Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 następna  

pod namiot ??????

> 
mamaNADII
pią, 22 cze 2007 - 10:32
witam.
czy ktoś był nad morzem pod namiotem z 8 miesięcznym bobaskiem. chcemy jechac w tym roku do pogorzelicy, cicho spokojnie, ale czy nadia bedzie równie zadowolona????
niby namiot ok, bo wysoki, przestronny- jednak pewne obawy są (oczywiście tylko z mojej strony). córcia jest raczej spokojnym bobo, ale zaczynaja sie górne ząbki i czasem marudna jest, czy ona tam pod namioitem da sobie radę???
powiedzcie kto był i podpowiedzcie co robić??? a może znacie lepsze miejsca???? chcemy jechac na 10 dni.
pozdrawiam!!!!
mamaNADII


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 24
Dołączył: pią, 05 sty 07 - 16:08
Skąd: lubuskie
Nr użytkownika: 9,651

GG:


post pią, 22 cze 2007 - 10:32
Post #1

witam.
czy ktoś był nad morzem pod namiotem z 8 miesięcznym bobaskiem. chcemy jechac w tym roku do pogorzelicy, cicho spokojnie, ale czy nadia bedzie równie zadowolona????
niby namiot ok, bo wysoki, przestronny- jednak pewne obawy są (oczywiście tylko z mojej strony). córcia jest raczej spokojnym bobo, ale zaczynaja sie górne ząbki i czasem marudna jest, czy ona tam pod namioitem da sobie radę???
powiedzcie kto był i podpowiedzcie co robić??? a może znacie lepsze miejsca???? chcemy jechac na 10 dni.
pozdrawiam!!!!
Saskia
pią, 22 cze 2007 - 13:02
jesli namiot porządny i zapewni wystarczająco dużo miejsca na różne szpargały oraz ew.przebywanie podczas deszczu to ja bym jechała
co prawda nie pod namiotem ale w przyczepie kempingowej spędzałam wakacje z moimi dziećmi w wieku niemowlęcym i było ok
dzieci nie przejmują się hardcorowymi warunkami tak jak my icon_wink.gif
powodzenia
Saskia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,593
Dołączył: śro, 05 lis 03 - 19:03
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 1,167




post pią, 22 cze 2007 - 13:02
Post #2

jesli namiot porządny i zapewni wystarczająco dużo miejsca na różne szpargały oraz ew.przebywanie podczas deszczu to ja bym jechała
co prawda nie pod namiotem ale w przyczepie kempingowej spędzałam wakacje z moimi dziećmi w wieku niemowlęcym i było ok
dzieci nie przejmują się hardcorowymi warunkami tak jak my icon_wink.gif
powodzenia

--------------------
Michał (2001), Agatka (2004), Tosia (2007)
mamaNADII
pon, 25 cze 2007 - 08:32
oj! chyba juz ludzie pod namioty nie jeżdza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ale co tam i tak spróbujemy, najwyżej bedzie szybsza ewakuacja!
pozdrawiamy.
mamaNADII


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 24
Dołączył: pią, 05 sty 07 - 16:08
Skąd: lubuskie
Nr użytkownika: 9,651

GG:


post pon, 25 cze 2007 - 08:32
Post #3

oj! chyba juz ludzie pod namioty nie jeżdza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ale co tam i tak spróbujemy, najwyżej bedzie szybsza ewakuacja!
pozdrawiamy.
agarad
pon, 25 cze 2007 - 09:45
Ludzie pod namiot nie jeżdżą bo koszty przebywania pod namiotem bardzo wzrosły w ostatnich latach. Kiedyś jeździło się z oszczędności gdyż można było dużo taniej spędzić wakacje niż w warunkach pensjonatowo/osrodkowych.
Teraz jeżdża pod namiot już chyba tylko Ci, którzy faktycznie bardzo to lubią icon_smile.gif.


Jeszcze dodam, że moja koleżnaka pojechała w zeszłym roku 4 osobową rodziną wprawdzie nie pod namiot ale na kemping z przyczepą do Włoch, miał to być wyjazd oszczędny icon_wink.gif ale po podliczeniu kosztów okazało się, że za te pieniądze spędzili by te wakacje w warunkach hotelowych.
agarad


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,351
Dołączył: wto, 29 kwi 03 - 09:57
Skąd: z okolicy stolicy ;-)
Nr użytkownika: 662

GG:


post pon, 25 cze 2007 - 09:45
Post #4

Ludzie pod namiot nie jeżdżą bo koszty przebywania pod namiotem bardzo wzrosły w ostatnich latach. Kiedyś jeździło się z oszczędności gdyż można było dużo taniej spędzić wakacje niż w warunkach pensjonatowo/osrodkowych.
Teraz jeżdża pod namiot już chyba tylko Ci, którzy faktycznie bardzo to lubią icon_smile.gif.


Jeszcze dodam, że moja koleżnaka pojechała w zeszłym roku 4 osobową rodziną wprawdzie nie pod namiot ale na kemping z przyczepą do Włoch, miał to być wyjazd oszczędny icon_wink.gif ale po podliczeniu kosztów okazało się, że za te pieniądze spędzili by te wakacje w warunkach hotelowych.

--------------------
Agnieszka

syn - 2000
córka - 2005

Ola BN
pon, 25 cze 2007 - 11:25
Ja raczej nie odważyłabym się spędzić wakacji pod namiotem z takim maluchem. Nie lepiej wynająć jakiś pokój? Choć jeśli teraz zaczniesz szukać to będzie trudno. Ja zawsze dzwonię w marcu i coś rezerwuję.
Pozdrawiam!
Ola BN


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 535
Dołączył: śro, 30 sie 06 - 21:42
Skąd: ze Śląska
Nr użytkownika: 7,283




post pon, 25 cze 2007 - 11:25
Post #5

Ja raczej nie odważyłabym się spędzić wakacji pod namiotem z takim maluchem. Nie lepiej wynająć jakiś pokój? Choć jeśli teraz zaczniesz szukać to będzie trudno. Ja zawsze dzwonię w marcu i coś rezerwuję.
Pozdrawiam!

--------------------
Lepiej co? zrobi?, ni? mówi? o tym.

cos_cos
pon, 25 cze 2007 - 23:24
CYTAT(Ola BN @ pon, 25 cze 2007 - 13:25) *
Choć jeśli teraz zaczniesz szukać to będzie trudno. Ja zawsze dzwonię w marcu i coś rezerwuję.


Ja szukałam jakieś dwa tygodnie temu na gwałt pokoju w Darłówku. Nastawiłam się na ciężką batalię, a napisałam maile zaledwie może do 10 osób i wśród nich znalazłam ludzi, od których będę wynajmować pokój. I to bardzo tanio, bo 150 metrów od morza za 25 zł osobodoba. icon_wink.gif W jeden dzień mi się udało. A więc ciężko może być, ale z pewnością się uda:)
A jak nie to zawsze można próbować jechać w ciemno, choć z malutkim dzieckiem to raczej wątpliwa przyjemność.
cos_cos


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,354
Dołączył: czw, 08 gru 05 - 16:26
Skąd: z tam tond
Nr użytkownika: 4,242




post pon, 25 cze 2007 - 23:24
Post #6

CYTAT(Ola BN @ pon, 25 cze 2007 - 13:25) *
Choć jeśli teraz zaczniesz szukać to będzie trudno. Ja zawsze dzwonię w marcu i coś rezerwuję.


Ja szukałam jakieś dwa tygodnie temu na gwałt pokoju w Darłówku. Nastawiłam się na ciężką batalię, a napisałam maile zaledwie może do 10 osób i wśród nich znalazłam ludzi, od których będę wynajmować pokój. I to bardzo tanio, bo 150 metrów od morza za 25 zł osobodoba. icon_wink.gif W jeden dzień mi się udało. A więc ciężko może być, ale z pewnością się uda:)
A jak nie to zawsze można próbować jechać w ciemno, choć z malutkim dzieckiem to raczej wątpliwa przyjemność.

--------------------
zmiana nicka czasem jest bardzo potrzebna.
bumbum
czw, 13 cze 2013 - 19:42
wyciągnę stary temat icon_smile.gif

Poszukuje fajnego miejsca,miejscowość nie koniecznie cicha bo lubimy gwar,najważniejsze są dla mnie czyste sanitariaty,stała dostępność ciepłej wody,plac zabaw a jak na miejscu byłaby jeszcze stołówka i blisko morze to już byłby full wypas.
Wiem,że pod namioty już rzadko kto jeździ ale campingi wciąż są modne więc może ktoś może coś polecić
bumbum


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,724
Dołączył: pią, 23 lut 07 - 10:40
Skąd: dołączyła 6 list.2006
Nr użytkownika: 11,360




post czw, 13 cze 2013 - 19:42
Post #7

wyciągnę stary temat icon_smile.gif

Poszukuje fajnego miejsca,miejscowość nie koniecznie cicha bo lubimy gwar,najważniejsze są dla mnie czyste sanitariaty,stała dostępność ciepłej wody,plac zabaw a jak na miejscu byłaby jeszcze stołówka i blisko morze to już byłby full wypas.
Wiem,że pod namioty już rzadko kto jeździ ale campingi wciąż są modne więc może ktoś może coś polecić

--------------------
Z - 20.12.2007
I - 03.10.2010
yellow
czw, 13 cze 2013 - 19:56
Wszystko o czym piszesz znajdziesz na campingach w Chałupach. Ja osobiście 3 lata pod rząd spędziłam z dzieciakami w Chałupach 6 - można rozbić namiot lub wynająć przyczepę.
yellow


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,829
Dołączył: pon, 13 lut 06 - 20:04
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 4,916




post czw, 13 cze 2013 - 19:56
Post #8

Wszystko o czym piszesz znajdziesz na campingach w Chałupach. Ja osobiście 3 lata pod rząd spędziłam z dzieciakami w Chałupach 6 - można rozbić namiot lub wynająć przyczepę.

--------------------
E. 2001
J. 2007


Najważniejsze by z prostych rzeczy nie tworzyć intelektualnych labiryntów
mlovea
czw, 13 cze 2013 - 20:17
Byliśmy kilka razy w Chłapowie, pole Alex. PRzyjemnie i czysto.
mlovea


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,569
Dołączył: wto, 28 lip 09 - 20:33
Skąd: kuj-pom
Nr użytkownika: 28,432




post czw, 13 cze 2013 - 20:17
Post #9

Byliśmy kilka razy w Chłapowie, pole Alex. PRzyjemnie i czysto.

--------------------


tomberowa
czw, 13 cze 2013 - 20:40
polecam www.karawaning.pl - kopalnia wiedzy icon_wink.gif my tym roku pierwszy raz z przyczepą, ale na Mazury i w Bieszczady icon_smile.gif
tomberowa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 677
Dołączył: pon, 27 paź 03 - 08:40
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 1,142

GG:


post czw, 13 cze 2013 - 20:40
Post #10

polecam www.karawaning.pl - kopalnia wiedzy icon_wink.gif my tym roku pierwszy raz z przyczepą, ale na Mazury i w Bieszczady icon_smile.gif

--------------------
Agnieszka

Kuba 10.05.2003
Zosia 02.01.2015
sdw
czw, 13 cze 2013 - 21:42
Mlovea, u Alexa czysto jest tak trochę w kratkę. A toalety w glebi kempu to już w ogole wolają o pomstę do nieba (te male, wolnostjące blaszaki). U Alexa moja córka zlapala gronkowca zlocistego i bujala się dlugo z ciężką chorobą.

Mnie ten kemp nie leży kompletnie. Wietrznie, malo cienia, plac zabaw na zupelnej patelni, dodatkowo platne atrakcje, zejście do morza męczące i brak jakiejkolwiek ochrony (a rózne elementy spotykalam bląkajace się w godzinach plażowania na wyludnionym kampingu). Dla mnie Alex, mimo, że i owszem dość zadbany, jest skreślony z listy kempów przyjaznych.

Fantastyczny kemping natomiast jest w Dźwirzynie. Co prawda na uboczu (dla lubiących gwar to minus, do centrum jest dobry kwadrnas/dwadzieścia minut spacerem) ale za to z pięknym djściem do plaży (okolo pięciu/siedmiu minut przez las, rzut beretem od ścieżki zdrowia icon_wink.gif ). Bardzo zadbany, sanitariaty czyściutkie, sprzątane co najmniej trzy razy dziennie (acz zdarzalo mi się widzieć panie czyszczace kabiny czy podlogi poza godzinami wyznaczonymi na sprzątanie), ciepla woda non stop, niewielki ale ciekawy plac zabaw, na miejscu sklep, jakaś knajpka z jedzeniem, pub, bilard chyba albo coś innego, nie pomnę już, bo takich atrakcji nie zażywam. Kemping jest duzy, dzieci spkojnie mają gdzie się wybiegać, pojeździć na rolkach czy rowerach. Jest też dość bezpieczny. Ochrona jest i pilnuje, zdarzylo się co prawda, ze bląkalo się jakichś dwóch ale po jednej interwencji u ochroniarzy wiecej sie taka sytuacja nie powtórzyla. Wzmogli patrole, że tak powiem icon_wink.gif i faktycznie interweniowali widząc kogoś nieznajomego.

Bialą Mewą jestem zachwycona (ach ach) w przyciwieństwie do Alexa.
sdw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,326
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 19:04
Skąd: ze wschodu
Nr użytkownika: 188

GG:


post czw, 13 cze 2013 - 21:42
Post #11

Mlovea, u Alexa czysto jest tak trochę w kratkę. A toalety w glebi kempu to już w ogole wolają o pomstę do nieba (te male, wolnostjące blaszaki). U Alexa moja córka zlapala gronkowca zlocistego i bujala się dlugo z ciężką chorobą.

Mnie ten kemp nie leży kompletnie. Wietrznie, malo cienia, plac zabaw na zupelnej patelni, dodatkowo platne atrakcje, zejście do morza męczące i brak jakiejkolwiek ochrony (a rózne elementy spotykalam bląkajace się w godzinach plażowania na wyludnionym kampingu). Dla mnie Alex, mimo, że i owszem dość zadbany, jest skreślony z listy kempów przyjaznych.

Fantastyczny kemping natomiast jest w Dźwirzynie. Co prawda na uboczu (dla lubiących gwar to minus, do centrum jest dobry kwadrnas/dwadzieścia minut spacerem) ale za to z pięknym djściem do plaży (okolo pięciu/siedmiu minut przez las, rzut beretem od ścieżki zdrowia icon_wink.gif ). Bardzo zadbany, sanitariaty czyściutkie, sprzątane co najmniej trzy razy dziennie (acz zdarzalo mi się widzieć panie czyszczace kabiny czy podlogi poza godzinami wyznaczonymi na sprzątanie), ciepla woda non stop, niewielki ale ciekawy plac zabaw, na miejscu sklep, jakaś knajpka z jedzeniem, pub, bilard chyba albo coś innego, nie pomnę już, bo takich atrakcji nie zażywam. Kemping jest duzy, dzieci spkojnie mają gdzie się wybiegać, pojeździć na rolkach czy rowerach. Jest też dość bezpieczny. Ochrona jest i pilnuje, zdarzylo się co prawda, ze bląkalo się jakichś dwóch ale po jednej interwencji u ochroniarzy wiecej sie taka sytuacja nie powtórzyla. Wzmogli patrole, że tak powiem icon_wink.gif i faktycznie interweniowali widząc kogoś nieznajomego.

Bialą Mewą jestem zachwycona (ach ach) w przyciwieństwie do Alexa.

--------------------
K'98 K'01 F'04

- Teraz w lewo, moja hrabino.
- Dlaczegóż, drogi hrabio?
- Kończy mi się gwint w protezie.
Mariola***
pią, 14 cze 2013 - 08:18
Ja na namiot nie pisałabym się obecnie w ogóle, a z takim maluszkiem na pewno nie. Przerażałyby mnie anomalie pogodowe, burze, wichury i zimno no... i komary. Nie unikniesz pogryzienia.
Mariola***


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,966
Dołączył: pon, 19 sty 04 - 20:15
Skąd: dg
Nr użytkownika: 1,351

GG:


post pią, 14 cze 2013 - 08:18
Post #12

Ja na namiot nie pisałabym się obecnie w ogóle, a z takim maluszkiem na pewno nie. Przerażałyby mnie anomalie pogodowe, burze, wichury i zimno no... i komary. Nie unikniesz pogryzienia.

--------------------
Miłosz -ur 26.07.2004
Martyna -ur 02.06.2007
mlovea
pią, 14 cze 2013 - 08:56
CYTAT(sdw @ Thu, 13 Jun 2013 - 22:42) *
Mlovea, u Alexa czysto jest tak trochę w kratkę. A toalety w glebi kempu to już w ogole wolają o pomstę do nieba (te male, wolnostjące blaszaki). U Alexa moja córka zlapala gronkowca zlocistego i bujala się dlugo z ciężką chorobą.

Mnie ten kemp nie leży kompletnie. Wietrznie, malo cienia, plac zabaw na zupelnej patelni, dodatkowo platne atrakcje, zejście do morza męczące i brak jakiejkolwiek ochrony (a rózne elementy spotykalam bląkajace się w godzinach plażowania na wyludnionym kampingu). Dla mnie Alex, mimo, że i owszem dość zadbany, jest skreślony z listy kempów przyjaznych.

Byłam w erze "przed dziećmi" icon_wink.gif, to na pewne sprawy nie zwracałam uwagi.
mlovea


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,569
Dołączył: wto, 28 lip 09 - 20:33
Skąd: kuj-pom
Nr użytkownika: 28,432




post pią, 14 cze 2013 - 08:56
Post #13

CYTAT(sdw @ Thu, 13 Jun 2013 - 22:42) *
Mlovea, u Alexa czysto jest tak trochę w kratkę. A toalety w glebi kempu to już w ogole wolają o pomstę do nieba (te male, wolnostjące blaszaki). U Alexa moja córka zlapala gronkowca zlocistego i bujala się dlugo z ciężką chorobą.

Mnie ten kemp nie leży kompletnie. Wietrznie, malo cienia, plac zabaw na zupelnej patelni, dodatkowo platne atrakcje, zejście do morza męczące i brak jakiejkolwiek ochrony (a rózne elementy spotykalam bląkajace się w godzinach plażowania na wyludnionym kampingu). Dla mnie Alex, mimo, że i owszem dość zadbany, jest skreślony z listy kempów przyjaznych.

Byłam w erze "przed dziećmi" icon_wink.gif, to na pewne sprawy nie zwracałam uwagi.

--------------------


yellow
pią, 14 cze 2013 - 09:55
CYTAT(Mariola*** @ Fri, 14 Jun 2013 - 07:18) *
Ja na namiot nie pisałabym się obecnie w ogóle, a z takim maluszkiem na pewno nie. Przerażałyby mnie anomalie pogodowe, burze, wichury i zimno no... i komary. Nie unikniesz pogryzienia.

... my jeździlismy na campingi nadmorskie właśnie dlatego że nad morzem nie ma komarów;)
yellow


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,829
Dołączył: pon, 13 lut 06 - 20:04
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 4,916




post pią, 14 cze 2013 - 09:55
Post #14

CYTAT(Mariola*** @ Fri, 14 Jun 2013 - 07:18) *
Ja na namiot nie pisałabym się obecnie w ogóle, a z takim maluszkiem na pewno nie. Przerażałyby mnie anomalie pogodowe, burze, wichury i zimno no... i komary. Nie unikniesz pogryzienia.

... my jeździlismy na campingi nadmorskie właśnie dlatego że nad morzem nie ma komarów;)

--------------------
E. 2001
J. 2007


Najważniejsze by z prostych rzeczy nie tworzyć intelektualnych labiryntów
Litka
pią, 14 cze 2013 - 17:56
oj tam, oj tam pod namioty jeszcze się jeździ...my w tym roku atakujemy Pieniny
Litka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,408
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 20:37
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 194

GG:


post pią, 14 cze 2013 - 17:56
Post #15

oj tam, oj tam pod namioty jeszcze się jeździ...my w tym roku atakujemy Pieniny
Mariola***
pią, 14 cze 2013 - 20:58
CYTAT
... my jeździlismy na campingi nadmorskie właśnie dlatego że nad morzem nie ma komarów;)


No to ja przyciągam wszędzie. W zeszłym roku zjadały mnie w centrum Gdyni, 29.gif .
A w tym roku śnieg za oknem, a ja już w domu je miałam. Normalnie nie wierzyłam. Teraz juz wiem,ze to zapowiadało wielki wysyp. Obecnie mamy ich mnóstwo. Gryzie nas w ogrodzie wszytko, nawet meszki są. dwa dni temu plewiłam truskawki w kostiumie kąpielowym w słońu. Wiecie, przyjemne z pożytecznym i mnie tez pożarły.

A z tym namiotem. Przesadzam,ze taka wgodna jestem, ale zrezygnowałam dawno temu z takich wyjzdów, bo kradną, mam obsesje,że nawet jak zostawię rzezcy w samochodzie to wróę i bez auta i bez rzeczy. I te wichury. Burzy się nie boję, ale jak mi kumpela opowiadała jak jej pięknie wiatr w zeszłym roku złożył namiot, to moja wyobaźnia działa. Była straszan nawałnica, burza, grad, to była pierwsza noc jak wyjechali na klika dni pod namiot i ostatnia. Jakieś 5 godzin po rozpakowaniu się , zapakowali się z powrotem.
Mariola***


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,966
Dołączył: pon, 19 sty 04 - 20:15
Skąd: dg
Nr użytkownika: 1,351

GG:


post pią, 14 cze 2013 - 20:58
Post #16

CYTAT
... my jeździlismy na campingi nadmorskie właśnie dlatego że nad morzem nie ma komarów;)


No to ja przyciągam wszędzie. W zeszłym roku zjadały mnie w centrum Gdyni, 29.gif .
A w tym roku śnieg za oknem, a ja już w domu je miałam. Normalnie nie wierzyłam. Teraz juz wiem,ze to zapowiadało wielki wysyp. Obecnie mamy ich mnóstwo. Gryzie nas w ogrodzie wszytko, nawet meszki są. dwa dni temu plewiłam truskawki w kostiumie kąpielowym w słońu. Wiecie, przyjemne z pożytecznym i mnie tez pożarły.

A z tym namiotem. Przesadzam,ze taka wgodna jestem, ale zrezygnowałam dawno temu z takich wyjzdów, bo kradną, mam obsesje,że nawet jak zostawię rzezcy w samochodzie to wróę i bez auta i bez rzeczy. I te wichury. Burzy się nie boję, ale jak mi kumpela opowiadała jak jej pięknie wiatr w zeszłym roku złożył namiot, to moja wyobaźnia działa. Była straszan nawałnica, burza, grad, to była pierwsza noc jak wyjechali na klika dni pod namiot i ostatnia. Jakieś 5 godzin po rozpakowaniu się , zapakowali się z powrotem.

--------------------
Miłosz -ur 26.07.2004
Martyna -ur 02.06.2007
sdw
pią, 14 cze 2013 - 23:32
No i wlaśnie te wichury u Alexa są masakryczne. Tak jest ten kemping usytuowany, że byle podmuch jest tam niemalą wichurą icon_wink.gif

Nam dwa lata temu omal namiotu nie porwalo. Ale wialo solidnie wszędzie, więc u Alexa potrójnie. W odruchu desperacji, kiedy zaczęlo wyrywać śledzie i wyginać rurki (a namiot mamy typu tunel, do tego wielki) i zacząl przypominać balon, Ślubny, nie bacząc na konsekwencje, wjechal nań samochodem niszcząc co mniej cenny osprzęt. Poszly dwa materace, dwie rurki i coś tam jeszcze ale przynajmniej nie odlecial z calą resztą. Noc spędziliśmy w samochodzie. Dobrze, ze też dużym icon_wink.gif

A do Bialej Mewy nawet największe wichrzyce nie docierają. Wydmy i las skutecznie zatrzymują.
sdw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,326
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 19:04
Skąd: ze wschodu
Nr użytkownika: 188

GG:


post pią, 14 cze 2013 - 23:32
Post #17

No i wlaśnie te wichury u Alexa są masakryczne. Tak jest ten kemping usytuowany, że byle podmuch jest tam niemalą wichurą icon_wink.gif

Nam dwa lata temu omal namiotu nie porwalo. Ale wialo solidnie wszędzie, więc u Alexa potrójnie. W odruchu desperacji, kiedy zaczęlo wyrywać śledzie i wyginać rurki (a namiot mamy typu tunel, do tego wielki) i zacząl przypominać balon, Ślubny, nie bacząc na konsekwencje, wjechal nań samochodem niszcząc co mniej cenny osprzęt. Poszly dwa materace, dwie rurki i coś tam jeszcze ale przynajmniej nie odlecial z calą resztą. Noc spędziliśmy w samochodzie. Dobrze, ze też dużym icon_wink.gif

A do Bialej Mewy nawet największe wichrzyce nie docierają. Wydmy i las skutecznie zatrzymują.

--------------------
K'98 K'01 F'04

- Teraz w lewo, moja hrabino.
- Dlaczegóż, drogi hrabio?
- Kończy mi się gwint w protezie.
Wiewi
pią, 14 cze 2013 - 23:59
CYTAT(yellow @ Fri, 14 Jun 2013 - 10:55) *
... my jeździlismy na campingi nadmorskie właśnie dlatego że nad morzem nie ma komarów;)


No muszę, bo się uduszę...
Jak to nie ma komarów? Całe życie mieszkam nad morzem i całe życie cierpię w wakacje bo jest pogryziona calutka...
W tym roku też już mam kilka bąbli icon_wink.gif

A podczytuję chętnie, bo właśnie chodzi mi po głowie wypad pod namiot z dzieciakami od jakiegoś czasu. A że chcemy gdzieś blisko, bo po raz pierwszy i bez auta to może i morze? icon_wink.gif
Wiewi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,560
Dołączył: śro, 14 lut 07 - 10:29
Skąd: tu
Nr użytkownika: 11,040




post pią, 14 cze 2013 - 23:59
Post #18

CYTAT(yellow @ Fri, 14 Jun 2013 - 10:55) *
... my jeździlismy na campingi nadmorskie właśnie dlatego że nad morzem nie ma komarów;)


No muszę, bo się uduszę...
Jak to nie ma komarów? Całe życie mieszkam nad morzem i całe życie cierpię w wakacje bo jest pogryziona calutka...
W tym roku też już mam kilka bąbli icon_wink.gif

A podczytuję chętnie, bo właśnie chodzi mi po głowie wypad pod namiot z dzieciakami od jakiegoś czasu. A że chcemy gdzieś blisko, bo po raz pierwszy i bez auta to może i morze? icon_wink.gif

--------------------
Moja Dziupla

If You wanna make the world a better place, take a look at Yourself, and then make a Change - MJ
Agnieszka AZJ
sob, 15 cze 2013 - 10:30
W zeszłym roku bylismy w przyczepie w Solarze w Chałupach, w tym roku też tam jedziemy - komarów nie było.
Agnieszka AZJ


Grupa: Administratorzy
Postów: 12,842
Dołączył: śro, 21 sty 04 - 17:47
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 1,355

GG:


post sob, 15 cze 2013 - 10:30
Post #19

W zeszłym roku bylismy w przyczepie w Solarze w Chałupach, w tym roku też tam jedziemy - komarów nie było.

--------------------
Agnieszka, mama Ani (04.1993), Zosi (06.1996) i Julki (01.2000)
MAŁY POKÓJ Z KSIĄŻKAMI czyli o dobrych książkach dla dzieci nie tylko dla dzieci

A ty siej. A nuż coś wyrośnie.
A ty - to, co wyrośnie - zbieraj.
A ty czcij - co żyje radośnie,
A ty szanuj to, co umiera.

I pamiętaj - że dana ci pamięć:
Nie kłam sobie - a nikt ci nie skłamie.

(J. Kaczmarski)
Litka
sob, 15 cze 2013 - 13:17
i jednak mimo wszystko jest taniej, jeśli wyjeżdzając na wakacje ma się ograniczony budżet; wiem, że warunki są inne, ale decydując się w ogóle na namiot czy przyczepę widzi się te różnice i je przyjmuje; poza tym hamak, sąsiedzi blisko ma swój urok icon_smile.gif ; my w zeszłym roku poznaliśmy się z 2 rodzinami na polu, w tym jedziemy wspólnie w jedno miejsce icon_smile.gif cena za naszą czwórkę 58 zł; oczywiście są osoby, którym nie odpowiada taki styl wakacji - ale chyba nie o tym gadamy icon_smile.gif

ja bym z 8 - miesięcznym dzieckiem pojechała icon_smile.gif
Litka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,408
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 20:37
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 194

GG:


post sob, 15 cze 2013 - 13:17
Post #20

i jednak mimo wszystko jest taniej, jeśli wyjeżdzając na wakacje ma się ograniczony budżet; wiem, że warunki są inne, ale decydując się w ogóle na namiot czy przyczepę widzi się te różnice i je przyjmuje; poza tym hamak, sąsiedzi blisko ma swój urok icon_smile.gif ; my w zeszłym roku poznaliśmy się z 2 rodzinami na polu, w tym jedziemy wspólnie w jedno miejsce icon_smile.gif cena za naszą czwórkę 58 zł; oczywiście są osoby, którym nie odpowiada taki styl wakacji - ale chyba nie o tym gadamy icon_smile.gif

ja bym z 8 - miesięcznym dzieckiem pojechała icon_smile.gif
> pod namiot ??????
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 następna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 17:22
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama