no to zakładamy nowy wąteczek,dla wrzesniowych mam,czekam na reszte.Mój Franus urodził się 8 wrzesnia o 23,35 waży 3550 g i mierzył 53 cm.
Oczekuje na wpisy:)
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > nasze rÄ‚Å‚wnolatki > rok urodzenia 2006
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30
no to zakładamy nowy wąteczek,dla wrzesniowych mam,czekam na reszte.Mój Franus urodził się 8 wrzesnia o 23,35 waży 3550 g i mierzył 53 cm.
Oczekuje na wpisy:)
Jeszcze raz gratulcje i witamy w nowym miejscu
Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu dołączymy do wątku już we dwie.
Ja tez gratuluje, i mam nadzieje ze wkrotce tu dolacze.
Lipcówki gratulują wrzesniowkom !!
Kwietniówki również gratulują i życza przespanych nocek
Sierpniowa lipcówka też gratuluje i zyczy wszystkiego naj naj
Jak wszyscy to i babcia - gratulacje od majowej mamy
No to i ja melduję się w tym wątku. 13.09. o 17:35 urodziłam córeczke Weronikę, 3450, 53 cm.
witaj allucca:)
jeszcze raz gratuluje i witam na nowym wąteczku,mam nadzieje że często będziemy tu zaglądać!!! Jak tobie mijają pierwsze dni w domku???ja najgorzej zniosłam ból po nacięciu krocza,ale od dzisiaj już normalnie siadam:) Co do karmienia to mały daje w kość ,w nocy średnio co dwie godzinki pobudka na karmienie,ale wszystko jest do zniesienia,a jak u ciebie z karmieniem? buziaki
Gratuluję wszystkim wrześniowym Mamusiom Niech Dzidziusie rosną zdrowo
PS. Niedługo nasza kolej....październik coraz bliżej
lwica79 i alluca wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Franusia i Weroniki niech dzieciaczki zdrowo siÄ™ chowajÄ… a mamusie szybko do siebie dochodzÄ…
Dziękuje wszystkim przyszłym i obecnym mamom za miłe słowa.
asia77, też uwielbiam tą piosenkę... lwica, dni mijają coraz przyjemniej. Krocze dokucza coraz mniej i wyjątkowo szybko się goi. O dziwo, po powrocie do domu najbardziej dokuczył mi kręgosłup (aż płakałam z bólu), wyczytałam, że to podobno przez osłabienie mięśni brzucha. Zaczęłam delikatnie ćwiczyć i jest dużo lepiej. Karmienie - z nawałem już sobie poradziłam, za to brodawki raz się goją, raz na nowo są poranione. Najbardziej pomaga mi smarowanie pokarmem i wietrzenie (tylko muszę zasłaniać rolety - sąsiedzi ). Dzisiaj w nocy mała budziła się od północy chyba 5 razy, i kupek strzela sobie coraz więcej. Jest co robić, ale wystarczy jedno spojrzenie na malutkie stópki, rączki, nosek i o wszystkim co trudne się zapomina. Franek dużo śpi? pozdrawiam cieplutko
Dzisiaj nocke mielismu udana.Franek budzil sie o 24:00, 3:00 i 6:00.Mam nadzieje ze wszystko niedlugo sie unormuje.
Dzisiaj bylismy u pediatry i maly rosnie jak na drozdzach ,ma juz 3800 g. No i zaliczylismy pierwszy dlugi spacerek.
dlaczam sie do wrzesniowek..nasze Szczescie urodzilo sie 5 wrzesnia, 8.00 rano, 53cm i 3,780...
a teraz pelne rece roboty..w nocy spi w miare oki, czyli pobudka co jakies 2 godziny...za spacerami na razie nie przepada..za kapielami tez nie... pierwsze starcie z gazami i wzdeciami...mama caly czas modyfikuje diete, i plesniawkami...niepokoja mnie tez rozne wypryski...byla juz u pediatry:nawet dwoch, jest tez skierowanie na bioderka i neurologa(bo trudny porod- a Mala trzyma glowe wysoko, jak jest na brzuszku i to tak dlugo jak chce..)..teraz mama sie podziebila, boli mnie gardlo i strasznie sie boje zeby jej nie zarazic...pozdrowienia dla lwicy i alucci:)
Czeœć Dziewczyny!
