To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Czerwiec / Lipiec - cz. 10, Wiosno przybywaj :)

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13
mamami
grabinka (kati)- 6 czerwca Idalia
kasiulek -10 czerwca Zosia
mamuśka.chłidzw- 14 czerwca Idalia 3070g, 56cm. naturalnie edytam78@interia.pl
Sylkot - 16 czerwca Ignaś 4370g, 57 cm, cesarka komincz@wp.pl
Aneea- 17 czerwca Maciuś
Kasiek11- 18 czerwca Karolinka
Jaguar - 18 czerwca Michalina
Ez- 20 czerwca Maciuś ważył 3550 g i mierzył 60 cm cesarka
AgaJ- 22 czerwca Zosia 2800g i miala 52 cm cesarka
Mamami- 25 czerwca Maciuś mamami@gazeta.pl
dankinek - 30 czerwca Tommy
Agusiao - 5 lipca Kubuś agusiao@wp.pl
kasiakorpik - 5 lipca Maks
madziula - 12 lipca Damian
Kocurek- 14 lipca Dominisia
MonikaS. - 14 lipca Maja
Luśka - 16 lipca, Oliwia 3250g, 54 cm, cesarka GG 4147323, reziolki@poczta.onet.pl
Agnieszka- 19 lipiec Jakub 3400 g 54 cm naturalnie
Patiar- 19 lipca Karolek aneta.stocka@wp.pl
Alatanta-19 lipca Konrad alatanta@op.pl
Monga - 22 lipiec Krzyś
Moonk- 23 lipiec Alicja
gagatek- 23 lipca Karol 3250g, 58cm
karoleenka - 23 lipiec Natan Karoleenka@poczta.onet.pl
anai&julas - 23 lipca Juliusz
Mariola- 26 lipiec Miłosz 3480 g 56 cm mn2001@op.pl
AniaR- 26 lipiec Bartek
Aguś- 27 lipiec Wojtuś
Kojkoj- 31 lipiec Michał, waga 4400, 59 cm, cesarka saval@tlen.pl


Pozwoliłam sobie wygasic osoby które juz bardzo dawno się nie odzywały. Nie chcę nikogo wykreślać bo może jeszcze wróci ale będzie lepiej widać kto gada icon_smile.gif

Niezapisani prosze się zgłosić do mnie na PW wink.gif
Anai_
icon_smile.gif My z tych niezapisanych icon_smile.gif
anai&julas - 23 lipca Juliusz 4390g i 60 cm naturalnie ania@julek.pl GG 4573386

A Julas dziś wszystkich zszokował... schodziliśmy po schodach na spacer, pojawiła się sąsiadka, a On do Niej powiedział coś co zabrzmiało jak "Dzień dobry", a Ona zrobiła wielkie oczy i powiedziała "to On juz mówi?". Oczywiście mój Tata napuszył się jak paw, że ma takiego mądrego wnuka. Hihihi.

Nawiasem mówiąc u nas też miała być Majka icon_smile.gif, tym bardziej, że pierwszy termin miał być na początek maja (na usg Dzidzia była o jakieś 3-4 tygodnie mniejsza). A teraz nie wiemy jakie dac Synkowi imię... teraz niby największe szanse ma Tymoteusz... ale co będzie to nie mam pojęcia...
Agnieszka*
mamomi kto?? ja?? ja sie nie odzywam?? icon_lol.gif
no i jak ktos zechce.... gg 195541
Agusiao
melduję się w nowym wątku icon_wink.gif
poprawcie jeżeli się mylę - czy Agnieszka, która ostatnio urodziłą synka to jest ta sama, która ma synka Kubusia z 19 lipca??
Agusiao
Aga pisałyśmy w tym samym czasie icon_lol.gif
Agnieszka*
Poniewaz obie Agnieski i Kubusie mamy to ja cieie pamietalam caly czas icon_wink.gif
mamami
Agnieszka bardzo przepraszam, ja tego nie poprawiałam od zakładania ostatniego watku tzn wygasiłam tylko a nikogo nie zaswieciłam icon_smile.gif
Juz poprawiam.
Agusiao
CYTAT(Agnieszka*)
Poniewaz  obie Agnieski i Kubusie mamy to ja cieie pamietalam caly czas icon_wink.gif


ja Ciebie też, tylko nie byłam pewna czy to ta sama osoba (nie czytałam poprzedniego wątku ostatnio dokładnie ) icon_lol.gif wink.gif
kasiakorpik
Melduję się i ja icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif

Jestem pod wrażeniem umiejętności Mai icon_smile.gif

Agnieszka Mateusz to bardzo ładne imię
icon_biggrin.gif

Ja mam złe doświadczenia ze żłobkiem, o czym już kiedyś pisałam, zresztą przy naszych godzinach pracy i tak nie rozwiązałby sprawy.
Zgadzam się z mamuśką każdy maluch musi przechorować co swoje i potem jest spokój. Kamil przez pierwszy rok przedszkola bardzo chorował( o żłobku już nawet nie wspomnę) a teraz odpukać nie opuscił jednego dnia w szkole. Tylko nie myślcie że ja tak wredna jestem i chore dziecko do szkoły wysyłam wink.gif Łyka tran i jak na razie zdrowy icon_biggrin.gif
moonk *
też się melduje w nowym wątku - dobrze ze nie musze nic mówić bo głosu z siebie wydobyć nie mogę icon_sad.gif dopadło mnie jakieś zapalenie krtani czy coś takiego icon_evil.gif dzieci też chore icon_mad.gif ech...
wszystkim chorującym zdróweczka więc życzę i mam naiwne pytanie
czy macie jakieś sposoby na nie chorowanie? moim dotychczasowym skutecznym sposobem na to było picie kilka razy dziennie herbatki z imbirem lub ziołowej herbatki (lipa, imbir, goździk, melisa świeża, mięta) ale jak widać jednak nie jest to 100% skuteczna metoda icon_wink.gif
Kocurek
Melduję się icon_smile.gif

Dominika zaczęła jak zwykle przy katarze kaszleć oskrzelowo, i przedwczoraj ledwie mówiła - nie czekałam na dalszy rozwój sytuacji, tylko podałam jej Biseptol. Już jest lepiej icon_smile.gif

Mikołaja też coś łapało, ale się nie dał - zagorączkował raz ( w środę wieczór, do 38.5) i mu przeszło.

A ja smarkam dalej, i mnie zęby od kataru bolą icon_cry.gif jak tak dalej pójdzie, każdy katar zakończę antybiotykoterapią icon_evil.gif
Agnieszka*
kasiakorpik dziękuje, postaram się tez dojść do tego wniosku skoro już tak maluch zapisany wink.gif
mamuśka.chłidzw
Melduje się.

Mamy niezłe hasło: Wiosno przybywaj icon_lol.gif
Jaguar
Hejka melduję się icon_smile.gif

Ogromne gratulacje dla Mamusi Agnieszki
aż czerwienieję z zazdrości też już chcemy drugiego maluszka coby rodzeństwo się kiedys razem bawiło. ale klapa finansowa kompletna no i brak mieszkania icon_evil.gif

Duuuużooo zdrówka dla wszystkich chorowitków, noiestety moonk nie ma chyba recepty na zdrowie, ja zażywam bodymax i nie choruję ale głowy nie dam że to dzięki witaminom. Ale właśnie o tranie wiele dobrego słyszałam, tylko nie wiem czy można stosować już u takich maluszków.

O nocniku Miśka nawet słyszeć nie chce, więc czekam na dzień aż sama zacznie tylko od czasu do czasu jej przypominam o istnieniu nocnika. Chętnie już bym sie z tych pieluch wyzwoliła icon_evil.gif

Dobra lecimy na spacerek na sanki, tylko nie wiem po co zawsze jej te sanki zabieram skoro potem dziecko i tak chce zeby to mama zjeżdżała.
alatanta
.......
Aguś
I ja się melduje. Hasło wątkowe cuuuudowne! icon_biggrin.gif

CYTAT(Agusiao)
CYTAT(Aguś)
Agusiao jedziemy na tydzień czyli do piątku 3/03. Być może zostaniemy do soboty a wtedy musimy się spotkać  :D Też do Krynicy jedziemy.


jedziecie z Wojtkiem czy sami?? rozumiem, że wyjeżdżacie w piątek wieczorem icon_lol.gif gdzie będziecie mieszkać??
Aga w piątek nie wieczorem a popołudniu icon_cry.gif , ale chyba jednak do soboty zostaniemy. Jedziemy z Wojtkiem, ale tata i synek wracają w środę a mamusia wink.gif zostaje właśnie do piątku/soboty i wraca ze znajomymi. Jedziemy w 6 rodzin i warunki odpowiadające wszystkim i odpowiednią ilość miejsc znaleźliśmy w pensjonacie Aria.

