Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Kiniu! weź poprawkę też na to, że dzieci bardzo odczuwają zmiany pogody! także takie maluszki! więc może też to- poza tym sama wiesz po sobie- czasami są takie gorsze dni... a może Zuzia jak na prawdziwą kobietę przystało ma swoje humorki juz a jak się zachowuje po twojej zmianie jedzenia? tzn po smażonym itp? no i rację ma Mona- Zuzia juz duża i szybciej się najada
Mona- imprezy jakoś tak wychodzą nawet fajnie ale niestety bez męża będę- a miałam ochotę na taką wspólną imprezkę...bo większość bedzie z kimś i tak mi będzie łyso.... ale idę z siostra, która też będzie sama- bez chłopaka ... więc takie dwie słomiane wdowy będziemy
cukierkowa
Fri, 15 Feb 2008 - 14:32
myslałam ze to moze od smazonego, ale nie...wczoraj jadłam rybę, dziś zupę a zachowanie niuni bez zmian...wiec to chyba nie przez moje jedzenie:)co do czasu jedzenia to uspokoiłyscie mnie troche:)zreszta pojde do lekarza to zobacze jak przybiera na wadze:)pogoda...hmmm...też racja:)
No nie wiem, moze takie ma dni, moze przestawic jej czas kÄ…pania, zazwyczaj robimy to ok 19-stej:)potem je i do spania, zasypia ok 19:30-20:00...
cukierkowa
Fri, 15 Feb 2008 - 14:36
myslałam ze to moze od smazonego, ale nie...wczoraj jadłam rybę, dziś zupę a zachowanie niuni bez zmian...wiec to chyba nie przez moje jedzenie:)co do czasu jedzenia to uspokoiłyscie mnie troche:)zreszta pojde do lekarza to zobacze jak przybiera na wadze:)pogoda...hmmm...też racja:)
No nie wiem, moze takie ma dni, moze przestawic jej czas kÄ…pania, zazwyczaj robimy to ok 19-stej:)potem je i do spania, zasypia ok 19:30-20:00...
cukierkowa
Fri, 15 Feb 2008 - 14:36
myslałam ze to moze od smazonego, ale nie...wczoraj jadłam rybę, dziś zupę a zachowanie niuni bez zmian...wiec to chyba nie przez moje jedzenie:)co do czasu jedzenia to uspokoiłyscie mnie troche:)zreszta pojde do lekarza to zobacze jak przybiera na wadze:)pogoda...hmmm...też racja:)
No nie wiem, moze takie ma dni, moze przestawic jej czas kÄ…pania, zazwyczaj robimy to ok 19-stej:)potem je i do spania, zasypia ok 19:30-20:00...
cukierkowa
Fri, 15 Feb 2008 - 14:36
myslałam ze to moze od smazonego, ale nie...wczoraj jadłam rybę, dziś zupę a zachowanie niuni bez zmian...wiec to chyba nie przez moje jedzenie:)co do czasu jedzenia to uspokoiłyscie mnie troche:)zreszta pojde do lekarza to zobacze jak przybiera na wadze:)pogoda...hmmm...też racja:)
No nie wiem, moze takie ma dni, moze przestawic jej czas kÄ…pania, zazwyczaj robimy to ok 19-stej:)potem je i do spania, zasypia ok 19:30-20:00...
fafura
Fri, 15 Feb 2008 - 14:40
moim zdaniem nie musicie zmieniać godziny kąpieli- jest całkiem dobra, a poza tym to Mała już na pewno się przyzwyczaiła i zmiana dopiero mogłaby jej poprzestawiać jej czas wewnętrzny- uważam, że stałe pory kąpieli, karminie- taki rytuał- jest bardzo ważny- szczególnie w okresie, gdy to on jest wyznacznikiem dla małego człowieka upływu czasu, a nie inne rzecz (powrót taty/mamy z pracy, bajka na dobranoc itp itd) taka powtarzalność, przewidywalność- choć oczywiście nieuświadomiona, bo maluch nie myśli sobie- aha! jest wieczór, bo kapią mnie- jest gwarantem dla dziecka spokoju i bezpieczeństwa... a poza tym pamiętaj, że w tym okresie to dzieci najbardziej się zmieniają, najszybciej... no i rosną, a to oznacza, że z czasem coraz mniej snu będą potrzebowały noworodek przesypia ok 20 godzin (tak? nie wiem, czy dobrze pamiętam), a potem to jest coraz krócej - w 6 miesiącu jakieś 16 godzin ( w tym te regularne drzemki- 3-4 na dzień) ja miałam takiego brzdąca dawno, więc jak coś to mnie poprawiajcie!!
PINA.K.
Fri, 15 Feb 2008 - 15:38
ja również witam nową koleżanke-mam na imie paulina. Mam dwóch synków Kuba w kwietniu29 dwa latka,a Kacperek dziś ma 10dni Madziu byłabym szczęśliwa gdyby to jużminęły 3tygodnie. Pewnie dziwisz sie czemu? Od wczoraj mam załamke,ciągle chodze i rycze ,mam nadzieje że to tylko hormony wariują, a ból cycochów kiedyś przejdzie Dzisiaj Maciej już chciałjechać po sztuczne mleko ale ja się uparłam. Jak ze spokojem nakarmiła Kacpra ok.11.30 to obudził się po14. Teraz dostał dwa razy cyca i gnije znowu koło mnie. Ja mam teraz chwilke bo Maciej z Kubą i Zuzią(bratanica)pojechali na zakupy do biedronki. Teoretycznie bo nie wiem czy je zrobią bo nie pamiętamy kodu pin do mojej karty nie chce mi sie juz pisać bo mnie oczy bolą od zmęczenia i ryczenia ,ide pomyć naczynia pa pa
skye_gosia
Sat, 16 Feb 2008 - 09:06
Cześć, ja jak zawsze na końcu ale oczywiście równie gorąco witam nową 27-latkę ło matko, wierzycie że mamy w tym roku już 27 lat? Jestem Gosia i posiadam jedno dziecko płci żeńskiej oraz marzę o nastepnych, lecz jak na razie na tym się kończy - na marzeniach:) U nas nic się kompletnie nie dzieje:) Sprzątmy własnie, Miłej sobotki
evil mom
Sat, 16 Feb 2008 - 10:13
u nas też się nic nie dzieje...no może poza tym, że walnęliśmy focha na pocztę...od poniedziałku czekamy na paczkę, miała przyjśc nowa karta graficzna kupiona na allegro, tak długi czas oczekiwania bardzo nas denerwował, bo już myśleliśmy, że nas gośc oszukał, a tu wczoraj pan listonosz zostawił awizo u dziadków a dziś poszłam odebrac paczkę i co się okazało, że panie z poczty wolne sobie robią w sobotę...do tej pory pracowały normalnie a tu kurde taka niespodzianka... i dopiero w poniedziałek odbierzemy...panu listonoszowi też się nie chciało podejśc... ehhh szkoda gadac... a no i jeszcze młoda coś wczoraj miała gorączkę...dziś na razie jest ok, ale coś czuję, że będzie chora... no nic spadam z młodym i małżonkiem się zdrzemnąc, młoda u dziadków od wczoraj, więc jesteśmy sami papa, miłego dnia
fafura
Sat, 16 Feb 2008 - 11:04
dzień dobry!! ZIMNO!! 10 stopni mrozu i do tego wiatr!! ale słonko świeci i mimo wszystko wyciągnęłam młodego na zakupy- takie szybkie, bo większe robię zawsze w piątki, żeby soboty na kolejki nie tracić a teraz siedzimy w domku i się grzejemy
planuję szybki obiad (chyba koperkowa z ryżem) i potem do teściowej pojedziemy
a wieczorem impreza- ale tak szczerze to nie chce mi się z bardzo iść samej, tzn bez męża...
Paula- dla mnie ten czas jakoś szybko leci...byłam pewna że to juz z 3 tygodnie będzie ale fakt...10 dni... teraz pewnie dopiero powoli dochodzisz do siebie...tzn wkracza normalność trzymam kciuki kobieto! i podziwiam cię- dwoje maluchów w domu dzielna jesteś
Mona- u nas podobno krąży grypa jelitowa mam nadzieję, że młody niczego nie przytarga z przedszkola- na razie dobrze się trzyma- od grudniowego przeziębienia nic się nie przyczepiło!! oby nie zapeszyć! a dziś byliśmy w aptece- chciałam mu kupić multi-sanostol czy coś - ale w końcu zagadałam się z panią magister i mówiłam jej o tranie- moja koleżanka kupiła synowi- podobno nie śmierdzi...no i wzięłam tran dla dzieci - jest o smaku pomarańczowym, mała butelka ok 18 zł w domu okazało się ze jest baaardzo gęsty i starczy na dłużej nie pierwotnie sądziłam, no i zapach .... nie ukrywam - trochę rybą czuć już myślałam, że młody nie weźmie tego do ust gdy poczuje, ale wypił i nawet zlizał łyżeczkę (gęste- pisałam) i powiedział, że dobre! choć takie trochę - tu nastąpiła mina jakaś dziwna- ale dobre... no to tyle spokoju!! niech pije!
evil mom
Sat, 16 Feb 2008 - 13:01
taaa tran jest dobry, ale trzeba go brac przez cały okres wiosenno letni (z resztą tak jak i inne witaminy ) żeby jesienią i zimą działało, ja dla młodej kupowałam gumisie kinder biowital, brała codziennie rano przez dłuższy okres czasu i w zimie było widac efekty a wiecie nie napisałam wam...cały tydzień było cieplutko, a dziś w nocy napadał śnieg i mróz -10stopni ja już młodej i sobie buty na wiosnę odświeżałam ehh jakaś jestem taka...
PINA.K.
Sat, 16 Feb 2008 - 15:22
ja tak tylko przelotem-kuba z maciejem walcza na dworze a kacper znowu spi,wiec mam chwilke. My juz po sprzą taniu i nawet dziś wszystko poprasowałam. A co do mnie to fakt-dochodze jeszcze do siebie ale nie jest źle, gdy ma sie dużo pomocy i wsparcia od męża. Martwi mnie tylko to czy dam rade jak maciej za tydzień pójdzie do pracy, czy dam rade wtedy karmić kacpra czy bedziemy musieli przejść na flache, czego bym nie chciała ale zobaczymy. Może dziadek mi troche pomoże i z małym już troche na dwór zaczniemy wychodzić. Ach co tam bede wam smęcić,czas pokaże. Miłej soboty dziewczyny.
fafura
Sun, 17 Feb 2008 - 08:47
dzień dobry niedzielnie siedzę sobie w łóżeczku, jem śniadanko i ............ taka cisza.... sama jestem ślubny- jak wspominałam wcześniej gdzieś w Europie- pisał wczoraj, że jest we Francji, ale nie wie gdzie stamtąd pojedzie, tzn czy do kraju czy jeszcze nie a Filip u babci- miała go przywieźć dziś po obiedzie, ale oczywiście zapomniałam fotel do samochodu wyjąć i zostawić u teściowej, więc to jednak ja po niego jadę
słoneczko ładne zagląda mi przez okna- ale mróz jest: -6st. może na spacer się wybiorę z młodym?
a wy jakie macie plany na niedzielÄ™?
cukierkowa
Sun, 17 Feb 2008 - 08:55
hejka...nie pisałam, bo to tu to tam...wiecie jak to jest...teraz mam chwilkę....niedzielne plany żadne:posprzatac do konca, cos na ząb i lenistwo...pewnie jakis film obejrzymy:)
Jutro przyjezdza do mnie rodzinka na 4 dni, wiec pewnie mnie nie bedzie, zobaczymy...komp odpala sie coraz gorzej i coraz rzadziej:/
Poza tym nic nowego, zimno jak nie wiem co, nawet na spacer nie szłam z Małą, a mielismy w planach, ale tak wiało i mróz ze mowie nie idę, żeby mi sie nie pochorowała...ona w wózku sie wierci, czapkę zsuwa z uszu więc...
Juz lepiej spi, ostatnie dwie nocki super, wstawałam po 2 razy:ok 1 i potem 4-5...spała do 7 rano wiec gites:)dzisiaj sie obudziła raz jeszcze, ale to chyba jakis bączek albo cos jej sie przysniło, dałam smoczka i zasneła znow...a wczoraj 2 drzemki omineła...chyba dlatego ze był u nas kumpel...spała do 16-stej a potem dopiero o 19:30...ale jak ja połozyłam to zasneła od razu, wcale sie nie dziwie:)moze miała takie dni....teraz juz jest oki, moze ją przestawie zeby spała co 2,5 godz. a nie co 2....moze lepiej pospi, albo w ogóle wsłucham sie w nia i tyle...niech sama wie kiedy co i jak:)
To tyle, buzki i pozdro
skye_gosia
Sun, 17 Feb 2008 - 09:00
Dzień dobry. Fajnie masz, możesz sobie w spokoju sama poleniuchować:) zazdroszczę Kinia, a mnie nikt nie odwiedza, ciesz się rodzinka a my poczekamy na relacje:) Nic mi się chce, jestem niewyspana. Oki idę malować farbkami z Paulą, uwielbia to Miłej niedzieli
fafura
Sun, 17 Feb 2008 - 12:47
no i jak tam niedzielne obiboki ?? wiem, wiem- nie muszę rodzinie obiadu zapewnić, więc mogę sobie poklikać.... a co macie na obiad? może się wkręcę ? zjadłam sobie właśnie zupę koperkowa- od wczoraj a na drugie myślę o warzywach zapiekanych z sosem serowym.. mam mrożonki więc nie potrwa długo przygotowanie- a z moimi chłopami czegoś takiego nie zjem- dla nich to niejadalne na razie herbatka z kawałkiem babcinego placka ktoś chętny? ZAPRASZAM
evil mom
Sun, 17 Feb 2008 - 13:12
el elo ja właśnie wcinam biszkopty do kawy boże spałam od 9 do 12 z młodym, tak mi było dobrze hehe młoda dalej u dziadków ale już niedługo po nią idę a na obiad nie wymyśliłam nic jeszcze, mózg mi nie pracuje na razie młody zaraz zje coś ze słoiczka a my hmmm no nie wiem jeszcze hehe spadam go nakarmic, bo obiadek pewnie już podgrzany miłej niedzieli ale u nas zimno brrrrr i śnieg ehhh
fafura
Sun, 17 Feb 2008 - 21:03
hejka!
ja tylko wieczorowo się odmeldowuję z dzisiejszego popołudniowego spaceru nici- słoneczko zaszło, chmury wylazły i wiatr był taki zimny, że brrrrrrrrrr za to zabrałam młodego "do kulek" www.sala-kakadu.pl poszalał tak, że cały był mokry ale zachwycony do tego na kolację pizza z mrożonek ależ my się zdrowo odżywiamy
dobranoc pees. nie ma ktoś piwa w lodówce? chodzi za mną szklaneczka zimnego żywieckiego, a u mnie pustki
oliweczkas
Mon, 18 Feb 2008 - 07:34
Witam poniedziałkowo! Życzę miłego dnia i całego tygodnia:)
fafura
Mon, 18 Feb 2008 - 09:50
dzień dobry! siedzę zmarznięta i taka....hmmm "poniedziałkowa" z kubkiem herbaty w dłoniach, próbując ogrzać skostniałe palce... zimno wiatr sypie "styropian"- jak ja to nazywam- śnieg w drobnych kuleczkach jutro mnie czeka wyjazd do Opola- jakieś 2,5 h w jedną stronę- na konferencję- nie muszę pisać jaką mam WIELKĄ ochotę tam jechać...
poszłabym na solarium poleżeć na słoneczku
fafura
Mon, 18 Feb 2008 - 11:56
pusto? znowu wyrabiam normÄ™
już mi cieplej...ale teraz to senna się robię.... takiej to nie dogodzi!
gosiaczek27
Mon, 18 Feb 2008 - 12:48
Witam wszystkie kobitki!dzis zaczynam pierwszy dzien na forum ,mam nadzieje ze czekaja mnie z wami długie pogaduchy.Pozdrawiam serdecznie :-*
fafura
Mon, 18 Feb 2008 - 13:06
cześć gosiaczku jestem Magda - i dziś to ja nadrabiam za resztę towarzystwa jaki u ciebie skład rodzinny napisz nam coś więcej o sobie ja mam syna 6 lat i na razie nic więcej się nie zapowiada
gosiaczek27
Mon, 18 Feb 2008 - 13:21
Witaj Magdo!Dzis ciezkie obowiazki zrzuciły na ciebie kolezanki ;-)to z ciebie widze prawidziwa mamuska.Ja dopiero nia bede jestem w 4 mies.ciazy.juz nie moge sie doczekac tego skarbu :-)Dzis chciałam wybrac sie na spacer ale u mnie jest koszmarna pogoda ,wiec nici ze spacerku! Po za tym od poczatku ciazy jestem w domu i odpoczywam,zrobiłam przerwe w pracy,ale tak szczerze dostaje juz na głowe z nudow,jeszcze ta pogoda!szok Wiesz 6 lat to juz mozna pomyslec o braciszku lub siostrze dla synka
fafura
Mon, 18 Feb 2008 - 13:37
Gosia! proszę! ty też ?? choć z drugiej strony-myślenie jeszcze do niczego nie zobowiązuje skąd jesteś? u mnie tez dziś koszmarna pogoda... i lenistwo poniedziałkowe straszneeeee więc umilam sobie pracę zaglądając co jakiś czas na forum a ty gdzie pracujesz?
Irenka.
Mon, 18 Feb 2008 - 13:52
bry!
fafura
Mon, 18 Feb 2008 - 13:56
BRYYYY!!! fkońcu
evil mom
Tue, 19 Feb 2008 - 12:51
elo
Irenka.
Tue, 19 Feb 2008 - 13:52
witamy po przerwie technicznej
fifafo
Tue, 19 Feb 2008 - 14:05
eloo
Irenka.
Tue, 19 Feb 2008 - 14:21
kłaniam się nisko.. Magdy dziś niet i nie ma kto normy wyrabiać
skye_gosia
Tue, 19 Feb 2008 - 17:30
heloł, Witam nową koleżankę. Jestem Gosia:) Gratuluję ciązy i baaardzo zazdroszczę:) Ostatnio się rozpisałyście, że ho ho Irenko Twój zasób słów wogóle mnie powala:) hihih U nas ok, w szkole masakra:( muszę szukac innej pracy, nie będę tu pisać czemu bo się boję tzn na razie zostaję tu gdzie jestem, ale na dłuższą metę Całuję i do nastepnego:)
fafura
Tue, 19 Feb 2008 - 19:42
jestem!! i widać nikt nie wyraził ochoty utrzymania normy
no to nie
fafura
Tue, 19 Feb 2008 - 19:44
fafura
Tue, 19 Feb 2008 - 19:47
moje dziecko przyszło i sprawdza mnie- rodzinna kontrola- co robię w necie.... on- mnie no i zauważył, że można dodać minki, więc wybrał sobie te, które najbardziej mu się podobają.... to te w poście powyżej.... nie skomentuję- jakoś brak mi weny
(na moją odpowiedź, że jestem na forum maluchy.pl zapytał, czemu maluchy a nie starsze dzieci, bo w koncu on już nie jest mały!! )
fafura
Tue, 19 Feb 2008 - 22:11
pusto Gosia- co z tą pracą?? Mona- a ciebie gdzie wcięło? Isia!! dobrze, że choć na moment zajrzałaś
nie mówcie nikomu, ale idę poszperać w lodówce.... kurde nie jadłam kolacji i to był błąd
evil mom
Wed, 20 Feb 2008 - 06:38
elo elo chyba dziś ja będę pierwsza no więc jakoś wczoraj przez pół dnia była przerwa na maluchach a później to już nie miałam weny na pisanie, poza tym, ślubny wrócił z pracy i na kompie siedział do późnej nocy z przerwami na pomoc w pilnowaniu dzieciaków w poniedziałek przyszła w końcu nowa karta graficzna, więc do tej pory ślubny przeżywa jak to mu gry fajnie chodzą na full opcjach hehe i nie może się od grania oderwac...prawie a co poza, hmmm w niedziele nawiedzili nas teściowie, mieli przyjśc znajomi znowu na sesję grania, ale im odmówiliśmy ze wzg. na teściów właśnie...no i stał się cud nad wisłą w ten weekend teściowie biorą oboje do siebie na noc z tym że młody będzie u nich na noc pierwszy raz bez nas, więc będziemy w sumie pod telefonem heh, dostaliśmy zaproszenie do Wawy na weekend, ale z racji młodego musimy zostac u nas i nie pojedziemy, tylko zaliczymy kino i jakiś lokal, no i oczywiście gotowośc niczym na pogotowiu hehe... no hmmm dziś na obiad planuję kotlety jajeczno-mielone, taki eksperyment bo kotlety jajeczne chodzą za mną już od jakiegoś czasu, a że ślubny ich nie lubi to je trochę zmodyfikuję mam nadzieje, że będą zjadliwe do tegoziemniaczki i sos pieczarkowy heh, zobaczymy ja wyjdzie, wieczorem zdam relację no dobra lecę młodą do szkoły szykowac papa miłego dnia :*
w koncu!wczoraj myslałam ze szału dostane!najpierw moj komp szwankował a pozniej ta strona!skye_gosia Witam i Dziekuje! ale dzis w koncu tu dotarłam dzis z mezulkiem ide do lekarza na kontrolne badania ciekawe jak ta nasza dzidzia juz wyglada,ostatnio cos ziewała podczas usg a po za tym musze cos wymyslec na obiad tylko nie wiem co?!! a dziewuszki jak u was dzionek sie zaczał?
fafura
Wed, 20 Feb 2008 - 09:20
witam! dzień dobry! u mnie dzień zaczął się leniwie- wstałam lekko później niż zwykle, zjedliśmy z młodym razem śniadanie (co w tygodniu zdarza się prawie nigdy) a potem odwiozłam go do przedszkola i wiuuu do pracy (nie ma szefa, więc zrobiłam spóźnienie kontrolowane )
a ponad to czekam na wieści od męża...
miłego dnia!
gosiaczek27
Wed, 20 Feb 2008 - 09:33
helo!! jak dobrze wiedziec ze od czasu do czasu nie tylko ja wstaje leniwie;-) spoznienie kontrolowane dobre? czyli luzik dzis w pracy z braku szefa hihi mam nadzieje ze niebawem wieść od męza nadejdzie(nie wiem jaka)ale napewno bedzie dobra pozdrawiam miłej pracy!!
fafura
Wed, 20 Feb 2008 - 09:56
gosiaczek- no racja- bo ja tak enigmatycznie napisałam, a starsze stażem dziewczyny forumowe wiedzą mój ślubny jest kierowca - jeździ cysterną (potocznie zwaną TIRem) z ADR ( https://pl.wikipedia.org/wiki/ADR_(transport) ) jeździ w transporcie międzynarodowym i choć zazwyczaj zjeżdżał na łikendy, to teraz nie ma go już 8 dzień obecnie jest gdzieś w Hiszpanii- mam nadzieję, że stamtąd to już do domku
a co do pracy mojej- to jednak mam trochę do zrobienia dziś- ale jest spokój, to miło się pracuję (gdy szef nei wymyśla co chwila )
oliweczkas
Wed, 20 Feb 2008 - 12:00
Ja już po lekcjach. Trochę posprzątam, obiad mam wczorajszy-więc tylko przygrzeję. Czeka mnie sprawdzanie klasówek, a popołudniu pojadę do mamy.
Irenka.
Wed, 20 Feb 2008 - 12:25
dzień dobry szanownym paniom...
fafura
Wed, 20 Feb 2008 - 12:29
dzień dobry
Irenka.
Wed, 20 Feb 2008 - 13:06
azaliż oznajmiam że dziś udaję się na emigrację z przyczyn ode mnie niezależnych Znowu przemoczę buty Ale jak już polatam tam na miotle to na necie na pewno się zjawię..
fafura
Wed, 20 Feb 2008 - 13:36
no to czekam- tylko nie poszalej za bardzo na tej miotle, żebyś w poślizg nie wpadła
aaaa! wiecie co? pomalowałam sobie paznokcie- na czerwono!! i mam takie fajne i ładnie wyglądam znaczy czuję się ładnie szczególnie jak klikam zawzięcie- a od rana mam pisania a pisania- na mojej czarnej klawiaturze biurowej- taki ładny kontrast
EDIT- paznokcie pomalowałam sobie w domu wieczorem- a nie dziś w pracy! żeby się komuś nieopatrznie nie nasunęło
gosiaczek27
Wed, 20 Feb 2008 - 13:57
dobra dobra dzis sama przyzanłas szefa nima to wziełas sie za paznokietki ja zaraz mykam do lekarza mam nadzieje ze wszystko wporzadku acha na obiad zrobiłam fasolke po bretonsku a co!! BUZIAKI DLA WSZYSTKICH
gosiaczek27
Wed, 20 Feb 2008 - 14:02
MADZIU to musisz teskinc szalenie za meżem 8 dni szok napewno juz teraz wraca prosto do domku!wow wyobrazam sobie powitanie przygotowane przez ciebie dla meza,synka lepiej deportujcie przynajmniej na 1 dzien do dziadkow bo napewno bedzie głosnie przywitania
Irenka.
Wed, 20 Feb 2008 - 14:06
albo nie, nigdzie nie idÄ™
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.