umowilismy sie z dziecmi, ze dostana pod opieke swinke morska jak maly pojdzie do szkoly, wiec jeszcze kwestia co najmniej roku albo i dwoch, a juz rozmowa byla ponad rok temu... dzieci nadal czekaja, wiec widac ze chca zwierzatko. najlepiej byloby zaopiekowac sie psem, ale u nas odpada, kot tym bardziej, wiec...
sama mialam swinki, ale zawsze w pojedynke, a czytalam ze lepiej jak sa w stadzie, co najmniej 2 sztuki. ktos madwie w jednej klatce? wiem, ze najlepiej parka albo 2 samice, bo z samcami roznie bywa. parka pewnie zacznie sie mnozyc na potege i moze byc potem problem, dlatego myslimy o dwoch samicach.
moze ktos cos podpowie jak tez swinki sie zachowuja, czy nie 'zzeraja' sie itd?