Ciągnie mnie na wschód. Do wyboru mam Lwów, Kijów lub Wilno. Gdzie byście się dały wysłać na moim miejscu?
Najbardziej urzekł mnie Kijów z fotografii. No,ale wiadomo, fotografie to jedno, a rzeczywistość-drugie.
Ciągnie mnie na wschód. Do wyboru mam Lwów, Kijów lub Wilno. Gdzie byście się dały wysłać na moim miejscu?
Najbardziej urzekł mnie Kijów z fotografii. No,ale wiadomo, fotografie to jedno, a rzeczywistość-drugie.
Kijów bardzo piękny
byłam w dzieciństwie , tato mój był w tym roku i bardzo zadowolony
Nie byłam w Wilnie.
Lwów fajny całkiem i taki hmmm rodzimy (ja mam kresowe korzenie ). Kijów fantastyczny. Bardzo mi się podobał. Byłam wszakże 8 lat temu, ale dziś może być chyba tylko lepiej. I taki jesienny właśnie jest mi znany, bo byłam na początku października.
Lwów ma większą, nieporównywalnie większą starówkę niż Wilno - więcej do oglądania. Miasta zupełnie różne.
We Lwowie byłam dobrych parę lat temu - i co pamiętam....jest piękny, ale mocno niedoinwestowany (na pewno się coś zmieniło na lepsze, ale podejrzewam, że kosmetycznie). Wiele pięknych miejsc/zabytków nie było w najlepszym stanie i spod zniszczeń przebijała niegdysiejsza świetność. Ale warto zobaczyć, bo nadal jest piękny. Taki bardzo krakowski, czy może raczej galicyjski w klimacie, ale sporo większy niż Kraków (znaczy ta stara część miasta). W Wilnie byłam teraz (pod koniec lipca) i jestem zauroczona. Może i starówka mała, może część zabytków ma jeszcze przed sobą długą drogę do odzyskania pozorów niegdysiejszej świetności, ale to co już zostało zrobione - robi wrażenie. Skala tego co jest robione - też robi. Przy okazji, bo to była bardziej wycieczka objazdowa widziałam Kowno, Troki, Rumszyszki (wieelki skansen niedaleko Kowna) i Kiejdany. Gdybym miała polecać - nie umiałabym. Bo sama chcę zobaczyć to wszystko jeszcze raz. Kijowa nie widziałam...jeszcze przede mną...a w przyszłym roku w planie Ryga i Tallin, i Wilno raz jeszcze i pewnie coś "po drodze" - znaczy wszystko co się da. A i Litwa to zupełnie inny kraj niż Ukraina jeżeli chodzi o mentalność ludzi. Litwa jest bardziej europejska niż Polska pod tym względem - znaczy czysto, żadnych obszczymurków, ilość publicznych toalet (dobrze oznakowanych) zwraca uwagę, drogi lepsze, chodniki proste itp. Ukraina jest mniej cywilizowana. PS. A i coś mi się przypomniało więc zmieniam. Pałac prezydencki....każdy może sobie usiąść na murku przed, podejść blisko, obejrzeć...żadnych BOR-wików czy innych podobnych nie widać. Ot ładne miejsce, dostępne z zewnątrz dla każdego.
Baaardzo, bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi !
Mój wybór zawężył się do Kijowa i Wilna
na początek wybrałabym Kijów- jest najbardziej "wschodni"
potem Lwów, a potem Wilno ale jest jeszcze mnóstwo miast na wschodzie wartych zobaczenia
Tak Grzałko wiem, że dużo. Chciałabym zobaczyć m in. Odessę, Petersburg, Tallin, Rygę , Jekaterynburg...
Ah.. I wiele , wiele innych, przepięknych wschodnich miast. Całe życie przede mną
Zdecydowanie Lwów, Wilno jest już bardzo europejskie, a we Lwowie można zażyć tamtejszych, typowo wschodnich klimatów:-)
Zdecydowanie warto wybrać się do Lwowa jest tam masa świetnych miejsc, gdzie można spędzić z dzieciakami, mowa tu nie tylko na zwiedzaniu. Kwestia też czy wybierzemy się samodzielnie swoim środkiem transportu, czy będzie to jakaś wycieczka z biura podróży i ile będziemy mieć czasu wolnego.
Kijów jest bardzo ładny, trochę droższy niż Lwów. Moim zdaniem jeśli będziesz miała okazję to jedź wszędzie. Do Lwowa ostatnio jest więcej tanich połączeń - na miejscu jest dużo ciekawych miejsc, w dobrych cenach, które koniecznie trzeba odwiedzić - np. Kopalnia kawy na rynku. Jak tylko pojedziesz raz to już zawsze będziesz wracać.
Z czystym sumieniem mogę polecić https://grand-hotel.com.ua/. Byłem tam ze znajomymi na sylwestra i nie było się do czego przyczepić. Cena, lokalizacja, obsługa bardzo w porządku.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|