Brita - dzbankowy filtr do wody - czy warto?

Mam możliwość nabyć filtr do wody Brita, o taki:

https://www.brita.net/pl/jugs_details.html?...9&p_id=240&cat=

Nie mam pojęcia, czy warto, nigdy nie korzystałam i nie znam nikogo kto korzystał. Ale za to mam koszmarną wodę w kranie i desperacko szukam rozwiązania tego problemu. Mineralną wykluczam ze względów ekonomicznych.

Czy któraś z Was używała może takiego wynalazku? Czy faktycznie jest użyteczny i skuteczny, czy to tylko bajka dla desperatów takich jak ja?

Polecam, jak najbardziej!!!! Używam od paru lat. Obecnie mam nowszy model, gdyż kilka miesięcy temu stwierdziłam, że stary już mi się znudził. Nie wyobrażam sobie obecnie mojej kuchni bez tego wynalazku Kupuj i się nie zastanawiaj. Herbata smakuje lepiej, wodę można również pić bezpośrednio po przefiltrowaniu, czajnik nie zarasta kamieniem itd, itp. Filtr wymieniasz co 4 tygodnie i specjalnie nie odczujesz finansowego obciążenia

ja też używam od ponad dwóch lat i jestem bardzo zadowolona .wody do picia nie musisz gotować osobno tylko przepuszczasz przez filtr i gotowe!!!!!
A tak ku ciekawości filtra nie wymieniam co miesiąc tylko co dwa gdyż koleżanka mi kedyś powiedziałą że jej znajomy przeprowadził badania w laboratorium i okazało się że wystarczy w zupelności co dwa mies.

Bo to zależy od ilości przefiltrowanej wody a nie od czasu
W instrukcji będziesz miała napisane ile litrów średnio oczyszcza.
A jak przegapisz ten moment, to wymień najpóźniej jak zacznie Ci się robić mętna herbatka

Dzięki Dziewczyny!
Zamówiłam to cudo i zobaczę, jaki efekt. Ale przy mojej wodzie to każdy filtr byłby pewnie zjawiskowy, więc się raczej nie rozczaruję.

Hm, zaciekawiłyście mnie i chyba magryłyście kolejnego klienta. Poważnie się zastanawiam nad zakupem, bo wodę mamy paskudną. Czajnik odkamieniam co tydzień

Ja teĹź...

Liberi,
a jakie to są koszty?

justinian - dla mnie w tej chwili żadne. Mogłam sobie wybrać nagrodę za punkty spośród kilku innych i wybrałam ten dzbanek. Nie wiem nawet ile on kosztuje...

ja filtruję średnio dziennie 3-5 litrów w więc w sklai miesiąca to 90-150 litrów wody . nigdy nie miałam mętnej wody nawet jak jeśli filtrowałam bardzo dużo wody ale i tak polecam !!!

Tak orientacyjnie jest napisane, że należy wymieniać filtr co 4 tygodnie. Jeśli zużywasz mniej wody, napewno wystarczy wymieniać co 2 miesiące lub jeszcze rzadziej. W instrukcji piszą, że jeden filtr oczyści ok. 150 litrów. U nas pije się dużo, filtr pracuje dość często, więc raz w miesiącu wymiana jest obowiązkowa.

A jak on w ogóle działa?
Czy woda długo się filtruje, czy po prostu wlewam i już jest gotowa?

Nie, no musisz chwilkę zaczekać. Gdy wlejesz pełen dzbanek do przefiltrowania - czas oczekiwania trwa ze dwie, trzy minuty. Nigdy nie sprawdzałam W tym czasie możesz zająć sie czymś innym
Ale naprawdę jest to bardzo dobra rzecz. Przekonuję sie o tym codziennie Czajnika nie odkamieniam już od wielu miesięcy. Nie ma osadu na szklankach czy kubkach. A kiedyś to doszorować nie mogłam
Kupuj i juĹź
Zobaczysz, że będziesz zadowolona...

Hehe, już zamówiłam i czekam, aż przyniosą. Ale ciekawość mnie zżera i dlatego pytam.

a gdzie go kupowałaś??? bo tanio jest teraz w makro (dostałam ulotkę) i tam 3 litrowy kosztuje od 30-55 zł. - ja za taki sam 2 lata temu płaciłam prawie 80zł. ale kupowałam w Auchanie

dzbanek ok. 50 zł, a wklady ile?

wklad maxtra (ten nowszy, kwadratowy0 to ok. 19-20 zlotych. Różnice między sklepami mogą być do 2 zlotych za sztukę.
Mam taki sam dzbanek jak zamówilaś, Liberi i tak jak dziewczyny - jestem bardzo zadowolona. calą ciążę pilam wodę z niego, nawet nie gotowaną, ale gotowana ma jednak lepszy smak.
U nas w domu już wiele miesięcy - jeszcze przed urodzeniem się Ani robi się tak, że tę filtrowaną wodę gotuję, odlewam do garnka czy dzbanka i po ostudzeniu normalnie ją pijemy jako "mineralkę". Wodę mineralną kupuję tylko na wyjazdach
a Ania od urodzenia pije taką wlaśnie wodę i nic jej nie jest. A pije ją też samą, bez dodatków.

Zaznaczam, że bez filtrowania nasza woda jest wstrętna, chlorowana i taka jakaś twarda bardzo, niesmaczna kompletnie.

za wkład płacę niecałe 18 zł. mam ten podłużny maxtra wodę pijemy tylko przefiltrowaną nie gotujemy specjalnie do picia no chyba że na kawkę

Agnieszka.zg - ja nic nie płacę, bo dostaję go jako nagrodę za punkty.

Dzisiaj przysłali maila, że wysłany, więc pewnie w poniedziałek dojdzie.

ale jakie punkty??? gdzie je zbierasz?

Na PayBack. Jak kupuję coś w internecie w sklepach, z którymi mają umowy, albo płacę prowizję na Allegro, to dostaję punkty, a potem mogę sobie wybrać nagrodę.

Dzbanek przyszedł w poniedziałek.
Dla potomności (i ewentualnych innych zainteresowanych osób ) napiszę, że jest rewelacyjny, a woda krystaliczna i smaczna jak mineralna!
Dzięki za wszystkie rady, które zachęciły mnie do nabycia tego dzbanka.

dostałam ten czajnik w prezencie i jest super, bardzo zadowolona jestem z niego, tym bardziej, ze OSKAR wypija kilka litrów wody dziennie.

zakupiłam,
woda praktycznie filtruje sie non stop.
Przelewam do czajnika i gotuję, albo pijemy prosto z dzbanka.
Mineralka stoi nie ruszona w spiĹźarni

no to ja tylko dodam jeszcze jeden głos do chóru zachwytów nad Britą Jest rewelacyjna!

Kurcze, to można pić od razu z dzbanka? Cholera, ja kupowałam w Niemczech i ni w ząb nie rozumiem co jest napisane. Filtry zmieniam jak już woda się za długo filtruje. Załamałam się, bo używamy Brity od ok. 8 lat (oczywiście zmieniłam już dzbanki na ładniejsze ), a ja nie daję dziecku pić z dzbanka tylko gotuję i czasem musi pić ciepłą, nie daruję sobie tego

Polecam!!
uzywamy takiego juz od kilku lat i sa swietne,wode pijemy tylko po przefiltrowaniu,jestesmy bardzo zadowoleni,woda po przefiltrowaniu smakuje jak mineralna:)

Dołączam do zadowolonych uzytkowników Brity. Dostałam go od teściów, gdy urodziła się Natalka, żeby dziecko nie piło tego czegoś co leci z naszego kranu. Krótko przed urodzeniem Milenki strzaskałam dzbanek (ciązowa niezgrabność ) i kupiłam już ten nowy w promocji z czterema wkładami Maxtra.
Nie potrafię napić się herbaty z wody nieprzefiltrowanej. Tworzy się taki paskudny kozuch, że odbiera wszelką ochotę na ten szlachetny jednak napój.
Niestety woda jest tak paskudna, że filtry muszę wymieniać góra co dwa i pół tygodnia, czasem co dwa.

kurcze to ja tez chyba sie namowie. sprawdze na allegro za ile i chyba kupie

czy Wam też się tak robi?

Mam dzbanek Brita. Filtr teoretycznie powinien wystarczyć na 4 tyg. Mam jeszcze taki mrugający przypominacz na pokrywce, co tydzień znika jeden pasek gdy znikną cztery to mam sygnał, że czas wymienić filtr. Ale...
Po około dwóch tygodniach użytkowania w wodzie przegotownej w czajniku robi się taki biały nalot, kożuch, co to jest???
Może muszę wymieniac filtr wcześniej, częściej. W instrukcji pisze, żeby ustawić sobie te paseczki i co 4 tyg. wymieniać. Ale ja dużo wody leję i często uzyam. Teściowa jest sama, mało korzysta i wymienai filtr tak jak my, co 4 tyg.
Czyli nie zależy to od ilości przepuszczonej wody.
Nie ma żadnego wskaźnika pokazującego np. zużycie filtra.

Ale głównie chodzi mi o ten nalot biały, czy Wy też to macie?

Nic takiego u mnie się nie pojawia.

ja też mam taki z elektonicznym wskażnikiem a w zasadzie to miała bo się chyba zepsób, po prostu pilnuję że jak mija 2 mies. to kupuję nowy i już

Kupiłam mamie na prezent i jest zachwycona. Tym bardziej, że u niej woda ma dużo białego osadu - podłoże kredowe miasta i taki dzbanek świetnie się sprawdza.

poczytaj co dziewczyny pisały wyżej
filtr starcza na około 150 litrów, ten wyświetlacz na górze po prostu przypomina, że upłynęły 4 tygodnie - bez wzgledu na to, jaką ilość wody przepuścisz

przelicz sobie, ile dziennie przepuszczasz przez filtr i będziesz miała odpowiedź

Ja muszę wymieniać co około 2 tygodnie. Jesli tego nie zrobię na wodzie w czajniku robi sie kożuch, takie białe skupiska, czajnik kamienieje, a na herbacie widać jakby plamę oleju na wiśle Okropną mamy wodę
Włąsnie się zbieram do kupienia nowego filtra i nie chce mi sie ekstra jechać do sklepu.
Zastanawiam się nad zmianą Brity na Dzbanek i filtry Anna. Ma ktoś z Was? Jaka róznica? Dzbanek kosztuje niecałe 40 zł a filtr około13-14zł, no i filtry anna mam pod nosem. Hmmm...

My do dzbanka Britty uzywamy zamiennie filtry Britty i Anny (u nas pasują). Różnicy nie widzę żadnej, poza pełniejszym portfelem.

Manatka, o to właśnie mi chodzi o ten wstrętny kozuch, fuj.

Chyba muszę przeliczyc ile właściwie wody filtrujemy, bo na pewno jest to kilka dzbanków dziennie.

I jak tam te filtry anna?
Chyba też się za nimi rozejrzę

w instrukcji było coś jeszcze napisane o tym,że jeśli raz za razem chce się przefiltrować 3 dzbanki to między 2 a 3 filtracją powinna być półgodzinna przerwa -tak mi cos dzwoni

poza tym widać po filtrze jak już się zużyje -na dnie pojawiają się ziarenka -coś jak czarny piasek

u mnie wychodzi mniej więcej jeden filtr na 3 miesiące -muszę tylko pamiętać ile razy resetowałam zegar

Za optymistycznym wydźwiękiem tego wątku i ja zakupiłam dzbanek filtrujący Brity - ale taki inkszy z Allegro, model niedostępny u nas, tylko w Niemczech - produkowany dla Tesco, ale pod oryginalnym logo Brity. Był duzo tańszy niz inne britowskie dzbanki. Pasuja ponoc wszystkie standardowe filtry innych producentów. Tylko cos mi nie gra w jednym miejscu. W instrukcji napisane jest, żeby wcisną filtr w otwór tak, żeby wpasował się w rowek, którego w moim dzbanku poprostu nie ma filtr tak czy siak się trzyma, ale mam minimalne obawy co do szczelności - tzn czy pomiędzy filtrem i brzegiem plastiku nie przecieka nieprzefiltrowana woda... Ale może to nas nie zabije...

A czy po przefiltrowaniu wody, gotujecie ją jeszcze, w moemncie kiedy używa się jej do mleka modyfikowanego, herbatki czy do rozcieńczenia soków dla dziecka?

ja gotuję
starsze dzieciaki pija prosto z dzbanka

Ja i Marta pijemy przegotowaną, mąż prosto z dzbanka, twardziel

Ja zawsze gotuję. Nie jestem w stanie przekonać się do nieprzegotowanej, nawet dla siebie.

a ja nie mogę się przekonac do przegotowanej...

a mąż na mówił mnie na filtr podłączany bezpośrednio do kranu ja chciałam brittę ktoś może coś powiedzieć o tych podłączanych filtrach??

Ja mam Britę ponad rok, filtry wymieniamy, dzieci i my pijemy przegotowaną wodę, czajnik jest czysty-kamienia brak, herbata bez nalotów.Uważam,że wynalazek godny polecenia.

Ja akurat filtrów do wody BRITA nie polecam, pracowałam tam przez pół roku i jakos nie chcialo mi się wierzyc w to co tam mówili.
Polecam za to filtr odwróconej osmozy, sama mam taki zainstalowany pod zlewozmywakiem, zajmuje tyle miejsc co kosz na śmieci:)

A to jest Twoje subiektywne odczucie, czy masz jakieś fakty na poparcie?

pewnie zmieniła pracę i teraz robi przy tych drugich filtrach

j.w.
więcej mi nie trzeba