Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 następna  

zaproszenie stomatologa na kontrolę?

, do przedszkola
> , do przedszkola
trylinka
sob, 07 lis 2009 - 20:16
Chciałam zorientować się, czy jest praktykowane organizowanie w przedszkolu kontroli stomatologicznej dla dzieci? Mam na myśli, że dentysta przychodzi do przedszkola z lusterkiem, światełkiem itp i wszystkie dzieciaki po kolei pokazują paszczę. Wszyscy dostają pochwałę a wyniki dostają rodzice.
Chodzi o to że podejrzewam u dziecka próchnicę w zębach mlecznych ale nie mam szans sprawdzić tego w trybie indywidualnym.
trylinka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,243
Dołączył: śro, 27 wrz 06 - 10:17
Nr użytkownika: 7,690




post sob, 07 lis 2009 - 20:16
Post #1

Chciałam zorientować się, czy jest praktykowane organizowanie w przedszkolu kontroli stomatologicznej dla dzieci? Mam na myśli, że dentysta przychodzi do przedszkola z lusterkiem, światełkiem itp i wszystkie dzieciaki po kolei pokazują paszczę. Wszyscy dostają pochwałę a wyniki dostają rodzice.
Chodzi o to że podejrzewam u dziecka próchnicę w zębach mlecznych ale nie mam szans sprawdzić tego w trybie indywidualnym.
grzałka
sob, 07 lis 2009 - 20:59
Nie jest popularne. No i technicznie tego nie widzę- ile tych lusterek musiałby przynieść? I gdzie by te dzieci oglądał, na dywanie? Na krzesełku to by mu kręgosłup wysiadł.


A dlaczego nie masz możliwości indywidualnie?
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
Skąd: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post sob, 07 lis 2009 - 20:59
Post #2

Nie jest popularne. No i technicznie tego nie widzę- ile tych lusterek musiałby przynieść? I gdzie by te dzieci oglądał, na dywanie? Na krzesełku to by mu kręgosłup wysiadł.


A dlaczego nie masz możliwości indywidualnie?

--------------------
Tusiol
sob, 07 lis 2009 - 21:20
U nas nie jest praktykowane i nie słyszałam od nikogo, żeby było.
Sprawdzamy tylko indywidualnie.
Tusiol


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 12,966
Dołączył: nie, 25 lip 04 - 21:19
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 1,956




post sob, 07 lis 2009 - 21:20
Post #3

U nas nie jest praktykowane i nie słyszałam od nikogo, żeby było.
Sprawdzamy tylko indywidualnie.

--------------------
Tusiol
Bartosz (2004) i Jan (2007)
ajakielka
sob, 07 lis 2009 - 21:28
A u nas była już pierwsza część badania 03.11., badanie w grupie mojego dziecka będzie 10.11. Dopytam, jak wygladało od strony technicznej. Ja w prawidzie z moim synem chodzę do stomatologa regularnie, pani doktor radzi sobie z nim super (chyle czoła, bo numer z niego jest niezły); badanie za pierwszym razem trwało, hmmm, naprawdę szybko i już wszystko wiedziała. Leczenie od drugiej wizyty.
ajakielka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,416
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 23:43
Skąd: Suchy Las koło Poznania
Nr użytkownika: 14,265




post sob, 07 lis 2009 - 21:28
Post #4

A u nas była już pierwsza część badania 03.11., badanie w grupie mojego dziecka będzie 10.11. Dopytam, jak wygladało od strony technicznej. Ja w prawidzie z moim synem chodzę do stomatologa regularnie, pani doktor radzi sobie z nim super (chyle czoła, bo numer z niego jest niezły); badanie za pierwszym razem trwało, hmmm, naprawdę szybko i już wszystko wiedziała. Leczenie od drugiej wizyty.

--------------------
Asia, Mikołaj i Miłosz :)




Mika
sob, 07 lis 2009 - 21:57
nie wyobrażam sobie takiej możliwości
z resztą nie wyraziłabym na nią zgody
raz -brak rodzica w czasie "badania"
dwa-brak warunków
trzy-silny odruch wymiotny mojego syna
Mika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 18,539
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 20:00
Skąd: łysa góra
Nr użytkownika: 190




post sob, 07 lis 2009 - 21:57
Post #5

nie wyobrażam sobie takiej możliwości
z resztą nie wyraziłabym na nią zgody
raz -brak rodzica w czasie "badania"
dwa-brak warunków
trzy-silny odruch wymiotny mojego syna

--------------------
Mika co jej spacja czasem zanika ;)
1,2,3,Franek
madika
nie, 08 lis 2009 - 09:29
u nas zaprzyjaźniona przychodnia stomatologiczna znajdującą się "tuż obok" zaprosiła wszystkie dzieci na wizytę kontrolną, trwało to 3-4 dni
wcześniej rodzice dostali do podpisania zgodę (nikt nie odmówił)
po kontroli dziecko dostało wynik badania do wglądu dla rodziców
madika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 481
Dołączył: nie, 25 lut 07 - 18:47
Skąd: warszawa
Nr użytkownika: 11,432




post nie, 08 lis 2009 - 09:29
Post #6

u nas zaprzyjaźniona przychodnia stomatologiczna znajdującą się "tuż obok" zaprosiła wszystkie dzieci na wizytę kontrolną, trwało to 3-4 dni
wcześniej rodzice dostali do podpisania zgodę (nikt nie odmówił)
po kontroli dziecko dostało wynik badania do wglądu dla rodziców
bb
nie, 08 lis 2009 - 09:36
Mika, chyba przesadzasz troche. Taki przeglad to nie badanie inwazyjne, dziecko bez rodzica da sobie rade prze te kilka chwil icon_smile.gif

U nas (Grecja) w przedszkolu starszej raz byla taka akcja. Dzieci, ktore tego wymagaly dostaly rozpiske z zawartoscia jamy ustnej do naprawy/interwencji. Wielu rodzicow sie naprawde zdziwilo, ze ich dzieci maja ubytki bo nie podejrzewali, ze z 4-5 latkiem juz trzeba do dentysty 37.gif

My sprawdzamy regularnie prywatnie ale nie wszyscy.
bb


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,371
Dołączył: śro, 07 sty 04 - 12:54
Skąd: greckie gory
Nr użytkownika: 1,313

GG:


post nie, 08 lis 2009 - 09:36
Post #7

Mika, chyba przesadzasz troche. Taki przeglad to nie badanie inwazyjne, dziecko bez rodzica da sobie rade prze te kilka chwil icon_smile.gif

U nas (Grecja) w przedszkolu starszej raz byla taka akcja. Dzieci, ktore tego wymagaly dostaly rozpiske z zawartoscia jamy ustnej do naprawy/interwencji. Wielu rodzicow sie naprawde zdziwilo, ze ich dzieci maja ubytki bo nie podejrzewali, ze z 4-5 latkiem juz trzeba do dentysty 37.gif

My sprawdzamy regularnie prywatnie ale nie wszyscy.

--------------------
Sofia (2002) & Christina (2005) - moje greckie Slowianki
bb
nie, 08 lis 2009 - 09:39
Przy okazji zapytam, z ciekawosci: czy nadal praktykowane sa w szkolach akcje "fluoryzacja grupowa"? Czy wtedy tez rodzice sa pytani o zgode?
bb


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,371
Dołączył: śro, 07 sty 04 - 12:54
Skąd: greckie gory
Nr użytkownika: 1,313

GG:


post nie, 08 lis 2009 - 09:39
Post #8

Przy okazji zapytam, z ciekawosci: czy nadal praktykowane sa w szkolach akcje "fluoryzacja grupowa"? Czy wtedy tez rodzice sa pytani o zgode?

--------------------
Sofia (2002) & Christina (2005) - moje greckie Slowianki
aluc

Go??







post nie, 08 lis 2009 - 09:46
Post #9

CYTAT(bb @ Sun, 08 Nov 2009 - 09:39) *
Przy okazji zapytam, z ciekawosci: czy nadal praktykowane sa w szkolach akcje "fluoryzacja grupowa"? Czy wtedy tez rodzice sa pytani o zgode?


tak, jest praktykowana oraz tak, rodzice muszą wyrazić zgodę

ja akurat nie wyraziłam, po uzgodnieniu z naszą panią zębolog - Maks używa pasty z fluorem, jest pod stałą opieką dentystyczną, ma zalakowane stałe zęby, nie ma porzeby, żeby mu szczoteczka w szkole gniła
Mika
nie, 08 lis 2009 - 11:24
CYTAT(bb @ Sun, 08 Nov 2009 - 09:36) *
Mika, chyba przesadzasz troche. Taki przeglad to nie badanie inwazyjne, dziecko bez rodzica da sobie rade prze te kilka chwil icon_smile.gif


nie,nie przesadzam
miałam już "przyjemność" widzieć jak mój syn zarzygał pół gabinetu po tym jak dentystka wsadziła mu do buzi lusterko
czy to wystarczający powód do tego żebym nie zgodziła się na tego typu badanie bez mojej obecności?
poza tym po prostu sobie nie życzę jakichkolwiek badań bez obceności rodzica i mam do tego prawo icon_wink.gif

na fluoryzację również nie wyraziłam zgody
tym samym preparatem co w szkole fluoryzujemy w domu i to w zupełności wystarczy


Ten post edytował Mika nie, 08 lis 2009 - 11:27
Mika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 18,539
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 20:00
Skąd: łysa góra
Nr użytkownika: 190




post nie, 08 lis 2009 - 11:24
Post #10

CYTAT(bb @ Sun, 08 Nov 2009 - 09:36) *
Mika, chyba przesadzasz troche. Taki przeglad to nie badanie inwazyjne, dziecko bez rodzica da sobie rade prze te kilka chwil icon_smile.gif


nie,nie przesadzam
miałam już "przyjemność" widzieć jak mój syn zarzygał pół gabinetu po tym jak dentystka wsadziła mu do buzi lusterko
czy to wystarczający powód do tego żebym nie zgodziła się na tego typu badanie bez mojej obecności?
poza tym po prostu sobie nie życzę jakichkolwiek badań bez obceności rodzica i mam do tego prawo icon_wink.gif

na fluoryzację również nie wyraziłam zgody
tym samym preparatem co w szkole fluoryzujemy w domu i to w zupełności wystarczy


--------------------
Mika co jej spacja czasem zanika ;)
1,2,3,Franek
bb
nie, 08 lis 2009 - 14:01
ok, dzieki, zaspokoilyscie moja ciekawosc.
Ciekawosc wynikajaca z tego, ze szkole polska i panujace w niej porzadki zanam wylacznie z opowiadan i forum icon_smile.gif Na codzien zmierzam sie z greckimi realiami, na pozomie przedszola i podstawowki. Generalnie dziwi mnie wiec wiele rzeczy, w Grecji (bo sa inne niz z moich szkolnych czasow w Polsce) oraz w Polsce (bo inaczej niz w Grecji).

W Grecji dziwi mnie, ze nikogo procz mnie nie dziwi, ze o akcjach typu przeglad paszcz, grupowa fluoryzacja czy nawet szczepienia w szkole rodzic dowiaduje sie po fakcie i bynajmniej nie jest pytany o zdanie. Te praktyki sa wkalkulowane w rzeczywistosc panstwowych placowek. Podobnie jak zaswiadczenia od lekarza przedkladane co roku na okolicznosc przebycia przez dziecko obowiazkowych szczepien wg wykazu.
Tudziez kartki na drzwiach: jutro szkola/przedszkole bedzie zamkniete 06.gif37.gif wieszane dnia poprzedniego w poludnie.
bb


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,371
Dołączył: śro, 07 sty 04 - 12:54
Skąd: greckie gory
Nr użytkownika: 1,313

GG:


post nie, 08 lis 2009 - 14:01
Post #11

ok, dzieki, zaspokoilyscie moja ciekawosc.
Ciekawosc wynikajaca z tego, ze szkole polska i panujace w niej porzadki zanam wylacznie z opowiadan i forum icon_smile.gif Na codzien zmierzam sie z greckimi realiami, na pozomie przedszola i podstawowki. Generalnie dziwi mnie wiec wiele rzeczy, w Grecji (bo sa inne niz z moich szkolnych czasow w Polsce) oraz w Polsce (bo inaczej niz w Grecji).

W Grecji dziwi mnie, ze nikogo procz mnie nie dziwi, ze o akcjach typu przeglad paszcz, grupowa fluoryzacja czy nawet szczepienia w szkole rodzic dowiaduje sie po fakcie i bynajmniej nie jest pytany o zdanie. Te praktyki sa wkalkulowane w rzeczywistosc panstwowych placowek. Podobnie jak zaswiadczenia od lekarza przedkladane co roku na okolicznosc przebycia przez dziecko obowiazkowych szczepien wg wykazu.
Tudziez kartki na drzwiach: jutro szkola/przedszkole bedzie zamkniete 06.gif37.gif wieszane dnia poprzedniego w poludnie.

--------------------
Sofia (2002) & Christina (2005) - moje greckie Slowianki
Urodzinki
wto, 10 lis 2009 - 15:02
Spotkłam się z przypadkiem,ze kilka razu pani stomatolog była zapraszana do przedszkola,ale nic dobrego z tego nie wynikło.. To samo jest w pierwszej klasie szkoły podstawowej,dzieci są bardzo niechętne takim wizytom.
Urodzinki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10
Dołączył: wto, 10 lis 09 - 13:53
Nr użytkownika: 30,059




post wto, 10 lis 2009 - 15:02
Post #12

Spotkłam się z przypadkiem,ze kilka razu pani stomatolog była zapraszana do przedszkola,ale nic dobrego z tego nie wynikło.. To samo jest w pierwszej klasie szkoły podstawowej,dzieci są bardzo niechętne takim wizytom.
Orinoko
wto, 10 lis 2009 - 16:01
U nas byla wycieczka grupowa do pani stomatolog - w ramach zajec o roznych zawodach, przy okazji dzieci mogly sie oswoic z fotelem czy gabinetem, jesli wczesniej nie byly tam z rodzicami. PRzy okazji pani dentystka zrobila po kolei wszystkim przeglad, choc tego nie bylo w planach, bo bez rodzicow i tak sie to mija z celem. Moim zdaniem to lepszy pomysl niz sciaganie dentysty do p-kola. Ewentualnie mozna sie umowic, zeby stomatolog przekazal karty informacyjne, jesli ta wizyta mialaby byc "na powaznie" w celu sprawdzenia stanu uzebienia u dziatwy.
Orinoko


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,280
Dołączył: śro, 09 mar 05 - 14:46
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 2,827

GG:


post wto, 10 lis 2009 - 16:01
Post #13

U nas byla wycieczka grupowa do pani stomatolog - w ramach zajec o roznych zawodach, przy okazji dzieci mogly sie oswoic z fotelem czy gabinetem, jesli wczesniej nie byly tam z rodzicami. PRzy okazji pani dentystka zrobila po kolei wszystkim przeglad, choc tego nie bylo w planach, bo bez rodzicow i tak sie to mija z celem. Moim zdaniem to lepszy pomysl niz sciaganie dentysty do p-kola. Ewentualnie mozna sie umowic, zeby stomatolog przekazal karty informacyjne, jesli ta wizyta mialaby byc "na powaznie" w celu sprawdzenia stanu uzebienia u dziatwy.

--------------------


...Past the deep troubled water / And the fears of the dark / There's a hill in the sunlight / For you to find harmony...
ajakielka
śro, 11 lis 2009 - 01:19
No i po kontroli stomatologicznej. Wszystko ok, dzieci dostały "dyplomy", na których zaznaczone są ewentualne ubytki i wypełnienia. U nas jedno wypełnienie. Reszta ok. Ja akurat jestem zadowolona z tej akcji, myślę, że nawet jeśli dziecko podczas badania siedziało na "zwykłym" krześle to traumy nie doznało, ba, syn dumny był, że pan doktor powiedział, że wszystkie ząbki zdrowe. I tak jak któraś wcześniej wspomniała, widziałam zdziwione i zaskoczone miny niektórych rodziców, gdy na kartreczce odczytywali, że np. 8 zębów do leczenia.

Acha, jeśli dziecko nie chciało usiąść do badania, nie było absolutnie przymuszane. I to też uważam, że było ok.

ajakielka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,416
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 23:43
Skąd: Suchy Las koło Poznania
Nr użytkownika: 14,265




post śro, 11 lis 2009 - 01:19
Post #14

No i po kontroli stomatologicznej. Wszystko ok, dzieci dostały "dyplomy", na których zaznaczone są ewentualne ubytki i wypełnienia. U nas jedno wypełnienie. Reszta ok. Ja akurat jestem zadowolona z tej akcji, myślę, że nawet jeśli dziecko podczas badania siedziało na "zwykłym" krześle to traumy nie doznało, ba, syn dumny był, że pan doktor powiedział, że wszystkie ząbki zdrowe. I tak jak któraś wcześniej wspomniała, widziałam zdziwione i zaskoczone miny niektórych rodziców, gdy na kartreczce odczytywali, że np. 8 zębów do leczenia.

Acha, jeśli dziecko nie chciało usiąść do badania, nie było absolutnie przymuszane. I to też uważam, że było ok.



--------------------
Asia, Mikołaj i Miłosz :)




siłaczka
śro, 11 lis 2009 - 11:08
U nas jest niestety praktykowane 21.gif aczkolwiek po moich interwencjach od dwóch lat tylko jako oswajanie z dentystą i rozmowa na temat higieny. W poprzednich latach dziecko mi przynosiło karteczkę z informacją o 5 ubytkach, podczas gdy przez swojego stomatologa była badana dwa tygodnie wczesneij i żadnych ubytków nie było 21.gif . Ot, taki marketing stomatologiczny, niech go szlag. Gordent ta firma się nazywa, ku przestrodze Warszawiaków. Mówię gdzie tylko mogę bo naprawdę robią przekręty straszne w wielu placówkach oświatowych na Ursynowie.

Ten post edytował siłaczka śro, 11 lis 2009 - 13:05
siłaczka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,519
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 21:58
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 155




post śro, 11 lis 2009 - 11:08
Post #15

U nas jest niestety praktykowane 21.gif aczkolwiek po moich interwencjach od dwóch lat tylko jako oswajanie z dentystą i rozmowa na temat higieny. W poprzednich latach dziecko mi przynosiło karteczkę z informacją o 5 ubytkach, podczas gdy przez swojego stomatologa była badana dwa tygodnie wczesneij i żadnych ubytków nie było 21.gif . Ot, taki marketing stomatologiczny, niech go szlag. Gordent ta firma się nazywa, ku przestrodze Warszawiaków. Mówię gdzie tylko mogę bo naprawdę robią przekręty straszne w wielu placówkach oświatowych na Ursynowie.
mama_do_kwadratu
śro, 11 lis 2009 - 11:40
Ciekawa jestem, czy rzeczywiście mają te kilkadziesiąt lusterek, a może jednorazowe mają? Chyba, że sterylizują na miejscu icon_smile.gif
mama_do_kwadratu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,090
Dołączył: sob, 14 cze 03 - 17:06
Nr użytkownika: 826




post śro, 11 lis 2009 - 11:40
Post #16

Ciekawa jestem, czy rzeczywiście mają te kilkadziesiąt lusterek, a może jednorazowe mają? Chyba, że sterylizują na miejscu icon_smile.gif

--------------------
Mama Dwóch Takich od Czerwca 2000
Fridge pickers wear bigger knickers
Agnieszka AZJ
śro, 11 lis 2009 - 13:57
Mają jednorazowe i potem dają dzieciom na pamiątkę. Julka własnie przyniosła taki ze szkoły wraz z informacją, ze konieczna jest wizyta u ortodonty (z trzema wykrzyknikami icon_wink.gif).

Pytałam, czy powiedziała Pani, że nosi aparat, a u ortodonty byłysmy w zeszłym tygodniu na wizycie kontrolnej, ale podobno Pani nie pytała icon_rolleyes.gif

Ten post edytował Agnieszka AZJ śro, 11 lis 2009 - 14:01
Agnieszka AZJ


Grupa: Administratorzy
Postów: 12,842
Dołączył: śro, 21 sty 04 - 17:47
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 1,355

GG:


post śro, 11 lis 2009 - 13:57
Post #17

Mają jednorazowe i potem dają dzieciom na pamiątkę. Julka własnie przyniosła taki ze szkoły wraz z informacją, ze konieczna jest wizyta u ortodonty (z trzema wykrzyknikami icon_wink.gif).

Pytałam, czy powiedziała Pani, że nosi aparat, a u ortodonty byłysmy w zeszłym tygodniu na wizycie kontrolnej, ale podobno Pani nie pytała icon_rolleyes.gif

--------------------
Agnieszka, mama Ani (04.1993), Zosi (06.1996) i Julki (01.2000)
MAŁY POKÓJ Z KSIĄŻKAMI czyli o dobrych książkach dla dzieci nie tylko dla dzieci

A ty siej. A nuż coś wyrośnie.
A ty - to, co wyrośnie - zbieraj.
A ty czcij - co żyje radośnie,
A ty szanuj to, co umiera.

I pamiętaj - że dana ci pamięć:
Nie kłam sobie - a nikt ci nie skłamie.

(J. Kaczmarski)
logomama
pon, 16 lis 2009 - 14:51
CYTAT(Mika @ Sun, 08 Nov 2009 - 11:24) *
nie,nie przesadzam
miałam już "przyjemność" widzieć jak mój syn zarzygał pół gabinetu po tym jak dentystka wsadziła mu do buzi lusterko
czy to wystarczający powód do tego żebym nie zgodziła się na tego typu badanie bez mojej obecności?
poza tym po prostu sobie nie życzę jakichkolwiek badań bez obceności rodzica i mam do tego prawo icon_wink.gif

na fluoryzację również nie wyraziłam zgody
tym samym preparatem co w szkole fluoryzujemy w domu i to w zupełności wystarczy



Dla mnie to super pomysł, aby dziecko mogło mieć przegląd ząbków bez obecności rodzica, jest odważniejsze i czyje się bardziej ważne. Dla mnie to normalna sprawa, że nie wszystko musi być pod moim okiem. Maluch dumny i blady opowiada o takich wydarzeniach. Kwestia zaufania i podejścia, moim zdaniem każde takie badanie to kolejny krok do samodzielności, której i tak nie odbierzesz dziecku.
logomama


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 157
Dołączył: pią, 05 wrz 08 - 14:32
Nr użytkownika: 21,559

GG:


post pon, 16 lis 2009 - 14:51
Post #18

CYTAT(Mika @ Sun, 08 Nov 2009 - 11:24) *
nie,nie przesadzam
miałam już "przyjemność" widzieć jak mój syn zarzygał pół gabinetu po tym jak dentystka wsadziła mu do buzi lusterko
czy to wystarczający powód do tego żebym nie zgodziła się na tego typu badanie bez mojej obecności?
poza tym po prostu sobie nie życzę jakichkolwiek badań bez obceności rodzica i mam do tego prawo icon_wink.gif

na fluoryzację również nie wyraziłam zgody
tym samym preparatem co w szkole fluoryzujemy w domu i to w zupełności wystarczy



Dla mnie to super pomysł, aby dziecko mogło mieć przegląd ząbków bez obecności rodzica, jest odważniejsze i czyje się bardziej ważne. Dla mnie to normalna sprawa, że nie wszystko musi być pod moim okiem. Maluch dumny i blady opowiada o takich wydarzeniach. Kwestia zaufania i podejścia, moim zdaniem każde takie badanie to kolejny krok do samodzielności, której i tak nie odbierzesz dziecku.

--------------------
ALUSIA

EWUNIA
Mika
pon, 16 lis 2009 - 20:45
CYTAT(Mama Ali i Ewy @ Mon, 16 Nov 2009 - 14:51) *
Dla mnie to super pomysł, aby dziecko mogło mieć przegląd ząbków bez obecności rodzica, jest odważniejsze i czyje się bardziej ważne. Dla mnie to normalna sprawa, że nie wszystko musi być pod moim okiem. Maluch dumny i blady opowiada o takich wydarzeniach. Kwestia zaufania i podejścia, moim zdaniem każde takie badanie to kolejny krok do samodzielności, której i tak nie odbierzesz dziecku.


nikt nie ma zamiaru odbierać samodzielności dziecku
i zostawienie go samego z lekarzem nie ma nic z tym wspólnego
u pediatry też sama swoje byś zostawiła "dla hartu ducha" ?

blede to może dziecko być -z przerażenia
nie każde ma mile wspomnienia związane z lekarzami,nie każde było u stomatologa

moje dzieci mają do mnie zaufanie,bo wierzą,że nie kłamię
ale nigdy nie zostawiłam żadnego z nich samego u lekarza

a takie "hartowanie" ma tyle wspólnego z nauką samodzielności co ja z baletnicą icon_wink.gif
albo inaczej -są dzieci którym taki skok na głęboką wodę zrobi więcej zlego jak dobrego
więc nie należy mierzyć wszystkich własną miarą
Mika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 18,539
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 20:00
Skąd: łysa góra
Nr użytkownika: 190




post pon, 16 lis 2009 - 20:45
Post #19

CYTAT(Mama Ali i Ewy @ Mon, 16 Nov 2009 - 14:51) *
Dla mnie to super pomysł, aby dziecko mogło mieć przegląd ząbków bez obecności rodzica, jest odważniejsze i czyje się bardziej ważne. Dla mnie to normalna sprawa, że nie wszystko musi być pod moim okiem. Maluch dumny i blady opowiada o takich wydarzeniach. Kwestia zaufania i podejścia, moim zdaniem każde takie badanie to kolejny krok do samodzielności, której i tak nie odbierzesz dziecku.


nikt nie ma zamiaru odbierać samodzielności dziecku
i zostawienie go samego z lekarzem nie ma nic z tym wspólnego
u pediatry też sama swoje byś zostawiła "dla hartu ducha" ?

blede to może dziecko być -z przerażenia
nie każde ma mile wspomnienia związane z lekarzami,nie każde było u stomatologa

moje dzieci mają do mnie zaufanie,bo wierzą,że nie kłamię
ale nigdy nie zostawiłam żadnego z nich samego u lekarza

a takie "hartowanie" ma tyle wspólnego z nauką samodzielności co ja z baletnicą icon_wink.gif
albo inaczej -są dzieci którym taki skok na głęboką wodę zrobi więcej zlego jak dobrego
więc nie należy mierzyć wszystkich własną miarą

--------------------
Mika co jej spacja czasem zanika ;)
1,2,3,Franek
mikulek87
czw, 31 sie 2017 - 10:43
Pamiętam, że ja coś takiego miałam... 30 lat temu. Lekarz pokazywał wszystkim jak myć zęby. Staliśmy i szorowaliśmy ząbki jakimś fluorem. Takim paskudnym płynem. Teraz chyba się już tego nie robi. W każdym razie ani moje dzieci, ani dzieci znajomych tak nie miały. A czemu nie możecie iść indywidualnie? Jeśli dziecko się boi, mogę polecić Ci dobrego lekarza z podejściem do dzieci: w gdańsku jest na przymorzy klinika nawrocki.
mikulek87


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6
Dołączył: pon, 28 lis 16 - 14:25
Nr użytkownika: 48,469




post czw, 31 sie 2017 - 10:43
Post #20

Pamiętam, że ja coś takiego miałam... 30 lat temu. Lekarz pokazywał wszystkim jak myć zęby. Staliśmy i szorowaliśmy ząbki jakimś fluorem. Takim paskudnym płynem. Teraz chyba się już tego nie robi. W każdym razie ani moje dzieci, ani dzieci znajomych tak nie miały. A czemu nie możecie iść indywidualnie? Jeśli dziecko się boi, mogę polecić Ci dobrego lekarza z podejściem do dzieci: w gdańsku jest na przymorzy klinika nawrocki.
> zaproszenie stomatologa na kontrolę?, do przedszkola
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 następna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 14:24
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama