To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

co zamiast łóżeczka??

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Jasiucha
Łóżeczko jeszcze co prawda stoi w sypialni ale Aliśka w nim wogóle nie śpi.. wchodzi co najwyżej na chwilunię i zaraz chce wyść.
Chwilowo sypia z nami, łózko mamy duże więc się mieścimy tylko że ten sen jest czujny
Chcemy urządzić jej pokoik, już wiemy co zrobimy na ścianach i podłodze.. mebelki też się wybierze ale nie wiem co do spania jej kupić 13.gif Ona ma tendencję do "łażenia" po łóżku- raz śpi w nogach, raz w poprzek itd Myślałam aby może jej na początek położyć na podlodze materacyk z łóżeczka.. no ale 60cm to chyba za wąsko jak na takiego wierciucha icon_wink.gif A kupować kolejny materac na kilka mies, tylko ciut szerszy nie jest dobrym dla mnie rozwiązaniem - kwestie finansowe ;( Inne warianty - łóżko.. ale jeśli będą takie sytuacje iz będzie mnie co noc wołać to jak my się pomieścimy na 90cm - nie odpowiada mi sypianie na krawędzi łóżka.. Może jednak jakąś zgrabną wersalkę.. nie umiem się zdecydować 08.gif Rozkładane tapczaniki, gdzie dziecko śpi na gąbce odpadają - nie są zdrowe więc ich nie rozważam
Jak Wy rozwiązałyście problem spania??
blaire
Jasiucha, są wąskie wersalki. Ale są też rozkładane fotele, gdzie zamiast gąbki (tania wersja) jest coś w rodzaju "materaca" sprężynowego.
Tuni
Jasiucha to może duży materac. Na razie położysz go na podłodze a za ja kiś czas dokupisz do niego ramę.
Erima
U nas łóżeczka nie ma już od maja, a w zamian jest łóżko piętrowe. Dorobiliśmy barierkę do dolnego łózka i Marcin śpi tam od samego początku bardzo chętnie, bo ma w końcu przestrzeń. Też jest z tych co to wędrują w nocy po łóżku i teraz w końcu ma gdzie. Sprawdza się superowo, ale to trzeba mieć starszego brata (siostrę), który śpi na górze, bo w tym wszystkim chyba najfajniejsze jest stukanie do brata na górę i podawanie sobie rączki przy ścianie, a także łapanie brata za nogi jak schodzi z góry. Zależy jakie łóżko zamierzacie kupić docelowo, ale może też na początku dałoby się dorobić do niego taką barierkę, aby Mała nie spadała, a za jakiś czas ją po prostu zabrać. (barierka jest bajecznie prosta w wykonaniu i tania, dranki wyniosły nas 15zł, kilka gwoździków i jest, a przynajmniej można bezkarnie naklejki kleić icon_smile.gif)
A co tam, zrobiłam zdjęcie, właśnie Marcin śpi w południe:
aganiok78
Erima a czy ten starszy to też taki wędrownik? I od kiedy śpi na górze? Też planujemy takiego piętrusa ale niewiem czy Marysia nie jest jeszcze za mała...?Poza tym tez lubi jeździć po łóżeczku.....
aluc
Olek po łóżeczku wędrował, odkąd śpi w normalnym łóżku bez żadnych zabezpieczeń (na dole piętrowego), wędrować przestał, myślę, że wędrowanie po części brało się z poczucia ciasnoty

aha - do piętrowego przeprowadził się tuż po drugich urodzinach, trzeba było tylko szczebelki z drabiny wyjąć, żeby do Maksa na górę nie wchodził
MamaKaroli
My zamiast łóżeczka mamy cos takiego:

https://www.allegro.pl/item256304200_rozkla...eci_misia_.html

Obie jesteśmy zadowolone. Karolcia też jest strasznym wierciuchem i śpi w różnych pozycjach: wzdłuż, w poprzek, na skos...icon_smile.gif
Jak narazie kanapa zdaje egzamin. Zobaczymy jak to będzie dalej...
Eta
CYTAT(aluc @ pon, 22 paź 2007 - 10:53) *
aha - do piętrowego przeprowadził się tuż po drugich urodzinach, trzeba było tylko szczebelki z drabiny wyjąć, żeby do Maksa na górę nie wchodził


Aluc ale jak Maks wtedy wchodzi i schodzi?
bo chyba jakaś nierozgarnięta jestem

My mamy coś podobnego ak pokazała MamaKaroli, tylko te boki są trochę dłuższe.
Erima
aganiok78, starszy tez wędrownik, chyba nawet bardziej niż młodszy, bo wieczorami jak chłopcy śpią, a ja nie to słychać jak Erwin obija się dość solidnie o barierkę lub o ścianę. Na początku mieliśmy dwa łóżeczka dziecięce, potem mały spał w łóżeczku, starszy na wersalce, a piętrówkę mamy od maja, czyli Marcin śpi na dole od wieku 1rok 7msc, a Erwin zaczął spać na górze mając 3 lata 8 miesięcy. Od początku kładłam go tam bez obaw o cokolwiek, bo żeby pokonać barierkę trzeba sporo unieść całe ciało, a był na tyle duży, że mocno zakodował iż aby pójść w nocy siusiu trzeba schodzić po drabince (to największa atrakcja przecież). Z tego co się doczytałam z suwaczka Twoje dziecko ma 2 i pół roku - ja bym jeszcze na górę nie położyła, nie tyle z obawy, ze się przeturla, co właśnie to schodzenie w nocy do mamy czy siusiu, niekoniecznie najpierw Cię obudzi. Łóżko sprawdza się dobrze, chociaż mam trochę mieszane uczucia, bo Erwin śpi teraz wysoko, a w górze powietrze jest cieplejsze, inne niż na dole i obecne chorowanie może acz nie musi mieć częściowo przyczynę właśnie w tym. Jak ma nos zatkany katarem śpiąc na dole oddycha w miarę normalnie, a na górze jest katastrofa. Pierwotnie miałam zamiar kupić dwa łóżka rozkładane, gdzie długość można regulować ilością użytych pufek czy jak to nazwać, ale póki co mamy piętrówkę - zobaczymy na jak długo.
Tobatka
My mamy ikeowska Kure, planowalismy najpierw połozyc materacem w dol, ale wyszlo nam od razu, ze Piotrek sie uparl, ze chce na gorze spac. Mimo obaw, ze za maly spi, schodzi ostroznie... On tez z tych wedrujacych po lozku..

Moze rozwiazanie Tuni - duzy materac, do ktorego pozniej dokupi sie stelaz...
aganiok78
CYTAT(MamaKaroli @ pon, 22 paź 2007 - 13:01) *
My zamiast łóżeczka mamy cos takiego:

https://www.allegro.pl/item256304200_rozkla...eci_misia_.html

Obie jesteśmy zadowolone. Karolcia też jest strasznym wierciuchem i śpi w różnych pozycjach: wzdłuż, w poprzek, na skos...icon_smile.gif
Jak narazie kanapa zdaje egzamin. Zobaczymy jak to będzie dalej...


No całkiem niezłe rozwiązanie i w dodatku (to z linku) na miejscu i tanie i...wogóle fajne;)
aganiok78
CYTAT(Erima @ pon, 22 paź 2007 - 13:28) *
Z tego co się doczytałam z suwaczka Twoje dziecko ma 2 i pół roku - ja bym jeszcze na górę nie położyła, nie tyle z obawy, ze się przeturla, co właśnie to schodzenie w nocy do mamy czy siusiu, niekoniecznie najpierw Cię obudzi.


Z siusiu to nie problem bo jeszcze na noc ma pieluszkę i do nas też raczej nie przychodzi chyba że Zosiek swoim krzykiem ją obudzi. Ale ta wysokość...przeraża mnie sama w sobie
sylwi13
MÓJ SYNEK 2 LATKA I 9 MIESIĘCY OD URODZENIA ŚPI W KOJCU TAKIM Z MATERIAŁU TEŻ ZACZYNAMY MYŚLEĆ O ZMIANIE ŁÓŻKA ALE MYŚLAŁAM O JAKIMŚ ŁÓŻKU KTÓRE MATERAC MIAŁOBY TROCHĘ WYŻEJ OD PODŁOGI NIŻ TA KANAPKA Z LINKU.TERAZ PATRYK W TYM KOJCU MA NISKO MATERAC I MAŁEGO W POKOJU JEST NP.19 STOPNI A PRZY PODŁODZE 15 STOPNI MAŁY STRASZNIE WĘDRUJE PO ŁÓŻECZKU I NIERAZ ZANIM DO NIEGO WSTANE JEST NIEŻLE WYZIĘBIONY BO SAM SIĘ NIE PRZYKRYWA,NAWET TERAZ MUSIELIŚMY WSTAWIĆ ŁÓŻECZKO DO NASZEGO POKOIKU BO SZKRAB JEST CHORY,CHODZI 2 MIESIĄC DO PRZEDSZKOLA,ALE POWODEM CHOROBY MOŻE BYĆ RÓWNIEŻ TAKA NISKA TEMPERATURA.
JEŚLI MACIE JAKIEŚ POMYSŁY TO POPROSZĘ O RADĘ
Majo (Majeczki)
ostatni wpadło mi w oko coś takiego https://www.allegro.pl/item285447049_lozka_...snowe_pati.html
Jak dziecko podrośnie odkręca się barierkę
Jasiucha
CYTAT(Majo (Majeczki) @ pon, 17 gru 2007 - 19:47) *
ostatni wpadło mi w oko coś takiego https://www.allegro.pl/item285447049_lozka_...snowe_pati.html
Jak dziecko podrośnie odkręca się barierkę

Takie łóżko wygląda fajnie i solidnie ale zdecydowanie za wąskie jak dla naszej Aleńki, która ostatni sypia w poprzek łózka (zmiana położenia łózka wg stron świata nic nie pomogła) - aktualnie śpi się w poprzek i już 03.gif

My po długich namysłach i poszukiwaniach, kupiliśmy taki oto tapczanik i jesteśmy bardzo zadowoleni. Ku naszemu zdziwieniu była ogromna radość z nowego spania. Mała śpi już w swym nowym łóżku chyba 3ci tydzień i ani razu nie spadla i ani razu nie chciała do naszego łóżka przyjść - co najwyżej jak się w nocy przebudzi to woła aby do niej przyjść i za rękę potrzymać 06.gif A nawet jak spadnie to wydaje mi się, że skulnięcie się z wys niecałych 25cm nie stanowi zagrożenia - tym bardziej na miękki dywan 03.gif Tapczanik nie ma ostrych krawędzi, ma pojemnik na pościel i dodatkowo kupując od producenta zażyczyliśmy włożenie maty kokosowej na gąbkę od strony na której się śpi - jesteśmy przeciwnikami materaców z samej gąbki!
Agulka 75
Mamy ten sam tapczanik tylko że w innej wersji kolorystycznej , na początku też byliśmy zadowoleni.
Po dość krótkim czasie w materacach pojawiły się wyleżane /wysiedziane miejsca , a materiał którym jest obszyty tapczan od strony na której się śpi już zaczyna się przecierać.
Tapczan mamy niespełna 3 lata , spałam na nim na początku gdy mały był noworodkiem bo bałam się go zostawić samego w pokoju.
Teraz gdy młody dorósł już do tego żeby z łóżeczka przeprowadzić się na "dorosłe" łóżko , musimy mu kupić nowy tapczan.

Sąsiedzi rok temu kupili taki sam tapczan dla swojej 8 letniej córki (chociaż im odradzałam) , teraz wymieniają materace na nowe.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.