Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > maluchy > ciąża i porÄ‚Å‚d
Już prawie 3 miesiąc a ja ciągle jadam sałatkę śledziową i zagryzam mandarynkami. Połączenie dość wątpliwe, ale potrzeba takiego jedzenia jest silniejsza. Zastanawiam się czy to mija?
U mnie występuje monodieta, bo tylko jadam bułki grahamki i jogurt naturalny. Inne produkty wywołują u mnie mdłości i wymioty. Mówiąc szczerze trochę zazdroszczę tobie tych zachcianek.
Znalazłam na innym forum. Zachcianki ciążowe to tak naprawdę sygnał od organizmu, informujący o konkretnym zapotrzebowaniu. Na przykład:
➡ zachcianka na czekoladÄ™ może być oznakÄ… niedoboru magnezu, ➡ sÅ‚one, tÅ‚uste przekÄ…ski mogÄ… Å›wiadczyć o niedoborze wapnia, jodu, krzemu lub sodu, ➡ kwaÅ›ne smaki mogÄ… być oznakÄ… niedoboru witaminy C, Informacje pochodzÄ… ze szkoÅ‚y rodzenia prenalen
Zachcianki chyba nigdy nie mijają, teraz masz ochotę na śledzika, później na fasolkę szparagową, a jeszcze później na skok ze spadochronem. Takie rzeczy nadają życiu smaczek, jeśli zachcianki przynoszą coś pozytywnego to należy z tego korzystać.
Zachcianki są o niebo lepsze i przyjemniejsze aniżeli mdłości.Można przynajmniej coś dobrego zjeść i podelektować się smakiem. Według mnie nie ma co walczyć z nimi, bo jeśli same przyszły to i same odejdą. Zachcianki na niektóre rzeczy jednak nie przechodzą przez całe życie.
Znam to z autopsji, ciężko jest przezwyciężyć chęć lub ograniczyć ją do zjedzenia czegoś smacznego , jeśli najdzie mnie ochota na frytki to potrafię o północy je zrobić. Przy czym nie mam takich ciągot na jedną ewentualnie dwie potrawy. U mnie wszystkie potrawy są dobre i nie wiadomo kiedy ta właściwa będzie miała swój debiut.
najczęściej zachcianki to organizm mówiący, czego potrzebuje, warto więc ich słuchać
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|