Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Jak narazie mamy jedno dziecko , synka Pawełka ( 1,5 roku ) ale tęskno nam za msłym dzieckeim, więc zaczynamy planować kolejne. Mamy wiele watpliwości, ale powoli je rozwiewamy. Pewnie zaczniemy sie juz tak konkretnie starac na wiosne przyszłego roku, a do tej pory przemyślimy wszystko dokładnie.
I dlatego chciałem zapytać innych tatusiów o to czym Wy się kierowaliście przy planowaniu koljnego potomstwa. Jakie były za i przeciw.
Czekam na posty
Pozdrawiam Dragon
anonimowy
Thu, 25 Sep 2003 - 14:20
Moj M kierowal sie napewno swoim wiekiem
Daddy
Tue, 30 Sep 2003 - 23:55
Nasza Amelka skończyła niedawno 16 miesięcy i.... właściwie w tym samym czasie "okazało" się że będzie... REAKTYWACJA (ang. RELOADED) Premiera w okolicach kwietnia.
Czym się kierowaliśmy, zapytasz... Człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi... Ale cieszymy się bardzo!
I tak jak analizuję całą sytuację, to jest to odpowiedni moment.. nie zdążymy jeszcze wyrosnąć z pieluch, z nieco przedwczesnych pobudek, z pewnego rodzaju ograniczeń, nie rozleniwimy się, a za 2 - 3 lata będziemy juz całkiem odchowaną rodzinką i to w dodatku... liczną
A poza tym dzieci są słodkie... a w stadach i gromadach to już sam miód!!!
Pozdrawiamy i życzymy owocnych realizacji Waszych strategii
Daddy, Amelka i... Reloaded
aronka
Mon, 06 Oct 2003 - 00:05
Daddy!
Myślałam, że jestem na bieżąco z tym wszystkim, co na forum. A dopiero teraz trafiłam na Twojego posta. Ale obsuwa...
Gratulacje!!!
Amelka będzie starszą siostrą!
Pozdrowienia dla Luy!!!!!!!
I co, mówisz, Pan Bóg kule nosi?... Taaaa....
domi
Mon, 06 Oct 2003 - 14:38
Mój mąż pytany kiedy drugie dziecko odpowiada, że musi ochłonąć od pierwszego czyli od krzyków, płaczu, kupek itd... A to potrwa pewnie kilka lat dopuki Dominisia stanie się na tyle duża, że nie będzie pieluch, płaczu bez przerwy, nocnych budzeń, zacznie coś rozumieć i słuchać.... ojej to pewnie poczekamy do 18-stki
tata007
Thu, 16 Mar 2006 - 13:20
Starania o nastepne dziecko bylo niemal naturalne. No jak to ... na jednym mialo sie skonczyc? Nie nie ...
Ustalilismy ze finansowo damy rade, fizycznie ja rowniez
radek
Thu, 16 Mar 2006 - 16:24
u nas to było tak z tym drugim dzieckiem,że pomyślalem sobie,ze fajnie by bylo,jakby Michas mial mlodszego braciszka i wogole. No i zrobilismy,nbylo milo
Sylwia M.
Thu, 16 Mar 2006 - 16:31
CYTAT(Anonymous)
Moj M kierowal sie napewno swoim wiekiem
To tak samo jak mój .
Było tak, że uznaliśmy, iż "jeśli nie teraz to nigdy"; bo czas leci i nie chcemy naśladować gwiazdorów amerykańskich zostających ojcami na emeryturze...
No i było "teraz".
gosiata1
Fri, 16 Feb 2007 - 15:53
Mój mąż po urodzeniu się pierwszego dziecka nie bardzo chciał mieć drugie a ja tak.Córka ma 10 lat,w końcu powiedziałam:niedługo będziemy za starzy na kolejne dziecko albo teraz albo w ogóle a czas ucieka.Przez rok czasu nie mogłam zajść w ciąże w końcu udało się.Jestem w 15 tygodniu a mój mąż cieszy się jak dziecko i nie może się doczekać kiedy przytuli swoje maleństwo.
krzysiek74
Wed, 21 Mar 2007 - 18:12
U nas z drugim dzieckiem(córeczką)to jakoś tak samo wyszło.Nałożyło się kilka niezależnych od siebie zdarzeń i za ok. miesiąc prawie w moje urodziny będziemy mieli malutką córeczkę-A melkę
gosiakam
Mon, 25 Jun 2007 - 12:20
A u nas to była wpadka z drugim dzieckiem:) Nie planowaliśmy w ogóle, tzn. ja tak bardzo sie bałam porodu i szpitala, że koniec i kropka. Ale oczywiście temat był, że jedno to za mało:) przecież jak jest dwoje to jest fajniej. Mój mąż bardzo chciał mieć drugie a ja nie, ale jak to mówicie Pan Bóg kule nosi................. No i jest Marcinek:) nasze drugie kochanie:) Ale kryzys miałam ogromny kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży:( Bardzo się bałam, że sobie nie poradzę, bałam sie wszystkiego............... płacz był niesamowity przez długi okres........... czasami jestem na siebie zła i wściekła, że tak wtedy to odbierałam, obwiniam sie nawet za to, że Marcinek ma mała wadę serca, że gdybym tak wtedy nie myślała to może............... Ech ale gdy sie urodził, byłam najszcześliwsza kobietą na świecie!!!!!!!!!!!!!! Kocham moje skarby mocno i nigdy bym czasu nie cofnęła:)
I wiem, że jest ciężko miec dziecko jedno po drugim ale gdyby nam nie "wpadło" nie mielibysmy napewno:)
Teraz pary myślą mniej o dzieciach niestety:( to bardzo smutne, że to co najważniejsze odkłada się na "potem" a "potem" nie zawsze można:) Powodzenia i głowa do góry, czasem życie za nas układa te puzzle:)):
monte cristo
Sun, 22 Jul 2007 - 15:39
my jeszcze nie mamy drugiego ale mysle ze gdzies w przyszlym roku w lipcu trza by sie bylo postarac. a potem zaraz trzecie, o ile R mi pozwoli, narazie wizja trojki ja przeraza, choc dwoje chcialaby miec. na wiosne zaczne czyscic sztucer
Dragon
Thu, 03 Jan 2008 - 19:49
Witam, Trochę już mineło czasu i teraz już mamy dwójkędzieci, młodszy ma już 2,8 roku, ale ejst takim strasznie złośnikiem, że jak bym wiedział to bym się mocno zastanowił
pozdrawiam,
DIDO
Fri, 04 Jan 2008 - 10:06
oj Dragon nie narzekaj. Niedługo młody zacznie czytać, odkryje forum maluchy, przeczyta co o nim piszesz i dopiero da popalić
Dragon
Thu, 31 Jan 2008 - 09:20
Witam,
nasze dzieci już podrosły i jednak nic sie nie zmieniło młodszy jest nadal złosnikiem, natomiast mnie nachodzi ochota na 3, ale...... małżonka mówi ze chce poczekać jeszcze troche, a ja na to ze sie starzeję i nie wiem czy później będe miał cierpliwość.
poradźcie czym można przekonać kobitkę. pozdrawiam, Dragon_tata
DIDO
Thu, 31 Jan 2008 - 10:02
o proszę proszę a jeszcze nie tak dawno czytałem, że miałeś obawy przed drugim dzieckiem, a teraz trzeciego ci się zachciało. Jaka zmiana U nas akurat drugie w drodze i bardzo się cieszę. Czasami zastanawiam się, jaki(a) będzie, bo jeśli pójdzie w ślady Miłosza, to będziemy mieli w domu Sajgon . Jak jedno zaczne nakręcać drugie i razem coś wymyślą to strach się bać
Dragon
Thu, 31 Jan 2008 - 19:59
DIDO, wszystko można przezyć nawet sajgon, co prawda w sprawie drugiego dziecka chodzimy do psychologa, aby pomóc sobie- zreszta dlatego mamy obawy że trzecie bedzie takie samo jak drugie, ale... chyba warto, pytanie tylko czy sil starczy... mam nadzieje ze tak, chmmmm ja to sobie tak gadać to moge tylko Sam, jeszcze tylko musze małżonke przekonać, że warto.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.