, na szybko! Opcje

[Orinoko]

Co mogę sobie zafundować na już na skórę twarzy, bo jest w tragicznym stanie, a do kosmetyczki mogę dopiero pójść po 3.05 jak wrócę z wyjazdu do rodziców.
Wiek robi swoje, ale odkąd karmię Emilkę, skórę na całym ciele mam tragicznie suchą, włosy jak siano i w ogóle jestem w stanie dość marnym Ale daję radę, tylko ostatnio ta twarz mnie przeraziła - mąż stwierdził, że mam skórę jak palacz, mnie przypomina... pergamin. Zmarszczki swoją drogą, ale chyba wymaga jakiejś bomby witaminowej, nawilżenia, że o ujędrnieniu nie wspomnę. Czym mogłabym się wspomóc tak na szybko? Jakiś krem, maska..., inne zabiegi w zaciszu domowym? Do kosmetyczki nie dam rady pójść teraz, bo mam na głowie pakowanie, brak opiekunki od jutra, wyjazd na drugi koniec Polski...
PS. Tak, tak, po 35-tce to już chyba na wiosnę trzeba remont generalny robić...

[Zapinka]

Skoro masz skórę w tak tragicznym stanie, na początek poleciłabym Ci dermoterapeutyki - znane chyba większości mam emolienty Oilatum, Emolium. Czy jakiekolwiek kosmetyki przeznaczone do pielęgnacji skóry atopowej. Musisz zając się poważnie nawilżeniem skóry! Teraz zaczyna się mocniejsze słonko, promieniowanie słoneczne też daje swoje więc koniecznie zaopatrz się w krem na dzień z dobrym filtrem fotostabilnym - La Roche-Posay, Vichy, Iwostin, Bioderma, Avene. Z tańszych kosmetyków możez zerknąć na serię słoneczną - jeśli ma w składzie titanium dioxide możesz śmiało kupić. Z masek fajne są dermagliny - przynajmniej ja lubię, po są zielone, gliniaste i w ogóle fajne Na włosy nic szybko nie poradzisz bez zabiegu u fryzjerki - ampułki działają cuda. Możesz spróbować nałożyć maskę do włosów na bazie wosku, albo łożysk perłowych. Jako taki efekt osiągniesz. A jak będziesz stosowała maskę 2x w tygodniu kondycja włosów powinna się poprawić.

[Orinoko]

Zapinka, dzieki, z wlosami jest lepiej, tj. bywalo juz gorzej, troche im Biowaxem pomoglam, ale ta twarz... no i niewyspanie tez widac...
Poszukam moze Iwostinu, bo to w miare przystepne cenowo, ale jakiego konkretnie?

A maski z dermagliny gdzie kupie? To sa juz jakies bardziej specjalistyczne?

[Mafia]

Orinoko, a jakbyś zrobiła tak: peeling, potem jakaś gotowa maska porządnie nawilżająca w czasie relaksującej kąpieli i wyspać się. Do tego pić dużo wody!
Jeśli jesteś przemęczona to może jakies witaminy? Choć ja nie jestem ich fanką.

[Zapinka]

Wiesz to zależy jaką masz cerę. Do skóry naczynkowej masz taki z filtrem 20 [edit: moderacja] . Poza tym też iwostin [edit: moderacja] też z filterkiem 20, masz jeszcze całą serię kremów chroniących przed słońcem solecrin

A Dermagliny ja kupuje w Krk, w Galerii Krakowskiej. Nie wiem jak z dostępnością w innych miejscach. Dermika powinna być dostępna w większości sklepów drogeryjnych.

Ten post edytował Ila czw, 21 kwi 2011 - 22:53

[Potwora]

Jeżeli masz tak przesuszoną skórę to polecam suplementy diety ( ważna aby brać w czasie posiłku): Olej z wiesiołka, tran, ogórecznik itp. można łykać osobno albo kupić w jednym preparacie nie wiem jak to wygląda cenowo.

[Zapinka]

sam ogórecznik od 10 do 100, Solgar z tranem, ogórecznikiem i siemieniem lnianym około 110 zł, Naturskin z ogórecznikiem i wiesiołkiem od 20 zł

[Potwora]

I dla zmęczonej cery polecam maski algowe, np. Bielendy, Clareny i in. ( patrz Allegro)
Pamiętam jak doskonale ukoiły, wygładziły moja mega podrażnioną skórę. Użyłam je a konkretnie Bielendę, z polecenia dermatologa i stosuję do dzisiaj raz w tygodniu - efekt super.

Poza tym olejki do twarzy, ciała, włosów: jojoba, ze słodkich migdałów, z wiesiołaka, arganowy i inne ( do poczytania w sieci o ich właściwościach, wystarczy wygooglać) - jak najprostsze i najczystsze, niedrogie, oferuje ja cała masa sklepów internetowych, kosztują ok kilkanaście zł.

[Orinoko]

Dziękuję Wam, muszę w tej pogoni trochę zwolnić i zabrać się za siebie.
Wszystko jest wykonalne oprócz tego wyspania się, bo Emi ząbkuje i budzi się w nocy, więc niestety na to nie mam wpływu.
Czytałam jeszcze o preparacie, który działa w przypadku demineralizacji, a ponoć przesuszenie jest tego objawem (zakładam, że tarczyca ok, bo badałam rok temu, a przesuszenie trwa już ho ho... tylko się nasila), spróbuję tego i wiesiołka plus kremy, a maski z algami to już pewnie u kosmetyczki po początku maja.

[Simia]

oiltaum i inne zawierajace parafine niestety zrobia ci z twarzy masakre. zamiast ropy naftowej na twarz polecam oleje roslinne - chocby oliwa z oliwek a zaczelabym od wyprodukowania sobie domowym sposobem serum z vit c. 5 ml cebionu, 2 kapsulki koenzymu q10, 2 kapsulki vit e, 5 kropel alkoholu i dopełnic woda (najlepiej do injekcji) tak, aby lacznie bylo wszystkiego 10 ml. wyjdzie taki 2 fazowy srodek, ktorym powinnas smarowac twarz 2 razy dziennie cienka warstwa - doslownie 5 kropelek. na to krem bez silikonu i parafiny + dużo warzyw doustnie.

[ciao]

Bardzo fajna,skuteczna maseczka nawilżajaca z La Roche.Efekt jest natychmiastowy no i swietnie,ja sama nazwa wskazuje,nawilza.
Zapinka a gdzie dokładnie w GK jest ten sklep z dermaglinami?I jak sie kształtują cenowo?

[Orinoko]

Dzięki za wszystkie rady, na razie kupiłam Iwostin nawilżający i maskę lipidową i jakąś tam też z Iwostinu, bo znam i przyjazny on cenowo Jest lepiej, różnicę od razu widać. Oilatum nie stosowałam, ale raz się posmarowałam Linodermem plus Emi już w akcie desperacji - też było od razu lepiej (strasznie tłusty).
Jak będę miała wolną chwilę ASAP, to idę do kosmetyczki. Ale i tak skóra o niebo lepsza w dotyku się zrobiła. Jeszcze w jakiś p. zmarszczkowy muszę zainwestować i coś od słońca, bo chwilowo nie mieli w aptece tego Iwostinu z faktorem. Ale ta seria Capi... coś tam jest na naczynka chyba, a ja z naczynkami nie mam na ogół problemu?

[Zapinka]

Simia, ale nie zapominaj o tym, że mamy co raz większą ekspozycję na słońce. Serum z witaminy C nie jest dobrym wyborem na późną wiosnę, lato i jesień. Osoby ze skłonnością do przebarwień mogą nabawić się kolejnych - często gęsto trudnych do wybielenia w późniejszym czasie. Serum jest dobre, owszem - ale późną jesienią, zimą(z ograniczeniami co do słoneczności dnia) oraz wczesną wiosną. Oliwa z oliwek i inne domowe sposoby są dobre dla osób cierpliwych, z masą wolnego czasu. Na szybkie nawilżenie i natłuszczenie skóry dla zabieganych imo emolienty są dobrym wyborem. Oczywiście doraźnym. Z emolientami na bazie parafiny oczywiście, tak jak piszesz trzeba uważać bo skóra bardzo szybko się "uzależnia".

Orinoko, ja przez zimę katowałam się Linodermem Omega. Konsystencja imo fatalna, ale kondycja skóry zdecydowanie na plus.

Ten post edytował Zapinka wto, 26 kwi 2011 - 14:18

[Zapinka]

Bardzo fajna,skuteczna maseczka nawilżajaca z La Roche.Efekt jest natychmiastowy no i swietnie,ja sama nazwa wskazuje,nawilza.
Zapinka a gdzie dokładnie w GK jest ten sklep z dermaglinami?I jak sie kształtują cenowo?

ciao GKrk, poziom 0 - tuż obok C&A. Tam jest łączona apteka z działem drogeryjnym. Dermagliny są na drogeryjnym - dużych opakowań trzeba szukać na półkach, małe saszetki są przy kasie.

[Simia]

Simia, ale nie zapominaj o tym, że mamy co raz większą ekspozycję na słońce. Serum z witaminy C nie jest dobrym wyborem na późną wiosnę, lato i jesień. Osoby ze skłonnością do przebarwień mogą nabawić się kolejnych - często gęsto trudnych do wybielenia w późniejszym czasie. Serum jest dobre, owszem - ale późną jesienią, zimą(z ograniczeniami co do słoneczności dnia) oraz wczesną wiosną. Oliwa z oliwek i inne domowe sposoby są dobre dla osób cierpliwych, z masą wolnego czasu. Na szybkie nawilżenie i natłuszczenie skóry dla zabieganych imo emolienty są dobrym wyborem. Oczywiście doraźnym. Z emolientami na bazie parafiny oczywiście, tak jak piszesz trzeba uważać bo skóra bardzo szybko się "uzależnia".

Orinoko, ja przez zimę katowałam się Linodermem Omega. Konsystencja imo fatalna, ale kondycja skóry zdecydowanie na plus.

Serum z wit C w kwietniu doraźnie nie zaszkodzi, kuracja 2 tygodniowa nie zaszkodzi. Oliwa z oliwek a także jej pochodne, np. skwalan nie są jakimś tam domowym sposobem, tylko substancją czynną zawartą w wielu kosmetykach a pielęgnacja skory naturalnymi kosmetykami to pewien pułap świadomości a nie cierpliwości. Parafina podrażnia skórę a nie łagodzi objawów opisywanych przez foremkę, działa jak folia przyłożona do skóry, dopóki jest na skórze- jest wilgotna i daje nieprawdziwe uczucie nawilżenia, ale co się dzieje, kiedy folię zdejmiemy?
Naturalne oleje mają tę przewagę nad odpadami petrochemicznymi, że działają długofalowo a skutki ich używania nie ustepują w momencie zmycia. No i jeszcze może dodam, że skwalan również jest emolientem

[Zapinka]

simia, nie każdy emolient jak sama zauważyłaś jest na bazie parafiny Zaznaczyłam, że te parafinowe należy dozować ostrożnie

Nie zrozumiałyśmy się, myślałam raczej, że proponujesz smarowanie twarzy oliwą z oliwek i inne "domowe" kuracje, a nie kosmetyki, które w składzie mają te cuda

[Simia]

Parafinowych nie należy stosować w ogóle, szczególnie na podrażnioną skórę. Dobrze zrozumiałaś, pisałam o oliwie z oliwek, ten "domowy" sposób będzie z całą pewnością bardziej skuteczny niż petrochemikalia.

[Orinoko]

To dlaczego prawie wszyscy pediatrzy i alergolodzy zalecają emolionty na skórę atopową, suchą itd.??????

[Simia]

Rozumiem, że pisząc "emolienty" masz na myśli parafiny?

Pewno z tych samych powodów dla których wcześniej zalecano karmienie mlekiem krowim z cukrem, podawanie dzieciom smażonych na cukrze owoców i marmolad, zamiast świeżych produktów a jeszcze wcześniej zalecano palenia papierosów. Tak myślę.

Ten post edytował Simia nie, 15 maj 2011 - 17:15

[Zapinka]

To dlaczego prawie wszyscy pediatrzy i alergolodzy zalecają emolionty na skórę atopową, suchą itd.??????

Dlatego, że są to kosmetyki stworzone z myślą o skórze atopowej. Simia odrobinę demonizuje tradycyjne kosmetyki na rzecz eko kosmetyków. Jedne i drugie mają swoje wady i zalety. Każdy powinien wybrać to, co jemu wydaje się najbardziej optymalne. Mnie tylko zgrozą napawa jak pediatrzy polecają emolienty do zdrowej skóry malucha.

Ten post edytował Zapinka nie, 15 maj 2011 - 17:29