ZAJĄC ehhh nie pocieszyłaś mnie
Wygląda na to że nic z tym nie zrobię. Nie chciałam kupować drogich kosmetyków w ciemno.Liczyłam na to że może ktoś zna dobry, wypróbowany krem który chociaż troszkę zniweluje czy opózni pogłębianie się tego problemu ale widzę że chyba się nie da.
Te worki mam od dawna ( od dziecka ) i zawsze wiedziałam że taka moja uroda . Ale z biegiem lat te opuchnięte worki zaczynają mi ciążyć i są coraz bardziej widoczne.Żadne okłady z lodu cz herbaty nie działąją. Nie maluję się już bo nawet ładny makijaż nie wygląda efektownie. I mam już dość uwag że zle wyglądam , że chyba jestem zmęczona albo chora.
Badania miałam kiedyś robione.Badano głównie nerki.
Najgorsze że widze że Kuba też będzie miał takie worki jak ja . Ja mam po mamie.