Zapraszam wszystkich zamieszkalych i w Polsce i zagraniaca na Semla,
smacznego
Zapraszam wszystkich zamieszkalych i w Polsce i zagraniaca na Semla,
smacznego
Mi semla jakos nie podchodzi. Owszem smaczna, ale nie moge sie oprzec wrazeniu ze to tylko slodka bulka z mandelmassa i bita smietana..Fuj..Bulka ze smietana! Jem jednak czasami, w dzien jak dzis na przyklad
a ja lubie ale tylko te domowo robiane ...te kupne sa suche i nienawidze "kupnej" mandelmassy...
ale odmowe oj lubie i musza miec duzo "waniliowej" smietany
Pysznie wyglada z ta czapa.
U nas tez tlusty wtorek (Shrove Tuesday) czyli dzien nalesnika Z sosem cytrynowym albo pomaranczowym zwykle
mniam ale fajna "smaczna" fotka nalesnikow .... a te nalesniki to sie robi jak nasze ? bo one jakos grubiej mi wygladaja?
CYTAT(Bogusia123456) Pysznie wyglada z ta czapa.
U nas tez tlusty wtorek (Shrove Tuesday) czyli dzien nalesnika Z sosem cytrynowym albo pomaranczowym zwykle U nas sie to nazywa po prostu Pancake tuesday, jako ze jestesmy nadal pod korona mamy to samo swieto. Bogusia, polecam z sosem jagodowym lub malinowym.
Gull, ja robie tak jak polskie (tak mi sie wydaje przynajmniej ) czyli maka, jajka, mleko, do ciasta dodaje troche oleju, szczypta soli i cukru.
Czasem dodaje jogurtu albo serka, czasem proszku do pieczenia albo cream of tartar (wtedy troche wyrastaja) Robie tez szkockie (takie wlasnie male) i wtedy sa slodkie. Smaze na minimalnej ilosci tluszczu ( troche go juz jest w ciescie wiec sie nie przypala), przewaznie na tym w spray`u. Moja mama tak robila nalesniki do nadzienia- z tym, ze jej byly duze, miekkie i cieniutkie. A jesli chodzi o angielskie tradycyjne to maja kilka roznych przepisow ale wlanie tej podstawowy to maka, jajka, mleko...tak jak tutaj: https://www.i-candi.co.uk/mothers%20day/pancakes.htm Czasem tez smaza na masle (nigdy nie probowalam) Choc pewnie i tak wiekszosc w supermarkecie kupuje M mi swego czasu opowiadal o tych `cudownych szkockich nalesnikach` jakie jego mama robila. I w koncu przy spotkaniu z tesciowa pytamy jaki to tajemny przepis bo kombinowalismy z roznymi i zdaniem M, to nie bylo to dokladnie. Na co tesciowa wielce zdziwiona: Nalesniki??? Alez ja je zawsze w M&S kupowalam. CYTAT(Bogusia123456) I w koncu przy spotkaniu z tesciowa pytamy jaki to tajemny przepis bo kombinowalismy z roznymi i zdaniem M, to nie bylo to dokladnie.
Na co tesciowa wielce zdziwiona: Nalesniki??? :shock: Alez ja je zawsze w M&S kupowalam. dobre te nalesniki na zdjeciach wygladaja innaczej ...smacznie jakos sprobuje sama zrobic wedlog tej recepty i zobaczymy czy mi wyjdzie podobne... w wygladzie przyajmniej To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|