Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > czas dla mamy > forumowiczki - rÄ‚Å‚wieśniczki
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176
bry!
czesc!
twoja wypowiedź Magdaleno zawierała więcej literek niż moja.. Czytanie tak długiego postu okrutnie mnie zmęczyło...
Ireno!
daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj
Magdaleno.. azaliż Ty przygotowujesz tak przeterminowane statystyki, że aż z Księgi Henrykowskiej musisz korzystać?
ja już na innym zupełnie etapie pracy jestem!
teraz mam terminy do przodu vel wnioski na 14.03, 19.03, 29.04, 02.05 i pewnie jeszcze z 4 przynajmniej po drodze znając mojego szefa a to tak tobie ku przypodobaniu się strzeliłam
no normalnie pracować mi każą..
heh...ja do kawki jak codzien jem ciasto polfrancuskie z serem...mniam mniam...pyszne są:0 kiedys nie lubilam takich półfrancuzów ani francuskich, ale po ciazy sie zmieniło...tak samo jak zaczełam uwielbiac lody i budyn czekoladowy a kiedys bylo fuj:)
mam nadzieje, ze rodzice przyjada...zobaczymy...poki co jeszcze nic nie wiem...Zuzia jest ostatnio niespokojna jakas, marudna...pisałam Wam ze baaardzo duzo spi (5 razy je a spi ok 6)...czesciej niz wczesniej, ale przestawiam ja na 2,5 godz. karmienie, moze to tez dlatego?no zobaczymy...jutro szczepienie wiec zbada ja lekarz, zapytam tez co moze byc powodem:0 w nocy przesypia ladnie, wiec nie bede narzekać:) Ciekawe tylko jak sie zaklimatyzuje u rodziców na ten tydzien...pewnie jej sie wszystko poprzestawia:(oby nie... Isia, jestes wreszcie:)
cukierkowa nawet nie wiesz jak dobrze dzieci sie aklimatyzujÄ… szybko
ja zawsze mojemu Kornelowi jak jezdziałm z nim na uczelnię zabierałam całą masę asortymentu z którym on czuł się najlepiej misia kocyk potem samochodzik książeczki albo chociaż buciki
dobrze
przyznam się bez bicia dieta poszła się paść właśnie zajadam precelki i zapijam piwem są chętni
no to tak na moralniaka ja ide swoje brzuszki ćwiczyć
a diety nie trzymam jem niej i nie jem późno np po 20 a piwko tak karmi poema di cafe
anna
no bardzo dziękuję a brzuszki to sobie strzelę później a tak w ogóle to niestety (??) to jakiś czas temu odkryłam, że gdy mam potrzebę (np wesele w terminie nadchodzącym i tak myślę by "wyglądać") to potrafię się zmobilizować i 2-3-4 kg zrzucić, potem , po jakimś czasie wracają ale w zasadzie do stałego (względnie akceptowalnego) poziomu i jest ok i to mnie gubi bo nie jestem systematyczna to tak żeby mieć coś na własne rozgrzeszenie
Ireno!
nie mam gdzie tego napisać, to napiszę tu właśnie ujrzałam n komunikatorze znanej marki ( )opis i to zabrzmiało jak: uwaga pod napięciem
w tym poście próbowałam wstawić zdjęcie nie wyszło
witam!!!
anno, myslisz ze szybko sie zaklimatyzuje?jak bylismy z nia na swieta to sie zaklimatyzowała bardzo szybko, ale byla jesszcze malutenka...teraz moze byc trudniej...oczywiscie wezme wszystkie jej gadzety:) Madzia, a tak w ogóle ze zapytam:z czego ty chcesz sie tak odchudzac?przeciez ty jestes chuda!!!z tego co pamietam:)pokaz no sie na jakiejs fotce:) Monia, Mysia Isia i reszta co u Was? Ja dzis ide na szczepienie z Zuzia....rodzice jednak przyjada:D jupiii....a w niedziele biore Zuzie i jedziemy do nich na tydzien...misiek odpocznie ode mnie no i sobie pogra na kompie:) Ciesze sie ze jade:)odpoczne, a Babcia sie nacieszy wnuczką:)
cześc Kiniu!
widzę, że humorek dopisuje! to super! a u nas pogoda brzydka, że szok zimno, zero stopni, a do tego podsypuje jakiś "styropian" z nieba, bo trudno to nazwać deszczem, śniegiem czy jakoś chciałam wam wrzucić wczorajszą fotkę młodego- Fafik zapuszcza włosy
AAAAAAAAAAAAAAAA!!!
wstawiłam
no niezle niezle....zapuszcza włosy:D dobre:D ciekawe jak długo...fajne fotki...
Humorek dopisuje...rodzice przyjada, a szczególnie Mama bo sie za nia steskniłam:)tata byl z siaostra niedawno a Mama nie....Zuzia tez sie steskniła:) Pozdrówki
ona ma długie rzęsy!
piękna panna dziewczyny, gdzie wy się ukrywacie? Gosie!! Paula! MONA!! no ty to już w ogóle nas odstawiłaś
azaliż objawiam się łaskawie...
no to Å‚askawie nabijaj/ nawijaj
kawy może?
wódki.. ministra chcą zdegradować...
jakże to!! co sie stało?!? podsekretarzem stanu teraz będzie?
sprawa jest prosta: teraz jest pięciu kierowników i szef
a ma zostać dwóch kierowników i szef... bo huta ma trudną sytuację.. chyba nie muszę mówić że degradacja głównie wiąże się z degradacją finansową
IRENO!
lekarstwo jest jedno nie wódka, lecz wazelina- i szasnsa na pozostanie wzrasta wiem wiem- nie ma co żartować, sytuacja nie jest wesoła... a Mini juz wie, że to on poleci? może jednak utrzyma się wśród tych 2 kiero??
on jest najmłodszy stażem...
no to faktycznie niewesoło....
ale jestem dobrej myśli! dopóki nie ma nic na piśmie to wszystko może się zdarzyć!
no.. schudnę bo trzeba będzie przejść na chleb z masłem i ziemniaki z kwaśnym mlekiem..
eeee
no co ty!! ja ci będę podrzucać mejlem małe co nieco
wyślę ministra na zagraniczną delegację...
nie ma tego złego hahaha
hej Kobitki
Długo mnie nie było co?!! a jakos takos zleciało,ostanio mam jakies dni dołujace,ta pogoda tak na mnie działa,a od wczoraj czuje łaskotki w brzuszku to juz chyba dzidzia hihi
hej gosia!
a jak samopoczucie? ostatni oto pogoda na wszystkich działa baaardzo optymistycznie słońca brak!
helo
moje sampoczucie w porzadku,kilogramy toche juz przybywaja,mam humorki dziekuje mezowi za cierpliwosc.jestem juz w 19 tygodniu przesle ci zaraz zdjecie brzucha mojego w 18 tygodniu ciazy.po za tym oki w przyszłym tygodniu ide do lekarza i do pracy po kasorke,niechce mi sie isc do tej firmy,ale musze bo maz bedzie w pracy
spieszę donieść, że u mnie słońce świeci za oknem jak wściekłe
noto czekam na zdjęcie!!
a co do słońca u mnie właśnie taka chmura wisi za oknem : siwa szaro-bura zaraz sypnie sniegiem to w 18 tyg teraz juz jest nieco wiekszy ISIA u mnie tez swieci a 0 stopni wieje i mrozno
o Boże to ja jestem w 23 tygodniu.. i to przez ciastka..
Gosia! ślicznie!!
a tak szczerze to ja tak mam jak zjem podwójne spagetti i popiję żywieckim schłodzonym
Gosiu a dużo przybrałaś na wadze?
ja pamiętam ze do 4 miesiąca chodziłam spokojnie w dżinsach zwykłych- przedciążowych, potem w 5 m-cu nie dopinałam guzika- a potem skoczyło i pojawiły się rozstępy
elo ja na chwilkę podpisac listę obecnosci, napiszę więcej jak młody zaśnie, bo jest jednak chory strasznie i mam niezły sajgon... także odezwę sie za godzinkę pewnie
Mona!
nareszcie! a co młodego dopadło? katar rozwinął się w insze nieprzyjemności? pees. własnie u mnie po chwilowym prószeniu "styropianem" wyszło słońce
kawa? Herbata? Czy iść po wino?
wino!!
ale ja służbowo jeszcze jestem
koniec ze słodyczami.. przynajmniej z czekoladą.. dziś kupiłam sobie słone paluszki.. jak opanuje nawyk ruszania żuchwą to może i paluszki odstawię.. jak ja wyglądam to masakra...
wyglądasz uroczo!! na zdjęciach widzę przecież, a wzrok mam sokoli!!
chyba, że nie swoje mi podsuwasz To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|