To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Dogi niemieckie

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55
Lutnia
Kochane Babeczki,

napisałam już w innym wątku, że za niecałe 1,5 tygodnia trafi do mnie wreszcie długo wyczekiwany dożek niemiecki. Po szczepieniu i kwarantannie (czyli pod koniec maja) zacznę pokazywać malcowi świat.
Będzie czywiscie chodził do psiego przedszkola, poznawał inne psiaki.
Chcę nauczyć go też, że metro, autobusy i tramwaje nie gryzą, że na świecie żyje dużo ludzi (mam zamiar kilka razy zabrać go na dworzec centralny), tych duzych ludzi i tych małych - i tu właśnie zaczyna sie mój problem.
Nie mam jeszcze dziecka, w mojej okolicy też jest ich znikoma ilość, znajomi mają już nastoletnie pociechy, albo są jeszcze w fazie planowania...

Czy któraś z Was (warszawianki) zgodziałby się na wpólny spacerek psio- ludzki (dzieciwy)? [użytkownik x]??? Jakaś inna forumka???

Może uda się sprawić, ze takie spacerki/spotkania staną się regułą (np. raz w miesiącu)?
_________________
"Muzyka jest stenografią uczuć"
Użytkownik usunięty
Lutnia! Jaaa!! Ja chcę!! Dawaj do mnie! już moje Dzieci zsocjalizują Twoje zwierzątko! A my w tym czasie popijemy kawkę icon_smile.gif

PS Ja idę z malcami do przedszkola mojej córki icon_smile.gif Tych to już nic chyba nie złamie icon_wink.gif
Lutnia
CYTAT([użytkownik x])
PS Ja idę z malcami do przedszkola mojej córki icon_smile.gif Tych to już nic chyba nie złamie icon_wink.gif


Kogo nic nie złamie? icon_smile.gif
psich maluchów, czy maluchów w przedszkolu? icon_smile.gif

A za zaproszenie dziękuję pięknie icon_smile.gif
[użytkownik x] - Twoje psiaki tez nie należą do wagi piórkowej, więc tuszę, ze waga mojego szczeniaka (po kawrantannie, czyli po ukończeniu trzech miesięcy będzie ważył pewnie w okolicach 12 - 15 kg) nie zrobi negatywnego wrazenia na Twoich ludzkich pociechach... icon_smile.gif

W każdym bądź razie lepiej niech nie spodziewają się malutkiej, miękciutkiej i lekkiej kuleczki, bo będą rozgoryczone icon_smile.gif
Użytkownik usunięty
No wiesz Lutnia... Ja berny mam od jakiegoś czasu icon_smile.gif Suka ma waży 40 kg, ale mieliśmy w gościach niemal siedemdziesięciokilogramowego psiego pana i nie zrobił złego wrażenia icon_smile.gif Dał się nawet wytaszczyć za obrożę z pokoju ze słowami "wijć!" hehehe. Moje kuleczki narazie ważą 2,5 kg. Ale za kilka tygodni (3) będą ważyły około 10 icon_smile.gif Więc wierz mi.. moje dzieci są zaprawione icon_smile.gif
Lutnia
CYTAT([użytkownik x])
Więc wierz mi.. moje dzieci są zaprawione icon_smile.gif


Kamień z serca icon_smile.gif

[użytkownik x] - czy znasz miejsca w Wraszawie, gdzie psiaki mogą spokojnie sie wyszaleć nie spotykając sie głównie z negatywnymi komantarzami (chwilowy brak smyczy etc.)?

Słyszałam o Polach Mokotowskich. Na szczęście są dość blisko (mieszkam w Centrum) i będziemy tam bywać często (tym bardziej, ze spotykają się tam też dorosłe dozie), ale na tym moja wiedza się kończy...
Użytkownik usunięty
Lutnia, w tej kwestii jest w całym kraju posucha icon_sad.gif Niestety, dla psów NIE MA miejsca do biegania bez smyczy. Zawsze i wszędzie zetkniesz się z komentarzami, a nawet krzykami. Vide niedawny wątek "precz z psami". Z jednej strony to jest zrozumiałe, ponieważ ludzie boją się i mają do tego prawo, z drugiej strony okrutne, bo pies w Warszawie ma być WSZĘDZIE na smyczy i w kagańcu icon_sad.gif Moja suka chodzi po ulicach w jaksrawoniebieskim halterze (taki pasek na pysiu). Nikt mi nie udowodni, że to nie jest kaganiec icon_lol.gif Z drugiej strony w jakiś tam sposób upewnia przechodniów, że ich bern nie zeżre. Ja wiem,że moja suka jest urodzonym pacyfistą. Ale inni tego nie wiedzą. Ba... mają prawo.

Na Polach niestety psiarzy jest bardzo wielu. Częstokroć spotykają się tam, zagadają, a psy (nawet rotty!!!) biegają bez kontroli. Nie życzę Ci, żeby Twój niuniek starł się z takim fruwakiem. Mój kupel ma ON-kę, która chodzi IPO. I jego cały problem to są właśnie te fruwaki, które podbiegają kompletnie nie kontrolowane. Nie daj Bóg, żeby któryś burknął... Suka jest gotowa go na strzępy rozedrzeć... No wina oczywiście byłaby po stronie psa - mordercy icon_confused.gif

Myśmy jeździli na Bemowo. Za lotniskiem jest "psi placyk". LAsek, łąka i dwunogi wiedzą, że tam rządzą czwornogi icon_smile.gif

A na Polach spotkaliśmy się kiedyś w 15 berneńczyków. Wiesz, jak super to wyglądało?????
Lutnia
No tak...

Ideałem byłoby miejsce, gdzie psy mogą spokojnie się wyszaleć, psy odpowiednio dobrane oczywiście.
Bardzo boję się sytuacji o któej napisałaś, tzn. dziwnego, bez wczesniejszych sygnałów, że coś jest nie tak, ataku na mojego malca. Nie chodzi nawet o tych parę zadrapań, a uraz psychiczny. To może przecież rozwalić całą pracę włożoną w to,że inny pies= przyjaciel albo ktoś obojętny. A mój maluch szybko maluchem być przecież przestanie...

Oczywiście pójdziemy na PT, ale czym innym jest przecież zachowanie psa w warunkach "normalnych" (na placyku, gdzie są same bardziej lub mniej przyjazne pieski ćwiczy się o wiele łatwiej, trudniej utrzymać to samo podczas zwykłego spaceru gdy np. czyjś pies spuszczony ze smyczy rzuci się nagle na naszego).

Rozumiem, że psiaki na ulicy chodzą "zabezpieczone" na wszelki wypadek w kagańcach i na smyczach. Rozumiem strach innych. Powinno być jednak jakieś miejsce, gdzie bez obaw można wybiegać psa...

Miejce na Bemowie o którym napisałać jest gdzies w okolicach miejsca związkowych szkoleń psów?
Użytkownik usunięty
Ech Lutnia... Marzenia ściętej głowy... W naszym społeczeństwie narazie nie ma miejsca na wyodrębnione placyki dla dzieci, co dopiero dla psów icon_sad.gif

Wiesz, ja jeździłam na szkolenia do Pani Krysi Grabińskiej. Niesamowita Kobieta!!! Mój Przyjaciel otwiera teraz razem z Nią szkołę dla psiaków. Też wynajmują tereny. Tylko nie wiem gdzie icon_sad.gif

Bemowo - jedzie się wązką uliczką, przejeżdża kawałek wzdłuż lotniska, wjeżdża na parking. Potem się idzie na tereny przyleśne i do lasu icon_smile.gif
Ludek
Ja też chętnie się spotkam.

Możemy spotkać sie u mnie na działce. Wielka nie jest, ale psiaki będą mogły pobiegać luzem. Do tego mieści się przy lesie więc nawet spacerek można odbyć. A działka jest przy Carrefour Bródnie.
Lutnia
Dziękuję, Babeczki icon_smile.gif

Do odbioru szczeniulka jeszcze tylko 7 dni!
Lutnia
Maluch (Korek, Korkosmok, Korkociąg) jest u mnie od piątku.

Wyglądam tak:


a najbardziej lubię sznurki:



... i gryzienie kapci...



Kto się ze mną pobawi???
Ludek
Słodki maluch icon_smile.gif
Użytkownik usunięty
Lutnio... Zachorowaliśmy gremialnie. Cała rodzina... Mąż złapał bakcyla pierwszy. Potem zaraził mnie... a następnie Julię... Tymoteusz jeszcze nie zdradza objawów. Ale sądzę, że to tylko kwestia czasu... Zaatakowało nas choróbsko o nazwie naukowej wirusus pospolitus dogus niemieckus... MUSIMY mieć doga... Decyzja oczywiście dojrzewała długo i jeszcze jakiś czas poczeka na realizację. Ale dog to jest to, co tygryski baaaaardzo lubią... Narazie zachwycamy się dziećmi z hodowli Medium... Czy zechcesz udzielić koleżance wskazówek? Z góry dziękuję...

PS Z jakiej hodowli pochodzi Korek?
Lutnia
[użytkownik x] - wcalę Wam się nie dziwię icon_smile.gif Mnie wzięło kilka lat temu, gdy zobaczyłam doga znajomych moich znajomych. Laluś był boski: wielki, mądry, spokojny, cierpliwy, opanowany... Potem okazało się, ze nie jest wyjątkiem - to po prostu cechy dogów icon_smile.gif
Całkiem niedawno musiałam zweryfikować swoją wiedzę: to cechy dogów dorosłych. Szczeniaki są... cóż... trochę inne icon_wink.gif

Jesli naprawdę myślicie o doziu w przysżłości przeczytaj "Dog niemiecki" {I. Gorecka - Pierzchanowska, J. Mróz Gabrysiak, M. Sowińska) i "Dog niemiecki" J. Mileskiej Kuncewicz i A. Kuncewicza. W obu piszą to samo: jeśli chcesz mieć doga z jego prawdziwym, ukształtowanym charakterem - poczekaj ok. 2 lat. Te psy bardzo powoli dojrzewają icon_smile.gif
Są opisane też największe zagrożenie zdrowotne (te psy żyją bardzo krótko, często umierają na skręt żolądka - niedawno odeszła za TM przepiękna błękitna dożyczka i ceniony dog reproduktor).

Może uda nam się wkrótce spotkać - podrzucę Ci wtedy film na DVD o rasie (wywiady z trzema hodowcami + masa ujęc dogów w biegu, dogów siedzących, dogów z dziećmi, dogów na spacerze i wystawie) Dopóki Korek do mnie nie trafił ogladałam go przynajmniej raz w tyodniu icon_smile.gif


Korek to El Corazon Modry Efekt (krycie: Aszra Modry Efekt i Cacao da Garaba z Hiszpanii).
https://www.dogmodryefekt.pl/miote.htm (tu są zdjęcia maluchów z tego miotu) icon_smile.gif

W Medium chyba jest jeden czarnuszek icon_smile.gif

Jeśli lubicie dozie szczeniątka - jeszcze kilka zdjęć icon_smile.gif

"ciekawi mnie wszystko"


"gryzienie rąk najbardziej..."




"od biedy mogą być też kapcie - miśki"




"...czy wykładzina..."



"tak udaję grzecznego pieska"



"dobranoc"



"a tak pozuję do zdjęć"



Lutnia
Tak mi jeszcze wpadło do głowy - skoro już chorujecie to nasze spotkanie jest jeszcze pewniejsze icon_wink.gif Ludek - Twoja propozycja mam nadzieję też icon_smile.gif

[użytkownik x] - na wszelkie wskazówki oczywiscie możesz liczyć (napisz tylko jaki kolorek Was interesuje - ostatecznie kilka ostatnich miesięcy co wieczór siedziałam przy kompie i szukałam wszelkich informacji icon_smile.gif , zamęczałam hodowców i właścicieli wizytami, dzwoniłam w miliardem pytań icon_smile.gif

Z przyjemnością podzielę się wiedzą icon_smile.gif

Aaaa... wczoraj zaważyłam Korkosmoka. Ma prawie 11 tygodni i waży ok. 17 kg. (jeśli waga nie przekłamuje) icon_smile.gif
Użytkownik usunięty
Lutnio, serdecznie Ci dziękuję za wszystkie cenne informacje! Hodowla Modry Efekt ma bardzo dobrą renomę Pani Beaty Fedak z Hodowli Medium ma o nich jak najwyższe zdanie icon_smile.gif

Nam się nie spieszy. Sprawa doga będzie przez jakiś czas dojrzewała. Mamy więc moment na zorientowanie się w temacie i w hodowlach icon_smile.gif Z Medium powala mnie na ziemię Dodi, czyli HIGH RESOLUTION dei Monti del Keraton. Niesamowity pies!!! My zamierzamy powiększyć stado o sukę, ponieważ w domu mamy dwie berneńki i jamniczkę. Nie wyobrażam sobie pana podczas cieczki którejś z pań... Więc dziewczyna. Acz... przyznam, że panowie są... NIEZIEMSCY!!!

Jeśli chodzi o ubarwienie, to WYMARZYŁ nam się błękitek i TYLKO błękitek icon_smile.gif

Zdjęcia Korka są... oszałamiające!!! Ależ Ci zazdroszczę!!!

Kiedy się spotkamy? icon_smile.gif
Ludek
Moja propozycja oczywiscie aktualna. Myślę, że najsensowniejszy byłby weekend, (grila mozna zrobić, albo ognisko). Ja kobieta pracująca jestem i do domu docieram ok. 17.00-17.30.
W maju nie ma mnie 27, bo jadę na zawody agilty, pozostałe terminy wolne icon_biggrin.gif .
Lutnia
CYTAT([użytkownik x])
Lutnio, serdecznie Ci dziękuję za wszystkie cenne informacje! Hodowla Modry Efekt ma bardzo dobrą renomę Pani Beaty Fedak z Hodowli Medium ma o nich jak najwyższe zdanie icon_smile.gif

o ile się nie mylę, to właśnie Pani Beata robiła tatuaże Korkowi i jego rodzeństwu icon_smile.gif

CYTAT([użytkownik x])
[Nam się nie spieszy. Sprawa doga będzie przez jakiś czas dojrzewała. Mamy więc moment na zorientowanie się w temacie i w hodowlach icon_smile.gif Z Medium powala mnie na ziemię Dodi, czyli HIGH RESOLUTION dei Monti del Keraton. Niesamowity pies!!! My zamierzamy powiększyć stado o sukę, ponieważ w domu mamy dwie berneńki i jamniczkę. Nie wyobrażam sobie pana podczas cieczki którejś z pań... Więc dziewczyna. Acz... przyznam, że panowie są... NIEZIEMSCY!!!


High Resolution jest genialny! Przyznam, ze na początku myślałam o szczeniaczku po tym koniku, ale nie wiem, czy nie połknę bakcyla wystawowego, Korkociąg może wyrosnąć cudnie (moze nie icon_smile.gif ), stwierdziłam więc, ze lepiej będzie poszukać szczeniulka po świetnym zagranicznym tatusiu (choć przyznam, ze wahałam się długo, bo Dodi jest dla mnie prawie ideałem błękita w Polsce, w zeszłym roku pojawiła się jednak po nim cała masa szczeniaczków.

CYTAT([użytkownik x])
Jeśli chodzi o ubarwienie, to WYMARZYŁ nam się błękitek i TYLKO błękitek icon_smile.gif


Całe życie marzyłam o błękicie icon_smile.gif icon_smile.gif icon_smile.gif
A potem zobaczyłam brata Korka z poprzedniego krycia Aszry - Cairo. I wymiękłam icon_smile.gif

(strona Cairo)
https://www.dogniemiecki.com/

CYTAT([użytkownik x])
Zdjęcia Korka są... oszałamiające!!! Ależ Ci zazdroszczę!!!

Kiedy się spotkamy? icon_smile.gif


Kochane, niestety w okolicach 29 maja będą mnie kroić. Mam operację na Wawelskiej. Pewnie tydzień spędzę w szpitalu, potem kilka dni będę dochodzić do siebie... A potem jesteśmy do dyspozycji icon_smile.gif icon_smile.gif icon_smile.gif

Ludku i [użytkownik x] - a może zrobimy wspólne spotkanko? icon_smile.gif
Użytkownik usunięty
Nas też tatuowała Pani Fedak icon_smile.gif Bardzo fajna Babka!!!

Dodi faktycznie krył w zeszłym roku tooooonę dziewczyn icon_smile.gif Nam się kurcze BARDZO marzy błękitek, więc będziemy kombinować "na błękita". No i oczywiście chcemy psa kochać, ale wystawiać... czemu nie icon_smile.gif Mój biedny małżonek zabiega się na śmierć icon_wink.gif
Ludek
CYTAT(Lutnia)
Ludku i [użytkownik x] - a może zrobimy wspólne spotkanko? icon_smile.gif


Ja cały czas myślałam, że zrobimy wspólne spotkanie icon_smile.gif.

A może spotkamy się zanim Cię pokroją. Pozytywnie nastawiona pójdziesz do tego szpitala.
Lutnia
CYTAT(Ludek)
CYTAT(Lutnia)

Ludku i [użytkownik x] - a może zrobimy wspólne spotkanko? icon_smile.gif


Ja cały czas myślałam, że zrobimy wspólne spotkanie icon_smile.gif.

A może spotkamy się zanim Cię pokroją. Pozytywnie nastawiona pójdziesz do tego szpitala.


A wiesz, że to niezły pomysł? icon_smile.gif
Korkowi kończy się kwarantanna mniej więcej 19.05. Czyli mówimy o 20. 05 (sobota) - chyba, ze bardziej pasuje Wam niedziela icon_smile.gif

Mam nadzieję, ze do tego czasu Korkociag będzie miał już zaplastrowane uszyska (na razie goją się po cięciu) i spokojnie będzie mógł hasać z innymi psiakami icon_smile.gif
Ludek
Wole niedzielę, bo w sobotę po południu mam trening na dzień dzisiejszy o kretyńskiej 15.00 godzinie.
Lutnia
No to wstępnie jesteśmy umówione. Niedziela jest nawet lepsza, bo w sobotę do 15 pracuję. Potwierdzimy to sobie jeszcze za tydzień, dobrze?
Ludek
Ja jestem za icon_smile.gif
e_Ena
Chorowałam już min. na labradora, tose inu, teraz chyba zachoruję na doga niemieckiego icon_wink.gif. Ale Wam zazdroszczę spotkania z pieskami icon_smile.gif
Ludek
Też możesz sie spotkać, tylko do W-wy musisz przyjechać.icon_smile.gif
e_Ena
CYTAT(Ludek)
Też możesz sie spotkać, tylko do W-wy musisz przyjechać.icon_smile.gif


hehe, mało realne, ale dzięki icon_wink.gif
Użytkownik usunięty
Ja oczywiście jestem ZA spotkaniem icon_smile.gif
Ludek
CYTAT(Ena)
CYTAT(Ludek)
Też możesz sie spotkać, tylko do W-wy musisz przyjechać.icon_smile.gif


hehe, mało realne, ale dzięki icon_wink.gif


Z Krakowa całkiem dobry masz dojazd icon_lol.gif

A swoja drogą wybieram sie do Krakowa w ostatni weekend czerwca icon_smile.gif
Użytkownik usunięty
A jasne, że super dojazd! Ja pojechałam do Tychów na kawkę, a Ty do Wawy na spotkanko nie możesz? He? icon_wink.gif
e_Ena
He he, to może następne spotkanie w Krakowie? Ludek i tak przyjedzie, a [użytkownik x] ma wprawę w długodostansowych wypadach na kawke to też wpadnie icon_wink.gif.
Użytkownik usunięty
Ena, nie ma problemu icon_smile.gif Od daaaaawna marzę o zwiedzeniu Krakowa! Tylko... ja nie wiem, czy Ty zdajesz sobie sprawę, w co się pakujesz hihihihi... Jak zwalę się na tę kawkę z Julką (zabieram Ją wszędzie) oraz kudłatym cielskiem... z Twojego mieszkania zostanie pobojowisko icon_lol.gif No... chyba że pójdziemy do caffe... icon_cool.gif
Ludek
A ja jadę na wystawę więc też będę z psem, na szczęście z tym mniejszym. Ale to terier więc energii ma za kilka psów icon_lol.gif .
e_Ena
E tam, dziewczyny, ani mi rozbrykane dwunogi straszne, ani czworonogi. A pobojowisko w mieszkaniu to ja mam dość często.
Lutnia
Skoro rzecz dzieje się na moim wątku - ja również czuję się zaproszona icon_smile.gif
e_Ena
Lutnia, jasne icon_smile.gif
Użytkownik usunięty
CYTAT(Lutnia)
Skoro rzecz dzieje się na moim wątku - ja również czuję się zaproszona  :)


Bez Korkociąga nie wyobrażam sobie tego spotkania icon_wink.gif
jaska
icon_lol.gif korkociąg???? po co?
[użytkownik x] jak pamiętam to Ty tylko czyściochę wink.gif
Ludek
He,he chyba byłyśmy umówione na tą niedzielę co już była. Przyznaję się bez bicia, że zapomniałam icon_redface.gif. Dobrze, że pogoda była brzydka.
Mam nadzieję, że ze spotkania nie zrezygnowałyście i uda nam się umówić w jakimś innym terminie.
Użytkownik usunięty
CYTAT(jaska)
icon_lol.gif  korkociąg???? po co?
[użytkownik x] jak pamiętam to Ty tylko czyściochę icon_wink.gif


Beata! Ja cie sunę!!! jesteś tu??? Ale super!

Dziewczyny... oto jest Jaska... maniaczka, wariatka, pomylona, cudowna Baba! Łączy nas wiele pasji... między innymi psy icon_smile.gif

Ale fajnie Cię widzieć, Betka icon_cool.gif
Użytkownik usunięty
CYTAT(Ludek)
He,he chyba byłyśmy umówione na tą niedzielę  co już była. Przyznaję się bez bicia, że zapomniałam  :oops:. Dobrze, że pogoda była brzydka.
Mam nadzieję, że ze spotkania nie zrezygnowałyście i uda nam się umówić w jakimś innym terminie.


Ja też zapomniałam icon_sad.gif Kompletny omłot mam ostatnio icon_sad.gif

To jak bedzie ze spotkaniem?
Ludek
Ja jestem zwarta i gotowa icon_lol.gif.
Oprócz najbliższej soboty, bo jadę na zawody. Niestety tylko jako widz, bo odnowiło mi sie złamanie nogi. icon_sad.gif Milo bedzie biegał z innym przewodnikiem. mam nadzieje, że wstydu mi nie przyniesie.icon_smile.gif
Lutnia
My też jesteśmy gotowi na spotkanie icon_smile.gif
Tyle tylko, że przez jakiś czas jesteśmy bez samochodu...

Czy da się do Was dojechać taksówką i od Centrum W - wy lcznik nie pokaże masakrystycznej ceny? icon_smile.gif

Korkociąg ma się nieźle icon_smile.gif Chodzimy już na spacerki icon_smile.gif

W sobotę byliśmy na pierwszych zajęciach psiego przedszkola u p. Małgosi Danilewicz. Było cieżko, bo zaczynają się o 8.30 na Bemowie, ale warto było wstać tak rano. Pies mi padł na pół dnia icon_smile.gif

Trudno, przez jakiś czas nie wyśpię się w weekendy icon_smile.gif
Ludek
CYTAT(Lutnia)
My też jesteśmy gotowi na spotkanie icon_smile.gif
Tyle tylko, że przez jakiś czas jesteśmy bez samochodu...

Czy da się do Was dojechać taksówką i od Centrum W - wy lcznik nie pokaże masakrystycznej ceny? icon_smile.gif

Korkociąg ma się nieźle icon_smile.gif  Chodzimy już na spacerki icon_smile.gif

W sobotę byliśmy na pierwszych zajęciach psiego przedszkola u p. Małgosi Danilewicz. Było cieżko, bo zaczynają się o 8.30 na Bemowie, ale warto było wstać tak rano. Pies mi padł na pół dnia  :)

Trudno, przez jakiś czas nie wyśpię się w weekendy  :)


Da się dojechać do Carrefoura na Targówku, a potem możemy sie przespacerować przez działki.
Mozna też dojechać do lasku bródnowskiego i potem tez spacerkiem przez las, ale jest trochę dalej.
Taryfa jest normalna icon_lol.gif .
To co niedziela?


A chyba do tego przedszkola chodzi moja znajoma z Lotką (Airedale Terrier) i skarżyła się, że w niedzilę nikt nie przyszedł icon_smile.gif .

A co weekendów, to ja wysypiałam się tylko w zimie, jak juz było bardzo zimno i szkolenia nie było.
Lutnia
Ludek - właścicielka Lotki (niezłe ziółko - Lotka, nie Hania, bo chyba tak ma na imię) poleciła mi na Dogomanii tą panią icon_smile.gif

W niedzielę nie byliśmy, bo uprzedzałam, że mam komunię siostrzeńca, choć bardzo żałowałam (Korek po sobotnim spotkaniu po prostu spał i byl taki słodki icon_smile.gif )
W sobotę oczywiscie się pojawimy i w niedzielę też.

Eeeee... mieszkasz w całkiem przyzwoitej odległości icon_smile.gif

Możemy się wstępie umówić na niedzielę (potwierdzę Ci to jeszcze do piątku) - pasuje Ci godz. 10.30? Przyjechałabym od razu po szkoleniu (Korek byłby spokojniejszy icon_smile.gif ). Jeśli wolisz później, napisz o której icon_smile.gif

W poniedziałek idę najprawdopodobniej do spzitala i będe wylączona z życia na min. 2 tgodnie icon_sad.gif
Ludek
Oj niezłe ziółko z Lotki, niezłe.

A 10.30 mi jak najbardziej pasuje. Oby tylko pogoda dopisała, bo coś na weekend zapowiadaja nie najlepszą.

[użytkownik x], a Tobie uda się dotrzeć w niedzielę?
Użytkownik usunięty
Tak! icon_smile.gif niedzielę (narazie) mam wolną icon_smile.gif spróbuję zabrać obie baby, bo i małej skończyła się już kwarantanna :]

Tylko wytłumacz mi... gdzie to jest?
Gaja
Przepraszam... nie czytalam wszystkiego...
Ale jesli mozna wiecej zdjec prosic icon_biggrin.gif blagam.gif
Te z pocztaku posta sa cudne icon_biggrin.gif
Lutnia
Gaja - ślicznie dziekujemy za komplementy. Niestety wciaż nie mam w domu cyfrówki icon_evil.gif
Ludek, [użytkownik x] - jeśli macie aparat i mozecie to zrobić, zabierzcie go proszę na nasze spotkanie...
Korkosmok nie jest już słodkim szczeniaczkiem. W ciągu miesiaca dosć mocno sie zmienił icon_smile.gif i zaczyna przypominać małego źrebaczka icon_smile.gif

... ale i tak nie ma spaceru podczas którego przynajmniej kilka osób nie wpadałoby w zachwyt nad moim potworem icon_smile.gif Co ciekawe - kobiety zazwyczaj reagują: "ależ on ma piękną mordkę!" a meżczyźni: "cholera, ale wielkie, grube łapy! niezły jest! Wielki będzie, prawda?"

Ciekawe kiedy przestaną się zachwycac i i zaczną się typowe w przypadku spaceru z dogiem pytania o ilośc wiader spożywanego pokarmu (to te łagodniejsze) czy informacje o bezduszności posiadania takiego psa w mieście , bo on musi cały czas biegać (sic!) czy też najbardziej radykalne - o tym, że dzieci w Afryce głodują a ja hoduję sobie konia (to ostatnie słyszałam, gdy wybrałam się naspacer z koleżanką i jej roczną dożynką) icon_smile.gif
Ludek
Aparat ma więc nie ma problemu icon_smile.gif

Gaja zapraszam na spotkanie, to będziesz mogła nawet pomacać nie tylko pooglądać, oczywiście jak Ci dziewczyny pozwolą. icon_lol.gif

Proponuję się umówić pod Carrefourem przy wejściu od Głębockiej. Chyba, że ktoś chce crossing autem uprawiać i jechać przez las.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.