Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Niestety najbliższe weekendy mamy strasznie wyjazdowo zaplanowane... i nie dam rady...
Mariena
Tue, 08 May 2007 - 22:20
Buuuuuuuuuuu
Mariena
Tue, 08 May 2007 - 22:37
chcialam wam pokazać zdjęcia z wyjazdu, ale niestety internet dziala mi dziś straaaaaaaaasznie wolno i się nie uda.
Izaaa
Tue, 08 May 2007 - 22:49
My też się od razu meldujemy.
Jeśli chodzi o prawo jazdy to ja też zdałam za pierwszym razem i jeżdżę już od prawie 11 lat. Bezwypadkowo jak na razie. Dla mnie jest śmieszne że niektórzy egzaminatorzy czekają tylko na łapówę i nie zwracają uwagi czy ktoś naprawdę potrafi jeździć czy nie. A przecież o to chodzi. Powinni wszystkich takich baranów pozwalniać.
A jeśli chodzi o Wrocław o studiowałam tam 5 lat i uwielbiam to miasto. O tej porze musi być super w zoo i ogrodzie japońskim (niedaleko zoo). Polecam. Często tam bywam bo mam tam dużo znajomych
anetser1
Tue, 08 May 2007 - 22:51
witam ja tez jestem
Esther@
Tue, 08 May 2007 - 23:12
No to meldujÄ™ siÄ™ i tu
Dzięki za komlementy Młodzież rzeczywiście do mnie podobna, choć dużo też z męża mają
Anetser - chłopaki super A co do nosidełka - to jest Brevi. Bardzo wygodne, dość szerokie i obszerne, z daszkiem, do 3 lat spokojnie wystarczy. No i dla tragarza też wygodne - mi się bardzo dobrze nosi gdyby nie to, że Małgosia lubi w nim skakać
Joaba, z Jaśkiem najgorzej, bo Małgosia to sobie siedzi grzecznie w nosidełku albo szuka kamieni jak ją wypuszczam Zosia dzielnie maszeruje, a ten mały łoś tylko pyta cały czas, gdzie jest plac zabaw
Anecznik, baaaadzo się ciesze super czytac takie dobre wieści a Niki świetnie wygląda w tym kapeluszu ale opalony
Aksonia, chyba musisz zacząc zbierać na harleya dla syna
Mariena
Tue, 08 May 2007 - 23:19
prawko jazdy.... Zdalam niestety dopiero przy 7 podejściu a bylo to 7 lat temu. I wlaściwie dopiero niedawno stwierdzilam, że jazda samochodem jednak jest przyjemna i że chyba lapię wreszcie o co w tym wsz ystkim chodzi
Myszorku - piszesz, że weekendy masz zaplanowane. A co powiesz np. na wtorek 15 maja? Bo ja będę u mamy też przez pól tygodnia, mam w Warszawie kurs i korzystając z okazji pobędziemy z Anią i mężem u babci A we wtorek zajęcia kończę ok. 17,30, więc może możemy się spotkać wtedy? A co na to Annoyance?
Zajęcia będę miala w szpitalu na Banacha, więc może od razu dajcie jakieś fajne miejsce - park (?) może blisko tego rejonu, żeby się za późno nie zrobilo na spotkanie. wtedy mąż by do mnie dojechal z Anią i wreszcie poznalaby śliczną Zosię i przystojnego Tymka ....
Annoyance
Wed, 09 May 2007 - 08:21
Witam kochane na nowym watku
na nic czasu nie mam, Zosia szaleje, przy wsyztskim staje, jednym okiem patzre na klawiature drugim na Zosie
strasznie sie ciesze ze zaczela raczkowac
Mariena weekend u mnie tez odpada - rodzinka sie zjezdza, robie taka Å‚Ä…czona imprezke-rodzinne opijanie mgra i zosi imieniny : ) ale w tygodniu nie ma problemu dostosuje sie :)dajcie znac kiedy
qenedi
Wed, 09 May 2007 - 09:07
i ja sie melduje na nowym wÄ…teczku
Anecznik---wspaniala nowinka---cieszymy sie razem z tobÄ… ze NIKI juz zdrowiutki
A synus sliczniutki i naprawde ma albo ciemna karnacje albo taki opalony
Aksonia----oj te nózki malutkiego faktycznie do schrupania
Annoyance----wiem co przeżywasz o moim już mówią żywe srebro---wszedzie włazi podnosi nogi aby na coś wleżć. Nieraz wieczorem to taka zdeptana jestem jak bym sie w jakiejś robocie narobiła
A ja prawko zdałam 6 lat temu i za 1 razem Ale jak to stwierdziła mój jeszce wtedy nie mąz a chłopak------jak doszkalal mnie taki kierowca jak on to jak mialam nie zdać Prawie w narcyzm wpadł
Właśnie olciaa_a cos sie ostatnio nie odzywała albo przegapiłam
Marienko-Myszorku-Annoyance----zazdroszcze wam spotkania
Dobra lece potem zajrze
Marienko czekamy na majówkowe zdjątka
Ja mojego gucia wieczorkiem wkleje
vida
Wed, 09 May 2007 - 09:36
Witamy!!!!!
Dzieciaczki przesliczne
Niki ma swietna karnacje...
A Danielek to nózki ma niesamowite,nawet moja kluska nie ma takich
Dziewczyny,które za pierwszym razem zdały prawko pocieszyłyscie mnie ,wierze ze jest to mozliwe
Marice w gruncie rzeczy nic nie jest ,zadnej choroby,szalenstwo na całego
Mnie.. tylko troche połamało
qenedi
Wed, 09 May 2007 - 09:49
vida oj biedactwo
Annoyance
Wed, 09 May 2007 - 10:23
aha to ja jeszcze o prawku powiem, zdalam za 1 razem 6 lat temu i wiecie co wogole jezdzic nie umialam na placu uczu=yli mnie tak:"widzi pani choragiewke w polowie lusterka dwa obroty kierownica w prawo, choragiewka w polowie szyby pol obrotu w lewo itd wtedy zdawalao sie na punto lub mikrze ja uczylam sie na punto a wcisneli mi mikre na egz duzop bardziej delikatniejsza i zgasla mi 11 razy siostra liczyla zdawalam jako ostatnia- na luzie wrocilam wtedy z wakacji wiedzialam ze nic nie umiem brechtaLAM sie z egzaminatorem a na koniec od powiedzial ze zdaje za ladny usmiech, poczucie humoru i zero stresu- ale zebym na ulice z rodzicami pierw wyjezdzala a nie sama a teraz calkiem niezle sobie radze
uff ale sie rozpisalam
aha Aneczink strasznie sie ciesze ze z Nikodemkiem ok, wiesz ja jakos mam uraz do neurologow, rehabilitantow itd- niby wg neurolloga jak bylam 1,5m-ca temu nadal woyta powinnam cwiczyc bo Zosia nie miala pozycji do raczkowania i babka powiedziala nie bedzie raczkowac jak zaniedbamy tu cos znalazla tam.. olalam to, mialam dosc widzialam ze mam zdrowe dziecka chociaz mialam kaca moralnego, ale posluchalam siebie a Zosia jest cudnym dzieckiem, raczkuje wstaje wszystko jest lux a ja jej nie meczylam vojta co uwazam za najgorsza metoda, zwlaszca na stole jadalnym w domu... ehh przyopomniala mi sie ta cala batalia z rehabilitantami i neurologami i bym ich ..... ehh
ok rozpisalam sie
u nas pada, Zosiua na balkonie spi a ja mam chwile dla siebie
mama_oliwki
Wed, 09 May 2007 - 10:47
widze ze wiekszośc ekipy sie pojawiła
mi tez od razu w oczy rzuciły sie grugaśne nóżki danielka aksonii
anecznik jakie ma piękne oczy te twoje "starsze dziecko"
fajnie ze niki juz zdrowy
ja prawko tez zdałam za 1szym razem
pofarciło mi sie bo juz ciężko było zdać
planował pojechać teraz nad morze w maju a tu pogoda do bani
mama_oliwki
Wed, 09 May 2007 - 10:48
mariena a moze my sie spotkamy jak bedziesz miała postuj w skierniewicach
gdzies pod budkÄ… z piwem
hehe żartowałam
mama_oliwki
Wed, 09 May 2007 - 10:49
za to ja rozpoczęłam 2ga strone
a teraz lece do kuchni bo właśnie upiekłam szarlotke i słysze ze juz skończyło sie piec
kiedy to ostygnie bo juz bym ja wszamała
joaba
Wed, 09 May 2007 - 10:52
hejka juz 6 -teczka jak ten czas llleeeeciiii.
Aksonia twój syniu do schrupania ,a te nózie pulchniutkie ,na zdjęcia staroci poczekam,jak znajdziesz chwilkę to dawaj-naciesze oko.
Anecznik b. sie ciesze,że z synkiem już dobrze,( synuś ksero tatusia )wiem jak to jest bo wiesz,ze my tez przeszłyśmy rehabilitację,ale to juz za nami.Jedyny problem to to ,że Klaudia tak śmiesznie te stopki układa jak małpka -paluszek duzy tak do środka jej leci i lekarz kazał usg stawów zrobić.
Marienko ale nas przetrzymujesz z tymi zdjęciami ,ale na pewno warto poczekać co
Mamo Oliwki co ty po węgiersku piszesz,w ostatnim poście nic nie kumam a może katy kapi,kaszesz od tyłu
Annoyance jeżeli chodzi o Międzywodzie to jest to naprawdę mała miejscowość ,bez dyskotek,pabów,sklepów,parę punktów z lodami ,rybka tyle.Powiem tobie jednak ,że z Miedzywodzia 20 minut drogi i możesz zwiedzić inne nadmorskie miejscowości,jedna za druga wzdłuż wybrzeża.Najbardziej rozrywkowe sa Międzyzdroje -gala gwiazd itd dla mnie az za bardzo rozrywkowe tłumy i jeszcze raz tłumy,z dużych miast blisko polecam tez świnoujście i darmową przeprawę promem ,można zaliczyć.
,Annoyance wy chyba blisko gór mieszkacie co?czy ktoś jeszcze? napisz ty mi teraz gdzie tam warto pojechać, gdzie coś sie dzieje w miasteczku ,gdzie jakiś plac zabaw fajny,kąpielisko,nawet jak po górach nie da rady z dziećmi.Może w rejonie Karkonoszy trochę sie orientujesz.
qenedi
Wed, 09 May 2007 - 12:14
Annoyance----to niezły ten egzaminator, a poczucie humoru widać kolezanka ma(hihih)
joaba-----z tego co siÄ™ orientuje to Annoyonce jest z Warszawki a anetser1 z Krakowa, wiec pewnie jej lepiej zapytac
No chyba że Annoyonce lubiła w góry jezdzic to cos podpowie.
No i sorki że sie tak wtrąciłam
Annoyance
Wed, 09 May 2007 - 12:37
joaba faktycznie qenedi ma racje, z warszawki jestem w gory jezdzilam do zakopca lub karpacza, nic chyba nie polece chyba ze mam super kwaterke w zakopcu:)'
a co do miedzywodzia do kuzynka byla i zachwycona a raczej do imprezowych nalezy podobno latem ozywa ta miejscowosc i duzo pubow, dykoteki itp zobaczymy, zaliczka zaplacona n ie ma odwrotu
vida
Wed, 09 May 2007 - 13:20
Anayoance to sie usmiałam z tego twojego egzaminu.
I spróbuje sie tez odprezyc i usmiechac..5 lat temu zezarł mnie stres..
Kurcze mam taki katar ze nie daje rady ..a łeb mi peka,juz 3 tabletki dzis zaliczyłam,to panadol to ibuprom A łeb dalej boli..
qenedi bardzo dziekuje za pocieszonko..
Marika jeszcze tak szaleje,ale dzis zasneła pierwszy raz plackiem na podłodze ,bez zadnej butelki i lulania.. .
A choróbsko widac,ze przeszło jej bokiem.
Och to moje dziecko...
Przyjechał mój brat z Grecji
A za tydzien przyjedzie tatus ,którego nie widziałam półtora roku
Teraz jeszcze ,zeby mineła ta komunia
joaba
Wed, 09 May 2007 - 14:43
annoyance ja bron boże nie chciałam cię zrazic do Miedzywodzia ale znam je jak własną kieszeń do imprezowych nie należy ale fajnie tam pomimo to. Natomiast przy ośrdkach portowiec jest miła kawiarenka,przy ośrodku relaks mają dobre desery,jest też przy szosie małe rancho przy wraku statku :zwierzatka,strusie,konik,pieski-tam mozna rybke zjesc więc nie jest tak źle.promenada,szaleństwa,to do Miedzyzdrojów wyskoczycie.
daleko szukam a Vida z okolic klodzka napisz vido gdzie tam fajnie w waszych okolicach,bo anaster to pewnie do Zakopca jeżdzi a tam za daleko i za wysoko ,tylko sudety -nizsze góry maja sens z maluchami.
jakby co służe radą odnosnie info na Pomorzu ,jestem ze Szczecina badz co badź.
Anecznik
Wed, 09 May 2007 - 17:33
Bardzo się cieszę, że i Wy się cieszycie sukcesem zdrowotnym naszego synka. Dziewczyny, które rehabilitowały swoje dzieciaczki doskonale wiedzą co to za katorga i dla rodziców i dla dzieci. Ale pomęczymy się jeszcze ten miesiąc, a co nam szkodzi. Muszę przyznać, że kiedy pierwszy raz byliśmy u prof w styczniu (po zmianie lekarza) już odetchnęliśmy z ulgą bo on w przeciwieństwie do poprzedniego neurologa nie przedstawiał nam wizji dziecka z dziecięcym porażeniem mózgowym i takie tam..........podszedł do sprawy bardzo poważnie, ale i rozważnie. Uspokoił nas rodziców i dał nadzieję, że będzie dobrze . To dało nam siłę na kolejne miesiące. I udało się Choć musze przyznać, że przestaliśmy małego tak intensywnie rehabilitować jak wcześniej, gdyż psor dał nam do zrozumienia, że nie ma co przedobrzać, czasem nadgorliwością, można pogorszyć stan fizyczny dziecka. No nic dosyć w tym temacie. Ważne, że jest dobrze
Anecznik
Wed, 09 May 2007 - 17:41
Mamo oliwki jeśli chodzi o oczy mojego "starszego dziecka" to hipnotyzują na tyle, że złapałam się w sidła małżeństwa
Kurde dziewczyny jak fajnie, że się możecie spotkać. Ja też chcę . Może któraś w najbliższym czasie będzie w Poznianiu
Anecznik
Wed, 09 May 2007 - 17:47
Nikodem śpi więc mam jeszcze chwilkę dla siebie. Przesyłam kolejne zdjątka.
Mały uwielbia odkurzacz.........ciekawe, czy jak dorośnie to chętnie będzie sprzątał
Niki i 3 miesiÄ…ce starszy kumpel KubuÅ›:
Na pięćdziesiątych urodzinach u dziadka:
Z kuzynkÄ… DominikÄ…:
Niki kontra wielkie pudło:
Izaaa
Wed, 09 May 2007 - 20:28
Uv nas mała nowość, położyłacxv xc bdcv Patrycję na podłodze z zabawkami (nie raczkuje i nie pełza) ale pomyka po podłodze jak nie wiem. Na brzuch, na plecy i tak cały czas i wychodzi jej to przemieszczanie się.
Na początku Patrycja napisała do was kilka znaczków. Spodobało jej się klikanie
Myszorek
Wed, 09 May 2007 - 21:21
Witam
Mariena i Annoyance wtorek jest ok jak dla mnie... jedyny problem jest taki, że mąż ma drugą zmianę i nie bardzo będę miała jak się przemieścić z Tymkiem w okolice Banacha.... Pomyślałam, że jeśli by Wam pasowało to mogłybyśmy spotkać się np. w Arkadii (podjadę tramwajem).
Anecznik słodki Twój Nikoś...
Myszorek
Wed, 09 May 2007 - 21:27
z ciekawostek życia codziennego mojego łobuziaka...
niedawno zaliczył upadek z łóżka w nocy... tak przysnęłam mocno że nie wyczułam jak się przeturlał zazwyczaj czuję jego każdy ruch.... no więc było głośne bum i wrzask...
a dziś zwalił na siebie komodę ze swoimi ciuszkami... omal nie padłam ze stresu
Mariena
Wed, 09 May 2007 - 22:09
CYTAT(Myszorek)
a dziś zwalił na siebie komodę ze swoimi ciuszkami... :shock: :shock: :shock: omal nie padłam ze stresu
Jak on to zrobil? taką drewnianą ciężką komodę? Czy może macie jekieś leciutkie mebelki?
A ja nie wiem gdzie jest Arkadia......
Mariena
Wed, 09 May 2007 - 22:15
Anecznik - od razu widać, że Niki ma dużo świeżego powietrza i często jest na dworzu - taka karnacja, że miodzio ech, te oczęta.....
joaba - widzę, że korci cię wybranie się z maluchami w góry, oj korci
O wlaśnie, mialam jeszcze poprzednio napisać a propos gór, że Esther@ wygląda super z dziećmi na tej wycieczce! tryskasz na tym zdjęciu energią! Skąd Ty ją czerpiesz przy trójce dzieci???? Ja przy jednej Ani czasem nie mam sily iść nawet sama a ty wyglądasz kwitnąco z Malgonią na plecach. Podziwiam A Malgoś śliczna oczywiście, taka fajna buźka. I faktycznie - masz 3 swoje kopie. To pewnie fajne uczucie, co? Bo ja go nie znam, moje dziecię podobne jest do taty, wszyscy mi to ciągle powtarzają...
Mariena
Wed, 09 May 2007 - 22:21
No może uda mi się w końcu pokazać wam te zdjęcia, kolejny raz próbuję je wladować do internetu. ale wieczorami jest bardzo oblegany, więc wszystko idzie wolniej. Jak dziś się nie uda, to spróbuję jutro, jutro nie idę do pracy!!!
aksonia
Wed, 09 May 2007 - 22:31
hello:)
no i jest szosteczka
Anecznik twoj maly taka minke szczelil jak maly "gankster"
a lysiutki..Danielek ma tyle wloskow ze zaczely mu sie krecic
postaram zrobic fotke od strony wloskow bo superowo wyglada w czuprynce.
ochh wy o wakacjach..ja sie nie moge doczekac..maly idzie na tydzien do mamy a my lecimy do Chorwacji albo Rodos..ja niemoge sie doczekac klimatu tropikow...
no a co do umiejetnosci malego..to stoi sam dluzsza chwile, i coraz bardziej robi sam kroczki..wydaje mi sie ze juz ze miesiac bedzie chodzil raczkowanie sie u niego powolo konczy woli stac na nozkach albo chodzic za raczke..na spacerku to ciagle by chcial byc prowadzany za raczke... mowi mam ze zrozumieniem szczegolnie kiedy chce ba rece..wola tata patrzac na meza, robi papapa, mowi da (daj)..a jak cos dobrego zjada to babcia nauczyla go mniam a on mowi mmmm...wywiesza ze mna pranie , siedzi kolo miski i podaje mi ubranka (stara sie cale wyciagnac ale chociaz czesciowo wyciaga z miski)oczewiscie jego bo moje to byly by za ciezkie a jak poda to mowie dziekuje i cieszy sie ogromnie:wink: aha i tata mowi bach jak jest jakies niebezpieczenstwo upadku a on mowi baardzo glosno baaa...
i mowia ze chlopcy pozniej zaczynaja mowic..ojj chyba nie
a ja w piatek jade do mamy z mezem bo w sobote sa u nas tzw.dni odry i bedzie jakas Gosia Andrzejewicz czy cos podobnego---nie znam..a potem DE MONO ktorego bardzo lubie to sie wyhasam
wkleje zdjecia jak uda mi sie cos spryknac..a jak nie to powklejam siebie bo zadko sie wam pokazuje
okey uciekam do lozeczka..milej nocy.papa
Mariena
Wed, 09 May 2007 - 22:55
Hurra!!! Udalo się!!! Zaraz wam pokażę Anię i siebie i trochę gór, które oglądalam przez caly ostatni tydzień
Ech, sama popatrzylam teraz na te zdjęcia i pięknie tam bylo.......
Mariena
Wed, 09 May 2007 - 23:12
No tak, jak mnie siÄ™ wreszcie udalo, to nikogo nie ma...
vida - już z Tobą lepiej?
Majka - pod tą budką z piwem to teraz chyba trudno byloby nam się uslyszeć, tam teraz ciągle halasują ekipy remontowo-budowlane, przecież jesr remont torów. a i postojów tam nie mam teraz dlugich. Co innego, gdybyś w Koluszkach mieszkala
dziś zanioslam do pracy zdjęcia Ani z chrztu, od fotografa. jak to milo, gdy wszsyscy tak się zachwycają twoim dzieckiem, prawda?
Mariena
Wed, 09 May 2007 - 23:13
No dobrze, popisalam troszkę, powklejalam zdjęcia, poczekalam ale nikt się nie pojawil
to sobie idę spać!
Dobranoc!
anetser1
Wed, 09 May 2007 - 23:47
Marienko ale ślicznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
qenedi
Thu, 10 May 2007 - 08:01
hejka
Marienko ale tam miałas cdowne widoki, normalnie oderwać oczu nie mogłam. A Anulka chyba na jednym tak śmiesznie jęzorek wypina( albo mi sie zdaje)na tym co jestescie razem kołó potoczku( sama lubie góry to jeszcze z czasów kolonijnych zostało)
Oj trzeba bedzie męza kiedys wyciągnąc.
A dzis jade na pierwsze spotkanie kursowe i aż się boję czy dam rade. Wczoraj troche sobie poprzypominałam rachunkowości i podatków. i zobaczymy jak bedzie mi szło Jednak ponad rok czasu nie miałam do czynienia z tym.
Ej co siÄ™ z olciÄ… , BeatkÄ… dzieje
Wiecie co przez ten weekend zapomniałam o życzonkach spóznione ale szczere
sto lat dzieciaczki---dużo słoneczka i uśmiechów
Myszorek
Thu, 10 May 2007 - 08:03
CYTAT(Mariena)
CYTAT(Myszorek)
a dziś zwalił na siebie komodę ze swoimi ciuszkami... :shock: :shock: :shock: omal nie padłam ze stresu
Jak on to zrobil? taką drewnianą ciężką komodę? Czy może macie jekieś leciutkie mebelki?
A ja nie wiem gdzie jest Arkadia......
Komoda na szczęście nie z takich cieżkich... choć może ciężkiej by nie przewalił A było to tak, że oczywiście zajęty był grzebaniem i wywalaniem rzeczy z najniższej szuflady... jest to jego ulubione zajęcie, któremu oddaje się bez reszty ale oczywiście nie wystarcza mu najniższa bo ciekawosć pcha go wyżej no i otworzył sobie kolejną szufladę, przy której stanął... w związku z tym w zasięgu ciekawskich rączek była trzecia szuflada od dołu... dlaczego by do niej nie zerknąć??? no i stało się... chwycił się jej i przewalił na siebie całą komodę...
na szczęście stał z boku przy tych szufladach a nie na wprost komody bo wtedy by go całkiem przywaliła... aż mnie żoładek boli jak o tym myślę...
wystraszył się strasznie... ja normalnie myślałąm ze padnę... wrzask był na całe osiedle...
a najśmieszniejsze w tej całej historii jest to, że rano to samo stało się przy tatusiu
normalnie zaczynam na mieszkanie patrzeć jak na miejsce najeżone niebezpieczeństwami...
Co do Arkadii to jest przy Al. Jana Pawła przy rondzie Babka (kiedys Babka teraz Radosława), od centralnego kawałek w kierunku Żoliborza...
Myszorek
Thu, 10 May 2007 - 08:06
Mariena przecudne widoki... kocham góry... nie należę do jakiś zdobywczyń szczytów ale spacery po górach czy widoki uwielbiam...
Miłego dnia Wam życzę i zabieram się do pracy!!!
Mariena
Thu, 10 May 2007 - 10:51
Myszorku - przy tej Arkadii jest chyba jakiÅ› parking?
a co na tÄ™ lokalizacjÄ™ Annoyance?
qenedi - na pewno będzie dobrze, wszystko ci się samo przypomni, jak tylko zaczniesz! Trzymam kciuki!
Myszorek
Thu, 10 May 2007 - 10:54
CYTAT(Mariena)
Myszorku - przy tej Arkadii jest chyba jakiÅ› parking? a co na tÄ™ lokalizacjÄ™ Annoyance?
oczywiście że jest parking... nawet kilka poziomów
jak będzie ciepło można wyjść na zewnątrz a jak chłodniej to w środku jest przyjemnie... dobre są lody od Grycana
joaba
Thu, 10 May 2007 - 10:55
Mariena widoczki cudne i szczęśliwa majowa rodzinka .
Mam pytanie jak rozwiązaliście kwestie przeprawy przez granicę,bo słyszałam ,że dorosli to na dowód osobisty ale dzieci musza miec paszport a na to czeka sie długo?
Mnie tez góry kusza ale zastanawiam się czy jest sens tak daleko jechać ok 12 godzin jak z maluchem to tylko po płaszczyźnie ,że tak to nazwę i blisko bo na plecach trzeba nieść.Musze przemysleć.
Dziewczyny które jak ja majówkowały w domu przypomne wam ,że jeszcze będzie dłuugi łikend przez Boże ciało -10 a conajmniej 4 dni.
Moje klodi walczy z ząbkami 3 nastepne na raz ida juz przez dziąsła widać.
Myszorek dobrze ,że nic powaznego przez ta komode sie nie stało.
U mnie jakos do bani synkowi nasiliła się astma ,noce zarwane ech....
Anecznik
Thu, 10 May 2007 - 11:44
Mariena widoczki śliczne. Wstyd się przyznać, ale ja jeszcze nigdy nie byłam w górach . Może w wieku emerytalnym nam się uda bo teraz jesteśmy uwiązani. Dobrze, że chociaż nad morze mamy czas się wyrwać.
Jeśli chodzi o upadki i spadki to i ja mam coś do napisania w tej kwestii. Dziś moje dziecię wstało przed 6 rano. Wzięłam małego do łóżka i kimaliśmy dalej razem (tato poszedł do pracy). Niki ok 8:30 przebudził się i baraszkował po wyrku i po mnie. Spadł mu smoczek a mnie najzwyczajniej w świecie nie chciało się złazić z łóżka aby go podnieść. Nie wiem kiedy przysnęło mi się, i za chwilę słyszę.............głośne buuummm!!! i wrzask....... . Nikodem spadł z łóżka........prawdopodobnie w pogoni za smoczkiem. Przeraziłam się niemiłosiernie . Mąż przyleciał do góry sprawdzić co się stało. Z przerażenia się popłakałam i biłam w łeb jak mogłam na to pozwolić . Na szczęście nic się nie stało, tylko lekkie zaczerwienienie powstało na czole w wyniku upadku. I obiecałam już sobie, że nigdy więcej nie pozwolę sobie na kimke przy małym jak jest ze mną w łóżku
Qenedi trzymam kciukasy. I nie stresuj się za duże. Dasz radę
Mariena
Thu, 10 May 2007 - 12:02
Anecznik - nie obwiniaj się tak strasznie, przecież tak naprawdę nic się nie stalo Jeszcze nie raz i nie dwa Niki spadnie z lóżka - a chyba piętrowego nie macie, więc tak naprawdę trudno sobie zrobić jakąś poqważną krzywdę spadając z lóżka. Spróbuj sama - ja ostatnio zaliczylam taki upadek przy ganianiu się po lózku z mężem
Annoyance
Thu, 10 May 2007 - 12:21
Mariena widoczki super ekstra miejscowosc tak domek nad strumykiem mmm
mi wtorek pasuje w Arkadii moze byc, chociaz cala warszawe musze przejechac no i metrem sie wybiore, szybciej dotre niz samochodem
aha a jesli o parking chodzi dla mnie to najgorszy parking w
Warszawie
joaba dlugi weekend w boze cialo to weselicho mamy znajomych a 10 ja mam urodzinki no i nigdzie sie nie wybieramy
a o paszport pytalas, dziecko musi miec paszport lub wpis do paszportu rodzicow
mama_oliwki
Thu, 10 May 2007 - 12:59
ale sie rozpisałyście miłe panie
kurcze co to ja miałam napisać ...
któs miał katar
moze to alergiczny
a juz wiem vida
brałąś zyrtec?
ja tez juz zaczynam kichać i posmarkiwac
biore zyrtec i z głowy
mariena zdjecia jak z pocztówek gdyby nie wy na foto to cięzko uwierzyc ze to zdjecia
aksonia wy tez macie na oku chorwacje
annayance i co jedziecie do chorwacji
moze sie tam spotkamy hehe...
we trzy
chociaz mi sie wydaje ze sami to raczej nie pojedziemy
a nie mamy z kim
Myszorek
Thu, 10 May 2007 - 12:59
CYTAT(Mariena)
ja ostatnio zaliczylam taki upadek przy ganianiu się po lózku z mężem :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
no ładnie.... czy słodka Anulka wtedy grzecznie spała czy też podglądała harce rodziców????
Myszorek
Thu, 10 May 2007 - 13:01
Mariena i Annoyance... to o której w tej Arkadii się spotykamy???
Mariena może wyrwiesz się wcześniej ze szkolenia????
joaba
Thu, 10 May 2007 - 13:24
Annoyance ja mam 9 urodzinki też jestem bliźniaczek
Marieno musicie miec wielkie łóżko jak się tak w berka bawicie
a vida mi nie odpisuje o fajnych miastach koło Kłodzka,ni vidu ni słychu Vidy
halo jesteÅ› Vido?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.