Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
66 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 nastÄ™pna ostatnia   

Październikowe Słoneczka 2011

, witamy i zapraszamy
> , witamy i zapraszamy
ewqa
śro, 02 lis 2011 - 21:09
Groszku śliczna ta Twoja królewna icon_smile.gif.

Marija
szacun dla Was ,ze ogarniacie to całe towarzystwo icon_smile.gif

ja dzisiaj z dwójką sama i przeżyłam icon_wink.gif , chociaż były momenty,że odliczałam czas do powrotu G. 43.gif ,ale spakowałam dzieciaki na spacer i chwilę odetchnęłam icon_wink.gif ,a pózniej już szybko zleciało.

Izold Daria też je co 2 godziny ,a czasem i częściej , tyle,że wtedy podje chwilkę i np. przyśnie przy cycku . w nocy też pobudki co 2 godziny.
śpi mi ładnie na spacerze i często w ciągu dnia,ale rano i wieczorem ma taki czas po godzinie do trzech kiedy nie śpi i wtedy jest z dwójką ciężko ,ale jakoś trzeba przeżyć., bo jak Daria nie śpi to najchętniej na rączkach , więc wtedy razem z Kingą też układa układanki, albo bawi się klockami icon_wink.gif.

ewqa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,512
Dołączył: pią, 11 wrz 09 - 13:24
SkÄ…d: Bydgoszcz
Nr użytkownika: 29,066

GG:


post śro, 02 lis 2011 - 21:09
Post #21

Groszku śliczna ta Twoja królewna icon_smile.gif.

Marija
szacun dla Was ,ze ogarniacie to całe towarzystwo icon_smile.gif

ja dzisiaj z dwójką sama i przeżyłam icon_wink.gif , chociaż były momenty,że odliczałam czas do powrotu G. 43.gif ,ale spakowałam dzieciaki na spacer i chwilę odetchnęłam icon_wink.gif ,a pózniej już szybko zleciało.

Izold Daria też je co 2 godziny ,a czasem i częściej , tyle,że wtedy podje chwilkę i np. przyśnie przy cycku . w nocy też pobudki co 2 godziny.
śpi mi ładnie na spacerze i często w ciągu dnia,ale rano i wieczorem ma taki czas po godzinie do trzech kiedy nie śpi i wtedy jest z dwójką ciężko ,ale jakoś trzeba przeżyć., bo jak Daria nie śpi to najchętniej na rączkach , więc wtedy razem z Kingą też układa układanki, albo bawi się klockami icon_wink.gif.



--------------------
aga2323
czw, 03 lis 2011 - 13:48
znalazlam chwilke czasu icon_biggrin.gif maly spi, emi w zlobku a ja chwilke czasu mam dla siebie. Najpierw bardzo prosze o uzupelnienie pierwszej strony, ja rowniez jak wiekszosc mialam cc.
Gratuluje wszystkim dziewczynom dzieciaczkow i ciesze sie ze mozemy sie spotkac na rownolatkach. Moj maly dzisiaj ma 4 tygodnie jak ten czas szybko leci. Obecnie wazy 4700 czyli ladnie sobie przytyl w tym czasie. Ogolnie nie mam z nim problemow, w ciagu dnia ma okolo 2-3 drzemki, a w nocy budzi sie okolo polnocy i potem co 2 godziny. Na razie udaje mi sie karmic go tylko piersia, ale ja nie mam co jesc bo on jest bardzo wrazliwy na jakiekolwiek nowosci w diecie i u mnie slabo z jedzeniem. Zostal mi jeszcze kilogram do wagi sprzed ciazy 08.gif Maly ma tylko problem z oczami tzn. caly czas mu ropieja.dostal krople jest lepiej ale nadal problem istnieje. Wiekszy problem mam z buntujaca sie dwulatka, przechodzi sama siebie, rzuca sie, bije, nic nie chce, albo znowu wszystko jest jej. staram sie nie zwracac na nia uwagi, to ona znowu caly czas przeprasza i mowi ze mnie kocha. Zwariowac mozna. Nie wiem ile takie zachowanie trwa ale moje nerwy zbyt wiele juz nie zniosa.
a oto moj maly synus:
aga2323


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 474
Dołączył: pon, 15 wrz 08 - 17:51
SkÄ…d: londyn
Nr użytkownika: 21,764

GG:


post czw, 03 lis 2011 - 13:48
Post #22

znalazlam chwilke czasu icon_biggrin.gif maly spi, emi w zlobku a ja chwilke czasu mam dla siebie. Najpierw bardzo prosze o uzupelnienie pierwszej strony, ja rowniez jak wiekszosc mialam cc.
Gratuluje wszystkim dziewczynom dzieciaczkow i ciesze sie ze mozemy sie spotkac na rownolatkach. Moj maly dzisiaj ma 4 tygodnie jak ten czas szybko leci. Obecnie wazy 4700 czyli ladnie sobie przytyl w tym czasie. Ogolnie nie mam z nim problemow, w ciagu dnia ma okolo 2-3 drzemki, a w nocy budzi sie okolo polnocy i potem co 2 godziny. Na razie udaje mi sie karmic go tylko piersia, ale ja nie mam co jesc bo on jest bardzo wrazliwy na jakiekolwiek nowosci w diecie i u mnie slabo z jedzeniem. Zostal mi jeszcze kilogram do wagi sprzed ciazy 08.gif Maly ma tylko problem z oczami tzn. caly czas mu ropieja.dostal krople jest lepiej ale nadal problem istnieje. Wiekszy problem mam z buntujaca sie dwulatka, przechodzi sama siebie, rzuca sie, bije, nic nie chce, albo znowu wszystko jest jej. staram sie nie zwracac na nia uwagi, to ona znowu caly czas przeprasza i mowi ze mnie kocha. Zwariowac mozna. Nie wiem ile takie zachowanie trwa ale moje nerwy zbyt wiele juz nie zniosa.
a oto moj maly synus:


--------------------
marija82
piÄ…, 04 lis 2011 - 13:55
troszkę zdjęć icon_smile.gif







no i Starszy Brat - poważna funkcja icon_smile.gif





pozdarwiam
marija82


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 407
Dołączył: czw, 24 mar 11 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 36,239




post piÄ…, 04 lis 2011 - 13:55
Post #23

troszkę zdjęć icon_smile.gif







no i Starszy Brat - poważna funkcja icon_smile.gif





pozdarwiam

--------------------
maria




sisia1604
sob, 05 lis 2011 - 11:28
marija82 aga2323 groszek82 dzieciątka piękne

U nas płynie szybciutko dzien za dniem i jutro nasz mały Krzyś kończy miesiąc, a Natalka za dwa tygodnie 2 latka.
Krzyś waży 3540 g, więc powolutku sobie przybiera. Chociaz wazy dopiero tyle ile Nati w dniu urodzenia. Kontrola wagi znowu za 2 tygodnie. Butelkę sztucznego mam nadal wieczorem podawać (60 ml), bo do wagi własciwej jeszcze duzo nam brakuje.

Co do wspólnych spacerów to Krzysiu w wózeczku zawsze grzecznie śpi, a Natalka biega dookoła wózka. Czasem się z boczku trzyma, zagląda czy braciszek spi, ale częściej jest daleko za nami lub przed nami. Dlatego spacerujemy tylko osiedlowym deptakiem, bo to jedyne w miarę bezpieczne miejsce bez samochodów.
Ale niestety z pieskami i mała biega i chce pogłaskać pieska. Właściciele czworonogów niestety nie reagują i uważają, ze to ja mam pilnować dziecka a nie oni psów, bo zwierzątka albo nie gryzą albo muszą się wybiegać.
Wiec ja nie wiem czy gonić małą czy trzymać wózek żeby nie odjechał.
Nowa zabawa Nati to też zachodzenie mi drogi i stawanie przed wózkiem. Jak robi to z zaskoczenia to czasem ją najeżdzam ale ona nic sobie z tego nie robi tylko się smieje.
Spacerki trwają wiec max. 1,5 godziny, bo Nati więcej nie daje rady. Gdy ją woziłam taka malutką spacerowałam zawsze około 3 godzin ale na razie sie tak po prostu nie da.
Całe szczescie, że ona lubi spacerować i chce do wózka.

Nasza różnica wieku to prawie 2 latka. Nie wyobrażam sobie jak radzi sobie z trójką nasza dzielna mała bliżniaczek. Julianek nie da rady przecież spacerować przy wózeczku.

Poprawiłam pierwszą stronę. Jeśli ktoś chce zmienić zdjęcie urodzeniowe lub, dodać bo nie wszystkie maluchy znalazłam to piszcie , poprawie i dodam co trzeba.

Powolutku myśle o chrzcie ( 04 grudnia ) i 2 urodzinach Natalki. Na urodzinach beda tylko dziadkowie i nasze rodzeństwo z rodzinami ale chciałąbym i tak zrobić jakies potrawy dzieciece. Napewno będzie kolorowa galaretka, bo mała uwielbia. Możecie mi jeszcze coś doradzić??
Na chrzciny zamówiłam już lokal i czekoladki w prezencie dla każdego gościa o takie:
https://allegro.pl/czekoladki-ze-zdjeciem-c...1908133343.html
i opakowania do nich
https://allegro.pl/podziekowania-gosci-kufe...1901407267.html

u Nati miałam aniołki z gipsu, więc mam nadzieję, że teraz goście będą mile zaskoczeni.

I aktualne zdjecie mojego małego okruszka :



Ten post edytował sisia1604 sob, 05 lis 2011 - 11:29
sisia1604


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 714
Dołączył: śro, 08 kwi 09 - 20:50
Nr użytkownika: 26,599

GG:


post sob, 05 lis 2011 - 11:28
Post #24

marija82 aga2323 groszek82 dzieciątka piękne

U nas płynie szybciutko dzien za dniem i jutro nasz mały Krzyś kończy miesiąc, a Natalka za dwa tygodnie 2 latka.
Krzyś waży 3540 g, więc powolutku sobie przybiera. Chociaz wazy dopiero tyle ile Nati w dniu urodzenia. Kontrola wagi znowu za 2 tygodnie. Butelkę sztucznego mam nadal wieczorem podawać (60 ml), bo do wagi własciwej jeszcze duzo nam brakuje.

Co do wspólnych spacerów to Krzysiu w wózeczku zawsze grzecznie śpi, a Natalka biega dookoła wózka. Czasem się z boczku trzyma, zagląda czy braciszek spi, ale częściej jest daleko za nami lub przed nami. Dlatego spacerujemy tylko osiedlowym deptakiem, bo to jedyne w miarę bezpieczne miejsce bez samochodów.
Ale niestety z pieskami i mała biega i chce pogłaskać pieska. Właściciele czworonogów niestety nie reagują i uważają, ze to ja mam pilnować dziecka a nie oni psów, bo zwierzątka albo nie gryzą albo muszą się wybiegać.
Wiec ja nie wiem czy gonić małą czy trzymać wózek żeby nie odjechał.
Nowa zabawa Nati to też zachodzenie mi drogi i stawanie przed wózkiem. Jak robi to z zaskoczenia to czasem ją najeżdzam ale ona nic sobie z tego nie robi tylko się smieje.
Spacerki trwają wiec max. 1,5 godziny, bo Nati więcej nie daje rady. Gdy ją woziłam taka malutką spacerowałam zawsze około 3 godzin ale na razie sie tak po prostu nie da.
Całe szczescie, że ona lubi spacerować i chce do wózka.

Nasza różnica wieku to prawie 2 latka. Nie wyobrażam sobie jak radzi sobie z trójką nasza dzielna mała bliżniaczek. Julianek nie da rady przecież spacerować przy wózeczku.

Poprawiłam pierwszą stronę. Jeśli ktoś chce zmienić zdjęcie urodzeniowe lub, dodać bo nie wszystkie maluchy znalazłam to piszcie , poprawie i dodam co trzeba.

Powolutku myśle o chrzcie ( 04 grudnia ) i 2 urodzinach Natalki. Na urodzinach beda tylko dziadkowie i nasze rodzeństwo z rodzinami ale chciałąbym i tak zrobić jakies potrawy dzieciece. Napewno będzie kolorowa galaretka, bo mała uwielbia. Możecie mi jeszcze coś doradzić??
Na chrzciny zamówiłam już lokal i czekoladki w prezencie dla każdego gościa o takie:
https://allegro.pl/czekoladki-ze-zdjeciem-c...1908133343.html
i opakowania do nich
https://allegro.pl/podziekowania-gosci-kufe...1901407267.html

u Nati miałam aniołki z gipsu, więc mam nadzieję, że teraz goście będą mile zaskoczeni.

I aktualne zdjecie mojego małego okruszka :



--------------------


groszek82
sob, 05 lis 2011 - 17:35
Dziękuję dziewczynki za wszystkie ciepłe słowa.
Marija cudne bliźniaczki!! Naprawdę duże dziewczyny.
Aga fajnie,że się odezwałas. Super synuś.
Ewqa widzę,że mamy bardzo podobne dzieciaczki jeśli chodzi o spanie. U nas wprawdzie pierwszy sen to ok.4-5 godzin a potem pobódka co 2 godziny. Choć dziś budziła się równo co 3 więc jestem z niej mega dumna icon_smile.gif
Sisia piękna pierwsza stronka,dziękujemy. Krzyś bardzo ładnie przybiera i niesamowity z niego słodziak. My też będzemy chrzcić 4 grudnia icon_smile.gif Narazie nie myślałam o atrakcjach dla dzieci bo w sumie dzieciaków będzie dwójka, w sumie będzie 9 "niedorosłych"ale reszta to młodzieć icon_smile.gif My robimy imprezę chrzcielną w domku. Mam nadzieję,że damy radę.
U nas już wydawało się,że lepiej. Małą kolk dopadają wieczorkiem ale płakała czasem chwilę czasem wogóle.Podałam jej jednak sab simplex się zaczęło-wczoraj przepłakała cały dzień.Dziś już jej nie podałam. Martwi mnie jednak fakt,że zdarzają się jej zielone kupy,dziś na szczęście tylko raz ale jakaś dziwnie o kwaśnym zapachu.Ja bardzo uważam na to co jem i niewiem co może jej szkodzić. Do tego na buzi ma wysypkę od paru dni- jedna opcja to potówki bo jest to mocniejsze jak płacze, na spacerze się zmniejsza tylko utrzymywałoby się to tak długo? Druga opcja to alergia bo w poniedziałek zjadłam ciasto z orzechami... Jak myślicie?
Sisia ale Krzyś grzeczniutki- u nas Dominika nie może za długo spacerować bo zaraz głodna krzyczy więc nie mogę sama zbyt daleko z nią jeździć. Nasz spacer to ok.godzinki no czasem półtorej. Choć kiedyś wybraliśmy się na cmentarz na ponad 2,5 godziny już nie wspomnę o Wszystkich Świętych ale to już pisałam.Co do różnicy wieku to ja też podziwiam Mariję. Początkowo myślałam o tym by mieć szybko drugie dziecko ale dopóki Dominika nie zacznie biegać to nie ma szans nie dałabym rady.
Dominiczka ogromnie szybko rośnie. Z rozmiaru 56 już mało co jest dobre. Ma już ponad 5 tygodni.Coraz więcej głuży i mam wrażenie,że uśmiech też zaczyna być świadomy. Uwielbia dzwięki odkurzacza,suszarki, miksera. Czasem uda się jej samej usnąćicon_smile.gif
A gdzie reszta dziewczyn?
groszek82


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 568
Dołączył: pon, 14 lut 11 - 10:51
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 35,821




post sob, 05 lis 2011 - 17:35
Post #25

Dziękuję dziewczynki za wszystkie ciepłe słowa.
Marija cudne bliźniaczki!! Naprawdę duże dziewczyny.
Aga fajnie,że się odezwałas. Super synuś.
Ewqa widzę,że mamy bardzo podobne dzieciaczki jeśli chodzi o spanie. U nas wprawdzie pierwszy sen to ok.4-5 godzin a potem pobódka co 2 godziny. Choć dziś budziła się równo co 3 więc jestem z niej mega dumna icon_smile.gif
Sisia piękna pierwsza stronka,dziękujemy. Krzyś bardzo ładnie przybiera i niesamowity z niego słodziak. My też będzemy chrzcić 4 grudnia icon_smile.gif Narazie nie myślałam o atrakcjach dla dzieci bo w sumie dzieciaków będzie dwójka, w sumie będzie 9 "niedorosłych"ale reszta to młodzieć icon_smile.gif My robimy imprezę chrzcielną w domku. Mam nadzieję,że damy radę.
U nas już wydawało się,że lepiej. Małą kolk dopadają wieczorkiem ale płakała czasem chwilę czasem wogóle.Podałam jej jednak sab simplex się zaczęło-wczoraj przepłakała cały dzień.Dziś już jej nie podałam. Martwi mnie jednak fakt,że zdarzają się jej zielone kupy,dziś na szczęście tylko raz ale jakaś dziwnie o kwaśnym zapachu.Ja bardzo uważam na to co jem i niewiem co może jej szkodzić. Do tego na buzi ma wysypkę od paru dni- jedna opcja to potówki bo jest to mocniejsze jak płacze, na spacerze się zmniejsza tylko utrzymywałoby się to tak długo? Druga opcja to alergia bo w poniedziałek zjadłam ciasto z orzechami... Jak myślicie?
Sisia ale Krzyś grzeczniutki- u nas Dominika nie może za długo spacerować bo zaraz głodna krzyczy więc nie mogę sama zbyt daleko z nią jeździć. Nasz spacer to ok.godzinki no czasem półtorej. Choć kiedyś wybraliśmy się na cmentarz na ponad 2,5 godziny już nie wspomnę o Wszystkich Świętych ale to już pisałam.Co do różnicy wieku to ja też podziwiam Mariję. Początkowo myślałam o tym by mieć szybko drugie dziecko ale dopóki Dominika nie zacznie biegać to nie ma szans nie dałabym rady.
Dominiczka ogromnie szybko rośnie. Z rozmiaru 56 już mało co jest dobre. Ma już ponad 5 tygodni.Coraz więcej głuży i mam wrażenie,że uśmiech też zaczyna być świadomy. Uwielbia dzwięki odkurzacza,suszarki, miksera. Czasem uda się jej samej usnąćicon_smile.gif
A gdzie reszta dziewczyn?

--------------------
ewqa
sob, 05 lis 2011 - 21:04
Groszku ja tylko na chwilkę Ci opisać i znikam , bo nie mogę się ostatnio z niczym obrobić 37.gif
kwaśne kupki sa normalne u noworodka , mają właśnie taki charakterystyczny kwaskowy zapach icon_wink.gif ,a zielone się robią podobno jak się utleniają z czasem.
mnie np. dziwi,ze Mała robi takie pieniste kupki, nnie pamiętam czy Kinga też tak miała , ale ona tez nie robiła mi tak często kupy podczas zmiany pieluchy, a później te bąbelki pewnie znikają. kurcze człowiek zamiast być mądrzejszym przy drugim dziecku to chyba coraz głupszy się robi icon_wink.gif
u nas tez wysypka,ale ja obstawiam trądzik niemowlęcy , bo on tak chyba koło 3-4 tygodnia się pojawia. mam przynajmniej nadzieję,bo już wpowadziłam sobie nabiał do diety. a orzechów unikaj nienie.gif
mogę podesłać Ci listę rzeczy, które jeść można, a których unikać jeśli chcesz , kiedyś znajoma mi podesłała .
a Dominika śliczna, zwłaszcza w tym jesiennym wydaniu icon_smile.gif

Sisia rzeczywiście Krzyś niewiele przybrał patrząc na jego wagę urodzeniową, ale mam nadzieję,że już teraz będzie ok i do przodu przytul.gif
u nas spacery wyglądają podobnie, tyle,że Kinga chodzi zwykle przy wózku i też trwają godzinę do półtorej ,a z dwójką zwykle wychodzę tylko nad okoliczny balaton ( taki zbiornik wodny koło mojego bloku z alejkami spacerowymi ), karmimy kaczki ,albo chodzimy na znajdujący się przy nim plac zabaw.
a co do upominków dla gości to myślę,że fajny pomysł masz icon_biggrin.gif a i zdjęcie Krzysia superowe, taki mały Calineczek 06.gif
no i podziękowania za pierwszą stronkę Ci się należą przytul.gif

Marija duże te Twoje laski już się wydają , a Julek widzę dzielny pomocnik icon_smile.gif i podziwiam Twój spokój ,ja czasem z dwójką wymiękam 37.gif

Aga2323 sliczny Maluch z Twego szkraba i cera taka gładziutka icon_smile.gif . Ty mnie nie strasz buntem dwulatka , bo ja już czasem swego dziecia mam dość i nie chcę nawet myśleć ,że może być jeszcze gorzej 37.gif

a my się będziemy chrzcić za tydzień . to znaczy mam nadzieję, bo wszystko jeszcze w proszku 43.gif . impreza u teściowej, więc domowo typowo .
kurcze nie mogę skończyć tego posta , bo ciągle coś 37.gif , no nic znikam , ale postaram się jeszcze odezwać.

Ten post edytował ewqa sob, 05 lis 2011 - 21:19
ewqa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,512
Dołączył: pią, 11 wrz 09 - 13:24
SkÄ…d: Bydgoszcz
Nr użytkownika: 29,066

GG:


post sob, 05 lis 2011 - 21:04
Post #26

Groszku ja tylko na chwilkę Ci opisać i znikam , bo nie mogę się ostatnio z niczym obrobić 37.gif
kwaśne kupki sa normalne u noworodka , mają właśnie taki charakterystyczny kwaskowy zapach icon_wink.gif ,a zielone się robią podobno jak się utleniają z czasem.
mnie np. dziwi,ze Mała robi takie pieniste kupki, nnie pamiętam czy Kinga też tak miała , ale ona tez nie robiła mi tak często kupy podczas zmiany pieluchy, a później te bąbelki pewnie znikają. kurcze człowiek zamiast być mądrzejszym przy drugim dziecku to chyba coraz głupszy się robi icon_wink.gif
u nas tez wysypka,ale ja obstawiam trądzik niemowlęcy , bo on tak chyba koło 3-4 tygodnia się pojawia. mam przynajmniej nadzieję,bo już wpowadziłam sobie nabiał do diety. a orzechów unikaj nienie.gif
mogę podesłać Ci listę rzeczy, które jeść można, a których unikać jeśli chcesz , kiedyś znajoma mi podesłała .
a Dominika śliczna, zwłaszcza w tym jesiennym wydaniu icon_smile.gif

Sisia rzeczywiście Krzyś niewiele przybrał patrząc na jego wagę urodzeniową, ale mam nadzieję,że już teraz będzie ok i do przodu przytul.gif
u nas spacery wyglądają podobnie, tyle,że Kinga chodzi zwykle przy wózku i też trwają godzinę do półtorej ,a z dwójką zwykle wychodzę tylko nad okoliczny balaton ( taki zbiornik wodny koło mojego bloku z alejkami spacerowymi ), karmimy kaczki ,albo chodzimy na znajdujący się przy nim plac zabaw.
a co do upominków dla gości to myślę,że fajny pomysł masz icon_biggrin.gif a i zdjęcie Krzysia superowe, taki mały Calineczek 06.gif
no i podziękowania za pierwszą stronkę Ci się należą przytul.gif

Marija duże te Twoje laski już się wydają , a Julek widzę dzielny pomocnik icon_smile.gif i podziwiam Twój spokój ,ja czasem z dwójką wymiękam 37.gif

Aga2323 sliczny Maluch z Twego szkraba i cera taka gładziutka icon_smile.gif . Ty mnie nie strasz buntem dwulatka , bo ja już czasem swego dziecia mam dość i nie chcę nawet myśleć ,że może być jeszcze gorzej 37.gif

a my się będziemy chrzcić za tydzień . to znaczy mam nadzieję, bo wszystko jeszcze w proszku 43.gif . impreza u teściowej, więc domowo typowo .
kurcze nie mogę skończyć tego posta , bo ciągle coś 37.gif , no nic znikam , ale postaram się jeszcze odezwać.

--------------------
groszek82
sob, 05 lis 2011 - 21:43
Ewqa poproszę zdjęcie Twoich szkrabów bo coś się nie chwalisz:)
Ogromne dzięki za pocieszenie bo ja już się naczytałam,że zielone kupy to problemy z żołądkiem albo alergia pokarmowa. To mnie bardzo uspokoiłaś i już nie panikuję. Bardzo proszę o przesłanie listy.
Widzę,że chrzciny u Ciebie mega szybko-ja też tak chciałam ale mąż nie bardzo i stanęło na 4 grudnia.
Dziś dzień nam minął spoko-jak ktoś jest w domu to jest mi mega lżej-była moja mama, przewinął się siostrzeniec i bratanica i każdy choć na chwilę się zajął małą-choćby do niej pogadać to już dużo. Udało mi się wkońcu zrobić mężowi normalny obiad czyli taki,którego ja nie mogę jeść, ugotować sobie, posprzątać w dwóch pokojach, umyć klatke mojemu gadowi, puścić pranie i wyprasować a nie czuję się tak zmęczona jak po dniu gdy jestem sama z małą i głównie nią się zajmuję. Ale to też to,że Dominika była dziś bardzo grzeczna, sporo spała, nie było długich płaczów.
A gdzie się podziała Klaudia, Izolda, Niunia,Kate, Kamcia?Odezwać się mamuśki!;)
groszek82


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 568
Dołączył: pon, 14 lut 11 - 10:51
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 35,821




post sob, 05 lis 2011 - 21:43
Post #27

Ewqa poproszę zdjęcie Twoich szkrabów bo coś się nie chwalisz:)
Ogromne dzięki za pocieszenie bo ja już się naczytałam,że zielone kupy to problemy z żołądkiem albo alergia pokarmowa. To mnie bardzo uspokoiłaś i już nie panikuję. Bardzo proszę o przesłanie listy.
Widzę,że chrzciny u Ciebie mega szybko-ja też tak chciałam ale mąż nie bardzo i stanęło na 4 grudnia.
Dziś dzień nam minął spoko-jak ktoś jest w domu to jest mi mega lżej-była moja mama, przewinął się siostrzeniec i bratanica i każdy choć na chwilę się zajął małą-choćby do niej pogadać to już dużo. Udało mi się wkońcu zrobić mężowi normalny obiad czyli taki,którego ja nie mogę jeść, ugotować sobie, posprzątać w dwóch pokojach, umyć klatke mojemu gadowi, puścić pranie i wyprasować a nie czuję się tak zmęczona jak po dniu gdy jestem sama z małą i głównie nią się zajmuję. Ale to też to,że Dominika była dziś bardzo grzeczna, sporo spała, nie było długich płaczów.
A gdzie się podziała Klaudia, Izolda, Niunia,Kate, Kamcia?Odezwać się mamuśki!;)

--------------------
niunia800
sob, 05 lis 2011 - 21:57
hej:)jestem i ja,u nas chyba na poważnie zaczynają się kolki,właśnie skończyła się faza płaczu.wczoraj było podobnie,z tą różnicą że po południu i nieco krócej.I krostki na buzi się pojawiły...i podobnie jak Ty Groszek nie wiem z jakiego powodu:)potówka raczej wyeliminowana,albo ja coś zjadłam a może dany rodzaj mleka sztucznego,którym dokarmiam małemu nie służy.Poobserwuję trochę a jak nie to pewnie zasięgnę rady lekarza.

Sisia,fajny pomysł z tymi upominkami dla gości!

miłej nocki-"wyspanej" przede wszystkim;)pa
niunia800


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 196
Dołączył: wto, 16 cze 09 - 17:23
Nr użytkownika: 27,814

GG:


post sob, 05 lis 2011 - 21:57
Post #28

hej:)jestem i ja,u nas chyba na poważnie zaczynają się kolki,właśnie skończyła się faza płaczu.wczoraj było podobnie,z tą różnicą że po południu i nieco krócej.I krostki na buzi się pojawiły...i podobnie jak Ty Groszek nie wiem z jakiego powodu:)potówka raczej wyeliminowana,albo ja coś zjadłam a może dany rodzaj mleka sztucznego,którym dokarmiam małemu nie służy.Poobserwuję trochę a jak nie to pewnie zasięgnę rady lekarza.

Sisia,fajny pomysł z tymi upominkami dla gości!

miłej nocki-"wyspanej" przede wszystkim;)pa

--------------------
Tusia8
sob, 05 lis 2011 - 22:04
Krostki to prawdopodobnie trądzik niemowlęcy icon_smile.gif

Pozdrawiam i gratuluję ślicznych dzieciaczków icon_smile.gif
Tusia8


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,128
Dołączył: pon, 03 kwi 06 - 14:08
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 5,466




post sob, 05 lis 2011 - 22:04
Post #29

Krostki to prawdopodobnie trądzik niemowlęcy icon_smile.gif

Pozdrawiam i gratuluję ślicznych dzieciaczków icon_smile.gif

--------------------


groszek82
sob, 05 lis 2011 - 22:09
Tusia ale u nas to nie wygląda na trądzik bo ma to różne nasilenie i raczej mi do potówek pasuje-bo jak wyjdziemy na spacer to jest to mało widoczne tylko,że tak długo się utrzymują potówki? No niewiem, może to faktycznie trądzik. A jak długo to się utrzymuje?
groszek82


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 568
Dołączył: pon, 14 lut 11 - 10:51
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 35,821




post sob, 05 lis 2011 - 22:09
Post #30

Tusia ale u nas to nie wygląda na trądzik bo ma to różne nasilenie i raczej mi do potówek pasuje-bo jak wyjdziemy na spacer to jest to mało widoczne tylko,że tak długo się utrzymują potówki? No niewiem, może to faktycznie trądzik. A jak długo to się utrzymuje?

--------------------
groszek82
sob, 05 lis 2011 - 22:11
up

Ten post edytował groszek82 sob, 05 lis 2011 - 22:17
groszek82


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 568
Dołączył: pon, 14 lut 11 - 10:51
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 35,821




post sob, 05 lis 2011 - 22:11
Post #31

up

--------------------
gen
nie, 06 lis 2011 - 02:05
Ewqa takie pieniste kupki swiadcza o nietolerancji laktozy (pieniste, luzne i czeste kwasne stolce ). Jesli mala jest czesto niespokojna mozesz jej podawac przed karmieniem Delicol - to jest enzym, ktory ja trawi.
gen


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 545
Dołączył: wto, 20 lut 07 - 16:47
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 11,273




post nie, 06 lis 2011 - 02:05
Post #32

Ewqa takie pieniste kupki swiadcza o nietolerancji laktozy (pieniste, luzne i czeste kwasne stolce ). Jesli mala jest czesto niespokojna mozesz jej podawac przed karmieniem Delicol - to jest enzym, ktory ja trawi.

--------------------

adonisek
pon, 07 lis 2011 - 14:02
Hej!
To i ja siÄ™ melduje!
Ja mam sajgon w domu, także nawet nie ejstem w stanie przeczytać wszytskich Waszych postów! 2 tyg temu Emilka przyniosła wirusa do domu z przedszkola - wymiotowałą całą noc, ja na drugi dzień. Myślałam, ze odjade już. Tydzien temu wieczór sobotni - Emilka ma 38,8!W nocy 40 stopni. Pojechalismy na pogotowie - na szczeście trafiliśmy na poediatre, która stwierdziła, ze to wirus, gardło lekko zaczerwienione i kazała zbijać temp, w razie "w" dopiero podać antybiotyk. Nie podalismy jej, bo w sumie nawet była spoko, tylko marudząca a ja sama z dwójką!Jak wstawałyśmy o 7 (oczywiscie obydwie naraz sie budziły) to gotowałam obiad, latałam jak z piórem, zeby siebie i dom ogarnąć, bo jeszcze położna zalegała mi z jedną wizytą!!!!A w ta sobore znowu Emilka dostałą temp ponad 38, ale tez katar i kaszel!i znowu jestem z dwojka sama!!!!
juz sie obudzila, musze leciec!!!!!nie wiem jak sie nazywam ostatnio!!!!!!
adonisek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 980
Dołączył: nie, 15 kwi 07 - 21:01
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 12,970




post pon, 07 lis 2011 - 14:02
Post #33

Hej!
To i ja siÄ™ melduje!
Ja mam sajgon w domu, także nawet nie ejstem w stanie przeczytać wszytskich Waszych postów! 2 tyg temu Emilka przyniosła wirusa do domu z przedszkola - wymiotowałą całą noc, ja na drugi dzień. Myślałam, ze odjade już. Tydzien temu wieczór sobotni - Emilka ma 38,8!W nocy 40 stopni. Pojechalismy na pogotowie - na szczeście trafiliśmy na poediatre, która stwierdziła, ze to wirus, gardło lekko zaczerwienione i kazała zbijać temp, w razie "w" dopiero podać antybiotyk. Nie podalismy jej, bo w sumie nawet była spoko, tylko marudząca a ja sama z dwójką!Jak wstawałyśmy o 7 (oczywiscie obydwie naraz sie budziły) to gotowałam obiad, latałam jak z piórem, zeby siebie i dom ogarnąć, bo jeszcze położna zalegała mi z jedną wizytą!!!!A w ta sobore znowu Emilka dostałą temp ponad 38, ale tez katar i kaszel!i znowu jestem z dwojka sama!!!!
juz sie obudzila, musze leciec!!!!!nie wiem jak sie nazywam ostatnio!!!!!!

--------------------
IZUNIA!!!

EMILKA!!!

Tusia8
pon, 07 lis 2011 - 15:56
groszek, u nas właśnie trądzik był bledszy podczas spacerów-a utrzymywał się no ja wiem...jakieś 1,5 miesiąca myślę. A, i "zszedł" aż do klatki piersiowej.
Tusia8


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,128
Dołączył: pon, 03 kwi 06 - 14:08
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 5,466




post pon, 07 lis 2011 - 15:56
Post #34

groszek, u nas właśnie trądzik był bledszy podczas spacerów-a utrzymywał się no ja wiem...jakieś 1,5 miesiąca myślę. A, i "zszedł" aż do klatki piersiowej.

--------------------


marija82
pon, 07 lis 2011 - 16:53
Sisia pierwsza strona SUPER!! wow, Ty chyba strasznie zorganizowana i poukładana jesteś icon_smile.gif dwójka dzieci w domu i dajesz radę jeszcze ogarniać tutaj stronkę. podziwiam icon_smile.gif

dziewczyny sporawe, jutro kontrola wagi - dam znać co i jak icon_smile.gif obstawiam, że Gabrysia to już coś koło 3,5, Hania jest drobniejsza i tą różnice widać i czuć w noszeniu icon_wink.gif
jedzą jak szalone, 70-90 ml 7 razy na dobę. ja nadal porównuje je do Jula i jestem w szoku, że dzieci taki apetyt mają. jakoś nie mogę przestać porównywać, ciągle tylko: "bo Julek to, czy tamto, a one nie" albo na odwrót. może mi przejdzie icon_smile.gif
śpimy na zmianę, raz ja z dziewczynami, raz mąż. na szczęście dziewczyny w nocy jedzą ok. 22, potem 2 no i 5-6. między posiłkami szybko zasypiają, więc daje rade wyspać się. za to w dzień jak na sraczkę, jedna je to druga płacze. potem nie śpią całą przerwę między p[osiłkami. jedna płacze, druga stęka. jedzą nieregularnie, raz co 3h, zaraz po godzinie znowu głodne.... i tak pocieszamy się, że w nocy śpią. z dwojga złego lepsze te dni niż noce icon_smile.gif tylko jest jeszcze Julek, któremu włączyła się akcja "rączki". nic zrobić nie można, cały czas za nogawkę uczepiony i rączki w górze.
ok, na razie na tyle tylko czas był icon_smile.gif
uciekam nakarmić watahę icon_smile.gif

pozdrawiam
marija82


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 407
Dołączył: czw, 24 mar 11 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 36,239




post pon, 07 lis 2011 - 16:53
Post #35

Sisia pierwsza strona SUPER!! wow, Ty chyba strasznie zorganizowana i poukładana jesteś icon_smile.gif dwójka dzieci w domu i dajesz radę jeszcze ogarniać tutaj stronkę. podziwiam icon_smile.gif

dziewczyny sporawe, jutro kontrola wagi - dam znać co i jak icon_smile.gif obstawiam, że Gabrysia to już coś koło 3,5, Hania jest drobniejsza i tą różnice widać i czuć w noszeniu icon_wink.gif
jedzą jak szalone, 70-90 ml 7 razy na dobę. ja nadal porównuje je do Jula i jestem w szoku, że dzieci taki apetyt mają. jakoś nie mogę przestać porównywać, ciągle tylko: "bo Julek to, czy tamto, a one nie" albo na odwrót. może mi przejdzie icon_smile.gif
śpimy na zmianę, raz ja z dziewczynami, raz mąż. na szczęście dziewczyny w nocy jedzą ok. 22, potem 2 no i 5-6. między posiłkami szybko zasypiają, więc daje rade wyspać się. za to w dzień jak na sraczkę, jedna je to druga płacze. potem nie śpią całą przerwę między p[osiłkami. jedna płacze, druga stęka. jedzą nieregularnie, raz co 3h, zaraz po godzinie znowu głodne.... i tak pocieszamy się, że w nocy śpią. z dwojga złego lepsze te dni niż noce icon_smile.gif tylko jest jeszcze Julek, któremu włączyła się akcja "rączki". nic zrobić nie można, cały czas za nogawkę uczepiony i rączki w górze.
ok, na razie na tyle tylko czas był icon_smile.gif
uciekam nakarmić watahę icon_smile.gif

pozdrawiam

--------------------
maria




groszek82
pon, 07 lis 2011 - 21:46
Tusia, dzięki, wszystko w takim razie wskazuje na trądzik bo przenosi się to na klatkę piersiową. W środę idziemy do lekarza to będziemy coś wiedzieć.
Ewqa proszę jak tylko będziesz mogła wyślij mi tą listę.
Adonisek, współczuję, oby malutka się nie zaraziła. Zdrówka dla Emilki i mnóstwa sił dla Ciebie.
Marija naprawdę podziwiam,że dajecie radę bo ja przy jednym czasem wymiękam a co dopiero przy trójeczce. Czekam na info jak waga dziewczyn.
My mieliśmy koszmarną noc-Dominika wczoraj zasnęła o 18 i potraktowała to jak noc bo jak się obudziła po trzech godzinach to zjadła i odrazu zasnęła. Jak obudziła się o 4 to wogóle nie chciała spać, do tego bolał ją brzuszek bo się prężyła.
Dziś znowu te zielone kupy-niby faktycznie wyczytałam też,że to efekt utleniania ale niewiem czy nie są za ciemne i czy to jednak nie jakaś alergia tylko na co jak ja już mało co jem. Okropnie mi jej żal bo widzę,że męczy ją ten brzuszek. Dziś w południe prawie godzinę leżała w łóżeczku i obserwowała karuzelę a wieczorem w każdej pozycji było jej źle. A ja zaczynam czuć co to miłość macierzyńska icon_smile.gif
groszek82


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 568
Dołączył: pon, 14 lut 11 - 10:51
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 35,821




post pon, 07 lis 2011 - 21:46
Post #36

Tusia, dzięki, wszystko w takim razie wskazuje na trądzik bo przenosi się to na klatkę piersiową. W środę idziemy do lekarza to będziemy coś wiedzieć.
Ewqa proszę jak tylko będziesz mogła wyślij mi tą listę.
Adonisek, współczuję, oby malutka się nie zaraziła. Zdrówka dla Emilki i mnóstwa sił dla Ciebie.
Marija naprawdę podziwiam,że dajecie radę bo ja przy jednym czasem wymiękam a co dopiero przy trójeczce. Czekam na info jak waga dziewczyn.
My mieliśmy koszmarną noc-Dominika wczoraj zasnęła o 18 i potraktowała to jak noc bo jak się obudziła po trzech godzinach to zjadła i odrazu zasnęła. Jak obudziła się o 4 to wogóle nie chciała spać, do tego bolał ją brzuszek bo się prężyła.
Dziś znowu te zielone kupy-niby faktycznie wyczytałam też,że to efekt utleniania ale niewiem czy nie są za ciemne i czy to jednak nie jakaś alergia tylko na co jak ja już mało co jem. Okropnie mi jej żal bo widzę,że męczy ją ten brzuszek. Dziś w południe prawie godzinę leżała w łóżeczku i obserwowała karuzelę a wieczorem w każdej pozycji było jej źle. A ja zaczynam czuć co to miłość macierzyńska icon_smile.gif

--------------------
ewqa
pon, 07 lis 2011 - 23:16
Groszku podaj maila na priv , to wyślę .
aha! synek koleżanki jest uczulony na ziemniaka i marchewkę, więc niby na bezpieczne produkty i takie , które są podstawą diety. bez testów cmożna sie zadręczać dietą nawet na darmo 43.gif
u nas też dzisiaj zielone kupy 37.gif i też w środę do lekarza się wybiorę , bo mnie gen zmartwiła tą nietolerancją laktozy .chociaż u nas nie ma żadnych kilkowych objawów, kupki nie są specjalnie kwaśne , a i Mała jakaś niespokojna nie jest . przy okazji i o tą naszą wysypkę spytam, chociaż z doświadczenia wiem,że pediatrzy to na wysypkach nie bardzo się znają icon_rolleyes.gif
ewqa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,512
Dołączył: pią, 11 wrz 09 - 13:24
SkÄ…d: Bydgoszcz
Nr użytkownika: 29,066

GG:


post pon, 07 lis 2011 - 23:16
Post #37

Groszku podaj maila na priv , to wyślę .
aha! synek koleżanki jest uczulony na ziemniaka i marchewkę, więc niby na bezpieczne produkty i takie , które są podstawą diety. bez testów cmożna sie zadręczać dietą nawet na darmo 43.gif
u nas też dzisiaj zielone kupy 37.gif i też w środę do lekarza się wybiorę , bo mnie gen zmartwiła tą nietolerancją laktozy .chociaż u nas nie ma żadnych kilkowych objawów, kupki nie są specjalnie kwaśne , a i Mała jakaś niespokojna nie jest . przy okazji i o tą naszą wysypkę spytam, chociaż z doświadczenia wiem,że pediatrzy to na wysypkach nie bardzo się znają icon_rolleyes.gif

--------------------
izoldciemnowlosa
wto, 08 lis 2011 - 09:41
Melduje siÄ™ i ja.
Na nogach dzis od 4,30 rano. Od początku miesiąca zaczęła nam się akcja "goście". Na razie bardzo spokojnie -poza niedzielą.
Martyna daje radę, chociaż tez już zaliczyliśmy kilka moich wpadek żywieniowych, które odbiły się na jej brzuszku. Wyszedł nam tez kilka dni temu trądzik niemowlęcy. Pampersy idą w zastraszającej ilości i zaczęłam testować inne pieluszki niz pampersy, bo w takim tempie to chyba zbankrutujemy 37.gif
Jakich pieluch używacie dziewczyny?? i jak je oceniacie?

Ewqa - szybko wyprawiacie te chrzciny. Trzymam kciuki żeby się wszystko udało. My wstępnie planujemy na święta zrobić, chociaż dalej nie mamy wybranych rodziców chrzestnych. miałam wczoraj na ten temat porozmawiać z G. ale normalnie zasnęłam w ciuchach razem z Dominiką.

Marija -podziwiam - u mnie wyjście na spacer graniczy z cudem - Dominika robi wszystko aby wyprowadzić mnie z równowagi - nie te rękawiczki, nie ta kurtka, bucików sama nie ubierze i nie pójdzie bo akuratnie przyszedł wujek (który nota bene przychodzi codziennie) i cały czas coś.

Adonisek - trzymam &&& żeby nie przeszło na Izunię. Ja zaczęłam się zastanawiać nad szczepionką na rota wirusy - właśnie z tego powodu, ze starszak chodzi do przedszkola i nigdy nie wiadomo co mi przyniesie stamtąd do domu. Pediatra określiła się, że jeśli tak rozważamy, to ona sugerowałaby na pewno pneumokoki, a ew. rota sobie podarować jeśli nie mamy na kasy. W miejscowości obok pneumokoki są szczepione dzieciom z funduszy gminnych - fajnie - zawsze to zostaje trochę w kieszeni rodzicom.

Martyna się obudziła - uciekam przytul.gif
izoldciemnowlosa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,052
Dołączył: pią, 04 lip 08 - 21:20
SkÄ…d: -
Nr użytkownika: 20,583

GG:


post wto, 08 lis 2011 - 09:41
Post #38

Melduje siÄ™ i ja.
Na nogach dzis od 4,30 rano. Od początku miesiąca zaczęła nam się akcja "goście". Na razie bardzo spokojnie -poza niedzielą.
Martyna daje radę, chociaż tez już zaliczyliśmy kilka moich wpadek żywieniowych, które odbiły się na jej brzuszku. Wyszedł nam tez kilka dni temu trądzik niemowlęcy. Pampersy idą w zastraszającej ilości i zaczęłam testować inne pieluszki niz pampersy, bo w takim tempie to chyba zbankrutujemy 37.gif
Jakich pieluch używacie dziewczyny?? i jak je oceniacie?

Ewqa - szybko wyprawiacie te chrzciny. Trzymam kciuki żeby się wszystko udało. My wstępnie planujemy na święta zrobić, chociaż dalej nie mamy wybranych rodziców chrzestnych. miałam wczoraj na ten temat porozmawiać z G. ale normalnie zasnęłam w ciuchach razem z Dominiką.

Marija -podziwiam - u mnie wyjście na spacer graniczy z cudem - Dominika robi wszystko aby wyprowadzić mnie z równowagi - nie te rękawiczki, nie ta kurtka, bucików sama nie ubierze i nie pójdzie bo akuratnie przyszedł wujek (który nota bene przychodzi codziennie) i cały czas coś.

Adonisek - trzymam &&& żeby nie przeszło na Izunię. Ja zaczęłam się zastanawiać nad szczepionką na rota wirusy - właśnie z tego powodu, ze starszak chodzi do przedszkola i nigdy nie wiadomo co mi przyniesie stamtąd do domu. Pediatra określiła się, że jeśli tak rozważamy, to ona sugerowałaby na pewno pneumokoki, a ew. rota sobie podarować jeśli nie mamy na kasy. W miejscowości obok pneumokoki są szczepione dzieciom z funduszy gminnych - fajnie - zawsze to zostaje trochę w kieszeni rodzicom.

Martyna się obudziła - uciekam przytul.gif

--------------------
Dominika (2007 r.) Tylko ciesz się ze mną - tak smutno jest cieszyć się samemu.
Ksawery [*15-12-2009 +17-12-2009] Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj, że Ci się to przydarzyło.
Martyna (2011 r.) Jedynym produktem, który człowiek otrzymuje bez instrukcji obsługi, jest dziecko.


groszek82
wto, 08 lis 2011 - 09:48
Ewqa nie strasz mnie tym ziemniakiem i marchewką-mam nadzieję,że to jednak nie alergia choć widzę,że mała częściej teraz ulewa niż przedtem. Dawniej jak dzieciaki ulewały po jedzeniu to nikt się tym tak nie przejmował. U nas niestety znowu fuczy nosem, nie tak bardzo jak kiedyś ale jej tam podcieka bo w nocy albo rano zakaszle. Mam nadzieję,że to nic poważnego. Muszę pochwalić moją małą księżniczkę,że dziś w nocy jak zasnęła o 21 to potem pobódka o 24,4 i 7:) Oj jak chciałabym,żeby codziennie spała po 4 godziny impreza.gif I nie było zwijania się w nocy ale pilnowałam,żeby dawać jej krople przed każdym jedzeniem bo do tej pory dawałam jej tylko w ciągu dnia. A czy Wy odbijacie swoje dzieciaki w nocy? bo szczerze mówiąc ja nie bo mała jak zaśnie tak nie ma szans na odbicie a wybudzać jej przecież nie będę ale obawiam się,że z tąd ten ciągły obrzęk bo to się własnie utrzymuje w nocy w dzień jest w miarę ok.
Jutro do pediatry i dowiemy się co dalej z tym obrzękiem, wysypką, ulewaniem i zobaczymy jaka waga.
Marija jak tam dziewczyny?
A gdzie sie podziała Klaudia, Izolda,Sisia i reszta kobitek?
groszek82


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 568
Dołączył: pon, 14 lut 11 - 10:51
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 35,821




post wto, 08 lis 2011 - 09:48
Post #39

Ewqa nie strasz mnie tym ziemniakiem i marchewką-mam nadzieję,że to jednak nie alergia choć widzę,że mała częściej teraz ulewa niż przedtem. Dawniej jak dzieciaki ulewały po jedzeniu to nikt się tym tak nie przejmował. U nas niestety znowu fuczy nosem, nie tak bardzo jak kiedyś ale jej tam podcieka bo w nocy albo rano zakaszle. Mam nadzieję,że to nic poważnego. Muszę pochwalić moją małą księżniczkę,że dziś w nocy jak zasnęła o 21 to potem pobódka o 24,4 i 7:) Oj jak chciałabym,żeby codziennie spała po 4 godziny impreza.gif I nie było zwijania się w nocy ale pilnowałam,żeby dawać jej krople przed każdym jedzeniem bo do tej pory dawałam jej tylko w ciągu dnia. A czy Wy odbijacie swoje dzieciaki w nocy? bo szczerze mówiąc ja nie bo mała jak zaśnie tak nie ma szans na odbicie a wybudzać jej przecież nie będę ale obawiam się,że z tąd ten ciągły obrzęk bo to się własnie utrzymuje w nocy w dzień jest w miarę ok.
Jutro do pediatry i dowiemy się co dalej z tym obrzękiem, wysypką, ulewaniem i zobaczymy jaka waga.
Marija jak tam dziewczyny?
A gdzie sie podziała Klaudia, Izolda,Sisia i reszta kobitek?

--------------------
sisia1604
wto, 08 lis 2011 - 10:18
groszku sisia jest przemeczona, Natalka nie słucha, robi wszystko na przekór
dobrze, że mały grzeczny chociaz spi juz mniej i w nocy płakał, bo nie umiał kupy zrobić.
mąż mało pomaga, bo ciagle w pracy
zreszta kiedys musiało nastapic przemeczenie
oczy mi sie same zamykaja, a Natala pelna energii chce sie bawic, wiec idziemy na spacer
sisia1604


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 714
Dołączył: śro, 08 kwi 09 - 20:50
Nr użytkownika: 26,599

GG:


post wto, 08 lis 2011 - 10:18
Post #40

groszku sisia jest przemeczona, Natalka nie słucha, robi wszystko na przekór
dobrze, że mały grzeczny chociaz spi juz mniej i w nocy płakał, bo nie umiał kupy zrobić.
mąż mało pomaga, bo ciagle w pracy
zreszta kiedys musiało nastapic przemeczenie
oczy mi sie same zamykaja, a Natala pelna energii chce sie bawic, wiec idziemy na spacer

--------------------


> Październikowe SÅ‚oneczka 2011, witamy i zapraszamy
Start new topic
Reply to this topic
66 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: wto, 23 kwi 2024 - 20:55
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama