Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
66 Stron V  « poprzednia 64 65 66  

BUNTOWNISIE już TRZYLATKI : )

> 
golamar
wto, 03 kwi 2007 - 14:28
Marta poszła do przedszkola po (kolejnych) ponad 2 tyg. siedzenia w domu i kurowania się i po 2 (!) dniach wróciła z katarem.Jak ją odbierałam to widziałam te dzieci rozkaszlane i z ropnym katarem do pasa-zadzwoniłam porozmawiać z p.dyrektor i mi powiedziała, że od czasu gdy zwróciła rodzicowi uwagę na taki własnie katar i kaszel u dziecka przyprowadzonego do przedszkola i w odpowiedzi usłyszała "nie jest pani lekarzem i nie ma pani prawa stawiać diagnozy..." oraz "dziecko jest alergikiem" i dlatego ma katar cały rok (ropny...) - od tego czasu siedzi cicho ...... no i problem nie do rozwiązania- ciekawe kiedy to moje dziecko się uodporni na takie wirusy icon_rolleyes.gif ... bo ja na takie podejście rodziców to chyba nigdy.....
golamar


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 892
Dołączył: czw, 25 lis 04 - 23:44
Skąd: wielkopolska
Nr użytkownika: 2,355




post wto, 03 kwi 2007 - 14:28
Post #1301

Marta poszła do przedszkola po (kolejnych) ponad 2 tyg. siedzenia w domu i kurowania się i po 2 (!) dniach wróciła z katarem.Jak ją odbierałam to widziałam te dzieci rozkaszlane i z ropnym katarem do pasa-zadzwoniłam porozmawiać z p.dyrektor i mi powiedziała, że od czasu gdy zwróciła rodzicowi uwagę na taki własnie katar i kaszel u dziecka przyprowadzonego do przedszkola i w odpowiedzi usłyszała "nie jest pani lekarzem i nie ma pani prawa stawiać diagnozy..." oraz "dziecko jest alergikiem" i dlatego ma katar cały rok (ropny...) - od tego czasu siedzi cicho ...... no i problem nie do rozwiązania- ciekawe kiedy to moje dziecko się uodporni na takie wirusy icon_rolleyes.gif ... bo ja na takie podejście rodziców to chyba nigdy.....

--------------------
M-2003 &M[']-2006 &M-2009
ulla
wto, 03 kwi 2007 - 15:18
Golamar, dziecko ma szanse w przyszłym roku być odporniejsze. Weronika jest. W tym roku choruje mniej i krócej, pomijając trzy tygodnie w styczniu, kiedy miała tylko katar i kaszel, ale że kaszlała, to do przedszkola nie poszła (choć żadnych innych objawów nie było i lekarz dwukrotnie też nic nie stwierdził) i dwa tygodnie w marcu, z których tydzień był z gorączką (z niewiadomego powodu), a tydzień katar i kaszel. Od września do stycznia infekcje były po jednej na miesiąc, ale trwały tydzień.
Teraz jeżeli jest katar-pseudo katar (bo taki ma przez całą zimę), ale nie kaszle w nocy, nie kaszle w dzień, to z tym z lekka cieknącym nosem idzie do przedszkola (jak zakaszle raz-dwa razy, ale nic więcej, znaczy nie dusi się od kaszlu, typuję, że jest dostatecznie zdrowa, bo tak całkiem, przez ten nos to chyba nie, ale w lutym miała tak samo, a nic się nie działo).

U niej zadziałało w tym roku, bo ubiegłym choroba zwykle postępowała szybko, zatrzymywanie w domu choćby na dzień-dwa żeby sprawdzić, jak "katar" rokuje. Czy to mała infekcja, czy czy może być coś gorszego. A jak miałam wrażenie, że coś może być, bo z katarem i lekkim kaszlem do lekarza nie chodzę, to zostawała w domu i leczyłam sama. Ale według rad Bogusi - czyli inhalacje, dieta, ziółka, ale możliwie mało chemii (czyli środków farmakologicznych, z wyjątkiem wit. C i w razie potrzeby, syropu na kaszel). Chyba dzięki temu udała nam się rzecz niesłychana, czyli ostatni tydzień stycznia, cały luty i pierwszy tydzień marca bez przerwy w przedszkolu. W zeszłym roku miesiąc bez przerw nie udał się nawet wiosną.
ulla


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,336
Dołączył: czw, 09 paź 03 - 20:27
Skąd: z Ziemi
Nr użytkownika: 1,106

