Dziewczyny, wiem że takich stron jest wiele, ale może.
Weronike i jej rodzinę znam osobiście. Jest bardzo pogodną dziewczynką.

Właśnie teraz jest na chemioterapii na dwa tygodnie.Strasznie płakała, bo nie chciała jechać. Faktem jednak jest,że to leczenie daje efekty.
Poza tym jej mamie ludzie rzucają kłody pod nogi. Po pierwsze pracowała 8 lat w jednym zakładzie, miała umowe na stałe i zwolnili ją, twierdząc że wykorzystała maksymalną ilość dni zwolnienia lekarskiego na chore dziecko!
Po drugie w MOPS miłe panie poinformowały ją, że nie należy jej się dodatek pielęgnacyjny na Weronike. Dopiero po interwencji prawnika (charytatywnie) dostała to co jej się faktycznie należało.

Tutaj jest adres jej strony
www.weronika.niunia.com