To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Czerwiec / lipiec '04 kolejna, juz czwarta odsłona

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15
mamami
grabinka (kati)- 6 czerwca Idalia 3500 g, 55 cm naturalnie grabkomania1@poczta.onet.pl
mamuśka.chłidzw- 14 czerwca Idalia 3070g, 56cm. naturalnie edytam@interia.pl
Sylkot - 16 czerwca Ignaś 4370g, 57 cm, cesarka komincz@wp.pl
Aneea- 17 czerwca Maciuś
Kasiek11- 17 lub 18 czerwca Karolinka. waga 3750 , długość 55 cm, cesarka
Jaguar - 18 czerwca Michalina
Ez- 20 czerwca Maciuś ważył 3550 g i mierzył 60 cm cesarka
AgaJ- 22 czerwca Zosia 2800g i miala 52 cm cesarka
Mamami- 25 czerwca Maciuś mamami@gazeta.pl
Agusiao - 5 lipca Kubuś agusiao@wp.pl
kasiakorpik - 5 lipca Maks
madziula - 12 lipca Damian
Kocurek- 14 lipca Dominisia
MonikaS. - 14 lipca Maja
Luśka - 16 lipca, Oliwia, reziolki@poczta.onet.pl
Agnieszka- 19 lipiec Jakub 3400 g 54 cm naturalnie
Patiar- 19 lipca Karolek aneta.stocka@wp.pl
Monga - 22 lipiec Krzyś
Moonk- 23 lipiec Alicja
gagatek- 23 lipca Karol 3250g, 58cm
karoleenka - 23 lipiec Natan Karoleenka@poczta.onet.pl
Mariola- 26 lipiec Miłosz 3480 g 56 cm mn2001@op.pl
Alatanta-26 lipca Konrad alatanta@op.pl
AniaR- 26 lipiec Bartek battek@poczta.fm
Aguś- 27 lipiec Wojtuś


No to zaczynamy czawrtą turę.

Na krótkie podsumowanie napisze jutro ostatni lipcowy dzidziuś skończy pół roczku.
Dwie Idalki mamy chore ale na pewno szybciutko wyzdrowieją
Krzysia mamy nieśpiącego
Miłoszka niechętnego nowych smaków
Maksia szukającego opiekunki
Dominiczke akrobatkę
Karolka (jednego z dwóch) wędrowniczka
Kubusia (Agusio) modela
Drugiego Karolka co ma najlepszego na swiecie icon_wink.gif współspacerowicza
Maciusia (Ez) grzejącego się przy kominku
Natanka jeżdżącego kosmodromem
Wojtusia, hihi najmłodszego
Bartusia, którego tata w nocnego marka zamienia icon_wink.gif
Alisię, hmmm.... (prosze o propozycje icon_wink.gif ) już sama wymyśliłam. Alisię, która oprotestowała mamusi biuścik
Majeczkę wircipiętkę
Maciusia (aneea) bezproblemowego bo mama mało pisze icon_smile.gif
Maciusia ... mojego icon_lol.gif

Jeśli o kimś zapomniałam to bardzo prosze się upomnieć icon_cool.gif
mamuśka.chłidzw
melduje sie w nowym watku icon_lol.gif
monga
Ja też jestem icon_smile.gif

mamami Fajne podsumowanko icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
Jestem za wycięciem z listy osób, które odezwały się raz czy dwa i zniknęły. Może nie tym razem, ale następnym icon_smile.gif
Na chwilę obecną zaliczam tutaj osoby:
Roberta
lina.m
A*G*A
26basia

Dziewczyny, gdzie jesteście i czemu milczycie ? icon_smile.gif

Tak poza tym to AgaJ - co tam u Ciebie i Zosi ? całe wieki nie pisałaś !!!

Agnieszka W naszym wątku lipcowym tutaj odezwała się tylko raz czy dwa , a w ciąży taka aktywna była icon_confused.gif Zniknęłaś na zawsze ? icon_sad.gif

A tak poza tym to fajnie by było dodać przy tym 1 poście adresy mailowe do wszystkich icon_smile.gif Czasem by się mogło przydać chyba icon_biggrin.gif Orzynajmniej mi by się przydało na pewno już parę razy. Jest PW oczywiście, ale PW to PW, a mail to mail icon_smile.gif
Agusiao
i się melduję icon_wink.gif właśnie miałam zaproponować rozpoczęcie nowego wątka icon_lol.gif jakoś nie moge przebrnąć przez te strony które utworzyłyście podczas mojej nieobecności icon_twisted.gif
melduję że wróciliśmy cali i zdrowi. Zimę mieliśmy prześliczną - ponad 1,5 m śniegu z ciągłymi opadami ( raz mniejszymi raz większymi ), 15st mrozu w nocy w dzień ok 6, no i słonecznie. Stoki super naśnieżone, pochasałam że ho ho icon_lol.gif szkoda tylko że znowu nadwyrężyłam kolano icon_sad.gif ale warto było...
teraz siedze w domku i staram się uporządkować wszystko po powrocie - pranie,prasowanie itd icon_evil.gif

jak uporam się z tym wszystkim i przebrnę przez zaległy wątek, to się odezwę icon_wink.gif
Agusiao
CYTAT(monga)
A tak poza tym to fajnie by było dodać przy tym 1 poście adresy mailowe do wszystkich icon_smile.gif Czasem by się mogło przydać chyba  :D  Orzynajmniej mi by się przydało na pewno już parę razy. Jest PW oczywiście, ale PW to PW, a mail to mail icon_smile.gif


jestem za mój adres agusiao@wp.pl wink.gif
mamami
ok. Wieczorkie posprzątam na liście i podopisuje adresy tych osob ktorych znam reszte bede dopisywac na bierzaco
anonimowy
Mamami, zgłaszam jeszcze moją Majeczkę - małą wiercipiętkę! icon_lol.gif
Buziaki dla solenizanta!

Monga, a ile kleiku sypiesz? Wg przepisu wychodzi mi jakiś taki nijaki..

