Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
31 Stron V  « poprzednia 28 29 30 31 następna  

Luty - marzec 2005 (cd)

> 
amo
śro, 06 gru 2006 - 15:38
Witajcie,
Dlugo mnie nie bylo i pewnie poszlysmy z Asia w niepamiec...
Dzieciaki niestety znow choruja - dzis wzielam dzien wolny z okazji Mikolajek i poszlam do lekarza kontrolnie, bo troche kataru i kaszlu - no i okazalo sie, ze maja siedziec w domu i brac leki.

Asia to duza panna - tluszczyku jeszcze nie udalo jej sie zgubic wiec jest slicznie pulchniutka i mieciutka, ale mysle, ze nie za gruba. Bardzo duzo mowi, zrezygnowalam z zapisywania wszystkich jej slow jakis czas temu, bo codzinnie zaskakuje mnie kilkoma nowymi. Mozna sie juz z nia bez problemu porozumiec - zupelne przeciwienstwo Kubusia, ktory po polsku zaczal mowic dopiero przed 3 urodzinami, a wczesniej tylko ja go rozumialam.

Na spacerach absolutnie juz w wozku nie usiadzie, co jest niejakim problemem dla mnie, bo ja przy okazji chcialabym zalatwic jakies rzeczy, a ona, co zrozumiale, chce obserwowac swiat.

Wazy jakies 13 kg. A jak wasze maluchy?
amo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,886
Dołączył: śro, 12 lis 03 - 19:24
Nr użytkownika: 1,184




post śro, 06 gru 2006 - 15:38
Post #581

Witajcie,
Dlugo mnie nie bylo i pewnie poszlysmy z Asia w niepamiec...
Dzieciaki niestety znow choruja - dzis wzielam dzien wolny z okazji Mikolajek i poszlam do lekarza kontrolnie, bo troche kataru i kaszlu - no i okazalo sie, ze maja siedziec w domu i brac leki.

Asia to duza panna - tluszczyku jeszcze nie udalo jej sie zgubic wiec jest slicznie pulchniutka i mieciutka, ale mysle, ze nie za gruba. Bardzo duzo mowi, zrezygnowalam z zapisywania wszystkich jej slow jakis czas temu, bo codzinnie zaskakuje mnie kilkoma nowymi. Mozna sie juz z nia bez problemu porozumiec - zupelne przeciwienstwo Kubusia, ktory po polsku zaczal mowic dopiero przed 3 urodzinami, a wczesniej tylko ja go rozumialam.

Na spacerach absolutnie juz w wozku nie usiadzie, co jest niejakim problemem dla mnie, bo ja przy okazji chcialabym zalatwic jakies rzeczy, a ona, co zrozumiale, chce obserwowac swiat.

Wazy jakies 13 kg. A jak wasze maluchy?

--------------------



Okruszek (+2010)
amania
śro, 06 gru 2006 - 22:54
Amo icon_smile.gif aż mi się wierzyć nie chciało, jak zobaczyłam twój nick!

Matylda waży jakieś 11,5 kg.
I mimo tego, że mówi ładnie tyle wyrazów (a jeszcze więcej mniej ładnie icon_wink.gif, to nie potrafi powiedzieć swojego imienia. Nadal mówi o sobie "Tynda" icon_rolleyes.gif
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post śro, 06 gru 2006 - 22:54
Post #582

Amo icon_smile.gif aż mi się wierzyć nie chciało, jak zobaczyłam twój nick!

Matylda waży jakieś 11,5 kg.
I mimo tego, że mówi ładnie tyle wyrazów (a jeszcze więcej mniej ładnie icon_wink.gif, to nie potrafi powiedzieć swojego imienia. Nadal mówi o sobie "Tynda" icon_rolleyes.gif

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
aronka
sob, 09 gru 2006 - 18:10
Lidka bardzo chętnie powtarza nowe słowa, ale jest wiele takich, do których muszę być tłumaczem. wink.gif
Wczoraj podeszła do mnie, zbliża się tak tajemniczo. Pytam, czy chce mi coś powiedzieć na ucho, pokiwała głową. Zdarzało się, że mruczała coś do mnie po cichu . icon_lol.gif A ona podchodzi i mówi mi do ucha tak powoli: "Kocha". Wyobrażacie sobie? Myślałam, że padnę.

Właśnie niedawno nauczyła się mówić takie słowa jak "kocha", "mucha", a na ciocię Gosię, którą ledwo pamięta, a widuje raczej na zdjęciach mówi "Gocha". Tak sobie sama wykombinowała. icon_lol.gif "Gosia" jej nie wychodzi. icon_lol.gif

Na siebie mówi "Lili".
Super próbuje liczyć. Wchodzi za rączkę po schodach i mówi: :tely, tely, tely..." , czyli "cztery". Mają z Natalią małą kasę do zabawy i wie, gdzie jest na niej czwórka.

Lidka waży 13 kg, jutro skończy 21 miesięcy. icon_biggrin.gif
aronka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,424
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 23:30
Nr użytkownika: 484




post sob, 09 gru 2006 - 18:10
Post #583

Lidka bardzo chętnie powtarza nowe słowa, ale jest wiele takich, do których muszę być tłumaczem. wink.gif
Wczoraj podeszła do mnie, zbliża się tak tajemniczo. Pytam, czy chce mi coś powiedzieć na ucho, pokiwała głową. Zdarzało się, że mruczała coś do mnie po cichu . icon_lol.gif A ona podchodzi i mówi mi do ucha tak powoli: "Kocha". Wyobrażacie sobie? Myślałam, że padnę.

Właśnie niedawno nauczyła się mówić takie słowa jak "kocha", "mucha", a na ciocię Gosię, którą ledwo pamięta, a widuje raczej na zdjęciach mówi "Gocha". Tak sobie sama wykombinowała. icon_lol.gif "Gosia" jej nie wychodzi. icon_lol.gif

Na siebie mówi "Lili".
Super próbuje liczyć. Wchodzi za rączkę po schodach i mówi: :tely, tely, tely..." , czyli "cztery". Mają z Natalią małą kasę do zabawy i wie, gdzie jest na niej czwórka.

Lidka waży 13 kg, jutro skończy 21 miesięcy. icon_biggrin.gif
Gula
wto, 12 gru 2006 - 19:30
Hej,
Tymuś waży ok.11,5 kg i ma 87 cm. Gada głównie po swojemu.
Czy wasze maluchy jedzą juz wszystko to co wy?
Amania , jestem w szoku, ze można jeszcze karmic piersią icon_eek.gif
Ja nie wyobrażam sobie takiego wielkoluda ciągnącgo cycucha...
A tobie Aronka niesamowicie zazdroszczę tego słowa "kocha" icon_wink.gif Jak Tymus się przytula albo daje całusa to tez zawsze wymiękam. Jeszcze żeby tak przesypiał całe noce... Dzisiaj spał do 9 !!!! Zasypia po 22 niestety, no ale cos za coś. w przeciwnym razie pewnie po 6 byłby na nogach.
A jak u was ze smokami, uzywa którys bobas? Tymek zawsze w nocy i czasami w dzień niestety też, ale nie chce na siłę go tego pozbawiać, bo chyba miałabym nocki z głowy.

Pozdrawiam wszystkie mamusie;)
Gula


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 81
Dołączył: śro, 07 lip 04 - 18:43
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 1,920

GG:


post wto, 12 gru 2006 - 19:30
Post #584

Hej,
Tymuś waży ok.11,5 kg i ma 87 cm. Gada głównie po swojemu.
Czy wasze maluchy jedzą juz wszystko to co wy?
Amania , jestem w szoku, ze można jeszcze karmic piersią icon_eek.gif
Ja nie wyobrażam sobie takiego wielkoluda ciągnącgo cycucha...
A tobie Aronka niesamowicie zazdroszczę tego słowa "kocha" icon_wink.gif Jak Tymus się przytula albo daje całusa to tez zawsze wymiękam. Jeszcze żeby tak przesypiał całe noce... Dzisiaj spał do 9 !!!! Zasypia po 22 niestety, no ale cos za coś. w przeciwnym razie pewnie po 6 byłby na nogach.
A jak u was ze smokami, uzywa którys bobas? Tymek zawsze w nocy i czasami w dzień niestety też, ale nie chce na siłę go tego pozbawiać, bo chyba miałabym nocki z głowy.

Pozdrawiam wszystkie mamusie;)

--------------------
[url=https://lilypie.com]
user posted image
user posted image[/url]
amania
śro, 13 gru 2006 - 12:10
Gula, ja pierwszą córkę karmiłam rok i wtedy też nie wyobrażałam sobie, jak można karmić prawie dwa lata.
Teraz już wiem, że można icon_wink.gif
Chociaż usiłuję z tym skonzyć i postanowiłam, że w Nowy Rok wejdę już jako matka nie karmiąca icon_wink.gif

Matylda jest niewielka (prawie 82 cm), a wagowo chyba przeciętna (11 kg z haczykiem).
Leje dalej w pieluszkę, choć rano prawie zawsze budzi się z suchą i woła siusiu. Zapełnia wtedy zwykle pół nocnika.
W dzień robi na nocnik jesze 2-3 razy.
Za to od kilku dni woła "bupa" (kupa) i robi ją na nocnik icon_cool.gif
Potrafi się sama rozebrać. Z ubieraniem już jej tak łatwo nie idzie icon_wink.gif
Nauczyła się tez kłamać - zapytana ostatnio "kto rozlał wodę?" (wiedziałam, że ona), bez wahania odpowiedziała "Maisia" icon_eek.gif
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post śro, 13 gru 2006 - 12:10
Post #585

Gula, ja pierwszą córkę karmiłam rok i wtedy też nie wyobrażałam sobie, jak można karmić prawie dwa lata.
Teraz już wiem, że można icon_wink.gif
Chociaż usiłuję z tym skonzyć i postanowiłam, że w Nowy Rok wejdę już jako matka nie karmiąca icon_wink.gif

Matylda jest niewielka (prawie 82 cm), a wagowo chyba przeciętna (11 kg z haczykiem).
Leje dalej w pieluszkę, choć rano prawie zawsze budzi się z suchą i woła siusiu. Zapełnia wtedy zwykle pół nocnika.
W dzień robi na nocnik jesze 2-3 razy.
Za to od kilku dni woła "bupa" (kupa) i robi ją na nocnik icon_cool.gif
Potrafi się sama rozebrać. Z ubieraniem już jej tak łatwo nie idzie icon_wink.gif
Nauczyła się tez kłamać - zapytana ostatnio "kto rozlał wodę?" (wiedziałam, że ona), bez wahania odpowiedziała "Maisia" icon_eek.gif

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
Gula
śro, 13 gru 2006 - 15:03
Ależ ci zazrdoszczę Amaniu takiego cudu używajacego nocniczka icon_wink.gif
Tymek czasami usiądzie sobie na nakładce na toalete, ale siedzi chwilkę i schodzi, po prostu lubi sobie posiedzieć. A o siadaniu na nocnik to w ogóle nie ma mowy. I to ubieranie sie Matyldy! Jest boska, nie tylko z wyglądu icon_lol.gif
A czy Matylda jest z tobą w domu, czy chodzi do żłobka? Dzieci żłobkowe, czy przedszkolaki chyba szybciej sie rozwijają, prawda? Smoka jak rozumiem nie używa...
Gula


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 81
Dołączył: śro, 07 lip 04 - 18:43
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 1,920

GG:


post śro, 13 gru 2006 - 15:03
Post #586

Ależ ci zazrdoszczę Amaniu takiego cudu używajacego nocniczka icon_wink.gif
Tymek czasami usiądzie sobie na nakładce na toalete, ale siedzi chwilkę i schodzi, po prostu lubi sobie posiedzieć. A o siadaniu na nocnik to w ogóle nie ma mowy. I to ubieranie sie Matyldy! Jest boska, nie tylko z wyglądu icon_lol.gif
A czy Matylda jest z tobą w domu, czy chodzi do żłobka? Dzieci żłobkowe, czy przedszkolaki chyba szybciej sie rozwijają, prawda? Smoka jak rozumiem nie używa...

--------------------
[url=https://lilypie.com]
user posted image
user posted image[/url]
amania
czw, 14 gru 2006 - 13:57
Ze mną w domu. 24 h/dobę icon_twisted.gif
Smoczka nie używa i nigdy go nie używała. W przeciwieństwie do siostry, która do drugich urodzin używała dwóch na raz (jeden był do wąchania icon_lol.gif ).
Z tymi pieluchami to jest tak, że się obawiam, że będzie jeszcze po drugich urodzinach latała w pampersie. Bo co z tego, że się załatwia na nocnik, skoro oprócz tego zasikuje kilka pieluszek dziennie.
Gdybym chciała jej ściągnąć pieluszkę, musiałaby pół dnia spędzać na nocniku. Bo ona tyle pije. Potrafi nawet ponad 1,5 litra dziennie.
Zastanawiam się czy to nie za dużo. Dzisiaj zresztą jadę z nię do lekarza, to od razu o to zapytam.

A teraz mam chwile spokoju, bo moje dziecko oddało się swojej ulubionej zabawie - przysunęła sobie krzesło do szafek kuchennych i przelewa wodę z kubków do miseczek i z powrotem. Na szczęście robi to zlewie icon_wink.gif
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post czw, 14 gru 2006 - 13:57
Post #587

Ze mną w domu. 24 h/dobę icon_twisted.gif
Smoczka nie używa i nigdy go nie używała. W przeciwieństwie do siostry, która do drugich urodzin używała dwóch na raz (jeden był do wąchania icon_lol.gif ).
Z tymi pieluchami to jest tak, że się obawiam, że będzie jeszcze po drugich urodzinach latała w pampersie. Bo co z tego, że się załatwia na nocnik, skoro oprócz tego zasikuje kilka pieluszek dziennie.
Gdybym chciała jej ściągnąć pieluszkę, musiałaby pół dnia spędzać na nocniku. Bo ona tyle pije. Potrafi nawet ponad 1,5 litra dziennie.
Zastanawiam się czy to nie za dużo. Dzisiaj zresztą jadę z nię do lekarza, to od razu o to zapytam.

A teraz mam chwile spokoju, bo moje dziecko oddało się swojej ulubionej zabawie - przysunęła sobie krzesło do szafek kuchennych i przelewa wodę z kubków do miseczek i z powrotem. Na szczęście robi to zlewie icon_wink.gif

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
Gula
czw, 14 gru 2006 - 18:13
Napisałam parę godzin temu posta i nie ma go... No to chyba muszę napisać jeszcze raz icon_evil.gif

Nasze dzieci Amaniu jakoś bardzo podobne są do siebie, chyba że większość dzieci taka jest... Otóż dla mojego Tymka nie ma lepszej zabawy od stania przy zlewie i przelewania wody, szczegół, że rachunki za wodę to nas chyba zrujnują icon_lol.gif No i Tymek również musi mieć dwa smoki, w tym jeden do wąchania. Wcześniej miał trzy, po jednym w każdej ręce, ale zapodziały sie u babć i na Święta dopiero odzyskamy. Kupiłam mu nowe smoki, ale za nic nie chce ich używać, pewnie zapach nie ten, fuuuj. Mamy niby takie dla dzieci z ząbkami, mam nadzieję, że unikniemy problemów ze zgryzem itd. w przyszłości.
MAm pytanie, czy któraś z Was kupiła swojemu maluchowi domek teletubisiów? Ciekawa jestem, czy dzieciaczki w wieku naszych już by się czymś takim zainteresowały?
Pozdrawiam,
Gula
Gula


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 81
Dołączył: śro, 07 lip 04 - 18:43
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 1,920

GG:


post czw, 14 gru 2006 - 18:13
Post #588

Napisałam parę godzin temu posta i nie ma go... No to chyba muszę napisać jeszcze raz icon_evil.gif

Nasze dzieci Amaniu jakoś bardzo podobne są do siebie, chyba że większość dzieci taka jest... Otóż dla mojego Tymka nie ma lepszej zabawy od stania przy zlewie i przelewania wody, szczegół, że rachunki za wodę to nas chyba zrujnują icon_lol.gif No i Tymek również musi mieć dwa smoki, w tym jeden do wąchania. Wcześniej miał trzy, po jednym w każdej ręce, ale zapodziały sie u babć i na Święta dopiero odzyskamy. Kupiłam mu nowe smoki, ale za nic nie chce ich używać, pewnie zapach nie ten, fuuuj. Mamy niby takie dla dzieci z ząbkami, mam nadzieję, że unikniemy problemów ze zgryzem itd. w przyszłości.
MAm pytanie, czy któraś z Was kupiła swojemu maluchowi domek teletubisiów? Ciekawa jestem, czy dzieciaczki w wieku naszych już by się czymś takim zainteresowały?
Pozdrawiam,
Gula

--------------------
[url=https://lilypie.com]
user posted image
user posted image[/url]
amania
czw, 14 gru 2006 - 18:50
Gula, moja Marysia ma całkiem ładny zgryz po swoich dwóch smoczkach icon_wink.gif

O domku myślałam przez moment, ale w rezultacie zdecydowałam się na teletubisia z telewizorkiem. Pewnie domek dostanie na drugie urodziny. Muszę się wyżyć w temacie teletubisiów, bo marysia nigdy ich nie lubiła i nie mieliśmy w domu ani jednego.
Ostatnio zresztą przypominałam sobie, co robiła moja starsza córka, kiedy była w wieku młodszej (z filmów, zdjęć i tej specjalnej książki).
Otóż głównie układała puzzle. Jako dwulatka układała takie z 36 części i dziwiło mnie wtedy, dlaczego innych to dziwi icon_wink.gif
Teraz rozumiem, bo matylda ma jak na razie problem ze złożeniem trzech icon_lol.gif
Za to zdecydowanie przewyższa siostrę, jeśli chodzi o proste, życiowe umiejętności i ja chyba to wolę.
W końcu co komu po puzzlach icon_wink.gif
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post czw, 14 gru 2006 - 18:50
Post #589

Gula, moja Marysia ma całkiem ładny zgryz po swoich dwóch smoczkach icon_wink.gif

O domku myślałam przez moment, ale w rezultacie zdecydowałam się na teletubisia z telewizorkiem. Pewnie domek dostanie na drugie urodziny. Muszę się wyżyć w temacie teletubisiów, bo marysia nigdy ich nie lubiła i nie mieliśmy w domu ani jednego.
Ostatnio zresztą przypominałam sobie, co robiła moja starsza córka, kiedy była w wieku młodszej (z filmów, zdjęć i tej specjalnej książki).
Otóż głównie układała puzzle. Jako dwulatka układała takie z 36 części i dziwiło mnie wtedy, dlaczego innych to dziwi icon_wink.gif
Teraz rozumiem, bo matylda ma jak na razie problem ze złożeniem trzech icon_lol.gif
Za to zdecydowanie przewyższa siostrę, jeśli chodzi o proste, życiowe umiejętności i ja chyba to wolę.
W końcu co komu po puzzlach icon_wink.gif

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
amania
pią, 29 gru 2006 - 14:27
Dziewczyny, jak tam po świętach?
My jak zwykle, byliśmy w górach z moimi rodzicami i bardzo odpoczęłam.
No i najważniejsze TADAMMMM - przestałam karmić!!!
Muszę przyznać, że po 22 miesiącach dawania mleka icon_wink.gif odczułam ulgę.
czekam na oklaski icon_wink.gif
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post pią, 29 gru 2006 - 14:27
Post #590

Dziewczyny, jak tam po świętach?
My jak zwykle, byliśmy w górach z moimi rodzicami i bardzo odpoczęłam.
No i najważniejsze TADAMMMM - przestałam karmić!!!
Muszę przyznać, że po 22 miesiącach dawania mleka icon_wink.gif odczułam ulgę.
czekam na oklaski icon_wink.gif

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
dori
pią, 29 gru 2006 - 16:38
AMANIU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja pierwsz brawo_bis.gif
dori


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,201
Dołączył: śro, 01 gru 04 - 19:01
Skąd: Polkowice
Nr użytkownika: 2,372

GG:


post pią, 29 gru 2006 - 16:38
Post #591

AMANIU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja pierwsz brawo_bis.gif

--------------------
Pozdrawiam

user posted image

user posted image
dori
śro, 10 sty 2007 - 21:26
Cos powoli nasz wątek zamiera.......

Co u was słychać???????

U nas wszystko dobrze, Julka zdrowa, Adrianek też....... icon_biggrin.gif

Julka mówi świetnie, coraz to nowe wyrazy, nawet nie wiadomo skąd i gdzie się czegoś nauczyła.......

Z nocnikowaniem lipa, bo nie chce robić, siedzieć siedzi, ale robic to tylko w pampersa.............

NApiszcie co u was słychac..............
dori


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,201
Dołączył: śro, 01 gru 04 - 19:01
Skąd: Polkowice
Nr użytkownika: 2,372

GG:


post śro, 10 sty 2007 - 21:26
Post #592

Cos powoli nasz wątek zamiera.......

Co u was słychać???????

U nas wszystko dobrze, Julka zdrowa, Adrianek też....... icon_biggrin.gif

Julka mówi świetnie, coraz to nowe wyrazy, nawet nie wiadomo skąd i gdzie się czegoś nauczyła.......

Z nocnikowaniem lipa, bo nie chce robić, siedzieć siedzi, ale robic to tylko w pampersa.............

NApiszcie co u was słychac..............

--------------------
Pozdrawiam

user posted image

user posted image
amania
pon, 15 sty 2007 - 20:27
Moje obie po zapaleniu oskrzeli, na szczescie u Matyldy obeszlo sie bez antybiotykow, za to Marysia po raz pierwsz chorowala z antybiotykami.
Obydwie sa niestety na sterydach wziewnych i tak prez jakis czas zostanie.
Matylda gada jak najeta. Sklada coraz dluzsze zdania, tylko niektore wyrazy przekreca tak okrutnie, ze nikt nie moze zrozumiec.
W tej chwili jestesmy na ferich w Austrii, wiec tutaj oprocz nas nikt jej nie rozumie, co nie przeszkadza jej w nieustannym paplaniu. Austriakow strasznie to bawi icon_wink.gif
Pogode mamy wiosenna, ale na stokach lezy sztuczny snieg, wiec jezdze z Marysia na nartach.
pozdrawiam!
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post pon, 15 sty 2007 - 20:27
Post #593

Moje obie po zapaleniu oskrzeli, na szczescie u Matyldy obeszlo sie bez antybiotykow, za to Marysia po raz pierwsz chorowala z antybiotykami.
Obydwie sa niestety na sterydach wziewnych i tak prez jakis czas zostanie.
Matylda gada jak najeta. Sklada coraz dluzsze zdania, tylko niektore wyrazy przekreca tak okrutnie, ze nikt nie moze zrozumiec.
W tej chwili jestesmy na ferich w Austrii, wiec tutaj oprocz nas nikt jej nie rozumie, co nie przeszkadza jej w nieustannym paplaniu. Austriakow strasznie to bawi icon_wink.gif
Pogode mamy wiosenna, ale na stokach lezy sztuczny snieg, wiec jezdze z Marysia na nartach.
pozdrawiam!

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
sandraw
pią, 09 mar 2007 - 16:26
ech dotarłam po długiej nieobecności...

misio nocnika nie zna, tzn nie chce poznać mimo naszych próśb. na kibelek nie usiądzie, ewentualnie chwilę przed nim postoi.

Doskonale wie gdzie się robi siusiu co nie zmienia faktu że nie udało się nigdy złapać w nocnik.

Majtki obsikuje namiętnie..... i wcale mu to nie przeszkadza....

gada jak najęty, jest wogóle fajny tylko że... diabełek w ludzkim ciele

A tak wogóle to oboje dwa diabełki.

Moja MArtusia za to chodzi do zerówki bardzo chętnie, uczy sie pilnie i rysuje szlaczki icon_wink.gif co do ich jakości można mieć wątpliwości ale wogóle rysuje co już jest u nas duzym postępem.

Ja mam fajną pracę dającą wiele satysfakcji, ALE nie ma mnie w domu prawie wcale, i to jest coś strasznego....
sandraw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 771
Dołączył: sob, 29 mar 03 - 19:44
Skąd: Gdańsk / a teraz Łódź
Nr użytkownika: 219

GG:


post pią, 09 mar 2007 - 16:26
Post #594

ech dotarłam po długiej nieobecności...

misio nocnika nie zna, tzn nie chce poznać mimo naszych próśb. na kibelek nie usiądzie, ewentualnie chwilę przed nim postoi.

Doskonale wie gdzie się robi siusiu co nie zmienia faktu że nie udało się nigdy złapać w nocnik.

Majtki obsikuje namiętnie..... i wcale mu to nie przeszkadza....

gada jak najęty, jest wogóle fajny tylko że... diabełek w ludzkim ciele

A tak wogóle to oboje dwa diabełki.

Moja MArtusia za to chodzi do zerówki bardzo chętnie, uczy sie pilnie i rysuje szlaczki icon_wink.gif co do ich jakości można mieć wątpliwości ale wogóle rysuje co już jest u nas duzym postępem.

Ja mam fajną pracę dającą wiele satysfakcji, ALE nie ma mnie w domu prawie wcale, i to jest coś strasznego....

--------------------
amania
sob, 10 mar 2007 - 10:04
sandraw icon_smile.gif miło słyszeć, że u was wszystko dobrze icon_smile.gif

a co u reszty?

Matylda też gada jak najęta, składa coraz bardziej złożone zdania, ale czasami mówi jeszcze niewyraźnie i nadal nie potrafi powiedzieć "r".
Od jakiegoś czasu namiętnie rysuje, głównie kółka ozdobione gryzmołami icon_wink.gif
Urosła, choć nadal jest niewysoka. Nosi już 22 rozmiar buta.
Na drugie urodziny (2 tyg temu) pięknie zaśpiewała sobie "niech żyje nam!" icon_lol.gif

Aronko, uściski urodzinowe dla Lideczki!
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post sob, 10 mar 2007 - 10:04
Post #595

sandraw icon_smile.gif miło słyszeć, że u was wszystko dobrze icon_smile.gif

a co u reszty?

Matylda też gada jak najęta, składa coraz bardziej złożone zdania, ale czasami mówi jeszcze niewyraźnie i nadal nie potrafi powiedzieć "r".
Od jakiegoś czasu namiętnie rysuje, głównie kółka ozdobione gryzmołami icon_wink.gif
Urosła, choć nadal jest niewysoka. Nosi już 22 rozmiar buta.
Na drugie urodziny (2 tyg temu) pięknie zaśpiewała sobie "niech żyje nam!" icon_lol.gif

Aronko, uściski urodzinowe dla Lideczki!

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
sandraw
pon, 19 mar 2007 - 23:21
niech żyje nam to nasza ulubiona piosenka, łącznie z dmuchaniem świeczek, także nie swoich icon_wink.gif
na urodziny dziadka ku uciesze wszystkich na koniec zawołał również "a kto????" (po 100lat)

nocnika nie lubimy i nie używamy, sika w majty i łazi rozkraczony jak się zsika, a jak coś więcej to mu nie przeszkadza w majtkach ciężarek icon_wink.gif

rysowanie- razem z siostrą uskuteczniają. Mają wielką kartę na ścianie i tam jest miejsce do rysowania. kółka królują, ale również kreski i "mazańce" na wylot kartki. Jak widać prześwit ściany- to jeszcze większa radocha.

Remont mieszkania za rok- jak nauczę go że ściany to ściany a nie miejsce na artystyczne wyzwania, na razie wszyscy załamują ręcę- ja,mąż, tescie...................................

mały kurdupelek jest nadal, około 10 centyla, a nogę ma... 24!!!!! (właśnie jestem świerzo po kupowaniu butków wiosennych, na letnie zaczekam bo wyrośnie zanim lato nadejdzie)
sandraw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 771
Dołączył: sob, 29 mar 03 - 19:44
Skąd: Gdańsk / a teraz Łódź
Nr użytkownika: 219

GG:


post pon, 19 mar 2007 - 23:21
Post #596

niech żyje nam to nasza ulubiona piosenka, łącznie z dmuchaniem świeczek, także nie swoich icon_wink.gif
na urodziny dziadka ku uciesze wszystkich na koniec zawołał również "a kto????" (po 100lat)

nocnika nie lubimy i nie używamy, sika w majty i łazi rozkraczony jak się zsika, a jak coś więcej to mu nie przeszkadza w majtkach ciężarek icon_wink.gif

rysowanie- razem z siostrą uskuteczniają. Mają wielką kartę na ścianie i tam jest miejsce do rysowania. kółka królują, ale również kreski i "mazańce" na wylot kartki. Jak widać prześwit ściany- to jeszcze większa radocha.

Remont mieszkania za rok- jak nauczę go że ściany to ściany a nie miejsce na artystyczne wyzwania, na razie wszyscy załamują ręcę- ja,mąż, tescie...................................

mały kurdupelek jest nadal, około 10 centyla, a nogę ma... 24!!!!! (właśnie jestem świerzo po kupowaniu butków wiosennych, na letnie zaczekam bo wyrośnie zanim lato nadejdzie)

--------------------
dori
nie, 13 maj 2007 - 12:10
Witam was moje drogie!!!!!

Oj dawno mnie tu nie było czasu mi brakuje, doba jest za krótka.......

A więc, co u nas.........

Julka siusiu woła na nocniczek, gada jak najęta, powtarza wszystko, buźka jej się nie zamyka. Nadal chodzi do żłobka, jestem bardzo zadowolona z tego wyboru, jest naprawde fajnie, no i przedewszystkim Julce się podoba. Bardzo lubi chodzić do "swoich dzieci".
Apetycik ma super, w żłobku panie też ją za apetyt chwalą.......
Ja zrobiłam prawo jazdy, zdałam za drugim raze, wczoraj jeździłam naszym autem po raz pierwszy(w piątek odebrałam prawko) bardzo mi się spodobało......
Zmieniłam prace. Teraz pracuje w szpitalu na oddziale wewnętrznym........
Jestem bardzo zadowolona!!!!!


Tak więc, to pokrótce co u nas słychać....

Dziewczyny napiszcie coś chętnie dowiem się co tam u was słychać......
dori


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,201
Dołączył: śro, 01 gru 04 - 19:01
Skąd: Polkowice
Nr użytkownika: 2,372

GG:


post nie, 13 maj 2007 - 12:10
Post #597

Witam was moje drogie!!!!!

Oj dawno mnie tu nie było czasu mi brakuje, doba jest za krótka.......

A więc, co u nas.........

Julka siusiu woła na nocniczek, gada jak najęta, powtarza wszystko, buźka jej się nie zamyka. Nadal chodzi do żłobka, jestem bardzo zadowolona z tego wyboru, jest naprawde fajnie, no i przedewszystkim Julce się podoba. Bardzo lubi chodzić do "swoich dzieci".
Apetycik ma super, w żłobku panie też ją za apetyt chwalą.......
Ja zrobiłam prawo jazdy, zdałam za drugim raze, wczoraj jeździłam naszym autem po raz pierwszy(w piątek odebrałam prawko) bardzo mi się spodobało......
Zmieniłam prace. Teraz pracuje w szpitalu na oddziale wewnętrznym........
Jestem bardzo zadowolona!!!!!


Tak więc, to pokrótce co u nas słychać....

Dziewczyny napiszcie coś chętnie dowiem się co tam u was słychać......

--------------------
Pozdrawiam

user posted image

user posted image
amania
nie, 13 maj 2007 - 21:19
Matylda też odpieluszona. Poszło na szczęście szybko.
Też rozgadana, choć dalej bez "r", coraz bardziej samodzielna i coraz wyższa oraz pulchniejsza icon_wink.gif (już nie jest taka malutka w porównaniu z rówieśnikami).
Lubi tańczyć znacznie bardziej niż jej starsza siostra. Podśpiewuje sobie też nierzadko. Zazwyczaj są to autorskie utwory (właśnie śpiewa "obudźcie się wszyscy, bo nocka jest" icon_lol.gif ).
Włazi nam na każdy mebel na jaki jest w stanie wejść i czasem niestety zdarza się jej spaść.
Nie ma możliwości, żeby iść z nią za rękę przy ruchliwej ulicy - co chwilę wyrywa się i ucieka. W ogóle nie lubi być trzymana za rękę.
Ostatnio miewa napady szału (kiedy jest b. zmęczona np.) i wtedy prezentuje rzuty na podłogę + wierzganie nogami.
No i kocha książeczki, ale najbardziej lubi kiedy wymyślam histryjki do ilustracji w książce, albo po prostu opowiadam o tym co jest na obrazku.
To się rozpisałam icon_wink.gif Teraz, tak jak Dori czekam na pozostałe relacje icon_smile.gif

ps. dori, gratuluję prawa jazdy icon_smile.gif
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post nie, 13 maj 2007 - 21:19
Post #598

Matylda też odpieluszona. Poszło na szczęście szybko.
Też rozgadana, choć dalej bez "r", coraz bardziej samodzielna i coraz wyższa oraz pulchniejsza icon_wink.gif (już nie jest taka malutka w porównaniu z rówieśnikami).
Lubi tańczyć znacznie bardziej niż jej starsza siostra. Podśpiewuje sobie też nierzadko. Zazwyczaj są to autorskie utwory (właśnie śpiewa "obudźcie się wszyscy, bo nocka jest" icon_lol.gif ).
Włazi nam na każdy mebel na jaki jest w stanie wejść i czasem niestety zdarza się jej spaść.
Nie ma możliwości, żeby iść z nią za rękę przy ruchliwej ulicy - co chwilę wyrywa się i ucieka. W ogóle nie lubi być trzymana za rękę.
Ostatnio miewa napady szału (kiedy jest b. zmęczona np.) i wtedy prezentuje rzuty na podłogę + wierzganie nogami.
No i kocha książeczki, ale najbardziej lubi kiedy wymyślam histryjki do ilustracji w książce, albo po prostu opowiadam o tym co jest na obrazku.
To się rozpisałam icon_wink.gif Teraz, tak jak Dori czekam na pozostałe relacje icon_smile.gif

ps. dori, gratuluję prawa jazdy icon_smile.gif

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
sandraw
wto, 12 cze 2007 - 22:56
no to melduję się icon_wink.gif

kobietki z pięknego Trójmiasta przeprowadzamy się całą ferajną do Łodzi. Już szukam mieszkania (koszmar) no i nie podoba nam się tu- ale tak to jest, jak jest praca nie ma co wybrzydzać.

Misiek sika w majty- ale pampersa tylko na noc mu zakłądam, może zajarzy. Cięższa artyleria też w majty.
Gada wszystko, rozumie wszystko, liczy "2,3,4" "4,5" "7,8,9" i "naście, naście, naście"

Kocha swoją siostrę na zabój i nnudzi musię bez niej (i vice versa)

od września idzie do grupy "pampersiaków" w przedszkolu (dzieci 2,5 letnie), Marta do szkoły- do 1 klasy (w mundurku za 60zł kurna felek)

ulubiona piosenka miśka "to taktolek, hej hej"

upodobania do wszelkich urządzeń rolniczych i budowlanych

na rowerze zasuwa jak szaloooony (3 kółka rzecz jasna) i uwielbia jeździć na takim zwykłym 4-kołowym (12 cali)

ciuszki na 92-98, but 25, waga 11kg. Kurdupel jak nic......... no to chociaż może karierę jako polityk zrobi.

Czytamy namiętnie co się da, wieczorami idę na łatwiznę puszczam bajkę na CD i dzieci leżą i słuchają icon_wink.gif

Ech to chyba wsio...
sandraw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 771
Dołączył: sob, 29 mar 03 - 19:44
Skąd: Gdańsk / a teraz Łódź
Nr użytkownika: 219

GG:


post wto, 12 cze 2007 - 22:56
Post #599

no to melduję się icon_wink.gif

kobietki z pięknego Trójmiasta przeprowadzamy się całą ferajną do Łodzi. Już szukam mieszkania (koszmar) no i nie podoba nam się tu- ale tak to jest, jak jest praca nie ma co wybrzydzać.

Misiek sika w majty- ale pampersa tylko na noc mu zakłądam, może zajarzy. Cięższa artyleria też w majty.
Gada wszystko, rozumie wszystko, liczy "2,3,4" "4,5" "7,8,9" i "naście, naście, naście"

Kocha swoją siostrę na zabój i nnudzi musię bez niej (i vice versa)

od września idzie do grupy "pampersiaków" w przedszkolu (dzieci 2,5 letnie), Marta do szkoły- do 1 klasy (w mundurku za 60zł kurna felek)

ulubiona piosenka miśka "to taktolek, hej hej"

upodobania do wszelkich urządzeń rolniczych i budowlanych

na rowerze zasuwa jak szaloooony (3 kółka rzecz jasna) i uwielbia jeździć na takim zwykłym 4-kołowym (12 cali)

ciuszki na 92-98, but 25, waga 11kg. Kurdupel jak nic......... no to chociaż może karierę jako polityk zrobi.

Czytamy namiętnie co się da, wieczorami idę na łatwiznę puszczam bajkę na CD i dzieci leżą i słuchają icon_wink.gif

Ech to chyba wsio...

--------------------
Jolka2800
czw, 21 cze 2007 - 20:41
Czesc jestem tu nowa to znaczy dopiero postanowiłam wejść na wasz watek. Mam trójkę dzieci Adaś ma skończone 5 lat, Olivier ma skończone 2 latka a Hania ma 8 miesięcy. Mój synek Olivierek urodził sie 20 marca 2005 roku w szpitalu we Wrocławiu. Jest on bardzo radosnym małym chłopczykiem ale mamy z nim pewien problem bo nie chce siadać wogóle na nocnik i ma już dwa lata a dalej robi siku i kupkę do nocnika i martwi mnie to bo jak chce go posadzić na nocniczek odrazu płacze. Doradzicie mi co mam zrobić?? Bo mam zamiar od nowa zacząć go uczyć siadania na nocnik w lecie może już dojrzał i będzie chciał ale jak mam to zrobić??Z góry dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam .icon_smile.gif icon_smile.gif icon_smile.gif
Jolka2800


Grupa: Zbanowani
Postów: 101
Dołączył: nie, 15 kwi 07 - 23:24
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 12,974




post czw, 21 cze 2007 - 20:41
Post #600

Czesc jestem tu nowa to znaczy dopiero postanowiłam wejść na wasz watek. Mam trójkę dzieci Adaś ma skończone 5 lat, Olivier ma skończone 2 latka a Hania ma 8 miesięcy. Mój synek Olivierek urodził sie 20 marca 2005 roku w szpitalu we Wrocławiu. Jest on bardzo radosnym małym chłopczykiem ale mamy z nim pewien problem bo nie chce siadać wogóle na nocnik i ma już dwa lata a dalej robi siku i kupkę do nocnika i martwi mnie to bo jak chce go posadzić na nocniczek odrazu płacze. Doradzicie mi co mam zrobić?? Bo mam zamiar od nowa zacząć go uczyć siadania na nocnik w lecie może już dojrzał i będzie chciał ale jak mam to zrobić??Z góry dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam .icon_smile.gif icon_smile.gif icon_smile.gif

--------------------
Jeste?my razem ju? rok. Kocham Ci? Pawe?ek :)







> Luty - marzec 2005 (cd)
Start new topic
Reply to this topic
31 Stron V  « poprzednia 28 29 30 31 następna
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 23:31
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama