematyce.
Zasypia przy zapalonej lampce, grającym radiu i otwartych drzwiach. Potrafi wstać wstać w środku nocy z płaczem, że ona nie może spać i się do szkoły spóźni. Kiedy z nią rozmawiam, to czasami nie pamięta tego, że w nocy przychodziła.
Staramy się jej dużo tłumaczyć. Niby w dzień jest ok, a przychodzi wieczór i znów to samo. Staramy się siedzieć z nią dopóki nie zaśnie, ale czasami mijają 2-3 godziny i ona dalej nie może zasnąć. Nie chcę pozwolić jej spać ze mną, bo się przyzwyczai i w ogóle nie będzie chciała spać sama. Chociaż w nocy chciałabym mieć spokój i pobyć blisko męża, którego całymi dniami nie ma bo pracuje od 6-18.
Wcześniej nie było takich sytuacji. Zasypiała sała i jeszcze wyganiała nas z pokoju bo ona chce już iść spać.
Z nerwów zaraz ją boli brzucho, biega do łazienki. Pediatra powiedziała, żeby kupić jej kropelki homeopatyczne ułatwiające zasypianie, ale niestety nic nie pomagają.
ania32sz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 231
Dołączył: sob, 09 kwi 11 - 13:00
Skąd: Pruszków
Nr użytkownika: 36,374

GG:


post piÄ…, 16 gru 2011 - 14:11
Post #1

Moja 9-letnia córka, od jakiś 2 miesięcy, codziennie ma problem z zaśnięciem. Płacze, że nie może zasnąć, że się boi. A jak już zaśnie to raptownie się budzi i nzów płacze, że ona nie zaśnie, że się boi, że wszyscy będą spali a ona nie. Czasami kilkanaście razy przychodzi do nas do pokoju (bo śpi w swoim) i płacze. Albo wymyśla, że się boi, że coś się stanie w nocy i ona się nie obudzi, że np. spali się mieszkanie albo ktoś się włamie, albo umrzemy. Już nie wiem jak do niej dotrzeć.
W przyszłym tygodniu wybieram się do psychologa szkolnego, ale muszę poczekać aż mąż przyjedzie wcześniej z pracy i zajmie się młodszą córką.
Oan generalnie boi sie poruszania takich tematów jak koniec świata, śmierć, jakieś tragiczne wydarzenia. Już nie pozwalamy jje oglądać flmów, bo teraz często są o tej tematyce.
Zasypia przy zapalonej lampce, grającym radiu i otwartych drzwiach. Potrafi wstać wstać w środku nocy z płaczem, że ona nie może spać i się do szkoły spóźni. Kiedy z nią rozmawiam, to czasami nie pamięta tego, że w nocy przychodziła.
Staramy się jej dużo tłumaczyć. Niby w dzień jest ok, a przychodzi wieczór i znów to samo. Staramy się siedzieć z nią dopóki nie zaśnie, ale czasami mijają 2-3 godziny i ona dalej nie może zasnąć. Nie chcę pozwolić jej spać ze mną, bo się przyzwyczai i w ogóle nie będzie chciała spać sama. Chociaż w nocy chciałabym mieć spokój i pobyć blisko męża, którego całymi dniami nie ma bo pracuje od 6-18.
Wcześniej nie było takich sytuacji. Zasypiała sała i jeszcze wyganiała nas z pokoju bo ona chce już iść spać.
Z nerwów zaraz ją boli brzucho, biega do łazienki. Pediatra powiedziała, żeby kupić jej kropelki homeopatyczne ułatwiające zasypianie, ale niestety nic nie pomagają.

--------------------
Gabrysia

Magdalenka
Fragosia
piÄ…, 16 gru 2011 - 19:38
ania32sz dobrze że ograniczasz jej bajki, filmy. Zwróć uwagę jeszcze czy nie gra na komputerze w jakieś gry tego typu.

Może rozwiązaniem byłaby mała lampka do kontaktu taka aby świeciła się całą noc.

A co je na kolację? Czasami nasze koszmary senne związane są z ciężkostrawnymi potrawami zjadanymi przed snem.
Dobrze że idziesz do psychologa.

Wiem co znaczy płacz w nocy z lęku że coś się stanie - mieliśmy tak z Arkiem ale w wieku 4 lat.

Wiesz, jak miałam 9 lat uwielbiałam bajki o księżniczkach.
Pamiętam że moja mama leżała koło mnie i opowiadała mi co wieczór inną - oczywiście każdą wymyśloną.
Może spróbuj wieczór tak zorganizować by poświęcić jej więcej uwagi.
Piszesz jeszcze że od 2 miesięcy - zastanów się co wtedy się zdarzyło - może coś w szkole??
Fragosia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,876
Dołączył: pią, 23 cze 06 - 12:27
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 6,387

GG:


post piÄ…, 16 gru 2011 - 19:38
Post #2

ania32sz dobrze że ograniczasz jej bajki, filmy. Zwróć uwagę jeszcze czy nie gra na komputerze w jakieś gry tego typu.

Może rozwiązaniem byłaby mała lampka do kontaktu taka aby świeciła się całą noc.

A co je na kolację? Czasami nasze koszmary senne związane są z ciężkostrawnymi potrawami zjadanymi przed snem.
Dobrze że idziesz do psychologa.

Wiem co znaczy płacz w nocy z lęku że coś się stanie - mieliśmy tak z Arkiem ale w wieku 4 lat.

Wiesz, jak miałam 9 lat uwielbiałam bajki o księżniczkach.
Pamiętam że moja mama leżała koło mnie i opowiadała mi co wieczór inną - oczywiście każdą wymyśloną.
Może spróbuj wieczór tak zorganizować by poświęcić jej więcej uwagi.
Piszesz jeszcze że od 2 miesięcy - zastanów się co wtedy się zdarzyło - może coś w szkole??


--------------------
Mama Asi 20.11.2003 i Arusia 06.09.2001
angielk
piÄ…, 16 gru 2011 - 20:35
Każdy przypadek moze mieć inne przyczyny ale mi opisywana przez Ciebie sytuacja bardzo, ale to bardzo przypomina dobrze znany mi przypadek.
Wtedy to okazało się ze dziecko (11-letnia dziewczynka ) odkryło ze rodzice uprawiają seks.... Nie widziała ich, ale słyszała i pokojarzyła to co już wiedziała na ten temat.
Niby nic wielkiego, ale dla dziecka traumatyczne przeżycie.
to budzenie, kombinowanie, przychodzenie do Was, bóle brzucha....

Rodzice nic nie wskórali pytając ją o przyczyny, uspokajają, trzymanie za rękę, lampka itp. nic nie dawała bo w sumie nie chodziło o jakiś tam strach tylko o świadomość z którą dziecko nie może dać sobie rady.

Przyczynę odkryła osoba trzecia, zupełnie nie związana z rodziną. Dziecko nie przyznało by się rodzicom raczej...

Nie sugeruję oczywiście że tak jest i u Was, ale daję znać o podobnym przypadku i ewentualności którą można rozważyć.

edit. ort. 37.gif

Ten post edytował angielk pią, 16 gru 2011 - 21:11
angielk


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,011
Dołączył: śro, 28 sty 09 - 00:22
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 25,058

GG:


post piÄ…, 16 gru 2011 - 20:35
Post #3

Każdy przypadek moze mieć inne przyczyny ale mi opisywana przez Ciebie sytuacja bardzo, ale to bardzo przypomina dobrze znany mi przypadek.
Wtedy to okazało się ze dziecko (11-letnia dziewczynka ) odkryło ze rodzice uprawiają seks.... Nie widziała ich, ale słyszała i pokojarzyła to co już wiedziała na ten temat.
Niby nic wielkiego, ale dla dziecka traumatyczne przeżycie.
to budzenie, kombinowanie, przychodzenie do Was, bóle brzucha....

Rodzice nic nie wskórali pytając ją o przyczyny, uspokajają, trzymanie za rękę, lampka itp. nic nie dawała bo w sumie nie chodziło o jakiś tam strach tylko o świadomość z którą dziecko nie może dać sobie rady.

Przyczynę odkryła osoba trzecia, zupełnie nie związana z rodziną. Dziecko nie przyznało by się rodzicom raczej...

