To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Mamy z Kijowa

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Arlen
Cześć
Czy są na forum jakieś mamusie lub przyszłe mamy z Kijowa ?

pozdrawiam icon_smile.gif
cos_cos
Arlen ja wprawdzie nie z Kijowa, ale pałam wielką miłością do Ukrainy, czy Ty jesteś z Kijowa?icon_smile.gif
Arlen
Witam.
Tak mieszkam w Kijowie. Mój mąż tam pracuje i od kilku miesięcy mieszkam tam.
Muszę przyznać ,że wbrew moim obawom , jako ,że nie znam języka rosyjskiego , cąłkiem fajnie sie tam żyje.Trochę inaczej niż w Krakowie , gdzie do tej pory mieszkałam .
A Ty skąd jestes
pozdrawiam serdecznie
cos_cos
Ja mieszkam w Sosnowcu icon_smile.gif
Mąż jest Polakiem? Czy Ukraińcem?icon_smile.gif
Zostajecie na stałe w Kijowie?
Jak się tam żyje, jacy są ludzie?
Arlen
Witam,

mąż jest Polakiem, przeprowadzilismy sie tam ze względu na jego pracę.
Żyje sie całkiem całkiem, troche inaczej niz w Polsce, jest zdecydowanie szybsze tempo, trochę brakuje mi atmosfery leniwego przedpołudnia w jednej z krakowksich knajpek , szczególnie w lecie ale najważniejsze jest stwierdzam nastawienie . Przy dobrych chęciach z łatwością można znalesc swoje miejsca w Kijowie.
Zdecydowanie to miasto różni się od innych miast ukraińskich, szczególnie to widac gdy podróżujesz z Polski samochodem . Na wsiach widac biedę i to dużą natomiast sam Kijów jest mega bogaty. W Polsce nie spotkałam się z tak luksusowymi samochodami jak tam. To oc mnie drażni osobiście to nadmierne przywiązanie Ukaińców do luksósowych marek i ocenianie ludzi przez pryzmat własnie tego typu rzeczy. Ale są też i pozytywne rzeczy. Generalnie myślałam ze będzie gorzej.
Na pewno Kijów wart jest zobaczenia , polecam
pozdrawiam

p.s a skąd u Ciebie zainteresowanie Ukrainą ? icon_smile.gif
cos_cos
Zainteresowanie wschodem mam od dawien, dawna, trochę przez korzenie, babcia była Białorusinką, dziadek Łotyszem..
Poza tym ciekawi mnie kultura, język, polityka..
Właśnie, jak tam wybory??
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.