Gratuluję Wam wszystkim ! No to i ja się dołšczam. Nasza Martusia urodziła się 12.09 o 17.20. Waga 3800g i 57 cm. Poród nie był ciężki a w dwie godziny po nim siedziam po turecku na łóżku. Malutka jest rewelacyjna, œpi i je i strzela kupki. My też wczoraj byliœmy już na takim godzinnym spacerku. Trzeba korzystać z ostatnich tak ciepłych dni. W nocy też nie jest tragicznie. Dzisiaj obudziła się o pierwszej a potem dopiero o pół do pištej. My do lekarza idziemy dopiero w przyszłym tygodniu. Narazie odwiedziła nas tylko pani położna. Dzisiaj œcišgała mi szwy.
czesc Mamuski:)
oj ja mam dzisiaj ciezki dzien,maly od rana nie spi,teraz dopiero mala drzemka,a ja padam z nog bo nie umiem odespac nocy w dzien,ale co tam najważniejszy mały szkrab Dzisiaj ma troszke katar,być może po wczorajszym spacerku,wiec trudno mu sie pije,ale jakos dajemy rade W nocy mam pobudki co dwie godzinki,wiec tragicznie jest,najwazniejsze ze maly rosnie,aaaaaaa i kupki też strzela non stop Wczoraj położna ściągnęła mi szwy wiec powoli wracam do formy,a jak u was z wagą,mi zostało tylko dwa kilo,ale i tak w nic nie wchodze agalena na pleśniawki jak mogę doradzić,dawaj po karmieniu łyżeczkę przegotowanej wody,ja tak przynajmniej daje,sprawdzony sposób!!! buziaki ciekawe jak reszta wrzesniowek i kiedy do nas dołączą??
Weronika w nocy budzi się czasem częściej niż co 2 godziny, za to w dzień potrafi spać nawet 3 godzniy bez przerwy. Zaczęłam czytać "Język niewowląt" i mam mętlik w głowie. Mała przy piersi zawsze zasypia, a tam piszą, że po karmieniu powinien być okres aktywności, a potem samodzielne spanie w łóżeczku. Czasem ssie pierś częściej niż co dwie godziny, a tam piszą że żadne dziecko tego nie potrzebuje. Moje jednak tak, cały dzień cmoka ssie paluszki. Oczywiście już używamy smoczek. Chyba spalę tą książkę.
lwica, co do wagi to ja już jestem 2 kg na minusie. Na szczęście startowałam z nadwagą, więc mam trochę zapasu na karmienie. Trochę poćwiczę brzuszek i będzie super. agalena, mała dostaje przeciwciała w mleczku, więc nie bój się tego przeziębienia. Zdrówka życzę. Dzisiaj był drugi spacerek. Kamil nie chce mi oddać wózka. Jest rewelacyjnym bratem. Iza, a jak Dominika? Trzymacie jakąś specjalną dietę?
hej
alucca a ja czytam "pierwszy rok zycia dziecka" kontynuacje "w oczekiwaniu na dziecko" i bardzo mi sie podoba. Tej książki co ty masz to nie czytałam,ale mój Franek tez zasypia przy piersi więc spal tą książkę hihi!!! oj synus wzywa idę go nakarmić a potem kapiel:) do usłyszenia
czesc dziewczyny!
ja jeszcze co prawda przed,ale mam nadziej,ze niebawem dolacze do Was,choc obawiam sie ze mialam termin na 14.09 a juz niebawem pazdziernik!!!hihihi. Gratuluje Wam pociech i do uslyszenie -mam nadzieje niebawem...papa
hej hej witam wszystkie wrześniowe szkrabymój Kubuś urodził się 8 września o 15:00!! fajnie, że spotykamy się na nowym wątku :lol:dziewczyny ja też czytam "zaklinaczkę" i mam dokładnie te same odczucia co wy- mój brzdąc baardzo lubi zasnąć przy piersi, a o aktywności po karmieniu to raczej nie ma mowy, bo on wtedy bardzo szybko zasypia, w nocy budzi się często, czasami co dwie, czasami co trzy godziny, czasami nawet co 4, ale i tak jestem niewyspana, a w dzień nie nadrabiam nocy, bo to pranie, to gotowanie......ale damy radę:-)
dziewczyny o której kąpiecie swoje szkraby???
agnesmagnez twoj kubus jest starszy od mojego franusia tylko o 8 godzin
co budzenia w nocy to u nas podobnie dzisiaj co 2,5 do 3 godz,tez jestem niewyspana,ale zaczynam sie przyzwyczajac do tego:)co tam,przeciez to nie bedzie trwalo wiecznie co do kapieli to staramy sie tak okolo 19,ale wiadomo nie zawsze wychodzi bo czasami juz tak chce cycka ze kapiemy szybciej pare minutek....a jak u was??? byłyście już u pediatry???Ja wlasnie poszukuje wagi zeby miec kontrole czy mały dobrze przybiera,bo czasami ulewa,narazie wszystko ok ale bede spokojniejsza jak co tydzien bede kontrolowac wage...a jak u was z tym ulewaniem??? pozdrawiam
GRATULACJE dla wszystkich wrzesniowych mam!!
jeśli moge się wtrącić
Ulewaniem nie trzeba się przejmować bo jest to normalne do 3 miesiąca życia.Później też się zdarza ale znacznie żadziej i w mniejszych ilościach. Gratulacje dla wrzesniowych mam
hej lwica79no to nasze szkraby to rówieśnicy prawie co do godziny!!! u mnie kuba też często ulewa, chyba powinnam kupić wagę, żeby dokładnie kontrolować wagę- tak na oko to on przytył zdecydowanie, ale wolę mieć kontrolę- ja nie byłam u pediatry, ale pediatra sam przyszedł do mnie fajna babka, obejrzała Małego,wypisała recepty, naprawdę spoko, a położna środowiskowa była 2 razy- opieka naprawdę niezła:-)
hejka
no ja tez jestem bardzo zadowolona i z lekarki i z położnej,równe babki Mój Franuś dzisiaj chyba odsypia wczorajsze dzienne szaleństwa,bo tylko je i śpi,byliśmy też na spacerku,no i całą drogę smacznie spał a gdzie reszta mamuś???
my bylismy dzisiaj na kontroli i wszystko oki...tfu tfu..wyglada na to ze Mala przybrala 4oogr, az niemozliwe...tez jej sie ulewa, ale troche moze...
tez przeczytalam jezyk niemowlat po pierwszej nocy w domu, bo Mala chciala jesc co 10min a jednoczesnie jej sie ulewalo...znalazlam troche ciekawych rzeczy w tej ksiazce. np. zeby wprowadzic smoczek, bo niemowleta potrzebuja duzo ssac a niekoniecznie jesc...a przedtam chcialam poczekac z miesiac...i okazalo sie, ze choc za smokiem nie przepada i najpierw krztusi sie ostentacyjnie-to jednak czasami jest nieodzowny..latwy plan wprowadzimy pod koniec 3 miesiaca, o ile do wtedy samo sie nie unormuje...dla mnie z kolei 'w oczekiwaniu na dziecko' bylo nie za bardzo, bo to raczej amerykanska rzeczywistosc a nie nasza i tylko sie wkurzalam...poza tym w czasopismach dzieciecych wszystko bylo lepiej i ciekawiej opisane..caly czas sie zaczytuje...i uspokajam... ten sposob z woda po jedzeniu niezly, ale za kazdym razem to troszke skomplikowane...chociaz lepiej zeby znow nie dostala... z kapaniem to celujemy okolo 19-20, ale jak sie trafi w dluzszy okres spania, to trzeba przeczekac...niestety...czyli jest nas piec jak na razie:)pozdrowienia dla pozostalych czterech mam:)
jak tylko macie i mozecie to wklejajcie fotki swoich pociech malutkich, chetnie popatrze na te sliczne buzki
Moja Weronika: https://www.album.com.pl/album.php?id=15470
Witam Was Mamusie!
Alucca Dominika bardzo przejęta i zachwycona siostrą. Codziennie chodzę po nią do szkoły to w drodze powrotnej cały czas pcha wózek, pomaga mi przy kąpieli i obcałowywuje małą strasznie. Martusia jak zje wieczorem tak koło jedenastej to potem budzi się o pierwszej a potem dopiero koło piątej albo szóstej. Jak zje o szóstej to wstaje potem o pół do dziewiątej. Też czasem zdarza jej się ulać i to tak porządnie. Czy Wasze dzieciaczki też tak łapczywie jedzą? Moja mała strasznie, jak się dorwie do cyca to czasami aż się zachłystuje. Mały żarłoczek. Alucca Weroniczka śliczna kruszynka. Ja też zamierzam wkleić zdjęcia naszej Niuńki ale muszę się tego nauczyć. Spokojnej nocy!
Witam,prawde mówiąc miała być moja Martusia sierpniówką ale urodziła się 4 września poprzez cesarskie ciacie ,jest zdrowa ale niestety od paru dni męczą nas pleśniawki w buziaczku
gogo gratuluje bobaska i witamy na wrzesniowych szkrabach
iza2006zazdroszcze ze coreczka tak ladnie spi w nocy,nasz to różnie,najczęsciej co 2 godzinki a nad ranem to nawet co godzine,no i tez wielki żarłok a potem ulewa...ale najwazniejsze ze przybiera alucca śliczna córeczka,mój mąż zaraz zabiera sie za wklejanie zdjęć naszego Franka no właśnie co do smoka ja probowałam mu dac ale jakoś to nie wychodzi i nie wiem czy dalej probować czy odpuścic???a jak wy dziewczyny z tymi smokami??? buziaki
nasza mała smoka już dostała w szpitalu (każdemu dziecku robią takiego szpitalnego smka od butelki zatykają pieluszką otwór i jest smok )myśmy przywieżli naszego i bardzo szybko zajażyła o co chodzi
hej dziewczyny, mój mały trochę marudny dziś był po jedzeniu, dziewczyny jak wy sobie z tym radzicie? nosicie aż dziecku się odbije? poza tym kuba też ma pleśniawki, ja smaruję smoczek takim płynem Aphtin- można kupić w aptece, cena 1,30 , a smoka mały ssie od czasu do czasu, ale nie za często- noworodki mają silny odruch ssania i podobno smoczek jest im potrzebny żeby odruch ten zaspokoić....dziewczyny jak myślicie ile czasu minie zanim zaczniemy spać 6 godzin w nocy bez budzenia na karmienie??? ja po dwóch tygodniach (mijają dziś o 15) jestem mało przytomna..... ale czego się nie robi dla naszych szkrabów
Hejka!
My od dwóch dni też wprowadziliśmy smoczek. Trochę było problemu na początku zanim mała załapała o co chodzi ale jak już zassała to jest ok. Wcześniej zasypiała przy cycu albo w trakcie trzymania do odbicia a jak ją kładłam do łóżeczka to się kręciła. Dziewczyny jak tam pępuszki u waszych maleństw. Maja Martusia jeszcze ma i trochę zaczynam się już martwić. Zdarza mi się trochę go zamoczyć podczas kąpieli i nie wiem czy tym mu nie szkodzę. Staram się go przemywać spirytusem przy każdym przewijaniu. Czy w związku z tym że karmicie piersią stosujecie jakąś specjalną dietę? Zastanawiam się czy można jeść czerwoną paprykę. Bardzo lubię jarzyny ale nie wiem które mogę jeść bez oporów. Narazie bazuję na buraczkach i marchewce a i ostatnio jadłam szpinak.
hej hej, u nas pępuszek już odpadł, ale mieliśmy z nim mały problem- pępowina była żle ucięta i trochę kiepsko się goiło, mały dostał antybiotyk do pryskania i jest ok, ale kikut odpadł mniej więcej po 9-10 dniach, ja karmię piersią i wiem że tzreba unikać czosnku, fast foodów, chipsów i owoców cytrusowych- pewnie jest jeszcze cała masa zaleceń, ale ja trzymam się kilku zasad- no i duuuuużo piję:-)
Ja trzymam do odbicia bo boję się że się zachłyśnie. Trzymam ją pionowo i poklepuję po pleckach.
Ja też unikam tych wszystkich rzeczy o których napisałaś agnesmagnez a z owoców jem jabłka, nektarynki i banany.
Witam
Ja urodziłam moją Patrysię 15.09 o 9.50. Chętnię dołączę do grona wrześniowych mamuś. Co do odbijania to połażna mi powiedziała że dziecku które jest na cycu nie musi sie odbić bo ono nie zasysa tyle powietrza. Ale i tak warto potrzymac trochę do góry żeby sie wszystko ułożyło ładnie w brzuszku ( bo inaczej to mleczko zbyt wysoko w przełyku i może się ulewać) Jedyne co mnie martwi to to że mała po każdym, karmieniu ma czkawkę. I musi jeszcze dostac cycana kilka minut. Tylko nie wiem czy to prawidłowo że ona ma tak często czkawkę
witam ania K mój kuba ma czkawkę dosyć często, już w brzuszku miał ją kilka razy dziennie, teraz ma 2 razy mniej więcej, ale to chyba nic złego
CYTAT(agnesmagnez) hej dziewczyny, mój mały trochę marudny dziś był po jedzeniu, dziewczyny jak wy sobie z tym radzicie? nosicie aż dziecku się odbije? poza tym kuba też ma pleśniawki, ja smaruję smoczek takim płynem Aphtin- można kupić w aptece, cena 1,30 , a smoka mały ssie od czasu do czasu, ale nie za często- noworodki mają silny odruch ssania i podobno smoczek jest im potrzebny żeby odruch ten zaspokoić....dziewczyny jak myślicie ile czasu minie zanim zaczniemy spać 6 godzin w nocy bez budzenia na karmienie??? ja po dwóch tygodniach (mijają dziś o 15) jestem mało przytomna..... ale czego się nie robi dla naszych szkrabów
moja Martusia też jest marudna ale już dzisiaj jakby lepiej,czytałam o aftinie ze nie polecają noworodkom bo to na kwasie bornym jest ,moja pediatra poradziła mi bym pieluszką tetrową na palcu ścierała w miare możliwości jezyczek a potem patyczek kosmetyczny umoczyć w piochtaninie na wodzie (w aptece za 1,60 )i pomalować jezyk ,naprawde dzisiaj jezyk jest czysty a smaruje 2 dzień zostało jeszcze troche grzyba na podniebieniu i w policzkach ,no i najważniejsze mała zaczeła ładnie jeść i nie płacze bez powodu ,nawet nie wiedziałam że pleśniawka boli dopiero uświadomił mnie lekarz co do odbijania to trzymam ją pionowo buziaczkiem do mojego biustu i szybciutko odbija a pepek-odpadł w 13 dobie życia ,smarowaliśmy piochtaniną na spirytusie przy każdej zmianie pieluszki teraz Martusia ma śliczny pępuszek
Witam i ja w wątku dla wrześniowych mam
Ostatni tydzień wydaje mi się być wiecznością... Najpierw od piaku na patalogii ciąży, potem poniedziałkowy 10-godzinny poród, ciężko było, oj ciężko. Ale w jednej sekundzie, gdy zobaczyłam poraz pierwszy Jasia wszystko przestało się liczyć, minął cały ból i zostało tylko szczęście i radość! Ta Kruszynka, choć daje popalić mi w nocy, stała się w jednej sekundzie całym sensem mojego życia! Powoli uczę się jak być mamą, uczę się swojego dziecka, mam czasem chwile załamania, gdy nie radzę sobie z karmieniem lub gdy nie wiem dlaczego Mały płacze, przecież ma sucho i nie powinien być głodny, ale wystarczy jedno spojrzenie w jego malutkie oczka i zyskuję jakąś wewnętrzną siłę, by wszystkie trudności przezwyciężyć. Mam kilka pytań do Was, chciałabym się poradzić, wymienić doświadczenia, ale to nie dziś. Weszłam, żeby pokazać Wam jak mój Jasinek wygląda, na dole fotki. Jeszcze raz gratulacje dla wszystkich Mam i dużo zdrówka dla Maluszków. Do szybkiego przeczytania!
Witaj,nic siÄ™ nie martw serce matki ci podpowie co i jak trzeba twojemu dzieciatku.Trzymajcie siÄ™ cieplutko i pisz .
gogo wiesz że ja też nie wiedziałam że pleśniawki są bolesne....może dlatego kuba tak czasami marudzi wydawałoby się bez powodu....zaopatrzę się jutro w tą piochtaninę....dobrze wiedzieć
efi witaj wśród wrześniowych szkrabów- ssuper fotki, maleństwo śliczne..... dziewczyny wiecie jak ściągnąć na kompa zdjęcia z telefonu? chyba jakiś kabelek jest potrzebny,nie??
Witaj efi i ogromniaste gratulacje !!!
Jasiek jest śliczniutki, niech się zdrowo chowa !
agnesmagnez a jaki masz telefon ??
efi gratuljuę śliczego synka
hej gaby, mam Nokię 6230i, jak wiesz jak ściągnąc zdjęcia to daj znać:-) thanx
Wiem, ale to jak przyjdzie maz, on to lepiej wytlumaczy
Efi sliczny synus az sie poplakalam jak zobaczylam ta fotke na ktorej Twoj maz trzyma malutkiego i ma swieczki w oczach i jest taki dumny i bije od niego szczescie SERDECZNE GRATULACJE!!! i meza i synusia
No wiec tak.
Najlepiej bedzie jak kupisz sobie cos takiego KLIK Podpinasz to urzadzenie do swojego komputera do portu USB, nastepnie intalujesz sterowniki ktore dostaniesz przy zakupie tego cuda . Na koncu pobierzez ten program KLIK Zainstaluj to wszystko. Jak juz zainstalujesz to na pulpicie powinnas miec ikonke Nokia PC suite. Wlacz w swoim telefonie bluetootha, jesli nie wiesz gdzie on jest, znajdziesz w instrkukcji obslugi telefonu Klikasz w ta ikonke PC SUITE, ustawiasz polaczenie z telefonem przez bluetooth i OK. Puzniej klikasz w Menedzer plikow i kopiujesz to co masz w telefonie na dysk. Mam nadzieje ze bedziesz umiala, ciezko sie tlumaczy, lepiej jak sie to widzi To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|