Nie sugeruję oczywiście że tak jest i u Was, ale daję znać o podobnym przypadku i ewentualności którą można rozważyć.

edit. ort. 37.gif

--------------------


moje Aniołki [*] 24.08.2009 i 12.10.2009 (Tosia)


szydełkowy BLOG
ania32sz
piÄ…, 16 gru 2011 - 21:47
Fragoisa Ona ma całą noc lampkę zapaloną. Jakiś czas temu, po mszy za mojego tatę, przyszła do nas rodzinak. Rozmawialismy na temat jakiegos filmu o końcu świata i na temat śmierci itd. I wydaje mi się, że ona wtedy mogła się przestraszyć. Często pytała, jak to jest umierać, czy będzie kniec świata. Zawsze na każde pytanie staram się odpowiadać i tłumaczyć. Ale chyba nie potrafię opanować jej lęku. Jakoś tak jedno z drugim się łączy, ale może przyczyna z probleme zasypiania tkwi gdzie indziej.
Na komputerze nie gra, bo ma szlaban od dłuższego czasu.
Na kolację zjada mleko albo kanapkę. Co by nie zfadła, czy w ogóle zjadła, to jest tak samo.

angielk. Hm... sama nie wiem. Zawsze sprawdzamy czy Gaba śpi. Poza tym, zanim pójdę spać, robię zawsze obchód. Sprawdzam czy śpi, czy jest nakryta itp.
ania32sz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 231
Dołączył: sob, 09 kwi 11 - 13:00
Skąd: Pruszków
Nr użytkownika: 36,374

GG:


post piÄ…, 16 gru 2011 - 21:47
Post #4

Fragoisa Ona ma całą noc lampkę zapaloną. Jakiś czas temu, po mszy za mojego tatę, przyszła do nas rodzinak. Rozmawialismy na temat jakiegos filmu o końcu świata i na temat śmierci itd. I wydaje mi się, że ona wtedy mogła się przestraszyć. Często pytała, jak to jest umierać, czy będzie kniec świata. Zawsze na każde pytanie staram się odpowiadać i tłumaczyć. Ale chyba nie potrafię opanować jej lęku. Jakoś tak jedno z drugim się łączy, ale może przyczyna z probleme zasypiania tkwi gdzie indziej.
Na komputerze nie gra, bo ma szlaban od dłuższego czasu.
Na kolację zjada mleko albo kanapkę. Co by nie zfadła, czy w ogóle zjadła, to jest tak samo.

angielk. Hm... sama nie wiem. Zawsze sprawdzamy czy Gaba śpi. Poza tym, zanim pójdę spać, robię zawsze obchód. Sprawdzam czy śpi, czy jest nakryta itp.

--------------------
Gabrysia

Magdalenka
domi
sob, 17 gru 2011 - 20:21
A może dzieje się coś złego w szkole? Dzieci często nie chcą się skarżyć, a jeśli są zastraszane, to już w ogóle nic nie powiedzą. Myślę, ze wizyta u psychologa jest najlepszym rozwiązaniem. Czasem wyzna coś obcej osobie, co rodzicom jest ciężko wyznać.
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
SkÄ…d: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post sob, 17 gru 2011 - 20:21
Post #5

A może dzieje się coś złego w szkole? Dzieci często nie chcą się skarżyć, a jeśli są zastraszane, to już w ogóle nic nie powiedzą. Myślę, ze wizyta u psychologa jest najlepszym rozwiązaniem. Czasem wyzna coś obcej osobie, co rodzicom jest ciężko wyznać.

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
Alkarr
czw, 04 paź 2018 - 08:15
Myślę, że w tym przypadku rozmowa z psychologiem będzie jak najbardziej potrzebna jeśli już sami nie wiemy co możemy zrobić dla dziecka. Psycholog potrafi tak pokierować rozmową, że dziecko nieświadomie nawet wyjawi więcej
Alkarr


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 13
Dołączył: śro, 03 paź 18 - 14:55
Nr użytkownika: 52,128




post czw, 04 paź 2018 - 08:15
Post #6

Myślę, że w tym przypadku rozmowa z psychologiem będzie jak najbardziej potrzebna jeśli już sami nie wiemy co możemy zrobić dla dziecka. Psycholog potrafi tak pokierować rozmową, że dziecko nieświadomie nawet wyjawi więcej

--------------------
> Problemy z zasypianiem 9-letniej córki, Czy któraÅ› siÄ™ z tym spotkaÅ‚a?
Start new topic
Reply to this topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: śro, 24 kwi 2024 - 16:51
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama