Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
5 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 nastÄ™pna ostatnia   

OD JAKIEGO WIEKU DAWAC DZIECKU KUBUSIA

> 
aluc

Go??







post śro, 07 lis 2007 - 17:44
Post #21

gusta wyrabia się poprzez podawanie rzeczy gustownych, a nie wszystkiego jak leci, żeby sobie wybrało

bo jak samo sobie wybierze to niegustowne, to gust sobie wyrobi, a jakże, ale do chrzanu
Suzana
śro, 07 lis 2007 - 18:10
CYTAT(agnieszkabryndza @ śro, 07 lis 2007 - 17:37) *
mamo zuzi w ten sposob nie wyrabiasz zadnych gustow (sic) tylko idziesz na latwizne kupujac chemiczny napoj.b.

To ,że moje dziecko smakuje nie znaczy ,że to je czy pije na okrągło.Posmakować a konsumować na okrągło to róznica.Po posmakowanym napoju chemicznym od razu nie ubędzie jej dobrego smaku.A w jakich produktach nie ma dziś chemi? Posmakowała wielu potraw i soków i dzięki Bogu ma dobry gust ,bo akurat lubi to co zdrowe.Więc nie myślcie ,że zażera się tymi świństwami,ale zna ich smak i to jej wystarczyło ,żeby je odrzucić
Suzana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 227
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 09:52
SkÄ…d: woj.pomorskie
Nr użytkownika: 14,219

GG:


post śro, 07 lis 2007 - 18:10
Post #22

CYTAT(agnieszkabryndza @ śro, 07 lis 2007 - 17:37) *
mamo zuzi w ten sposob nie wyrabiasz zadnych gustow (sic) tylko idziesz na latwizne kupujac chemiczny napoj.b.

To ,że moje dziecko smakuje nie znaczy ,że to je czy pije na okrągło.Posmakować a konsumować na okrągło to róznica.Po posmakowanym napoju chemicznym od razu nie ubędzie jej dobrego smaku.A w jakich produktach nie ma dziś chemi? Posmakowała wielu potraw i soków i dzięki Bogu ma dobry gust ,bo akurat lubi to co zdrowe.Więc nie myślcie ,że zażera się tymi świństwami,ale zna ich smak i to jej wystarczyło ,żeby je odrzucić
malflu
śro, 07 lis 2007 - 18:18
Ja myślę, że często ludzie pasą się iluzją marketingowo - reklamową. Jakoś tak w świadomość zapadają te hasła "FormułaOchronnaPro-A" "naturalnie wzmacnia odporność" i jaka matka nie chciała by zdrowia dla dziecka. Więc bach do koszyka to co "najlepsze" dla naszych pociech, kto by tam czytał ile soku jest w soku czy ile dowalili cukru a już wszelkie oznaczenia skrótowe konserwantów są poza zasięgiem przeciętnego konsumenta. A reklama monte, która głosi hasło "Monte tak smakuje dziecka czas" powala mnie na kolana.
Można poczytać artykuł (niestety nie pierwszej młodości ale aktualny) https://www.swiatkonsumenta.pl/testy.php?ac...amp;topicid=511
malflu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,248
Dołączył: sob, 12 lip 03 - 16:09
Skąd: Z prowincji choć wolałabym Prowansji
Nr użytkownika: 900

GG:


post śro, 07 lis 2007 - 18:18
Post #23

Ja myślę, że często ludzie pasą się iluzją marketingowo - reklamową. Jakoś tak w świadomość zapadają te hasła "FormułaOchronnaPro-A" "naturalnie wzmacnia odporność" i jaka matka nie chciała by zdrowia dla dziecka. Więc bach do koszyka to co "najlepsze" dla naszych pociech, kto by tam czytał ile soku jest w soku czy ile dowalili cukru a już wszelkie oznaczenia skrótowe konserwantów są poza zasięgiem przeciętnego konsumenta. A reklama monte, która głosi hasło "Monte tak smakuje dziecka czas" powala mnie na kolana.
Można poczytać artykuł (niestety nie pierwszej młodości ale aktualny) https://www.swiatkonsumenta.pl/testy.php?ac...amp;topicid=511

