przykurcz szyji

dziewczyny czy możecie polecić chirurga dziecęcego (??) i też kogoś, kto zajałby się rehabilitacją 4 miesięcznego dziecka??

Dostaliśmy skierowanie do Kliniki, tam kolejki przy zapisach straszne. Może któraś z Was spotkała się z taką chorobą wrodzoną u maluszków: przykurcz i poleci mi dobrego lekarza, albo wyjaśni co ja mogę zrobić w domu, żeby pomóc mojemu synkowi?

pozdrawiam Was wszystkie

Witam cieplutko. Nie pomogę w kwestii schorzenia ,ale Basia korzystała z rehabilitacji przy DSK. Nam polecono panią dr.Sienkiewicz. Potrzebujesz skierowanie od lekarza rodzinnego. Rehabilitacja jest na parterze w przeciwległym skrzydle do rejestracji ( musisz tam mieć jednorazowe papucie) Najlepiej tam zajechac lub telefonicznie umówić wizytę.
tel 7450601 lub inna końcówka (pytaj pod jakim numerem możesz zastać panią dr może przyjmowac w różnych gabinetach).
Może najpierw się z nią spotkasz? Może zabieg nie będzie potrzebny?
Nie przestrasz się pierwszej wizyty, weź całą dokumentacje maluszka. W tym samym dniu, przed wizytą załóż kartę w rejestracji.Zabierz ze sobą tetrową pieluchę to położysz maleństwo na swojej w trakcie badania.
Lekarz chwyta za nóżki, rączki wygląda dość STRASZNIE ale w ten sposob bada się wszystkie odruchy. Trzymam kciuki,żeby było dobrze.

Basza,
zgłaszałam naszej lekarce, że Mikołaj w 4 miesiacu (skończony):
- cały czas ma przechyloną główkę na jedną stronę,
- nie daję rady karmić go piersią z tej strony od której się wygina. W efekcie mam hmm jedną pierś mam dwa razy większą od drugiej,
- wygina się w literkę C,
- nie trzyma główki jak się go podciąga, za to nienaturalnie wysoko unosi jak się go kładzie na brzuszku, rączki mu wtedy uciekają pod brzuszek
- strasznie ulewa,
Dała mam skierowanie (wyżebrałam, bo zdaniem pani doktor jest dużo za wcześnie i w ogóle nic mu nie jest...) do chirurga dziecęcego właśnie. Ale jak zadzwoniłam, żeby się umówić to pielęgniarka była mocno zdziwiona, że to właśnie do chirurga nas skierowano, a nie do neurologa dziecęcego, czy ortopedy, czy na rehabilitację.

Zaraz dzwonię do tej doktor Sienkiewicz. Raz jeszcze bardzo CI dziękuję za pomoc . A jak Twoje szkraby?

Basza zapomniałam się wcześniej zalogować...

Witam
Tam teraz się troszkę pozmieniało. Połączyli neurologię z rehabilitacją. Znajduje się ona w tym samym miejscu, co pisała poprzedniczka. Polecałabym dr. Kułaka. Jest on neurologiem i rehabilitantem w jendym. Mi również polecało go parę osób. Możesz jeszcze spróbować do dr. Zawady. Również dobra.
Pozdrawiam
ElĹźbieta

W sumie to dobry pomysł z tym połączeniem. Ja byłam kilka razy odsyłana z rehabilitacji do neurologa i tylko niepotrzebna bieganina...
Takie maluchy jak najbardziej były ćwiczone, mój siostrzeniec też miał podobne objawy.Po serii intensywnych ćwiczeń wyprzedził rówieśników...
Moja Basia bardzo długo się nie przewracała, nie raczkowała itp.Właśnie te wizyty u neurologa uspakajały i dawały nadzieję, że nic poważnego się nie dzieje...
Oprócz wyboru lekarza czeka Cię najprawdopodobniej wybór jeszcze rehabilitantki tu trochę trudniej kogoś doradzić, bo one najczęściej dzielą się pacjentami. Jeżeli chodzi o metodę NDT to fajnie ćwiczyła pani Beata, (blondynka z trwałą) Niestety nigdy nie popatrzyłam na nazwisko.
Jeśli lekarz prowadzący zadecyduje ,że potrzebne są ćwiczenia wydaje zlecenie i z tym zaraz trzeba iśc do pokoju ćwiczeń się umówić (czasami długo się czeka na terminy) Ja ustalałam sobie od razu na dwa spotkania po kolei.
Właśnie dobrze zrobiłaś,że wymusiłaś skierowanie, wcale nie wcześnie! Im szybciej Cię poprowadzą tym lepiej. Te spotkania w pokoju ćwiczeń są bardziej żeby pokazać techniki, większośc trzeba robić samemu w domu. Na początku zapisywałam sobie nawet na kartce, bo przy nich wydawało się proste, a potem zapominałam w którą stronę trzeba obracać itp. Najlepiej żebyś sama wykonała ćwiczenia, a rehabilitantka popatrzy czy dobrze zrozumiałaś.
W tych salach rozbiera się maluszka albo do naga, lub w body, zaplanuj sobie ubranka,żeby było łatwo rozbierać. Najlepiej umawiać takie godziny,żeby było dzieciątko wyspane i dawno po jedzeniu. nie przestrasz się,że płacze, są takie spotkania,że płacze 3 pacjentów na raz...
Głowa do góry będzie dobrze.
Moja Basia biega tańczy i to jest najcudowniejsze. Warto było przez to wszystko przechodzić właśnie dla niej.

Jeszcze drobna uwaga, bo mi się przypomniało. Gdybyście trafili na ćwiczenia to zawsze proście rehabilitantek( nie lekarza) o wypisanie przepustki na bezpłatne wjazdy na parking przy DSK, One mają takie specjalne karty.To samo dotyczy pobytu dziecka w szpitalu, wtedy otzymuje się je w rejestracji gdzie przyjmują dziecko. Mam nadzieję,że nic od tamtej pory się nie zmieniło.