To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Randka z mężem ;)

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Edi Zet :)
Dziewczyny,

mąż zaprosił mnie na randkę!!!!!!! wink.gif
I pójdziemy, jak dzieci pójdą spać, zostanie z nimi moja mama, która zawsze jest pomocna w takich sytuacjach...
Już się cieszę na to wyjście...
"Kino, kawiarnia i spacer...."
A czy dziś zapowiada się księżycowa noc? wink.gif
kasiarybka
Oj Ediku jak pięknie icon_smile.gif
SUPER !!!
Bardzo często chodzimy z Jackiem na randki, to naprawdę super, super sprawa icon_smile.gif
Można spokojnie pogadać, dzieciaki wtedy nie są najważniejsze i stare dobre czasy się przypominają......no my narazie musimy zaczekać aż Weronika troszkę posrośnie, ale odbijemy sobie icon_smile.gif
Życzę Ci pięknego, upojnego wieczoru i niezapomnianej nocy......


marchewka
Oj Ediku...nie wytrzymam chyba....ale zazdroszczę ...Już nie pamiętam...kiedy ostatni raz byłam na "czymś-takim" icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif Chyba dwa lata temu....dokładnie...Ech...
Księżycowa noc dziś bankowo icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif gdyby jeszcze wykombinować świerszcze.... icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
Zofelia
Bawcie siÄ™ dobrze....

Och jak ja tęsknię za randkami.
Takimi, że oboje się stroimy i pachnimy przez trzy godziny,
i dostaję różę i jemy coś pysznego przy świecach i obściskujemy się ukradkiem, żeby nas nikt nie przyłapał.
Albo spacerujemy przez pół nocy po parku a o drugiej w nocy zajadamy pierogi we wrocławskim Marszandzie (Czy ta knajpa jeszcze istnieje?). To były czasy......

Ostatnio byłam na "randce" w moje imieniny.
Prosto po pracy popędziliśmy do kina i prosto z kina pędem do domu, żeby zwolnić nianię. I wieczór już jak co dzień.
Bo Synek nie chciał zasnąć bez naszych codziennych rytuałów i wieczór już był całkiem jego.

Czasem marzÄ™ o chwili tylko dla nas...

Pozdrawiam ciepło,
jagoda1976
Ja właśnie jeszcze teraz chodze z mężem na randki, póki nie urodziła się dzidzia. Chcemy nadrobić czas, który później bedziemy musieli poswięcić dziecku. Mąż zabiera mnie do restauracji, kina ...
Jest super icon_lol.gif
Pozdr. Jagoda
Edi Zet :)
...ale o mały włos by się nie odbyła!

Ulka poszła spać po obiadku bardzo późno i spała b. długo, więc po kolacji nie było mowy o pójściu spać. Ganiała po mieszkaniu i balkonie do momentu, kiedy wychodziliśmy. Mama podjęła się usypiania jej...i uśpiła dopiero, gdy sama mama położyła się do łóżka i pogasiła w domu wszystkie światła. Więc gdybyśmy pozostali i chcieli uśpić Ulę nie poszlibyśmy na pewno!!!!! icon_cry.gif
A Igus wczoraj dostał pierwszy raz w życiu marchewkę z jabłuszkiem i chyba tak to biedaczek przeżywał, że z podekscytowania nie spał do 21.00. wink.gif
Wyszliśmy więc z domu ugotowani, spoceni i lekko podirytowani...ale w drodze do samochodu wzięliśmy dwa głębokie oddechy i postanowiliśmy o wszyskim zapomnieć i bawić się dobrze!!!!
Poszliśmy na wyśmienitą kawę, gadaliśmy na wszystkie możliwe tematy, przytulaliśmy i trzymaliśmy za ręce jak nastolatki. A potem był romantyczny spacer...
Do kina nie poszliśmy, bo mama bała się, że nie dodzwoni się do nas, gdyby coś się działo....
Do domu wróciliśmy jak każdy szanujący się Kopciuszek przed północą i ....usiadłam do komputerka i przejrzałam co nowego na forum! icon_lol.gif
Wieczór i randka były udane! Oby więcej takich!!! icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif
lea
Edi icon_razz.gif

jak suuuper - mi też się marzy takie randkowanie;) chyba będzie trzeba z teściową pogadać i ślicznie poprosić o przypilnowanie naszego krasnala icon_wink.gif

pozdrawiam Cię słonko baaardzo serdecznie - lea
Edi Zet :)
O rany..... Ale się działo 43.gif Aż się zarumieniłam jak znalazłam ten post...
Wiele się od tego czasu zmieniło icon_sad.gif
Przede wszystkim nie chodzę już na randki z mężem... icon_sad.gif
pirania
na randki moze nie chodzisz ale pozycie wam kwitnie 03.gif
Lutnia
CYTAT(pirania @ Fri, 25 May 2012 - 20:37) *
na randki moze nie chodzisz ale pozycie wam kwitnie 03.gif


Pirania, mam zabryzgany kawÄ… monitor! nienie.gif 06.gif
Dirty Diana
CYTAT(Edi Zet :) @ Fri, 25 May 2012 - 18:49) *
O rany..... Ale się działo 43.gif Aż się zarumieniłam jak znalazłam ten post...
Wiele się od tego czasu zmieniło icon_sad.gif
Przede wszystkim nie chodzę już na randki z mężem... icon_sad.gif

Ja też. I całkiem niedobrze mi z tym.
Edi Zet :)
CYTAT(pirania @ Fri, 25 May 2012 - 20:37) *
na randki moze nie chodzisz ale pozycie wam kwitnie 03.gif

O tym samym pomyślałam chwilę po tym jak wysłałam ten post: nie chodze na randki ale do łóżka to już owszem icon_wink.gif Stoczyłam się icon_smile.gif
emce
CYTAT(Edi Zet :) @ Fri, 25 May 2012 - 20:25) *
O tym samym pomyślałam chwilę po tym jak wysłałam ten post: nie chodze na randki ale do łóżka to już owszem icon_wink.gif Stoczyłam się icon_smile.gif


E tam - po prostu jesteÅ› Å‚atwiejsza icon_wink.gif 03.gif
Użytkownik usunięty
CYTAT(Edi Zet :) @ Fri, 25 May 2012 - 17:49) *
O rany..... Ale się działo 43.gif Aż się zarumieniłam jak znalazłam ten post...
Wiele się od tego czasu zmieniło icon_sad.gif
Przede wszystkim nie chodzę już na randki z mężem... icon_sad.gif


Edi, był taki okres, że nie tylko nie chodziłam na randki z mężem, ale miałam wysypkę, kiedy znalazł się na wyciągnięcie ręki ode mnie. Dziś znów byliśmy na randce, bliżej niż kiedykolwiek wcześniej, choć zdążyliśmy się po drodze zdrowo poturbować... przytul.gif
Tigerek
My z moim od 2,5 roku ślubnym postanowiliśmy sobie w zeszłym miesiącu, że 1 wieczór w miesiącu będzie "naszym" wyjściowym... majowy wypadzik skończył się kawą i spacerkiem, zero rozmów o kłopotach, luźne pogaduchy, trochę kokieterii z obu stron icon_smile.gif - nie sądziłam, że to tak było nam potrzebne icon_wink.gif icon_smile.gif
ania_411
to sie pochwale, ze w zeszla sobote tez bylismy na randce icon_razz.gif

dominika polozylam spac zanim wyszlismy, nikole polozyla spac niania.....pierwszy raz i obylo sie bez problemow icon_razz.gif

pizza byla pyszna, winko jeszcze lepsze icon_razz.gif wlasnie odkrywamy uroki zycia w miasteczku, zyczylabym sobie wiecej takich wieczorow icon_wink.gif
sylwia65
My dosyc czesto wysylamy Kiddo do Dziadka, dzis jeden z takich dni. Jutro jedziemy nad morze, wlasnie zeby pobyc tylko razem, bez "ogonow" icon_smile.gif Strasznie to lubie, wszystkie problemy w domu zostaja...
szeklanka
Edi jakoś tak miło się przeczytało icon_smile.gif
u mnie z racji że mąż część tygodnia po za domem, młody przyklejony po żłobku do mnie, to w te wakacje jedziemy na tydzień SAMI icon_smile.gif Kuba w tym czasie jedzie z dziadkami na działkę. Nie wiem jak to przeżyję ale jakoś musimy sobie poradzić icon_smile.gif będziemy mieć namiot i już wiem że będzie cudownie icon_smile.gif choć stres mnie zje jak młody beze mnie coś jak młot i kowadło ale cóż
milutka
Z mężem co dwa tygodnie chodzimy w niedzielę do restauracji na obiadek i deser, no i tak ostatnio, pod wpływem tego wątku, pytam się męża:
-Misio a te nasze wypady to randki tak?
-no co Ty zwariowałaś, przecież jesteśmy małżeństwem, po ślubie nie chodzi się na randki.

Ale wymyślił 37.gif icon_wink.gif
MamaStokrotki
ja lubie się z moim umawiać na randki i staramy się to robić często, póki babcia jest na pod orędziu icon_smile.gif
moni_d
Ja jestem w 10cio letnim szczęśliwym związku i powiem Wam, ze randki to podstawa. Trzeba się czasem odstwaić dla swojego ukochanego no i popodrywać.
nick nieregulaminowy
Świetny pomysł! !!Duży plus dla męża za to. Takie oderwanie się od codzienności, codziennych spraw i obowiązków. I znowu poczuć się jak nastolatka na pierwszej randce:) Powspominać dawne, młodzieńcze czasy. Taka "chwileczka zapomnienia".
mamuska88
Myślę, że takie "odstępstwa od normy" są w związku bardzo ważne. Mam nadzieję, że mój Tomek tego nie zaniedba icon_biggrin.gif
SamosiaZosia
Ekstra pomysł dla "znudzonych" związkiem! Takie randki to moim zdaniem podstawa w małżeństwie! Trzeba ciągle się sobie podobać, dbać o siebie, podrywać się, szukać takiej świeżości że się tak wyrażę ;P Bardzo fajnie, że takie małżeństwa są, że nawet po wielu latach randkują... my z mężem mieliśmy przerwę, bo mały potrzebował dużo naszej opieki ale od ostatniego roku znów odwiedzamy teatry i restauracje. Miło mi, gdy znów patrzy na mnie takim porządającym wzrokiem gdy siedzimy w restauracji, ach - to się nigdy nie znudzi! icon_biggrin.gif
dzoanka
Jak Was czytam, to jestem w stanie załamania icon_biggrin.gif zapytałam ostatnio Mojego kiedy na randkę pójdziemy a ten się na mnie spojrzał jakbym była pomalowana na zielono i miała czułki 10.gif i jak tu ożywiać związek?! mam nadzieję że taka okazja jak walentynki go zmobilizuje icon_rolleyes.gif zamierzam przygotować kolację i ustroić walentynkowo salon icon_smile.gif upatrzyłam sobie serduszkowe dekoracje na https://art-madam.pl/walentynki/ swoją drogą JAKA TAM JEDT BOSKA TOREBKAAA ja ją chcę ja ją chce icon_mrgreen.gif
MamAnia
Fajnie czasem tak trochę "oderwać się od rzeczywistości" taką randką icon_biggrin.gif A czasem wystarczy trochę się wzajemnie zaskoczyć, żeby atmosfera między wami zrobiła się intrygująca icon_smile.gif
muppet
Jeśli nie będziecie mieć pomysłu na randkę z mężem, to na https://narandce.pl/jak-zaskoczyc-chlopaka-na-randce/ znajdziecie kilka wskazówek, jak zaskoczyć mężczyznę. Sama mam zamiar zastosować się do niektórych z tych rad, bo są ciekawe.
Mannama
My po prostu siedzimy w domu, oglądamy razem film i jemy dobre jdzenie z winkiem w dłoni.. Raz na jakiś dłuższy czas staramy się gdzieś wyjść icon_smile.gif
śrubka
Racja, chyba nawet gdzieś czytałam badania naukowe, że w związku bardzo pomagają właśnie takie wspólne wyjścia. Chodzimy na randki przed ślubem, a po ślubie to zarzucamy i najczęściej pojawia się niedosyt z tego powodu.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.