To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

3-latek w przedszkolu anglojezycznym

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

ZUSTA
Witam.
Moj synek ma 3 latka i od dwóch tygodni chodzi do przedszkola angielskiego. Jest to dla niego ogromny stres. Nie znamy tu nikogo, kto miałby dzieci w podobnym wieku wiec maly cieszy sie z pobytu w przedszkolu. Nasz problem polega na tym, ze nie chce w nim zostawac sam. Jestem z nim caly czas. Okropnie placze i krzyczy : gdzie jest moja mama??? Straszne. Juz woecej nie bede go zostawiala samego i póki nie zdecyduje sam, ze chce zostac beze mnie to nie odejde. Napiszcie czy macie podobne problemy, a moze któras juz to ma za sobą?
Coffee
no i ja sie wlasnie tegop boje
w sumie powiedzieli ze od stycznia maly moze chodzic do przedszkola#ale ja chyba najpierw skorzytam z okolicznych spotkan grupy mam z dziecmi...zeby sie przyzwyczail

Maxim siedzi ze mna 3 lata
teraz..o dziwo..dzieki ze z moja mama jest tak zwiazany jakos znowi rozlake ze mna chociaz moja mama mowi ze od kilku dni juz poplakuje..ale i tak 10dni bez mamy byl dzielny
juz sie nie moge doczekac go wycalowac jak wroce do Polski po niego

napisz skad jestes? ja mieszkam na razie w Walii
ZUSTA
Witam Coffee!
Dziekuje za to, ze napisalas.
Mieszkamy w Manchesterze. W tym tygodniu nie chodzimy do przedszkola poniewaz Roland przeziębił się, zobaczymy co będzie dalej.
W lipcu tr. zapisalam synka do przedszkola. Powiedzieli mi, ze pójdzie dopiero od stycznia lub od wrzesnia nastepnego roku. Nie spieszylam sie, pojechalam na dwa miesiace do Polski a tu niespodzianka... przyszedł list, ze jest wolne miejsce i Roland jest zapisany od wrzesnia tr. Jak tylko wrócilam z Polski - 17 października - poszlam na spotkanie. dzieci obcojęzyczne chodza początkowo na tzw. "part time" czyli na połowę czasu przeznaczonego na przedszkole. Roland chodzi narazie na 1 godzine dziennie. I tak nie chce zostawac. Mowi mi, ze sie głupio czuje bo nie rozumie co panie mowią do niego. Na szczescie lubi tam chodzic, bawi sie ale widze , ze jeszcze jest na dystans z dziecmi. Moze, gdy przyzwyczai się do nich to bedzie lepiej...
Dobrze by bylo, gdyby Twoj synek znal chociaz jedno dziecko w przedszkolu. Dla niego to bedzie wielkie przezycie - opuści babcię, przyjedzie tu, bedą mowic do niego w inny jezyku, inne otoczenie, dzieci, znajomi itp. Mimo, ze dzieci potrafią szybko sie zaadaptowac do nowego miejsca - bedzie to dla niego spore przezycie. Jakby cos to ja bede juz po wielu przejsciach z Rolandem wiec pytaj i pisz jak bedziesz miala problemy. Zyczymy Wam duzo cierpliwosci i siły...
Coffee
dziekuje ci za odpowiedz
teraz mam internet wiec bedziemy na biezaco
wlasnie strasznie sie tego boje
z tego co wiem od wrzesnia moglby chodzic juz do darmowej szkoly ale my na razie bedziemy chodzili razem na kilka godzin dziennie i zobacze co z tego wyniknie
a na razie czekamy wiosny
pozdrawiam ciebie serdecznie icon_biggrin.gif
yolazaba
Dziewczeta witajcie. JA mam to za soba, moja corka miala podobny problem, bo nie znala angielskiego( w domu mowimy po polsku, bo chcemy aby znaly ten jezyk, chociaz teraz i tak angielski jest dla niej pierwszym jezykiem). Powoli, Zusta siedz z boku ,ale staraj sie nie ingerowac w to co twoj synek robi, u nas w przedszkolu rodzice mieli dyzury wiec ja bylam jakby na ciaglym dyzuze( szykowanie owocow dla dzieci, przygotowanie stolikow, itp. zajecia) moja corka mnie widziala , co jakis czas zniknelam jej z oczu ( np. jak weszlam do kuchni) ale wiedziala ze jestem.
U was jest troszeczke inna sprawa( przynajmniej u ciebie Coffee) , ty zostawilas synka z mama jak wyjechalas i teraz jak wrocisz on bedzie ciebie bardzo pilnowal. Dla tekiego malca jest to szok ,rozstanie z mama.Ja bylam caly czas z moja corka a tylko brak towarzystwa innych dzieci byl powodem jej zachowania. Pciesze was, ze oni z tego wyrosna, starajcie , jesli jest to mozliwe, zapisac swoje pociechy np. na plywanie, jakas krotka szkolka dla dzieci, wy na brzegu basenu( zeby was widzieli) a oni w wodzie, to tez duzo pomaga. W taki srodowisku dzieci szybciej zapominaja o mamie, jak sa wsrod swojego towarzystwa.
Powodzenia i cierpliwosci zycze
ZUSTA
Moje drogie dziewczyny!
To co przeszlismy z Rolandkiem i przechodzimy nadal to po prostu nie da sie opisac. Juz mialam zrezygnowac. Przez dwa miesiące nie dawał mi odejsc na krok. Owszem, chodzil do przedszkola ale jak tylko zrobilam krok od niego - to byl juz przy mnie. Kiedy siedzial, trzymal mnie za nogawke, po prostu szok.
Pomyslalam, ze zrezygnuje, ale balam sie , ze wyrobie w nim przekonanie, ze jak spotka jakąs przeszkode, trudnosc to nauczy sie rezygnowac zamiast walczyc. Dalam mu 5 dni. bylo bardzo głośno. Plakal az w uszach mi szumialo. Ale o dziwo, piątego dnia chyba mu sie znudzilo, bo wiedzial, ze i tak wyjde z przedszkola i to nic nie da. Duzo, duzo z nim rozmawialismy, kombinowalismy, ze musze isc do kosciola itp.
teraz zostaje na półtorej godziny, nie placze, ale dwa razy nie chcial mnie puscic. Tylko krzywi sie jak wychodze ale później ładnie sie bawi i jest ok. Sama nie wierze ze to sie stało. Ciesze sie bardzo. To moj , nasz najwiekszy sukces na Wyspach. Jeszcze ma opory, ale widze ze jest wielka poprawa.
Dziekuje Ci yolazaba ze napisalas na ten temat tyle milych slow. To jak panaceum na bolące miejsce. A coffee musisz byc cierpliwa i nie poddawac sie bo dzieci w UK maja obowiazek chodzenia do szkoly od 5-go roku zycia, wiec dziecko musimy wczesniej zahartowac. Poki mają wielkie zdolnosci "Lapania" języka. Powodzenia Tobie Coffee i sama sobie tego zycze.
Pozdrawiam. Napiszcie jeszcze jak to u Was przebiega czy przebiegało. Bardzo nie ten temat interesuje, bo ciągle nas dotyczy.


yola zaba
yolazaba
Witajcie dziewczyny
Gratuluje Zusta sukcesu.
Ja siedze w Australii, tez kraj angielskojezyczny i jedyna metoda wlasnie ,zeby dzieci mowily po polsku to w domu roznawiac, a pozniej szkoly sobotnie. Przekonalam sie juz, ze dzieci szybko lapia jezyk, nawet sie nie obejrzysz ,jka zaczna ( lepiej od rodzicow) mowic . U nas w szkolach ,kiedy dziecko jest przyjmopwane, jest specjalny jakby test poziomu jezyka angielskiego( to jest pokierowane wielonarodowosiowym charakterem kraju), moja cora byla na 0-1 kiedy zaczynala, w polowie Prep, wyskoczyla na 28+( a to poziom najwyzszy dla klasy 3ciej. Wiec nie martwcie sie jezykiem, tylko pilnujcie psychicznej strony dzieci, a zobaczycie, one zrobia wspanialy postep.Zusta ,a to ze juz sam zostaje, to poczekaj jeszcze troche , a ktoregos dnia pewnie powie" mam ich juz" bo sam bedzie sie spieszyl do kolegow. icon_biggrin.gif
ZUSTA
Oj kochana jestes! Jak ja bym juz chciala to uslyszec ... Narazie jak widze synek nie ma "ulubionych"kolegow czy kolezanek. dzieci jak probujÄ… cos do niego mowic to on nie rozumie, tak i w przeciwnÄ… strone. Martwie sie, ze czuje sie gorszy.
To Ty jestes az w Australii. Tak daleko, ale dzieki internetowi tak blisko. Napisz mi w jakim wieku byla Wasza córka jak rozpoczęła naukę w szkole? Nasz Roland ma 3,5 roku. Wlasnie ta psychika u dziecka to najpowazniejsza sprawa. Boje sie, ze sie zrazi do szkoly, ze zacznie ją traktowac jak jakąś kare. Ale narazie chodzi bo mowimy mu, ze Disney zablokuje mu kanal z bajkami.
Napisz jak tam się żyje? Jak ze szkołą i lekarzami? Mie wybieramy sie ale coraz czesciej slyszy sie o ludziach tam wlasnie wyjeżdżających.
Pozdrawiam.
Abotak
CYTAT(ZUSTA)
A coffee musisz byc cierpliwa i nie poddawac sie bo dzieci w UK maja obowiazek chodzenia do szkoly od 5-go roku zycia, wiec dziecko musimy wczesniej zahartowac.


Sprostowanie jedno, ze sie wtrace icon_cool.gif
Nie maja obowiazku szkolnego.
Jest obowiazek zapewnienia edukacji spoczywajacy na rodzicach. A czy to bedzie w szkole, czy w domu czy jeszcze gdzies to juz kwestia wyboru.
bibba
bogusia, mam juz 'podrecznik' HEAS, i nadal zastanawiam sie nad home-education.
probowalam skontaktowac sie z grupa wsparcia rodzin edukujacyh w domu w Camridgeshire, ale ich adres e-mailowy jest nieaktualny - nowego na ich stronie niet. poprosilam o jakis kontakt lokalny organizajce Education Otherwise, ale jak na razie odzewu nie ma.

czy moglabym napisac do ciebie maila prwatnie? i ktorego adresu powinnam uzyc, jesli tak?

ps. a na 'gazecie' to juz cie prawie nie ma icon_wink.gif
Abotak
CYTAT(bibba)
czy moglabym napisac do ciebie maila prwatnie? i ktorego adresu powinnam uzyc, jesli tak?

ps. a na 'gazecie' to juz cie prawie nie ma icon_wink.gif  


Bibba icon_biggrin.gif
Pisz, oczywiscie!!
ps
Dzis wlasnie widzialam Twoj watek na wielodzietnych. icon_smile.gif
GRATULACJE OGROMNIASTE!!!! icon_biggrin.gif
I przy okazji bo sie zbieram(mialam w ww watku dopisac)Ach te Bibbulce!!
Miod -malina!!! icon_biggrin.gif Oczu oderwac nie mozna icon_eek.gif icon_smile.gif
Ojej, no cudna z Was rodzina!
Abotak
Zapomnialam... na maluchowa skrzynke albo na
sawlsawl (at )yahoo.co.uk
Coffee
hej dziewczyny
chcialam powiedziec ze w listopadzie moj synek byl 2 tygodnie w polsce a ja w uk
jakos to przezylismy chociaz ja gorzej
od grudnia do teraz bylismy w walii
tam poznal kolege...Dylana, w swoim wieku, ktory jest walijczykiem..ale smiesznie bawia sie razem jeden po polsku drugi po angielsku a sie rozumieja

teraz od kwietnia chcialabym sprobowac do przedszkola na 2-3h z nim chodzic

moj synek w maju bedzie mial 4 latka icon_rolleyes.gif tez sie zamartwiam bo to taki mamusi synulek icon_redface.gif
Coffee
bo dzieci w UK maja obowiazek chodzenia do szkoly od 5-go roku zycia

a mi w walii gadaja ze Max ma 4 to MUSI do reception classes...a mi sie wydaje "za malutki" 41.gif
ZWIERCIADLANA
Witam Was
Mam do was takie pytanie , szczegolnie do rodzin w ktorych jeden z partnerow obcokroajowcem - tak tez jest w moim przypadku , zastanawiam sie jak u Was w domach przebiega nauka jezyka Polskiego?
neli28
Czesc dziewczyny,wlasnie znalazlam ten watek-czytam z przerazeniem.Moja corcia idzie od wrzesnia do pszedszkola,mieszkamy w irlandi.Posylam ja tam glownie z powodu nudow,siedzi w domu ze mna i strasznie sie nudzi,niestety nasi znajomi nie maja dzieci w jej wieku.Bardzo sie tego boje.Nie wiem co z tego nam wyjdzie,mam nadzieje ze jakos sie zaklimatyzuje bo bardzo lubi dzieci i czase zdrzalo jej sie bawic z corka sasiadki irlandki.Powodzenia i pozdrawiam.
Abotak
Coffee czepne sie szczegolu. 08.gif bo juz jestem uczulona na takowe
Obowiazku chodzenia do szkoly jako takiego w UK nie ma. Jest jedynie obowiazek nauki a czy w szkole czy nie w szkole to juz od rodzicow zalezy.
hillroad
a ja już myślałam że ten wątek angielski to zarasta mchem., bo niby tyle Polaków na Wyspach, a tu taka cisza... ale miło że jednak ktoś się tu pokazał...
neli28 zobaczysz że córeczce będzie lepiej niż w domu (oczywiście nie dosłownie). matka ma prawo się wypalić po trzech latach siedzenia z dzieckiem w domu... języka nauczy się bardzo szybko, tak było z moją NElką. nie umiała słowa powiedzieć po angielsku a po czterech miesiącach: liczy do 10, zna kolory i zwierzaki, podstawowe zwroty, śpiewa piosenki... dzieci świetnie się aklimatyzują w nowym środowisku czasami lepiej niż dorośli. moja córcia tez nie ma polskich koleżanek, zazwyczaj z dziećmi bawi sie na placu, na spotkaniach mam z dziećmi i w przedszkolu- wystarczy.
ja na początku też strasznie sie bałam jak to będzie i czy mała da radę, ale szybko się przekonałam że moje obawy były bezpodstawne.
będzie dobrze, jakby coś to pisz- pocieszymy i doradzimy:)
neli28
Dziekuje Ci hillroad,nawet nie masz pojecia jak mnie podnioslas na duchu.Mam nadzieje ze jakos to bedzie.Pozdrawiam przytul.gif
hillroad
neli28- nie ma za co:) ja też kiedyś strasznie się bałam i też mnie ktoś pocieszył, panie w przedszkolu wspierały i mąż dopingował. dacie radę dziewczyny i troszkę wiary we własną pociechę. pozdrawiam serdecznie w ten słoneczny dzień ( co za odmiana po trzech tygodniach deszczu!)
Coffee
bogusia ja to cytowalam 03.gif

wlasnie o to chcialam cie zapytac czyli jeszcze Maxa nie musze wysylac do szkoly???
bylam w szkole i na razie obgadalismy ze bede z nim chodzila do dzieci do szkoly na 2-3h dziennie a poza tym dostalam mase materialow ktore maja nauczyciele, ze moge synka sama uczyc tego co oni robia w szkole

ale chdzi najbardzije o jezyk
ja moge go uczyc ale najlepie zlapie od rowiesnikow...tylko jak go przekonac... 48.gif
Abotak
Coffee, ja tylko od strony formalnej to sprostowanie. 03.gif
Wysylac nie musisz wcale jesli nie chcesz.
Natomiast pytanie czy w Waszym przypadku to bedzie dobre rozwiazanie bo przeciez nie dla kazdego jest..
Trudno mi doradzic. Jesli planujecie zostac tutaj i oboje jestescie Polakami to rzeczywiscie stale zajecia ( w tym przypadku w szkole) bada pomocne przy lapaniu jezyka.
Jesli nie planujecie to tez szkoda stracic taka szanse bo dziecko jezyk chlonie jak gabka (inne rzeczy tez niestety wiec to mixed blessing 03.gif no ale mozna i dobrze trafic podobno)
Moze, jesli Max sie bardzo opiera(??) i ma traume to na poczatek jakas grupa luzniejsza w stylu playgroup, ognisko jakowes czy inna forma?Tak by sie oswoil i z jezykiem i z innymi dziecmi.
I powoli, powoli zacznie sie czuc bardziej pewnie, jezyk nie bedzie bariera i wtedy mozna ze szkola sprobowac.
No nie wiem.
Ja raczej nie jestem zwolenniczka techniki glebokowodnej ale moze i sie sprawdza??
Powodzenia w kazdym razie.
pchelka
CYTAT(Bogusia123456 @ Mon, 05 Feb 2007 - 01:10) *
Sprostowanie jedno, ze sie wtrace icon_cool.gif
Nie maja obowiazku szkolnego.
Jest obowiazek zapewnienia edukacji spoczywajacy na rodzicach. A czy to bedzie w szkole, czy w domu czy jeszcze gdzies to juz kwestia wyboru.

W związku z powyższym mam pytanie jak to wygląda w praktyce co trzeba zrobić, aby nie posyłać dziecka do szkoły w wieku 5 lat i nie mieć kłopotów z tut. rządem
mama_wolfa
https://www.primaryhomeeducation.co.uk/
krissy
Ja z Irlandii. michał ma 4 lata

U nas problemu żadnego nie było.

Przedszkole. poszlismy, pokazaliśmy,obejrzał, powiedział,że chce zostać. Tez bariera językowa.Jak nie chce iśc czasami,to go nie wysyłam.

Szkoła razem z Michałem poszłam do szkoły,aby wypełnić kartę zgłoszenia. Pooglądał szkołę i okey, on się cieszy,że idzie do szkoły icon_smile.gif

Może to zależy od nastawienia w domu,aby ładnie i cierpliwie powiedzieć po co naprawde są te placówki edukacyjne i jakie korzyści wyciągnie?
mama_wolfa
Moj synu to ze szkoły wracać nie chce icon_razz.gif Pozwalają im grać na kompie, oglądać bajki, szarpać dzieci, ganiać, wywalać się w błoto i w ogóle jest wesoło icon_smile.gif
Szkoła jak się patrzy icon_smile.gif))

Jedno co, to jakoś kiepsko tam uczą bo się cieszą że 9 latki umieją czytać icon_razz.gif Ale w zasadzie to może ja się czepiam icon_smile.gif Ważne że ten mój Potworek jest szczęśliwy i nauczył się po angielsku gaworzyć po 3 miesiącach dokazywania ... a szkoła że mała to wszyscy go już znają ... nie wiem cieszyć się czy płakać icon_smile.gif
zilka
Dziewczyny, czy ktoś mógłby mi podrzucić link do forum dzieci dwujęzycznych na gazecie? Nie mogę tego znaleźćicon_sad.gif

dzięki!
zilka
CYTAT(blues @ Thu, 24 Jul 2008 - 00:28) *


O to, dziękuję bardzo, w końcu wytropiłam to wczoraj przez wątek u nas na wychowaniu 08.gif ale dzięki!
kajetanka
Podbijam, bo chciałam się poradzić doświadczonych mam icon_smile.gif Mąż leci teraz do Anglii i w czerwcu dojedziemy my z Kają. Młoda chodzi do żłoba odkąd skończyła 14 miesięcy. Lubi dzieci, szybko adaptuje się w takich miejscach, chodzi niby chętnie, ale wiemy, że bez nas staje się bardzo nieśmiała (nawet kupy nie zawoła, choć w domu od pół roku w pieluchę nie wali). W UK na pewno będziemy chcieli posłać ją do przedszkola. Myślę, że odczekam z nią chwilę w domu, żeby przyzwyczaiła się chociaż do faktu przeprowadzki. Boję się strasznie co będzie z językiem? Po Polsku mówi w zasadzie płynnie, pełnymi zdaniami, no i niemal bez przerwy icon_wink.gif Martwię się, że w angielskim przedszkolu będzie jej trudno. Niby jest szansa na to, że szybko złapie, ostatnio wróciła ze żłobka i sama z siebie nagle policzyla mi do 10 po angielsku (nie chodzi na lekcje), w dodatku tak jej się to spodobało, że teraz potrafi mieszać nasze cyfry z angielskimi i liczy takim mixem. Może więc angielski przyjdzie jej całkiem naturalnie....

Tak, czy siak chciałabym ja jak najlepiej do tego przygotować, znacie jakieś warte przejrzenia stronki z piosenkami, które śpiewa się w przedszkolach na wyspach? Możecie polecić jakieś książeczki, płyty? Czy w Anglii są takie miejsca, gdzie mamy mogą spotkać się z maluchami na trochę, pobawić itd, żeby dziecko osłuchało się z językiem, żebym ja mogła zaobserwować jak ona się w tym wszystkim odnajduje? Początkowo mąż będzie pomiędzy Liverpoolem a Manchesterem, później chcemy się przenieść właśnie do któregoś z tych miast.

No i jeszcze pytanie odnośnie samego przedszkola, jak to jest z dostaniem się, w sensie, czy jak dojedziemy w czerwcu, to pójść się zapisać, czy może mąż powinien się za to zabrać już teraz (dobrze byłoby, żeby poszła jakoś lipiec/sierpień). I co z obecnością rodziców na grupie? Można najpierw przychodzć z dzieckiem? Jak długo?
U nas w polskich żłobkach można, ale raczej się odradza z racji tego, że dziecko przyzwyczaja się do obecności mamy i bez względu na to ile minie dni zanim ona będzie chciała wyjść, zawsze skończy się zadymą, twierdzą, że lepiej nauczyć dziecko tego, że w żłobku bawi się bez rodziców. Ja się za pierwszym razem uparłam, weszlam z Kają i efekt był taki, że nie chciała nawet puścić mojej nogi, o ewentualnym zainteresowaniu dziećmi, czy zabawkami nie wspomnę. W UK jednak chyba wolałabym powolutku, niż wrzucać na głęboką wodę, już i tak zbyt wiele wrażeń na raz będzie.
Martalka
kajetanka, widzę, że Kaja urodzona w pażdzierniku 2010, więc Nursery zacznie około stycznia 2014, także spokojnie zdąży się zaadaptować do nowego miejsca.
Poza tym, na pewno na stronie lokalnego councilu znajdziesz "children centres" i tam zazwyczaj odbywają się play-grupy dla dzieci od 0-5 lat i będziecie miały czas by pochodzić tam razem z córką, pobawić się, osłuchać z nowym językiem, pospiewać piosenki. Od września do stycznia trochę czasu będzie, a i w wakacje wiele centrów ma zajęcia dla dzieci. Takie play grupy bywają też w innych miejscach, jak np. przy kościołach.
Jeśli chcielibyście by poszła na więcej godzin, to trzeba szukać przedszkoli płatnych. POnieważ tzw. full time w szkole (reception) zacznie wg moich obliczeń we wrześniu 2015 icon_smile.gif

O jej język się nie martw. Wiem, łatwo się mówi. Ale dzieci szybko łapią. A i personel wie jak postępować z dziećmi nie mówiącymi po angielsku, bo zwyczajnie to nie jest dla nich nic nowego.

W pierwszy dzień Damiana przedszkola, zaproszony był na 1,5h, mogłam być z nim. Ale to chyba wszystko zależy jakie zasady sobie przedszkole przyjmie.

Nie wiem jak przedszkola płatne, ale do tych 3 godzinnych formularze składa się do stycznia w szkolnych sekretariatach (choć termin składania może to zależeć od councilu), o przydziale miejsc decyduje u nas council (właśnie czekamy na decyzję odnośnie Milenki).
U nas można też złożyć taką aplikację na stronie www councilu (w zakładce school admissions, nursery).
Po dacie kończącej przyjęcia, trzeba już składać takie podania bezpośrednio w councilu. Bez problemu, myślę. Przynajmniej u nas tak było- poszłam w lipcu, urzędnik dał mi odpowiednią formę, wypisałam, pokazałam akty urodzenia, i za 2 tyg miałam odpowiedź, że dostali miejsca w najbliższej szkole.


Piosenki jakie śpiewają dzieci (zob. youtube) to na przykład
wheels on the bus
row your boat
head and shoulders
twinkle twinkle little star
wind the bobbin up
hickory dickory dock
baa baa black sheep

i wiele innych https://www.bbc.co.uk/schoolradio/subjects/...ng/nurserysongs
icon_biggrin.gif






kajetanka
Martalka, dziękuję Ci za wyjaśnienia icon_smile.gif Czyli przedszkole to państwowe zaczyna rok od stycznia?
Prawdę mówiąc myśleliśmy o płatnym, bo ja też chciałam iść do pracy. Obiło mi się o uszy, że to spory koszt, ale coś tam zwracają. Jak to dokładnie wygląda?
Już sama nie wiem jak to zorganizować, żeby było dobrze 37.gif Z początku chciałam zostać kilka miesięcy w domu, ale czytałam, że to niewiele zmienia, bo dziecko i tak siedząc ze mną za dużo się nie nauczy. Póki jesteśmy w Polsce, staram się jej ten angielski wprowadzać, ale jak pojedziemy tam chcę mówić w domu wyłącznie po Polsku, bo angielski i tak prędzej czy później złapie, a jak zapomni polskiego, będzie gorzej. Może więc lepiej zacząć wcześniej przygodę z angielskim przedszkolem, bo im młodsza tym szybciej pójdzie nauka?
Idealnym wyjściem chyba byłoby od początku chodzić na jakieś zajęcia właśnie takie grupowe dzieci + rodzice, potem puszczać samo na 2-3h, a potem na całość. Ale czy to będzie wykonalne?
Martalka
Aby mieć dopłatę do prywatnego, musicie pobierać tax credits (jeśli się mylę to mam nadzieję, że ktoś mnie poprawi, ale na formie o tax credits jest podpunkt o opłatach za opiekę, stąd taki mój wniosek). By otrzymać tax credits, wszystko uzależnione jest od child benefit (każda kolejna instytucja czeka najpierw na numer child benefit, i dopiero jak zostanie przyznany, można coś zdziałać. A przyznanie child benefitu trwa do 26 tygodni czyli ponad pół roku).


Bardzo się nastawiasz na szybką naukę angielskiego, to dobrze. Ale spokojnie!! Ona załapie szybciej niż Ci się wydaje.
Poza tym tych play grup jest sporo, przynajmniej u nas, i bywało tak, że nie miałam dnia bez jakiejś grupy dla dzieci (obecnie mniej chodzę, bo różnie to bywa z moim czasem).
Ja się kochana obawiam, by moja prawie 3 latka nie zaczęła do mnie mówić wyłącznie po angielsku. Ona póki co mało mówi po Polsku (zaczyna się rozgadywać), być może dlatego, że nie może się jej główka zdecydować na jakiś język. Z angielskim ma styczność z szkole chłopców, na placu zabaw, na grupach, w autobusie, na ulicy, w sklepach, ludzie do niej gadają, itd.
A w domu też przyjęliśmy zasadę, że do dzieci mówimy tylko po Polsku (acz 4,5 latek się wyłamuje, bo zaskoczył mocno z angielskim i wałkuje piosenki, zwroty, nadaje niby dla zabawy po angielsku, ale do niej też). icon_smile.gif


Rok szkolny nie zaczyna siÄ™ od stycznia.
Zaczyna się normalnie od września. Ale we wrześniu idą dzieci urodzone DO 30 SIERPNIA danego roku (po skończonym 3 roku życia).
Dzieciaki urodzone od 1 WRZEÅšNIA idÄ… od stycznia, a niekiedy jeszcze trzecia tura jest w kwietniu.
Przeszukaj net, jest o tym sporo. Dzieci w UK nie idą rocznikowo wg urodzenia od stycznia do grudnia, tylko sobie inny system przyjęli.




To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.