Ja Was tylko przestrzegam przed jedną rzeczą - na prawie wszystkich preparatach (ja używałam teraz Hedrin i Nyda) jest zalecenie powtórzenia kuracji po ok. 7 dniach - żeby ew. dobić jakies pozostałości lub te, które wylęgną się międzyczasie.
Natomiast u nas pierwsze "nowe" okazy pojawiły się już po 4 dniach! i gdybym czekała do 7 to byłoby wszystko od nowa - tak, że ja zrobiłam 3 podejścia - pierwsze - po 4 dniach i po kolejnych 3 dniach.
A teraz co dwa, trzy dni sprawdzam, czy coś nie wraca.
I zakupiłam olejek z drzewa herbacianego
podobno roztwór z alkoholem jest idealnym odstraszaczem potencjalnych
wesz [podobno ma być
WSZY ] no to zmieniam
- wystarczy raz na kilka dni spryskac lekko włosy, ew. poduszki itp. - pachnie ładnie
Edit: no edit
mam nadzieje, że w dobrym miejscu
Ten post edytował Gruszka pon, 29 paź 2012 - 02:05