Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
74 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 następna ostatnia   

Marcowe Maluszki 2011

> 
darkowa
nie, 27 mar 2011 - 15:08
Aneta masz rację, wiem, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Muszę nad tym popracować, bo ciężko mi pogodzic się z myślą, że młody nie jest tylko na cycu. Normalnie nie poznaję siebie, że się taka miękka zrobiłam. Pewnie hormony ciążowe szaleją jeszcze resztką sił ;P
darkowa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 581
Dołączył: śro, 17 lis 10 - 15:09
Skąd: śląskie
Nr użytkownika: 34,942




post nie, 27 mar 2011 - 15:08
Post #41

Aneta masz rację, wiem, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Muszę nad tym popracować, bo ciężko mi pogodzic się z myślą, że młody nie jest tylko na cycu. Normalnie nie poznaję siebie, że się taka miękka zrobiłam. Pewnie hormony ciążowe szaleją jeszcze resztką sił ;P

--------------------
Aneta 86
nie, 27 mar 2011 - 16:10
Szaleją w nas i raczej jeszcze sobie po szaleją ;(
Mam takie chwile w nocy ze jak mały płacze i ja nie mogę go uspokoić to zaczynam płakać razem z nim... I razem tak płaczemy... i ja nie potrafię tego zatrzymać...

Aneta 86


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 438
Dołączył: pon, 19 lip 10 - 11:39
Skąd: Więcbork
Nr użytkownika: 33,730




post nie, 27 mar 2011 - 16:10
Post #42

Szaleją w nas i raczej jeszcze sobie po szaleją ;(
Mam takie chwile w nocy ze jak mały płacze i ja nie mogę go uspokoić to zaczynam płakać razem z nim... I razem tak płaczemy... i ja nie potrafię tego zatrzymać...



--------------------



mikkowska
nie, 27 mar 2011 - 17:03
Aneta coś o tym wiem, dziś miałam taką noc...Ale nic życzę Wam powodzenia Dziewczyny! Cierpliwość przede wszystkim. Ja walczyłam o pokarm, bo mały po ciężkim porodzie nie chciał ssać, a teraz to aż się trzęsie jak widzi cycka. Dacie radę trzymam kciuki!
mikkowska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,190
Dołączył: sob, 24 lip 10 - 19:28
Skąd: Kwidzyn
Nr użytkownika: 33,778

GG:


post nie, 27 mar 2011 - 17:03
Post #43

Aneta coś o tym wiem, dziś miałam taką noc...Ale nic życzę Wam powodzenia Dziewczyny! Cierpliwość przede wszystkim. Ja walczyłam o pokarm, bo mały po ciężkim porodzie nie chciał ssać, a teraz to aż się trzęsie jak widzi cycka. Dacie radę trzymam kciuki!

--------------------
Córa

Starszy brat Lolek

</a>
corti
nie, 27 mar 2011 - 20:18
Zobaczymy jak będzie, ale już się na nic nie nastawiam na 100% żeby znów nie mieć doła, tym bardziej przy dwójce dzieciątek. Jedyne na co liczę to, że żółtaczka tym razem aż tak bardzo nas nie dopadnie i, że nie będe w szpitalu 18 maja bo to urodzinki mojego synka. A z resztą się pogodzę. mleczko pudełkowe nie takie straszne mój mały wyrósł, tył w nadmiarze 29.gif i prakycznie wcale mi nie choruje icon_smile.gif , ale to chyba dlatego, że na spacer żadna pogoda nie była nam straszna icon_smile.gif
corti


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,757
Dołączył: śro, 23 lut 11 - 12:46
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 35,924




post nie, 27 mar 2011 - 20:18
Post #44

Zobaczymy jak będzie, ale już się na nic nie nastawiam na 100% żeby znów nie mieć doła, tym bardziej przy dwójce dzieciątek. Jedyne na co liczę to, że żółtaczka tym razem aż tak bardzo nas nie dopadnie i, że nie będe w szpitalu 18 maja bo to urodzinki mojego synka. A z resztą się pogodzę. mleczko pudełkowe nie takie straszne mój mały wyrósł, tył w nadmiarze 29.gif i prakycznie wcale mi nie choruje icon_smile.gif , ale to chyba dlatego, że na spacer żadna pogoda nie była nam straszna icon_smile.gif

--------------------


Mikunia
nie, 27 mar 2011 - 21:49
Ja chociaz z karmieniem nie mam problemów.Eliza je jedną pierś co ok. 3 godziny, ssie ok.5-10 minut, ale my to jesteśmy jakiś wyjątek, bo juz w szpitalu nie mogli się nadziwić, że ssie tak krótko, pięknie opróżnia pierś i najada się.Przybierała od 30 do 70 dkg na dzień. Wymiotuje od nadmiaru, tak stwierdzili, skoro tak ładnie przybiera.
Trzymam kciuki za Was, mi też byłoby cięzko gdybym nie mogła nakarmić córki, traume przeżywałam w szpitalu nie mogąc jej nakarmić, i nie mogąc ściągnąć dla niej pokarmu, na pewno będzie dobrze.

Uciekam, bo właśnie się budzi..

Ps. Zdjęcia cudowne, nie mogłam się napatrze c, super się zrobilo na naszym forum, poprosze o więcej zdjęć jeszcze nie wszyscy wstawili, a tak miło popatrzećicon_smile.gif



Mikunia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,043
Dołączył: śro, 31 maj 06 - 15:09
Skąd: Skarżysko Kamienna
Nr użytkownika: 6,096




post nie, 27 mar 2011 - 21:49
Post #45

Ja chociaz z karmieniem nie mam problemów.Eliza je jedną pierś co ok. 3 godziny, ssie ok.5-10 minut, ale my to jesteśmy jakiś wyjątek, bo juz w szpitalu nie mogli się nadziwić, że ssie tak krótko, pięknie opróżnia pierś i najada się.Przybierała od 30 do 70 dkg na dzień. Wymiotuje od nadmiaru, tak stwierdzili, skoro tak ładnie przybiera.
Trzymam kciuki za Was, mi też byłoby cięzko gdybym nie mogła nakarmić córki, traume przeżywałam w szpitalu nie mogąc jej nakarmić, i nie mogąc ściągnąć dla niej pokarmu, na pewno będzie dobrze.

Uciekam, bo właśnie się budzi..

Ps. Zdjęcia cudowne, nie mogłam się napatrze c, super się zrobilo na naszym forum, poprosze o więcej zdjęć jeszcze nie wszyscy wstawili, a tak miło popatrzećicon_smile.gif





--------------------
Mikunia

"podaj mi r?k?, pójdziemy kamienist? ?cie?yn?, szarych dni, nadziei wschodz?cych s?o?c, ju? razem w deszczu..."



annad
pon, 28 mar 2011 - 11:13
Jak czytam wasze ostatnie posty to jkabym czytaławłasne mysli i to co się u mnie dzieje. Z pokarmem nie ma problemu ale czasem jak Zosia zaczyna płakać gdy ja przebieram czy poprostu niemogę jej uspokoic to zaczynam z nia płakać. Mąz wtedy musi zająć się mna i córką...ma troszke roboty ale dzielnie z nami sobie radzi. Dziś w nocy dopadł mnie taki płacz, że musisłam wyjść z pokoju b bała się, że obudze małą, która grzecznie spała. Mam nadzieje, że nie dopada mnie "baby blues" icon_sad.gif Ciesze się, że mam zdrowe dziecko, że jestem mama ale czasem nie potafię płaczu zatrzymać...ech te hormony.

Życze Wam i sobie abyśmy łzy zamieniały na uśmiech i radość icon_smile.gif Idzie wiosna, słońce będzie nas czesto budziło wiec liczę że te smutne dni odejdąw niepamięć! Ja wczoraj zamówiłam z mężem wakacje nad morzem pod koniec lipca w Pobierowie...pierwsze wakacje w 3 icon_smile.gif

Miłego dnia
annad


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,445
Dołączył: nie, 22 sie 10 - 19:41
Skąd: Poznań/Luboń
Nr użytkownika: 34,101




post pon, 28 mar 2011 - 11:13
Post #46

Jak czytam wasze ostatnie posty to jkabym czytaławłasne mysli i to co się u mnie dzieje. Z pokarmem nie ma problemu ale czasem jak Zosia zaczyna płakać gdy ja przebieram czy poprostu niemogę jej uspokoic to zaczynam z nia płakać. Mąz wtedy musi zająć się mna i córką...ma troszke roboty ale dzielnie z nami sobie radzi. Dziś w nocy dopadł mnie taki płacz, że musisłam wyjść z pokoju b bała się, że obudze małą, która grzecznie spała. Mam nadzieje, że nie dopada mnie "baby blues" icon_sad.gif Ciesze się, że mam zdrowe dziecko, że jestem mama ale czasem nie potafię płaczu zatrzymać...ech te hormony.

Życze Wam i sobie abyśmy łzy zamieniały na uśmiech i radość icon_smile.gif Idzie wiosna, słońce będzie nas czesto budziło wiec liczę że te smutne dni odejdąw niepamięć! Ja wczoraj zamówiłam z mężem wakacje nad morzem pod koniec lipca w Pobierowie...pierwsze wakacje w 3 icon_smile.gif

Miłego dnia

--------------------




Aniołek 9tc 04.12.2012
Aneta 86
pon, 28 mar 2011 - 11:34
Widzę ze nie tylko mi ciężko. Może to głupio zabrzmi ale cieszę się że i wy piszecie że tak macie z tym płaczem bo jakoś mi się lżej zrobiło. Bo już myślałam że jakaś nie normalna jestem. Niby wiem że hormony buzują że ciąża była szokiem dla organizmu itp ale jak nie potrafię uspokoić i zrozumieć własnego dziecka to mi ciężko jest.

Ale wiecie co powoli uczę się rozróżniać jego płacz. Kacper ma takie coś ze po wieczornej kąpieli, oliwkowaniu, jedzeniu kolacji przez co najmniej godzinę płacze. Ale nie jest to taki płacz bo jest głodny czy ma kolkę. To jest taki wrzask. Drze się nie miłosiernie... Na początku przez kilka pierwszych dni byłam przerażona, Myślałam ze mu się jakaś krzywda dzieje, że coś go boli że on mi chce coś powiedzieć a ja go nie rozumiem. A teraz już słyszę że inaczej płacze gdy jest głodny lub ma cięzko na brzuszku a inny płacz jest wieczorem. Po prostu musi się wykrzyczeć i tyle. Ja go wtedy noszę tulam całuje i KOCHAM i on się w końcu wy krzyczy i idzie lulu icon_wink.gif

Jak się urodził to nie płakał a ja tak czekałam na ten jego pierwszy krzyk po porodzie. Płakałam bo nie usłyszałam jego krzyku 41.gif A teraz mam tego krzyku wieczorem w nadmiarze 29.gif. Może on mi w ten sposób mówi: Mamusiu Ja żyję !!
Kurczę i znowu płacze.... 32.gif
Aneta 86


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 438
Dołączył: pon, 19 lip 10 - 11:39
Skąd: Więcbork
Nr użytkownika: 33,730




post pon, 28 mar 2011 - 11:34
Post #47

Widzę ze nie tylko mi ciężko. Może to głupio zabrzmi ale cieszę się że i wy piszecie że tak macie z tym płaczem bo jakoś mi się lżej zrobiło. Bo już myślałam że jakaś nie normalna jestem. Niby wiem że hormony buzują że ciąża była szokiem dla organizmu itp ale jak nie potrafię uspokoić i zrozumieć własnego dziecka to mi ciężko jest.

Ale wiecie co powoli uczę się rozróżniać jego płacz. Kacper ma takie coś ze po wieczornej kąpieli, oliwkowaniu, jedzeniu kolacji przez co najmniej godzinę płacze. Ale nie jest to taki płacz bo jest głodny czy ma kolkę. To jest taki wrzask. Drze się nie miłosiernie... Na początku przez kilka pierwszych dni byłam przerażona, Myślałam ze mu się jakaś krzywda dzieje, że coś go boli że on mi chce coś powiedzieć a ja go nie rozumiem. A teraz już słyszę że inaczej płacze gdy jest głodny lub ma cięzko na brzuszku a inny płacz jest wieczorem. Po prostu musi się wykrzyczeć i tyle. Ja go wtedy noszę tulam całuje i KOCHAM i on się w końcu wy krzyczy i idzie lulu icon_wink.gif

Jak się urodził to nie płakał a ja tak czekałam na ten jego pierwszy krzyk po porodzie. Płakałam bo nie usłyszałam jego krzyku 41.gif A teraz mam tego krzyku wieczorem w nadmiarze 29.gif. Może on mi w ten sposób mówi: Mamusiu Ja żyję !!
Kurczę i znowu płacze.... 32.gif

--------------------



Mikunia
pon, 28 mar 2011 - 21:09
Cos ucichło na naszym forum..
Gdzie są wszyscy? Moja malutka śpi, mam chwilkę.

Powiedzcie jak długo Wam zalecano podawac witamine d i k, nam miesiac, kolezance 3 miesiace. Podajecie coś jeszcze? my mamy zalecony cebion multi 5 kropelek, i dikoflor nawet do 6 miesięcy. Sama biore feminatal preparat witaminowy,dha omega med.

Zauważyłam, że Eliza układa główke skierowaną w prawą stronę, sama nie przekręca jej w lewą, martwię się, jak myslicie, czy to minie samo?

Ja na szczęście nie mam takich stanów, ale miałam tak zaraz po urodzeniu, jeszcze w szpitalu, minęło samo. Płakałam o byle co.
Za to mam swoją osobistą fobię od czasu zakrztuszenia i bezdechu, boję sie każdego ulewania, tak bardzo, że aż mi się słabo robi, boję się, że znów przestanie oddychać i nic nie będe mogła zrobić.




Mikunia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,043
Dołączył: śro, 31 maj 06 - 15:09
Skąd: Skarżysko Kamienna
Nr użytkownika: 6,096




post pon, 28 mar 2011 - 21:09
Post #48

Cos ucichło na naszym forum..
Gdzie są wszyscy? Moja malutka śpi, mam chwilkę.

Powiedzcie jak długo Wam zalecano podawac witamine d i k, nam miesiac, kolezance 3 miesiace. Podajecie coś jeszcze? my mamy zalecony cebion multi 5 kropelek, i dikoflor nawet do 6 miesięcy. Sama biore feminatal preparat witaminowy,dha omega med.

Zauważyłam, że Eliza układa główke skierowaną w prawą stronę, sama nie przekręca jej w lewą, martwię się, jak myslicie, czy to minie samo?

Ja na szczęście nie mam takich stanów, ale miałam tak zaraz po urodzeniu, jeszcze w szpitalu, minęło samo. Płakałam o byle co.
Za to mam swoją osobistą fobię od czasu zakrztuszenia i bezdechu, boję sie każdego ulewania, tak bardzo, że aż mi się słabo robi, boję się, że znów przestanie oddychać i nic nie będe mogła zrobić.






--------------------
Mikunia

"podaj mi r?k?, pójdziemy kamienist? ?cie?yn?, szarych dni, nadziei wschodz?cych s?o?c, ju? razem w deszczu..."



darkowa
pon, 28 mar 2011 - 22:32
Ja się podpisuję pod słowami Anety - jakkolwiek głupio to brzmi to cieszę się, ze nie jestem sama w takim stanie, że ryczę razem z dzieckiem. To, że placzę kiedy Bartek płacze to jeszcze jakoś jestem w stanie sobie wytłumaczyć. Ale ja czasem mam tak, że patrzę sobie na niego jak śpi taki malutki, bezbrony, ufny i też płaczę idiot.gif

Mikunia, nam kazali podawać witaminę K i D do 3 m-ca życia. Mam takie 2 w 1, nazywa się to Vita K+D. Podaje się łatwo, bo to takie małe kapsułki, którym ukręca się łepek i wyciska bezpośrednio do buźki maluszka. U nas nie mam z tym problemu, Bartek łyka bardzo ładnie. A co do głowki, to nasz mały też układał główkę najczęściej w prawą stonę, ale już w szpitalu powiedzieli mi, żeby zwracala na to uwagę i jak Bartuś śpi to odwracała mu głowkę w drugą stronę. Teraz już sam przekręca główkę raz w jedną raz w drugą stronę. Spróbuj sama odwracać jej głowkę tylko nie na siłę.

darkowa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 581
Dołączył: śro, 17 lis 10 - 15:09
Skąd: śląskie
Nr użytkownika: 34,942




post pon, 28 mar 2011 - 22:32
Post #49

Ja się podpisuję pod słowami Anety - jakkolwiek głupio to brzmi to cieszę się, ze nie jestem sama w takim stanie, że ryczę razem z dzieckiem. To, że placzę kiedy Bartek płacze to jeszcze jakoś jestem w stanie sobie wytłumaczyć. Ale ja czasem mam tak, że patrzę sobie na niego jak śpi taki malutki, bezbrony, ufny i też płaczę idiot.gif

Mikunia, nam kazali podawać witaminę K i D do 3 m-ca życia. Mam takie 2 w 1, nazywa się to Vita K+D. Podaje się łatwo, bo to takie małe kapsułki, którym ukręca się łepek i wyciska bezpośrednio do buźki maluszka. U nas nie mam z tym problemu, Bartek łyka bardzo ładnie. A co do głowki, to nasz mały też układał główkę najczęściej w prawą stonę, ale już w szpitalu powiedzieli mi, żeby zwracala na to uwagę i jak Bartuś śpi to odwracała mu głowkę w drugą stronę. Teraz już sam przekręca główkę raz w jedną raz w drugą stronę. Spróbuj sama odwracać jej głowkę tylko nie na siłę.



--------------------
mamazuzi09
pon, 28 mar 2011 - 22:54
CYTAT(Mikunia @ Mon, 28 Mar 2011 - 21:09) *
Zauważyłam, że Eliza układa główke skierowaną w prawą stronę, sama nie przekręca jej w lewą, martwię się, jak myslicie, czy to minie samo?

czesc:)mam nadzieje ze nie przeszkadzam:) wiesz Mikunia mozesz Małą układac w łózeczku raz główka w jedna raz w druga strone moze to na niej wymusi ze bedzie chciała odwrócic głowke w strone w która jej nie odwraca.Tak mi doradziła kiedys kolezanka połozna jak urodziłam Zuzie:)pozdrawiam

mamazuzi09


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 141
Dołączył: pią, 18 cze 10 - 10:27
Nr użytkownika: 33,374

GG:


post pon, 28 mar 2011 - 22:54
Post #50

CYTAT(Mikunia @ Mon, 28 Mar 2011 - 21:09) *
Zauważyłam, że Eliza układa główke skierowaną w prawą stronę, sama nie przekręca jej w lewą, martwię się, jak myslicie, czy to minie samo?

czesc:)mam nadzieje ze nie przeszkadzam:) wiesz Mikunia mozesz Małą układac w łózeczku raz główka w jedna raz w druga strone moze to na niej wymusi ze bedzie chciała odwrócic głowke w strone w która jej nie odwraca.Tak mi doradziła kiedys kolezanka połozna jak urodziłam Zuzie:)pozdrawiam

serca dwa
wto, 29 mar 2011 - 11:49
Witamy się i my, tzn ja z Olą icon_smile.gif

Do domku wróciliśmy w piątek, i tak się powoli przyzwyczajamy. Oleńka jest słodka (jak każdy niemowlaczek icon_smile.gif), zdrowa i raczej "współpracująca" 06.gif W nocy pięknie śpi po 3-4godziny, biorę ja na cyckanie i tak usypiamy, jak Wojtkowi robi się ciasno to ją odnosi do łóżeczka i tam śpi do następnego karmienia icon_smile.gif Gorzej w dzień, bo póki co domaga się cyca co godzinę, półtorej, taki rasowy ssak, taki dłuższy sen to ma 2-3 razy w ciągu dnia. Wskutek powyższego moje brodawki są obolałe, ale ratujemy się bepanthenem i pomaga. Do tego właśnie przechodzimy nawał pokarmu, więc całe piersi tez mnie notorycznie bolą. Ale myślę, że wkrótce wszystko się unormuje icon_smile.gif

Filipek zachwycony siostrzyczką, głaszcze ja namiętnie i całuje, tylko na pępek nie chce patrzeć bo obrzydliwy 04.gif. Pomagać też nie chce, nawet pampersa nie poda, za to gości z podwórka przyprowadził już w sobotę, sztuk 5, ledwo przegoniłam towarzystwo.

Dziewczyny, płacz po porodzie, czy to ze szczęścia czy z bezsilności, to normalna sprawa, w dużej mierze związany ze zmęczeniem, strachem i stresem (w końcu pod naszą opieką jest bezbronny, całkowicie zależny od nas noworodek)i na pewno wkrótce minie, dużo odpoczywajcie i pozwólcie sobie pomagać, jeśli tylko macie taką możliwość.

Nasza Ola też już zapisana, też nie potrzebowaliśmy żadnego dokumentu potwierdzającego fakt narodzin dziecka jak u sensymilii, ale to dlatego, że ze szpitala zawożą takie dokumenty do usc 2x w tygodniu, może u ciebie sensymilia jest tak samo?

Teraz idę nadrabiać zaległości, łącznie z wątkiem ciążowym. No i pora zmienić paseczek icon_smile.gif Buziaczki dla wszystkich naszych maluszków icon_smile.gif
serca dwa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 267
Dołączył: wto, 16 lis 10 - 09:14
Skąd: z okolic Kielc
Nr użytkownika: 34,918




post wto, 29 mar 2011 - 11:49
Post #51

Witamy się i my, tzn ja z Olą icon_smile.gif

Do domku wróciliśmy w piątek, i tak się powoli przyzwyczajamy. Oleńka jest słodka (jak każdy niemowlaczek icon_smile.gif), zdrowa i raczej "współpracująca" 06.gif W nocy pięknie śpi po 3-4godziny, biorę ja na cyckanie i tak usypiamy, jak Wojtkowi robi się ciasno to ją odnosi do łóżeczka i tam śpi do następnego karmienia icon_smile.gif Gorzej w dzień, bo póki co domaga się cyca co godzinę, półtorej, taki rasowy ssak, taki dłuższy sen to ma 2-3 razy w ciągu dnia. Wskutek powyższego moje brodawki są obolałe, ale ratujemy się bepanthenem i pomaga. Do tego właśnie przechodzimy nawał pokarmu, więc całe piersi tez mnie notorycznie bolą. Ale myślę, że wkrótce wszystko się unormuje icon_smile.gif

Filipek zachwycony siostrzyczką, głaszcze ja namiętnie i całuje, tylko na pępek nie chce patrzeć bo obrzydliwy 04.gif. Pomagać też nie chce, nawet pampersa nie poda, za to gości z podwórka przyprowadził już w sobotę, sztuk 5, ledwo przegoniłam towarzystwo.

Dziewczyny, płacz po porodzie, czy to ze szczęścia czy z bezsilności, to normalna sprawa, w dużej mierze związany ze zmęczeniem, strachem i stresem (w końcu pod naszą opieką jest bezbronny, całkowicie zależny od nas noworodek)i na pewno wkrótce minie, dużo odpoczywajcie i pozwólcie sobie pomagać, jeśli tylko macie taką możliwość.

Nasza Ola też już zapisana, też nie potrzebowaliśmy żadnego dokumentu potwierdzającego fakt narodzin dziecka jak u sensymilii, ale to dlatego, że ze szpitala zawożą takie dokumenty do usc 2x w tygodniu, może u ciebie sensymilia jest tak samo?

Teraz idę nadrabiać zaległości, łącznie z wątkiem ciążowym. No i pora zmienić paseczek icon_smile.gif Buziaczki dla wszystkich naszych maluszków icon_smile.gif

--------------------

Aneta 86
wto, 29 mar 2011 - 17:47
Heloł ewry body icon_wink.gif

My dziś z Kacperkiem byliśmy u mojej koleżanki i jej córeczki która jest 1,5 miesiąca starsza od mojego synka. Kurcze wiecie że mi dziś jakoś lepiej jest? Pogadałyśmy sobie po narzekałyśmy i jakoś lżej jest icon_wink.gif no i oczywiście po plotkowałyśmy o wszystkim i o niczym icon_wink.gif
Jak przyjechaliśmy to mały dostał mlesio ale jakoś nie miał chęci spać wiec zadzwoniliśmy do taty bo akurat wcześniej dziś prace skończył. Pogadaliśmy sobie i teraz mały mam już lulać bo ok 19:00 kąpiel icon_wink.gif
Aneta 86


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 438
Dołączył: pon, 19 lip 10 - 11:39
Skąd: Więcbork
Nr użytkownika: 33,730




post wto, 29 mar 2011 - 17:47
Post #52

Heloł ewry body icon_wink.gif

My dziś z Kacperkiem byliśmy u mojej koleżanki i jej córeczki która jest 1,5 miesiąca starsza od mojego synka. Kurcze wiecie że mi dziś jakoś lepiej jest? Pogadałyśmy sobie po narzekałyśmy i jakoś lżej jest icon_wink.gif no i oczywiście po plotkowałyśmy o wszystkim i o niczym icon_wink.gif
Jak przyjechaliśmy to mały dostał mlesio ale jakoś nie miał chęci spać wiec zadzwoniliśmy do taty bo akurat wcześniej dziś prace skończył. Pogadaliśmy sobie i teraz mały mam już lulać bo ok 19:00 kąpiel icon_wink.gif


--------------------



sensymilia
wto, 29 mar 2011 - 18:01
Dzień dobry

my już wróciliśmy do domu... musieliśmy wynająć przyczepkę, żeby wszystko zabrać 37.gif

witaminy:
- wit. D do czasu aż pediatra zadecyduje, że już koniec...tak samo było przy Kubie ...ja mam w kropelkach - jedną wypuszczam na smoka i podaje Małej
- wit. K od 8 doby do końca 3 m-ca - kapsułki do wyciskania

główka:
tak jak dziewczyny mówią... przekręcać Maluszkowi na drugą stronę

płacz:
ja też płaczę ale z powodów bardziej przyziemnych...kłopoty w rodzinie ...przez co mam bardzo mało pokarmu...sama prawie nie jem...nie potrafię przełknąć czegokolwiek ...ale na siłę jem 32.gif najbardziej boli to, że nie umiem teraz tak naprawdę cieszyć się własną córką icon_sad.gif

Ten post edytował sensymilia wto, 29 mar 2011 - 18:03
sensymilia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,164
Dołączył: wto, 06 cze 06 - 14:50
Skąd: Kołczewo/Międzyzdroje/Stargard Szczeciński
Nr użytkownika: 6,165

GG:


post wto, 29 mar 2011 - 18:01
Post #53

Dzień dobry

my już wróciliśmy do domu... musieliśmy wynająć przyczepkę, żeby wszystko zabrać 37.gif

witaminy:
- wit. D do czasu aż pediatra zadecyduje, że już koniec...tak samo było przy Kubie ...ja mam w kropelkach - jedną wypuszczam na smoka i podaje Małej
- wit. K od 8 doby do końca 3 m-ca - kapsułki do wyciskania

główka:
tak jak dziewczyny mówią... przekręcać Maluszkowi na drugą stronę

płacz:
ja też płaczę ale z powodów bardziej przyziemnych...kłopoty w rodzinie ...przez co mam bardzo mało pokarmu...sama prawie nie jem...nie potrafię przełknąć czegokolwiek ...ale na siłę jem 32.gif najbardziej boli to, że nie umiem teraz tak naprawdę cieszyć się własną córką icon_sad.gif

--------------------


agnieszzka
wto, 29 mar 2011 - 19:30
hej dziewczyny, w koncu mam chwilkę ale króciutką więc sie spręzam.

Wybaczcie ale nei nadrobie tego co pisałyscie bo nie mam jak icon_sad.gif Ale przeleciałam troszke forum i zobaczyłam kilka rzeczy na które potrafie odpowiedzieć

Wit D podaje sie do roku 1 kapsułke dziennie chyba, że pediatra zadecyduje inaczej
Wit K podaje sie tylko wtedy jesli karmi sie wyłacznie piersią, ja dokarmiam z butelki wiec nie musze podoawać bo jest ona w mleku sztucznym

Co do karmienia piersią, ja walczyłam o wieksza ilosc pokarmu, robilam wszystko co sie dalo ale pokarmu mam za mało icon_sad.gif było mi z tym cięzko, ale cóz... jak to powiedziała jedna mądra osoba "nie ważne jak karmisz, ważne że robisz to z miłością" to są cudowne słowa.. uratowały moją psychikę icon_smile.gif jesli któras z was potrzebuje rad odnosnie zwiekszenia laktacji to niech pisze na PW bo znam kilka technik, które są bardzo dobre.

I ostatnie słowo do tych co sie przechwalają tym, że karmią bez problemu... zauważcie, że skoro jest tu ktoś kto bardzo cierpi z tego powodu, że karmic nie może, to napewno jest mu ciezko czytac takie przechwałki.. albo teksty typu "ja chociaż z tym nie mam problemu" porównam tą sytuacje do zachowania szkolnego ale to chyba najprossze porównanie..

jesli któras z was dostała 1 z bardzo waznego sprawdzianu i płakała z rozpaczy bo rodzice mnie zabiją (kojarzycie taka sytuacje?) i wydaje sie wam, że swiat sie zawalił, że to najwieksza tragedia swiata, a tu wasza koleżanka biegnie zachwycona i krzyczy heeejjj dostałam piątke !!! a Ty jak? Przypomnijcie sobie co czułyscie..

nie zrozumcie mnie źle, nie chodzi mi o to byscie nie pisały co u was.. ale czasem o chwile zastanowienia nad tym w jaki sposób sie to robi..

A u nas, raj na ziemi icon_smile.gif prawie w ogóle nie śpie icon_biggrin.gif Grzes wdał sie w mame i potrzebuje by si enim non stop zajmowac icon_razz.gif a jak nie to wrzask nie z tej zimei nauczyl sie tez piszczec z wsciekłosci hihihi do tego walka o laktacje powodowała, że bywały dni, że nie miałam jak isc do toalety icon_biggrin.gif ale generalnie jest super icon_smile.gif chodzimy 2razy dziennie na spacery, razem z tatusiem go kąpiemy, niestety spimy razem icon_razz.gif ale to w sumie dlatego, że mi tak wygodniej icon_smile.gif nie mam poprostu siły w nocy wstawac do łózeczka, pozatym to niesamowite uczucie spac z Gzresiem icon_smile.gif jak zacznie siedziec to bede go juz dawac do lozeczka albo jak bedzie mial dluzsze przerwy w nocy na spanie.

Pozdrawiam, odezwe sie jak znów znajde chwilke, teraz lece sie myc i działac laktatorem na pobudzenie cyców icon_smile.gif
agnieszzka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 832
Dołączył: wto, 01 gru 09 - 10:06
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 30,439




post wto, 29 mar 2011 - 19:30
Post #54

hej dziewczyny, w koncu mam chwilkę ale króciutką więc sie spręzam.

Wybaczcie ale nei nadrobie tego co pisałyscie bo nie mam jak icon_sad.gif Ale przeleciałam troszke forum i zobaczyłam kilka rzeczy na które potrafie odpowiedzieć

Wit D podaje sie do roku 1 kapsułke dziennie chyba, że pediatra zadecyduje inaczej
Wit K podaje sie tylko wtedy jesli karmi sie wyłacznie piersią, ja dokarmiam z butelki wiec nie musze podoawać bo jest ona w mleku sztucznym

Co do karmienia piersią, ja walczyłam o wieksza ilosc pokarmu, robilam wszystko co sie dalo ale pokarmu mam za mało icon_sad.gif było mi z tym cięzko, ale cóz... jak to powiedziała jedna mądra osoba "nie ważne jak karmisz, ważne że robisz to z miłością" to są cudowne słowa.. uratowały moją psychikę icon_smile.gif jesli któras z was potrzebuje rad odnosnie zwiekszenia laktacji to niech pisze na PW bo znam kilka technik, które są bardzo dobre.

I ostatnie słowo do tych co sie przechwalają tym, że karmią bez problemu... zauważcie, że skoro jest tu ktoś kto bardzo cierpi z tego powodu, że karmic nie może, to napewno jest mu ciezko czytac takie przechwałki.. albo teksty typu "ja chociaż z tym nie mam problemu" porównam tą sytuacje do zachowania szkolnego ale to chyba najprossze porównanie..

jesli któras z was dostała 1 z bardzo waznego sprawdzianu i płakała z rozpaczy bo rodzice mnie zabiją (kojarzycie taka sytuacje?) i wydaje sie wam, że swiat sie zawalił, że to najwieksza tragedia swiata, a tu wasza koleżanka biegnie zachwycona i krzyczy heeejjj dostałam piątke !!! a Ty jak? Przypomnijcie sobie co czułyscie..

nie zrozumcie mnie źle, nie chodzi mi o to byscie nie pisały co u was.. ale czasem o chwile zastanowienia nad tym w jaki sposób sie to robi..

A u nas, raj na ziemi icon_smile.gif prawie w ogóle nie śpie icon_biggrin.gif Grzes wdał sie w mame i potrzebuje by si enim non stop zajmowac icon_razz.gif a jak nie to wrzask nie z tej zimei nauczyl sie tez piszczec z wsciekłosci hihihi do tego walka o laktacje powodowała, że bywały dni, że nie miałam jak isc do toalety icon_biggrin.gif ale generalnie jest super icon_smile.gif chodzimy 2razy dziennie na spacery, razem z tatusiem go kąpiemy, niestety spimy razem icon_razz.gif ale to w sumie dlatego, że mi tak wygodniej icon_smile.gif nie mam poprostu siły w nocy wstawac do łózeczka, pozatym to niesamowite uczucie spac z Gzresiem icon_smile.gif jak zacznie siedziec to bede go juz dawac do lozeczka albo jak bedzie mial dluzsze przerwy w nocy na spanie.

Pozdrawiam, odezwe sie jak znów znajde chwilke, teraz lece sie myc i działac laktatorem na pobudzenie cyców icon_smile.gif

--------------------


darkowa
wto, 29 mar 2011 - 21:04
Heloł kochane mamusie icon_biggrin.gif

reniowa witamy na pokładzie icon_biggrin.gif Super, że Ola wykazuje taką chęc współpracy. No, ale Ole takie już właśnie są 06.gif Aaaa, i prześlij no trochę tego mlecznego nawału icon_wink.gif Biorę w ciemno!

sensymilia przyczepka? Nieźle 06.gif

Aneta cieszę się, że samopoczucie Ci się poprawiło. Rozmowa z kimś kto ma podobne problemy potrafi zdziałać cuda.

A u nas problem z mleczną drogą trwa 32.gif Wczoraj wieczorem zabrakło mi już pokarmu. Mały ssał, ssał i w pewnym momencie zaczął sapać, piszczeć i płakać. Ciągnął mocno a nic już nie leciało 41.gif Dziś po południu było tak samo. Jutro rano idziemy się ważyć i aż się boję, żeby się nie okazało, że Bartuś jeszcze stracił na wadze...Popołudniu umówiłam się z doradcą laktacyjnym. Liczę na to, że kobitka powie mi gdzie być może popełniamy błędy albo stwierdzi, że pokarmu jednak jest zbyt mało i przejdziemy na butlę. Kurcze, tak kocham tego małego szkraba, że zrobiłabym dla niego absolutnie wszystko.

A tu fotki za spaceru, które nasz młody uwielbia. Jak tylko wkładamy go do wózka to od razu zasypia icon_smile.gif


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Zmykam, bo mały zaczyna płakać. Wczoraj od 20:00 do 1:30 z małymi przerwami płakał, piszczal i wrzeczał tak, że serce pękało. Darek caly czas się nim zajmował, nosił, uspokajał, ale dopiero o 1:30 wszyscy poszliśmy spać. Za to spaliśmy do 6:30 icon_smile.gif


Spokojnej nocki dziewczyny i buziole dla dzieciątek!!
darkowa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 581
Dołączył: śro, 17 lis 10 - 15:09
Skąd: śląskie
Nr użytkownika: 34,942




post wto, 29 mar 2011 - 21:04
Post #55

Heloł kochane mamusie icon_biggrin.gif

reniowa witamy na pokładzie icon_biggrin.gif Super, że Ola wykazuje taką chęc współpracy. No, ale Ole takie już właśnie są 06.gif Aaaa, i prześlij no trochę tego mlecznego nawału icon_wink.gif Biorę w ciemno!

sensymilia przyczepka? Nieźle 06.gif

Aneta cieszę się, że samopoczucie Ci się poprawiło. Rozmowa z kimś kto ma podobne problemy potrafi zdziałać cuda.

A u nas problem z mleczną drogą trwa 32.gif Wczoraj wieczorem zabrakło mi już pokarmu. Mały ssał, ssał i w pewnym momencie zaczął sapać, piszczeć i płakać. Ciągnął mocno a nic już nie leciało 41.gif Dziś po południu było tak samo. Jutro rano idziemy się ważyć i aż się boję, żeby się nie okazało, że Bartuś jeszcze stracił na wadze...Popołudniu umówiłam się z doradcą laktacyjnym. Liczę na to, że kobitka powie mi gdzie być może popełniamy błędy albo stwierdzi, że pokarmu jednak jest zbyt mało i przejdziemy na butlę. Kurcze, tak kocham tego małego szkraba, że zrobiłabym dla niego absolutnie wszystko.

A tu fotki za spaceru, które nasz młody uwielbia. Jak tylko wkładamy go do wózka to od razu zasypia icon_smile.gif


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Zmykam, bo mały zaczyna płakać. Wczoraj od 20:00 do 1:30 z małymi przerwami płakał, piszczal i wrzeczał tak, że serce pękało. Darek caly czas się nim zajmował, nosił, uspokajał, ale dopiero o 1:30 wszyscy poszliśmy spać. Za to spaliśmy do 6:30 icon_smile.gif


Spokojnej nocki dziewczyny i buziole dla dzieciątek!!

--------------------
corti
śro, 30 mar 2011 - 08:48
Darkowa Mały boski icon_smile.gif Pozazdrościć tych spacerów sama nie mogę się doczekać icon_smile.gif I sama nie wiem czego bardziej, czy braku wielorybiego brzucha, czy malutkiej z nami 29.gif No i owocnej rozmowy z doradcą laktacyjnym, oby tylko pomogło!!!!

Agnieszzka Tobie życzę powodzenia w przywracaniu małego do łóżeczka, bo wiem, że u nas okazało się to niemożliwe i został z nami do dziś icon_smile.gif Każdego dnia powtarzaliśmy, że od jutra już na pewno śpi u siebie, już nawet ma swoje dorosłe łóżko i nic, ale to nasz totalny brak konsekwencji:)
corti


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,757
Dołączył: śro, 23 lut 11 - 12:46
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 35,924




post śro, 30 mar 2011 - 08:48
Post #56

Darkowa Mały boski icon_smile.gif Pozazdrościć tych spacerów sama nie mogę się doczekać icon_smile.gif I sama nie wiem czego bardziej, czy braku wielorybiego brzucha, czy malutkiej z nami 29.gif No i owocnej rozmowy z doradcą laktacyjnym, oby tylko pomogło!!!!

Agnieszzka Tobie życzę powodzenia w przywracaniu małego do łóżeczka, bo wiem, że u nas okazało się to niemożliwe i został z nami do dziś icon_smile.gif Każdego dnia powtarzaliśmy, że od jutra już na pewno śpi u siebie, już nawet ma swoje dorosłe łóżko i nic, ale to nasz totalny brak konsekwencji:)

--------------------


Aneta 86
śro, 30 mar 2011 - 09:09
Heloł

u nas nocka z pobudkami co 2 godziny na amku amku icon_wink.gif ale dziś mamusia spokojnie wstawała bez narzekania i robiła mleczko. Bateryjki naładowane icon_smile.gif
Teraz głodomorek nakarmiony i leży na mamy ramieniu i słucha muzyki a mama ma czas na forum;)

Kacper też spi ze mną w łóżku ale to tylko z powodu mojej wygody. Bo małemu się ulewa po jedzeniu często 41.gif (pomimo tego ze mu się odbije jak starej krowie po liściach 04.gif ) i martwię się aby się nie zakrztusił...

darkowa Jaka dumna mamusia na spacerku icon_wink.gif My dzis też ruszymy na spacerek muszę kilka rzeczy kupić na mieście icon_wink.gif

Aneta 86


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 438
Dołączył: pon, 19 lip 10 - 11:39
Skąd: Więcbork
Nr użytkownika: 33,730




post śro, 30 mar 2011 - 09:09
Post #57

Heloł

u nas nocka z pobudkami co 2 godziny na amku amku icon_wink.gif ale dziś mamusia spokojnie wstawała bez narzekania i robiła mleczko. Bateryjki naładowane icon_smile.gif
Teraz głodomorek nakarmiony i leży na mamy ramieniu i słucha muzyki a mama ma czas na forum;)

Kacper też spi ze mną w łóżku ale to tylko z powodu mojej wygody. Bo małemu się ulewa po jedzeniu często 41.gif (pomimo tego ze mu się odbije jak starej krowie po liściach 04.gif ) i martwię się aby się nie zakrztusił...

darkowa Jaka dumna mamusia na spacerku icon_wink.gif My dzis też ruszymy na spacerek muszę kilka rzeczy kupić na mieście icon_wink.gif



--------------------



serca dwa
śro, 30 mar 2011 - 09:40
Hejka icon_smile.gif

darkowa, doczytałam forum, dziękuję za przekazywanie wieści ode mnie icon_smile.gif Swoją drogą masz niezłe wyczucie czasu, jako że Twój sms z pytaniem czy my już po, dostałam jakieś pół godziny, może godzinę po porodzie, w każdym razie jeszcze na sali porodowej byłam, inny sms z pytaniem kiedy wychodzimy dostałam kilka godzin po naszym powrocie do domku icon_smile.gif

Kolejna nocka za nami icon_smile.gif Spokojna, przespana, a o dziwo wstać rano nie mogłam, jakbym pół nocy nie spała.

Aneta86, Oleńka też ulewa, mimo iż beka jak stary dziad, ja pilnuję, żeby zawsze spała na boczku, podkładam zrolowany kocyk z tyłu żeby się nie odwróciła. Pomaga, bo wszystko się z buzi ładnie wylewa. Za to prawie po każdym ulaniu malutka dostaje czkawki icon_smile.gif Czyli coś z przyzwyczajeń brzuszkowych zostało icon_smile.gif

sensymilia, czyli już na swoich śmieciach? Przytulam gorąco i życzę, żeby wszystko się ułożyło przytul.gif

Chętnym przesyłam trochę nawału mlecznego icon_smile.gif Dziewczyny będzie dobrze, jeśli tylko dokarmiacie to dzidzia i tak dostaje od was dobre rzeczy, a nawet jeśli jest tylko na butli to naprawdę nie tragedia, agnieszzka mądrze napisała "nie ważne jak karmisz, ważne że robisz to z miłością". I te objawy baby bluesa też wam miną, jesteście dzielnymi super mądrymi mamusiami, i wasze dzieciątka lepszych mam nie mogły sobie wybrać icon_smile.gif

Ja też już chcę na spacerek 41.gif Tak Wam zazdroszczę. Planujemy pierwsze wyjście na weekend, żeby Filipek mógł uczestniczyć (jest bardzo dumny, że to on będzie prowadził wózek), i już nie mogę się doczekać. Choć pewnie wzbudzimy sensację wśród okolicznych starych bab, które uważają że marzec i kwiecień to nie pora na spacery z noworodkiem. Już im podpadłam myjąc okna w sobotę przed porodem, podobno mnie tak obsmarowały że hej 04.gif No i oczywiście przez to mycie okien za wcześnie urodziłam, nieważne że w terminie byłam i poród stymulowany 03.gif

Ten post edytował reniowa śro, 30 mar 2011 - 09:45
serca dwa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 267
Dołączył: wto, 16 lis 10 - 09:14
Skąd: z okolic Kielc
Nr użytkownika: 34,918




post śro, 30 mar 2011 - 09:40
Post #58

Hejka icon_smile.gif

darkowa, doczytałam forum, dziękuję za przekazywanie wieści ode mnie icon_smile.gif Swoją drogą masz niezłe wyczucie czasu, jako że Twój sms z pytaniem czy my już po, dostałam jakieś pół godziny, może godzinę po porodzie, w każdym razie jeszcze na sali porodowej byłam, inny sms z pytaniem kiedy wychodzimy dostałam kilka godzin po naszym powrocie do domku icon_smile.gif

Kolejna nocka za nami icon_smile.gif Spokojna, przespana, a o dziwo wstać rano nie mogłam, jakbym pół nocy nie spała.

Aneta86, Oleńka też ulewa, mimo iż beka jak stary dziad, ja pilnuję, żeby zawsze spała na boczku, podkładam zrolowany kocyk z tyłu żeby się nie odwróciła. Pomaga, bo wszystko się z buzi ładnie wylewa. Za to prawie po każdym ulaniu malutka dostaje czkawki icon_smile.gif Czyli coś z przyzwyczajeń brzuszkowych zostało icon_smile.gif

sensymilia, czyli już na swoich śmieciach? Przytulam gorąco i życzę, żeby wszystko się ułożyło przytul.gif

Chętnym przesyłam trochę nawału mlecznego icon_smile.gif Dziewczyny będzie dobrze, jeśli tylko dokarmiacie to dzidzia i tak dostaje od was dobre rzeczy, a nawet jeśli jest tylko na butli to naprawdę nie tragedia, agnieszzka mądrze napisała "nie ważne jak karmisz, ważne że robisz to z miłością". I te objawy baby bluesa też wam miną, jesteście dzielnymi super mądrymi mamusiami, i wasze dzieciątka lepszych mam nie mogły sobie wybrać icon_smile.gif

Ja też już chcę na spacerek 41.gif Tak Wam zazdroszczę. Planujemy pierwsze wyjście na weekend, żeby Filipek mógł uczestniczyć (jest bardzo dumny, że to on będzie prowadził wózek), i już nie mogę się doczekać. Choć pewnie wzbudzimy sensację wśród okolicznych starych bab, które uważają że marzec i kwiecień to nie pora na spacery z noworodkiem. Już im podpadłam myjąc okna w sobotę przed porodem, podobno mnie tak obsmarowały że hej 04.gif No i oczywiście przez to mycie okien za wcześnie urodziłam, nieważne że w terminie byłam i poród stymulowany 03.gif

--------------------

serca dwa
śro, 30 mar 2011 - 09:44
Wiecie, że ja za każdym razem odruchowo wchodzę na "ciąża i poród"? Dopiero po chwili sobie uświadamiam, że mnie to już nie dotyczy icon_smile.gif Ale teraz tak daleko jesteśmy, na samym końcu icon_smile.gif
serca dwa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 267
Dołączył: wto, 16 lis 10 - 09:14
Skąd: z okolic Kielc
Nr użytkownika: 34,918




post śro, 30 mar 2011 - 09:44
Post #59

Wiecie, że ja za każdym razem odruchowo wchodzę na "ciąża i poród"? Dopiero po chwili sobie uświadamiam, że mnie to już nie dotyczy icon_smile.gif Ale teraz tak daleko jesteśmy, na samym końcu icon_smile.gif

--------------------

annad
śro, 30 mar 2011 - 11:16
Darkowa słodki Twój synuś i taki szczęśliwy na spacerku icon_smile.gif U mnie też czasem Zosia tak długo nie chce zasnąć a jak juz padnie to śpi jak susełek icon_smile.gif
annad


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,445
Dołączył: nie, 22 sie 10 - 19:41
Skąd: Poznań/Luboń
Nr użytkownika: 34,101




post śro, 30 mar 2011 - 11:16
Post #60

Darkowa słodki Twój synuś i taki szczęśliwy na spacerku icon_smile.gif U mnie też czasem Zosia tak długo nie chce zasnąć a jak juz padnie to śpi jak susełek icon_smile.gif

--------------------




Aniołek 9tc 04.12.2012
> Marcowe Maluszki 2011
Start new topic
Reply to this topic
74 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 25 kwi 2024 - 09:57
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama