Dziecko i tablet/smartfon. Od czego zacząć?

Mam 4,5-letniego synka, który (jak pewnie większość dzieci), za jedną z lepszych zabawek uznaje telefon albo tablet. Dostęp do tableta ma raczej niewielki, ale myślę, że powoli powinien się z nim mądrze oswajać. Z telefonem było tak, że do pewnego wieku czasami udawało mu się do niego dorwać, ale zabawa polegała na obracaniu nim i wciskaniu co popadnie, bez większego celu poza sprawdzenim co jak świeci i gra. Teraz pilnujemy telefonów bardziej i mamy ustawione blokady PIN, bo Młody doskonale zdaje sobie sprawę jak działa ekran dotykowy. Myślę jednak, że może powoli warto zacząć uczyć go celowego korzystania ze sprzętu, tym bardziej ze synuś zaczyna czytać. Może znacie jakieś fajne, sprawdzone programy czy aplikacje, które są przeznaczone do takiej nauki małych dzieci? Ja już jakieś pierwsze typy mam, ale warto pozbierać też pomysły już sprawdzone przez innych

Może jestem staroświecka , ale wydaje mi się , że dzieciom trzeba jak najpóźniej kupować takie urządzenia elektroniczne. Wiadomo że prędzej czy później trzeba mu kupić jakiś telefon , ale wydaje mi się , że lepiej kupować urządzenia z małą ilością funkcji . Jak kupicie mu jakiś ekstra gadżet to dziecko będzie spędzało godziny z tymi urządzeniami . Lepiej pokazać mu jakieś inne formy spędzania wolnego czasu , żeby grał w piłkę czy w koszykówkę na polu. A wszystko po to , żeby znaleźć odpowiednią równowagę . Widzę że wielu dzieci moich znajomych - takich starszych - większość swojego wolnego czasu spędza przed komputerem a to moim zdaniem jest dobre

Też jestem zdania, że komputer i tablet ok, ale z ogromną rozwagą i w ograniczonym zakresie, też tym czasowym - najpierw na podwórko Ale jak chodzi o edukacyjne apki, to jest tego naprawdę sporo. W Sklepie PLAY czy AppStore szukaj ich w kategorii "Edukacyjne". Ja ostatnio ściągnęłam mojej córce Detektywa Pozytywkę - grę edukacyjną opartą na superowe książce dla dzieci (u nas akurat zaczęło się własnie od tej książki). Moja Lena jest trochę starsza, bo ma już 6 lat i potrafi sama obsługiwać tablet, ale w tego rodzaju gry można grać z młodszym dzieckiem wspólnie - wydaje mi się, że na początek to jest super pomysł. No i masz kontrolę nad tym co poznaje młodzian. Tutaj gra naprawdę jest kreatywna i rozwijająca, nawet sama siadam z córką i gramy razem Poza tym, fajne jest to, że mimo tego, że sama pilnuję określonego czasu na zabawę z tabletem, to gra sygnalizuje czas na przerwę - naprawdę spoko opcja.

Z wielką rozwagą zaczęłabym raczej od tabletu, który może spełniać funkcję edukacyjną (jeśli o to zadbamy). Telefon jest zupełnie zbędny takiemu dziecku.

Mój syn ma niecałe 3 latka, ale bajki w telewizji jeszcze nie oglądał. Nie mamy od 7 lat TV w domy (najlepsza decyzja w życiu). Jednak mam inny problem, bo musze się przyznać że nie nadążam! Mały jest straszne żywy ( 10 miesiąc - chodzenie, 20 miesięcy - pierwsze kroki na nartach na jego życzenie, tak się spodobało, że tej zimy (2 lata i 7 miesięcy) zaliczył prawdziwy stok, także jazdę na rowerze (2-kółka) z pedałami opanował 2 miesiące po 2-gich urodzinach. Mały niestety nie potrafi wysiedzieć w domu, wszędzie go pełno. Owszem nie potrzebuje mojej obecności do zabawy, bo wymyśla sobie zajęcia, ale niestety często są to niebezpieczne (tak mi się wydaje) pomysły i musze cały czas mieć na niego oko. Czasami mnie kusi aby dać mu komputer do zabawy i mieć chwile spokoju. Może mi ktoś podpowie czy dla takich małych dzieci (w maju skończy 3 lata ) są jakieś zajęcia ruchowe? Nie chodzi mi o jakąś konkretną naukę, ale o to żeby po prostu się wyszalał.

Witam,
zainteresowanie syna telefonem moĹźe wynikać z dwĂłch powodĂłw. Po pierwsze zgodnie z zasadami psychologii rozwojowej, w tym wieku dziecko poznaje świat przede wszystkim zmysłami, dlatego uwielbia wszystkie zabawki, ktĂłre „grają, błyszczą, ruszają się”. Stąd, jak Pani pisze syn upodobał sobie w telefonie „sprawdzanie, co jak świeci i gra”. Kolejnym sposobem nauki i poznawania świata jest obserwacja otoczenia, szczegĂłlnie czynności wykonywanych przez bliskich ludzi – modeli zachowania. JeĹźeli dzieci widzą, Ĺźe skupiamy (jako rodzice/rodzeństwo) uwagę na jakiejś czynności lub przedmiocie, to rĂłwnieĹź są nim zainteresowane i chciałyby go eksplorować. Zatem jeśli mama patrzy często w telefon (mimo nierozumienia wszystkich funkcji – prĂłcz dzwonienia, obecnie wykorzystujemy telefon na wiele sposobĂłw: fotografowanie, czytanie książki, itd.), to musi być fajny, ciekawy i „ja teĹź chcę się nim pobawić”.
Co więcej, technika bardzo szybko się rozwija, multimedia wciągają i łatwo pochłaniają uwagę dzieci, bo często nie wymagają wysiłku poznawczego, czy intelektualnego. Bajki, piosenki (zgodnie z najprostszymi zasadami uczenia się) działają na mĂłzg: bodziec – reakcja, czyli po dotknięciu ekranu od razu, bez wysiłku otrzymujemy nagrodę. Stąd (szczegĂłlnie dla dzieci o podatnym układzie nerwowym) niebezpieczeństwo uzaleĹźnienia od tego typu sprzętu.
Nic nie zastąpi w tym wieku ruchu, zabawy z rodzicami, rówieśnikami w parku, placu zabaw, baraszkowania, manipulowania zabawkami edukacyjnymi.
Aby korzystanie z komórki/laptopa niosło ze sobą pozytywne efekty dla rozwoju prawie 5-latka, zasady i formy ich używania muszą być przemyślane, zaplanowane, omówione dzieckiem i konsekwentnie przestrzegane.
JeĹźeli chodzi o udostępnienie synowi laptopa, to naleĹźy zadać sobie pytanie, co jest Pani celem? Czy nauka korzystania ze sprzętu komputerowego, czy wykorzystanie go do edukacji – jak często syn sam „celowo” uĹźyje laptopa do nauki. Skłaniałabym się nad przemyśleniem rozpoczynania nauki czytania za pomocą tabletu. Co, jeĹźeli syn rozpocznie edukację i praca w przedszkolu czy klasie z książką nie będzie dla niego wystarczająco atrakcyjna? JeĹźeli natomiast program edukacyjny, służący nauce czytania zostanie wykorzystany, jako uzupełnienie tradycyjnej formy i syn będzie z niego korzystał przy Państwa obecności, moĹźe to stanowić dobry bodziec dla rozwoju techniki czytania.
W sklepach internetowych/stacjonarnych moĹźna znaleźć wiele dobrych programĂłw edukacyjnych. Jednak powracam do sugestii, Ĺźe warto wcześniej ustalić z synem system uĹźywania laptopa, np. określona ilość czasu w określone dni tygodnia na „naukę przez zabawę” i określona na „zabawę swobodną” (moĹźna wykorzystać timer).
Życzę samych sukcesów wychowawczych i edukacyjnych,
Monika

Zdecydowanie tablet byłby lepszy, tym bardziej, że można go użyć do nauki, z telefonem można poczekać jeszcze kilka lat, dziecku na nic się on nie przyda

Tablet jest lepszy, bo jest większy i można ściągnąć fajniejsze aplikacje edukacyjne dla dzieci. Lepiej, jeżeli mamy już jeden w domu i nie trzeba specjalnie kupować, ale ogólnie deweloperzy zaczęli bardziej rozwijać ten dział, bo wiedzą, że to chętna stosowana forma poznawania świata przez dzieci, a one lubią takie rzeczy, gdzie się wszystko rusza, błyszczy i jest w wielu kolorach. Jeżeli będziemy mieć nad tym kontrolę i sami ściągać dziecku gry i zabawy, a do tego ustalać czas zabawy, wtedy nie będzie to nic złego.

nasz synek ma tableta, jednak już się nauczyłam i od razu kupiłam masywne drewniane etui w Iscratch. https://iscratch.pl

Moja córa ma 5 lat. Pierwszy tablet w lat 3....zabrałam po miesiącu.kolejny rok później.....kolejny zabrałam. Teraz tatuś dał jej smartfon.....i co planuję zabrać kolejny raz. Uważam,że nie jest to odpowiednia zabawka dla takich dzieci,wolę jak się bawią na podwórku,a nie siedzą ze ślepiami w kolorowych gierkach i kisną w domu.

tablet? telefon?! dla 5 latków? decydowanie nie. Myślę, że jest tyle innych form zabaw, że bez tabletu można się spokojnie obejść.

Zgadzam się z użytkownikiem powyżej

Ja też jestem za tym, zeby dziecku jak najmniej udostępniać tablet i telefon. Jest tyle innych możliwości gdzie dziecko może się zdecydowanie lepiej rozwijać kreatywnie. Zaczynając od czytania książeczek, malowania, zabaw z innymi równolatkami. Ja bardzo lubię patrzeć jak mój syn się bawi z innymi dziećmi, naprawdę maja wspaniałą wyobraźnię i potrafią sobie znaleźć tysiące pomysłów na rozne zabawy. Nie potrzeba do tego wcale tabletu

Dla mnie w ogóle w tym wieku dziecko nie powinno mieć dostępu do takich rzeczy. Powinno się bawić zabawkami i uczyć klockami, puzzlami czy książeczkami a nie psuć sobie wzrok od najmłodszych lat. Potem się nauczą i bez elektroniki nie będą umiały funkcjonować. Taki tablet czy telefon to jak ma może ze 12 lat. Bo dopiero wtedy tak naprawdę zaczyna wychodzić gdzieś dalej samo i potrzebny jest w razie czego kontakt z nim. Bo po to służy telefon...

Chyba są nawet badania, że małym dzieciom zabawa z tabletem szkodzi.

Mnie osobiście denerwuje jak rodzice dają telefony i tabletki już dla dwulatków. Może i wtedy dzieci są spokojne bo są zapatrzone w urządzenie, ale nie jestem za tego typu wychowaniem. My dla swojego pięciolatka rzadko dajemy tego typu sprzęty. Wolimy coś mu puścić w telewizorze. Jeszcze będzie miał czas na korzystanie z tych rzeczy.

Witam jestem studentką 3 roku i prowadzę badania na temat wiedzy rodziców o czasie jaki ich dzieci spędzają na graniu w gry komputerowe. Tematem tego badania jest sprawdzenie co wiesz o grach komputerowych, jakie jest Twoje zdanie na ten temat i czy wpływasz na to jak Twoje dziecko korzysta z komputera i gier. Badania posłużą mojemu zespołowi w stworzeniu aplikacji dzięki której rodzice będą mogli kontrolować poczynania ich dzieci w grach. Jeśli twoje dziecko ma więcej niż 2 lata i jest użytkownikiem smartfonów i komputerów odpowiedz na te pytania. Z góry dziękuję!
https://goo.gl/forms/mXZD9aGvlpu76KNz2

Smartfon czy tablet dla dziecka są okej, ale tylko jako dodatek do zabawy. Trzeba zadbać o inne atrakcje i oczywiście kontrolować co się dzieje w telefonie - na przykład przychodzące połączenia. Co wybrać? na początek coś prostego z małą ilością funkcji. Dodać kilka gier edukacyjnych.

trudno dzieci uchronić przed technologią, wczoraj nawet byliśmy u znajomych, ich syn ma 4,5 roku, już potrafi sam sobie włączyć komputer, grę, a jak dopadnie tableta to nie odklei, na pewno trochę to przesada ale też całkowita ochrona przez tym jest bez sensu, bo jestesmy w tym technologicznym świecie czy chcemy czy nie, ważne żeby to dawkwować i też zabezpieczyć komputer, tablet przed wirusami, wchodzeniem na strony dla dorosłych itp. Sami na każdym komputerze zainstalowaliśmy gdatę, podobnie na komórkach, wolę i jego i sprzęt chronić przed problemami.

Wincenty u nas podobnie, staram się też intereować co się dzieje w świecie nowinek często są doniesienia o wirusach, czy na komórki czy na komputery,warto to śledzić, zaglądam też na stronkę klikajbezpiecznie, można się coś ciekawego dowiedzieć. Skoro czasami rodzice nie są świadomi zagrożeń to jak mają być świadome dzieci a na nie czeka dużo więcej niezbezpieczeństw w sieci

Ja przede wszystkim zaczęłabym od zainstalowania antywirusa. Na naszych komputerach i tabletach sprawdza się gdata. Dziecku też nie można dać tabletu na cały dzień. W ogóle do 2 roku życia raczej lepiej wcale nie dawać, a potem pod kontrolą rodziców.

Najlepiej od niczego . Wydaje mi się , że takie dzieci są jeszcze po prostu za małe na te urządzenia elektroniczne . przyjdzie czas , że po prostu nie będą się z nimi rozstawać , ale wydaje mi się , że najlepiej jest jak najdłużej sprawić , żeby dzieci miały jakieś inne zainteresowania niż tylko te tablety , smartfony itp.

Małe dziecko nie musi mieć laptopów i tych innych gadżetów

Wydaje mi sie, że dziecko prędzej czy później i tak zetknie się z technologią, więc lepiej, żeby to zrobiło pod kontrolą rodziców. Oczywiście nie ma co roczniakowi kupować laptopa, ale starszym dzieciom warto dozować nowe technologie. Wejdź sobie na klikajbezpiecznie.pl i tam jest o tym sporo.

ciężko dzieci totalnie przez technologią uchować, czy w przedszkolu czy szkole dzieci opowiadają sobie o grach itp. Myślę że w odpowiedniej do wieku dawce to ni zaszkodzi , a można wybierać takie aplikacje, gry które mogą czegoś dziecko nauczyć. Wszystko pod kontrolą, na komórce i tablecie mam zainstalowanego g datę, jako ochronę i dziecka i sprzętu, przed wirusami i w konsekwencji utratą kasy, bo te wszystkie apki niestety mają opcję zakupów i szybko można mieć wyczyszczone konto

Jasne, że edukacja jest bardzo ważna Lepiej zapobiegać niż leczyć. O tym, jak to robić można sobie poczytać na klikajbezpiecznie pl i dzięki temu ochronić swój sprzęt przed małymi psotnikami i wirusami.

Ja tylko wiem ze są takie specjalne tablety dla dzieciaków, aby się nauczyli obsługi. One są też tak zaprogramowane, że tylko programy edukacyjne dopasowane do wieku dziecka są wgrane. W tym jest np. nauka jeżyka lub alfabetu albo łatwiejsze zabawy od zależności wieku dziecka. Jestem zdania, że to może być coś sensownego na początek.

sabinkaduchess zaglądam na tą stronkę, widziałam ze jest nowy wpis nt tego jak uniknąć kradzieży przed świętami, punkt pierwszy jest mi bliski bo mój brat miał taką sytuację, zalogował ię na portal randkowy, wszystko było pięknie, odezwała się dziewczyna, gadu gadu i w koncu że chce przyjechac bo mieszka za granicą ale potrzebuje pieniędzy, oczywiście brat zachował zdrowy rozsądek i od razu urwał kontakt, ale pewnie nabrała już nie jednego

a co dalej z tabletem

_______________________
https://lineatrade.net/produkty/pojemniki-p...row-toaletowych

jest sporo fajnych aplikacji dla dzieci w różnym wieku, które pomagają w nauce czytania czy nawet pisania oraz pomagają rozwijać zainteresowania dzieci więc myślę, że warto zainwestować w tableta czy smartfona

Ja swój pierwszy telefon komórkowy dostałam gdzieś w podstawówce i osobiście nie wyobrażam sobie kupić smartfona czy tableta dziecku poniżej 10 roku życia. No ale oczywiście to były trochę inne czasy.

uwazam ze smartfon jako pierwszy powinien byc do dyspozycji dziecka. wtedy bedziesz mogla sie znim kontaktowac i wysylac smsy. zawsze mozesz zablokowac transmisje danych zeby nie mialo dostepu do internetu i do zlych tresci.

Wydaje mi się, że na początek tablet, ma więcej możliwości dla dzieci

Dokładnie zgadzam się z Tobą...uważam, że popadamy w paranoje smartfony i tablety u tak małych dzieci to przesada. Jeśli dziecko uczy się czytać to należy kupić mu książeczkę, kolorowankę czy planszówke edukacyjną. Na nauke obsługi tabletu ma jeszcze mase czasu

1-4 rocznym dzieciom to faktycznie nie ma sensu dawać takich urządzeń do ręki, a ni tym bardziej kupować, bo nieświadomie je zniszczy. Poza tym, będzie to tak fascynujące, że nie będzie chciało robić nic innego i będą niepotrzebne nikomu kłótnie w domu. Co prawda tablet czy smartfon mogą w doskonały sposób zwiększyć kreatywność dzieci poprzez fajne gry czy aplikacje do rysowania w inny sposób niż na papierze, to jednak dziecko wtedy jest na etapie poznawania swoich zainteresowań - dajmy im czas na stwierdzenie, w czym czują się dobrze, a dopiero później zapoznawajmy je z technologią.

Moje dzieci jakoś tak mając 4-5 lat, zaczęły obsługiwać jakies proste aplikacje, oglądać co nieco na YT, ale oczywiście wszystko zawsze pod moją kontrolą i z umiarem. I o ile syn bardziej się zadowalał np. graniem, tak córka słucha piosenek, śpiewa, tańczy. Obecnie to na topie: https://youtu.be/5Yko64Nf3Q0

Szczerze? Takie czasy, że dzieci już w przedszkolu mają robotykę, a to przecież obsługują z poziomu tableta. Nie ma co się bronić. wszystko jest dla ludzi, byle z umiarem. Nikomu się krzywda nie stanie, jak się dziecko nudzi i np. posłucha piosenek z tableta, bo na dworze wieje i leje.