Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
mąż zaprosił mnie na randkę!!!!!!!
I pójdziemy, jak dzieci pójdą spać, zostanie z nimi moja mama, która zawsze jest pomocna w takich sytuacjach...
Już się cieszę na to wyjście...
"Kino, kawiarnia i spacer...."
A czy dziś zapowiada się księżycowa noc?
kasiarybka
Sat, 24 May 2003 - 10:13
Oj Ediku jak pięknie
SUPER !!!
Bardzo często chodzimy z Jackiem na randki, to naprawdę super, super sprawa
Można spokojnie pogadać, dzieciaki wtedy nie są najważniejsze i stare dobre czasy się przypominają......no my narazie musimy zaczekać aż Weronika troszkę posrośnie, ale odbijemy sobie
Życzę Ci pięknego, upojnego wieczoru i niezapomnianej nocy......
marchewka
Sat, 24 May 2003 - 11:31
Oj Ediku...nie wytrzymam chyba....ale zazdroszczę ...Już nie pamiętam...kiedy ostatni raz byłam na "czymś-takim" Chyba dwa lata temu....dokładnie...Ech...
Księżycowa noc dziś bankowo gdyby jeszcze wykombinować świerszcze....
Zofelia
Sat, 24 May 2003 - 19:36
Bawcie siÄ™ dobrze....
Och jak ja tęsknię za randkami.
Takimi, że oboje się stroimy i pachnimy przez trzy godziny,
i dostaję różę i jemy coś pysznego przy świecach i obściskujemy się ukradkiem, żeby nas nikt nie przyłapał.
Albo spacerujemy przez pół nocy po parku a o drugiej w nocy zajadamy pierogi we wrocławskim Marszandzie (Czy ta knajpa jeszcze istnieje?). To były czasy......
Ostatnio byłam na "randce" w moje imieniny.
Prosto po pracy popędziliśmy do kina i prosto z kina pędem do domu, żeby zwolnić nianię. I wieczór już jak co dzień.
Bo Synek nie chciał zasnąć bez naszych codziennych rytuałów i wieczór już był całkiem jego.
Czasem marzÄ™ o chwili tylko dla nas...
Pozdrawiam ciepło,
jagoda1976
Sun, 25 May 2003 - 13:38
Ja właśnie jeszcze teraz chodze z mężem na randki, póki nie urodziła się dzidzia. Chcemy nadrobić czas, który później bedziemy musieli poswięcić dziecku. Mąż zabiera mnie do restauracji, kina ...
Jest super
Pozdr. Jagoda
Edi Zet :)
Sun, 25 May 2003 - 14:23
...ale o mały włos by się nie odbyła!
Ulka poszła spać po obiadku bardzo późno i spała b. długo, więc po kolacji nie było mowy o pójściu spać. Ganiała po mieszkaniu i balkonie do momentu, kiedy wychodziliśmy. Mama podjęła się usypiania jej...i uśpiła dopiero, gdy sama mama położyła się do łóżka i pogasiła w domu wszystkie światła. Więc gdybyśmy pozostali i chcieli uśpić Ulę nie poszlibyśmy na pewno!!!!!
A Igus wczoraj dostał pierwszy raz w życiu marchewkę z jabłuszkiem i chyba tak to biedaczek przeżywał, że z podekscytowania nie spał do 21.00.
Wyszliśmy więc z domu ugotowani, spoceni i lekko podirytowani...ale w drodze do samochodu wzięliśmy dwa głębokie oddechy i postanowiliśmy o wszyskim zapomnieć i bawić się dobrze!!!!
Poszliśmy na wyśmienitą kawę, gadaliśmy na wszystkie możliwe tematy, przytulaliśmy i trzymaliśmy za ręce jak nastolatki. A potem był romantyczny spacer...
Do kina nie poszliśmy, bo mama bała się, że nie dodzwoni się do nas, gdyby coś się działo....
Do domu wróciliśmy jak każdy szanujący się Kopciuszek przed północą i ....usiadłam do komputerka i przejrzałam co nowego na forum!
Wieczór i randka były udane! Oby więcej takich!!!
lea
Sun, 25 May 2003 - 17:00
Edi
jak suuuper - mi też się marzy takie randkowanie;) chyba będzie trzeba z teściową pogadać i ślicznie poprosić o przypilnowanie naszego krasnala
pozdrawiam Cię słonko baaardzo serdecznie - lea
Edi Zet :)
Fri, 25 May 2012 - 18:49
O rany..... Ale się działo Aż się zarumieniłam jak znalazłam ten post... Wiele się od tego czasu zmieniło Przede wszystkim nie chodzę już na randki z mężem...
pirania
Fri, 25 May 2012 - 19:37
na randki moze nie chodzisz ale pozycie wam kwitnie
Lutnia
Fri, 25 May 2012 - 19:51
CYTAT(pirania @ Fri, 25 May 2012 - 20:37)
na randki moze nie chodzisz ale pozycie wam kwitnie
Pirania, mam zabryzgany kawÄ… monitor!
Dirty Diana
Fri, 25 May 2012 - 20:07
CYTAT(Edi Zet :) @ Fri, 25 May 2012 - 18:49)
O rany..... Ale się działo Aż się zarumieniłam jak znalazłam ten post... Wiele się od tego czasu zmieniło Przede wszystkim nie chodzę już na randki z mężem...
Ja też. I całkiem niedobrze mi z tym.
Edi Zet :)
Fri, 25 May 2012 - 20:25
CYTAT(pirania @ Fri, 25 May 2012 - 20:37)
na randki moze nie chodzisz ale pozycie wam kwitnie
O tym samym pomyślałam chwilę po tym jak wysłałam ten post: nie chodze na randki ale do łóżka to już owszem Stoczyłam się
emce
Fri, 25 May 2012 - 20:37
CYTAT(Edi Zet :) @ Fri, 25 May 2012 - 20:25)
O tym samym pomyślałam chwilę po tym jak wysłałam ten post: nie chodze na randki ale do łóżka to już owszem Stoczyłam się
E tam - po prostu jesteÅ› Å‚atwiejsza
Użytkownik usunięty
Fri, 25 May 2012 - 21:12
CYTAT(Edi Zet :) @ Fri, 25 May 2012 - 17:49)
O rany..... Ale się działo Aż się zarumieniłam jak znalazłam ten post... Wiele się od tego czasu zmieniło Przede wszystkim nie chodzę już na randki z mężem...
Edi, był taki okres, że nie tylko nie chodziłam na randki z mężem, ale miałam wysypkę, kiedy znalazł się na wyciągnięcie ręki ode mnie. Dziś znów byliśmy na randce, bliżej niż kiedykolwiek wcześniej, choć zdążyliśmy się po drodze zdrowo poturbować...
Tigerek
Fri, 25 May 2012 - 21:37
My z moim od 2,5 roku ślubnym postanowiliśmy sobie w zeszłym miesiącu, że 1 wieczór w miesiącu będzie "naszym" wyjściowym... majowy wypadzik skończył się kawą i spacerkiem, zero rozmów o kłopotach, luźne pogaduchy, trochę kokieterii z obu stron - nie sądziłam, że to tak było nam potrzebne
ania_411
Fri, 25 May 2012 - 22:15
to sie pochwale, ze w zeszla sobote tez bylismy na randce
dominika polozylam spac zanim wyszlismy, nikole polozyla spac niania.....pierwszy raz i obylo sie bez problemow
pizza byla pyszna, winko jeszcze lepsze wlasnie odkrywamy uroki zycia w miasteczku, zyczylabym sobie wiecej takich wieczorow
sylwia65
Fri, 25 May 2012 - 22:16
My dosyc czesto wysylamy Kiddo do Dziadka, dzis jeden z takich dni. Jutro jedziemy nad morze, wlasnie zeby pobyc tylko razem, bez "ogonow" Strasznie to lubie, wszystkie problemy w domu zostaja...
szeklanka
Mon, 28 May 2012 - 11:11
Edi jakoś tak miło się przeczytało u mnie z racji że mąż część tygodnia po za domem, młody przyklejony po żłobku do mnie, to w te wakacje jedziemy na tydzień SAMI Kuba w tym czasie jedzie z dziadkami na działkę. Nie wiem jak to przeżyję ale jakoś musimy sobie poradzić będziemy mieć namiot i już wiem że będzie cudownie choć stres mnie zje jak młody beze mnie coś jak młot i kowadło ale cóż
milutka
Wed, 30 May 2012 - 22:43
Z mężem co dwa tygodnie chodzimy w niedzielę do restauracji na obiadek i deser, no i tak ostatnio, pod wpływem tego wątku, pytam się męża: -Misio a te nasze wypady to randki tak? -no co Ty zwariowałaś, przecież jesteśmy małżeństwem, po ślubie nie chodzi się na randki.
Ale wymyślił
MamaStokrotki
Fri, 01 Jun 2012 - 13:24
ja lubie się z moim umawiać na randki i staramy się to robić często, póki babcia jest na pod orędziu
moni_d
Mon, 04 Jun 2012 - 11:58
Ja jestem w 10cio letnim szczęśliwym związku i powiem Wam, ze randki to podstawa. Trzeba się czasem odstwaić dla swojego ukochanego no i popodrywać.
nick nieregulaminowy
Fri, 06 Jul 2012 - 17:40
Świetny pomysł! !!Duży plus dla męża za to. Takie oderwanie się od codzienności, codziennych spraw i obowiązków. I znowu poczuć się jak nastolatka na pierwszej randce:) Powspominać dawne, młodzieńcze czasy. Taka "chwileczka zapomnienia".
mamuska88
Mon, 24 Mar 2014 - 10:13
Myślę, że takie "odstępstwa od normy" są w związku bardzo ważne. Mam nadzieję, że mój Tomek tego nie zaniedba
SamosiaZosia
Tue, 08 Apr 2014 - 14:14
Ekstra pomysł dla "znudzonych" związkiem! Takie randki to moim zdaniem podstawa w małżeństwie! Trzeba ciągle się sobie podobać, dbać o siebie, podrywać się, szukać takiej świeżości że się tak wyrażę ;P Bardzo fajnie, że takie małżeństwa są, że nawet po wielu latach randkują... my z mężem mieliśmy przerwę, bo mały potrzebował dużo naszej opieki ale od ostatniego roku znów odwiedzamy teatry i restauracje. Miło mi, gdy znów patrzy na mnie takim porządającym wzrokiem gdy siedzimy w restauracji, ach - to się nigdy nie znudzi!
dzoanka
Wed, 21 Jan 2015 - 22:01
Jak Was czytam, to jestem w stanie załamania zapytałam ostatnio Mojego kiedy na randkę pójdziemy a ten się na mnie spojrzał jakbym była pomalowana na zielono i miała czułki i jak tu ożywiać związek?! mam nadzieję że taka okazja jak walentynki go zmobilizuje zamierzam przygotować kolację i ustroić walentynkowo salon upatrzyłam sobie serduszkowe dekoracje na https://art-madam.pl/walentynki/ swoją drogą JAKA TAM JEDT BOSKA TOREBKAAA ja ją chcę ja ją chce
MamAnia
Fri, 23 Jan 2015 - 12:00
Fajnie czasem tak trochę "oderwać się od rzeczywistości" taką randką A czasem wystarczy trochę się wzajemnie zaskoczyć, żeby atmosfera między wami zrobiła się intrygująca
muppet
Thu, 05 Sep 2019 - 10:09
Jeśli nie będziecie mieć pomysłu na randkę z mężem, to na https://narandce.pl/jak-zaskoczyc-chlopaka-na-randce/ znajdziecie kilka wskazówek, jak zaskoczyć mężczyznę. Sama mam zamiar zastosować się do niektórych z tych rad, bo są ciekawe.
Mannama
Thu, 05 Sep 2019 - 10:42
My po prostu siedzimy w domu, oglądamy razem film i jemy dobre jdzenie z winkiem w dłoni.. Raz na jakiś dłuższy czas staramy się gdzieś wyjść
śrubka
Fri, 25 Oct 2019 - 08:46
Racja, chyba nawet gdzieś czytałam badania naukowe, że w związku bardzo pomagają właśnie takie wspólne wyjścia. Chodzimy na randki przed ślubem, a po ślubie to zarzucamy i najczęściej pojawia się niedosyt z tego powodu.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.