Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
48 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 nastÄ™pna ostatnia   

Kwietniowe maluchy

, część pierwsza
> , część pierwsza
beatricze
piÄ…, 23 kwi 2010 - 17:18
błagam pomocy:)
jak naprawić szybko sutki? dzisiaj to tak mi się krew puściła, że Nadusia ją też spiła- nie dała się oderwać od piersi- a potem wszystko zwymiotowała:( i karm ją na nowo:P masakra jakaś- przy każdym przystawianiu małej do cyca tak się sprężam i zaciskam oczy, usta wszystko z bólu, ze już powoli nie wytrzymuję:(strupki mi się zrobiły na piersiach:( i jak mała je takie suche zasysa to mnie az skreca:/ wiem, ze to długo nie potrwa, ale meczy mnie to strasznie:/ próbowalam odciagac laktatorem- ale nie da rady
beatricze


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 200
Dołączył: czw, 12 lis 09 - 10:32
Nr użytkownika: 30,093




post piÄ…, 23 kwi 2010 - 17:18
Post #41

błagam pomocy:)
jak naprawić szybko sutki? dzisiaj to tak mi się krew puściła, że Nadusia ją też spiła- nie dała się oderwać od piersi- a potem wszystko zwymiotowała:( i karm ją na nowo:P masakra jakaś- przy każdym przystawianiu małej do cyca tak się sprężam i zaciskam oczy, usta wszystko z bólu, ze już powoli nie wytrzymuję:(strupki mi się zrobiły na piersiach:( i jak mała je takie suche zasysa to mnie az skreca:/ wiem, ze to długo nie potrwa, ale meczy mnie to strasznie:/ próbowalam odciagac laktatorem- ale nie da rady

--------------------




Nadia 16.04.2010, godz. 8:15, 3890 g, 57 cm szcz??cia
dagmarak
piÄ…, 23 kwi 2010 - 22:35
Tak szybko to się nie da. Proponuję kupić do smarowania coś czego nie trzeba zmywać skoro często karmisz np purelan albo czystą lanolinę yyy nie pamiętam firmy, mam gdzieś próbkę - jutro poszukam. Pomoże też wietrzenie, choć wiem że głupio z gołym biustem latać icon_wink.gif
Ważne jest prawidłowe przystawianie, Nadia musi łapać nie sam sutek ale jak najwięcej otoczki bo inaczej to może długo trwać niestety i zniechęcić może do karmienia.
dagmarak


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 714
Dołączył: czw, 08 sty 09 - 13:08
SkÄ…d: Warszawa Bielany
Nr użytkownika: 24,558




post piÄ…, 23 kwi 2010 - 22:35
Post #42

Tak szybko to się nie da. Proponuję kupić do smarowania coś czego nie trzeba zmywać skoro często karmisz np purelan albo czystą lanolinę yyy nie pamiętam firmy, mam gdzieś próbkę - jutro poszukam. Pomoże też wietrzenie, choć wiem że głupio z gołym biustem latać icon_wink.gif
Ważne jest prawidłowe przystawianie, Nadia musi łapać nie sam sutek ale jak najwięcej otoczki bo inaczej to może długo trwać niestety i zniechęcić może do karmienia.

--------------------

Graz
sob, 24 kwi 2010 - 00:36
Na czas gojenia możesz spróbowac karmic przez kapturki - to sa takie osłonki silikonowe


Nie wiadomo, czy mała je zaakceptuje, ale warto spróbować, bo sie wykończysz. I to, o czym pisała dagmara - wazna jest technika ssania, sposob, w jaki dziecko łapie brodawke. Prawdopodobnie łapie za płytko, skoro masz rany. Oby sie szybko zagoiło!
Graz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,872
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 15:29
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 146




post sob, 24 kwi 2010 - 00:36
Post #43

Na czas gojenia możesz spróbowac karmic przez kapturki - to sa takie osłonki silikonowe


Nie wiadomo, czy mała je zaakceptuje, ale warto spróbować, bo sie wykończysz. I to, o czym pisała dagmara - wazna jest technika ssania, sposob, w jaki dziecko łapie brodawke. Prawdopodobnie łapie za płytko, skoro masz rany. Oby sie szybko zagoiło!

--------------------

Szymek 2001
WojtuÅ› 2004
Mikołaj 2010

Eta
sob, 24 kwi 2010 - 08:19
Tak, tak kapturki i Bepanthen. Poza tym Beatrycze przejdź się do położnej żeby pokazała Ci jak prawidłowo przystawiać małą. Karmienie nie może boleć.

Ten post edytował Eta sob, 24 kwi 2010 - 08:21
Eta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,084
Dołączył: nie, 30 mar 03 - 18:04
SkÄ…d: kujawy
Nr użytkownika: 227




post sob, 24 kwi 2010 - 08:19
Post #44

Tak, tak kapturki i Bepanthen. Poza tym Beatrycze przejdź się do położnej żeby pokazała Ci jak prawidłowo przystawiać małą. Karmienie nie może boleć.

--------------------



"Człowiek jest dosłownie rozdarty na dwoje: zdaje sobie sprawę z własnej wyjątkowości, majestatycznie góruje nad resztą przyrody, a jednak na koniec wraca tam, pod ziemię, gdzie ślepy, niemy, gnije i znika na wieki".
jeni27
sob, 24 kwi 2010 - 09:06
I podstawowa sprawa jeśli sutki krwawią nie wolno karmić dziecka .Dziecko nie potrzebuje transfuzji krwi tylko mleka 03.gif
jeni27


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,735
Dołączył: wto, 25 sie 09 - 15:56
Nr użytkownika: 28,805




post sob, 24 kwi 2010 - 09:06
Post #45

I podstawowa sprawa jeśli sutki krwawią nie wolno karmić dziecka .Dziecko nie potrzebuje transfuzji krwi tylko mleka 03.gif

--------------------
dagmarak
sob, 24 kwi 2010 - 10:46
Z tymi kapturkami specjalnie nie pisałam, bo niektórych boli jeszcze bardziej, ale w sumie możesz spróbować.
dagmarak


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 714
Dołączył: czw, 08 sty 09 - 13:08
SkÄ…d: Warszawa Bielany
Nr użytkownika: 24,558




post sob, 24 kwi 2010 - 10:46
Post #46

Z tymi kapturkami specjalnie nie pisałam, bo niektórych boli jeszcze bardziej, ale w sumie możesz spróbować.

--------------------

Politea
sob, 24 kwi 2010 - 22:29
CYTAT(dagmarak @ Fri, 23 Apr 2010 - 23:35) *
Tak szybko to się nie da. Proponuję kupić do smarowania coś czego nie trzeba zmywać skoro często karmisz np purelan albo czystą lanolinę yyy nie pamiętam firmy, mam gdzieś próbkę - jutro poszukam. Pomoże też wietrzenie, choć wiem że głupio z gołym biustem latać icon_wink.gif
Ważne jest prawidłowe przystawianie, Nadia musi łapać nie sam sutek ale jak najwięcej otoczki bo inaczej to może długo trwać niestety i zniechęcić może do karmienia.

Dobrze prawisz. I ważne aby dzieciak nie ciamkał cyca, bo w ten sposób maceruje brodawki i później są właśnie takie problemy. Bardzo na to uczulała położna w szpitalu. A i jeszcze można smarować własnym mlekiem to pomaga.
Politea


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 565
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 21:28
SkÄ…d: Olesin prawie
Nr użytkownika: 154

GG:


post sob, 24 kwi 2010 - 22:29
Post #47

CYTAT(dagmarak @ Fri, 23 Apr 2010 - 23:35) *
Tak szybko to się nie da. Proponuję kupić do smarowania coś czego nie trzeba zmywać skoro często karmisz np purelan albo czystą lanolinę yyy nie pamiętam firmy, mam gdzieś próbkę - jutro poszukam. Pomoże też wietrzenie, choć wiem że głupio z gołym biustem latać icon_wink.gif
Ważne jest prawidłowe przystawianie, Nadia musi łapać nie sam sutek ale jak najwięcej otoczki bo inaczej to może długo trwać niestety i zniechęcić może do karmienia.

Dobrze prawisz. I ważne aby dzieciak nie ciamkał cyca, bo w ten sposób maceruje brodawki i później są właśnie takie problemy. Bardzo na to uczulała położna w szpitalu. A i jeszcze można smarować własnym mlekiem to pomaga.

--------------------




--
Pozdrawiam,
Politea
Eta
nie, 25 kwi 2010 - 10:31
Ważyłam wczoraj Blanuche. 3200 g. To dobrze czy źle?
Urodziła się z masą 2970, w drugiej dobie miała 200g mniej, czyli po 11 dniach + 400g

Młoda pojechała dziś z babcią nad morze, więc pójdziemy z Blanką dziś na spacer same, bez smigającej po chodniku na hulajnodze niesfornej prawie 7 latki.
A jak wasze dzieciaki zachowują się w wózku? Blanka wszystko fajnie pięknie, dopóki jedzie, jak stanę, zaraz włącza się syrena.

Ten post edytował Eta nie, 25 kwi 2010 - 10:33
Eta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,084
Dołączył: nie, 30 mar 03 - 18:04
SkÄ…d: kujawy
Nr użytkownika: 227




post nie, 25 kwi 2010 - 10:31
Post #48

Ważyłam wczoraj Blanuche. 3200 g. To dobrze czy źle?
Urodziła się z masą 2970, w drugiej dobie miała 200g mniej, czyli po 11 dniach + 400g

Młoda pojechała dziś z babcią nad morze, więc pójdziemy z Blanką dziś na spacer same, bez smigającej po chodniku na hulajnodze niesfornej prawie 7 latki.
A jak wasze dzieciaki zachowują się w wózku? Blanka wszystko fajnie pięknie, dopóki jedzie, jak stanę, zaraz włącza się syrena.

--------------------



"Człowiek jest dosłownie rozdarty na dwoje: zdaje sobie sprawę z własnej wyjątkowości, majestatycznie góruje nad resztą przyrody, a jednak na koniec wraca tam, pod ziemię, gdzie ślepy, niemy, gnije i znika na wieki".
dagmarak
nie, 25 kwi 2010 - 11:15
Ja nie wiem jak z przyrostami, bo na siatce to po miesiącu możesz sprawdzić.
My na razie nie ważyłyśmy się. Tylko w szpitalu - urodziła się z wagą 3180g, w drugiej doie spadła do 3020, a w trzeciej ważyła 3100 i to koniec naszych pomiarów.
Ja dziś męża z synem do teściów wyrzucam, więc my też same.
Co do wózka - dopiero dwa razy byłyśmy, tak to w chuście i wczoraj jak stała w miejscu to też płakała, ale już jak w domu byłyśmy to jeszcze 1,5 h na balkonie spała w wózku.
dagmarak


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 714
Dołączył: czw, 08 sty 09 - 13:08
SkÄ…d: Warszawa Bielany
Nr użytkownika: 24,558




post nie, 25 kwi 2010 - 11:15
Post #49

Ja nie wiem jak z przyrostami, bo na siatce to po miesiącu możesz sprawdzić.
My na razie nie ważyłyśmy się. Tylko w szpitalu - urodziła się z wagą 3180g, w drugiej doie spadła do 3020, a w trzeciej ważyła 3100 i to koniec naszych pomiarów.
Ja dziś męża z synem do teściów wyrzucam, więc my też same.
Co do wózka - dopiero dwa razy byłyśmy, tak to w chuście i wczoraj jak stała w miejscu to też płakała, ale już jak w domu byłyśmy to jeszcze 1,5 h na balkonie spała w wózku.

--------------------

beatricze
pon, 26 kwi 2010 - 16:22
dzięki za rady kochane:) niestety na kapturki/osłonki nie załapię się, bo tak jak juz pisałam zrobiły się tak jakby strupki i mała je musi "zedrzeć" żeby poleciało:) dzisiaj jest już o wiele lepiej:P na szczęście:P choć jeszcze troche musze się pomeczyć, żeby się zagoiło:) Dagmarak co do ssania to Nadii to świetnie idzie- każda położna to potwierdziła:) ja poprostu nie mam wyciągniętych sutków i dlatego to tak wygląda:( ale od wczorajszego wieczora mam inny problem... czy mała mogła się zrazić do jednej z piersi? dodam, że na dodatek to ta bardziej zmasakrowana pierś:/ przy przystawianiu nie potrafi dobrze chwycić - wcześniej chwytała, a nawet jak już ją dobrze złapie to pociągnie dwa razy i wypluwa, zaraz znowu szuka i tak w kółko:( mam wrażenie że pierś mi pęknie z przepełnienia, wię na pewno nie chodzi o brak pokarmu... ciągnie, wypluwa, rączkami odpycha, płacze przy tym- poprostu masakra:/
beatricze


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 200
Dołączył: czw, 12 lis 09 - 10:32
Nr użytkownika: 30,093




post pon, 26 kwi 2010 - 16:22
Post #50

dzięki za rady kochane:) niestety na kapturki/osłonki nie załapię się, bo tak jak juz pisałam zrobiły się tak jakby strupki i mała je musi "zedrzeć" żeby poleciało:) dzisiaj jest już o wiele lepiej:P na szczęście:P choć jeszcze troche musze się pomeczyć, żeby się zagoiło:) Dagmarak co do ssania to Nadii to świetnie idzie- każda położna to potwierdziła:) ja poprostu nie mam wyciągniętych sutków i dlatego to tak wygląda:( ale od wczorajszego wieczora mam inny problem... czy mała mogła się zrazić do jednej z piersi? dodam, że na dodatek to ta bardziej zmasakrowana pierś:/ przy przystawianiu nie potrafi dobrze chwycić - wcześniej chwytała, a nawet jak już ją dobrze złapie to pociągnie dwa razy i wypluwa, zaraz znowu szuka i tak w kółko:( mam wrażenie że pierś mi pęknie z przepełnienia, wię na pewno nie chodzi o brak pokarmu... ciągnie, wypluwa, rączkami odpycha, płacze przy tym- poprostu masakra:/

--------------------




Nadia 16.04.2010, godz. 8:15, 3890 g, 57 cm szcz??cia
dagmarak
pon, 26 kwi 2010 - 16:31
Mogła, Kacper też z jednej jeść nie chciał. Pomogło przystawianie do niej spod pachy.
dagmarak


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 714
Dołączył: czw, 08 sty 09 - 13:08
SkÄ…d: Warszawa Bielany
Nr użytkownika: 24,558




post pon, 26 kwi 2010 - 16:31
Post #51

Mogła, Kacper też z jednej jeść nie chciał. Pomogło przystawianie do niej spod pachy.

--------------------

moko.
pon, 26 kwi 2010 - 16:34
Beatricze mozliwe, ze małej mleko z tej piersi nie smakuje? krew Ci leci z sutka? albo sutek jest tak zalepiony ze mało jej leci? - Mój Olafek tak własnie reagował na moją zmasakrowaną pierś. Pomogło mi chodzenie z odsłoniętym biustem i ciągłe smarowanie bephantenem i własnym pokarmem, by zmiękczyć te strupki. Po 2 dniach wszystko wyleczyłam. Albo inna opcja - pozycja karmienia jej nie pasuje?
moko.


Grupa: Moderatorzy
Postów: 14,870
Dołączył: pią, 12 gru 03 - 10:59
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,254




post pon, 26 kwi 2010 - 16:34
Post #52

Beatricze mozliwe, ze małej mleko z tej piersi nie smakuje? krew Ci leci z sutka? albo sutek jest tak zalepiony ze mało jej leci? - Mój Olafek tak własnie reagował na moją zmasakrowaną pierś. Pomogło mi chodzenie z odsłoniętym biustem i ciągłe smarowanie bephantenem i własnym pokarmem, by zmiękczyć te strupki. Po 2 dniach wszystko wyleczyłam. Albo inna opcja - pozycja karmienia jej nie pasuje?

--------------------
"Jednym z objawów zbliżającego się załamania nerwowego jest przekonanie, że wykonujemy niezwykle ważną pracę."
B.Russell

O.(1998) i O.(2010)
beatricze
pon, 26 kwi 2010 - 16:49
myślałam, że może to pozycja- ale próbowałam spod pachy i nic z tego- pozatym dość niewygodnie mi było:) jeśli chodzi o smak to raczej tez nie o to chodzi, bo dzisiaj na chama odciągnęłam pokarm i podałam jej z butelki i zjadła... jak smaruje sie bepanthenem to rzeczywiście pomaga, ale nie na długo, bo jak trzeba to zmywac to i tak zostaje trochę tłustawe i mała się "ślizga"... pozatym wtedy to chyba rzeczywiscie jej nie smakuje:) boziu, boziu... dzisiaj to już nawet uznałam, że może boleć, byle tylko jadła z obu piersi, bo chyba mi pęknie:) spróbujemy jak się obudzi- może za bardzo przepełniona pierś była i dlatego takie cyrki- albo poprostu wyczuła jak mamusia się spina przy przystawianiu do tej właśnie piersi. masakra:/
ostatnio ciocia mi opowiadała, że jej synuś jadł tylko z jednej piersi, w drugiej mleko się straciło i wszystko super- może sobie sama to wmówiłam:)
beatricze


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 200
Dołączył: czw, 12 lis 09 - 10:32
Nr użytkownika: 30,093




post pon, 26 kwi 2010 - 16:49
Post #53

myślałam, że może to pozycja- ale próbowałam spod pachy i nic z tego- pozatym dość niewygodnie mi było:) jeśli chodzi o smak to raczej tez nie o to chodzi, bo dzisiaj na chama odciągnęłam pokarm i podałam jej z butelki i zjadła... jak smaruje sie bepanthenem to rzeczywiście pomaga, ale nie na długo, bo jak trzeba to zmywac to i tak zostaje trochę tłustawe i mała się "ślizga"... pozatym wtedy to chyba rzeczywiscie jej nie smakuje:) boziu, boziu... dzisiaj to już nawet uznałam, że może boleć, byle tylko jadła z obu piersi, bo chyba mi pęknie:) spróbujemy jak się obudzi- może za bardzo przepełniona pierś była i dlatego takie cyrki- albo poprostu wyczuła jak mamusia się spina przy przystawianiu do tej właśnie piersi. masakra:/
ostatnio ciocia mi opowiadała, że jej synuś jadł tylko z jednej piersi, w drugiej mleko się straciło i wszystko super- może sobie sama to wmówiłam:)


--------------------




Nadia 16.04.2010, godz. 8:15, 3890 g, 57 cm szcz??cia
dagmarak
wto, 27 kwi 2010 - 11:43
Kacper jadł z obu później ale z lewej mniej, dzięki czemu miałam różnicę rozmiaru w wielkości piersi,
teraz pilnuje by mała jadła z obu i są w miarę równe icon_smile.gif
Bephanten musisz bardzo dokładnie zmywać, nie może się ślizgać bo to znaczy że nie zmyłaś dokładnie a on się nie nadaje do spożycia.
Staraj się nie dawać jej z butelki bo możesz zaburzyć laktację, natomiast możesz trochę odciągnąć żeby pierś była bardziej miękka i łatwiej Nadia mogła ją złapać.
A ja dziś wymiękam icon_sad.gif
Lila ma dni na zmianę - jeden grzeczny i śpiąco jedzący, drugi memłająco jedząco czuwający. I dziś jest ten drugi. Wstała o 4:30, zasnęła o 6 wstała o 7 - zasnęła o 10:30 i póki co śpi. Ech...
Katar nadal ma, ale w jedzeniu jej nie przeszkadza. Furczy tylko po nocy w sumie i wtedy najwięcej glutów odciągamy. Pocieszyli mnie ostatnio że u maluchów to taki katar długo może być icon_sad.gif
dagmarak


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 714
Dołączył: czw, 08 sty 09 - 13:08
SkÄ…d: Warszawa Bielany
Nr użytkownika: 24,558




post wto, 27 kwi 2010 - 11:43
Post #54

Kacper jadł z obu później ale z lewej mniej, dzięki czemu miałam różnicę rozmiaru w wielkości piersi,
teraz pilnuje by mała jadła z obu i są w miarę równe icon_smile.gif
Bephanten musisz bardzo dokładnie zmywać, nie może się ślizgać bo to znaczy że nie zmyłaś dokładnie a on się nie nadaje do spożycia.
Staraj się nie dawać jej z butelki bo możesz zaburzyć laktację, natomiast możesz trochę odciągnąć żeby pierś była bardziej miękka i łatwiej Nadia mogła ją złapać.
A ja dziś wymiękam icon_sad.gif
Lila ma dni na zmianę - jeden grzeczny i śpiąco jedzący, drugi memłająco jedząco czuwający. I dziś jest ten drugi. Wstała o 4:30, zasnęła o 6 wstała o 7 - zasnęła o 10:30 i póki co śpi. Ech...
Katar nadal ma, ale w jedzeniu jej nie przeszkadza. Furczy tylko po nocy w sumie i wtedy najwięcej glutów odciągamy. Pocieszyli mnie ostatnio że u maluchów to taki katar długo może być icon_sad.gif

--------------------

Eta
wto, 27 kwi 2010 - 12:00
Z tego, co pamietam Bepanthenu zmywać nie trzeba.
Eta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,084
Dołączył: nie, 30 mar 03 - 18:04
SkÄ…d: kujawy
Nr użytkownika: 227




post wto, 27 kwi 2010 - 12:00
Post #55

Z tego, co pamietam Bepanthenu zmywać nie trzeba.

--------------------



"Człowiek jest dosłownie rozdarty na dwoje: zdaje sobie sprawę z własnej wyjątkowości, majestatycznie góruje nad resztą przyrody, a jednak na koniec wraca tam, pod ziemię, gdzie ślepy, niemy, gnije i znika na wieki".
dagmarak
wto, 27 kwi 2010 - 12:32
CYTAT(Eta @ Tue, 27 Apr 2010 - 13:00) *
Z tego, co pamietam Bepanthenu zmywać nie trzeba.


Trzeba koniecznie - jest nawet w ulotce.
dagmarak


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 714
Dołączył: czw, 08 sty 09 - 13:08
SkÄ…d: Warszawa Bielany
Nr użytkownika: 24,558




post wto, 27 kwi 2010 - 12:32
Post #56

CYTAT(Eta @ Tue, 27 Apr 2010 - 13:00) *
Z tego, co pamietam Bepanthenu zmywać nie trzeba.


Trzeba koniecznie - jest nawet w ulotce.


--------------------

GOCHA1978
wto, 27 kwi 2010 - 12:37
Witajcie na watku kwietniowym troche na ciazowym napisalam o moim porodzie:) i juz musze zmykac
GOCHA1978


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 608
Dołączył: pon, 22 maj 06 - 18:43
Nr użytkownika: 5,955




post wto, 27 kwi 2010 - 12:37
Post #57

Witajcie na watku kwietniowym troche na ciazowym napisalam o moim porodzie:) i juz musze zmykac

--------------------
Dzieci od nas nie odchodz?, one tylko zmieniaj? dat? przyj?cia na ?wiat...
Anio?ek, 04 sierpie? 2008 (*) 11 tc



Eta
wto, 27 kwi 2010 - 12:52
CYTAT(dagmarak @ Tue, 27 Apr 2010 - 13:32) *
Trzeba koniecznie - jest nawet w ulotce.



Tak? Tym razem ulotki nie mam, ale jak karmiłam Olimpie, to jestem pewna, że tego nie zmywałam, ale nie wiem gdzie to wyczytałam. Długo wtedy używałam Bepanthenu. Tym razem tylko do tyłka Blanki.
Eta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,084
Dołączył: nie, 30 mar 03 - 18:04
SkÄ…d: kujawy
Nr użytkownika: 227




post wto, 27 kwi 2010 - 12:52
Post #58

CYTAT(dagmarak @ Tue, 27 Apr 2010 - 13:32) *
Trzeba koniecznie - jest nawet w ulotce.



Tak? Tym razem ulotki nie mam, ale jak karmiłam Olimpie, to jestem pewna, że tego nie zmywałam, ale nie wiem gdzie to wyczytałam. Długo wtedy używałam Bepanthenu. Tym razem tylko do tyłka Blanki.

--------------------



"Człowiek jest dosłownie rozdarty na dwoje: zdaje sobie sprawę z własnej wyjątkowości, majestatycznie góruje nad resztą przyrody, a jednak na koniec wraca tam, pod ziemię, gdzie ślepy, niemy, gnije i znika na wieki".
moko.
wto, 27 kwi 2010 - 13:24
Odnosnie bephantenu - jest masc i krem. Jedno sie zmywa a drugie nie.
moko.


Grupa: Moderatorzy
Postów: 14,870
Dołączył: pią, 12 gru 03 - 10:59
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,254




post wto, 27 kwi 2010 - 13:24
Post #59

Odnosnie bephantenu - jest masc i krem. Jedno sie zmywa a drugie nie.

--------------------
"Jednym z objawów zbliżającego się załamania nerwowego jest przekonanie, że wykonujemy niezwykle ważną pracę."
B.Russell

O.(1998) i O.(2010)
beatricze
wto, 27 kwi 2010 - 13:25
mi położne w szpitalu mówiły, że bepanthenu nie trzeba zmywaćicon_smile.gif ale i tak zmywam, bo inaczej się nie da karmićicon_smile.gif
kurcze jak wszystko może ulec zmianie w 24 godziny:) wczoraj na wieczór miałyśmy już kryzys- okazało się, że mala nie je z jednej piersi, bo ropa się pojawiła i widocznie ona szybciej ja wyczuła niż ja zauważylam. na szczesci strupki trochę zeszły, posłałam księcia po osłonki silikonowe i alleluja!!!!!!! wszystko działa:) boli, ale duuużo mniej:) rewelacyjny wynalazek:) teraz moge na spokojnie leczyc je dalej:)
Dagmarak moja kruszyna teez na zmianę- daje mi popalić, albo pospaćicon_smile.gif
dzisiaj miała do nas trafić po raz 2 srodowiskowa... miała być o 12- do teraz jej nie widać:/ kikut jeszcze nie odpadł, ale ładnie się goi:) tyle dobrze:) ale mialam do niej kilka pytań... mama pomoże:)
Eta ja do wczoraj Nadię smarowałam bepanthenem i obawiam się, że coś zaczęło się dziać przy odbycie- teraz smaruje sudocremem- podobno najlepszy:) teraz tak myślę, że prawie wszystkie złote rady z szkoły rodzenia mogę olaćicon_smile.gif nas uczono, żeby niczym nie smarować- chyba teraz miałaby wielką ranę, a nie pupę....
szkoda, że nie uczono jak radzić sobie z czkawką- niby to normalna sprawa u takiego malenstwa, ale jak widze jak się ęczy to mi jej szkoda strasznie...
beatricze


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 200
Dołączył: czw, 12 lis 09 - 10:32
Nr użytkownika: 30,093




post wto, 27 kwi 2010 - 13:25
Post #60

mi położne w szpitalu mówiły, że bepanthenu nie trzeba zmywaćicon_smile.gif ale i tak zmywam, bo inaczej się nie da karmićicon_smile.gif
kurcze jak wszystko może ulec zmianie w 24 godziny:) wczoraj na wieczór miałyśmy już kryzys- okazało się, że mala nie je z jednej piersi, bo ropa się pojawiła i widocznie ona szybciej ja wyczuła niż ja zauważylam. na szczesci strupki trochę zeszły, posłałam księcia po osłonki silikonowe i alleluja!!!!!!! wszystko działa:) boli, ale duuużo mniej:) rewelacyjny wynalazek:) teraz moge na spokojnie leczyc je dalej:)
Dagmarak moja kruszyna teez na zmianę- daje mi popalić, albo pospaćicon_smile.gif
dzisiaj miała do nas trafić po raz 2 srodowiskowa... miała być o 12- do teraz jej nie widać:/ kikut jeszcze nie odpadł, ale ładnie się goi:) tyle dobrze:) ale mialam do niej kilka pytań... mama pomoże:)
Eta ja do wczoraj Nadię smarowałam bepanthenem i obawiam się, że coś zaczęło się dziać przy odbycie- teraz smaruje sudocremem- podobno najlepszy:) teraz tak myślę, że prawie wszystkie złote rady z szkoły rodzenia mogę olaćicon_smile.gif nas uczono, żeby niczym nie smarować- chyba teraz miałaby wielką ranę, a nie pupę....
szkoda, że nie uczono jak radzić sobie z czkawką- niby to normalna sprawa u takiego malenstwa, ale jak widze jak się ęczy to mi jej szkoda strasznie...

--------------------




Nadia 16.04.2010, godz. 8:15, 3890 g, 57 cm szcz??cia
> Kwietniowe maluchy, część pierwsza
Start new topic
Reply to this topic
48 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: piÄ…, 19 kwi 2024 - 01:06
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama