Może teraz z zaciążonych tu przeskoczymy????
Listę nowych obywateli miasta możnaby stworzyć
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > grupy regionalne > zachodniopomorskie
Może teraz z zaciążonych tu przeskoczymy????
Listę nowych obywateli miasta możnaby stworzyć
Hej Meganko chyba tylko my tu bedziemy zagladać co?
Na poczatek moje 2 skarby;
Joaba, Klaudia to wykapany Brunio I jak pieknie jej w tej sukieneczce
Mam nadzieję, że inne szczecińskie i nie tylko. mamy do nas dołączą U nas cycusie już doszły do siebie. Zosieńka śpi i je, troszke czuwa. Rano od 5.30 przez godzinke mniej wiecej i po południu od około 17 Taka spokojniutka i kochana jest. Całe nasze zycie. No i foteczki: z Szymkiem spacerowa usmiechniete sny
Meganko jak fajnie szymus z mała wygladaja ,maja takie same usteczka i dołeczki przy usmiechu.
Nie pochwaliłas się porodem ,jak rodziłaś ,napisz oczywiście jesli możesz. a jak często karmisz małą?,ja co 2,5 godziny w dzień i średnio co trzy w nocy,je jak odkurzacz ,ma ciag do cycusia mocno zsie i pół godzinki przy cycu spędza. Twoja niunia ma taka gładka buziulke ,my walczymy z potówkami ,ale tylko na twarzy ,chyba od potu przy karmieniu wymieszanego z mlekiem zpiersi ,które samo leci . Dzisaj u nas dużo sie działo,po kościele złapal nas deszcz-zmoklismy,potem goście,goście,goście,średnio co drugi dzień rodzinka lub znajomi ,dziś prócz nas 8 osób na kawce,padam z sił.ciesze sie ,że nas odwiedzaja pamietaja o upominku dla małej i synka ale przy niewyspaniu,zaburzaja często rytm dnia-karmienia spania małej,jest niespokojna rozdrażonoina.No i na gości trzeba sie przygotować:ciasto ,wyszykowac sie itd.Taki maraton odwiedzin nie jest męczący ze względu na samych gości tylko ze względu na częstotliwośc ich wizyt. trzeba przejśc to też po narodzinach dziecka,u ciebie też sie juz zaczęło?
Nie, no czemu tylko wy Też zajrzałam i przede wszystkim gratuluję.
A może się na cos przydam w końcu mam już dwójkę.
Dalio witamy i tutaj ,odwiedzaj nas.
My dzis bylismy na zakupach ,z maluchami to obłed ,no ale trzeba cos jeść Jutro chyba nad jeziorko wyskoczymy ,wakacje trwaja badz co badz.
Joaba, poród opiszę, tylko zebrać sie muszę. o ile skrobnąć 2 zdania jestem w stanie to więcej już nie Mąż goni do odpoczywania jak Zosia śpi, a z Szymkiem tez chcę pobyć. Obiecuje jednak że skrobnę
Mała w dzień je co 2,5-3 godziny. W nocy różnie. Czasem co 2, czasem co 4. Cieszę się, że cycuasianie nam sie unormowało i poszło tak sprawnie. Muszę sobie tylko muszle laktacyjne kupić, bo jak z jednej mała je, to druga zalewam siebie, ją i wszystko wkoło Teraz Łukasz siedzi i do butelki z drugiej łapie i nawet 60ml wycieka A wiadomo to jest bezcenne A dzieciaki moje to podobne, fakt. Jak Zosia spi to wyglada jak mały Szymek Problemów skórnych nie mamy i zapobiegawczo w oilatum kąpiemy, bo Szymek miał problemy i chcę małej zaoszczędzić tego samego. U nas maraton odwiedzinowy dopiero jak mała bedzie miala minimum 3 tygodnie. Taka niepisana rodzinno-przyjacielska zasada Nie dotyczy tylko dziadków i naszego rodzeństwa. Na razie niech Zosinek sie z domem zapoznaje i oswaja. Ale czeka nas to, oj, czeka Dalia, witaj
Hej, hej, co tu tak cicho
My zaraz na spacerek sie wybieramy, tylko musimy poczekać aż główna spacerowiczka zdecyduje sie obudzić Od wczoraj mała jest już szczecinianką, tatuś z bratem zarejestrowali dziecię w urzędach
Ja niestety pracuję, więc na spacer dopiero wezmę chłopaków po południu. Teraz pewnie z babcią gdzieś powędrowali.
Niestety jutro nie lepiej, bo sobotę pracującą mam
Hej!
Ja wczoraj byłam na weselu u znajomych,bardzo udana imprezka -tego mi bylo trzba troszkę dobrej muzyki ,nieco inny strój niz na codzien-oderwałam sie troche od rzeczywistości,o rzeczywistosci przypominało mi jedynie karmienie małej co 2,5 godziny jeżdzilismy da cycusia dla małej A dzi bylismy cały dzien na polu u teściów,bylo wesolo grilowanie podczas burzy i przewijanie klaudii pod parasolem -grunt to nie bac sie nowych wyzwań
No własnie zastanawiałam się gdzie sie podziewacie, bo nie odzywałas się trochę.
My spedzilismy weekend u rodziców. Pierwszy wyjazd naszej Zosieńki. Dziadki zwariowali Dzis Zosieńka jakis gorszy dzień miała i co trochę się wybudzała i popłakiwała. Teraz juz śpi i mam nadzieję, że uda sie jej odpocząć. Zaczęliśmy planować chrzciny. Jak na razie w planach 24 września. Mam nadzieję, że chrzestna da radę w tym terminie Kurcze nie przypuszczałam, że tak szybko się zorganizujemy i przestawimy na życie 3+1 I jeszcze cos na dokładkę:
Meganko a oto i moje 2 szczęścia:
Słodkie te nasze maluchy , widze ,że twój synek chyba tez zakochany w siostrzyczce co? Ja tez jak na razie sie jakos czuje dobrze zorganizowana ,choc po weselu koleżanki trochę w sobote zarwałam nocke i nie moge tego odespać, a tak to nie jest źle ,obowiązków dużo gotowanie,pranie ,karmienie,prasowanie-sama wiesz, i obowiąkakowo zabawa i nauka liter z synkiem 1,5 godzinki dziennie,ale ja należe do osób które lubia miec zajęcie A jak u ciebie z figurą? ja mam strszny apetyt chyba szybko nie schudne
Mogę się przyłączyć?
Meganko, pisałaś o chrzcinach, mogę spytać gdzie chrzcisz? Ja muszę się przyznać, że przez problemy zdrowotne Oliwci, jeszcze jej nie ochrzciłam, ale mamy już wszystko i chyba na początku września będziemy chrzcić Sukienka już kupiona, piekna zresztą, cała reszta też. Trochę sie boje bo to pierwsze chrzciny ale cóż
Hehe a ja "olewam "tytuł wątku i też się dołaczam na pogaduchy,nie chce mi sie czekać do porodu
Madziu chrzciny to super i spokojna impreza,wszyscy sa wpatrzeni w malucha więc na pewno sie uda !!!!
A ja tylko mam nadzieję, że mnie stąd nie pogonicie tylko dlatego, że swoje mam jedno( chociaż kto wie...) a drugie tylko dorywczo jako 'ciocia'
A moje jedyne właśnie śpi co jest wydarzeniem nie lada bo w dzień się praktycznie nie zdarza, stąd siedzę przy kompie. Ehhhh a ja jednak boję się troszkę tych chrzcin...
E no kobiety co wy
Każdy moze dołączyć. Tytuł to kontynuacja zaciążonych. My Zosie bedziemy chrzcili w naszym kościele na Bukowym 24 września Wczoraj już załatwiliśmy termin. Kurcze muszę wyniki zrobić, bo czuję sie troche słabo. Jakieś mroczki przed oczami, zawroty głowy Zosia śpi sobie teraz smacznie. Wczoraj ja wieczorem brzuszek pobolewał. Babcia przywiozła mi mieszanke ziól na laktacje i zapobiegająca kolkom u maluszków. Wczoraj wypiłam pierwszy raz. Zobaczymy
Meganko koniecznie zrób wyniki, ja długo jeszcze po porodzie czulam się tak jak Ty, i żelazo brałam, byłam na granicy anemii.
My chrzcimy u Dominikanów
Magdainoland, tylko ja cierpie na brak czasu To, że anemię mam to pewne, bo u mnie to norma. Tylko musze po żeleza iść a i mi się nie chce i nie mam siły
Jutro będzie u nas nasza pani doktor to załatwie wszystko.
Meganko ale to ważne, pamiętaj! Jsteś potrzebna dzieciom! Ja żelazo dostałam już w szpitalu i ze szpitala wyszłam zaopatrzona w recepty. pozdrawiam cieplutko, nie daj się!
Hej dziewczyny
Ja mam anemię od ciąży i już 5 tydzień mam krwawienia,Meganko ty też,biorę feminatal. Jeżeli chodzi o chrzciny to ja synka chrzciłam u Dominikanów,teraz tez na Bukowym jak uda nam się wskoczyć na 17 09. potem skromna imprezka tylko z chrzestnymi w lokalu -czyli obiadek i torcik. Dziewczyny kiedy minie ten kryzys z niewyspaniem? bo wymiękam ,
Też chrzciłam na Bukowym , na Fioletowej. Poszło szybko i sprawnie A obiad zamówiłam sobie ze SCT. Byłam strasznie zadowolona. Przyjechali, pięknie ustroili stół, potem wszystko podali. Wieczorem wrócili po naczynia. No super było. I całkiem niedrogo.
cześć Wam mamuśki
ja w sumie nie z samego Szczecina ale z "okolic" Stargard się kłania czasem tu do Was zajrzę...pewnie zasięgnąć jakiejś porady pozdrawiam....
Sensymilia piekny synuś!!!!!Gratulacje!!!!Zaglądaj, zaglądaj
Joaba, dowiedz się bo w kościele na górce tylko w 2 i 4 niedziele chrzczą na 12.15
U mnie anemia i żelazo. Brałam po porodzie też, ale potem dobrze sie czułam i odstawiłam. Teraz niestety znowu trzeba Trudno Dzis Zosia lenia ma i spi sobie. Zaraz na spacer się wybieramy bo tlen nam potrzebny
właśnie kupiłam Głos Szczeciński z wkładką stargardzką.... jest tam moje i Kuby zdjęcie jeszcze ze szpitala całkiem znośnie wyszłam jak na drugi dzień po porodzie
Dziewczyny byłam w większości kościołów co do chrzcin i prawie wszędzie jest 2 i 4 niedziela. Pozdrawiam
Sensymilia ale czad...skanuj i wklejaj na pogaduchy!!!!!
My wczoraj zrobiliśmy sobie wycieczkę do ZOO Safari.Zapakowałam wałówkę,planowaliśmy zjeść tam dobry obiadzik,lodziki a tu taka lipa Byłyście???Bardzo mały obszar,gastronomia obskurna,siczku trzymałam a ż do domu,bo toalety obleśne,wszystko jakies takie obdrapane i najmniejszym kosztem zrobione a wstęp 20 zł WRRRRR Jeszcze gorsze WRRRR dostałam jak maz wyprzedzał i złapała go policja,a po kilku nastepnych kilometrach skończyła nam się ropa...męzul biegał na cpn 4 kilosy....na szczęscie humorki nam dopisywały więc sie nie zagryżliśmy. Ja naszego Szczecina nie lubię, nie ma gdzie normalnie wypadu zrobić. Mamy jeszcze wolne,pogoda nawet, nawet i co mam siedziec na blokowisku??? ((((Może Wy macie jakieś swoje miejsca na wypady?
Galopek, nie zazdroszcze wyjazdu. My często do ogrodu dendrologicznego do Przelewic albo do Glinnej jeździmy. W glinnej malutki, ale jest plac zabaw obok, miejsce na ognisko czy grilla. No i mozna sobie odpocząć.
Jutro się wybieramy na weekend do dziadków, bo babcia 50-tke obchodzi i poimprezujemy z Zofka trochę
My też do Przelewic jeżdzimy, ale częściej i do Glinnej-miejsce super, i nad jezioro w Glinnej.
My tez jutro zrywamay stąd wrotki do kochanego Kołobrzegu i chyba juz tam zostanę u rodziców do powrotu męża z poligonu.Gościnnie zawitam do Sz-na na wizyty lekarskie Tylko bieda,bo nie mam netu u rodziców (( Dziewczyny a te Przelewice i Gnilna daleko...pewnie zaraz przestudiuje jakąs mapę...jak znajdę...hehe.Olisia lubuje sie w mapach
Sennsymili czy ja dobrze widzę.... ślubik przed Tobą????
Galopek, Glinna to kawałek za Płonią albo przez Podjuchy można. A Przelewice kawałek za Pyrzycami. Nie ma problemu z dojazdem
Miałam ochote na spacer z dzieciakami, a tu pogoda do d*** Zosia coś dzis popłakuje, na cycusiu wisi ponad normę. Szymek z tatusiem w samochodzie cos grzebią a ja i tak nie mam jak się położyć. Muszę jeszcze mamie ciasto zrobić. Ciekawe jak ukryje je jutro przed moimi ciastolubami Joaba, gdzie sie podziewasz? CYTAT(galopek) Sennsymili czy ja dobrze widzę.... :shock: ślubik przed Tobą????
ano teraz czekają mnie (nas) przygotowania... w sumie została mi tylko sukienka i dodatki...ale jak dla mnie to i tak za dużo jak na dzień dzisiejszy... jestem jeszcze obolała po porodzie (szwy ) a do ślubu tylko m-ąc... mam nadzieję, że na samym weselu nie będę już bardzo odczuwała bólu związanego z szyciem...bo jak narazie mam jeszcze problemy z poruszaniem się na dłuższe dystanse.... nie chcieliśmy na szybkiego brać ślubu tylko ze wzgl. na to, że jestem z ciąży...woleliśmy skupić się na prawidłowym przebiegu ciąży a nie na przedślubnej bieganinie...zresztą tak było w planach - najpierw dzidzia a potem ślub
Meeganko jestem jestem ,u mnie ciagle goście ,na sza rodzinka i znajomi jest baaardzo liczna
Jeżeli chodzi o wycieczki to w tym roku kiepska sprawa ,bo cały zalew ma bakterie koli i zakaz kapieli ,ale my robimy wypady nad Miedwie ,polecam ,w miare blisko (na trasie na stargard Szcz.) a jest woda kryształ,czysta plaża publiczna,można tam na szybko coś zjeśc ,no i plac zabaw,trasy spacerowe -fajnie nie tylko na plazowanie. Ja już umówiona jestem z Chrzcinami na 17.09,szukam lokalu na obiadek,nie chce mi sie pichcić w dniu chrzcin. Dalia co to jest to sct? Sensymilie jak mogę tobie coś doradzic to jak nie masz kiecki to przyjedz do heliosów na .ul>Rydla tam za 400,500 zł sa pięlne sukienki wieczorowe , i niektóre z nich moga być sukniami slubnymi,widziałam taka : gorset jasnutko różowy do tego rozkloszowana spódnica tez w tym kolorze ,do tedo dopiete koraliki ,różyczki ,szal -piękna CYTAT(joaba) ale my robimy wypady nad Miedwie ,polecam ,w miare blisko (na trasie na stargard Szcz.) a jest woda kryształ,czysta plaża publiczna,można tam na szybko coś zjeśc ,no i plac zabaw,trasy spacerowe -fajnie nie tylko na plazowanie.
z tą wodą kryształ to ciut przesada ale jeśli chodzi o samo miejsce to Miedwie jest eleganckie...sporo atrakcji (przy restauracji Weranda była nawet zagroda z małymi kózkami - nie wiem jak jest w tym roku) CYTAT(joaba) Sensymilie jak mogę tobie coś doradzic to jak nie masz kiecki to przyjedz do heliosów na .ul>Rydla tam za 400,500 zł sa pięlne sukienki wieczorowe , i niektóre z nich moga być sukniami slubnymi,widziałam taka : gorset jasnutko różowy do tego rozkloszowana spódnica tez w tym kolorze ,do tedo dopiete koraliki ,różyczki ,szal -piękna
dzięki za radę ale ja już mam kieckę "zaprojektowaną" - moje dzieło i za około 700zł będzie uszyta...
Sensymillie słowo daje ,że woda w tym roku czyściutka na dowód tego ławice rybek obijaja sie o nogi w wodzie .
obejrzycie sobie (plik ma 9.3 MB, parę minut może się to ściągać) [b]https://educatio-online.pl/pictures/klauduniaimy.wmv
[quote=joaba]
obejrzycie sobie (plik ma 9.3 MB, parę minut może się to ściągać) [b]https://educatio-online.pl/pictures/klauduniaimy.wmv eleganckie jakiego programu użyliście do zrobienia tego?? pierwszy wypad Kuby na zakupy mały dyrygent
Hej
Sensymilie ten program to Movie Maker 2.0 dostepny razem z WindowsXP Ale ten twój syncio wydaje sie duży ,niech rosnie za naście lat dziewczyny będa szalały za nim. Meganko odsypiasz?daj znak bo smutno bez ciebie
Joaba, już jestem. Mieliśmy imprezowy weekend. Byliśmy u dziadków, moja mama obchodziła wczoraj 50-tkę Było super. Moja babcia pierwszy raz widziała swoja prawnuczkę - jedyną, bo reszta to chłopaki - i była taka szczęsliwa, że dożyła małej kobietki.
Zosia spała sobie smacznie cały dzień. Dzis zresztą także. tylko do cycusia sie budziła. A ja cierpię na ból głowy od piątku, nie pomaga spanie ani nic. Jutro chyba do lekarza pójdę, bo mnie te migreny zabiją Szymon daje znowu popalić, nie można sobie z nim poradzić. Chyba znowu ma gorszy okres, wszystko przez tą pogodę, bo nie ma się gdzie wyszaleć CYTAT(joaba) Hej
Sensymilie ten program to Movie Maker 2.0 dostepny razem z WindowsXP Ale ten twój syncio wydaje sie duży ,niech rosnie za naście lat dziewczyny będa szalały za nim. dzięki wczoraj w sklepie kilka osób stwierdziło, że Kuba ma 2 m-ące rośnie chłopaczysko szybciutko....ciuszki z dnia na dzień robią się za małe Kuba coś ostatnio robi się grymaśmy....myślę, że się nie najada...możliwe, że moje mleko się "przeistacza"...dobrze, że nocki całe przesypia... teraz śpi to my lepcimy na szybkie śniadanko
Sensymilia, około 3 tygodnia wzrasta zapotrzebowanie na mleczko i dzieciaczki częściej wtedy do cyca ciągną, a piersi przygotowują sie do wytwarzania większej ilości, potem koło 6 i 12 tygodnia znowu to samo.
A po Kubusiu nie widać, żeby głodny był. Rośnie chłopak , rośnie My czekamy na telefon a potem siup na spacer i zakupy
Hej
Kuchnia jak mnie cyc boli ,a myslałam ,że juz zastój minął -mam dość tej przyjemności :okłady ,masowanie,przystawianie-już wymiękam,a wy jak sobie z tym radzicie?
Joaba, SCT to Szczecińskie Centrum Tenisowe . Niedaleko, na Dąbskiej
Joaba, ja na szczęscie nie narzekam. Jeżeli chodzi o karmienie to jest ok. Na początku cycania odczuwam lekkie mrowienie nawet w drugiej piersi, ale to tylko moment. Jak Zosia już dobrze zassa to idzie. Smaruje brodawki, żeby były bardziej elastyczne i tyle. Może zafunduj sobie ciepły prysznic na piersi, ja na początku tak robiłam. I mimo bólu dawałam Zosiulowi cycusia.
Dalia, SCT to dwa kroki ode mnie Dziś jedziemy do mojej babci, potem poprosić chrzestnego. No i w końcu jakieś fajne zakupy. Wczoraj kupiłam Zosi kolejne spodnie Nie wiem kiedy ona to wszystko ubierze, ale nie mogłam sie powstrzymać Poza tym wczoraj mieliśmy drugą wizytę położnej. Musze pomyśleć o szczepieniu bo chyba powoli trzeba podjąć decyzję CYTAT(*Meganka*) Sensymilia, około 3 tygodnia wzrasta zapotrzebowanie na mleczko i dzieciaczki częściej wtedy do cyca ciągną, a piersi przygotowują sie do wytwarzania większej ilości, potem koło 6 i 12 tygodnia znowu to samo.
a długo ten okres przejściowy może trwać
Meganko,Dali to sct to jakaś restauracja jest,że tam sie zamawia ful serwis spozywczo imprezowy?,podajcie namiary na jakiej ulicy to cuś?
A cycus juz mi sie wyprostował CYTAT(sensymilia) a długo ten okres przejściowy może trwać :?
U nas trwał 2 dni. Teraz juz wszystko wróciło do normy i Zosia cycusia jak wcześniej. Joaba, to centrum tenisowe,na Dąbskiej, kawałek za moim blokiem, naprzeciwko szkoły. Ja nie byłam w środku, ale chyba muszę się wybrać sprawdzić. Chcemy Szymka na tenisa zapisać, więc będzie okazja Szału można dostać z ta pogodą Uszykowałam dzieciaki, zaczęło padać, rozebrałam, przestało, i jeszcze raz powtórka z rozrywki. Trzeci raz nie próbuje
To Centrum tenisowe, na Dąbskiej. Tez bym nigdy nie pomyślała, mąż wymyślił. Uzgodniłam sobie z Panią menu, termin-wszystko. Oni potrzebowali tylko dostepu do kuchni.
W oznaczonym dniu, przyjechali, przybrali pięknie stół (mieli własne naczynia i sztućce, jescze o kolor pytali ). No a potem podawali wszystko-było bardzo smaczne. Po podaniu ciast pojechali, a wieczorem wrócili po naczynia. Właśnie się zastanawiam czy nie zatrudnić ich tez przy komunii synka.
To może i ja pomyślę o tym Chociaż na razie w planach jakis lokalik był
I ciągle pada
Dalia a mozesz napisac jaki to koszt. Nas czeka teraz komunia corki i tez myslalam o lokalu ale zatrudnienie tej firmy to jest bardzo fajny pomysl.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|