Po trzech dnia żłobka Wojtka dorwała choroba icon_evil.gif lekki katarek i kaszel z wymiotami icon_rolleyes.gif Beznadzieja...
Wczoraj spotkałam sie z koleżankami, które też żłobek odradziły właśnie ze względu na choroby. Ale wiecie co jakoś nie jestem w stanie zaufać 100% opiekunce i to jest mój problem icon_confused.gif poza tym finansowo żłobek wygląda duuużo korzystniej.

Agusiao wiem, że Kubuś też do żłobka chyba od września tak? Polecam żebyś go 1-2 miesiące wcześniej posłała, żebyś miała czas te choroby z nim posiedzieć w domu icon_evil.gif No ja się spodziewałam infekcji, ale nie po trzech dniach icon_eek.gif Ja idę do pracy za tydzień, nie wiem jak to będzie bo to nowa praca więc nie mogę zwolnienia na start wziąść icon_rolleyes.gif
Anai_
Cześć!
Jak czytam Wasze posty o żłobkach i chorobach... to błogosławię fakt, że mnie te tematy ominą szerokim łukiem... Choć możliwe że dopadną nas w przedszkolu, do którego Julas pójdzie tak czy i naczej, mimo Dziadka... Bo tak jak żłobka nie uznaję, to przedszkole uważam za absolutną konieczność...
Kończę, bo Julo żąda spaceru icon_smile.gif. A pogoda śliczna.
grabinka
A ja powiem tak Irminka mimo tego,że wcześniak i chodziła do żłobka to jakoś zle żłobka pod wzgledem chorób nie wspominam,poza tym juz w przedszkolu problem chorób zminimalizował sie bardzo (nie wiem mowa jest ,że dziecko uodparnia się na choroby) i u nas właśnie tak było.Owszem choruje ale nie jest to tak jak córka koleżanki(nie chodziła do żłobka ) i w przedszkolu co dwa tygodnie coś łapie i znika pozniej na miesiąc by wrócić i za momencik znów coś złapać.
Jeśli chodzi o sam żłobek to Irminka nauczyła się tam właśnie korzystać z nocniczka,samodzielnie jeść a największą przyjemnością dla mnie było uczesniczenie w uroczystościach np.dniu mamy kiedy takie małe szkraby śpiewały piosenki ,tańczyły(łzy same płyneły po policzkach) w przedszkolu owszem też są owe uroczyścitości tylko,że Irminka niby jeszcze mała a jednak tak duża.
Gdyby nie kwestia finansów Idalka też powedrowała by do tego żłobka,bo panie i klimat tam panujący bardzo mi odpowiadał.
karoleenka
Meldujemy się w nowym wątku!! icon_smile.gif

Natan tez idzie do żłobka od września i mimo tego, że nie musi bo babcia może byc z nim cały czas- myslę, że własnie ze względów na np. nocnikowanie, śpiewanie , wierszyki i kontakt z innymi dziećmi to fajna sprawa- niech się socjalizuje od małego icon_smile.gif
U mnie dochodzi tez kwestia tego, że moja mama rozbestwia facecika bez umiaru także myslę, że z tego względu żłobek tu jest też wskazany icon_confused.gif

Jeszcze mi sie przypomniało a propo's śpiewania to Natus śpiewa:"aaaa toto ta ! " co oczywiście oznacza aaa kotki dwa:)
Nie potrafi w ogóle powiedzić k i tez np. odgłos kury koko to u nas "toto" icon_smile.gif
Oczywiście Natan jest daleko w tyle za np. Idalką czy Mają jesli chodzi o mówienie " po polsku" ale gaduła się z niego zrobiła ostatnio wielka - i gada jak najęty oczywiscie po swojemu jak smerfuś icon_smile.gif Po polsku mówi ślicznie : mama , tata lub tatuś, baba, dziadza lub dzadziuś, ciocia, ciociu ( slicznie odmienia) dzwi, piś, to, tam, tu , ja ( odpowiada na pytanie kto jest najpiekniejszy, najmądrzejszy itp icon_smile.gif )reszta to dalej bach, brrum i takie tam i oczywiście odgłosy wszystkich zwierzątek i tak np. słoń jest trututu z pokazywaniem gry na trąbce:)

No i rozwala mnie co chwila tym, że jest juz taki duzy, mądry...wszystko rozumie , naśladuje ( ostatnio biega co chwila do wc, gdzie jest niżej umywalka i sam myje rączki

icon_eek.gif )i jest taki całuśny...kurcze uwielbiam ten wiek:)

Miałam tak dużo napisać eh ale sie roztkliwiłam nad własnym dzicekiem icon_redface.gif nastepnym razem...

A Mamami- wkońcu wrzuciłaś paseczek...icon_smile.gif Bosko!
Nasze wątkowe ciężaróweczki trzymajcie sie dziewczyny, dbajcie o siebie i dzidziole , nie stresujcei sie i takie tam ..icon_smile.gif

A wszystkim choróbkom - duzo zdrówka życzymy
anonimowy
Bardzo fajnie, że tyuł nowego tku przypadł wam do gustu icon_wink.gif .

Karoleenka paseczek wrzuciłam z przyczyn czysto technicznych, nie musze liczyc tygodni icon_lol.gif a tak głupio jak ktos pyta a ja nie wiem.

Wy planujecie od wrzesnia złobek a ja przedszkole icon_smile.gif Oczywiscie zależnie od tego jak Maciek będzie samodzielny, ale na moim osiedlu jest bardzo fajne przedszkole przyjmujace dwulatki.
mamami
Kurtka wodna wylogowało mnie. icon_evil.gif
moonk *
CYTAT(karoleenka)
Jeszcze mi sie przypomniało a propo's śpiewania to Natus śpiewa:"aaaa toto ta ! " co oczywiście oznacza aaa kotki dwa:)
widze że co dzieciątko to inna wersja icon_biggrin.gif w Lali wykonaniu ta piosenka brzmi "aaaaaaaa miał" icon_smile.gif icon_lol.gif
Agusiao
CYTAT(Aguś)
Agusiao wiem, że Kubuś też do żłobka chyba od września tak? Polecam żebyś go 1-2 miesiące wcześniej posłała, żebyś miała czas te choroby z nim posiedzieć w domu  :evil:


tak, Kuba idzie od września. Chciałam już go posłac w wakacje, ale nie przyjmą, ale jest problem tego typu, że mam miesiąc od momentu jak dziecko zacznie chodzić do złobka na dostarczenie zaświadczenia z pracy, że znowu zaczęłam pracować, w przeciwnym razie wywalą mi dziecko ze żłobka icon_confused.gif . poza tym w lipcu te żłobki, które obstawiamy mają wakacje, więc myślałam, że zacznę od sierpnia - zaraz po powrocie z urlopu letniego. trzecia sprawa jest taka, że we wrześniu moja mama idzie na 3 tyg urlopu, więc nawet jak będzie się coś działo to będzie mógł z nią siedzieć w domu icon_lol.gif a tak w ogóle to mam nadzieję, ze latem będzie mniejsze prawdopodobieństwo przypętania się jakiegoś choróbska icon_lol.gif

jeśli chodzi o wyjazd do Krynicy, to mi mąż oświadczył, że jego szef się zastanawia czy da mu urlop, bo sam jedzie w tym terminie i nie chce zostawić jednego pracownika na posterunku icon_evil.gif mam jednak nadzieję, że Robi dostanie ten urlop i będziemy się mogli spotkac na stoku icon_wink.gif

ufff, końćze ten elaborat bo mi dziecko wyje - chyba musze go położyć spać icon_wink.gif
Agusiao
ja jeszcze na chwilkę, bo zapomniałam zapytać.... czy orientujecie się ile należy odczekać po antybiotyku, żeby zaszczepić dziecko icon_question.gif icon_question.gif
Aguś
CYTAT(moonk *)
CYTAT(karoleenka)

Jeszcze mi sie przypomniało a propo's śpiewania to Natus śpiewa:"aaaa toto ta ! " co oczywiście oznacza aaa kotki dwa:)
widze że co dzieciątko to inna wersja icon_biggrin.gif w Lali wykonaniu ta piosenka brzmi "aaaaaaaa miał" icon_smile.gif icon_lol.gif
icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif

CYTAT(Agusiao)
ja jeszcze na chwilkę, bo zapomniałam zapytać.... czy orientujecie się ile należy odczekać po antybiotyku, żeby zaszczepić dziecko  :?:  :?:
Minimum 4 tygodnie a najlepiej 6.

Aga też mam nadzieję, że się spotkamy tam icon_cool.gif

Mamami ja też chętnie posłałabym Wojtka do przedszkola bo też spokojnie dwulatki przyjmują a nawet takie rok i 8-10 miesięcy też. Ale to jest przedszkole prywatne 3 razy droższe niż żłobek i trzeba tam dostać się samochodem. Tu w żłobku mam taniej, na piechotę i Panie, które takimi maluchami standardowo się zajmują. Inna sprawa to fakt, że w wakacje będzie miał 2 lata a do tego czasu coś musze mu zorganizować. A jeszcze inna icon_wink.gif to taka, że na początku gdy choroby są a dziecko w zasadzie nie chodzi w przedszkolu płacić trzeba a to już kompletna strata finansowa. Eh...i tak. Jestem padnięta i jakaś taka przybita tymi chorobami. 2 tygodnie przerwy po ostatniej a młody znowu na nogach się słania. Teraz dostał temperatury.
Agnieszka*
Pisałyscie o chorobach a ja chwalilam sie ze Kuba jeszcze nigdy........ do teraz. Co proponujecie dac jemu na kaszel zanim zbada go pediatra? Ma taki mokry brzydki kaszelek ale bez temperatury

Ja tez szukam żłobka i jutro bede dzwonic jakie warunki i czy teraz są miejsca.... tylko choroby.... dobrze by sie uodpornil zanim jestem w domu ale........ Mateuszek malutki i troche sie o niego boje
U nas przdszkole dosłownie pod blokiem ijakby nauczył sie Kuba bez pieluchy i jesc samodzielnie to moze od wrzesnia przedszkole sie uda (przyjmują od 2,5 lat a on bedzie miał 2). Żłobki wszystkie daleko...
monga
No to i ja się tutaj melduję ! Tytuł wątku faktycznie bombowy icon_lol.gif

CYTAT(MonikaS.)
Monga[/b], a Tobie gratuluję przespanych nocek! Wielka ulga, prawda? icon_smile.gif

Oj tak tak, strasznie to przyjemne położyć się spać i wstać rano i jeszcze spać z własnym mężem icon_lol.gif Słuchajcie, bo Krzyś nadal śpi całe noce sam w łóżeczku icon_eek.gif Jak dobrze liczę to już 11 nocy !!!! Nie widzę w tym żadnej swojej zasługi, Krzyś po prostu wziął nas z zaskoczenia icon_wink.gif

Agnieszka Mateusz bardzo ładne imię icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif

Jeżeli chodzi o nocnik to postępy mamy, chociaż nie tak szybkie jak mi się marzy icon_wink.gif Wczoraj Krzyś zawołał sisi 3 razy za cały dzień, a w pieluchę wysikał się raz, już wieczorem, kiedy zajmował się nim tata icon_evil.gif Niestety trzeba go regularnie wysadzać jak sam nie zawoła, bo zapomina albo mu się nie chce tracić czasu na sikanie icon_wink.gif

Jeżeli chodzi o chorowanie to Krzyś odpukać też na razie zdrowy - kataru jeszcze nie miał wcale, raz w ubiegłym roku zapalenie gardła - tylko gorączka + czerwone gardło.

Do żłobka raczej Krzyś chodził nie będzie, ale do przedszkola chciałabym go zapisać w miarę jak najwcześniej się da, muszę się tylko zorientować kiedy to najwcześniej wypada u nas i jakie są szanse w ogóle.

Wszystkim chorym szybkiego powortu do zdrowia, a zdrowym, żeby ich nic nie dopadło i byle do wiosny icon_wink.gif
Agusiao
MOnga no to gratuluję przespanych nocek icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif Trzymam kciuki, żeby Krzysioi nic się już nie zieniło icon_smile.gif
icon_arrow.gif nocnikowanie: Kuba ostatnio podpatrując tatę upodobał sobie kibelek zamiast nocnika icon_eek.gif staje przed sedesem ciągnie się za bluzeczkę i każe się rozbierać mówiąc sisi icon_eek.gif kupiłam dziś nakładkę na sedes i zobaczymy co z tego wyjdzie icon_rolleyes.gif icon_wink.gif
Mariola***
Witam i ja w nowym watku, jak zobaczyłam,ze stary zamknięty, to sobie pomyslałam właśnie o jakiejś przyjemnej nazwie.
Choróbska widzę nie oszczędzają nas. Byle do wiosny.

Ja już nie mogę znieśc tej zimy. Nawet wgórach ..było średnio fajnie, bo młody z wszystkiego niezadowolony.
Na dwór wychodzimy, ledwo przeszliśmy za bramę, wyciąga rączki,zeby go wziąśc na ręce, chodzić nie będzie, na sankach też nie za fajnie.... icon_evil.gif śniegu miał po szyję, albo i więcej, mógł poruszać sie tylko po dwóch scieżkach raptem. Nawet na sankach nie było gdzie jeździć, tylko na tych ścieżkach.
Normalnie, kanał, na dodatek zamarzło nam szambo i wróciliśmy na szczęście do domu.
Tutaj tez do bani, bo połowę ferii spedzę u babci w szpitalu, na zmianę z moją mamą. Babci wstawili jakieś elektrody i bedą ją najprawdopodobniej zabierać na wszczepienie rozrusznika.
A biorąc pod uwagę,że moja babcia ma Alzhaimera bardzo, bardzo zaawansowanego, to będzie głowa do bani, nie daj Boże będzie tylko leżeć jeszcze a serce jak dzwon.
normalnie kanał.
Pielęgniarka opowiadała, jak pewnej kobiecie wstawili rozrusznik, bo to zabieg ratujący życie, a ona umierała śmiercią głodową, bo miała raka żołądka. Super!

Stwierdzam,że nie nadaję się ostatnio do życia.
Większośc rzeczy mnie przerasta, nie potrafię się cieszyć i nawet nie chciało mi się iść na narty. Bo nie miałam ochoty sama jeździć.
Miałam nadzieję,że w ferie porobie sobię rzezcy na które naormalnie nie mam czasu,ze mama po południami zabierze młodego a ja restauracja, kino, kosmatyczka.....I nici, nawet się z mamaa nie widuję, tylko dzwonimy do siebie która na jaki posiłaek idzie do szpitala babcię nakarmić.

Dobra..już mama litość dla Was. Kończę.
Ale to pewnie nie będzie mój ostatni taki pesymistyczny post.
anonimowy
po dlugiej przerwie /ferie u babci. awaria modemu/ meldujemy sie, jak nadrobimy ogromniaste zaleglości pochwalimy sie naszymi sukcesami .....
kasiek11
o a na dodatek komutera zapomniała że trzeba sie logować i pamietać hasła.... ten gość to ja
alatanta
........
monga
CYTAT(Agusiao)
icon_arrow.gif  nocnikowanie: Kuba ostatnio podpatrując tatę upodobał sobie kibelek zamiast nocnika icon_eek.gif  staje przed sedesem ciągnie się za bluzeczkę i każe się rozbierać mówiąc sisi icon_eek.gif  kupiłam dziś nakładkę na sedes i zobaczymy co z tego wyjdzie icon_rolleyes.gif  :wink:

No więc u nas też Krzyś był przez jakiś czas fanem sedesu, więc też kupiłam nakładkę, żeby było wygodniej go wysadzać, bo takie trzymanie pod pachy ani dla mnie ani jak mi się wydawało dla Krzysia najwygodniejsze nie jest. No i efekt jest taki, że Krzyś siedząc na nakładce zajmuje się milionem innych spraw zamiast sikać icon_evil.gif Ogląda dokładnie tą nakładkę - jest w biedronki, żaby i liście - i pokazuje po kolei wszystkie i nazywa icon_evil.gif , kręci się, łapie za papier toaletowy, otwiera szafkę, którą ma w zasięgu ręki itd. itp. Muszę zdjemować nakładkę, "zawieszać" go w powietrzu na sedesie, i wtedy od razu sika icon_evil.gif icon_evil.gif icon_evil.gif
grabinka
Na kaszel ostatnio koleżanka z pracy podała dziecku syrop homeopatyczny o nazwie "Malia" i poleca go jako rewelacyjny,ja przyznaje się nie miałam okazji wypróbować,ale w ślad za nią podaje jako "rewelacyjny" .
A my donosimy Idalka od 2 dni nie używa do zasypiania smoczusia.Powiedziałąm jej,że "dydusia" myszki wzieły i nie chcą oddać icon_wink.gif początkowo to nie uwierzyła i wołała wieczorem by jej te myszki oddały dydusia ,ale wczoraj prośba do myszek była już mniejsza.Tfu,tfu może z tym smokiem się uda.
Jeśli zaś chodzi o nocnik to u nas chyba zwrot o 180 stopni.Chowa się po kątach gdzie w samotności i skupieniu strzela grubszą robote.Pozniej z niewinną miną oznajmia ,że już jest albo próbuje wmówić,że to "boczek" .Tatuś tak kiedyś w bączka uwierzył,że aż przyplaszczyło jej się to ostro do pupy i dopiero jak mama z pracy wróciła to wyczuła.Nie wiem ile ona tak chodziła,że on się z tym zapachem oswoił icon_wink.gif icon_lol.gif icon_lol.gif .

Mariolkaśle ci całą masę pozytywnych fluidów na poprawę nastroju.Przykro,że w te ferie zamiast regenerować siły zmagasz się z samymi problemami.Mam nadzieję,że będzie lepiej icon_exclaim.gif
kasiakorpik
U nas jakiś dziwny tydzień, co i raz ktoś wymiotuje Maks potem opiekunka i Kamil icon_eek.gif nie wiem co się dzieje. A Kamil ma chrypę i muszę ratować żeby się przed wyjazdem nie rozchorował poważnie icon_rolleyes.gif

Mariola przytul.gif no i właśnie aby uniknąć takich "rozrywek" jedziemy bez malucha, co do babci to trzymaj się, na pewno dasz radę.
A tak z innej beczki jak sobie wyobrażę co mnie czeka na starość... rycze.gif nie chciałabym skończyć przykuta do łóżka jak warzywko i być udręką dla własnych dzieci.

Wszystkim chorującym duużo zdrówka.

Wczoraj poszłam z Kamilem na lodowisko icon_biggrin.gif ale było super, okazało się że nie pamiętam jak się jeździ tyłem icon_redface.gif ale co tam jak trochę pochodze to się nauczę wink.gif
MonikaS.
Kasiu, ja na lodowisku to juz chyba z 15 lat nie byłam, boje się, że nawet z jazdą do przodu mogłabym mieć problemy! icon_lol.gif
Ale jak Maja podrośnie to mamusia pierwsza poleci na lodowisko, bo teraz to nawet nie mam z kim..

U nas dzisiaj pierwszy dzień w żłobku po tygodniowej przerwie.
Trochę się bałam jak to będzie, ale było super! W poniedziałki w naszym żłobku jest rytmika i Maja wróciła bardzo rozbawiona. Śpiewa "hu hu ha" i pokazuje jak tańczy.. icon_smile.gif
Pytana czy fajnie jest w żłobku, mówi, że tak icon_smile.gif
Strasznie się cieszę, bo bałam się, że okres adaptacji znacznie dłużej potrwa. Tym bardziej, że Maja jest najmłodsza w grupie i troche sie obawiałam, czy "starszaki" nie będą jej dokuczać.
A w środę będzie w żłobku teatrzyk, tak więc wrażeń sporo...

Majka ma dzisiaj fazę na jogurty. Od rana zjadła już 4 i teraz znowu woła o "joguś" icon_rolleyes.gif Niby fajnie, że chce jeść, ale 4 jogurty? Tyle to nawet ja nie wciągnę icon_lol.gif
madziula
I ja się melduję na nowym wątku icon_biggrin.gif
uff... jak to dobrze że juz po weekendzie. Wszyscy od piątku przechodzilismy grypę jelitową icon_confused.gif Mnie dodatkowo bolały wszystkie mięśnie że wstać z wyra nie mogłam. Ból okropny. Przez 2 dni nic nie gotowalismy a pralka chodziła non stop. Dziś już jest lepiej, wszyscy dostali pyszny biadek.... ryż na wodzie icon_confused.gif .
Ale jest i dobra strona choroby: schudłam 2 kg icon_lol.gif Mąż mówi, ze jakby wiedział ile schudne, to już wcześniej by mnie poczęstował taką grypką icon_evil.gif icon_wink.gif .

Z posyłaniem dziecka do żłobka/przedszkola miesiąc wcześniej to dobry pomysł. Ja miałam iść do pracy 1 lutego ale na razie nie ma miejsc. Ale myślę że to dobrze, od czasu kiedy Bartek poszedł do przedszkola to ciągle jest chory a większosć dni i tak spędził w domu. Nie wiem kto by z nimi siedział gdybym pracowała. No chyba nie mam szans. Jestem skazana na siedzenie z dziećmi icon_sad.gif

Mariola - współczuje z powodu babci.

monga- oby nie zapeszyć icon_wink.gif cieszę się ze Krzyś w końcu daje się Wam wyspać icon_biggrin.gif A z tej nakładki na sedes to się uśmiałam icon_lol.gif

Grabinka - heh, fajny ten "boczek" icon_lol.gif Zauważyłam że faceci jak nie chcą to nie poczują icon_wink.gif Acha, oby powiodło się z dydusiem icon_biggrin.gif
--------------------------------------
Nie!Tylko bez fotek!!!

Zmęczyłem się tym rysowaniem....
monga
Ja tylko weszłam złożyć życzenia [b]WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, zdrowia, miłości, szczęścia, przyjaźni i uśmiechu dla Kocurka icon_exclaim.gif

A przy okazji dla męża Kasi i przyjaciela mamami wink.gif
Pamiętam wszystko dobrze, jako że mi wypada dzisiaj 2-ga rocznica ślubu icon_lol.gif
mamami
Monga wszystkiego dobrego z okazji rocznicy slubu.
Kocurku sto lat icon_smile.gif
dankinek
Ja tez sie melduje icon_biggrin.gif oj tyle zescie naskrobaly ze pewnie nie dam rady nadrobic i za 100 lat! icon_eek.gif Duchowo jestem z Waùi caly czas - niestety zwalilo mi sie tyle pracy ze nie wiem w co mam rece wlozyc najpierw...na dodatek Tommy ostatnio budzi sie w nocy wiec chodze niedospana... icon_sad.gif icon_sad.gif icon_sad.gif Ach te gorne trojki...wykoncza nas... icon_sad.gif icon_sad.gif icon_sad.gif Postaram sie regularniej zagladac i pisac wink.gif Niestety nie wiem czemu od jakiegos czasu jak klikam w skrot jakis, przegladarka zamyka mi wszystko.... icon_confused.gif teraz tez probowalam wejsc na nowy watek kilka razy... icon_rolleyes.gif icon_rolleyes.gif icon_rolleyes.gif Dopierop po skopiowaniu skrotu i wklejeniu w nowym oknie przegladarki udalo sie...cos mi z kompem sie dzieje chyba....
kasiakorpik
Kocurku




Najlepsze życzonka
życia pełnego słonka
smutków małych jak biedronka
a szczęścia wielkiego jak smok


MONGA SERDECZNE GRATULACJE icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
i tak troszkę zazdroszczę icon_redface.gif jak sobie przypomnę jak to było u mnie super dwa lata po ślubie icon_wink.gif
alatanta
............
Agnieszka*
Monga i Kocurku[color=darkred][/color] wszystkiego najleszego, słoneczka wesołego, dzieciaczka zdrowiutkiego, mężczyzny wspaniałego....... i innych dobroci ale juz nic zrymować nie umiem icon_wink.gif

... spóznione życzenia poniewaz nie jestem na biezaco z takimi okazjami bo długo mnie tu nie było....
Jaguar
[b]Monga i Kocurek wszystkiego najlepszego brawo_bis.gif przytul.gif

Monga dobry pomysł z tą toaletą nie wpadłam na to, może Miśka się skusi icon_smile.gif

A i miałam zapytać czy dzieciaki jeszcze śpią w dzień ?
Mima kima ok 2h 12-14 mniej więcej, jak jej nie dam spać to jest nie do życia, a jak tyle śpi to wieczorem nie chce usnąć icon_sad.gif
moonk *
Dla Kocurka oraz innych Lutowych jubilatek i solenizantek wszystkiego Najlepszego przytul.gif
Dla Mongi następnych wielu lat w harmonii i szczęściu icon_smile.gif
icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
grabinka
Dołanczam do życzeń!!!
Idalka śpi tak ok 13 do 14 ,14.30. Wieczorem zasypia 21-21.30.
Dziś kolejny dzień bez smoka! Hura !!!!!!!
moonk *
CYTAT(grabinka)
Idalka śpi tak ok 13 do 14 ,14.30. Wieczorem zasypia 21-21.30.
Dziś kolejny dzień bez smoka! Hura !!!!!!!

Lala śpi podobnie, zasypia zazwyczaj przed 21, gratulujemy odstawienia smoczucha icon_smile.gif icon_biggrin.gif
madziula
Monga i Kocurku
Agusiao
Dołaczam się do życzeń - wszystkiego naj, najlepszego icon_smile.gificon_smile.gificon_smile.gif

jeśłi chodzi o spanie w dzień, to Kuba śpi ok 3-3,5h, od 12-12.30 do 15-15.30. wieczorem chodzi spać ok 21.30 i śpi do 8-8.30 rano wink.gif
alatanta
.........
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.