To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Kredyt a alimenty na dziecko

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

pyzunia
Witam serdecznie,
Właśnie przymierzam się do napisania pozwu o podwyższenie alimentów, i tu chciałabym podziękować za rady w poście Big Sister i innych forumowiczek które to wykorzystam przy pisaniu pozwu.
Otóz wstępnie zrobiłam miesięczne koszty utrzymania dziecka (brzmi jak dla mnie strasznie) i wyszła mi całkiem spora kwota, która w połowie nie jest pokrywana z przyznanych alimentów. Wydatki mam ogromne, największym obciążeniem jest dla mnie kredyt hipoteczny i tu zastanawiam się czy koszty kredytu mogę uwzględnić w poście o alimenty.
Pozdrawiam
Ika
Och, wrzucić w to możesz wszystko tak naprawdę. Biologiczny, jak mi chciał alimenty obniżyć, wrzucił do pozwu nawet koszty kosmetyków swojej obecnej żony icon_rolleyes.gif

A tak na poważnie, możesz uwzględnić wszystkie koszty, z których korzysta dziecko. Także czynsz za mieszkanie czy paliwo, jeśli wozisz dziecko na jakieś zajęcia etc. Ja robiłam dwie rubryki: koszt oraz kwota przypadająca na dziecko (jeśli na benzynę wydaję powiedzmy 500 zł, to udział dziecka w tym jest np. 100 zł). Czynsz i media były chyba dzielone na pół - czyli na dziecko przypadało 50% kosztów.
Tak więc jeśli płacisz kredyt, bo kupiłaś wam mieszkanie, to możesz te koszty uwzględnić w pozwie.
maua_piegowata
CYTAT(Ika)
Tak więc jeśli płacisz kredyt, bo kupiłaś wam mieszkanie, to możesz te koszty uwzględnić w pozwie.


gdzieś na jakimś forum wyczytałam, że kobiecie, która kupiła mieszkanie dla siebie i córki obniżono alimenty bo poprawił jej się "status społeczny" i widocznie skoro stać ją na zakup mieszkania to stać ją i na utrzymanie córki. paranoja..;/
Ika
CYTAT(maua_piegowata)
CYTAT(Ika)

Tak więc jeśli płacisz kredyt, bo kupiłaś wam mieszkanie, to możesz te koszty uwzględnić w pozwie.


gdzieś na jakimś forum wyczytałam, że kobiecie, która kupiła mieszkanie dla siebie i córki obniżono alimenty bo poprawił jej się "status społeczny" i widocznie skoro stać ją na zakup mieszkania to stać ją i na utrzymanie córki. paranoja..;/


Różne paranoje się zdarzają. Ale mogła argumentować, ze zarzyna się na kredyt po to, by zapewnić dziecku odpowiednie warunki do życia i np. nauki. No, chyba że status ojca był znacznie niższy. Istnieje przepis mówiący o prawie dziecka do poziomu życia równego z poziomem obojga rodziców, ale to jest korzystne, gdy taki ojciec płacący alimenty ma status wyższy od matki wychowującej dziecko.
pyzunia
Dziękuję bardzo za Wasze odpowiedzi, pisząc pozew o zwiększenie alimentów nie chciałabym wyjść na osobę pazerną, stąd te wątpliwości. W mojej sytuacji status ojca jest dużo wyższy niż mój, co też uwzględnię w Sądzie.
Pozdrawiam
maua_piegowata
CYTAT(pyzunia)
DziÄ™kujÄ™ bardzo za Wasze odpowiedzi, piszÄ…c pozew o zwiÄ™kszenie alimentów nie chciaÅ‚abym wyjść na osobÄ™ pazernÄ…, stÄ…d te wÄ…tpliwoÅ›ci.  W mojej sytuacji status ojca jest dużo wyższy niż mój, co też uwzglÄ™dniÄ™ w SÄ…dzie.
Pozdrawiam


widzisz.. nie ważne jak uargumentujesz.. my zawsze wychodzimy na pazerne.. a nam chodzi o dobro naszych pociech..

ojciec mojej Oli w odpowiedzi na mój pozew zrobił ze mnie pazerną sukę, która chce rozbić kochającą się rodzinę, a to że on sobie zaliczył jakąś laske na boku, no jejku, każdemu facetowi się może zdarzyć, ale nie trzeba przecież żeby zaraz musiał za to płacić!

powodzenia Ci życzę, ja 28 lutego mam drugą rozprawe.

pozdrawiamy
maue dwie
Kabazzi
Wiele osób obawia się kupowania używanego sprzętu z Europy, ponieważ nie chcą kupować "świni w worku", ponieważ sprzęt był już używany. Ale nasz sklep zawsze sprawdza wszystkie produkty https://www.dziennik.pl/kody-rabatowe/media-expert przed umieszczeniem ich na stronie internetowej. Warto również wiedzieć, że na wszystkie urządzenia AGD z naszego sklepu udzielamy 6-miesięcznej gwarancji.
Arletta24
Oczywiście, że kredyt hipoteczny można dodać. Wystarczy to dobrze uargumentować, a o to nietrudno, bo za pieniądze z kredytu zostało kupione mieszkanie, w którym mieszka dziecko.
śrubka
Próbować zawsze warto, trzeba tylko odpowiednio uargumentować co, jak i dlaczego, żeby nie było żądnych wątpliwości.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.