Witam.
Robie badania hormonów. W piertwszym badaniu LH i FSH miałam w normie. Natomiast w drugim i LH i FSH brakowało już dużo do normy. Jeszcze do tego FSH spadło w porównaniu z pierwszą fazą cyklu. Z tego co wiem zanizone wyniki wskazują na niewydolność przysadki. I tak jak w temacie. Co wtedy. co mnie czeka? Czy tylko chemiczna stymulacja?? Czy jest szansa na zupełnie naturalne poczęcie???