W zeszłym roku szczęśliwa bo Wiktorii nie obowiązywała cała zerówkowa wyprawka (ze względu na wiek) a teraz załamana listą życzeń prezentuję szkolne zapotrzebowanie mojej Córki:
- bibuła karbowana 6 kolorów
- kredki ołówkowe dobrej jakości 2 paczki
- ołówek 3 szt, gumka, temperówka
- klej w sztyfcie 2 szt i biurowy
- klej brokatowy
- wstążka, szpilki
- blok kolorowy rysunkowy
- blok techniczny kolorowy 2 szt
- wycinanka
- zeszyty : rysunkowy 60- kartkowy i do religii
- teczka papierowa
-plastelina
- pędzel gruby
- serwetki kolorowe
- chusteczki kolorowe (pudełko), ręczniki papierowe (2 opakowania)
- mydło, papier toaletowy
- strój do ćwiczeń (w worku)
- książeczka do czytania
Do tego
komplet książek za 105 zł Myślę, że w dwóch stówach się zmieszczę. Chyba, że Wiktoria zechce jakiś najnowszy plecak z Witch, Winx czy inne cuda-niewidy. Zechce napewno
a Was miłe Panie ile będzie kosztować (nerwów też) puszczenie dziecka do zerówki?