CYTAT(ulla @ Tue, 17 Dec 2013 - 19:58)

Chyba panikujesz. A to, bez względu na stan dziecka, jest niedobre.
Nakręciłaś się wizją białaczki i się jej dopatrujesz.
Nie rób tego.
Zrób po prostu normalne badania i wysłuchaj opinii lekarza, zgłaszając swoje obawy (historia chorób w rodzinie itp.).
Lekarka mogła się zdekoncentrować i myśleć o innym przypadku, więc palnęła. TY się spięłaś i opowiedziałaś o rodzinie....a nie tylko Ty, również lekarz jest podatny na sugestię.
Nie masz powodu do paniki, a jeden wskaźnik raczej nie decyduje o chorobie.
Chyba nie przeczytałaś mojej wypowiedzi dokładnie to lekarka zaczęła mówić o białaczce to ona chyba pierwsza zaczęła panikować
ja dopiero po tym co mi na tych dwóch wizytach powiedziała