Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Czy są na tym forum dziewczyny, które mają dzieci chore na padaczkę. Szukam kogoś, kto choć trochę mógłby mi pomóc w ciężkich sytuacjach. Doradzić. Podpowiedzieć jak pracować z dzieckiem, czego się spodziewać. Z góry czekam z niecierpliowścią na choć jedną mamusię, która zmaga się z podobnymi problemami
Gruszka
Wed, 02 Apr 2008 - 10:53
Monilka, współczuję. Ja Ci za bardzo nie pomogę, bo mojego dziecka ta choroba nie dotyczy, ale mój brat nabawił się padaczki w wieku 23 lat i wiem, a przynajmniej mogę się domyslić, co czujesz, gdy atak przytrafia się Twojemu maleństwu...
Nie wiem, jak traktuje się tę chorobę u maluchów, ale mój brat bierze non-stop leki (do końca zycia) i dzięki temu nie ma ataków wcale - zyje normalnie - no poza tym, że nie może pracowac na wyskokości i pic alkoholu ale to akurat dla Oli nie powinno byc uciążliwością . Może u Twojej córy tez jakies leczenie będzie skuteczne. Ściskam!
monilka
Wed, 02 Apr 2008 - 23:20
Dzięki Gruszka za odpowiedź, ale u takich maluszków choroba przebiaga trochę inaczej. Oleńka też jest na lekach. Ataki niestety wracają. Z tymże bardzo często dzieci wymagają dodatkowej rehabilitacji. Są momenty kiedy odlatuje i nie wiem co robić..dlatego szukam kogoś kto coś podobnego przechodził..żeby się chociaż poradzić kiedy się niepokoić, kiedy do szpitala itp.. Ale i tak dzięki za odzew Co do alkoholu to może jakoś się da Olę przekonać, ale co do pracy na wysokościach jak zacznie łazić to nie wiem
Mikunia
Thu, 03 Apr 2008 - 08:11
https://forum.darzycia.pl/index.php, Monilko udaj się tutaj tu znajdziesz mamy borykające się z podobnym problemem. Pozdrawiam i duużo zdrówka, dla pocieszenia, mojej znajomej córeczka miała padaczkę od urodzenia, teraz maleńka ma prawie 3 latka i podobno nie ma już ataków i rozwija się noramalnie.
Gruszka
Thu, 03 Apr 2008 - 08:31
CYTAT(monilka @ Thu, 03 Apr 2008 - 00:20)
Ale i tak dzięki za odzew Co do alkoholu to może jakoś się da Olę przekonać, ale co do pracy na wysokościach jak zacznie łazić to nie wiem
Monilka, to dobrze, że nie tracisz poczucia humoru mimo wszystko sciskam i trzymam kciuki!
liliana29
Thu, 03 Apr 2008 - 10:49
moja córka ma MPD i co prawda nie ma zdiagnozowanej padaczki na 100 % (nie bierzemy leków) u nas jest to najprawdopodobniej tikowa najpierw była to dłoń potem cała raczka od ramienia i 3 razy miała tik w twarzy z silnym slinotkiem i zerowym kontaktem Marysia ma 7 lat wiec i tak późno dopadło nas to świństwo narazie nie wymaga ingerencji farmakologicznej bo ataki były 3 (te ze slinotokiem) i zdarzaja sie raz na 3 miesiace obecnie czekam na termin eeg i zobaczymy co bedzie dalej
ataki czasem wygladaja przerazająco ale wtedy najlepiej zachowac zimna krew wem ze łatwo to mówic bo gdy widzi sie cierpienie swojego dziecka ciezko jest sie opanowac ale jesli sama stracisz głowe przy ataku to nie pomozesz dziecku
jakie badania przechodziliscie ?? jakie leki bierze twoje dziecko ?? czy to juz pewne ze to padaczka ???
monilka
Sat, 05 Apr 2008 - 22:00
Mikunia dzięki wielkie za linka!!! Bardzo dużo tam się dowiedziałam
monilka
Sat, 05 Apr 2008 - 22:05
liliana29 u Oli jest postawiona diagnoza. Nie podejrzenie. Czyli raczej pewne. Diagnoza została postawiona po badaniu EEG, w piętek czeka ją rezonans. Oleńka była na Convulexie, ale po nawrocie ataków przeszła na Depakinę. W trakcie nie tracę głowy, bo ona nie ma tych ataków zjawiskowych typu przewracanie się na ziemię i wstrząsy. Ataki są we śnie polegają na krótkim bezdechu, charakterystycznym charczeniu i krótkiej utracie świadomości a potem slinienie się. Nawet nie ma czasu na chisterię bo to są sekundy... Ja ściskam mocno Marysię i oby wyniki były jak najlepsze
Mikunia
Sun, 06 Apr 2008 - 20:36
CYTAT(monilka @ Sat, 05 Apr 2008 - 23:00)
Mikunia dzięki wielkie za linka!!! Bardzo dużo tam się dowiedziałam
Cieszę się, że mogłam pomóc:) Pzdr
Wonka
Tue, 08 Apr 2008 - 14:00
Hej Monilka, moj 10 miesieczny synek ma padaczke od 2 miesiaca, wiec co przechodzisz...jak znajdziesz chiwle to napisz, chetnie podziele sie z Toba moimi doswiadczeniami...raze, latwiej, pozdrawiam.
Sabina
Tue, 23 Sep 2008 - 12:27
odkopałam wątek... widzę, że nie jesteście z warszawy... na razie wchodzę na podobną drogę... jestem przerażona, mam wyrzuty - wpadłam w panikę...
odezwÄ™ siÄ™
Aguhi
Sun, 15 Mar 2009 - 22:07
Stary wątek ale może jeszcze komuś się przyda. Moja Zuzia (7 lat) ma zdiagnozowaną padaczkę. Zaczęło się być może już w niemowlęctwie. Jak nauczyła się mówić (1,5 roku) czasami skarżyła się na bóle głowy. Pediatrzy stwierdzili że to niemożliwe aby takie małe dziecko miało bóle głowy !!! Więc nic z tym nie robiliśmy.Dopiero później zauważyliśmy że dodatkowo z bólem głowy pojawiają się zawroty głowy. W trakcie ataku skarżyła się na przejmujący ból głowy w okolicach przedniego ciemienia, zawroty głowy z czopląsem. Nie traciła świadomości i można się było z nią porozumieć. Atak trwał kilkanaście sekund. Leczymy Zuzię Depakiną Chronoshere od 5 lat. Teraz ataki sa sporadyczne dwa-trzy na rok i objawiają się wyłącznie charakterystycznym bólem głowy. Moja rada - Mamusie, jeśli macie jakiekolwiek podejrzenia padaczki proście o skierowanie do poradni naurologicznej. Im wcześniej podjęte leczenie tym mniej skutków ubocznych po atakach. Ja już odetchnęłam z ulgą, bo jest naprawde lepiej.
renata19750702
Mon, 16 Mar 2009 - 07:22
Aguhi, z tymi atakami bywa różnie... Jasiek również w wieku 1,5 roku dostał podobnego ataku (bez oczopląsu). W ciągu jednego dnia miał kilkanaście ataków po kilkadziesiąt sekund. Przerażona od razu pojechałam do szpitala. Po zrobieniu kilku badań, m.in. EEG i tomografii okazało się, że wszystko jest OK. Nie ustalono przyczyny ataków. Oczywiście mieliśmy konsultację u neurologa w Warszawie, u dr Szymańskiej i też nic podejrzanego ani w wynikach, ani w obserwacjach mojego dziecka nie zauważyła. Ataki, ani w tej formie, ani w formie "ból głowy" nigdy się nie powtórzyły i mam nadzieję, że nie powtórzą.
Aguhi
Mon, 16 Mar 2009 - 11:11
Wydaje mi się że eeg jednoznacznie wykazuje padaczkę. Tak mnie przynajmniej informowano. Jeśli na eeg nic nie wyszło i inne badania też są ok to tylko się cieszyć. Słyszałam od lekarzy że dzieci czasami mają takie dziwne "ataki" które są normalne bo spowodowane nierozwiniętym jeszcze w pełni układem nerwowym (często występuje to u dzieci bardzo uzdolnionych intelektualnie) - z tych ataków się po prostu wyrasta. Trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo, oby już się nic niepokojącego nie powtórzyło.
Lola234
Sun, 29 Jan 2012 - 16:58
CZESC MONILKA WIEM CO CZUJESZ JA MAM CÓRKE CHORĄ NA PADACZKE
Ma.
Thu, 01 May 2014 - 19:49
Witam wszystkich, tydzień temu u mojego 6 letniego syna zdiagnozowano padaczkę. Wciąż nie mogę tego ogarnąć. Fi też nie ma spektakularnych napadów. U niego to zaburzenia widzenie, zwrot galek ocznych, tymczasowe opadnie kacika ust i raz zdarzyły się drgawki obejmujące twarz. Miał dwa ataki w ciągu tygodnia. Tk wyszło dobrze, eeg źle. Czekamy na rezonans. Bierze trileptal. Boję się go posłać do szkoły, spuścić na chwilę z oka, wrócić do pracy. Od pierwszego napadu zauważyłam u niego w nocy takie delikatne szarpniecia a to ręki, nogi, ramienia, takie jak ludzie mają przy zasypianiu, z tym ze on ma to nawet kiedy śpi już głęboko. Czy ktoś się spotkał z czymś takim? Gdyby ktoścchciał pogadać to ja chętnie, bo czuję się zagubiona.
kamila-23
Sun, 24 Mar 2019 - 10:40
Witam jestem tu nowa. Mam synka prawie 7 lat w wieku 3 tyg przeszedł sepse i ropne zapalenie opon mózgów rdzeniowy, w chwili obecnej wszczepiony implant słuchu dodatkowo zaburzenia agresji i auto agresji oraz miopatie. Od 11 stycznia młody dostaje rispolept było ok wyciszyć się itp ale od jakiegoś czasu, zauważyłam u niego dziwne ataki wyciszenia patrzy w jeden pkt jego ciało jest bezwladny jeśli uda mi się dodać tu krótki filmik to pokaże o co chodzi . Powiedzcie mi czy to może być epi czy coś innego neurolog dopiero 10 kwietnia