--------------------


"Dzisiaj było jutrem wczoraj"
Mika
śro, 07 lis 2007 - 18:28
CYTAT(malflu @ śro, 07 lis 2007 - 18:18) *
Ja myślę, że często ludzie pasą się iluzją marketingowo - reklamową.


czasem aż za bardzo
znam takich których dzieci dziennie wypijają zgrzewkę actimela bo,zdrowy,naturalny i toć odporność podnosi
cóż...

Mamo Zuzi -gdyby dzieciom dać wszystkiego spróbować a później pozwolić na jedzenie tego co będą chciały,to wierz mi-duża część żywiłaby się słodkimi napojami i słodyczami
Z resztą widać to po młodzieży,szczególnie amerykańskiej ,gdzie problem otyłości jest poważny
Mika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 18,539
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 20:00
Skąd: łysa góra
Nr użytkownika: 190




post śro, 07 lis 2007 - 18:28
Post #24

CYTAT(malflu @ śro, 07 lis 2007 - 18:18) *
Ja myślę, że często ludzie pasą się iluzją marketingowo - reklamową.


czasem aż za bardzo
znam takich których dzieci dziennie wypijają zgrzewkę actimela bo,zdrowy,naturalny i toć odporność podnosi
cóż...

Mamo Zuzi -gdyby dzieciom dać wszystkiego spróbować a później pozwolić na jedzenie tego co będą chciały,to wierz mi-duża część żywiłaby się słodkimi napojami i słodyczami
Z resztą widać to po młodzieży,szczególnie amerykańskiej ,gdzie problem otyłości jest poważny


--------------------
Mika co jej spacja czasem zanika ;)
1,2,3,Franek
mama_do_kwadratu
śro, 07 lis 2007 - 18:32
WÄ…tek z serii Od kiedy:
* parówki
*danonki

uwielbiam


ps. kubuś to ulepek pełen barwników
mama_do_kwadratu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,090
Dołączył: sob, 14 cze 03 - 17:06
Nr użytkownika: 826




post śro, 07 lis 2007 - 18:32
Post #25

WÄ…tek z serii Od kiedy:
* parówki
*danonki

uwielbiam


ps. kubuś to ulepek pełen barwników

--------------------
Mama Dwóch Takich od Czerwca 2000
Fridge pickers wear bigger knickers
mama_do_kwadratu
śro, 07 lis 2007 - 18:33
aha jeszcze "od kiedy chodzik"
mama_do_kwadratu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,090
Dołączył: sob, 14 cze 03 - 17:06
Nr użytkownika: 826




post śro, 07 lis 2007 - 18:33
Post #26

aha jeszcze "od kiedy chodzik"

--------------------
Mama Dwóch Takich od Czerwca 2000
Fridge pickers wear bigger knickers
agabr
śro, 07 lis 2007 - 19:51
CYTAT(mama zuzi @ śro, 07 lis 2007 - 18:10) *
To ,że moje dziecko smakuje nie znaczy ,że to je czy pije na okrągło.Posmakować a konsumować na okrągło to róznica.Po posmakowanym napoju chemicznym od razu nie ubędzie jej dobrego smaku.A w jakich produktach nie ma dziś chemi? Posmakowała wielu potraw i soków i dzięki Bogu ma dobry gust ,bo akurat lubi to co zdrowe.Więc nie myślcie ,że zażera się tymi świństwami,ale zna ich smak i to jej wystarczyło ,żeby je odrzucić

czyli swiadomie dajesz jej , zeby odrzucila tak? a to zwracam honor .Podeslac liste "jakie smiecie jeszcze trzeba sprobowac zeby odrzucic" naprawde nie musze pic jabola , zeby go nie pic icon_smile.gif.b
agabr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 11,480
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:03
Skąd: z żoliborza
Nr użytkownika: 280

GG:


post śro, 07 lis 2007 - 19:51
Post #27

CYTAT(mama zuzi @ śro, 07 lis 2007 - 18:10) *
To ,że moje dziecko smakuje nie znaczy ,że to je czy pije na okrągło.Posmakować a konsumować na okrągło to róznica.Po posmakowanym napoju chemicznym od razu nie ubędzie jej dobrego smaku.A w jakich produktach nie ma dziś chemi? Posmakowała wielu potraw i soków i dzięki Bogu ma dobry gust ,bo akurat lubi to co zdrowe.Więc nie myślcie ,że zażera się tymi świństwami,ale zna ich smak i to jej wystarczyło ,żeby je odrzucić

czyli swiadomie dajesz jej , zeby odrzucila tak? a to zwracam honor .Podeslac liste "jakie smiecie jeszcze trzeba sprobowac zeby odrzucic" naprawde nie musze pic jabola , zeby go nie pic icon_smile.gif.b

--------------------
Mama Andrzeja 2002 i Zośki 2009

"Panuje na ogół opinia, że geniusze są niesympatyczni, lecz jeśli o mnie
chodzi, to jakoś nigdy tego nie zauważyłem."
TatuÅ› Muminka
Suzana
czw, 08 lis 2007 - 08:07
To napiszcie mi co króluje (jakie napoje)na wszelkich uroczystościach,imprezach szkolnych?Wtedy Wasze dzieci nic nie piją?Czy kompocik w buteleczce? Między jabolem a Kubusiem chyba jest chyba jakaś różnica?Tego pierwszego nie próbowałam,więc daleka byłabym od porównań.

Ten post edytował mama zuzi czw, 08 lis 2007 - 08:10
Suzana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 227
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 09:52
SkÄ…d: woj.pomorskie
Nr użytkownika: 14,219

GG:


post czw, 08 lis 2007 - 08:07
Post #28

To napiszcie mi co króluje (jakie napoje)na wszelkich uroczystościach,imprezach szkolnych?Wtedy Wasze dzieci nic nie piją?Czy kompocik w buteleczce? Między jabolem a Kubusiem chyba jest chyba jakaś różnica?Tego pierwszego nie próbowałam,więc daleka byłabym od porównań.
ulcik
czw, 08 lis 2007 - 08:32
moi Kubusia nie pijają i pić nie będą .. bo sami twierdzą że to czysta chemia.. raz był u nas ich kuzyn fascynat tej marki ( lat 5) i wylał wieczorem na talarzyk trochę soku (badania chemiczne moich dzieci he he he ) ... a rano jak zobaczył co z tego zostało .. cukier i ohydny widok .. przestał pić ... icon_smile.gif

u
ulcik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,472
Dołączył: czw, 24 kwi 03 - 20:46
SkÄ…d: Krzeszowice
Nr użytkownika: 635

GG:


post czw, 08 lis 2007 - 08:32
Post #29

moi Kubusia nie pijają i pić nie będą .. bo sami twierdzą że to czysta chemia.. raz był u nas ich kuzyn fascynat tej marki ( lat 5) i wylał wieczorem na talarzyk trochę soku (badania chemiczne moich dzieci he he he ) ... a rano jak zobaczył co z tego zostało .. cukier i ohydny widok .. przestał pić ... icon_smile.gif

u

--------------------
Mika
czw, 08 lis 2007 - 08:32
CYTAT(mama zuzi @ czw, 08 lis 2007 - 08:07) *
To napiszcie mi co króluje (jakie napoje)na wszelkich uroczystościach,imprezach szkolnych?Wtedy Wasze dzieci nic nie piją?Czy kompocik w buteleczce? Między jabolem a Kubusiem chyba jest chyba jakaś różnica?Tego pierwszego nie próbowałam,więc daleka byłabym od porównań.


naturalne soki,woda,herbata a dla rodziców kawa
my płacimy,my robimy,my wymagamy

ba -powiem ci,że w naszym sklepiku nie ma żadnego słodkiego napoju gazowanego,żadnych frytek,batonów,chipsów,cukierków
nie ma również automatów z colą itp. -są z wodą

znaczy da się zrobić icon_smile.gif
Mika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 18,539
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 20:00
Skąd: łysa góra
Nr użytkownika: 190




post czw, 08 lis 2007 - 08:32
Post #30

CYTAT(mama zuzi @ czw, 08 lis 2007 - 08:07) *
To napiszcie mi co króluje (jakie napoje)na wszelkich uroczystościach,imprezach szkolnych?Wtedy Wasze dzieci nic nie piją?Czy kompocik w buteleczce? Między jabolem a Kubusiem chyba jest chyba jakaś różnica?Tego pierwszego nie próbowałam,więc daleka byłabym od porównań.


naturalne soki,woda,herbata a dla rodziców kawa
my płacimy,my robimy,my wymagamy

ba -powiem ci,że w naszym sklepiku nie ma żadnego słodkiego napoju gazowanego,żadnych frytek,batonów,chipsów,cukierków
nie ma również automatów z colą itp. -są z wodą

znaczy da się zrobić icon_smile.gif

--------------------
Mika co jej spacja czasem zanika ;)
1,2,3,Franek
renata19750702
czw, 08 lis 2007 - 08:34
Do MAMY ZUZI: nie sądzę, że dawanie do "próbowania" wszystkiego jest najlepszym sposobem na wyrabianie gustów smakowych u dziecka - może akurat Twoje wybrało tak, jakbyś sobie życzyła, inne jednak wybiorą tak, jakbyśmy sobie nie życzyły... Z drugiej strony myślę, że należy dziecku pozwalać wybrać, co lubi, a co nie, ale podsuwać mu te zdrowe rzeczy.

Córka mojej przyjacółki - 9-latka - do dzisiaj nie zje żadnego!!! owocu: ani surowego, ani przetworzonego - powód: trudny do uwierzenia - psiapsióła NIGDY nie dawała jej owoców, bo jak próbowała jak jej córcia była mała, to się krzywiła icon_confused.gif Jak one przetrwały?
Teraz Natalka sama nie chce nawet próbować, a ponieważ w jej domu nie uznaje się też np. sera żółtego czy białego jako "pełnowartościowego" produktu, to "mała" jest generalnie mięsożerna.


renata19750702


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,546
Dołączył: wto, 05 cze 07 - 09:52
SkÄ…d: podkarpackie
Nr użytkownika: 14,764




post czw, 08 lis 2007 - 08:34
Post #31

Do MAMY ZUZI: nie sądzę, że dawanie do "próbowania" wszystkiego jest najlepszym sposobem na wyrabianie gustów smakowych u dziecka - może akurat Twoje wybrało tak, jakbyś sobie życzyła, inne jednak wybiorą tak, jakbyśmy sobie nie życzyły... Z drugiej strony myślę, że należy dziecku pozwalać wybrać, co lubi, a co nie, ale podsuwać mu te zdrowe rzeczy.

Córka mojej przyjacółki - 9-latka - do dzisiaj nie zje żadnego!!! owocu: ani surowego, ani przetworzonego - powód: trudny do uwierzenia - psiapsióła NIGDY nie dawała jej owoców, bo jak próbowała jak jej córcia była mała, to się krzywiła icon_confused.gif Jak one przetrwały?
Teraz Natalka sama nie chce nawet próbować, a ponieważ w jej domu nie uznaje się też np. sera żółtego czy białego jako "pełnowartościowego" produktu, to "mała" jest generalnie mięsożerna.




--------------------
Maria Katarzyna ,Jan Aleksander


Dziś wiem, życie cudem jest. Co chcę, mogę z niego mieć, jak dźwięk słyszę jego głos, co dzień pragnę bardziej go.
Suzana
czw, 08 lis 2007 - 09:29
naturalne soki,woda,herbata a dla rodziców kawa. To naprawdę zazdroszczę,bo u nas nikt nie wyciska soków ze świeżych owoców , bo tylko takie mogą uchodzić za naturalne.Naprawdę jestem pełna uznania,również dla sklepiku szkolnego. icon_lol.gif
Suzana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 227
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 09:52
SkÄ…d: woj.pomorskie
Nr użytkownika: 14,219

GG:


post czw, 08 lis 2007 - 09:29
Post #32

naturalne soki,woda,herbata a dla rodziców kawa. To naprawdę zazdroszczę,bo u nas nikt nie wyciska soków ze świeżych owoców , bo tylko takie mogą uchodzić za naturalne.Naprawdę jestem pełna uznania,również dla sklepiku szkolnego. icon_lol.gif
aluc

Go??







post czw, 08 lis 2007 - 09:42
Post #33

królują niesodzone soki w kartonikach i woda - co prawda starszak rówieśników imprezowych ma jeszcze w przedszkolu, ale prawidłowości dają się zauważyć

moje biedne dzieci indoktrynowane od małego przy absolutnej swobodzie wyboru na imprezach typu grill u znajomych na działce (dorosłych też) wybierają zwykłe soki i wodę, również gazowaną, bo lubią sok jabłkowy albo porzeczkowy z gazowaną, omijają zaś bez próbowania wszelkie cole, farbowane paskudztwa podobno owocowe oraz wieloskładnikowe, dosładzane soki i napoje

czy próbowały? ano próbowały i nie smakowało, ale ja nie kupowałam i nie podawałam, żeby się przekonały, jakie to niedobre, bo tak jakoś dziwnie jest, że czego w domu nie ma, to rzadko jest przez nich akceptowane
renata19750702
czw, 08 lis 2007 - 11:33
CYTAT(aluc @ czw, 08 lis 2007 - 09:42) *
czy próbowały? ano próbowały i nie smakowało, ale ja nie kupowałam i nie podawałam, żeby się przekonały, jakie to niedobre, bo tak jakoś dziwnie jest, że czego w domu nie ma, to rzadko jest przez nich akceptowane


ALUC to nie jest wcale dziwne, przynajmniej w moim domu to też norma. Kiedy zapraszam gości do domu, to czasem mam takich, dla których sok domowej roboty czy niegazowana woda mineralna jest "nie do wypicia". Stąd ulegam i kupuję specjalnie na tę okazję soki w kartonach lub butelkę jakiegoś napoju gazowanego - jeśli zostanie to muszę wylać, bo u nas w domu nikt się tego nie czepi: ani starsza córka Marysia, która ma już 18 lat, a tym bardziej Jaśko, na którym kolorowe wody jakoś nie robią wrażenia.
renata19750702


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,546
Dołączył: wto, 05 cze 07 - 09:52
SkÄ…d: podkarpackie
Nr użytkownika: 14,764




post czw, 08 lis 2007 - 11:33
Post #34

CYTAT(aluc @ czw, 08 lis 2007 - 09:42) *
czy próbowały? ano próbowały i nie smakowało, ale ja nie kupowałam i nie podawałam, żeby się przekonały, jakie to niedobre, bo tak jakoś dziwnie jest, że czego w domu nie ma, to rzadko jest przez nich akceptowane


ALUC to nie jest wcale dziwne, przynajmniej w moim domu to też norma. Kiedy zapraszam gości do domu, to czasem mam takich, dla których sok domowej roboty czy niegazowana woda mineralna jest "nie do wypicia". Stąd ulegam i kupuję specjalnie na tę okazję soki w kartonach lub butelkę jakiegoś napoju gazowanego - jeśli zostanie to muszę wylać, bo u nas w domu nikt się tego nie czepi: ani starsza córka Marysia, która ma już 18 lat, a tym bardziej Jaśko, na którym kolorowe wody jakoś nie robią wrażenia.

--------------------
Maria Katarzyna ,Jan Aleksander


Dziś wiem, życie cudem jest. Co chcę, mogę z niego mieć, jak dźwięk słyszę jego głos, co dzień pragnę bardziej go.
agabr
czw, 08 lis 2007 - 13:53
Mamo zuzi ale Twoje dziecko jest w wieku szkolnym?b.
agabr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 11,480
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:03
Skąd: z żoliborza
Nr użytkownika: 280

GG:


post czw, 08 lis 2007 - 13:53
Post #35

Mamo zuzi ale Twoje dziecko jest w wieku szkolnym?b.

--------------------
Mama Andrzeja 2002 i Zośki 2009

"Panuje na ogół opinia, że geniusze są niesympatyczni, lecz jeśli o mnie
chodzi, to jakoś nigdy tego nie zauważyłem."
TatuÅ› Muminka
marghe.
czw, 08 lis 2007 - 14:01
CYTAT(mama zuzi @ czw, 08 lis 2007 - 10:07) *
To napiszcie mi co króluje (jakie napoje)na wszelkich uroczystościach,imprezach szkolnych?Wtedy Wasze dzieci nic nie piją?Czy kompocik w buteleczce? Między jabolem a Kubusiem chyba jest chyba jakaś różnica?Tego pierwszego nie próbowałam,więc daleka byłabym od porównań.


a. urodziny to wyjątkowa okazja, nie codzienność. Jestem w stanie to przeżyć icon_wink.gif
b. u nas np była woda ( okazało sie, że najlpiej schodziła) + jakies tam soczki (mówię o 7 latku, żeby nie było).
c. nie rozumiem kpiny

Na domowych imprezach króluje kompot (np u dziadków) i ww woda lub zimne herbaty owocowe i ziołowe. Bez cukru.
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post czw, 08 lis 2007 - 14:01
Post #36

CYTAT(mama zuzi @ czw, 08 lis 2007 - 10:07) *
To napiszcie mi co króluje (jakie napoje)na wszelkich uroczystościach,imprezach szkolnych?Wtedy Wasze dzieci nic nie piją?Czy kompocik w buteleczce? Między jabolem a Kubusiem chyba jest chyba jakaś różnica?Tego pierwszego nie próbowałam,więc daleka byłabym od porównań.


a. urodziny to wyjątkowa okazja, nie codzienność. Jestem w stanie to przeżyć icon_wink.gif
b. u nas np była woda ( okazało sie, że najlpiej schodziła) + jakies tam soczki (mówię o 7 latku, żeby nie było).
c. nie rozumiem kpiny

Na domowych imprezach króluje kompot (np u dziadków) i ww woda lub zimne herbaty owocowe i ziołowe. Bez cukru.
Suzana
czw, 08 lis 2007 - 16:35
CYTAT(agnieszkabryndza @ czw, 08 lis 2007 - 13:53) *
Mamo zuzi ale Twoje dziecko jest w wieku szkolnym?b.


Jest w wieku szkolnym,na imprezach szkolnych ,których nie brakuje w szkole zazwyczaj są barwione zlepki.Nikomu się nie chce i nawet ten pomysł nie przechodzi z wyciskaniem soków z owoców,Tylko takie soki są naturalne.W kartonach ,nawet te niesłodzone ,po przeprowadzonych badaniach dalece odbiegają od "soków"
Suzana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 227
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 09:52
SkÄ…d: woj.pomorskie
Nr użytkownika: 14,219

GG:


post czw, 08 lis 2007 - 16:35
Post #37

CYTAT(agnieszkabryndza @ czw, 08 lis 2007 - 13:53) *
Mamo zuzi ale Twoje dziecko jest w wieku szkolnym?b.


Jest w wieku szkolnym,na imprezach szkolnych ,których nie brakuje w szkole zazwyczaj są barwione zlepki.Nikomu się nie chce i nawet ten pomysł nie przechodzi z wyciskaniem soków z owoców,Tylko takie soki są naturalne.W kartonach ,nawet te niesłodzone ,po przeprowadzonych badaniach dalece odbiegają od "soków"
Suzana
czw, 08 lis 2007 - 16:43
u nas np była woda ( okazało sie, że najlpiej schodziła) + jakies tam soczki (mówię o 7 latku, żeby nie było). Właśnie jakieś tam soczki.A szumu robicie o to ,że ktoś się pyta o podawanie Kubusia.Nie było w tym mojej kpiny,tylko czytając niektóre wypowiedzi mam ,wydaje się ,że mamy do czynienia z ideałami matek karmiących tylko tym co zdrowe .Nawet wiele osób,nie zdaje sobie sprawy ,że to co dla nich jest "zdrowe" tak naprawdę to jeden badziew. Od 11 lat moja siostra pracuje w jednym z instytutów badania Zywności głownie dla dzieci-włos mi się jeżył jak widziałam co jest w tej "zdrowej żywności"Sama mam pokrewny zawód i cuda można wykryć w tej żywności.
Suzana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 227
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 09:52
SkÄ…d: woj.pomorskie
Nr użytkownika: 14,219

GG:


post czw, 08 lis 2007 - 16:43
Post #38

u nas np była woda ( okazało sie, że najlpiej schodziła) + jakies tam soczki (mówię o 7 latku, żeby nie było). Właśnie jakieś tam soczki.A szumu robicie o to ,że ktoś się pyta o podawanie Kubusia.Nie było w tym mojej kpiny,tylko czytając niektóre wypowiedzi mam ,wydaje się ,że mamy do czynienia z ideałami matek karmiących tylko tym co zdrowe .Nawet wiele osób,nie zdaje sobie sprawy ,że to co dla nich jest "zdrowe" tak naprawdę to jeden badziew. Od 11 lat moja siostra pracuje w jednym z instytutów badania Zywności głownie dla dzieci-włos mi się jeżył jak widziałam co jest w tej "zdrowej żywności"Sama mam pokrewny zawód i cuda można wykryć w tej żywności.
ulla
czw, 08 lis 2007 - 16:57
Mamo zuzi...ale co Ty właściwie chcesz udowodnić??? Że wszystko jedno co się dziecku/dzieciom podaje???
Nawet jeżeli niesłodzony sok w kartonie nie jest sokiem świeżym...jest lepszy niż głównie chemiczny napój zabarwiony sztucznie i z dodatkami smakowymi "identycznymi z naturalnym". To, że gdzieś ktoś dziecku podaje takowe do picia nie jest argumentem za podawaniem.
I przepraszam, ale mając wpływ na organizację imprez szkolnych, a nietrudno mieć, wystarczy się zainteresować i zgłosić z ofertą pomocy, można podać do picia coś lepszego. Można podać wodę i świeże owoce...i wiesz co zrobią dzieci w takiej sytuacji??? jeżeli będzie chciało im się pić??? - zjedzą i wypiją. A że sporo dzieci lubi napoje typu ulep - to nie argument za tym, żeby im je podawać. Jak nie daje się takiego wyboru, to nie ma problemu, przynajmniej tak długo, jak długo nie może sobie go kupić samo.
ulla


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,336
Dołączył: czw, 09 paź 03 - 20:27
SkÄ…d: z Ziemi
Nr użytkownika: 1,106

GG:


post czw, 08 lis 2007 - 16:57
Post #39

Mamo zuzi...ale co Ty właściwie chcesz udowodnić??? Że wszystko jedno co się dziecku/dzieciom podaje???
Nawet jeżeli niesłodzony sok w kartonie nie jest sokiem świeżym...jest lepszy niż głównie chemiczny napój zabarwiony sztucznie i z dodatkami smakowymi "identycznymi z naturalnym". To, że gdzieś ktoś dziecku podaje takowe do picia nie jest argumentem za podawaniem.
I przepraszam, ale mając wpływ na organizację imprez szkolnych, a nietrudno mieć, wystarczy się zainteresować i zgłosić z ofertą pomocy, można podać do picia coś lepszego. Można podać wodę i świeże owoce...i wiesz co zrobią dzieci w takiej sytuacji??? jeżeli będzie chciało im się pić??? - zjedzą i wypiją. A że sporo dzieci lubi napoje typu ulep - to nie argument za tym, żeby im je podawać. Jak nie daje się takiego wyboru, to nie ma problemu, przynajmniej tak długo, jak długo nie może sobie go kupić samo.

--------------------
Ula
mama Weroniki



Powiem to teraz bardzo powoli, bo widzę, że cierpisz na bardzo poważny przypadek półgłupstwa
Pingwiny z Madagaskaru
marghe.
czw, 08 lis 2007 - 22:19
CYTAT(mama zuzi @ czw, 08 lis 2007 - 18:43) *
u nas np była woda ( okazało sie, że najlpiej schodziła) + jakies tam soczki (mówię o 7 latku, żeby nie było). Właśnie jakieś tam soczki.A szumu robicie o to ,że ktoś się pyta o podawanie Kubusia.Nie było w tym mojej kpiny,tylko czytając niektóre wypowiedzi mam ,wydaje się ,że mamy do czynienia z ideałami matek karmiących tylko tym co zdrowe .Nawet wiele osób,nie zdaje sobie sprawy ,że to co dla nich jest "zdrowe" tak naprawdę to jeden badziew. Od 11 lat moja siostra pracuje w jednym z instytutów badania Zywności głownie dla dzieci-włos mi się jeżył jak widziałam co jest w tej "zdrowej żywności"Sama mam pokrewny zawód i cuda można wykryć w tej żywności.


jest róznica między dwulatkiem a siedmiolatkiem
nie sÄ…dzisz?
Roczniak, dwulatek dopiero uczy się smaków i faszerowanie go przesłodzonym ulepkiem na zdrowie mu nie wyjdzie.

moje "jakieÅ› tam soczki" = Tymbark. Ujdzie?
Nie było coli, fant ani innych jupików. Soki musiałam kupić bo nie kazde dziecko zadowoli się wodą. Bo nie zostało nauczone w maleńkości icon_wink.gif

marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post czw, 08 lis 2007 - 22:19
Post #40

CYTAT(mama zuzi @ czw, 08 lis 2007 - 18:43) *
u nas np była woda ( okazało sie, że najlpiej schodziła) + jakies tam soczki (mówię o 7 latku, żeby nie było). Właśnie jakieś tam soczki.A szumu robicie o to ,że ktoś się pyta o podawanie Kubusia.Nie było w tym mojej kpiny,tylko czytając niektóre wypowiedzi mam ,wydaje się ,że mamy do czynienia z ideałami matek karmiących tylko tym co zdrowe .Nawet wiele osób,nie zdaje sobie sprawy ,że to co dla nich jest "zdrowe" tak naprawdę to jeden badziew. Od 11 lat moja siostra pracuje w jednym z instytutów badania Zywności głownie dla dzieci-włos mi się jeżył jak widziałam co jest w tej "zdrowej żywności"Sama mam pokrewny zawód i cuda można wykryć w tej żywności.


jest róznica między dwulatkiem a siedmiolatkiem
nie sÄ…dzisz?
Roczniak, dwulatek dopiero uczy się smaków i faszerowanie go przesłodzonym ulepkiem na zdrowie mu nie wyjdzie.

moje "jakieÅ› tam soczki" = Tymbark. Ujdzie?
Nie było coli, fant ani innych jupików. Soki musiałam kupić bo nie kazde dziecko zadowoli się wodą. Bo nie zostało nauczone w maleńkości icon_wink.gif

> OD JAKIEGO WIEKU DAWAC DZIECKU KUBUSIA
Start new topic
Reply to this topic
5 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: piÄ…, 19 kwi 2024 - 08:55
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama