mój mąz ma swoją firme wiec praca ciągnie sie za nim jak ....
nie ma nigdy znanej godziny jego powrotu po mału przywykłam cos czuje ze będzie niespodzianek ubieram sie składam poscielkę
placek rosnie jak juz upieke to zrobie fotÄ™
dzieci jedzÄ… obiad ide sie ubrac ppa
|
||||||
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > czas dla mamy > forumowiczki - rÄ‚Å‚wieśniczki
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176
ubrana z obiadkiem właśnie czekałam jak wszedł mój mąz tzn jego ciało bo głowy mu nie było widać zaa bukietu chłopaki tez dali mi piekę bukieciki
dziękuje za wiarę w mojego lubego  )
Aniu sto lat sto lat niech żyje żyje nam
 spełnienia najskrytszych marzeń i więcej czasu dla męża Ci życzę (znaczy, żeby mąż miał więcej czasu dla was  ) no i zdrowia, zdrwia i jeszcze raz zdrowia no i pieniędzy no i pociechy z dzieci no i czego jeszcze sobie zażyczysz  spadam na dwór z dzieciakami po raz ostatni niech dziś wyjdą z mamą  pozdrówki i wieczorem napiszę więcej :*
Ania, jak tam byla niespodzianka?prosimy o relacjwe:)
a co do Zuzi to nabila sobie wczoraj guza...pierwsze spotkanie z futryna w trakcie raczkowania...smiga po mieszkaniu wszedzie jej pelno...no i nauczyla sie ju wstawac po meblach i tapczania...tylko czekac az zacznie chodzic przy meblach a potem bez... lece bo Misiu zrobil tosty...mniam mniam...
Ania!!
 wykrakałam  ja właśnie spożyłam kolację - sałatka z pomidora z cebulką wieczorowe plany - piwo i książka wczoraj późną nocą widziałam w tv wywiad z Joanna Chmielewską - normalnie kocham tę kobietę!! i z samego rana odkurzyłam dawno nie odwiedzaną półkę i zabrałam się za "Dzikie białko" znacie książki Chmielewskiej? Koniecznie musicie coś przeczytać! ja od razu mam lepszy nastrój i banan na twarzy w autobusie dziś ludzie na mnie dziwnie spoglądali aż chyba z tej wesołości dostałam jakiegoś wirusa PPD - zmieniłam pościel, zrobiłam 2 prania, ogarnęłam trochę włości 
oj irena co ty z tym drzewem masz
)mąz mój najpierw wpadłz kwiatami potem jeszcze moją sis przywiózł z mężem a oni nie wiedzieli czy ja w ogóle te urodziny obchodzę urodziny wiec kupili m całego arbuza )a mąz w 2 turze kupił mi piękne perfum ki )- trochę drogie ale juz długi chciałam sobie je sprawić )od rodziców dostałam golarkę do ubrań od teściów pieniążki i metalowa różę )i tykle ze kkazdy milczał az dotarli do mnie dobrze ze upiekłam sobie drożdżówkę z kg mąki wiec 2 duże blaszki zjadłam tylko kawałek a mówiłam ze chłopaki tez mieli la mnie piękne maleńkie bukieciki ) sweetwiem ze cos jeszcze mnie czeka ale to juz chyba zostanie miedzy nami )
aniu spóźnione ale szczer życzonka-stolat,stolat
no a co do mnie to padam na pysk ale już bliżej końca tej lataniny wczoraj dużo zrobiliśmy a do jedzenia nic specjalnego nie robir na jutro bo nie mam czasu-jakaś sałatka z ryżu,bigos a wyszedł mi rewelacyjny,kiełbase no pewnie jajka,pokroje coś tam na zakąski bo najgorsze jkest to że może przyjsc jedna osoba albo wcale albo 50i więcej kurcze ciągle mam wrażenie że o czymś zapomniałam... nic mi sie nie chce,no i 2placki na piatek aha a impreza przeciaga sie do pomiedzialku bo jedni co byli zaproszeni nie moga przyjsc wiec zapowiedzieli sie na poniedzialek-brak słów padne na pysk a jeszcze 2dni starciłam od rana na zus,no i zaraz musze pisać do kumpla czy ma dla mnie prace,było by git pa SZAMPAN-nie kupiłam,musze zapisać!!!!
ale mi brakuje troche takie adrenaliny przygotowań
)pomysl sobie ze raz w zyciu zazwyczej przechodzi sie swój slub )
Paula! toż to tradycyjne wesele z tego będzie- cały tydzień imprezowania!
 nie mogę pomóc w realu to choć wirtualnie moc przesyłam!!Anna- to ci impreza wyszła pełną gębą  a u nas wieczorem burza była! trochę się ochłodziło i od razu lepsza atmosfera.... no ale zaliczyłam akcję z tego powodu- wieczór już konkretny, siedzę w łazience i myję zęby, słyszę, że coś na zewnątrz zaczyna pukać... nagle mnie tknęło- pada!  wyleciałam z łazienki i krzyczę- Paweł, pranie! polecieliśmy oboje do ogródka, bo tam na 4 sznurach pranie wisiało- i pościel, i odzieżowa "drobnica" ale uratowane  no i sąsiedzi mogli pooglądać, jak w nocnej koszulce ledwo pośladki zakrywającej latałam po ogródku  dziś Filip ostatni dzień w przedszkolu- sam wymyślił, że coś chciałby podarować pani z tej okazji namalowanie rysunku dla pani z dedykacją odpadło- nie chciał wolał kwiaty więc stanęło na tym, że P. zaraz po obiedzie go odbierze- na wyraźne życzenie młodego, że tata ma być wcześniej- i przyniesie mu 2 różyczki- dla pani Kory-wychowawczyni i dla pani Steni- pomagającej
No Ania to super urodzinki mialaś, a tak panikowalaś, oj kocha Cię ten mąż kocha:)
a mój mąż trochę poddenerwowany chodzi i smutny:(bo ja się nie pozwalam do siebie zbliżyć, nie mam ochoty ani na sex ani na dotknęcie nawet czy pocałunek  ,jestem pewna że to wina hormonów i tego że jestem w ciąży, bo pamiętam ,że z Kacprem mialam to samo.On stara się zrozumieć, ale widze, że mu ciężko i zaczyna walić "fochy"a ja nie potrafię sie zmusić, bo wszystko mnie drażni  mam nadzieję, że szybko to minie, bo przecież całą ciążę trwać nie będzie(z Kacprem kiedyś tam przeszło, ale nie pamiętam w ktorym miesiącu) idę za godzinkę na spacerek i na zakupy, potem wpadnę do mamusi , obiad mam od wczoraj wiec luzik alergia znacznie oslabła Paula - trzymamy kciuki ,żeby wszystko sie udało 
to mój KAcperek, nauczyłam się wreszcie wklejać zdjęcia,
wiec nie długo wreszcie wkleję zdjęcia obiecanych dawno tortów teraz spadam na spacer
fajoowy irokez i widze ze lubi tak jak moje chłopaki gruszkowy bobini
)
rewelacja! fryzura pierwsza klasa!!
i jaki on duży! wygląda na starszego niż3 latka! no to teraz Aga masz przekichane- skoro już umiesz zdjęcia dodawać czekamy na więcej a skoro tak przy dzieciach- co obstawiasz tym razem? czy zazwyczaj-przynajmniej w mojej okolicy- sugerowaną córeczkę do parki? i jakie imię/ imiona chodzą wam po głowie? co do humorów? no kto ich nie ma- tak szczerze- nawet bez ciąży sama piszesz, że mąż wyrozumiały- może zrób mu jakąś małą niespodziankę, w ramach "przeprosin" za humory? nie piszę tu, że to źle, że nie masz nastroju czy coś- tylko to, żeby on wiedział, że to nie twoja niechęc a taki po prostu objaw ciążowy i twoje uczucie nic a nic się zmieniło
Wczoraj zakupiłam sobie nową umywalkę z szafeczką do lazienki i lampkę lawową. Humorek mi się poprawił i wreszcie moja łazienka wyglada tak jak powinna.
Jutro mam rozmowę na nauczyciela kontraktowego, więc byłabym wdzięczna za pozytywne fluidki w moim kierunku:)
Oliwia gratulacje! a jak wyglÄ…da taka rozmowa?
trzymam kciuki!
Wlasnie chcialabym moze dzisiaj jakiś mily wieczór zaaranżować, może jakiś masażyk mu zafunduję własnej roboty, zrobię lodowe desery itp.
oczywiście chcialabym teraz miec dziewczynkę, coreczkę i Andrzej też mówi ,że na pewno będzie córeczka, tak mówił że bedzie chlopak i koniec jak byłam z Kacprem w ciąży no i był, moze teraz też mu się sprawdzi Co do imion to porażka , jak na razie zadne mi się nie podobają,z wyjątkiem jednego Dziewczynkę to bym nazwala Ewa , Ewunia, Ewcia;) ale niestety to imię mojej mamusi, więc Andrzej chyba by mnie wyśmial i isę nie zgodzil, żeby jego córka miała tak na imię jak jego teściowa dla chłopaka nie mam pomysłów żadnych Madzia - to zdjęcie Kacpra bło robione kilka miesięcy temu, a on 3 lata dopiero skończyl nie dawno, duży jest i wygląda na starszego to fakt
wpadłam na chwile żeby sie odstresować
fajny ten twój kacperek,i naprawde duży chłopak a samodzielny?bo nie pamietam czy coś pisałaś a dziś kubala się zapomniał i jak kicał to zaczoł robić w majtki co mu sie już nie zdaża ale czasem jeszcze chyba może dwulatkowi???co???nie wyzwałam go więc mi powiedział że zapomniał i że mnie kocha:)i jak tu krzyczeć )
zaraz padnÄ™!
koleżanki z piętra zamówiły sobie pizzę, którą im właśnie bardzo miły pan przywiózł! jak tu PACHNIE!! głodnam 
hejka...my juz po obiadku:mielone, ziemniaczki i mizeria...pychotka:)Zuzia spi i Miisu tez...slaby jest, bo byl dzis oddac krew - jest honorowym krwiodawca:)jak przestane karmic Zuzie to tez ide oddawac:)
bylismy dzis na spacerku, kupilismy rybki do akwarium, narazie 4 plus glonojadzik:)Misiu szczesliwy jak dziecko, cudownie jest go uszczesliwiac takimi drobiazgami:)a tym bardziej ze juz w niedziele ma imieninki:)a to jest wlasnie prezxent:) zameldowalam sie, lece porzadkowac poki spia:)buziaczki Kobietki
jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee nowa stronka gratis:D:D:D
Kinia - mniam taki obiadek też bym zjadła, ale ja żadko robie coś smażonego, a smażone mielone uwielbiam i ta mizeria, jutro muszę zrobić mizerię koniecznie!chciałam zrobić rybę ,ale nie ma dorsza, bo jest okres ochronny, a ja tylko dorsza toleruję, po innych rybach mi nie dobrze, to może zrobię jajko sadzone(smażone)
Ja jak robię mielone to klopski gotowane w białym sosie i z koperkiem Paula - Kacper zaczał wołać siusiu tydzień, przed drugimi urodzinami i od razu na wc i wpadki jeszcze mu sie czasem zdarzały,to nic strasznego , zwłaszcza jak sie dziecko zapomni w zabawie Co do samodzielnośi to tak sobie, ale jak dla mnie ok.ubiera się coraz lepiej sam, rozebrać nie umie bluzki przez głowę i nie umiem go nauczyc;(sztućcami się ładnie posługuje ale nie che za bardzo jeść sam i mu pomagam;(po prostu jest leniwy, ale umiejętny
hej kobietki dzis u nas na obiadek barszykowa biała z jajkiem i kiełbaska a na 2 udko w sosie pieczarkowo paprykowym z pyrkami
kinui dla męza wszystkiego dobrego niech mu zona nocą nago tańczy )agalu wsytyd sie chyba przyznać ze dopiero teraz mój ksawery od wczoraj jest bez pampersa a 2 lata ma od lutego  (ale on tez mega samodzielny i uwielbia porządek
No ja uwielbiam mielone z mizeria...a z mlodymi zeimniaczkami i mizeria uwielbiam jeszcze jajo sadzone i do tego szklanka zimnego mleka alno maskanki lub kefiru...mmm...gdyby nie to ze zjadlam juz kolacje to pewnie by mi slinka leciala:)
A co do dzieci to kazde jest inne i Aniu nie ma co tu zadnych wstydow miec:P Ja zaraz meczyk mega ciekawy zaczynam ogladac...alez u nas duszno, calymi danim ostatnio jakis sie poce tzn nie poce ale tak mi duszno na calym ciele jakbym caly czas miala jakies dusznosci...nie wiem co jest...ale Zuzia spi w dzien i budzi sie spocona, normalnie z mokrymi wloskami:( Misiek tez dzis spal i sie obudzil to koszulka mokra:/ a moze by tak jakas fotke wam pokazac, dawno chyba nie pokazywalam:) Oto moje dwa najkochansze i najcudniejsze skarby na swiecie-sens mojego zycia:) 
no jakie te Twoje skarbeczki maja oczeta miodzio zmykam do sklepu jeszcze
bry szybciutko z rana
zaraz do pracy wychodzę ehhh i się nie wyspałam... wczoraj nie miałam kiedy pisać, bo dzieciaki i wieczorem z małżem siedzieliśmy sobie tak bez kompa, ale dziś nadrobię zaległości po pracy hehe buziaczki wszystkim i miłego dnia :*
Ania - no pewnie że każde dziecko jest inne, syn mojego kuzyna też nie dawno zaczała wołać siusiu a w sierpniu będzie miał 3 latka, dzieci są rózne,
Jak moje dziecko zaczeło kontrolować swoje potrzeby fizjologiczne i się bardzo tym cieszyłam i mówiłam rodzinie to oczywiście moja kochana rodzinka go chwaliła, że tak ładnie i szybko, a rodzina mojego męża skomentowała - że to nic specjalnego bo dziecko do 2 lat to już powinno robić siusiu,męża brat i jego żona sadzali swoją córkę na nocnik jak miała 4 miesiące, jak widzieli że się naciska na kupkę..dla mnie to idiotyzm totalny, ich starsza córka ma bardzo krzywy kręgosłup,prawie ma garba jak siedzi, bo wcześnie siedziała, chodziła itp, i tej małej teraz robią to samo, bylyby tylko wzystko szybko i była we wszystkim najlepsza - jak dla mie tragedia W innych sprawach to samo, popędzają moje dziecko do ubierania , jedzenia itp.choć ja uważam że robi wszystko jak na swój wiek dobrze, dużo nie brakuje żebym sie z nimi pokłóciła i powiedziała im parę słów do słuchu, żeby musztrowali swoje dzieci, bo u mnie w domu wojska nie ma Kinia - fajne te Twoje sensy życia:) dzisiaj wczesnie wstałam, miałam złe sny, najpierw że mąż miał raka, a potem że mnie zdradzał 
a teraz zdjęcia
Moje chłopaki w zoo  Murzynek - pociąg - Kacpra urodziny  Bracia Koala  Kacper i jego tot motyl - imprezka nr .1 urodzinowa  Kacper i jesgo tort truskawka - impr.urodzin.nr.2  Precyzja tortów pozostawia wiele do życzenia, ale w nakładaniu lukru jeszcze się wprawię, jak będę częsciej piekła, wiec proszę delikatnie przymknać oko
trory super a bacia kolala mniam lubie tÄ™ bajke
)
witam !
Mona-skoro z mężem wieczorowo bez kompa siedziałaś, toć i nie dziwota, żeś niewyspana Aga! świetne fotki! tzn torty rewelacyjne!! super sprawa!! ktoś pisał o mizerii? za mizerię z mnóstwem śmietany i garścią koperku/zielonej cebulki dałabym się pokroić!! do tego młode ziemniaczki i mięso mi niepotrzebne wczoraj młody zaczął oficjalnie wakacje! panie przedszkolu były bardzo zaskoczone i ucieszone, gdy wręczał im po różyczce na koniec a dziś panowie siedzą wakacyjnie w domu... ugotowałam im barszcz wczoraj i P. ma go tylko podgrzać...  a niech sobie "zapomni"bo już mnie straszyli, że na obiad sobie pizzę zamówią bardzo zdrowo się odżywiamy wczoraj dałam sie namówić i smażyłam placki ziemniaczane - mniam! dziś już piątek jutro impreza imieninowa u teściowej- jedziemy dziś popołudniu do niej, troszkę pomóc w przygotowaniach Fafik - o ile mnie pamięć nie myli - odpieluchował się zupełnie jak miał 2 lata z haczykiem - tzn wiosna/latem po 2 urodzinach (jest marcowy)a - że tak powiem "grubszą sprawę"- załatwiał do nocnika już jakoś w okolicach roczku... (nie powiem- pomogło mi to, że miał stałe godziny wypróżniania ok godzinki po śniadaniu młody zaczynał się "skupiać" )od rana wypiłam już litr soku, nie licząc herbaty czy innych 
czuje sie dzis fatalnie...glowa boli, jakies nudnosci od rana...w ogole jakas slaba jestem i jak pisalam wczorajwciaz mam jakies takie dusznosci...Misiek kaze mi zrobic test ciazowy...Å‚o matyldo, tylko nie to!!!!!!!!!!!!!!!teraz narazie bym nie chciala drugiego dziecka...nie zrobie testu, boje sie:P:P:P
eh....ratunku...niech mnie ktos sztaluga przez lepetyne walnie...moze bedzie lepiej...
oj chyba i ja moja tescioą namówie na placki ziemniaczane
) a co do testu kiniu zrób sobie to nie konie swiata a ewentualnie poczatek nowego zycia na pocieszenie z jednym dzickiem to mielismy duze problemy finansowe a jak ksawerek sie urodził to mąz załozył firmę )
Kiniu!
babo! rób ten test i spokojnie!
niniejszym chciałabym uprzejmie donieść, że wg źródeł zbliżonych do autorki postu, zauważalna jest znikoma ostatnimi czasu obecność na forum założycieli wątku Ireny Isi Ministrowej!
Iśka, bo jak ja się tam do Krosna przejdę to.....
hej kobieto jak sie na wystraszy i zamkinie w sobie to dopiero bedziemy miały
(pozdrawiam kiniu i test raczej rankiem
Isia??
wystraszy?? dobre sobie to raczej ja się obawiam, żeby ona mi tu nie wskoczyła za ostro, bo jeszcze ja dostanę po .... buzi
No i jestem już nauczycielem kontraktowym. Było miło, z uśmiechem i bardzo sympatycznie. Wakacje już na całego mogę zacząć. Od września większa pensja z tego tytułu:)
elo ja już po spacerach z dziećmi, plac zabaw zaliczony, bieganie po podwórku też
teraz trzeba tylko wyszykować dzieciaki do spania Oliwka gratki Madziu to Twoi mężczyźni teraz rządzą w domu a co do wczorajszego wieczoru...to kiszka Kiniu rób test i nic się nie bój hihi, najwyżej znowu zostaniemy ciociami  a dla Miśka swojego złóż życzenia wszystkiego naj Aga piękne torty i chłopaki liczę na jakieś korepetycje z robienia takich cudeniek w lipcu hehe Aniu miło, że impreza się udała jednak mąż nie zapomniał hihiIsia gdzie ty??? wywiało do lasu Paula dziś pewnie ma gości heh, a jutro ten najważniejszy dzień w życiu i imprezka więc z okazji wejścia na nową drogę życia już dziś złożę Ci Paulino życzenia a więc, żeby zawsze dobrze było , żeby się na gorsze nie zmieniło, miłości i zrozumienia i w łóżku spełnienia no i złotej czy srebrnej rocznicy doczekania a później jeszcze i jeszcze i jeszcze w zgodzie i miłości życia no idę karmić młodego :* CYTAT(fafura @ Fri, 27 Jun 2008 - 16:19)  Isia?? wystraszy?? dobre sobie to raczej ja się obawiam, żeby ona mi tu nie wskoczyła za ostro, bo jeszcze ja dostanę po .... buzi 
Å‚o matko slodka...........
ISIA..... babo............ ty chyba nie serio ???? PAULA!! do łóżeczka! do łóżeczka!! maseczka na twarz, odżywka na włosy i sen- najlepszy na wszystko wszystkiego najlepszego już dziś!! jutro jestem z Tobą, z Wami myślami!
spać.. łatwo powiedzieć.. no ale, nerwy do konserwy!!
Madziu- azaliż oczywiście że poniekąd nie serio.. I nie idę do lasu, dziś nie...
goście całe szczęście się nie zjawili może temu że pogoda się popsuła????
mam nadzieje że jutro bedzie w miare ładnie kurcze babka ta co gotuje narobiła juz dziś tyle jedzenia że jak byście wszystkie przyjechałay to by starczyło a jeszcze jutro bedzie robić kinia nie przejmuj sie ja też jeszcze nie dosałam okresu,więc nie wiem choć mam nadzieje ze nie bo trzecie to już bardzo ciężko ale zobaczymy.... monia dzieki za życzonka i jutro jeśli nie zajrze to prosze myślćie o mni,o nas o 17  pozdrawiam i ide się wyspać pa
pisałam i idem spać
aha torty cudne:)
torty sa wspaniale, moze zloze zamowienie jak moja coreczka bedzie miala roczek:)
Paula, wszystkiego naj naj...samych radosnych i szczesliwych chwil i duzo duzo slonka w zyciu:) Testu nie robiłam...poki co nie...moze w tygodniu zrobie...a mnie sie okres nie spoznia, mialam okres jakies dwa tygodnie temu:) Akwarium juz mamy zapełnione...mamy 10 rybek, sliczne sa... Dzisiaj jedziemy ok 12 w poludnie do siostry Miska na caly dzien z Zuzanka...mieszkaja w domku wiec ladnie na dworku jest wiec posiedzimy na powietrzu sobie:) Buziaczki Kobietki
bry
jak u was pogoda? u nas lało całą noc i burza była straszna... a od rana pochmurno i wietrznie...ja już po zakupach i gotuję obiad, żurek dziś mam dla wszystkich Paula pewnie przygotowania w toku powodzenia kochana Kiniu no to fajnie, e macie akwarium cos mi klawiatura szwankuje...znowu mlody cos nakrecil... ehhhh Isia za tydzien mam mala impreze wiec jak bys mogla odeslac kiecke to bede wdzieczna, bo to tylko slub i obiad pozniej wiec nic nowego nie bede kupowac...z reszta nie mam kiedy...  bo teraz D. bedzie mial na popoludnie i musze od razu po pracy do domu leciec co by dziadka zwolnic a jutro mamy gosci...chrzesna mlodego przyjezdza, trza imprezke jakas zrobic narta, spadam kroic jaja
Paula - wszystkiego naj naj naj, na pewno wszytko się uda i bedzie to wspaniały dzień
Kinia- dla takiej słotkiej niuni to ja bym w prezencie chętnie jej torcik na roczek zrobiła, tylko pocztą to takie rzeczy raczej nie dojdą Monia - Ty imrezowiczko, znowu imprezka ,zazdroszczęMy dizś mamy gości ,ale u mamy śpią,4 osoby z Warszawki będą i zostają do jutra,specjalna impreza to nie bedzie, bo bede z małym dzieckiem no i po wszystkim było git,w czasie przysięgi się pobeczałam i nie mogłam mówić ale impreza się udała padał deszcz ale mówią że to błogosławieństwo,więc siętym ni e przejmowałam,jak wyszliśmy z kościoła przestało i później znowu zdjęć swoich nie mam więc jak tylko coś dostane to prześle a zdjęcia w plenerze w środe chyba bo strasznie padało uciekam sprzątać i spić kawke bo dziś następna tura gości pa,może któraś wpadnie?????
Mysiu, ja bym chetnie wpadla:D:D:D
Agu, wiesz...torcik poczta chyba nie, ale...w sumie to rozne rzeczy sie przesyla, a poza tym to...mozesz wpasc do nas na urodziny Zuzi:D I po wizycie, dzis paskudna pogoda, wczoraj bylo super, pol dnia na dworku bylam z Zuzia i Misiem...Zuzi chyba zeby ida bo od dwoch dni w dzien marudzi caly czas, jakby nie wyspana...a w nocy co godzine poltorej sie budzi z placzem i trzeba ja lulac:( :(ehhh...i kto wstaje??JA bo Misiek nawet nie slyszy...to u nich rodzinne, u jego siostry tez maz wstaje do synka,bo ona spi jak kamien:PDzisiaj leniwa niedziela...jutro misiek jedzie zalatwiac nowa firme i od wtorku do pracki, w koncu laba sie sknczyla:D mam nadzieje ze wypali z ta firma bo ja nie to......
kinia- a gdzie tak w ogole mieszkacie?ale czuję, że daleko ode mnie:(
Trzymam kciuki za Twojego męża, żeby dostal dobrą pracę,będzie dobrze My wczoraj byliśmy u rodzicow koich, przyjechali goście z warszawy, ciocia, jej brat oraz kuzynka z mężem i prawie 7 miesięcznym synkiem, i się zakochalam w tym malutkim, taki słodziak,cały czas się uśmiechał, na ęce szedł do każdego, chociaż nas nie znał i w ogóle nie marudził,nie płakał Zaraz jedziemy na działkę do siostry na grilla , potem na male zakupy ,bo Kacprowi i Andrzejowi musze buty kupic, potem przymusowa wizyta do teściowej i nie wiem, czy pójdę dziś do kościoła:(może zdążę na 20 Jutro maż znowu jedzie do Szczecina na statek i może zostanie tam nawet 10 dni PAula - gratulacje wielkie, super ,ze sie wszystko udalo To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
| ||||