To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

mam roczna coreczke i mieszkam w australi

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

agadavis
zastanawialam sie ostatnio nad tym w jaki sposob bede uczyla Mie historii polskiej literatury...Moj maz jest australijczykiem ale mowiacym na podstawowym poziomie po polsku i cieszy sie ze Mia mowi w tym jezyku...wazne mi sie wydaje uczenia Mii w przyszlosci zrodel jej kultury z ktorej pochodzi mama i dlatego ta mysl o literaturze...oczywiscie jeszcze pare lat minie zanim bedzie na to gotowa...chciaz juz teraz czytamy bajki o krolach itp.i ona bardzo je lubi;o)
ciekawa jestem czy masz podobne doswiadczenie
Aga
yolazaba
Witaj Aga
MAm trzy cory , rowniez mieszkam w Australii. Co do nauki jezyka polskiego i historii, wszytko bedzie zalezec od ciebie. Pamietaj, ze szkolnictwo tutaj jest zupelnie inne niz w POsce( przynajmniej jakie jaj znalam) . Moje dzieci mowia, pisza i czytaja po polsku, co prawda maja pewne trudnosci ze zrozumieniem niektorych tekstow, ale zasade mamy w domu jedna, jesli nie wiedza, maja sie pytac, a mama i tata zawsze wyjasnia. Jezyk polski nie jest latwym i wiele razy przekrecaja polskie slowa lub zastepuja je angielskimi, my( ja i moj maz) poprawiamy je i one musza powtorzyc poprawnie po polsku. W ten sposob sie ucza. Tylko nie stresuj wsojej coreczki, do czasu przedszkola nie ucz jej angielskiego, dzieci szybko lapia drugi jezyk, a jak sie sama przekonasz i tak polski bedzie jej drugim jezykiem.
Powodzenia
GDzie mieszkasz?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.