Wczoraj stała się rzecz niesamowita! Moja do tej pory zupełnie nie smoczkowa Maja zaprzyjaźniła się ze smokiem!
Od paru dni się nim bawiła, nie bardzo chyba wiedząc do czego służy, a wczoraj wieczorem wzięła sobie do dzioba, pociumkała i zasnęłą! icon_eek.gif
Po kąpieli ją nakarmiłam, dałam smoka i zasnęła, a kiedy się przebudziła znowu dostała smoka i znowu zasnęłą.. bez cyca! I dzięki temu pierwszy raz od kilku miesięcy przespałam noc, doiero rano ją karmiłam!! Mam nadzieję,że tak już zostanie.
Za to mój mąż, który w nocy wstawał do dziecka, żeby podać smoka, rano zaspał.. icon_redface.gif
anonimowy
To była MonikaS. , nie wiem czemu mnie nie zalogowało.. icon_confused.gif
Kocurek
CYTAT(kasiakorpik)
Mam już dosyć szukania opiekunki  :roll: dziś ukazało się moje ogłoszenie w gazecie i dwie osoby zadzwoniły tylko po to  zeby mnie op...
Boże  :shock: a ile taka by chciała za siedzenie z dzieckiem w domu  :?: Ja do tej pory robiłam to za darmo a do tego jeszcze jestem praczką, sprzątaczką i kucharką  :wink:  
Jak na razie nikogo sensownego nie znalazłam i jestem załamana, przecież Maks też musi sie do nowej niani przyzwyczaić ja nie mogę go od razu zostawić z nią na cały dzień.
A jeszcze moja kierowniczka leży w szpitalu i jestem uziemiona w aptece  :roll:


Współczuję icon_sad.gif
CYTAT(Mariola***)
karo - czytałam ostatnio "Każde dziecko może nauczyc sie spać" i tam wyrażnie jest napisane,ze to że dzieciaki w nocy chcą jeść to tak naprawdę nie o to chodzi. Tylko są tak nauczone i w ten sposób usypiają potem ponownie. Ot taki rytuał.  
Na dodatek pisze tam,ze dziecko 6 miesięczne, wcale nie potrzebuje już jeść w nocy.

Moje dziecko z pewnością chce jeść nie dlatego że jest przyzwyczajona. Próbowałam odzwyczaić, i nic. Darcie jeszcze gorsze. A nawet moją brodę ssała z głodu icon_lol.gif A niech je, i tak je co najwyżej po 150 ml. 2 razy w nocy mi nie przeszkadza.

CYTAT(gagatek)
Kocurku podsunęłaś mi dobry pomysł na zupkę z jabłkiem  Karol zjadł cały słoiczek, a ostatnio zjadał jeden na trzy razy  Możesz zdradzić jak robisz deserki?


Tak jak Mamami - ucieram na tarce na świeżo, np. jabłko, marchew banana, w różnych wariantach.

CYTAT(mamami)
dziś też zjadł pierwszy raz gotowaną zupke, smakowała mu bo zjadł tyle co tej słoiczkowej więc myśle ze od czasu do czasu zaczne mu coś gotowac bo to w sumie chwila moment i już gotowe

No bo tak na prawdę gotowanie zupki dziecku jest banalnie proste, szybkie no i tanie icon_smile.gif

Kasiukorpik, a czemu podajesz małemu Sinlac a nie zwykłą kaszkę mleczno-ryżową? ma alergię na białko?

Grabinko, zdrówka duuuuuuuuużo dla Idusi icon_smile.gif wychodźcie szybciutko ze szpitala. Drugiej Idusi też zdrówka icon_smile.gif

AniuR mój mąż ma bardzo podobne podejście, niestety, ostatnio tak się zajmował małą (tylko 5 minut!!!!!ja przygotowywałam kąpiel) że spadła z łóżka icon_evil.gif icon_mad.gif icon_evil.gif
Mariola***
Kocurku- dwa karmienia to pikuś. Jasne,ze głodna. Ale co godzinę przy złYch układach...to nie głód.
A co do męża...mój to anioł. Dobrze,ze nie czyta nic na forum.
Zajmuje się młodym jak niejedna kobitka. Ale najlepiej mu wychodzi noszenie na rękach i śpiewanie piosenek. Złapie jakąś melodię i....gdybyście słyszały słowa. Hehe!!!
AniuR - może zaangażuj więcej męża.
Ja przyznam,ze na samym początku zostałam wyprowadzona z równowagi,ze wszystko miałam robić ja przy dziecku. Któregoś razu powiedziałąm mężowi pare słów(swoją drogą poniosło mnie i żałowałam ich) ale byłam juz mądrzejsza i powoli wdrażałam męża, chwaląc za wszystko co zrobił.Oczywiscie nie wytykając błędów, tylko proponując inne rozwiązania icon_biggrin.gif

mamami - super podsumowanko
Mariola***
A..i całuski dla chłopaków z okazji ukończenia pół roczku: Konrad,Bartuś - bo jutro mogę zapomnieć icon_redface.gif
madziula
Można się przyłączyc?
Mój Damianek ur. 12 lipca 3770g, 61 cm, siłami natury
Jest bardzo towarzyskim dzieckiem, domaga się ciągłej uwagi. Od kilku dni samodzielnie siedzi oraz gaworzy. Powtarza też często "mama", jakby chciał mi coś powiedzieć. Ząbków jeszcze nie widać, ale apetyt ma za siebie i za brata.

Pozdrawiam cieplutko wszystkie mamy
i proszę piszcie jak rozwijają się Wasze maluszki.
kasiakorpik
Mam kandytatkę na opiekunkę, na razie przyszła do mojej na przeszkolenie i uzyskała pozytywna opinię mojej dotychczasowej niani, co było dla mnie bardzo ważne, więc jestem dobrej myśli, zobaczymy jak sobie jutro poradzi.

Mamami fajne podsumowanie icon_biggrin.gif widzę że nadal z Maksiem prowadzimy jeśli chodzi o wagę urodzeniową icon_eek.gif

Kocurku
Sinlac miałam dawać Maksowi właśnie ze wzgledu na nasze początkowe problemy alergiczne. Maksik jak miał trzy tygodnie był bardzo wysypany a ja na diecie eliminacyjnej, teraz co prawda jem juz prawie wszystko ale pani doktor gorąco polecała mi Sinlac jako bezpieczniejszy od zwykłych kaszek ale najwyraźniej coś Maksowi nie bardzo służy icon_eek.gif i na pewno wiecej mu tego nie podam.

Agusiao
to super że wyjazd się udał i cieszę się że jesteś już z nami
moonk *
hejo - ja też melduje się w nowym wątku...

też życze zdrówka chorującym

witaj madziula

Agusiao ale Cie fajnie było... icon_biggrin.gif

mam problem a Alisią, z karmieniem, od jakiegoś czasu wyje mi przy cycu, karmie ją prawie na siłe, nie chce ciągnąć , drze się na całe gardło, bierze bo buzi wypluwa i znowu się drze i tak dopóki nie zacznie lecieć samo... to łaskawie połyka a potem znowu się drze... jak ją zabiore od piersi jest ok, jak dam drugą to opróżni a potem się znowu drze, jak zabiore od piersi też jest ok... nie jestem pewna ale chyba chodzi o to że nie chce się jej ciągnąć?
może chodzi o dziąsła? sama nie wiem icon_cry.gif co wy o tym myślicie?
karoleenka
Helo na nowym wątku:)
Mamami - super robota!!

Witaj Madziula:)

Dużo zdrówka dla Idalek!!!

I wszystkiego naj, naj dzisiejszym i jutrzejszym jubilatom !!

Kocurku- Jadejade Twojej Dominiki jest co rusz u nas powtarzane co wywołuje salwe śmiechu u mnie i u męża-normalnie nas rozwaliła! Rewelacja:)

Aniu R- kurcze generalnie chyba tak jest, ze niestety facetów jednak trzeba nauczyć zajmowania sie dziećmi-bo niestety czasem ciężko im sie domyśleć nawet co do najprostrzych rzeczy- sa oczywiście wyjątki
ale większość wymaga jednak pokierowania i przyciśnięcia od pocżątku:)


CYTAT
AniuR mój mąż ma bardzo podobne podejście, niestety, ostatnio tak się zajmował małą (tylko 5 minut!!!!!ja przygotowywałam kąpiel) że spadła z łóżka    

mój dzisiaj tak sie Natanem zajął, że młody wyrżnął główką w kaloryfer icon_evil.gif icon_evil.gif na szczęście nic sie nie stało- i tylko to, że miał łzy w oczach uratowało go przed burzą icon_evil.gif icon_exclaim.gif

Aguś- musiało byc cudownie!! Jej jak ja Ci zazdroszcze tych nart...

Monika S- gratuluje przespanej nocki- kiedy mi sie to trafi..? icon_confused.gif

Kasiu-kurka krew może zalać w takiej sytuacji-zwłaszcza, że sie tak dużo mówi, że w Polsce nie ma pracy...duże bezrobocie-a co do czego to sie ludziom pracowac nie chce.
Wkurzające musi być to, że chodzi tu o poważny wybór niani, osoby, która ma byc z Twoim DZIECKIEM, a Ty nawet wyboru nie masz! Współczuje i mam nadzieję, że ta co była na próbę sie okarze właściwą
karoleenka
Moonk a może Alisia wzgardziła cycusiem i woli normalne jedzonko...a dajesz jej już słoiczki itp? Ponoc tak może sie zdarzyć gdy dziecko pozna nowe smaki...
Daj znać czy sobota Ci pasuje ?

A tak moje kochanie bawiło się dzisiaj na basenie:)


A tak po ...padł w trakcie ubierania icon_smile.gif
mamami
moonk ja tez stawiam na to że Alisia ma ochotę pożegnać się z cycem. Ostatnio dokładnie taką samą historię popowiadała mi kolezanka, której córka zaprotestowała przeciwko karmieniu piersią.

Karoleenka bardzo zazdroszcze ci tego basenu, zdjęcia super.

Ja dziś znowu popisałam się matczyną opiekuńczością. Maciuś spadł mi z łózka, a wy na chłopów przezywacie icon_lol.gif
moonk *
CYTAT(monga)
Jestem za wycięciem z listy osób, które odezwały się raz czy dwa i zniknęły. Może nie tym razem, ale następnym icon_smile.gif
Na chwilę obecną zaliczam tutaj osoby:
Roberta
Dziewczyny, gdzie jesteście i czemu milczycie ? icon_smile.gif

Ta dziewczynka odzywa się na forum - więc być może też nas czasem czyta, ale nie ma czasu pisać? prosze jej więc nie wycinać icon_smile.gif

mamami, koralenka icon_sad.gif straszne to co mi napisałyście (łapie dołka) a tak chciałam długo karmić piersią icon_confused.gif czy to może być przez smoczek? podobno zaburza u dzieci odruch ssania? co ja moge zrobić by dziecko mnie dalej "chciało"?? icon_cry.gif
mamami
moonk nie obwiniaj się bo to na pewno nie twoja wina. Po prostu są takie dzieci, które same mają dość cycusiania zedecydowanie wcześniej niz mamy icon_wink.gif Takie jest życie i tyle. Może to jednak tylko chwilowy protest.

Co do wykreslenia myślę ze na razie zostawię tak jak jest bo nie tylko Roberta udziela się gdzie indziej a u nas nie. Ale moze skoro nie pisza to znaczy ze od czasu do czasu podczytują i tyle. jesli ktoras z dziewczyn się upomni o ponowne wpisanie to bez problemu to zrobię.
Chyba ze reszta forumek również głosuje za tym żeby nikogo nie wycinac wtedy zmieniam.
monga
MonikaS. Kleiku sypię wg tego co na opakowaniu, ja nie próbowałam nawet, ale Krzyś lubi, więc chyba wszystko ok icon_smile.gif

mamami Na pierwszą stronę podaję adresik monga@wp.pl

karoleenkaRewelacyjne zdjęcia z basenu icon_lol.gif icon_lol.gif

moonk Powiem Ci, że ja z karmieniem całe tygodnie miałam w sumie podobnie, raz lepiej, raz gorzej, ale bardzo często wyglądało to jak opisujesz. Dokarmiałam jakiś czas z butelki (czasem moim odciągnietym czasem sztucznym). Krzyś czasami zjadał bardzo dużo a czasami wcale. Po pewnym czasie zrezygnowałam z dokarmianiaz butelki, jakoś chwilowo zaczął jeść lepiej.
Może też być, że ząbki, przy ssaniu z piersi pracuje sporo mięśni.
A może po prostu chwilowe lenistwo ?

madziula Witaj w naszym gronie icon_smile.gif
madziula
Dziękuje wszystkim za miłe powitanie!

moonk ja nie karmię piesią, ale też zauważyłam u Damianka zmniejszoną ochotę na mleko. Ostatnio wypija tylko 50, 60 ml. Za to bardzo lubi domowe obiadki. Jak widzi że idę z jego miseczką, to tak się cieszy że o mało z krzesełka nie wypadnie. No a potem czeka na pyszny deser owocowy. Powiem jeszcze że zjada podwójne porcje.
Może twój też woli inne jedzenie?
mamuśka.chłidzw
Witaj Madziula na naszym watku icon_exclaim.gif

MonikaS dziekuje za książke.Niestety nie mogę jej otworzyć, jak moje kochanie wroci z delegacji to sie zapytam dlaczego.

Wiecie co, ostatnio z okazji chrztu fundnęłam sobie fryzjera. Tylko, że tym razem oprócz super obciecia zrobiłam pasemka. Pierwszy raz sie odważyłam, ale normalnie świetnie wyszły. A wy co zmieniłyscie ostatnio w swoim wygladzie?

Z Idą koszmarnie idzie smarowanie.Prawie płaczę razem z nią. icon_cry.gif Najgorzej na twarzy. Noc z tego powodu była okropna, dobrze że Arturek nocował wczoraj u dziadków. Budziła sie na każdy mocniejszy podmuch wiatru, troszke uspokajała sie przy cycu i na raczkach. Te dwie metody towarzyszyły mi dzisiaj w nocy na zmianę.Wstałyśmy o 10 , ja tak zmęczona jakbym wogóle nie spała. Dobrze ,że dzień jako taki.Acha spryciala nauczyła sie siadać z pozycji na brzuchu. Poprostu sie wycofuje na raczkach i klap na pupe.Oczywiscie robi to jak usiłuje ja nasmarowac z tyłu. icon_confused.gif

Mamami tez widziałam dziewczyny np. lina.m pisze na forum ale nie u nas. Nie wiem czasami sama nie mam czasu, ale raz na jakis czas zdąże cos napisać. Oczywiscie stram sie wpadac częściej icon_lol.gif

Monga i inne dziewczyny zrobiłyscie juz to spotkanko?

Karoleenka zdjecia w wodzie sa fajne, aż nie moge doczekac sie marca. Planuje wtedy dla Idy basen.

AniuR nie zrażaj sie , tylko wdrażaj męża. Jak odpuscisz dojdzie do wniosku, że on nic nie umie przy maluchu zrobic wiec po co ma sie udzielać. Tak powaznie ja tez to przechodziłam i dzieki radom tesciowej udało mi sie męża do pionu ustwic. icon_wink.gif Co nie oznacza ,że raz na jakis czas nie musze go objechac co by zobaczył ze dzieci ma.

AgusO witamy wypoczęta mame. Zapraszamy do pisania. Zdaj relacje jak ci sie udał wypoczynek?

Kasiakorpik mam nadzieja, że udało ci sie z ta opiekunka i jaka ty błysk dziewczyna jesteś.
AniaR
dzis juz mi troche przeszlo ale wczoraj mialam doła giganta z powodu zachowania mojego męża przy opiece nad Bartkiem
dzieki za wsparcie, dziewczyny. jednak problem nie jest taki że mąż czegos nie potrafi zrobic lub nie wie jak - jego nie trzeba wdrażać - jemu po prostu nie chce sie zajmowac malym bo ma ochote robic swoje sprawy (czytaj: siedziec przy kompie dzien i noc icon_evil.gif ) icon_cry.gif
no ale mniejsza o to - na razie wstrzymalam decyzje wyrzucenia męża z domu wink.gif
Patiar
Meldujemy się w nowym wątku.

Mamami - super podsumowanie, dzięki

Madziula - witamy serdecznie

Kasiakorpik - właśnie waga, zawsze mnie to zdumiewało, że urodziłaś Maksa naturalnie przy wadze 4720? Jak Ty to zrobiłaś??? Ja bym się chyba nie odważyła na poród naturalny...

Karolenko - śliczny ten Natanek na basenie, fajnie masz. Ja nie potrafię pływać (i boję się wody!), Ale mój mąż od wiosny chce chodzić z Karolem na basen.

Mamuśka - tak mi szkoda tej Iduni, taki kruszek i taka choroba.

Piszę szybko, bo Karus może wstać w każdej chwili.

Wczoraj byliśmy na szczepieniu, ostatnim - żółtaczka. Następne dopiero po skończeniu roku. Ufff Mój synek jest bardzo dzielny, nie płacze przy tych szczepieniach. Narazie (oby tak dalej, obym nie zachwaliła) nie ma temperatury, nie ma zgrubienia na tej rączce. Jest uśmiechnięty i zadowolony, czyli normalny.

Teraz najlepsze podaję aktualne wymiary mojego Karolka:
Waga 9 300
Wzrost 70
Obwód główki 43
Obwód klatki piersiowej 44
Ciemiączko 1/1
Pani doktor była zachwycona jego rozwojem i stanem zdrówka. Stwierdziła, że na dole lada moment pokażą się ząbki, bo już je czuć. Nie wiem na ile to prawda, mnie się wydaje, że czuję je już dawno. Zobaczymy

Tknięta waszymi informacjami na temat witaminy D3, zapytałam, dlaczego mam podawać Karolkowi tylko 1 krople skoro prawie wszystkie mamy podają więcej. Wytłumaczenie jest takie, że ja podaję witaminę D3 - ta niemiecką Vigantol - która to ma więcej czegoś tam niż polska witamina D3. Niestety nie zapamiętałam dokładnie więcej, czego ma, Kasiakorpik Ty pewnie będziesz wiedziała, o co chodzi.

Aniu R. podaj mi proszę swój adres, bo mam już tą książkę dla Ciebie. Co do męża to ja mam chyba dobrego, ale ...
W ostatnią sobotę zajmował się Karolem przez 2 godziny i zaczął tak marudzić, że mu ciężko, że tylko on się zajmuje małym od rana, że ja sobie siedzę w wannie a tylko on pilnuje Karolka. Tak mnie zirytował, że postanowiłam dać mu nauczkę. Mały usną, odciągnęłam mleczko i wiecie, co zrobiłam??? WYSZŁAM Z DOMU PO RAZ PIERWSZY BEZ KAROLA NA 2 GODZINY. Postąpiłam trochę złośliwie, ale natychmiast spotkała mnie za to Kara pod blokiem natknęłam się na moją spacerową koleżankę, na szczęście już wracała ze spaceru. Wróciłam do domku to moich chłopców nie było. Mąż ubrał małego (jak się okazało był u sąsiadki zapytać, w co ubrać Karola) i wyszedł z nim na spacer.
Wiecie, co, wyszłam na 2 godziny i nic złego się nie stało, mały był dopilnowany, mąż dumy, ż sobie poradził. To był mój pierwszy raz, teraz będę tak robić częściej....

Kończę, bo Karus wstał,
Napiszcie jak często jedzą wasze maluchy (w dzień), czy macie może jakieś artykuły (takie do przesłania e-mailem) na temat nauki zasypiania? Chętnie poczytam.

Buziaki dla wszystkich,
Patiar i Karolek
Mariola***
AniuR - i słusznie...Przyda się kran naprawić, dziur w ścianie wywiercić icon_biggrin.gif
A tak poważnie, może dojrzeje, może potrzebuje trochę czasu,zeby z opieki nad dzieckiem czerpać samą radość i przyjemność.
Madziula - witam i ja. Duży chłopak z Damianka. Tak wyglada na zdjęciu.
Ez - jak tam meblowanko? Widać,ze zajęta na maxa jesteś.
Moonk- super zdjęcia Alisi. A z tym cycaniem to może ząbki, albo rzeczywiscie juz masz dorosłą kobike w domku i nie bedzie cycusiać już.
Mojej kumpeli córcia tez od momentu wprowadzenia innego jedzonka zrezygnowała w 7 mies z piersi.
Karoleenka - Natek przeszczęśliwy w tej wodzie. Chyba ja tez namówię męża. Chociaż u nas taki mały problem stoi na przeszkodzie, że jak zrobi sie cieplej to wyjeżdżamy co tydzien w góry. A basen u nas tylko w niedziele.
Ale chociaz młody niech pochodzi z dwa miesiace i się pobawi. Nie bedę ambitnego planu realizowała,żeby od razu nam nurkował.
I zdradź proszę, skad Natanek ma takie fajne , kolorowe ubranko?

A tak na marginesie. Syn(wtedy roczny) pracownika mojej mamy pojechał nad morze, jak zobaczył taki ogrom wody przestarszył sie niemiłosiernie , nie chciał juz chodzić na plażę. Urlop spędzili na spacerach po mieście i okolicy. A co gorsza nie chciał się kąpać, miał taki uraz.
A my wybieramy się nad morze w tym roku.
Patiar
Mariola - pisałyśmy w tej samej minucie wink.gif

My też w tym roku jedziemy nad nasze morze pomimo tego, że go nie lubimy z mężem, ale Karol chyba będzie jeszcze za mały na bardziej egzotyczną podróż. Może się gdzieś spotkamy icon_lol.gif ????

Chociaż samolotem już leciał, pierwszy raz, gdy miał 2,5 miesiąca icon_eek.gif . Przy starcie i lądowaniu miał cyca w buzi, na górze spał smacznie i ze względu na swój wiek był wielką atrakcją na pokładzie...

Buziaki,
Patiar i Karolek
karoleenka
CYTAT
Ja dziś znowu popisałam się matczyną opiekuńczością. Maciuś spadł mi z łózka, a wy na chłopów przezywacie

kurka ale nic Maciusiowi sie nie stało icon_eek.gif ?

Moonk-może faktycznie to tylko chwilowe...nie poddawaj się walcz z nią oby sie udało icon_smile.gif

Mamuśka-nigdy nie eksperymentowałaś z kolorem włosów? Ja od połowy liceum to przerobiłam wszystkie mozliwe kolory i im wymyślniejsze były tym fajniej- zrobiłam np sobie niebieskie -wyszły zielone icon_lol.gif pomarańczowe..same sobie z psiapsiułom robiłysmy pasemka, balejage-ona nawt sama sie ścinała.. icon_confused.gif Ale od kilku lat robie niezmiennie balejage w naturalnych blondach i brązach i to mi bardzo odpowiada-ale niestety u fryzjera byłam ostatni raz przed porodem icon_cry.gif icon_rolleyes.gif nie mogłam zostawić Natana na 5 godzin...ale w przyszłym tygodniu idę robić się na bóstwo!!!! I chyba zetnę włosy...
Narazie tylko do solarium chodzę bo strasznie potrzebuje namiastki słońca..

A spotykamy sie w sobotę icon_lol.gif

AniuR- oj musisz cisnąć męża.. dziecko to nie tylko przyjemność...i obowiązek tylko dla mam-powodzenia icon_biggrin.gif


CYTAT
Kasiakorpik - właśnie waga, zawsze mnie to zdumiewało, że urodziłaś Maksa naturalnie przy wadze 4720? Jak Ty to zrobiłaś??? Ja bym się chyba nie odważyła na poród naturalny...  
właśnie!!! icon_eek.gif jak Ty dałaś radę?!
ja dopiero przy podsumowaniu to zauważyłam...moja siostra ważyła 4850 i mama dała radę ale było ciężko i Dominika była zmaltretowana z połamanym obojczykiem-w sumie obie cudem wyszły z tego cało-a zawinił lekarz-opłacony tylko zachlał tego wieczora..i nawet nie pofatygował sie powiadomic o tak dużym dziecku dyżurnego...ale potem mu sie dostało icon_biggrin.gif icon_evil.gif
nie bali sie Ci pozwolić rodzić?

Patiar-Karol to wielki facet!! icon_eek.gif
Ja tez daje vigantol-ale 3 kropelki icon_confused.gif
dzienny jadłospis Natana:
7-8 pobudka-cycuś
9-10 dzrzemkowy cycuś
12-13 obiad
16-17 drzemkowy cycuś
18 deserek
20 kaszka + cycuś:)

Mariola-basen to super sprawa-my tez sie świetnie bawimy:)
A ten dresik to chyba Cubus - peanut baby w każdym razie
a co do kolorowych ciuszków dla chłopców, których szukałaś-w H&M w nowej kolekcji sa wściekle pomarńczowe spodenki, koszulki, bluzy-super

jesiu-znowu wypracowanie stworzyłam.. icon_redface.gif icon_confused.gif
karoleenka
Patiar- no to w czym problem skoro Karol juz latał samolotem?
Nasi przyjaciele w tamtym roku z pół roczną córką w styczniu lecieli na Kanary..
Faktem jest, że skoro tropiki to lepiej maj i wrzesień-marzy mi się jakieś ciepłe morze...oj i to bardzo icon_razz.gif
Aguś
Melduję się w nowym wątku.
'150' stron do nadrobienia, ale tempo icon_lol.gif
Nie było mnie bo dużo spraw mam teraz na głowie, ale m.in. szykuję Wojtusiowi jego pokoik, bo jakoś na początku przyszłego tygodnia mały przenosi się do siebie icon_biggrin.gif Ciekawa jestem jak to wyjdzie?

Patiar i co wynegocjowałaś z szefem? A co do kąpieli to my kąpiemy w wodzie i myjemy mydełkiem. Włoski mydełkiem na zmianę z szamponem Nivea Baby.

MonikaS Wojtuś zjada cały słoiczek i czasem chce więcej. Napisz jak noce, tylko smoczek czy jednak cycuś?

Kocurku Dominisia naprawdę niezłe akrobacje wyczynia. Wojtek jak nie przypiety to też zsuwa sie na maxa, że wisi już ledwo na czubku bujaczka, ale nigdy nie spadł icon_biggrin.gif

CYTAT(Kocurek)
Moja córka chyba wybiera się w podróż  cały dzień śpiewa (na całe gardło, a ma możliwości wokalne jak Chylińska  ) jadejadejade........ nie mówi tylko gdzie  
hahaha

Grabinko życzę szybkiego powrotu do dobrego zdrówka dla Idusi.

Karoleenko zdjęcia z basenu suuper. Zazdroszczę icon_redface.gif

Mariola kiedyś już się Ciebie pytałam...jak wygląda kąpiel Miłosza? Macie taką sama wanienkę i dlatego zastanawiam się czy młody szaleje w niej. Aaa i dziękujemy za życzenia icon_biggrin.gif

Moonk chodzisz dalej na basen?

Kasiu fajnie, że masz już potencjalną kandydatkę. Kurde szybko ją znalazłaś.

Madziula witaj icon_smile.gif

Mamuśka ja cholera niestety nic nie zmieniłam w swoim wyglądzie. No...schudłam troszkę, ale żeby diametralna różnica to niestety nie icon_lol.gif
Ja tak jak Karoleenka przerobiłam w swoim życiu chyba wszystkie kolory (no bez akrobacji czyli czerwonego, niebieskiego, zielonego->Karioleenka gratuluję odwagi hehe) a kiedy mojego obecnego męża poznałam uspokoiłam sie i jestem cały czas przy brązie. Po porodzie zdecydowałam sie zrobić lekki balejage i wyszło fajnie...ale teraz mam już mega odrost. Mam w planach fryzjera, ale kiedy do niego dotrę to trudno powiedzieć icon_confused.gif

CYTAT(AniaR)
na razie wstrzymalam decyzje wyrzucenia męża z domu  :wink:
icon_lol.gif

Mój synek zaczął robić po 3 kupki dziennie. Już sama nie wiem co o tym myśleć? Nie wiem czy pamiętacie jak jakieś 2-3 miesiące temu robił kupkę po każdym posiłku, więc teraz jestem lekko zaniepokojona.

Dziewczyny odchudzające się? Jak tam efekty? wink.gif icon_lol.gif Ja kurde daję czadu. Zaparłam się na maxa i efekty po woli widać. Ale co czuję to lepiej nie pytajcie. A co bym zjadła...też lepiej nie pytajcie. eh...
Agusiao
dziewczyny mam doła icon_cry.gif

1. obrona pracy tuz tuż, a promotorce chyba się cos w niej nie podoba - boje się iśc do niej i zapytać co i jak....
2. odchudzanie moje zawisło w powietrzu - bo z nerów chyba całkiem nie świadomie podjadam icon_redface.gif
3. wyskoczyły jeszcze problemy rodzinne - związane z moim ojcem
4. mąz ma dziś urodziny i nie wiem co mu kupić
5. znowu nie mam @ - obecny cykl trwa juz ok 48 dni icon_eek.gif - test ciażowy robiłam ( negatywny ), nie wiem co robić czy isć do lekarza czy czekać na @
i tak w ogóle jakoś jestem przybita icon_cry.gif
przepraszam, że Wam zanudzam i wprowadzam smuty, ale musze jakoś sobie ulżyć icon_confused.gif
mamuśka.chłidzw
CYTAT(Agusiao)
dziewczyny mam doła  :cry:  

1. obrona pracy tuz tuż, a promotorce chyba się cos w niej nie podoba - boje się iśc do niej i zapytać co i jak....
2. odchudzanie moje zawisło w powietrzu - bo z nerów chyba całkiem nie świadomie podjadam  :oops:  
3. wyskoczyły jeszcze problemy rodzinne - związane z moim ojcem
4. mąz ma dziś urodziny i nie wiem co mu kupić
5. znowu nie mam @ - obecny cykl trwa juz ok 48 dni icon_eek.gif  - test ciażowy robiłam ( negatywny ), nie wiem co robić czy isć do lekarza czy czekać na @
i tak w ogóle jakoś jestem przybita icon_cry.gif  
przepraszam, że Wam zanudzam i wprowadzam smuty, ale musze jakoś sobie ulżyć  :?

Agusia pociesze sie i powiem ,że ostatnio okres spóźnił mi sie o 10 dni. icon_eek.gif Normalnie juz liczyłam date porodu, a mąż miał nie tęga mine hihi icon_cool.gif
Co do obrony, to lepiej idx zapytaj, bo lepiej teraz zebrać niż na obronie sie nasłuchać. W razie czego zdążysz chyba poprawic.
Z urodzinami męża zwykle mam tez problem, ostatnio usmiałam sie bo koleżanka zamówiła tort dla męża w kształcie cycusiów. icon_lol.gif Ponoc był zadowolony icon_cool.gif

Karoleenka ja wysiedziałam u fryca od 8.30 do 11.30 i Ida przeżyła. Tyle, że fryzjerka zapytała kiedy ja własciwie byłam u nich ostatnio. Myślicie, że chciała mi cos zasugerować icon_rolleyes.gif
Ciepłych krajów zazdroszczę, ale u nas z powodu finansów to nie mozliwe.
Oszukali nas w jednym biurze podrózy i klapa. Dlatego pozostaje nam kraj i tyle.Nad morze chciałam pojechac, bo jak Artur miał roczek bylismy w Gąskach i było super.
Aguś
CYTAT(Agusiao)
dziewczyny mam doła  :cry:  

1. obrona pracy tuz tuż, a promotorce chyba się cos w niej nie podoba - boje się iśc do niej i zapytać co i jak....
2. odchudzanie moje zawisło w powietrzu - bo z nerów chyba całkiem nie świadomie podjadam  :oops:  
3. wyskoczyły jeszcze problemy rodzinne - związane z moim ojcem
4. mąz ma dziś urodziny i nie wiem co mu kupić
5. znowu nie mam @ - obecny cykl trwa juz ok 48 dni icon_eek.gif  - test ciażowy robiłam ( negatywny ), nie wiem co robić czy isć do lekarza czy czekać na @
i tak w ogóle jakoś jestem przybita icon_cry.gif  
przepraszam, że Wam zanudzam i wprowadzam smuty, ale musze jakoś sobie ulżyć  :?

AgusiaO przytul.gif
Ad.1 idź i spytaj-bądź twarda i nie bój się teraz załatwisz to później będzie spoko.
Ad.2 nie jest to problem. Jak pozałatwiasz swoje sprawy i wyluzujesz się zaczniesz odchudzanie od nowa.
Ad.4 w ostateczności wieczorem zawiąż sobie w pasie kokardkę + sexy bielizna i bądź prezentem icon_lol.gif (ja na ostatnie urodziny mężą tak zrobiłam bo nie wiedziałam co mu kupić i nie miałam czasu po prezent pojechać nawet gdybym wiedziała-bardzo się ucieszył)
Ad.5 Poczekaj jeszcze kilka dni.

Pamiętaj, że jak jest super źle to już tylko może być lepiej icon_smile.gif
Buziaczek
monga
Agusiao
1. Maszeruj do promotora i to szybko - im szybciej tym lepiej icon_smile.gif Ja ryczałam z bezsilności, wściekłości i złości jak z tydzień przed obroną promotor mi oddał pracę ze swoimi uwagami i tym co mu się nie podoba i co trzeba zmienić. Doszłam do wniosku, że po prostu nigdy się nie obronię. Bo był to już któryś z kolei termin, tyle że na ten się w końcu zawzięłam icon_wink.gif Obroniłam się, w pracy nic nie zmieniłam prawie icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
2. U mnie też więc nie jesteś sama icon_biggrin.gif Tak mnie denerwuje zasypianie Krzysia i w ogóle wieczory i jego nocne urzędowanie, że ze złości muszę sobie pojeść icon_lol.gif I co dzień mówię sobie - a to od jutra wobec tego icon_wink.gif
3. Przykre, ale miną, bądź dobrej myśli icon_exclaim.gif
4. Hmm, z prezentem dla męża akurat nigdy nie mam problemu. Może coś z tego: książka, płyta CD, gra komputerowa, jakiś kosmetyk, jakiś ciuch, portfel, pasek do spodni, pióro z długopisem / ołówkiem w komplecie, ulubiony smakołyk, zegarek, teczka do pracy, brelok/pokrowiec na klucze, film na DVD ?
5. Ja cały czas jeszcze nie mam icon_wink.gif Na szczęście. Dobrze mi z tym. Z wizytą u lekarza ja bym poczekała powiedzmy do długości 2 cyklów. Chociaż kiedyś nie miałam dłużej i też się nie pchałam icon_smile.gif
monga
Patiar My podajemy też Vigantol - aktualnie 2 kropelki. Chyba większość tutaj podaje Vigantol.

Krzysia jadlospis ostatnio wyglada mniej wiecej tak:
7-8 - mleczko (okolo 150-210)
10-11 mleczko (okolo 120-130)
12-13 - obiadek
przed 17 - mleczko (kolo 150-180)
przed 20 - deserek
22-23 - kleik na mleczku - kolo ( 180-240 )

Od 4 dni Krzyś zasypia dopiero między 23 a 24 icon_evil.gif A między 4 a 5 jest już wyspany jak skowronek icon_evil.gif
mamuśka.chłidzw
Monga a może on długo śpi w dzień. Moja Ida ma fazy, że śpi raz tylko (np. wczoraj) i Idzie spać po 21. icon_evil.gif
Kurde a może taki mało śpiacy egzemplarz ci sie trafił icon_lol.gif
anonimowy
A mojej Dominice spanie w dzień się poprawiło (tfu, tfu, za lewe ramię - profilaktycznie żeby nie zapeszyć)
Sypia około godziny 10-11 rano przez jakieś 0,5 do 1 godziny i po południu około 16, 17
Kocurek
A mojej Dominice spanie w dzień się poprawiło (tfu, tfu, za lewe ramię - profilaktycznie żeby nie zapeszyć)
Sypia około godziny 10-11 rano przez jakieś 0,5 do 1 godziny i po południu około 16, 17 aż przez 2 godziny!!! icon_eek.gif

I oby jej tak zostało.
Mariola***
Aguś -Co do kapieli to Miłosz raczej leży spokojnie, jak król jakis conajmniej. I wcina paluszki. A poza tym wylizuje wodę która mu się trafi koło buzi. A czasami ma dzien na chlapanie, przebiera wtedy nogami lile wlezie.
Agusiao-Będzie lepiej, głowa do góry.

A cpo do zmian w swoim wygladzie. Ja jestem jakaś konserwatystka staraszna jeżeli chodzi o fryzjera. A wynika to z tego,ze boje się że mi s....włosy, bo tak z reguły bywało. Potem musiałam w domu podcinać jakieś wychodzące kłaki. A co do koloru to nie chcioałoby mi sie latać do fryzjera, z odrostami tez nie.
Za to lubię poszaleć z ciuchami. mam kilkanaście kretyńskich ubrań w których byłam co najwyżej raz, a potem się wstydziłąm w nich wyść. icon_redface.gif
kasiakorpik
Karoleenka widzę że Natanek super sobie radzi w wodzie i mocno z tego faktu zadowolony icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif przyłaczam się do grona zazdrośiczek icon_wink.gif

Agusiao nie martw się wszystko się jakś ułoży, co do @ to właśnie dostałam pierwszy prawdziwy bo w grudniu to była jakaś mizerna namiastka aż się przeraziłam, wczoraj to normalnie myslałam już że krwotoku dostałam a co do regularnosci to na razie nawet nie zawracam sobie głowy liczeniem bo przy karmieniu i zmieniającym się poziomie hormonów może być różnie

A teraz pokrótce żeby nie zanudzać powiem Wam co u mnie.

Pracuje po 12h bo kierowniczka na zwolnieniu a nowa będzie od 1.02. Praktycznie nie widuję Maksa icon_cry.gif To straszne. Nowa opiekunka wprawia sie pod okiem dotychczasowej ale nawet do pięt jej nie dorasta i boję sięzostawić z nia Maksa samego. Dziś podobno moje dziecko znowu wymiotowało, dostał nową zupkę, nie wiem co o tym myśleć.
Jutro oczywiscie też pracuję icon_cry.gif dobrze ze chociaż niedziela wolna.

Mój mąż ma urodziny 7.02 i szykuję mu w wielkiej tajemnicy przyjęcie niespodziankę. Z kasy którą poprzednia firma wypłaciła mi za niewykorzystany urlop.

Jestem półprzytomna, a jeszcze czeka mnie 12 h w poniedziałek. W styczniu mam juz przepracowane 3 soboty. Za tydzień idę na bal z mężem a nowa kierowniczka chyba nie bardzo ma ochotę pracować w następną sobotę więc mam w perspektywie bal po dniu pracy icon_sad.gif nie bedę miała czasu się przygotować o wyspaniu sięnawet nie wspominam.
mamami
Kasiu twój mąż ma urodziny tego samego dnia co mój najukochańszy przyjaciel, ojciec chrzestny Maciusia icon_biggrin.gif

Reszta jutro bo mam dośc na dziś.
Mariola***
Kasiakorpik-no, Ty to baba nie do zdarcia jesteś icon_exclaim.gif
A tak poważnie, współczuję. Sama nie wiem czego barzdiej,ze tyle musisz pracować, czy ze Maksia nie widujesz w zasadzie. Do tego jeszcze ta opiekunka.... Ech,zeby Wam się tak ułożyło szybko wszystko jak najlepiej.
Tego zyczę.

A ja jutro mam ostatni wolny dzien i od poniedziałku do pracy.
Takie ferie mogłyby dla mnie teraz trwać cały czas. Chociaz wiem,ze i tak jestem wyjąkowa szcęściarą.
mamami
Może w końcu uda mi się trochę nadrobić.

Agusiao mam nadzieje że już ci lepiej i wszytskie smutki poszły presz.

Kasiu naprawde cię podziwiam i zycze żeby w końcu wszystko wam się poukładało.

Karoleenka Maciusiowi się nic nie stało przy upadku, na szcęście.

byliśmy na szczepieniu. Maciuś waży 8300, głowa rośnie, może nie w zastraszającym tempie ale od ostatniego szczepienia urosła 1 cm i teraz ma 44 cm.

Na mojej głowie tez były wszelkie kolory świata (no nie, nie było niebieskiego i zielonego) ale przelecialam od platynowego blondu do czerni, przez ogniste czerwienie, miedź i oczoje... róz (taki fluorescencyjny, ale tylko na części głowy). zaliczyłam również wszelkie możliwe warianty obicęcia, od ogolenia się maszynką (będąc w ciąży z Michałem) do długich prawie do pasa loków icon_lol.gif
Ciuchów tez mam całą kupe jakiś totalnie idiotycznych w których po prostu nie da się wyjsć na ulice, równie dużo zakręconych kapeluszy w których to chodzenie uskuteczniałam do niedawna icon_lol.gif
Teraz jako matka dzieciom musze troszke przystopować żeby sie dzieci z Michała nie smiały w przedszkolu icon_lol.gif

najgorsze jest to że ostatnio nic wielkiego nie zrobiłam ze swoim wyglądem, właściwie bez przerwy od dwóch lat mam krótkie włosy (zapuszczałam tylko ze 4 razy, raz nawet w ciąży).
mam nadzieje że już niedługo powróce do wagi przedciązowej i to najbardziej oczekiwana przeze mnie zmiana.

W sprawie wakacji.
Istnieje duże prawdopodobieństwo ze roczniak będzie sie bał morza ale nasz Michał (miał 1,5 roku) szybciutko się oswoił i było ok.
My planujemy ciepłe kraje (może jakieś Włochy) ale raczej samochodem niż samolotem

Nasz jadłospis:
ok 9-9,30 cyciuś na dospanie po nocy
ok 11-12 deserek
ok 14 cyciuś na usypianie
ok 15 zupa
ok 16,30-17 cyciuś na spanie
ok 19,30 cycuś na spanie nocne (dzś dodatkowo kaszka przed kąpiela)
W nocy Macius budzi się kilka razy ale tylko raz je.
Kocurek
CYTAT(mamami)
Kasiu twój mąż ma urodziny tego samego dnia co mój najukochańszy przyjaciel, ojciec chrzestny Maciusia  :D  

Reszta jutro bo mam dośc na dziś.


I tego dnia co ja icon_cool.gif
mamami
Kochane Warszawianki informuje iż w dniach 18-19 lutego będe w Warszawie. Jesli ktos chciałby zobaczyc mamami na zywca i jeszcze zamienić z nią słówko to prosze się ze mna umawiać, na mazowieckim umieściłam poscik icon_smile.gif
monga
O i co do tej daty 7.02, to tego samego dnia co moja rocznica ślubu icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif W tym roku pierwsza dopiero icon_biggrin.gif:D:D

Słuchajcie, miałyśmy dzisiaj spotkanko, było rewelacyjnie, za chwilę pozmniejszam zdjęcia, powrzucam i napiszę wtedy więcej icon_smile.gif
moonk *
ja wklejam grupowe icon_wink.gif


Aguś
Ale suuuper dziewczyny z tym spotkaniem i zdjęciami. Na razie widzę zdjęcia Moonk ale są świetne. Hahaha naprawdę extra. Super dzieciaczki wyglądają!! Czekam na następne fotki od Mongi icon_biggrin.gif Na zdjęciu od lewej Krzyś, Alisia, Natanek. Zgadza się? pozostałej dwójeczki nie poznaję icon_sad.gif

Ale jaja z tym 7 lutym icon_biggrin.gif

Mamami ja z przyjemnością spotkam się z Tobą icon_biggrin.gif Może Agusiao sie dołączy? I może Patiar? bo w końcu do Warszawy nie ma daleko icon_wink.gif
monga
Aguś Bingo ! Poszło Ci rewelacyjnie rozpoznanie icon_smile.gif Dalej jest Wiktor z 22.07 - syn koleżanki spacerowej karoleenki, więc nieznany tutaj nikomu, na końcu Maja - Moniki.S. Szkoda tylko, że ez z nami nie było, ale może następnym razem !

A zdjęcia przetwarzam, muszę pozmniejszać, powybierać, potrwa, bo mam nacykane ponad 70 icon_lol.gif icon_lol.gif
Aguś
CYTAT(monga)
na końcu Maja - Moniki.S. Szkoda tylko, że ez z nami nie było, ale może następnym razem !
a no właśnie Majeczki nigdy nie widziałam.
Widzę, że nasze panienki jak no na dziewczynki przystało prezentowały się w różu hihi

CYTAT(monga)
A zdjęcia przetwarzam, muszę pozmniejszać, powybierać, potrwa, bo mam nacykane ponad 70  :lol:  :lol:
No czekamy, czekamy (ale ja uwielbiam oglądać zdjęcia icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif icon_biggrin.gif )

Kurde Dziewczyny mam nadzieję, że nasze ogólne spotkanie gdzieś w wakacje dojdzie do skutku icon_rolleyes.gif Bardzo bym chciała.
monga
Oj się wnerwiłam icon_wink.gif Zdjęcia będą jutro jak wrzucę do jakiegoś ogólnodostępnego albumu. Wrzuciłam na wp wszystko, a się okazuje, że niestety nie można udostępnić albumu wszystkim ot tak sobie.

Jak ktoś ma konto na wp może obejrzeć zdjęcia klikając na ten link tutaj

https://foto.wp.pl/sf_albumy.php?kod_aktywa...6OUge03vYUeiBV7

Dla pozostałych wklejam parę zdjęć:










A co do spotkania naszego wspólnego, też liczę na to, że się uda zorganizować i że będzie ! icon_lol.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.