GG:


post wto, 03 kwi 2007 - 15:18
Post #1302

Golamar, dziecko ma szanse w przyszłym roku być odporniejsze. Weronika jest. W tym roku choruje mniej i krócej, pomijając trzy tygodnie w styczniu, kiedy miała tylko katar i kaszel, ale że kaszlała, to do przedszkola nie poszła (choć żadnych innych objawów nie było i lekarz dwukrotnie też nic nie stwierdził) i dwa tygodnie w marcu, z których tydzień był z gorączką (z niewiadomego powodu), a tydzień katar i kaszel. Od września do stycznia infekcje były po jednej na miesiąc, ale trwały tydzień.
Teraz jeżeli jest katar-pseudo katar (bo taki ma przez całą zimę), ale nie kaszle w nocy, nie kaszle w dzień, to z tym z lekka cieknącym nosem idzie do przedszkola (jak zakaszle raz-dwa razy, ale nic więcej, znaczy nie dusi się od kaszlu, typuję, że jest dostatecznie zdrowa, bo tak całkiem, przez ten nos to chyba nie, ale w lutym miała tak samo, a nic się nie działo).

U niej zadziałało w tym roku, bo ubiegłym choroba zwykle postępowała szybko, zatrzymywanie w domu choćby na dzień-dwa żeby sprawdzić, jak "katar" rokuje. Czy to mała infekcja, czy czy może być coś gorszego. A jak miałam wrażenie, że coś może być, bo z katarem i lekkim kaszlem do lekarza nie chodzę, to zostawała w domu i leczyłam sama. Ale według rad Bogusi - czyli inhalacje, dieta, ziółka, ale możliwie mało chemii (czyli środków farmakologicznych, z wyjątkiem wit. C i w razie potrzeby, syropu na kaszel). Chyba dzięki temu udała nam się rzecz niesłychana, czyli ostatni tydzień stycznia, cały luty i pierwszy tydzień marca bez przerwy w przedszkolu. W zeszłym roku miesiąc bez przerw nie udał się nawet wiosną.

--------------------
Ula
mama Weroniki



Powiem to teraz bardzo powoli, bo widzę, że cierpisz na bardzo poważny przypadek półgłupstwa
Pingwiny z Madagaskaru
myszka
śro, 04 kwi 2007 - 10:10
Golamar, u nas jest podobnie - mam na myśli i katar, i absencję z tym związaną, i cherlające dzieci w grupie. Też zostawiam w domu i obserwuję. Zazwyczaj kończy się na szczęście na samym katarze (raz było zapalenie ucha i raz angina). No i podobnie jak Ulla - posiłkuję się radami Bogusi.


Od kilku dni mamy nowy rower. Miłosz pierwszego dnia z wrażenia nie mógł zasnąć, a rankiem zerwał się, nałożył po śpiku kask i poszedł dalej spać. icon_rolleyes.gif
myszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,230
Dołączył: czw, 08 maj 03 - 15:01
Skąd: lubuskie
Nr użytkownika: 693

GG:


post śro, 04 kwi 2007 - 10:10
Post #1303

Golamar, u nas jest podobnie - mam na myśli i katar, i absencję z tym związaną, i cherlające dzieci w grupie. Też zostawiam w domu i obserwuję. Zazwyczaj kończy się na szczęście na samym katarze (raz było zapalenie ucha i raz angina). No i podobnie jak Ulla - posiłkuję się radami Bogusi.


Od kilku dni mamy nowy rower. Miłosz pierwszego dnia z wrażenia nie mógł zasnąć, a rankiem zerwał się, nałożył po śpiku kask i poszedł dalej spać. icon_rolleyes.gif

--------------------
mama Miłosza (24.12.2003.) i Maksia (15.06.2008.)
ewetka
czw, 05 kwi 2007 - 09:40
Golamar moja przyjkaciólka w Łodzi ma od listopada non stop chore córeczki, bo starsza ciągle coś z przedszkola przynosi. Ostatnio wygadał sie mamie, ze pani jak daje dzieciom pić w ciągu dnia to nalewa do jednego kubeczka i puszcza go po całej grupie icon_eek.gif No to jak mozna mieć dziecko zdrowe. Według małej tylko jedna pani tak robi, ale to wystarczy.
Ja właśnie czekam na stempel z zakładu pracy na zgłoszeniu i składam podanie do przedszkola od września. Mam nadzieję, ze podstemplują bez problemu. Niby jestem na wychowawczym, ale cały czas zatrudniona, a tam nie ma miejsca na adnotacje co w danej chwili robię.
Cholera bierze, przedszkola przeładowane, u nas jeszcze 5 prywatyzują. Szwagier z żoną nie mają szans na przedszkole, bo szwagierka nie pracuje. A pracy zanleźć nie może bo nie ma co z dzieckiem zrobić. ostatnio babcia specjalnie z Łodzi przyjechała, zeby mamam mogła swobodnie pracy poszukać. nie znalazła. a babcia też nie może tu non stop siedzieć. koszmar
ewetka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,550
Dołączył: pią, 16 kwi 04 - 22:58
Skąd: Szczecin
Nr użytkownika: 1,666

GG:


post czw, 05 kwi 2007 - 09:40
Post #1304

Golamar moja przyjkaciólka w Łodzi ma od listopada non stop chore córeczki, bo starsza ciągle coś z przedszkola przynosi. Ostatnio wygadał sie mamie, ze pani jak daje dzieciom pić w ciągu dnia to nalewa do jednego kubeczka i puszcza go po całej grupie icon_eek.gif No to jak mozna mieć dziecko zdrowe. Według małej tylko jedna pani tak robi, ale to wystarczy.
Ja właśnie czekam na stempel z zakładu pracy na zgłoszeniu i składam podanie do przedszkola od września. Mam nadzieję, ze podstemplują bez problemu. Niby jestem na wychowawczym, ale cały czas zatrudniona, a tam nie ma miejsca na adnotacje co w danej chwili robię.
Cholera bierze, przedszkola przeładowane, u nas jeszcze 5 prywatyzują. Szwagier z żoną nie mają szans na przedszkole, bo szwagierka nie pracuje. A pracy zanleźć nie może bo nie ma co z dzieckiem zrobić. ostatnio babcia specjalnie z Łodzi przyjechała, zeby mamam mogła swobodnie pracy poszukać. nie znalazła. a babcia też nie może tu non stop siedzieć. koszmar

--------------------
Ewka z Maciusiem(19-11-2003), Anią (01-12-2005) i Olą (18-08-2007)
ewabi
czw, 05 kwi 2007 - 13:40
OOO Golamar - rozumiem Cię lepiej, niż bym chciała. Janek był w przedszkolu dwa dni w zwszłym tygodniu, po kilkumiesięcznej przerwie "dla poratowania zdrowia". To wystarczyło, by znowu przytargał do domu rotawirusa. Od soboty stoczyłam dwukrotnie walkę z wymiotami i biegunką (bo Kubanek naturalnie choruje zawsze z bratem). Teraz zwalczamy jeszcze nadprogramowe zielone gile, sprzedane łącznie z rota icon_twisted.gif

Eta - 100 lat dla Olimpii!!

Dołączamy fotki z weekendu nad morzem :


ewabi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,860
Dołączył: wto, 13 lip 04 - 10:54
Nr użytkownika: 1,925




post czw, 05 kwi 2007 - 13:40
Post #1305

OOO Golamar - rozumiem Cię lepiej, niż bym chciała. Janek był w przedszkolu dwa dni w zwszłym tygodniu, po kilkumiesięcznej przerwie "dla poratowania zdrowia". To wystarczyło, by znowu przytargał do domu rotawirusa. Od soboty stoczyłam dwukrotnie walkę z wymiotami i biegunką (bo Kubanek naturalnie choruje zawsze z bratem). Teraz zwalczamy jeszcze nadprogramowe zielone gile, sprzedane łącznie z rota icon_twisted.gif

Eta - 100 lat dla Olimpii!!

Dołączamy fotki z weekendu nad morzem :




--------------------
Eta
czw, 05 kwi 2007 - 13:55
Ewabi ale z jakiej okazji?

Chyba zamieszania narobiłam icon_rolleyes.gif icon_lol.gif

Zdjęcia śliczne, my też się wybieramy nad morze, może w drugi dzień Świąt

Glomar co do chorowania to zależy jednak od dziecka, Olimpia drugi rok w przedszkolu ale dalej siedzi w domu więcej niż w przedszkolu
Eta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,084
Dołączył: nie, 30 mar 03 - 18:04
Skąd: kujawy
Nr użytkownika: 227




post czw, 05 kwi 2007 - 13:55
Post #1306

Ewabi ale z jakiej okazji?

Chyba zamieszania narobiłam icon_rolleyes.gif icon_lol.gif

Zdjęcia śliczne, my też się wybieramy nad morze, może w drugi dzień Świąt

Glomar co do chorowania to zależy jednak od dziecka, Olimpia drugi rok w przedszkolu ale dalej siedzi w domu więcej niż w przedszkolu

--------------------



"Człowiek jest dosłownie rozdarty na dwoje: zdaje sobie sprawę z własnej wyjątkowości, majestatycznie góruje nad resztą przyrody, a jednak na koniec wraca tam, pod ziemię, gdzie ślepy, niemy, gnije i znika na wieki".
ewabi
czw, 05 kwi 2007 - 14:01
Ha! Bo ja się bez bicia przyznam, że zobaczyłam wątek adderowy o urodzinach Olimpii, ale tam nie zdołałam zajrzeć, zapisałam tylko "w pamięci". A przez to, że KM nie zmieniła tytułu wątku, to choć wiem, że Jan skończył 4 lata, to mi ciągle kołacze, że on jest po prostu starszy, a reszta to trzylatki icon_redface.gif
Ale 100 lat i tak, na zapas icon_biggrin.gif
ewabi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,860
Dołączył: wto, 13 lip 04 - 10:54
Nr użytkownika: 1,925




post czw, 05 kwi 2007 - 14:01
Post #1307

Ha! Bo ja się bez bicia przyznam, że zobaczyłam wątek adderowy o urodzinach Olimpii, ale tam nie zdołałam zajrzeć, zapisałam tylko "w pamięci". A przez to, że KM nie zmieniła tytułu wątku, to choć wiem, że Jan skończył 4 lata, to mi ciągle kołacze, że on jest po prostu starszy, a reszta to trzylatki icon_redface.gif
Ale 100 lat i tak, na zapas icon_biggrin.gif

--------------------
myszka
czw, 05 kwi 2007 - 14:03
Ale fajne fotki, Ewabi. icon_biggrin.gif
myszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,230
Dołączył: czw, 08 maj 03 - 15:01
Skąd: lubuskie
Nr użytkownika: 693

GG:


post czw, 05 kwi 2007 - 14:03
Post #1308

Ale fajne fotki, Ewabi. icon_biggrin.gif

--------------------
mama Miłosza (24.12.2003.) i Maksia (15.06.2008.)
Eta
czw, 05 kwi 2007 - 14:03
a dziękuję dziękuję

Bo ja wcześniej na ten wątek nie trafiłam i dopiero po 8 miesiącach podziękowałam za życzenia
Eta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,084
Dołączył: nie, 30 mar 03 - 18:04
Skąd: kujawy
Nr użytkownika: 227




post czw, 05 kwi 2007 - 14:03
Post #1309

a dziękuję dziękuję

Bo ja wcześniej na ten wątek nie trafiłam i dopiero po 8 miesiącach podziękowałam za życzenia

--------------------



"Człowiek jest dosłownie rozdarty na dwoje: zdaje sobie sprawę z własnej wyjątkowości, majestatycznie góruje nad resztą przyrody, a jednak na koniec wraca tam, pod ziemię, gdzie ślepy, niemy, gnije i znika na wieki".
ewabi
czw, 05 kwi 2007 - 14:40
A moje dziecko na tych zdjęciach prezentuje resztki dobrej formy - 4 godziny później, za przeproszeniem: rzygało jak kot.
Trzeba mieć doprawdy pecha, żeby przejechać pół Polski i tam rozłożyć się na rota icon_rolleyes.gif Całe szczęście, że Jasiek ma w zwyczaju przechodzić te infekcje nadzwyczaj łagodnie. Dzięki temu udało nam się nad wyraz spokojnie wrócić w niedzielę do domu
ewabi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,860
Dołączył: wto, 13 lip 04 - 10:54
Nr użytkownika: 1,925




post czw, 05 kwi 2007 - 14:40
Post #1310

A moje dziecko na tych zdjęciach prezentuje resztki dobrej formy - 4 godziny później, za przeproszeniem: rzygało jak kot.
Trzeba mieć doprawdy pecha, żeby przejechać pół Polski i tam rozłożyć się na rota icon_rolleyes.gif Całe szczęście, że Jasiek ma w zwyczaju przechodzić te infekcje nadzwyczaj łagodnie. Dzięki temu udało nam się nad wyraz spokojnie wrócić w niedzielę do domu

--------------------
KM
pią, 06 kwi 2007 - 18:54
CYTAT(ewabi)
Ha! Bo ja się bez bicia przyznam, że zobaczyłam wątek adderowy o urodzinach Olimpii, ale tam nie zdołałam zajrzeć, zapisałam tylko "w pamięci". A przez to, że KM nie zmieniła tytułu wątku, to choć wiem, że Jan skończył 4 lata, to mi ciągle kołacze, że on jest po prostu starszy, a reszta to trzylatki  :oops:  
Ale 100 lat i tak, na zapas icon_biggrin.gif


Ładnie to tak na koleżankę winę zwalać nienie.gif

Już się poprawiam, zakładam nowy wątek icon_exclaim.gif
KM


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,318
Dołączył: pią, 19 gru 03 - 22:54
Skąd: kraina muminków
Nr użytkownika: 1,277




post pią, 06 kwi 2007 - 18:54
Post #1311

CYTAT(ewabi)
Ha! Bo ja się bez bicia przyznam, że zobaczyłam wątek adderowy o urodzinach Olimpii, ale tam nie zdołałam zajrzeć, zapisałam tylko "w pamięci". A przez to, że KM nie zmieniła tytułu wątku, to choć wiem, że Jan skończył 4 lata, to mi ciągle kołacze, że on jest po prostu starszy, a reszta to trzylatki  :oops:  
Ale 100 lat i tak, na zapas icon_biggrin.gif


Ładnie to tak na koleżankę winę zwalać nienie.gif

Już się poprawiam, zakładam nowy wątek icon_exclaim.gif
ewetka
czw, 12 kwi 2007 - 16:00
Dla atkich mniej kumatych, jak ja wink.gif co korzystają ze skrótów:

Tu jest nowy wątek dla czterolatków:
https://maluchy.pl/forum/viewtopic.php?p=71...7176097#7176097
ewetka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,550
Dołączył: pią, 16 kwi 04 - 22:58
Skąd: Szczecin
Nr użytkownika: 1,666

GG:


post czw, 12 kwi 2007 - 16:00
Post #1312

Dla atkich mniej kumatych, jak ja wink.gif co korzystają ze skrótów:

Tu jest nowy wątek dla czterolatków:
https://maluchy.pl/forum/viewtopic.php?p=71...7176097#7176097

--------------------
Ewka z Maciusiem(19-11-2003), Anią (01-12-2005) i Olą (18-08-2007)
Radosna*
nie, 20 maj 2007 - 00:14
Witam icon_smile.gif

Teraz w zupełności mogę się zgodzić że wiek naszych dzieciaczków to wiek buntu.
Radek wciąż się buntuje.
Jutro wkleję fotkę mojego brzdąca.
Radosna*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 296
Dołączył: pią, 15 gru 06 - 19:18
Skąd: małopolska
Nr użytkownika: 9,110




post nie, 20 maj 2007 - 00:14
Post #1313

Witam icon_smile.gif

Teraz w zupełności mogę się zgodzić że wiek naszych dzieciaczków to wiek buntu.
Radek wciąż się buntuje.
Jutro wkleję fotkę mojego brzdąca.
ilonapl5
śro, 30 maj 2007 - 14:33
Witajcie z racji tego że jestemu tu dopiero od trzech dni napisze coś o mojej zbuntowanej 3 letniej córeczce. Ma na imię Paulinka urodziła się 30 Listopada 2003 roku, o godzi. 18.00 w Niedziele. Było piękne słońce i więcej nie pamiętam heheh. Dziś nasza kochana córeczka kończy 3,5 roczku. Tak na skar urósł nawet nie wiemy kiedy. Pozdrawiam... Ilona
ilonapl5


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8
Dołączył: pon, 28 maj 07 - 16:48
Nr użytkownika: 14,615

GG:


post śro, 30 maj 2007 - 14:33
Post #1314

Witajcie z racji tego że jestemu tu dopiero od trzech dni napisze coś o mojej zbuntowanej 3 letniej córeczce. Ma na imię Paulinka urodziła się 30 Listopada 2003 roku, o godzi. 18.00 w Niedziele. Było piękne słońce i więcej nie pamiętam heheh. Dziś nasza kochana córeczka kończy 3,5 roczku. Tak na skar urósł nawet nie wiemy kiedy. Pozdrawiam... Ilona

--------------------

Radosna*
pią, 13 lip 2007 - 20:40
Witaj Ilona icon_mrgreen.gif

Wyżej jest podany link gdzie teraz rozmawiamy icon_smile.gif
Radosna*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 296
Dołączył: pią, 15 gru 06 - 19:18
Skąd: małopolska
Nr użytkownika: 9,110




post pią, 13 lip 2007 - 20:40
Post #1315

Witaj Ilona icon_mrgreen.gif

Wyżej jest podany link gdzie teraz rozmawiamy icon_smile.gif
> BUNTOWNISIE już TRZYLATKI : )
Start new topic
Reply to this topic
66 Stron V  « poprzednia 64 65 66
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 18 kwi 2024 - 03:42
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama