Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
5 Stron V   1 2 3 następna ostatnia   

Trzecia klasa

, ostatni rok przed wielkimi zmianami
> , ostatni rok przed wielkimi zmianami
Magduś
pon, 20 sie 2007 - 12:55
Tak ostatnio właśnie naszła mnie refleksja, że zbliża się ostatni rok tzw. pobłażania w szkole. Jedna, ukochana (przynajmniej w naszym przypadku) pani, która zna i indywidulanie traktuje każde dziecko, no i te przedmioty jeszcze nie takie poważne.
Oczywiście to takie gdybanie na wyrost bo przecież jeszcze cały rok przed nami, ale zastanawiam się czy jakoś przygotowywać dziecko w trzeciej klasie na te zmiany, czy kompletnie nie zawracać sobie tym głowy. Ja pamiętam (choć to naprawde bardzo dawno 29.gif ) swoje przejście do czwartej klasy, nowe przedmioty, nową panią (właściwie to panie) i pamiętam, że był to jednak jakiś lekki szok.
Magduś


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,160
Dołączył: pon, 23 kwi 07 - 11:41
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 13,244

GG:


post pon, 20 sie 2007 - 12:55
Post #1

Tak ostatnio właśnie naszła mnie refleksja, że zbliża się ostatni rok tzw. pobłażania w szkole. Jedna, ukochana (przynajmniej w naszym przypadku) pani, która zna i indywidulanie traktuje każde dziecko, no i te przedmioty jeszcze nie takie poważne.
Oczywiście to takie gdybanie na wyrost bo przecież jeszcze cały rok przed nami, ale zastanawiam się czy jakoś przygotowywać dziecko w trzeciej klasie na te zmiany, czy kompletnie nie zawracać sobie tym głowy. Ja pamiętam (choć to naprawde bardzo dawno 29.gif ) swoje przejście do czwartej klasy, nowe przedmioty, nową panią (właściwie to panie) i pamiętam, że był to jednak jakiś lekki szok.


--------------------
Mama Norberta 14.01.1998r. i Wiktorka 19.02.2006r.



anetadr
pon, 20 sie 2007 - 16:06
Kolejne zmiany w życiu to naturalna kolej rzeczy. Skoro do tej pory sobie nasze dzieci radziły, to pewnie i w czwartej klasie sobie poradzą. Tak samo jak z pójsciem do gimnazjum, liceum czy na studia. Nie wiem czy można je w jakikolwiek sposób do tego przygotować. Niech się cieszą tym co mają, swoją Panią, wyjazdem na zieloną szkołę. A czwartą klasą będziemy się martwić za rok icon_smile.gif.

PS. A ja zmieniałam moją Panią już od trzeciej klasy, bo córka dyrektorki była 2 lata młodsza i musiała byc uczona właśnie przez moją nauczycielkę. Nie dostaliśmy wtedy Pani od nauczania początkowego, tylko "zestaw" nauczycieli do każdego przedmiotu. Nie wspominam szczególnej traumy z tego powodu icon_biggrin.gif .

Aneta


anetadr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,092
Dołączył: śro, 17 wrz 03 - 14:42
Skąd: Już nie Zagłębie
Nr użytkownika: 1,055




post pon, 20 sie 2007 - 16:06
Post #2

Kolejne zmiany w życiu to naturalna kolej rzeczy. Skoro do tej pory sobie nasze dzieci radziły, to pewnie i w czwartej klasie sobie poradzą. Tak samo jak z pójsciem do gimnazjum, liceum czy na studia. Nie wiem czy można je w jakikolwiek sposób do tego przygotować. Niech się cieszą tym co mają, swoją Panią, wyjazdem na zieloną szkołę. A czwartą klasą będziemy się martwić za rok icon_smile.gif.

PS. A ja zmieniałam moją Panią już od trzeciej klasy, bo córka dyrektorki była 2 lata młodsza i musiała byc uczona właśnie przez moją nauczycielkę. Nie dostaliśmy wtedy Pani od nauczania początkowego, tylko "zestaw" nauczycieli do każdego przedmiotu. Nie wspominam szczególnej traumy z tego powodu icon_biggrin.gif .

Aneta




--------------------
Le&Ni
śro, 29 sie 2007 - 23:15
Lenka juz od tygodnia uczeszcza do czwartej klasy. Wakacje szybko przelecialy, a dziewczynki zalezycie odpoczely. Lena chodzi do tej samej szkoly co przed wakacjami, lubi ta szkole, ma tam kolezanki, dogaduje sie z dziewczynkami, choc czasami bywalo ciezko. Nie wiem jak to bedzie w tym roku, to juz czwarta klasa i to mnie przeraza. Urzadzilismy ladnie nasz domek przez wakacje i chociaz caly wolny czas spedzilismy w domu nie nudzilysmy sie. Ja nie pracuje, pieniadze zarabia K. i czesto jest z nimi krucho. Kiedy tylko uda mi sie dostac jakas prace bede ja brala, bo jak juz pisalam - jest ciezko. Mimo wszystko ciesze sie z tego gdzie jestem i chciaz czasami chcialabym wrocic do Polski, to widze, ze zycie tutaj jest na zupelnie innym poziomie. Niekiedy mysle, ze lepiej by bylo, ze to by byla Anglia, a nie Ameryka - zawsze mialabym blizej do domu. Ale w sumie jak sie nad tym lepiej zastanowic to az tak wielkiej roznicy nie ma. Dziewczynki wrocily niedawno ze szkoly, ide do nich....
Le&Ni


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 71
Dołączył: wto, 05 wrz 06 - 21:34
Skąd: Wrocław / USA / UK
Nr użytkownika: 7,357




post śro, 29 sie 2007 - 23:15
Post #3

Lenka juz od tygodnia uczeszcza do czwartej klasy. Wakacje szybko przelecialy, a dziewczynki zalezycie odpoczely. Lena chodzi do tej samej szkoly co przed wakacjami, lubi ta szkole, ma tam kolezanki, dogaduje sie z dziewczynkami, choc czasami bywalo ciezko. Nie wiem jak to bedzie w tym roku, to juz czwarta klasa i to mnie przeraza. Urzadzilismy ladnie nasz domek przez wakacje i chociaz caly wolny czas spedzilismy w domu nie nudzilysmy sie. Ja nie pracuje, pieniadze zarabia K. i czesto jest z nimi krucho. Kiedy tylko uda mi sie dostac jakas prace bede ja brala, bo jak juz pisalam - jest ciezko. Mimo wszystko ciesze sie z tego gdzie jestem i chciaz czasami chcialabym wrocic do Polski, to widze, ze zycie tutaj jest na zupelnie innym poziomie. Niekiedy mysle, ze lepiej by bylo, ze to by byla Anglia, a nie Ameryka - zawsze mialabym blizej do domu. Ale w sumie jak sie nad tym lepiej zastanowic to az tak wielkiej roznicy nie ma. Dziewczynki wrocily niedawno ze szkoly, ide do nich....

--------------------
Kaśka z Lenką (1998) Ninką (1999) Julką (2000)
user posted image
user posted image
user posted image
ą, ć, ę, ł, ń, ó, ś, ź, ż - póki jeszcze mogę :)
moko.
czw, 30 sie 2007 - 09:22
Mój Oskar ciągle na wakacjach jest, wraca w niedzielę a w poniedziałek juz szkoła. Cała wyprawka jest - w sumie musieliśmy kupic tylko ksiązki, bo wszystko inne w zapasie było. Aha Oskar zbuntował się i nie chce nosić już tornistra, teraz ma plecak sportowy - oj co się naszukałam plecaka sportowego małego z usztywnianymi plecami..... Oskar cieszy się, ze idzie do szkoły, bo koledzy bedą, zabawa a z drugiej strony nie ma ochoty się zbytnio systematycznie uczyc.....
moko.


Grupa: Moderatorzy
Postów: 14,870
Dołączył: pią, 12 gru 03 - 10:59
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,254




post czw, 30 sie 2007 - 09:22
Post #4

Mój Oskar ciągle na wakacjach jest, wraca w niedzielę a w poniedziałek juz szkoła. Cała wyprawka jest - w sumie musieliśmy kupic tylko ksiązki, bo wszystko inne w zapasie było. Aha Oskar zbuntował się i nie chce nosić już tornistra, teraz ma plecak sportowy - oj co się naszukałam plecaka sportowego małego z usztywnianymi plecami..... Oskar cieszy się, ze idzie do szkoły, bo koledzy bedą, zabawa a z drugiej strony nie ma ochoty się zbytnio systematycznie uczyc.....


--------------------
"Jednym z objawów zbliżającego się załamania nerwowego jest przekonanie, że wykonujemy niezwykle ważną pracę."
B.Russell

O.(1998) i O.(2010)
Magduś
czw, 30 sie 2007 - 09:40
Norbert też nie chciał nawet słyszeć o tornistrze i też nieźle musiałam się nabiegać za plecakiem, który miałby usztywniane plecy. Jeśli juz taki znalazłam to mu się nie bardzo podobał (gdzie te czasy kiedy bez protestu nosił wszystko co wybrałam 21.gif ). W końcu osiągnęliśmy jako taki kompromis.
Norbert szkoły chyba jeszcze nie czuje, badziej cieszy sie na spotkanie z kolegami niż myśli o nauce ale to normalne. Najbardziej się cieszy, że wraz z rozpoczęciem roku szkolnego zaczynają się jego ukochane treningi piłkarskie.
Magduś


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,160
Dołączył: pon, 23 kwi 07 - 11:41
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 13,244

GG:


post czw, 30 sie 2007 - 09:40
Post #5

Norbert też nie chciał nawet słyszeć o tornistrze i też nieźle musiałam się nabiegać za plecakiem, który miałby usztywniane plecy. Jeśli juz taki znalazłam to mu się nie bardzo podobał (gdzie te czasy kiedy bez protestu nosił wszystko co wybrałam 21.gif ). W końcu osiągnęliśmy jako taki kompromis.
Norbert szkoły chyba jeszcze nie czuje, badziej cieszy sie na spotkanie z kolegami niż myśli o nauce ale to normalne. Najbardziej się cieszy, że wraz z rozpoczęciem roku szkolnego zaczynają się jego ukochane treningi piłkarskie.

--------------------
Mama Norberta 14.01.1998r. i Wiktorka 19.02.2006r.



Le&Ni
czw, 30 sie 2007 - 14:09
Witam switkiem bladym icon_smile.gif Sie znaczy amerykanskim switkiem bladym icon_wink.gif
U nas wlasnie zaczyna sie normalny dzien, dziewczynki we trojke jedza sniadanie w kuchni razem z K. Podejrzewam, ze zaraz rozpocznie sie bitwa o lazienke, a nastepnie wszyscy mi z domu nagle wybeda. Znow zostane sama na calutki dzien i bede przegladac w internecie oferty pracy lub wloczyc sie po sklepach ( chociaz i tak nie moge nic kupic). Potem zrobie obiad (dziewczynki maja lunch w szkole, ale glodomory jak wracaja do domu to i tak sa glodne) zastanawiam sie jeszcze tylko co dzisiaj ugotowac. Razem z K. mamy piekne plany na przyszlosc: na razie musze znalezc prace, musimy obydwoje lepiej zarabiac i "wyjsc na prosta", odchowamy nieco corki i chcielisbysmy miec za pare lat nasze wspolne dziecko, ktore do konca by nas polaczylo. Ale to jeszcze dalekie plany, na razie nas na to nie stac i pienieznie, i psychicznie. No, ale ciesze sie, ze sie co do tego dogadujemy. K poprawil mi wczoraj humor mowiac, ze ma szanse na awans i bedzie o wiele wiecej zarabial. Oj jak by sie to przydalo! (Tak jak myslalam, wlasnie zaczela sie bitwa o lazienke) Moze myslicie sobie jak to czytacie, ze moglam nie wyjezdzac, moglam zostac tutaj i zyc spokojnie, w koncu tyle lat juz bylam w jednym miejscu i bylam juz ustabilizowana. Ale tam mnie nic nie trzymalo, zeby zostac, ani praca nie byla usatysfakconujaca, ani nie mialam tam dla kogo zostawac. Teraz mam kochanego meza i wiem, ze jestem kochana, przybylo mi jedno wspaniale dziecie, a moje corki wreszcie maja ojca (od paru miesiecy mowia do niego: tata). Moze na razie nie jest zbytnio rozow, ale jestem optymistka i wierze, ze nam sie ulozy, najwazniejsze, ze my sie dogadujemy, a reszta sama kiedys przjdzie. Musi przyjsc.
Ja na razie uciekam , pa!
Le&Ni


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 71
Dołączył: wto, 05 wrz 06 - 21:34
Skąd: Wrocław / USA / UK
Nr użytkownika: 7,357




post czw, 30 sie 2007 - 14:09
Post #6

Witam switkiem bladym icon_smile.gif Sie znaczy amerykanskim switkiem bladym icon_wink.gif
U nas wlasnie zaczyna sie normalny dzien, dziewczynki we trojke jedza sniadanie w kuchni razem z K. Podejrzewam, ze zaraz rozpocznie sie bitwa o lazienke, a nastepnie wszyscy mi z domu nagle wybeda. Znow zostane sama na calutki dzien i bede przegladac w internecie oferty pracy lub wloczyc sie po sklepach ( chociaz i tak nie moge nic kupic). Potem zrobie obiad (dziewczynki maja lunch w szkole, ale glodomory jak wracaja do domu to i tak sa glodne) zastanawiam sie jeszcze tylko co dzisiaj ugotowac. Razem z K. mamy piekne plany na przyszlosc: na razie musze znalezc prace, musimy obydwoje lepiej zarabiac i "wyjsc na prosta", odchowamy nieco corki i chcielisbysmy miec za pare lat nasze wspolne dziecko, ktore do konca by nas polaczylo. Ale to jeszcze dalekie plany, na razie nas na to nie stac i pienieznie, i psychicznie. No, ale ciesze sie, ze sie co do tego dogadujemy. K poprawil mi wczoraj humor mowiac, ze ma szanse na awans i bedzie o wiele wiecej zarabial. Oj jak by sie to przydalo! (Tak jak myslalam, wlasnie zaczela sie bitwa o lazienke) Moze myslicie sobie jak to czytacie, ze moglam nie wyjezdzac, moglam zostac tutaj i zyc spokojnie, w koncu tyle lat juz bylam w jednym miejscu i bylam juz ustabilizowana. Ale tam mnie nic nie trzymalo, zeby zostac, ani praca nie byla usatysfakconujaca, ani nie mialam tam dla kogo zostawac. Teraz mam kochanego meza i wiem, ze jestem kochana, przybylo mi jedno wspaniale dziecie, a moje corki wreszcie maja ojca (od paru miesiecy mowia do niego: tata). Moze na razie nie jest zbytnio rozow, ale jestem optymistka i wierze, ze nam sie ulozy, najwazniejsze, ze my sie dogadujemy, a reszta sama kiedys przjdzie. Musi przyjsc.
Ja na razie uciekam , pa!

--------------------
Kaśka z Lenką (1998) Ninką (1999) Julką (2000)
user posted image
user posted image
user posted image
ą, ć, ę, ł, ń, ó, ś, ź, ż - póki jeszcze mogę :)
irminka2
czw, 30 sie 2007 - 14:15
Mój cieszy sie ,ze spotka kolegów, ma chęci do nauki, ale tak jak u Ciebie, Magduś ,najważniejsze,że znowu treningi piłki , tak u mnie - karate. Wojtek nie może sie doczekać rozpoczęcia treningów.
Muszę koniecznie tą kolejną zdobytą w czasie obozu belkę na pasie przyszyć.icon_smile.gif

Ździebko przydługie spodnie od kimona takie jakieś przed kostkę raptem sie zrobiły i rękawy coś przykrótkie.
I pod otwartą szafka kuchenną nie da się swobodnie przejść, a wiszą dość wysoko:).Jakieś takie duże to moje dziecko się zrobiło icon_smile.gif. Chce chyba szybko brata we wzroście gonić (189 cm) icon_smile.gif

Irmina
irminka2


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,828
Dołączył: pon, 16 cze 03 - 08:58
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 830

GG:


post czw, 30 sie 2007 - 14:15
Post #7

Mój cieszy sie ,ze spotka kolegów, ma chęci do nauki, ale tak jak u Ciebie, Magduś ,najważniejsze,że znowu treningi piłki , tak u mnie - karate. Wojtek nie może sie doczekać rozpoczęcia treningów.
Muszę koniecznie tą kolejną zdobytą w czasie obozu belkę na pasie przyszyć.icon_smile.gif

Ździebko przydługie spodnie od kimona takie jakieś przed kostkę raptem sie zrobiły i rękawy coś przykrótkie.
I pod otwartą szafka kuchenną nie da się swobodnie przejść, a wiszą dość wysoko:).Jakieś takie duże to moje dziecko się zrobiło icon_smile.gif. Chce chyba szybko brata we wzroście gonić (189 cm) icon_smile.gif

Irmina
anetadr
czw, 30 sie 2007 - 22:04
Karolina już od wtorku biega codziennie na próbę, bo trzecie klasy przygotowują 2 akademie (jedna dla pierwszaków, a druga dla klas II-III). Kupilismy też tarcze (logo) do naszycia na ubranie szkolne. Są cieniutkie i bylejakie. Nie można przyszyć do wszystkich ubrań, bo sprzedają tylko po 2 sztuki. Zresztą są kiepskie i pewnie zniszczyłyby się w praniu. Muszę je chyba na zatrzaski zrobić.

Aneta
anetadr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,092
Dołączył: śro, 17 wrz 03 - 14:42
Skąd: Już nie Zagłębie
Nr użytkownika: 1,055




post czw, 30 sie 2007 - 22:04
Post #8

Karolina już od wtorku biega codziennie na próbę, bo trzecie klasy przygotowują 2 akademie (jedna dla pierwszaków, a druga dla klas II-III). Kupilismy też tarcze (logo) do naszycia na ubranie szkolne. Są cieniutkie i bylejakie. Nie można przyszyć do wszystkich ubrań, bo sprzedają tylko po 2 sztuki. Zresztą są kiepskie i pewnie zniszczyłyby się w praniu. Muszę je chyba na zatrzaski zrobić.

Aneta

--------------------
irminka2
pon, 03 wrz 2007 - 10:51
No i po rozpoczęciu roku.
Towarzystwo rozbrykane nie bardzo chciało w ławkach siedzieć.
Mundurków nie ma, ledwie 50 % zostało uszyte. a plan lekcji znów do d... .
Chodziliśmy do dyrekcji,żeby coś zmienili, ale nie wiadomo z jakim skutkiem - postaramy sie , ale nie obiecujemy itd.
Wrrr........

Irmina
irminka2


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,828
Dołączył: pon, 16 cze 03 - 08:58
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 830

GG:


post pon, 03 wrz 2007 - 10:51
Post #9

No i po rozpoczęciu roku.
Towarzystwo rozbrykane nie bardzo chciało w ławkach siedzieć.
Mundurków nie ma, ledwie 50 % zostało uszyte. a plan lekcji znów do d... .
Chodziliśmy do dyrekcji,żeby coś zmienili, ale nie wiadomo z jakim skutkiem - postaramy sie , ale nie obiecujemy itd.
Wrrr........

Irmina
Mika
pon, 03 wrz 2007 - 12:30
u nas jakieś cuda wianki z rytmiką dzieloną na ruch rozwijający
nikt nie wie czym się kierować dzieląc dzieci na grupy icon_confused.gif
a dzieci mające chodzić na korektywę od tego roku mają przynieść ... skierowanie od lekarza 23.gif
w temacie mundurków cisza
basen od połowy miesiąca w czasie lekcji -znaczy 1 lekcja-basen-1 lekcja
Mika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 18,539
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 20:00
Skąd: łysa góra
Nr użytkownika: 190




post pon, 03 wrz 2007 - 12:30
Post #10

u nas jakieś cuda wianki z rytmiką dzieloną na ruch rozwijający
nikt nie wie czym się kierować dzieląc dzieci na grupy icon_confused.gif
a dzieci mające chodzić na korektywę od tego roku mają przynieść ... skierowanie od lekarza 23.gif
w temacie mundurków cisza
basen od połowy miesiąca w czasie lekcji -znaczy 1 lekcja-basen-1 lekcja

--------------------
Mika co jej spacja czasem zanika ;)
1,2,3,Franek
anetadr
pon, 03 wrz 2007 - 13:49
A u nas zmiana systemu oceniania. Ma być to taka pośrednia forma między klasami młodszymi a starszymi. Zamiast A, B, C, D, E będzie 1, 2, 3, 4, 5 lub 6 punktów. W kwietniu będzie duży sprawdzian z trzech pierwszych klas, a w drugim semestrze dzieci, które będą ładnie pisały, otrzymają przywilej pisania w zeszytach w jedną linię 06.gif .

W tym roku szkolnym mamy bardzo wcześnie ferie (14-26 stycznia), a na przełomie maja i czerwca wyjazd na zieloną szkołę.

Dyrektor na akademii powiedział, że u nas nie ma mundurków, tylko jednolity strój szkolny (góra granatowa, dół obojętnie jaki) i, ponieważ ma zaufanie do swoich uczniów, zezwala na używanie komórek w szkole. Oczywiście nie można używać na lekcjach.

I tyle. Reszta pewnie na zebraniu, które będzie za tydzień.

Pozdrawiam najstarszych z najmłodszych icon_wink.gif.

Aneta

Ten post edytował anetadr pon, 03 wrz 2007 - 13:50
anetadr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,092
Dołączył: śro, 17 wrz 03 - 14:42
Skąd: Już nie Zagłębie
Nr użytkownika: 1,055




post pon, 03 wrz 2007 - 13:49
Post #11

A u nas zmiana systemu oceniania. Ma być to taka pośrednia forma między klasami młodszymi a starszymi. Zamiast A, B, C, D, E będzie 1, 2, 3, 4, 5 lub 6 punktów. W kwietniu będzie duży sprawdzian z trzech pierwszych klas, a w drugim semestrze dzieci, które będą ładnie pisały, otrzymają przywilej pisania w zeszytach w jedną linię 06.gif .

W tym roku szkolnym mamy bardzo wcześnie ferie (14-26 stycznia), a na przełomie maja i czerwca wyjazd na zieloną szkołę.

Dyrektor na akademii powiedział, że u nas nie ma mundurków, tylko jednolity strój szkolny (góra granatowa, dół obojętnie jaki) i, ponieważ ma zaufanie do swoich uczniów, zezwala na używanie komórek w szkole. Oczywiście nie można używać na lekcjach.

I tyle. Reszta pewnie na zebraniu, które będzie za tydzień.

Pozdrawiam najstarszych z najmłodszych icon_wink.gif.

Aneta

--------------------
Mafia
pon, 03 wrz 2007 - 14:10
W szkole syna są mundurki - kamizelki. Materiał tak podły, jakość szycia beznadziejna. Mam zamiar iść na rozmowę w tej sprawie.
Mafia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,508
Dołączył: czw, 27 kwi 06 - 11:50
Nr użytkownika: 5,675




post pon, 03 wrz 2007 - 14:10
Post #12

W szkole syna są mundurki - kamizelki. Materiał tak podły, jakość szycia beznadziejna. Mam zamiar iść na rozmowę w tej sprawie.

--------------------
Mafia
Magduś
pon, 03 wrz 2007 - 14:44
A u nas mundurków jeszcze nie ma, wiemy tylko, że mamy dopłacić 35 zł (zaliczka była 30) i że będą w połowie września 21.gif
Magduś


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,160
Dołączył: pon, 23 kwi 07 - 11:41
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 13,244

GG:


post pon, 03 wrz 2007 - 14:44
Post #13

A u nas mundurków jeszcze nie ma, wiemy tylko, że mamy dopłacić 35 zł (zaliczka była 30) i że będą w połowie września 21.gif

--------------------
Mama Norberta 14.01.1998r. i Wiktorka 19.02.2006r.



Mika
pon, 03 wrz 2007 - 14:47
zaczynam się zastanawiać czy nasze 35zł też aby zaliczką nie było icon_confused.gif
chyba,że za tą kwotę walną jakieś szkaradztwo,że oczy będą bolały
echhh

a żeby było śmieszniej producent który miał szyć te pseudo mundurki kamizelki-potworki właśnie ...zniknął z netu
była strona-nie ma strony icon_confused.gif
Mika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 18,539
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 20:00
Skąd: łysa góra
Nr użytkownika: 190




post pon, 03 wrz 2007 - 14:47
Post #14

zaczynam się zastanawiać czy nasze 35zł też aby zaliczką nie było icon_confused.gif
chyba,że za tą kwotę walną jakieś szkaradztwo,że oczy będą bolały
echhh

a żeby było śmieszniej producent który miał szyć te pseudo mundurki kamizelki-potworki właśnie ...zniknął z netu
była strona-nie ma strony icon_confused.gif

--------------------
Mika co jej spacja czasem zanika ;)
1,2,3,Franek
Adasia
pon, 03 wrz 2007 - 20:46
U nas znów szkolny kryzys. Któregoś roku nie wytrzymam. Kuba poszedł wreszcie się położyć - po melisie i mięcie. Jest mu niedobrze, boli go żołądek, głowa. Myślę, że to znów stres szkolny. Nie twierdzi, że nie, ale też nie jest przekonany, że to zwykły ból brzucha.To szósty wrzesień rozpoczynany w takiej atmosferze.
Czy jest jakaś możliwość ominięcia obowiązku szkolnego? Wiem, wiem, że to głupie, ale chwilami jest mi go tak bardzo żal. Może nie wszystkie dzieci muszą być uspołecznione, towarzyskie i otwarte na świat...
Adasia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,210
Dołączył: śro, 23 kwi 03 - 12:42
Skąd: z Łodzi
Nr użytkownika: 621

GG:


post pon, 03 wrz 2007 - 20:46
Post #15

U nas znów szkolny kryzys. Któregoś roku nie wytrzymam. Kuba poszedł wreszcie się położyć - po melisie i mięcie. Jest mu niedobrze, boli go żołądek, głowa. Myślę, że to znów stres szkolny. Nie twierdzi, że nie, ale też nie jest przekonany, że to zwykły ból brzucha.To szósty wrzesień rozpoczynany w takiej atmosferze.
Czy jest jakaś możliwość ominięcia obowiązku szkolnego? Wiem, wiem, że to głupie, ale chwilami jest mi go tak bardzo żal. Może nie wszystkie dzieci muszą być uspołecznione, towarzyskie i otwarte na świat...

--------------------
Jakub1998, Julia2000, Zofia2007, Bogumiła2009, Gabrysia2012, Całkiem Nowy Ktoś 05.2017
Adasia
pon, 03 wrz 2007 - 20:47
O! Mundurków nie ma, nie wiadomo, kiedy będą, zamówienia sprzed wakacji już nieaktualne, a cena dziwna: 28 zł.
Adasia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,210
Dołączył: śro, 23 kwi 03 - 12:42
Skąd: z Łodzi
Nr użytkownika: 621

GG:


post pon, 03 wrz 2007 - 20:47
Post #16

O! Mundurków nie ma, nie wiadomo, kiedy będą, zamówienia sprzed wakacji już nieaktualne, a cena dziwna: 28 zł.
Mafia
pon, 03 wrz 2007 - 21:02
CYTAT(Adasia)
U nas znów szkolny kryzys. Któregoś roku nie wytrzymam. Kuba poszedł wreszcie się położyć - po melisie i mięcie. Jest mu niedobrze, boli go żołądek, głowa. Myślę, że to znów stres szkolny. Nie twierdzi, że nie, ale też nie jest przekonany, że to zwykły ból brzucha.To szósty wrzesień rozpoczynany w takiej atmosferze.


Nam bardzo pomógł psycholog w tej kwestii. Polecam wybranie się na rozmowę.
Mafia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,508
Dołączył: czw, 27 kwi 06 - 11:50
Nr użytkownika: 5,675




post pon, 03 wrz 2007 - 21:02
Post #17

CYTAT(Adasia)
U nas znów szkolny kryzys. Któregoś roku nie wytrzymam. Kuba poszedł wreszcie się położyć - po melisie i mięcie. Jest mu niedobrze, boli go żołądek, głowa. Myślę, że to znów stres szkolny. Nie twierdzi, że nie, ale też nie jest przekonany, że to zwykły ból brzucha.To szósty wrzesień rozpoczynany w takiej atmosferze.


Nam bardzo pomógł psycholog w tej kwestii. Polecam wybranie się na rozmowę.

--------------------
Mafia
iff
pon, 03 wrz 2007 - 22:41
i jak wrazenia po rozpoczeciu roku ?
Adasia ja proponuje nie chodzic 1 wrzesnia czy tam w pierwszy dzien szkoly na rozpoczecie, halas, bieganina, rodzice, nauczycielka przekrzykujaca krzyczacych rodzicow, okropienstwo
moj juz wyjezdza 14 wrzesnia na zielona szkole
nadal chodzi z tornistrem i zapowiedzial ze do 4 klasy tez bedzie nosil, zobaczymy
nie mam zastrzezen do planu lekcji
w klasie doszla nowa dziewczynka, ciekawe jak sie zgraja
w ogole taka zakrecona jestem, ze mlodemu zadnych zakupow nie zrobilam i z rana zeszyt w 3 linie musze leciec gdzies kupic icon_wink.gif
iff


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,277
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 09:41
Nr użytkownika: 139




post pon, 03 wrz 2007 - 22:41
Post #18

i jak wrazenia po rozpoczeciu roku ?
Adasia ja proponuje nie chodzic 1 wrzesnia czy tam w pierwszy dzien szkoly na rozpoczecie, halas, bieganina, rodzice, nauczycielka przekrzykujaca krzyczacych rodzicow, okropienstwo
moj juz wyjezdza 14 wrzesnia na zielona szkole
nadal chodzi z tornistrem i zapowiedzial ze do 4 klasy tez bedzie nosil, zobaczymy
nie mam zastrzezen do planu lekcji
w klasie doszla nowa dziewczynka, ciekawe jak sie zgraja
w ogole taka zakrecona jestem, ze mlodemu zadnych zakupow nie zrobilam i z rana zeszyt w 3 linie musze leciec gdzies kupic icon_wink.gif
Magduś
wto, 04 wrz 2007 - 08:51
A u nas nie organizują zielonej szkoły nad czym osobiście bardzo ubolewam.
Norbert dziś oczywiscie nie chciał wstać do szkoły, myślę, że potrzeba jakichś dwóch tygodni żeby wpadł w rytm.
Ja również kupowałam wszystkie zeszyty w biegu wczoraj stojąc w kilometrowej kolejce. Pierwszy raz zdarzyło mi się to robić na ostatnią chwilę.
Magduś


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,160
Dołączył: pon, 23 kwi 07 - 11:41
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 13,244

GG:


post wto, 04 wrz 2007 - 08:51
Post #19

A u nas nie organizują zielonej szkoły nad czym osobiście bardzo ubolewam.
Norbert dziś oczywiscie nie chciał wstać do szkoły, myślę, że potrzeba jakichś dwóch tygodni żeby wpadł w rytm.
Ja również kupowałam wszystkie zeszyty w biegu wczoraj stojąc w kilometrowej kolejce. Pierwszy raz zdarzyło mi się to robić na ostatnią chwilę.

--------------------
Mama Norberta 14.01.1998r. i Wiktorka 19.02.2006r.



Mika
wto, 04 wrz 2007 - 08:57
u mnie za to cała trójka wstała o ... 6 rano icon_lol.gif
to ja już wolałabym ściaganie z łóżek jak tak wczesną pobudkę wink.gif

w temacie zielonej szkoły nic nie wiem,może na zebraniu pani coś powie
ale u nas mogą nie jechać z racji tego,że nie wszystkich rodziców stać
szkoła dofinansować nie chce,inni rodzice również
nie mogłam przepchnąć zapłacenia 15zł na 1 dziecko więc tym bardziej nie dadzą po kilkaset dla kilkorga
Mika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 18,539
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 20:00
Skąd: łysa góra
Nr użytkownika: 190




post wto, 04 wrz 2007 - 08:57
Post #20

u mnie za to cała trójka wstała o ... 6 rano icon_lol.gif
to ja już wolałabym ściaganie z łóżek jak tak wczesną pobudkę wink.gif

w temacie zielonej szkoły nic nie wiem,może na zebraniu pani coś powie
ale u nas mogą nie jechać z racji tego,że nie wszystkich rodziców stać
szkoła dofinansować nie chce,inni rodzice również
nie mogłam przepchnąć zapłacenia 15zł na 1 dziecko więc tym bardziej nie dadzą po kilkaset dla kilkorga

--------------------
Mika co jej spacja czasem zanika ;)
1,2,3,Franek
> Trzecia klasa, ostatni rok przed wielkimi zmianami
Start new topic
Reply to this topic
5 Stron V   1 2 3 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: wto, 16 kwi 2024 - 14:08
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama