Witam serdecznie, ja już 10 miesięcy śmigam podwójnym Graco Quattro Tour Duo (kolor Gasha
)
Syn miał rok i 4mce gdy urodziła się córeczka...
dla mnie bez tego wózka , nie byłoby żadnych zakupów, spacerów dalszych , które uwielbiam i tak naprawdę , byłabym uzależniona od kogoś kto by wyszedł na dwa wózki ze mną ... syn lubi chodzić ale tylko do pobliskiego parku lub koło domu, wtedy wykorzystuję pojedyńcze Graco Quattro Deluxe.
Dla mnie to jak zbawienie, bo nie raz gdy wyszłam do lasu z dziećmi jednym wózkiem, syn w połowie drogi był tak zmęczony, że nie chciał iść , musiałam nosić...
Wózek dla mnie ma same plusy, pierwszy spacer może byc trudny, bo wiadomo,że środek ciężkości jest inaczej rozłożony niz w pojedyńczych wózkach, no i ten przód ze starszym smykiem jest cieżki, ale na krawężniki poprostu wbijam się wjeżdżając, w radykalnych wypadkach podskoczę na kierownicę lub depnę na rurkę przy kołach i podniosę przód do góry (jestem niska 160cm, a problemów nie mam )
Śmiga po wszystkim, a drogi mam kiepskie, nawet zimą dajemy radę, wystarczy koła zablokować...
wszystko to kwestia wprawy... robi wrażenie na oglądajacych, jest zwinny i zwrotny (w sklepach, na spacerach), zakręcisz jedną ręką i nie martwisz się, ze musisz starsze dziecko trzymać by czegoś nie ściągnęło np z półek, a młodsze w wózku pchać...
dla mnie super rozwiązanie, polecam (a nie jest mega drogi i potem łatwiej się też sprzeda)
To tyle.. wybór należy do Was
Ja pewnie jeszcze dobry rok go przetrzymam, bo na naprawdę długie trasy syn nie dojdzie , a jak dojdzie, to nie da rady wrócić...
Pozdrawiam, Maja