Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
50 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 nastÄ™pna ostatnia   

Czerwiec / Lipiec 2004

, cz 16, rok 2008/2009
> , cz 16, rok 2008/2009
Mariola***
wto, 15 sty 2008 - 23:56
Alatanta-kurcze, powoli sobie zrobicie. Widziałam szkic ścian itd, ale tempa jestem. Sama z ustawieniem kuchenki sobie nie potrafiłam poradzić. I zdrówka życze wszystkim.

A co ze zlotem naszym, jets nie ma?
Mariola***


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,966
Dołączył: pon, 19 sty 04 - 20:15
SkÄ…d: dg
Nr użytkownika: 1,351

GG:


post wto, 15 sty 2008 - 23:56
Post #41

Alatanta-kurcze, powoli sobie zrobicie. Widziałam szkic ścian itd, ale tempa jestem. Sama z ustawieniem kuchenki sobie nie potrafiłam poradzić. I zdrówka życze wszystkim.

A co ze zlotem naszym, jets nie ma?

--------------------
Miłosz -ur 26.07.2004
Martyna -ur 02.06.2007
mamami
śro, 16 sty 2008 - 00:13
Mariola no jakże nie ma, pewnie że jest !!!!

Tylko jeszcze sie waham co do terminu ale chyba bedzie tak jak ostatnio czyli koncem czerwca, weekend jest 28-29 czerwca, co wy na to?
mamami


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,702
Dołączył: pon, 21 lip 03 - 11:34
Nr użytkownika: 912




post śro, 16 sty 2008 - 00:13
Post #42

Mariola no jakże nie ma, pewnie że jest !!!!

Tylko jeszcze sie waham co do terminu ale chyba bedzie tak jak ostatnio czyli koncem czerwca, weekend jest 28-29 czerwca, co wy na to?
AniaR
śro, 16 sty 2008 - 09:23
Dziewczyny, czy wasze przedszkolaki tez tak chorują jak mój 32.gif ?
Od wrzesnia jesteśmy non stop chorzy (wszyscy w trójkę bo jak Bartek zachoruje to zaraz na mnie albo na męża przełazi) - do przeszkola chodzimy na 3-5 dni po chorobie i nowa choroba zaraz. Niby nic powaznego, odpukać, ale ciągle ma katar, zapalenie krtani, gardła itd.
Dopiero co w czwartek skonczył Klacid po 11 dniach leczenia i dzis znowu chory 32.gif
Lekarka juz nawet zapisała kurację na uodpornienie ale nie zdązyłam jej rozpoczac bo juz sie pochorował.
Czy to tak musi wyglądać? Zasmarkani i kaszlący cały czas jesteśmy....a Bartek co chwile na antybiotyku.... leczenie zwykłymi syropami nie pomaga, bo praktycznie non stop mu daje i zawsze sie konczy antybiotykiem...
Ratunku.... matka pracująca to jednak ma przerąbane.... na zwolnienie iść nie mogę i muszę ciągle kombinować z opieką jak nie idziemy do przedszkola
AniaR


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 377
Dołączył: sob, 21 lut 04 - 11:32
SkÄ…d: Krakow
Nr użytkownika: 1,473




post śro, 16 sty 2008 - 09:23
Post #43

Dziewczyny, czy wasze przedszkolaki tez tak chorują jak mój 32.gif ?
Od wrzesnia jesteśmy non stop chorzy (wszyscy w trójkę bo jak Bartek zachoruje to zaraz na mnie albo na męża przełazi) - do przeszkola chodzimy na 3-5 dni po chorobie i nowa choroba zaraz. Niby nic powaznego, odpukać, ale ciągle ma katar, zapalenie krtani, gardła itd.
Dopiero co w czwartek skonczył Klacid po 11 dniach leczenia i dzis znowu chory 32.gif
Lekarka juz nawet zapisała kurację na uodpornienie ale nie zdązyłam jej rozpoczac bo juz sie pochorował.
Czy to tak musi wyglądać? Zasmarkani i kaszlący cały czas jesteśmy....a Bartek co chwile na antybiotyku.... leczenie zwykłymi syropami nie pomaga, bo praktycznie non stop mu daje i zawsze sie konczy antybiotykiem...
Ratunku.... matka pracująca to jednak ma przerąbane.... na zwolnienie iść nie mogę i muszę ciągle kombinować z opieką jak nie idziemy do przedszkola

--------------------
Ania mama Bartusia (ur. 26.07.2004)

mamami
śro, 16 sty 2008 - 09:50
Aniu niestety obawiam sie ze tak to wyglada w 90% przypadków. Ten pierwszy rok jest najgorszy. U nas było to samo i to i z Michałem i z Maciusiem. W tym roku, tfu, tfu jest zdecydowanie lepiej.
mamami


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,702
Dołączył: pon, 21 lip 03 - 11:34
Nr użytkownika: 912




post śro, 16 sty 2008 - 09:50
Post #44

Aniu niestety obawiam sie ze tak to wyglada w 90% przypadków. Ten pierwszy rok jest najgorszy. U nas było to samo i to i z Michałem i z Maciusiem. W tym roku, tfu, tfu jest zdecydowanie lepiej.
karoleenka
śro, 16 sty 2008 - 11:09
Mamami- to my sie wpisujemy na liste chętnych na zlot 28-29 czerwiec icon_smile.gif

AniuR- no niestety Mamami ma recję - gdzie sie nie obejrze - u wszystkich znajomych wszystkie przedszkolaki tak chorują. U Natana może jest o tyle lepiej, iz po wycięciu migdała - byle katarek czy kaszelek nie kończy sie antybiotykiem - oczywiście kaszle prawie cały czas , katar raz jest raz go nie ma- w tej chwili jest na eurespalu - ale czuje sie świetnie, do przedszkola chodzi. Jak bym miała patrzec czy kaszle czy nie w ogóle by nie chodził...i juz zluzowałam zupełnie- spotykamy sie z innymi kaszlącymi dziećmi i póki co....tfu tfu -
ale rozumiem cie doskonale - przerabiałam to właściwie przez ostatni rok- niedośc , że dziecko ciągle chore, faszerowane antybiotykami - to jeszcze ja w pracy bez możliwości zwolnienia- i kombinacje alpejskie by załatwic opieke dla dziecka - makabra icon_sad.gif

U mnie dziecko ok ale mąż sie rozłożył- okropnie..ma angine od 3 dni gorączka pod 39,5 - leży bidak ledwo żywy icon_sad.gif i jeszcze całą noc głowa go bolała..kurka i się martwie bo sam w domu...icon_sad.gif
karoleenka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,473
Dołączył: śro, 12 maj 04 - 22:04
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,741

GG:


post śro, 16 sty 2008 - 11:09
Post #45

Mamami- to my sie wpisujemy na liste chętnych na zlot 28-29 czerwiec icon_smile.gif

AniuR- no niestety Mamami ma recję - gdzie sie nie obejrze - u wszystkich znajomych wszystkie przedszkolaki tak chorują. U Natana może jest o tyle lepiej, iz po wycięciu migdała - byle katarek czy kaszelek nie kończy sie antybiotykiem - oczywiście kaszle prawie cały czas , katar raz jest raz go nie ma- w tej chwili jest na eurespalu - ale czuje sie świetnie, do przedszkola chodzi. Jak bym miała patrzec czy kaszle czy nie w ogóle by nie chodził...i juz zluzowałam zupełnie- spotykamy sie z innymi kaszlącymi dziećmi i póki co....tfu tfu -
ale rozumiem cie doskonale - przerabiałam to właściwie przez ostatni rok- niedośc , że dziecko ciągle chore, faszerowane antybiotykami - to jeszcze ja w pracy bez możliwości zwolnienia- i kombinacje alpejskie by załatwic opieke dla dziecka - makabra icon_sad.gif

U mnie dziecko ok ale mąż sie rozłożył- okropnie..ma angine od 3 dni gorączka pod 39,5 - leży bidak ledwo żywy icon_sad.gif i jeszcze całą noc głowa go bolała..kurka i się martwie bo sam w domu...icon_sad.gif

--------------------





alatanta

Go??







post śro, 16 sty 2008 - 12:23
Post #46

Widzisz Mariola ja Musze to poprzestawiać, bo nijak sie nie mieścimy w tej kuchni... Ona jest po prostu za mała, chyba za bardzo przyzwyczaiłam sie do kuchni w poprzednim mieszkaniu, gdzie cała rodzina + goście mogli sie wpakować i teraz strasznie mi to przeszkadza. Myślałam nawet , żeby ew. Wybić ścianę z przedpokoju do salonu - tam zrobić aneks kuchenny + salon, a kuchnie zabudować na garderobę no mw tak...


jest tak : <a href="https://imageshack.us" rel="nofollow" target="_blank">
a tak by było po wyburzeniu [URL=https://imageshack.us]</a>

tylko nie wiem gdzie wtedy zrobić ten aneks ??
salon miałby wtedy ok 7 m długości wiec można by próbować ale cholerka no nie mam pomysłu
W sumie przyznam szczerze to najbardziej liczę na pomysłowość Mamami i Kocurka - z wiadomych względów icon_redface.gif

Zlot - ... mam miesiąc urlopu którego nie będę mogła wykorzystać w sezonie- no chyba , że coś sie zmieni (tzn- ja zmienię pracę icon_wink.gif lub zmieni praca mnie na kogoś innego.icon_sad.gif )
alatanta

Go??







post śro, 16 sty 2008 - 15:51
Post #47

Jeszcze pomyślałam o czymś takim- wtedy komin znalazłby sie miedzy sypialnia a salonem i moze by sie udało kominek w to wszystko wkombinować hmmm

Mariola***
czw, 17 sty 2008 - 00:06
Alatanta- powiem Ci tak wrzuc to co wrzuciłas tutaj nato forum i gwarantuję,że ludzie znajdą Ci szybciutko rozwiązanie. ja na drugi dzien miałąm kuchnie, konkretnie kuchenkę i zlew w miejscu o którym nawet nie pomyślaałbym:) I pochwal się.

AniuR- tak jest, my od września tez na przemian jetesmy przeziębieni.

Obecnie mIłosz przeziebiony, dodoatkowo skarzył się ból ucha ale po zaaplikowaniu ma raz kropelek i zawiesinki cudownie ozdrowiał. A teraz doszło chyba zapalenie spojówek. Jutro idę do okulisty. Tak wiec ferie, którez maiezrałąm spedzić na wyjsciach typu basen, kino, łyżwy, rurapark, siedzimy wdomu.

Mariola***


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,966
Dołączył: pon, 19 sty 04 - 20:15
SkÄ…d: dg
Nr użytkownika: 1,351

GG:


post czw, 17 sty 2008 - 00:06
Post #48

Alatanta- powiem Ci tak wrzuc to co wrzuciłas tutaj nato forum i gwarantuję,że ludzie znajdą Ci szybciutko rozwiązanie. ja na drugi dzien miałąm kuchnie, konkretnie kuchenkę i zlew w miejscu o którym nawet nie pomyślaałbym:) I pochwal się.

AniuR- tak jest, my od września tez na przemian jetesmy przeziębieni.

Obecnie mIłosz przeziebiony, dodoatkowo skarzył się ból ucha ale po zaaplikowaniu ma raz kropelek i zawiesinki cudownie ozdrowiał. A teraz doszło chyba zapalenie spojówek. Jutro idę do okulisty. Tak wiec ferie, którez maiezrałąm spedzić na wyjsciach typu basen, kino, łyżwy, rurapark, siedzimy wdomu.



--------------------
Miłosz -ur 26.07.2004
Martyna -ur 02.06.2007
MonikaS.
czw, 17 sty 2008 - 07:10
CYTAT(AniaR @ śro, 16 sty 2008 - 09:23) *
Dziewczyny, czy wasze przedszkolaki tez tak chorują jak mój 32.gif ?
Od wrzesnia jesteśmy non stop chorzy (wszyscy w trójkę bo jak Bartek zachoruje to zaraz na mnie albo na męża przełazi) - do przeszkola chodzimy na 3-5 dni po chorobie i nowa choroba zaraz. Niby nic powaznego, odpukać, ale ciągle ma katar, zapalenie krtani, gardła itd.
Dopiero co w czwartek skonczył Klacid po 11 dniach leczenia i dzis znowu chory 32.gif
Lekarka juz nawet zapisała kurację na uodpornienie ale nie zdązyłam jej rozpoczac bo juz sie pochorował.
Czy to tak musi wyglądać?

Aniu, moja Majka tez mocno chorowała jak chodziła do żłobka, tak gdzieś do kwietnia zeszlego roku. Potem długa przerwa i dopiero w grudniu cos złapała, w styczniu lekkie przeziębienie, takie kilku-dniowe. Czyli znaczna poprawa nastapiła, widocznie maluchy muszą swoje odchorować..

Mamami, jak dla mnie pasuje każdy termin, byle nie wrzesień icon_smile.gif

MonikaS.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 300
Dołączył: nie, 26 gru 04 - 22:51
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 2,452




post czw, 17 sty 2008 - 07:10
Post #49

CYTAT(AniaR @ śro, 16 sty 2008 - 09:23) *
Dziewczyny, czy wasze przedszkolaki tez tak chorują jak mój 32.gif ?
Od wrzesnia jesteśmy non stop chorzy (wszyscy w trójkę bo jak Bartek zachoruje to zaraz na mnie albo na męża przełazi) - do przeszkola chodzimy na 3-5 dni po chorobie i nowa choroba zaraz. Niby nic powaznego, odpukać, ale ciągle ma katar, zapalenie krtani, gardła itd.
Dopiero co w czwartek skonczył Klacid po 11 dniach leczenia i dzis znowu chory 32.gif
Lekarka juz nawet zapisała kurację na uodpornienie ale nie zdązyłam jej rozpoczac bo juz sie pochorował.
Czy to tak musi wyglądać?

Aniu, moja Majka tez mocno chorowała jak chodziła do żłobka, tak gdzieś do kwietnia zeszlego roku. Potem długa przerwa i dopiero w grudniu cos złapała, w styczniu lekkie przeziębienie, takie kilku-dniowe. Czyli znaczna poprawa nastapiła, widocznie maluchy muszą swoje odchorować..

Mamami, jak dla mnie pasuje każdy termin, byle nie wrzesień icon_smile.gif



--------------------
Mama Mai (14.07.2004) i Emilki (22.08.2009)
Kocurek
czw, 17 sty 2008 - 22:56
CYTAT(mamami @ śro, 16 sty 2008 - 00:13) *
Mariola no jakże nie ma, pewnie że jest !!!!

Tylko jeszcze sie waham co do terminu ale chyba bedzie tak jak ostatnio czyli koncem czerwca, weekend jest 28-29 czerwca, co wy na to?



Noooo, jak na lato icon_smile.gif
Co prawda, na chwilę obecną nie wiem jeszcze czy M. będzie pracował, i gdzie, i na jakich warunkach, ale w zasadzie ponieważ mam wyrozumiałą szefowa w pracy 06.gif jestem w stanie zorganizować sie sama icon_smile.gif

Aniu, Dominika raczej nie choruje, ale Mikołaj zbierał więcej choróbsków będąc przedszkolakiem. Towarzysko z nim przeważnie chorowałam ja - Marcinowi nigdy nic nie jest. Tak i teraz: bakcyla przywlokła Dominika, a ja choruję. Jem antybola, nie dało rady bez. Powiem Wam, że pierwszy raz w życiu bolały mnie płuca (takie miałam wrażenie) więc łyknęłam kapsułki bez oporu.

Alatanta, mieszkanie masz fajne icon_smile.gif super że takie asymetryczne pomieszczenia i w zasadzie pomysłów można by tam mieć bez liku, ale jednak chyba jakieś ograniczenia techniczne są? Np. jakieś ciągi wodne, rury kanalizacyjne, itp? Pion?
Kocurek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,125
Dołączył: czw, 10 kwi 03 - 21:14
SkÄ…d: z kÄ…towni
Nr użytkownika: 548

GG:


post czw, 17 sty 2008 - 22:56
Post #50

CYTAT(mamami @ śro, 16 sty 2008 - 00:13) *
Mariola no jakże nie ma, pewnie że jest !!!!

Tylko jeszcze sie waham co do terminu ale chyba bedzie tak jak ostatnio czyli koncem czerwca, weekend jest 28-29 czerwca, co wy na to?



Noooo, jak na lato icon_smile.gif
Co prawda, na chwilę obecną nie wiem jeszcze czy M. będzie pracował, i gdzie, i na jakich warunkach, ale w zasadzie ponieważ mam wyrozumiałą szefowa w pracy 06.gif jestem w stanie zorganizować sie sama icon_smile.gif

Aniu, Dominika raczej nie choruje, ale Mikołaj zbierał więcej choróbsków będąc przedszkolakiem. Towarzysko z nim przeważnie chorowałam ja - Marcinowi nigdy nic nie jest. Tak i teraz: bakcyla przywlokła Dominika, a ja choruję. Jem antybola, nie dało rady bez. Powiem Wam, że pierwszy raz w życiu bolały mnie płuca (takie miałam wrażenie) więc łyknęłam kapsułki bez oporu.

Alatanta, mieszkanie masz fajne icon_smile.gif super że takie asymetryczne pomieszczenia i w zasadzie pomysłów można by tam mieć bez liku, ale jednak chyba jakieś ograniczenia techniczne są? Np. jakieś ciągi wodne, rury kanalizacyjne, itp? Pion?


--------------------
karoleenka
piÄ…, 18 sty 2008 - 10:47
Mamami - jesiu mam nadzieję, że jednak nie zrobiłas jeszcze żadnego kroku w strone rezerwacji terminu...wczoraj mi mężu zakomunikował, ze mamy wesele przyjaciółki dokładnie właśnie w ten ostatni weekend czerwca icon_sad.gif Nie zniosę jak znowu będe musiała zrezygnować ze spotkania z Wami ...icon_sad.gif
Przesuńmy to proszę .... blagam.gif


Ja zawsze się zarażałam od Natana katarem - ale na własne życznie zazwyczaj - teraz próbuje jednak bardziej uważać - i się udaje. Teraz mocno sie staram nie zarazić od Darka - musimy spać razem bo nie mam gdzie sie wynieść - to w ramach zapobiegania - futruje sie dużą ilościa czosnku na noc- bardzo to romatyczne jak sie domyślacie gdy kłade sie taka "pachnąca " przy mężu- szczęście on taki słaby , że mu wsioryba 06.gif


Alatanta- kurcze cięzko jak dla mnie coś pokombinowac w tak pokombinowanym mieszkaniu icon_smile.gif Ale napewno dotychczasowa kuchnia jest bez sensu - takie ciopo - i też myślałabym o przerobieniu na garderobę przy czym jeśli by sie udało pomyślałabym o zrobieniu aneksu kuchennego w roku salonu na tej ściance przy łazience- ścianke bym skróciła do długości aneksu - kurde może narysuje i zeskanuje ...bo z opisu pewnie nic nie wynika.
I wydaje mi sie , że przy tej ostatniej wersji na salon zrobiony z przedpokoju i jednego dziecięcego pokoju -będzie ci ciężko zrobic jakiś aneks kuchenny w sensonym ułożeniu.


karoleenka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,473
Dołączył: śro, 12 maj 04 - 22:04
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,741

GG:


post piÄ…, 18 sty 2008 - 10:47
Post #51

Mamami - jesiu mam nadzieję, że jednak nie zrobiłas jeszcze żadnego kroku w strone rezerwacji terminu...wczoraj mi mężu zakomunikował, ze mamy wesele przyjaciółki dokładnie właśnie w ten ostatni weekend czerwca icon_sad.gif Nie zniosę jak znowu będe musiała zrezygnować ze spotkania z Wami ...icon_sad.gif
Przesuńmy to proszę .... blagam.gif


Ja zawsze się zarażałam od Natana katarem - ale na własne życznie zazwyczaj - teraz próbuje jednak bardziej uważać - i się udaje. Teraz mocno sie staram nie zarazić od Darka - musimy spać razem bo nie mam gdzie sie wynieść - to w ramach zapobiegania - futruje sie dużą ilościa czosnku na noc- bardzo to romatyczne jak sie domyślacie gdy kłade sie taka "pachnąca " przy mężu- szczęście on taki słaby , że mu wsioryba 06.gif


Alatanta- kurcze cięzko jak dla mnie coś pokombinowac w tak pokombinowanym mieszkaniu icon_smile.gif Ale napewno dotychczasowa kuchnia jest bez sensu - takie ciopo - i też myślałabym o przerobieniu na garderobę przy czym jeśli by sie udało pomyślałabym o zrobieniu aneksu kuchennego w roku salonu na tej ściance przy łazience- ścianke bym skróciła do długości aneksu - kurde może narysuje i zeskanuje ...bo z opisu pewnie nic nie wynika.
I wydaje mi sie , że przy tej ostatniej wersji na salon zrobiony z przedpokoju i jednego dziecięcego pokoju -będzie ci ciężko zrobic jakiś aneks kuchenny w sensonym ułożeniu.




--------------------





mamami
piÄ…, 18 sty 2008 - 10:55
Hmm to może 21-22 czerwca, ja planuję złowu być dłużej ale jeśli byłby 21-22 to ja dotrę w piątek wieczorem bo michał kończy rok szkolny dopiero. Za to zostanę dłużej, moze ktoś też miałby chęc. 08.gif
mamami


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,702
Dołączył: pon, 21 lip 03 - 11:34
Nr użytkownika: 912




post piÄ…, 18 sty 2008 - 10:55
Post #52

Hmm to może 21-22 czerwca, ja planuję złowu być dłużej ale jeśli byłby 21-22 to ja dotrę w piątek wieczorem bo michał kończy rok szkolny dopiero. Za to zostanę dłużej, moze ktoś też miałby chęc. 08.gif
alatanta

Go??







post piÄ…, 18 sty 2008 - 12:14
Post #53

Kocurek - w zasadzie ograniczenie jest jedno- nie ma pionów tam gdzie okna 04.gif bo mieszkanie ze sto razy było przerabiane, mieszkania sąsiadujące również i efekt jest taki, że piony są dwa na ścianie gdzie mam łazienkę, sąsiedzi z dołu maja kuchnie tam gdzie ja mam jeden z pokoi dziecięcych, sąsiedzi z góry kuchnię wykrojona z łazienki + kawałek mojego salonu, my jak widać jeszcze inaczej... tak więc instalacja wodno- kanalizacyjna w tym budynku to jeden wielki kocioł, gdy do tego dodam sąsiadów z boku... to zastanawiam się czy ten budynek ma miejsce gdzie nie ma rur. icon_confused.gif jeszcze gorzej jest z okablowaniem icon_wink.gif
Mariola - wrzucę, choć trochę sie wstydzę- tamto forum to taki bardziej dla ludzi wiedzących o czym piszą i co chcą a ja totalny laik- ba nawet rysunek nie jest techniczny wiec ... hmm przerysuje coby był bardziej profesjonalny
Karoelenka dokładnie gdzieś w tym miejscu chce aneks
Sorki , że jestem tak monotematyczna...
ale na temat zlotu nawet nie śmie sie wypowiadać 32.gif
Kocurek
piÄ…, 18 sty 2008 - 14:41
Mamami, ja mam nadzieję tam dłużej pomieszkać, ale kto wie, co będzie w czerwcu? Jedno jest pewne: jest tam sielankowo 06.gif i naprawdę sie zapomina, że dzieci sie ma 03.gif

Karoleenka, naszpikuj męża czosnkiem - szybciej się wyleczy, a i wtedy od Ciebie nie będzie czosnku czuł icon_wink.gif

Alatanta, napisz tam na tamtym forum, na pewno sÄ… tam szpenie, co Ci dobrze doradzÄ…. Ja to raczej jestem lajkonik - eksperymentator icon_wink.gif
Kocurek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,125
Dołączył: czw, 10 kwi 03 - 21:14
SkÄ…d: z kÄ…towni
Nr użytkownika: 548

GG:


post piÄ…, 18 sty 2008 - 14:41
Post #54

Mamami, ja mam nadzieję tam dłużej pomieszkać, ale kto wie, co będzie w czerwcu? Jedno jest pewne: jest tam sielankowo 06.gif i naprawdę sie zapomina, że dzieci sie ma 03.gif

Karoleenka, naszpikuj męża czosnkiem - szybciej się wyleczy, a i wtedy od Ciebie nie będzie czosnku czuł icon_wink.gif

Alatanta, napisz tam na tamtym forum, na pewno sÄ… tam szpenie, co Ci dobrze doradzÄ…. Ja to raczej jestem lajkonik - eksperymentator icon_wink.gif


--------------------
Mariola***
nie, 20 sty 2008 - 22:17
Ja wczoraj padałam, tak się źle czułam. Martyna ma zapalenie spojówek, wczoraj pojechałam i przejechałam sie do dwóch szpitali, nie obejrzeli dziecka, nie dali recepty, nic. Dzisiaj młoda miała szprkę zamiast lewego oka, ropa wypływała z predkościa swiatła. Miłosz tez chory, oczy juz wporzadku, ale dalej kaszle, jutro jadę go sprawdzić. A jka penie ma angine, męzu też prawdopodobnie. I jak sobie pomyslę, ze miałabym iśc do lekarza.....
To tak krótko na dzisiaj.
Mariola***


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,966
Dołączył: pon, 19 sty 04 - 20:15
SkÄ…d: dg
Nr użytkownika: 1,351

GG:


post nie, 20 sty 2008 - 22:17
Post #55

Ja wczoraj padałam, tak się źle czułam. Martyna ma zapalenie spojówek, wczoraj pojechałam i przejechałam sie do dwóch szpitali, nie obejrzeli dziecka, nie dali recepty, nic. Dzisiaj młoda miała szprkę zamiast lewego oka, ropa wypływała z predkościa swiatła. Miłosz tez chory, oczy juz wporzadku, ale dalej kaszle, jutro jadę go sprawdzić. A jka penie ma angine, męzu też prawdopodobnie. I jak sobie pomyslę, ze miałabym iśc do lekarza.....
To tak krótko na dzisiaj.

--------------------
Miłosz -ur 26.07.2004
Martyna -ur 02.06.2007
skanna
nie, 20 sty 2008 - 22:31
CYTAT(mamami @ śro, 16 sty 2008 - 00:13) *
Mariola no jakże nie ma, pewnie że jest !!!!

Tylko jeszcze sie waham co do terminu ale chyba bedzie tak jak ostatnio czyli koncem czerwca, weekend jest 28-29 czerwca, co wy na to?


A czy zlot ściśle czerwcówkowo-lipcowy czy tak jak w ubiegłym roku?
Bo mi świta światełko, że jednak nie będe pracować ciurkiem do końca czerwca...
skanna


Grupa: Zbanowani
Postów: 12,705
Dołączył: wto, 05 sie 03 - 08:50
SkÄ…d: ...
Nr użytkownika: 970




post nie, 20 sty 2008 - 22:31
Post #56

CYTAT(mamami @ śro, 16 sty 2008 - 00:13) *
Mariola no jakże nie ma, pewnie że jest !!!!

Tylko jeszcze sie waham co do terminu ale chyba bedzie tak jak ostatnio czyli koncem czerwca, weekend jest 28-29 czerwca, co wy na to?


A czy zlot ściśle czerwcówkowo-lipcowy czy tak jak w ubiegłym roku?
Bo mi świta światełko, że jednak nie będe pracować ciurkiem do końca czerwca...

--------------------
Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala
Czy ten , co mówić o tym nie pozwala?
- C.K.Norwid

Brałam wszystko na poważnie, to, co dzisiaj jest nieważne
- Kora i Maanam
mamami
nie, 20 sty 2008 - 22:46
No skanna jakze sciśle, toz ty obowiązkowo musisz byc.
Jutro dzwonie do pani Sulejowskiej icon_smile.gif i rezerwuje wstepnie 21-22 czerwca i oczywiscie daje ogłoszenie na spotkaniach icon_wink.gif
mamami


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,702
Dołączył: pon, 21 lip 03 - 11:34
Nr użytkownika: 912




post nie, 20 sty 2008 - 22:46
Post #57

No skanna jakze sciśle, toz ty obowiązkowo musisz byc.
Jutro dzwonie do pani Sulejowskiej icon_smile.gif i rezerwuje wstepnie 21-22 czerwca i oczywiscie daje ogłoszenie na spotkaniach icon_wink.gif
monga
pon, 21 sty 2008 - 09:33
Aniu Ja jak pisałam z chorobami mam podobnie, przy czym u mnie najbardziej cierpi Kasia - choruje za każdym razem z Krzysiem tylko zazwyczaj ciężej. My z mężem łapiemy tak co drugi raz średnio, czasem co trzeci. Chociaż widzę postępy, początek - wrzesień / październik był koszmarny, bo wyglądało to tak jak piszesz - 2-3 dni przedszkola - 1.5 - 2 tygodnie w domu z antybiotykiem, znowu ze 3 dni przedszkola i 2 tygodnie w domu z antybiotykiem. Potem poprawiło się o tyle, że w listopadzie siedział w domu bez antybiotyku, a na przełomie listopada / grudnia chodził do przedszkola 3 tygodnie i 2 dni co uważam za wielki sukces (chociaż po pierwszym tygodniu już czekałam kiedy się rozłoży po a to trochę smarkał, a to trochę kaszlał, ale jakoś tak mu się rozchodziło po kościach). No i rozłożył się przed samymi świętami, dostał antybiotyk ale mu nie dałam (i słusznie, bo po 3 dniach mu przeszło samo). Nie chodził do przedszkola w sumie 3,5 tygodnia, bo były święta, później go wzięli do siebie moi rodzice. Poszedł w poniedziałek tydzień temu, a w środę już kichał i katar wisiał w powietrzu. Szczęśliwie jakoś się organizm wybronił i może uda się jeszcze drugi tydzień pociągnąć cały.

Zlot Oj strasznie się cieszę, że w tym roku mam już czym pojechać !!!! icon_smile.gif Terminy mi wstępnie pasują, planów żadnych jeszcze nie mamy, wesela szykują się na wrzesień, mam nadzieję, że w tym roku uda nam się przyjechać, w sumie może i na dłużej, zobaczymy jeszcze icon_smile.gif))

Wiecie co, jeszcze chrzciny przede mną, już sobie wymyśliłam, że zrobimy może w święta, a tu się okazało, że jedyne miejsce w mojej dzielnicy, gdzie można zamówić / zjeść obiad w święta będzie zamknięte. A na zrobienie obiadu + całej reszty ja się nie piszę.
monga


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,809
Dołączył: pon, 24 maj 04 - 15:49
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,781

GG:


post pon, 21 sty 2008 - 09:33
Post #58

Aniu Ja jak pisałam z chorobami mam podobnie, przy czym u mnie najbardziej cierpi Kasia - choruje za każdym razem z Krzysiem tylko zazwyczaj ciężej. My z mężem łapiemy tak co drugi raz średnio, czasem co trzeci. Chociaż widzę postępy, początek - wrzesień / październik był koszmarny, bo wyglądało to tak jak piszesz - 2-3 dni przedszkola - 1.5 - 2 tygodnie w domu z antybiotykiem, znowu ze 3 dni przedszkola i 2 tygodnie w domu z antybiotykiem. Potem poprawiło się o tyle, że w listopadzie siedział w domu bez antybiotyku, a na przełomie listopada / grudnia chodził do przedszkola 3 tygodnie i 2 dni co uważam za wielki sukces (chociaż po pierwszym tygodniu już czekałam kiedy się rozłoży po a to trochę smarkał, a to trochę kaszlał, ale jakoś tak mu się rozchodziło po kościach). No i rozłożył się przed samymi świętami, dostał antybiotyk ale mu nie dałam (i słusznie, bo po 3 dniach mu przeszło samo). Nie chodził do przedszkola w sumie 3,5 tygodnia, bo były święta, później go wzięli do siebie moi rodzice. Poszedł w poniedziałek tydzień temu, a w środę już kichał i katar wisiał w powietrzu. Szczęśliwie jakoś się organizm wybronił i może uda się jeszcze drugi tydzień pociągnąć cały.

Zlot Oj strasznie się cieszę, że w tym roku mam już czym pojechać !!!! icon_smile.gif Terminy mi wstępnie pasują, planów żadnych jeszcze nie mamy, wesela szykują się na wrzesień, mam nadzieję, że w tym roku uda nam się przyjechać, w sumie może i na dłużej, zobaczymy jeszcze icon_smile.gif))

Wiecie co, jeszcze chrzciny przede mną, już sobie wymyśliłam, że zrobimy może w święta, a tu się okazało, że jedyne miejsce w mojej dzielnicy, gdzie można zamówić / zjeść obiad w święta będzie zamknięte. A na zrobienie obiadu + całej reszty ja się nie piszę.

--------------------
Monika, Krzy? (22.07.2004) i Kasia (07.05.2007)


karoleenka
pon, 21 sty 2008 - 10:52
Wszystkim chorującym - zdrowia życzę !!!! dużo !!

U nas oczywiście nie mogło byc za różowo- mężu wyszedł wkońcu z tej przeklętej anginy - i co mój synus , który tak dzielnie ostatnio zwalczył infekcję bez antybiotyku - w sobotę rano obudził sie z gorączką- cały weekend w domu przesiedzieliśmy icon_sad.gif ale nie chce zapeszać wczoraj juz gorączki nie miał tylko katar - dzisaij tez ok - może sie uda do środy na wystepy go wykurować...i jeszcze bal przebierańców w piatek...icon_sad.gif kurcze ona zawsze ma takiego pecha, że wszystkie fajne imprezy go w przedszkolu omijają. Ostatnio w same mikołajaki sie rozchorował.


nie chce mi sie pracować .mam dół - chciałabym posiedzieć w domu tak prze miesiąc- odpocząć, nadrobić wszystkie zaległości ...poprostu tak posiedziec i nic nie robić.

karoleenka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,473
Dołączył: śro, 12 maj 04 - 22:04
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,741

GG:


post pon, 21 sty 2008 - 10:52
Post #59

Wszystkim chorującym - zdrowia życzę !!!! dużo !!

U nas oczywiście nie mogło byc za różowo- mężu wyszedł wkońcu z tej przeklętej anginy - i co mój synus , który tak dzielnie ostatnio zwalczył infekcję bez antybiotyku - w sobotę rano obudził sie z gorączką- cały weekend w domu przesiedzieliśmy icon_sad.gif ale nie chce zapeszać wczoraj juz gorączki nie miał tylko katar - dzisaij tez ok - może sie uda do środy na wystepy go wykurować...i jeszcze bal przebierańców w piatek...icon_sad.gif kurcze ona zawsze ma takiego pecha, że wszystkie fajne imprezy go w przedszkolu omijają. Ostatnio w same mikołajaki sie rozchorował.


nie chce mi sie pracować .mam dół - chciałabym posiedzieć w domu tak prze miesiąc- odpocząć, nadrobić wszystkie zaległości ...poprostu tak posiedziec i nic nie robić.



--------------------





mamuśka.chłidz...
pon, 21 sty 2008 - 11:31
Mariola przemywaj świetlikiem małej oczy. My dostaliśmy swego czasu lekarstwa, pisałam wam o tym, ale to z przepisu lekarza. Ida teraz ma to cholerstwo.
mamuśka.chłidz...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,955
Dołączył: sob, 21 sie 04 - 08:42
SkÄ…d: Kielce
Nr użytkownika: 2,027

GG:


post pon, 21 sty 2008 - 11:31
Post #60

Mariola przemywaj świetlikiem małej oczy. My dostaliśmy swego czasu lekarstwa, pisałam wam o tym, ale to z przepisu lekarza. Ida teraz ma to cholerstwo.

--------------------
Arturek (7.07.2002), Idusia (14.06.2004) oraz
Aleksander (2.11.2006)
> Czerwiec / Lipiec 2004, cz 16, rok 2008/2009
Start new topic
Reply to this topic
50 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: śro, 24 kwi 2024 - 14:22
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama