będe pj
aisc do 141
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > czas dla mamy > forumowiczki - rÄ‚Å‚wieśniczki
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176
będe pj
aisc do 141
juz
no witam
Aniu chyba dobrze się bawiliście dziś mnie nie ma w domu od południa niestety...będę jutro hehe boże jeszcze nie obudziłam się dobrze niestety wczoraj ze ślubnym wypiliśmy trochę wódeczki, ale nie było to nic specjalnego, obejrzeliśmy sobie 300 po raz enty i poszliśmy grzecznie spać no cóż człowiek im starszy tym mniej się chce... pozdrawiam i miłego weekendu życzę :*
zabawa była super
maz zaskoczony powiedział ze czuł ze przyjda jego rodzice i moji ale na kawę nic a nic sie nie domyslał ) cdn
hej kobietki! jak mija sobota?
wczoraj wróciliśmy ok 1.30 do domu wypiłam 3 piwa a potem... potem było tak dziwnie, bo cholernie bolała mnie głowa i byłam wypita- nie ukrywam - i mieliśmy oboje ochotę na stosunkowo miłą dalszą część nocy...no i ja chciałam iść szybko spać, bo wiem, że nie mogę, natomiast mąż wolał pokombinować i skończyło się fochem wcale mi nie było z tym miło- w końcu to nie jest moja wina... a pupa pupa pupa...jak to mawiał pewien pisarz.... teraz leniwie siedzimy- mąż wstał raptem godzinę temu, a ja oczywiście obudzona przez potomka około 8.30 plany na popołudnie nijakie- a do tego nie wiadomo, kiedy znowu mżon pojedzie a w środę podpisujemy umowę ostateczną!! co do mebli- już upatrzyłam sobie stół i krzesła a sprzęt agd też juz mam- tzn nie konkretna firma, ale parametry które potrzebuję już wiem jak będzie więcej czasu to dam znać więcej szczegółów ku ogólnej krytyce- bo konstruktywna krytyka zawsze mile widziana
żyje choć padnieta,tak jak komp nie wiem kiedy naprawimy czasem działa a czasem nie znowu wentylator
u nas w miare git od przyszłego tygodnia przerąbane ale nawet nie chce mi sie pisać,musze doczytac bo nie jestem w temacie pozdrawiam pa
gut iwning
gości mieliśmy.. padniętam... gut najt..
isia a żeś sie rozpisała
u nas straszny skwar,kuba poszedł sie wykapać w basenie u sąsiadów,ja robie obiad a perek wo[użytkownik x] w łóżeczku aha a jest jeszcze mój cudowny mąż wziął syna do sąsiadów ale tylko jednego bo z dwoma nie da rady osłabia mnie a tak ogólnie to nic mnie sie nie chc bym mogła sie położyć i spać ale nie mogem wiec idem do mięcha bo spale
niedzielnie dzień dobry
siedzę z herbatką i ciastem z truskawkami (babcia ) i klikam.... po obiedzie już pozmywane, młody coś szaleje po swojemu a mąż.... mżon pojechał dziś o północy do Szwecji
a co tu takie pustki
hejka jestem pisze
widzę ze upał wpływa negatywnie na frekwencję na naszym wątku a ja tez duzo nie napisze ide na ciuchy ) z chłopakami moimi )
no fakt pustki totalne
madziu mąż obiecał że zgra zdjęcia to coś tam podeśle u nas też już upał,w domku już posprzątałam tylko brak pomysłu na obiad,pewnie skończy sie na gotowanych jajkach+sos+pyrki(ziemniaki) idem zjeść śniadanie bo dopiero wypiłam kawke a póxniej mąż jedzie do swojej mamy a ja chyba pojde do znajomej na kawke,chyba że po niego zadzwonia z pracy to duupa idem,ta pogoda mnie wykańcza,wczoraj już mi głowa pękalła a w tym tygodniu urwanie głowy-jutro znowu dentysta,środa zmiana fryzury a czwartek ksiądz ,a jak dobrze pójdzie to w piątek na 7godz. do pracy a w sobote ostatnie nauki i znowu niedziela...
dzień dobry! jak wam mija poniedziałek??
żarówka u nas koszmarna- a z rana tak podejrzanie było i co? i teraz się duszę w długich spodniach notariusza umówiłam starostwo z wydziałem kartografii i geodezji zaliczyłam Paula- u nas też ostatnio królowały gotowane młode ziemniaki z koperkiem nawet młody za koperek chwycił no i chyba też obiadki z mężem w domu baardzo mi się przysłużyły - mam 2 kg w górę!!
ja dzisiaj nawet z domu nie wyszłam, chodze cały dzień w piżamie, mam cholerną alergię, choć dziś nawet nie wietrzyłam mieszkania,swędzi mnie w nosie, a okna pozamykane!mąż wrócił pół godziny temu z pracy i wysłałam go z Kacprem na spacer, bo biedne dziecko pół dni w domu spędził i kazałam im wrócić najwcześniej za 2 godziny
jak to się u nas za młodu mówiło???
aaaaaaaaaaaa..... krowa ma dłuższy i się nie chwali Aga! współczucia! i jeszcze teraz- gdy pewnie większość leków poza zasięgiem
witam
dzisiaj chyba ja pierwsza na nogach, odwiozłam męża na lotnisko i teraz spać już się nie opłaca kłaść...moze dziś się odważę gdzieś na spacer isć, pomimo alergii okrytnej Tak poza tym muszę porozwozić zaproszenia na Kacpra urodziny, więcej planów nie mam
aga! jak tam dziś alergia? i gdzie mąż poleciał??
Mona- no czemu się nie odzywasz?? choć widzę, że humor masz dobry Paula- łączę się z tobą w strachu dentystycznym Isia! co z tobą? gdzie cię wsysło?
jak jestem w pracy- to pracujÄ™, o zgrozo
jak nie jestem w pracy- to jestem w domu- i też nie leżę (chyba że jest 3 nad ranem, to wtedy leżę) za niecałe dwa tygodnie wesele, więc- chudnę (mam nadzieję), leciutko się opalam i dorabiam z ministrem (podnosząc jednocześnie renomę mojego miejsca pracy) ale piszę szyfrem, hehe.. za półtorej godziny będę dzwonić do mojego gina i go molestować.. czy można molestować gina?? idę po wodę bo mnie suszy
heloł kobiety
juz nie mam szczerbatego uśmiechu choć jeszcze sporo zostało do zrobienia ale dam rade Madziu bedąc na fotelu czułam że byłaś myślami ze mną dziękuje Mona co tam u Ciebie Isia po co chudnąć???przestań mi juz tu głupoty opowiadać bo ja codziennie wieczorem podejnuje tą decyzje ale rano ją zmieniam proponuje poodchudzać sie z ministrem to obydwoje stracicie ,bo my razem wolimy sie odchudzać a nie wiem czy można gina molestować ale no ja ten tego mnie mąż molestuje abym do tego pana sie wybrała po środki anty nie dopuszczalne przez kościół,chce mu sie grzeszyć i jak tu być posłuszną żoną aga nie wiem co to alergia,współczuje,ja wiem co to uczulenie na leki przeciwbólowe-ja puchne i wyglądam jak Fiona Kinia a ty kiedy wracasz???pewnie zapewnisz nam lekture na cały dzionek idem odrabiać lekcje z Zuzą jak chłopaki pójdą to bede cholery dostawać takich głupot ich uczą ale co tam matka ich nauczy ale życia a jeszcze dziś na17na zbiórke zuchów,więc trza sie sprężać no juz idem pa
joł joł kochane
coś mnie ostatnio tu mało...jak nie w pracy to w domu robota weekendy też całe zajęte...to grill to inna impreza i czasu mało...jakoś tak... Isia ja chcę zdjęcie twoje w sukience muszę zobaczyć czy wyglądasz lepiej niż ja Madziu już coraz bliżej do swojego gniazdka gratki kochana i liczę na parapetówę i na to, że nie zapomnisz pochwalić się nam wszystkim nowym w mieszkaniu Paula to kiedy wy macie ten ślub? czekamy na fotki sukienki najlepiej na tobie hihi Aniu jak żyjecie po imprezie? Aga wiem co to znaczy alergia...wszyscy troje ( oprócz małża ) chodzimy i smarkamy... lecę bo młody narobił i śmierdzi
heloł!
Mona- widzę, że doba za krótka dla ciebie ostatnio a ja sobie piwkuję jak mi ten leszek dziś smakuje !!
jaaaaaaa chcęęęęęęęęęęęę carlsbergaaaaaaaaaaaaa
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
co do alergi to słabo, mąż wyjechał na kilka dni i muszę tatę popołudniami prosić, żeby Kacpra wziął na dłuższy spacer
muli mnie cholera jasna;( a o piciu piwa proszę tutaj nie pisać, bo ja nie wiem ,jak ja to lato przetrwam bez mojego ukochanego piwka;(
oooooooooooo!! to uwaga! reklamę strzelę- ostatnio- znaczy jakies 3 tygodnie temu - w "naszym" lidlu kupiłam 10-pak (tak tak- 10 butelek 0.5 litra) carlsberga za ------ 23,99
było się czym delektować
AGA! no to ja zapraszam na domowy koktajl- schłodzony kefir z truskawkami z ogródka- w sam raz na gorące wakacyjne dni
no meldować się! meldować
widzę , że wysztkich jakoś ostatnio stąd wywiało.madziu dizekuję za koktail - może być w zastepstwie;)
a tego Calsberga z Lidla w promocji to już kiedys kupowaliśmy ze 2 , 3 razy nadal jestem śpiąca jak diabli i dosłownie nie moe utrzymac glowy, nie chce mi się nic robić, najlepiej tylko bym drzemała, koszmar!bo cierpi na tym dziecko, na spacerach mało bo nadal mocno mnie w nosie kręci k..wa!mam nadzieję, że to zmęczenie później trochę przejdzie,co?jak to jest, bo ja już od Kacpra ciąży to nic nie pamiętam
ja całą ciążę chodziłam senna
pamiętam jak na zajęciach oko mi leciało...a dojazd na uczelnię- ok godziniki- to na mur beton przesypiałam- czy to w busie, czy autobusie, czy pociągu o obowiązkowej drzemce poobiedniej nie wspomnę! Aga- najwyraźniej organizm tego potrzebuje- nie ma co walczyć! no i pewnie spcery i ruch na świeżym powietrzu rozruszałby cię trochę, ale faktycznie -teraz to lepiej spać... a na co masz alergię? moze przestanie pylic niedługo??
,latwo powiedzieć żeby z tym snem nie waliczyc, jak mam dziecko 3 letnie w domu i przecież nie bedę mu caly dzień bajek włączała, to jest największy problem, trza mu zrobić śniadanie, obiad itp,pobawić się , wyjść na spacer, umyć itd..a ja nie mam na to siły;(
alergię mam głównie na pyłki traw, to może trwać conajmniej do połowy lipca chyba zaraz się zwlękę siła i pojadę do rodziców - 2 minuty drogi autem i poproszę tatę żeby się zajął Kacprem ,poszedł z nim na spacer itp. wstyd się przyznać, ale wczoraj jak wróciłam od ojca to położyłam Kacpra spać bez mycia, rano jak mu zmieniałam skarpetki to widzialam jakie ma czarne nogi... chyba wykąpię go teraz, bo wieczorem mogę znowu nie dać rady oj mężu wracaj!!!!! u nas od rana zbiera się na deszcz, ale jak na razie nie spadła jeszcze ani kropla
eloooooooooo
Madziu niezły mail
:nie nie! :nie nie! :nie nie!
gdzie sÄ… wszystkie baby?????
ja byłam na zakupach...
a dziś w ramach zróżnicowania kupiłam sobie..... MIESZKANIE tak, tak.... od dziś mam na to papiery
Madziu to super jak mniemam mżon Twój w domu
jutro po pracy mam imprezkę firmową "niestety" pójdę sama bo małż w pracy na popołudnie... a dzieciaki u dziadków będą więc mam wolne hehe Kiniu co tam u Ciebie? Paula a ty czemu się nic nie odzywasz??? Isia wszystkie baby wywiało... Aga jak alergia? dalej męczy Aniu a ty to tylko interesy robisz... do nas nie zajrzysz... ohh zapomniałam ślubny w poniedzielnik ma urodziny...i nawet nie popijemy za bardzo... bo ma kuźwa do pracy na noc... pozdro
Gratuluję Madziu !!!!!!!!!!!To wielka radość dla Was, cieszymy sięc razem z Wami
Mnie dzis katar trochę mniej meczy , można powidzieć, że odpoczywam od tego smarkania wstrętnego. Byłam z Kacprem u fryzjera- koszmar 2 minuty, i musieliśmy wyjść taką zrobił znowu awanturę, wierzga się, wrzeszczy na całe miasto i znowu włos nie obięte:(a nawet mu bajki włączyła, nic nie pomogło. dobra spadam bo mecz się zaczał narka
idę spać papa :*
hej jestem już z wami ale kurde nie miałam nieco ponad dobę internetu
oj czekają mnie zakupy dla chłopaków na to wesele sis buty koszule i spodnie może jakieś sweterki uciekam a w niedziele znowu zlecenie nie wiem czy mi sie chce
heloł- dzień dobry
ja dziś wesoła że HOHO- i wszystkim dokoła się chwalę, że mam mieszkanie dzięki za gratulacje a teraz do pracy- ktoś ten kredyt musi spłacić miłego piątku kochane
no niezle zapomniałam graki ogromniaste !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
kolezanko poszło cos w strone twojego domu ubrania znaczy
Aniu- a ja dopiero dziś przelew zaniosłam do banku
wczoraj miałam urwanie głowy z mieszkaniem - notariusz, bank, US, Księgi Wieczyste Przepraszam cię bardzo i mam nadzieję, że kasa szybko dojdzie!! a u nas chmury zwisły ogromne! zaraz chyba lunie! tylko grzmotów coś jeszcze nie słychać, a ciemno strasznieeee
a co ty sie martwisz spoko
a co ty sie martwisz spoko
hej dziewczynki;)
ja byłam bardzo zajęta, bo piekłam małemu ciasta na urodziny, dzisiaj imprezka dla rodzinki, w środę dla dzieci Muszę się pochwalić bo zrobiłam dziecku ciasto(w środku murzynek, przelożony powidlami z jeżyn) samolot z bajki " Bracia Koala" oczywiście żółty z dodatkami i na nim siedzący dwaj misie - Franio i Benio , maly jest zachwycony, a ja pękam z dumy może co do precyzji w nakładaniu lukru to muszę jeszcze dojść do wprawy ,ale i tak już jest dosyć ładnie Do tego zrobiłam mu jeszcze pociąg, lokomotywa i dwa wagony oraz tort w kształcie motyla, którego teraz idę zdobić z góry oraz sernik wiedeński z truskawkami i galaretką na wierzchu Narobiłam sie trochę ale niech się dziecko cieszy... Madziu - a jak duże kupiliście sobie to mieszkanko?na którym piętrze?napisz co nieco bo ja nie poinformowana;) miłej niedzieli
hej!
witam porannie niedzielnie- ok- to już prawie przedpołudnie wczoraj posiedzieliśmy trochę ze znajomymi w ogrodzie przy wódeczce- całkiem miły wieczór ze stosunkowo miłym zakończeniem...wprawdzie ja jeszcze na cenzurowanym (już niedługo!) ale miło było baaaardzo a w piątek...heh...w piątek ok 15 zadzownił mąż- nudzi ci się? strzeliłam oczami i pytam skąd takie hasło i o co chodzi? chodziło o to, żeby po niego przyjechać do ... Krosna a przypominam, że my mieszkamy w okolicach Oświęcimia .... jakieś 260 km odległości co było robić- wsiadłam w auto i pojechałam...prawie 5 h mi to zajęło. bo korki niesamowite w okolicach Krakowa, a potem deszcz już i ciemno- a ja drogi nie znałam, więc nie mogłam poszaleć no i niestety nie wyszedł mój plan z niezapowiedzianą wizytą u Irenki! i taka zła byłam, ale cóż ...następnym razem- w końcu już wiem, jak dojechać Aga- a wrzucisz po imprezach zdjęcia tortów?? narobiłaś mi ochoty!! gratulacje! masz kobieto zdolności ja młodemu zrobiłam kiedyś też tort-autko- wyszło jak wyszło, ale masz rację - radość dziecka nie do opisania co do NASZEGO mieszkania- jest na cichym osiedlu- raptem 4 bloki, na IV piętrze (bez windy oczywiście ), ma 49 metrów- 3 pokoje (malutki, średni i dość spory), duża łazienka (3,75 x 1,5) choć bez okna, przedpokój i kuchnia - aneks. do tego jest działeczka 2 ary- widać z okna i garaż (osobno, nie na tej działeczce)- garaż też widzę z okna widok mam na zachód z kawałeczkiem południa- i co najważniejsze- przed moim blokiem nie stoi inny, więc nikt mi nie zagląda w okna!! mam prosto przed oknami plac zabaw, potem działki, potem jakieś łąki czy coś i jeszcze dalej - jakieś 500 m albo i trochę więcej - domy jednorodzinne i szkołą- podst. i gimnazjum- widzę z okna do końca września mieszkają tam jeszcze poprzedni właściciele i potem my zabieramy się za remont- wigilię mamy nadzieję zjeść rodzinnie- razem w trójeczkę a w okolicach sylwestra jakaś parapetówka tak sobie teraz myślę- Mona to tak niedawno było, gdy pisałyśmy o mieszkaniu prze rodzinie, i kłopotach, codziennych utarczkach itp a teraz...a teraz mam już swoje mieszkanie kobiety a co u was? jak mija niedziela? pisać mi u zaraz- jakaś taka cisza ostatnio na wątku naszym....
Oj Madziu Madziu...
Normalnie mi nie przypominaj tego Twojego smsa bo.... :nie nie! :nie nie! nie daruję Ci, pamiętaj! A w kwestii wesela- na razie idzie gut, nawet bardzo gut, bo teściowa się zgodziła z kurczakiem zostać..
witam koleżanki
jestem,żyje tylko nie mam ostatnio czasu ,na nic. Tak jakoś mi wszystko szybko ucieka że nawet czasu nie mam dla siebie i jeszcze ten ślub coraz mniej sie ciesze ale może to innym razem(teściowa i brat). Ciągle jestem zła i wogóle mam tylko nadzieje że to stres a nie czasem miłe zaskoczenie po9miesiącach-nie lubie niespodzianek a ta była by nie planowana ide posmucic sie dalej... do tego kuba wchodzi w etap buntu i wycia madzia gratuluje mieszkanka
mysiu przytulam mocno ja tez jakoś nie najmilej wspominam te wszystkie szykowania i to właśnie z powodu osób trzecich
Aga szok lubisz piec czy tylko tak okazjonalnie i co jest Twoja specjalnością może jakiś łatwy przepis wrzucisz ale taki co by teściowa pochwaliła nawet ) Iena ja tez przygotowania do wesela całą parą chłopaków ubrania od góry do dołu w szafie nasze też) musimy kupić jeszcze butle winka dla młodych zamiast kwiatów i mam jeszcze problem co z włosami może któraś z was może mi doradzić mam bardzo rzadkie włosy długości do ramion a sukienka hmm na kole z czymś jakby haftami gorset i spódnica ) może wstawię fotkę potem )
a jakoś za szybko mi się wysłało
fafuro kurde fajna okolica opis faktycznie pięknie łaskocze po wyobraźni ) a daleko macie do kościółka ?
Madzia - oj to macie się z czego cieszyć, super mieszkanko , super okolica;
Aniu - czy lubię piec?, w sumie wolę okazjonalnie , choć czasem na dzielę też coś upiekę, najlepiej mi wychodzi sernik wiedeński Zdjęcia może póżniej My również dostaliśmy zaproszenie na wesele do koleżanki mojej na 2 sierpnia i cieszę się bardzo bo już 2 lata nie byliśmy nazadnym;) Tylko problem mam , bo rodzice beda na wakacjach w Turcji , siostra ze szwagrem idzie też na wesele i nie wiem z kim zostawić Kacpra, bo z teściami i bratem męża to nie zostawie, bo oni są porąbani, testują moje dziecko, czy się umie ubierać, jeść itp , a jak im się coś nie podoba, to obgadują i jego i mnie, bo to przecież ja go wychowuję Mówię Wam ta rodzina jest pochrzaniona Jak na razie to mam plan poprosić moją babicę, żeby do nas na noc przysżla i została z Kacprem, a my na początek wesela go weźmiemy , potem go położymy spać a babcia spała by obok w pokoju..tylko nie wiem czy sie zgodzi Mały padł dziś zmęczony, bo duż owrażen i prezentów dostał, a w środę ciąg dalszy To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|