Czy to już nadszedł ten czas?

Pisałam zawsze z punktu widzenia adoptowanego dziecka. Bo to najbardziej boli. Ale w końcu - co to ma za znaczenie dla TEGO DZIECKA, KTÓREGO PRAGNĘ.... Bo CHCĘ MIEĆ JESZCZE JEDNO. Albo więcej niż jedno.

Myślałam o ciąży. Ale co to za różnica?! Dzisiaj wydaje mi się, że żadna. Przynajmniej dla mnie.

Dzisiaj piszę jako ktoś, kto myśli o adopcji. O rodzinie zastępczej. O czymkolwiek, co wiąże się z tym moim dzieckiem, które przecież już kocham, już sobie wyobrażam.... niezależnie od tego czy będzie przeze mnie urodzone, czy nie.

Myślę o tym czy to już czas na adopcję. Czy mam jakiekolwiek szanse z takimi finansami... Piszę po to, by otrzymać od Was, rodziców adopcyjnych (i tych, którzy nimi nie są, ale zechcą to wsparcie dać...), WSPARCIE.

Głęboko we mnie poczęło się już dziecko. Już jest ten niepokój, ten głos, który nie daje spokoju. Nie wiem, ile czasu jeszcze potrzeba i czy to się spełni, ale chcę byście wiedzieli, że MYŚLĘ. Liczę na Wasze doświadczenie... na wszystko, co możecie dać... Dzieckiem adoptowanym już byłam. Rodzicem też. Ale rodzicem adopcyjnym jeszcze nie.

Jeżeli wiecie jak zacząć, macie jakieś dobre rady, pomysły, znacie ośrodki (zwłaszcza w Poznaniu i okolicach) - dajcie znać. Nie pozwólcie, żeby ten płomyczek we mnie zgasł... Myślę, że wiecie jak to zrobić.

W ogóle nie znam sie na procedurach adopcyjnych ale chcę powiedzieć, że życzę powodzenia, w całego serca i trzymam kciuki

Myślę, że będę się denerwować i obawiać tak samo jak wtedy, kiedy byłam w ciąży. W zagrożonej ciąży. Będę czekać na nie tak jak czekałam na te, które urodziłam. Dzięki, Lina.

Sunna, kobieto jestes WIELKA !!!

Ja nie mam żadnego doświadczenia w kwestiach adopcyjnych, ale życzę Ci żeby Twoje marzenie o trzecim dziecku się jak najszybciej spełniło. Trzymam za Waszą rodzinkę kciuki i będę czekała na wieści (oby jak najlepsze).

Powodzenia

Poszukaj na Bociania. Tam jest kopalnia wiedzy o procedurach adopcyjnych. Powodzenia!!

www. naszbocian.pl

tak mi się zdaje, ze to taki adres, a jak nie to jakoś podobnie. Znajdziesz!

polecam -
www.nasz-bocian.pl

I polecam się jako doświadczona mama adopcyjna i nie tylko! Myślę, że moge ci pomóc - kaasia

Przejrzyj dzial maluchowy temu poswiecony adopcja i rodziny zastepcze.
Jest chyba nie najgorszy, bo 3 stacje telewizyjne w ciagu jednego tygodnia poprosily nas o pomoc merytoryczna przy przygotowaniu programĂłw na ten temat.

No i zycze powodzenia

Ila - dzięki!

I jeszcze długo będę sobie pewnie zadawać to pytanie... A może nie? W świetle tego pytania wszystko, co mi się przytrafia, ma głęboki sens. Gdybym otrzymywała tylko łatwe zadania, temu najważniejszemu mogłabym nie podołać...