Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > czas dla mamy > forumowiczki - rĂłwieĹniczki
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176
edit: bo kobieta zmienną jest
Magda a ja wiem co było zanim Kobieta zmienna sie stała
ale będzie lepiej teraz ciekawość mnie zżeraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa zżeram to ja- już 4 filiżanki płatków popijając sokiem z aronii to mój lancz firmowy urlop się skończył (nastroje poranne też- Aniu- prorokowałaś dobrze) sama w biurze jestem SAMA w całej kamienicy- jakieś 350m.wk. byle do 15 Gdzie Iśka? miała się też zameldować po powrocie na łono internetu w pracy
ale co ja prorokowałam ?
az sie boje spytać a ja w sr goszcze u siebie koleżanki z szkoły średniej a dziś padam na pysk
oj tak i jaks chyba odchorowywać week
w sob zostawiliśmy dzieci z moja sis i poszliśmy do rodzinki i było co do dzióbka wlać a zjec mało a wczoraj było ognisko i było dużo jedzonka 0- przejadłam się cierpię dziś a od rana już 4 pralki się susza tzn 2 już wyschły ale obiad dziś z głowy bo mam jeszcze wczorajszy kurczaka po staropolsku i zapiekane dziś ziemniaki a w sob dodatkowo zaprosiłam rodziców na obiadek wiec Weekend nie nudziliśmy sie nawet chwilkę na kompa nie miałam czasu a mój n BARDZO RZADKO A KIEDYŚ TO BYŁ ZAPALONY KOMPUTEROWIEC ide prasować w sob zostawiliśmy dzieci z moja sis i poszliśmy do rodzinki i było co do dzióbka wlać a zjec mało a wczoraj było ognisko i było dużo jedzonka 0- przejadłam się my wczoraj prażone u rodziców robiliśmy- urodzinowe mamy i taty (odpowiednio 13-sty i 15-sty sierpnia) ale ja byłam kierowcą mam jeszcze wczorajszy kurczaka po staropolsku i zapiekane dziś ziemniaki brzmi rewelacyjnie! jak robisz? ja kurczaka to lubię wieczorem w marynatę wsadzić a następnego dnia w piekarnik- szybko i pysznie!
kupuje przyprawę kurczak po staropolsku marynuje na noc części kurczaka do tego marchewka 3 stuki na duzych oczkach starta , 1 pietruszka też starta 3 cebule w piórkach i 1 por w krążki dusze w gęsiarce
Może jutro będę..
Po 5 tygodniach urlopu nie wiem w co ręce wsadzić.. Dobra, no dobra- Madzia mi podpowiadała, ale rumieniec wstydu me oblicze ozłocił i nie powiem głośno co azaliż..
bry
idę spać, dziś to ja grałam no i stwierdzam, że czas się położyć miłej nocki i poranka kupuje przyprawę kurczak po staropolsku marynuje na noc części kurczaka do tego marchewka 3 stuki na duzych oczkach starta , 1 pietruszka też starta 3 cebule w piórkach i 1 por w krążki dusze w gęsiarce Jeszcze mi Aniu powiedz, co to gęsiarka Pewnie znam i wiem, ale na pewno u nas inaczej się to nazywa! Czy wychodzi z tego kurczak na ostro? bo ta marchewka duszona jakoś mi tak słodyczą podchodzi, a ja wolę jednak miecho ostrrrre !! Mona- czyli klinem go? W niedzielę P., po powrocie z grilla u rodziców moich, nie zdecydował się na włączenie kompa (ze tak powiem), ale wczoraj miał wolne za 15-tego, czyli wiadomo.... Fafur u babci-został w niedzielę i wczoraj też nie zdecydował się na powrót do domu, a od jutra jedzie do drugiej babci (niestety logistycznie nie mam z kim go zostawić, gdy my w pracy), no i po 2 tygodniach non stop z dzieckiem w domu, i potem po tym 1 w zasadzie dniu wczorajszym bez niego (i 2 noce) muszę się przyznać, że tęsknię! i brakuje mi go w domu.... a ja wczoraj z wielkim bólem głowy poszłam spać po 21 i co z tego? ok.23 się obudziłam i ....dzień dobry! zasnęłam po 1 dopiero edit: kupiłam sobie kanapę!! nareszcie! przywiozą lada dzień- w końcu będzie na czym złożyć szanowną posturę! CYTAT(fafura @ Tue, 18 Aug 2009 - 08:12) Mona- czyli klinem go? W niedzielę P., po powrocie z grilla u rodziców moich, nie zdecydował się na włączenie kompa (ze tak powiem), ale wczoraj miał wolne za 15-tego, czyli wiadomo.... no ba a co się będę stwierdził, że musi się w końcu wyspać, a że ja się wysypiam codziennie to mogłam sobie pozwolić na jedną noc grania ale ale, już niedługo nie będzie takich problemów, bo drugiego kompa bierzemy, D chce rakietę do grania a mi do pisania ten jak najbardziej wystarczy CYTAT(fafura @ Tue, 18 Aug 2009 - 08:12) edit: kupiłam sobie kanapę!! nareszcie! przywiozą lada dzień- w końcu będzie na czym złożyć szanowną posturę! no to miłego na niej spania, siedzenia i co tam jeszcze u nas dziś jakoś pochmurnie... chyba będzie padać cały dzień... kawy?
kawe właśnie skończe spijać a wybieram się na zakupy
u nas wiecznie po strasznej burzy w nocy,szybko przyszła była intensywna i po godzinie się skończyła,nie spałąm,bry ale się bałam bo mąż był w pracy chce rakietę do grania P. chce internet- rakietę do grania teraz narzeka ze ma takie tempo ze go wczorajszy przezywają w jego gildii (czy jak to tam zwał) Paula u ans też burzowo- z samego rańca słoneczko świeciło a teraz wiatr (choć ciepły) i pochmurno oczywiście nie mam parasola Ireno- zaprawdę powiadam ci, jak i mnie rzekła wczoraj jedna internetowa dobra dusza- "praca nie zając, nie ucieknie" Znaszli te słowa? Paula u ans też burzowo- z samego rańca słoneczko świeciło a teraz wiatr (choć ciepły) i pochmurno oczywiście nie mam parasola a ja isę zastanawiałam kto to jest ta PINA Magda - to ja też się dołączam do życzeń miłego siedzenia, leżenia itp. Monia - fajne że bedziecie mieli drugiego kompa to ułatwia sprawę u nas dziś deszcz,buuu ale w czwartek podobno ma byc gorąco i świecić pelne łśonko bez chmur wklejam kilka zdjęc z wakacji tak na szybkiego relaks na wakacjach koło Wadowic idziemy do kopalni soli to jeszcze w przed wyjazdem ,jestęsmy nad morzem to mój mały z tatą na basenie
przezabawne foty
widac ze zabawa była udana
Aga foty prześwietne ale jaka ty chudzina jesteś nie widać, że dwójka już na stanie
Pina to Paula? nie poznałam ja już też po zakupach a burze w nocy też były Magdo, Twój P. wczorajszy powiadasz... znaczy neta na Play nie zmienimy buhahaha, bo małż by się pochlastał, że rakietę do grania ma ale net wczorajszy Iśka, foty jednak będą z telefona, zapomniałam akumulatorek naładować... Madziu a Ty gdzie się podziałaś? Ania, też bym sobie zjadła kuraka takiego, chyba zrobię na dniach Oliwka, Rtonka gdzie wy baby? zaraz kładę młodego i za granie się biorę (tak tak uzależnienie ) później obiad i małż z pracy wraca...więc kompa on będzie okupował... nom narta
Ja właśnie skończyłam prasowaś stertę ciuchów-jak zwykle.
Agalu-fotki super, wogóle nie widać że urodziłaś dwójkę dzieci (to takie niesprawiedliwe). Ja po jednym jak wieloryb wyglądam:)
bry!
Ja oczywiście siedzę w księgowości, jestem z tegoŻ powodu przeszczęśliwa Monia- to już uzależnienie.. Na fotki czekam! Magda- znam li te słowa, ale mam przeczucie, że moja szefowa ich nie zna Aga- zdjęcia rewelacja, śliczna kobietka z Ciebie! I jaka laska! Aż mię zazdrość zeżarła Paula- udanych zakupów! Ania- jak zdrowie? Oliwia- ja ostatnio mam awersję do prasowania, ble! Madzia- kochana moja, wracaj na forum! PS. Komuś torta urodzinowego podrzucić?
Isia to Ty dziś kobietko masz urodzinki??
jak tak to Wielkie sto lat sto lat, wszysktiego co najlepsze dużo zdrówka, uśmiechu na twarzy każdego dnia i spełniania marzeń ja torta poproszę z miłą chęcia Mona - a psioczysz na męża że on taki uzależniony a Ty to samo uzależnienie uskuteczniasz,hihi Dziewczyny nie chwalcie tak nie chwalcie ta chudzizna u mnie to właśnie jest oznaką posiadania dwójki dzieci nie pamiętam juzkiedy ja ważyłam 48 kg chyba na początku liceum, czyli grubo lat temu teraz latanie gonienie cały dzień, mało czasu na jedzenie a co dopiero na siedzenie czy leżenie i odkładanie tłuszczyku, jestem wciągłym ruchu dwa to dieta w związku z karmieniem Tomka ale spokojnie, pomału coraz mniej karmię Tomka więc niedługo będę pewnie szybko tyła a już zdażyłam się przyzwyczaić do tej mojej wagi 48 kg
yyyyyyyyyyyyy
dementuję tort urodzinowy to jest Weroniki, nie mój.. do mojego jeszcze dwa miesiące
Goscie juz pojechali, jece troche ogarnac mieszkanie, wiecej napisze pozniej
tort to ja owszem- ale poczekam do 12teg września- nie będę sobie monitora oblizywać
Aga- wyglądasz ślicznie! chudzinko figurę masz rewelacyjną ale ja jeszcze muszę skomentować - fotkę nr 1: na hamaku- ty i Kacper uśmiechy i śmichy chichy a Tomeczek- taka powaga, jakby chciał powiedzieć- no kończcie tą szopkę! fotki na plaży komentować nie będę bo mi zazdrość rośnie w gardle a dodatek z Tomeczkiem- wymiata zupełnie! ze też dzieciak tak daje się matce maltretować i taki zadowolony jeszcze się zapatrzę na takie bobasy i ... nie, nie to nie jest dobry pomysł!
dospać nie mogę,to ze stresu jaki mi funduje moje kochana rodzinka,aż brak słów,pocieszam się tym że mam3cudownych facetów,z teściową źle nie trafiłam ipsa który mnie właśnie pociesza
a co tam damy sobie rade ajć nawet mi się nie chce pisać mam nadzieje że mi wybaczycie jeśli będę pisała i narzekała kawke już spijam aga figurka super,mi udało się zatrzymać5kilo więcej ale nie mam diety-właśnie podjadam chłopakom cukierki:),a te twoje chłopaki boskie wczoraj wieczorem siedziałam i troszke mi się płakał,przyszedł mój kubuś i mówi-mamuś nie przejmuj się,będzie dobrze. A teraz zrób ładną minkę-i jak tu się martwić uciekam na allegro szukać domu albo działki,pa kobitki
allegro mi ie chce chodzić!!!!!!
jestemzła
Magda - ja jak patrzę na mojego uśmiechniętego Tomka to mi się chce trzeciego dziecka
Paula - ,nie daj się rodzince!!!! ja też cżesto płakałam sobie przy Kacperku to zawsze mnie pociesza, mama nie płacz, wszyscy Cię kochają itp. a wiecie co ja taka beksa jestem ale muszę sie przyznać że już dawno nie płakałam no chyba z półtorej miesiaca ,to zasługa lata ,słońca itp. edit. raz zdarzyło mi się popłakać w Zakopanem jak sie zwijałam z bólu jak jechaliśmy autem na szlak prowadzący do Morskiego Oka naszczęście udało mi się dojść te 9 km i w drodze zapomniałam o bólu
Agalu-podziwiam, że dałaś radę na Morskie Oko dojść z bólem brzucha.
zuzia coś mi zaczęła gorączkować, ale mówi że nic jej nie boli-jak jej nie przejdzie to jutro do lekarza pójdziemy.
ściskam Was dziewczeta moje!
Magdaleno- zaskoczyłaś mnie swą wylewnością
słowotok cię dopadł wielki- chusteczkę podać? nadmiar słów już ścieka w kącikach twych ust.... Magdaleno- zaskoczyłaś mnie swą wylewnością słowotok cię dopadł wielki- chusteczkę podać? nadmiar słów już ścieka w kącikach twych ust.... Kocham Ciem Magdaleno, o Miszczynio Ironii, słowa Twe sarkazmem tkanym odziane opuszczają Twe usta po kobierzcu języka, niczym perły szlachetne błyszczące w blasku dnia wczesnego...
ale to sobie dziś komplementy walicie
ach nie damy sie,nie damy chyba nie wiedzą z kim mają do czynienia czekam za telefonem od pana z nieruchomości:) chłopaki bawią się na podwórku,kuba rozmawia przez tel zabawke i co chwila pa kochanie,ciekawe od kogo to słyszał bo na pewno nie odemnie ale to sobie dziś komplementy walicie ach nie damy sie,nie damy chyba nie wiedzą z kim mają do czynienia czekam za telefonem od pana z nieruchomości:) chłopaki bawią się na podwórku,kuba rozmawia przez tel zabawke i co chwila pa kochanie,ciekawe od kogo to słyszał bo na pewno nie odemnie tak się zastanawiałam - kto zacz ???? Ato Paula po renowacji! Kocham Ciem Magdaleno, o Miszczynio Ironii, słowa Twe sarkazmem tkanym odziane opuszczają Twe usta po kobierzcu języka, niczym perły szlachetne błyszczące w blasku dnia wczesnego... Zaprawdę powiadam ci- słowa na papier przelej, a pierwszą będę, która w kolejce po autograf na wydaniu dzieła Twego stanie
dobrze, że łacina nie z tej pospolitej odmiany
A ja sie w domu nie moge odnalezc, wszytsko jest nie na swoim miejscu, stosy prania poscieli, recznikow i chlopakow rzeczy, pogoda u nas taka o, nieda rady rzeby to wszytko wyschlo. Wlasnie robilam porzadek z ciuchami chlopakow duzo jest za malych a tylko miejsce zajmowaly w polce. Ja dzisiaj mam jakiegos lenia i mi sie nic niechce a tyle roboty przedemna. W piatek jadedo lublina a w sobote ide na 9 urodziny do chrzesnicy i niewiem co jej kupic, chcialabym jakas gre ale nie komputerowa morze ktoras podpowie jaka?
pani się nie pcha, pani tu nie stała!!
paczcie ludzie- wchodzi taka w południe i od razu- pierwsza do kolejki! spokojnie- znając M. to dla wszystkich starczy!
toć ja karnie w kolejce przycupnęłam, nie bij!
no tego jeszcze nie grali, żebym ja posądzona była o bicie ... może jeszcze "w kiślu" albo innym makaronie (TAK- słyszałam o dyskotece, w której atrakcją wieczoru były kobiece zapasy w makaronie) a tak w temacie makarony pozostając- rtonka polecam taką grę : https://www.gryplanszowe.pl/index.php?d=szczegoly&tw=1705 nie wiem jakie lubi twoja chrześnica, ale to jest dość uniwersalne i mnóstwo śmiechu przy grze! edit: link nie działał
bry
nie ma to jak wasze pogaduszki poczytać z rana jesteście bombowe ja jestem ostatnio trochę zajęta, ostatnie przygotowania do szkoły, dzieci które czasem histeryzują bez powodu ( a w zasadzie jedno, młodsze... ) składanie kompa z małżem (choć moja pomoc jest znikoma z racji tego, że się nie znam) obowiązki domowe...mam ochotę wrócić na mazury dziś jadę z siorą do sądu, ma się odbyć posiedzenie w sprawie wizyt a że ona nie chce jechać sama, to będę jej towarzyszyć...choć nie wiem czy nie obejdzie się bez rękoczynów bo jej były ostatnio zalazł mi za skórę...i to bardzo...z resztą nie tylko mi...jej też, dlatego pisałyśmy pozew o ograniczenie praw rodzicielskich dla tego palanta... Isiu dziś postaram się wysłać fotki, mam 3 sukienki, może któraś Ci się spodoba i będziemy kombinować mam nadzieję, że "odpoczywasz" w pracy Magdaleno jesteś boska jak tam Fafur? przeżywa, że to już pierwsza klasa? Rtonka, u mojej młodej najlepiej na prezenty nadają się wszelakie encyklopedie, książki i inne takie...jakieś zestawy mikroskop i luneta...zabawek to ona już za bardzo nie chce dostawać (ma 9 lat więc już taka "dorosła") ewentualnie rolki...scrabble, jakaś gra na kompa? u nas od dłuższego czasu hitem jest "spore" bardzo rozwija wyobraźnię Madziu makaron powiadasz, świderki jak chcesz to kolorowe Ci podrzucę bardzo smaczne Oliwka jak tam dieta? Aniu a co u was? mam nadzieję, że dużo lepiej Paula widzę, że i u Ciebie jakieś zawirowania losowe są...trzymaj się kochana babko będzie dobrze w sobotę u nas zakończenie wakacji...szybko jakoś...min. Boney M będzie grało...chyba się z rodzinką wybierzemy miłego dzionka muszę wypić kawę i dojść do siebie...wczoraj z małżem po 2 piwa wypiliśmy i się dziś czuję skacowana...
jestem
a nie chciałam włanczać kompa a teraz moje dzieci myślą o matce wariatka bo się smieje do monitora,uśmiałam się niezmiernie
dziś robie przymusowy wypad do teściówki a że auto odmawia posłuszeństwa to smarujemy po nogach-wózek w razie co wezme bo to ok4kilometrów ale dzieci wytrzymałe a będziemy do wieczora-mąż w pracy a nieruchomości-jest mile widziane żebyśmy się wyprowadzili z tego budynku w którym przebywamy ale chyba jednak się dogadamy na spisanie umowy na10lat i będziemy się budować,mieszkanie po teściowej na wynajem,żeby na raty było a ona do nas ach ciężki żywot mamy ale damy rade jeszcze wy wspieracie i od rana strasznie humor poprawiacie he he a mi sie rymło oki odmeldowałam się musze troche w domu ogarnąć póki młodzież epoke lodowcową ogląda pa
ja tez sie wybieram z dzieciarnia na spacerek ale u nas w jedna strone około 3 km i powrotem tez i chłopaki spoko a ja nawijam jak głupia po drodze i zajmuje ich głowy wszystkim tylko nie zmęczeniem
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|