Mikołaj od wczoraj gorączkuje, teraz mu mierzyłam pod pachą 38,6 podałam Nurofen
kaszel ze szczekającego zmienił się w taki duszący, brzydki , wczoraj na wieczór dwa razy aż zwymiotował tak go dusiło
podałam sinecod i jakoś noc potem przespał, dziś to samo
jutro idÄ™ z nim do pediatry
katar leje się dosłownie strumieniem z nosa
i jedno oczko całe czerwone
coś czuję, że bez antybiotyku się nie obędzie
a dwa tygodnie temu skończył brać i było wszystko dobrze
już sama nie wiem co robić
teraz przez moją chorobę będę siedzieć w domu więc nie wiem czy do świąt go puszczę do przedszkola, chyba tylko na Mikołajki i choinkę
nie mogę patrzeć jak on tak się biedny męczy