Jeśli to możliwe Moderatorów poproszę o przeniesie wątku na "pomoc". Dziękuję!

Dowiedziałam się trzy dni temu i nie potrafię przestać myśleć o tej historii. Moja koleżanka, daleka, dawno nie widziana, wysłała do mnie maila, którego treść za jej zgodą wklejam poniżej.
Nie wyobrażam sobie nawet jak trudno zostać "mamą" w ten sposób 41.gif , mamą bardzo chorego chłopczyka. Jeśli będziecie mogły pomóc Bastiankowi - bardzo Was proszę!

Kochani

Jeśli chcecie i możecie pomóc Organizacji Pożytku Publicznego, a jeszcze nie wiecie, jaką Fundację wesprzeć, będziemy bardzo wdzięczni, jeżeli 1% podatku przekażecie na Bastiana. To jest syn mojego brata, Kuby.

Bastian ma pół roczku i nie ma mamy.
Jego mama Martyna miała 19 lat i pobiegła ku słońcu w dniu jego narodzin - 15 września 2007 roku.

W 37 tygodniu ciąży, więc tylko 3 tygodnie przed terminem porodu, Martyna zgłosiła się do szpitala z bólem klatki piersiowej. Przez trzy dni była odsyłana do różnych lekarzy, z których żaden nie udzielił jej fachowej pomocy i nie zdiagnozował poprawnie jej choroby. Była w czterech różnych szpitalach w Warszawie. W szpitalu na ul. Grenadierów lekarz stwierdziła refluks żołądkowo-przełykowy i zaleciła picie kefiru. Dwa dni później podczas badania echo serca Martyna zmarła w Szpitalu Praskim. Badanie wykazało, że miała tętniaka aorty wielkości 8 cm. Podczas tego badania tętniak pękł i w ciągu kilku sekund Martynka nie żyła. Reanimowano ją i w tym samym czasie zaczęto wyjmować dziecko z nieżyjącej już mamy. Bastian urodził się martwy, ale został odratowany przez lekarzy Szpitala Praskiego. Dziś jest po dwóch operacjach mózgu: miał usuwane wodniako-krwiaki, które pojawiły się podczas tego dramatycznego porodu. Groziło mu wodogłowie. Obecnie jego stan można uznać za stabilny, choć musi być pod ciągłą kontrolą lekarzy różnych specjalności, zwłaszcza neurologa i neurochirurga. Konieczna jest też codzienna rehabilitacja, ponieważ nie rozwija się tak, jak zdrowe dziecko. Potrzebuje stymulacji z zewnątrz, aby wykonać ruchy, które dla zdrowych dzieci są naturalnym etapem ich rozwoju np. przewracanie na brzuszek.

Jednak dzięki rehabilitacji jest szansa, że będzie zdrowym, normalnym dzieckiem.

Bastian jest podopiecznym Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą".
Jego strona znajduje się pod linkiem:
https://www.dzieciom.pl/5387

1% podatku można przekazać na następujące dane:

Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa
KRS 0000037904
w rubryce Inne informacje, w tym ułatwiające kontakt z podatnikiem: wpiszcie proszę:
Knober Bastian Jakub

Możecie też przekazać dowolną kwotę na konto fundacji:
Wpłaty prosimy kierować na konto:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą"
ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa
nr konta:
41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
tytułem: darowizna na leczenie i rehabilitację Knober Bastian Jakub

za wszystkie wpłaty serdecznie dziękujemy.

pozdrawiamy ciepło
Kuba Żebrowski (tata Bastiana) i Agata Życzkowska (siostra Kuby i opiekun prawny Bastiana)